Najpierw myśleliśmy, że kryzys zaufania do amerykańskich banków nie przeniesie się w ogóle do Europy. Potem myśleliśmy, że przypadek Credit Suisse jest odosobniony, a przejęcie go przez UBS uspokoi sytuację. Teraz już niczego nie jesteśmy pewni, bo – niemal zupełnie bez powodu, na podstawie odruchu paniki inwestorów – zachwiał się Deutsche Bank
