17 października 2025

Personalizacja w bankowości: kiedy banki będą czytać w naszych myślach? Klienci są gotowi płacić więcej za lepiej dopasowane usługi

Personalizacja w bankowości: kiedy banki będą czytać w naszych myślach? Klienci są gotowi płacić więcej za lepiej dopasowane usługi

Personalizacja w bankowości jeszcze do niedawna była traktowana jako dodatek, element podnoszący atrakcyjność aplikacji czy oferty. Teraz staje się jednym z kluczowych czynników wpływających na satysfakcję klientów, ich lojalność i dostępność usług finansowych dla osób z niepełnosprawnościami czy seniorów. Jak pokazują dane, klienci oczekują coraz więcej – i są gotowi zapłacić więcej – za możliwość dostosowania doświadczeń i oferty do własnych potrzeb, najlepiej w czasie rzeczywistym. Personalizacja to po prostu wymiana wartości – klienci dają dane, a marki muszą w zamian dostarczać realne korzyści: oszczędności, wygodę

Z raportu Deloitte z 2024 r. wynika, że zainteresowanie personalizacją wśród konsumentów wzrosło o 20% od 2022 roku, a połowa marek traktuje ją jako centralny element strategii. Aż trzech na czterech klientów częściej wybiera marki oferujące spersonalizowane podejście i wydaje u nich średnio o 37% więcej.

Zobacz również:

Dane pokazują także, że personalizacja to nie tylko estetyka czy wygoda, ale realna wartość biznesowa – marki, które ją wdrożyły, odnotowały o 45% wyższą konwersję, o 50% większe zaangażowanie oraz o 45% wyższą wartość klienta w całym cyklu współpracy. Co istotne, personalizacja wspiera również dostępność. Odpowiednio zaprojektowane narzędzia mogą skutecznie usuwać bariery w dostępie do bankowości cyfrowej i wpływać na większe bezpieczeństwo finansowe.

Personalizacja w praktyce. Jak to działa w wielkim banku?

Banki już teraz oferują wiele rozwiązań pozwalających użytkownikom dostosować aplikacje mobilne do własnych potrzeb. Choć wielu klientów deklaruje chęć personalizowania aplikacji mobilnej, to w praktyce korzysta z tej możliwości mniejszość klientów. Dlatego kluczowe jest projektowanie narzędzi prostych, intuicyjnych i odpowiadających na realne potrzeby użytkowników. Michał Pogorzelski, dyrektor Biura Projektowania Cyfrowego PKO Banku Polskiego podkreśla:

„Od początku projektowania aplikacji mobilnej IKO stawialiśmy na możliwość personalizacji i w dalszym ciągu pracujemy nad rozwiązaniami wspierającymi personalizację. Dzisiaj personalizacja w aplikacji pozwala użytkownikowi na ustawienie kolejności i widoczności widżetów, skrótów do ulubionych funkcji, trybu aplikacji czy języka.”

Największy polski bank daje klientom możliwość m.in. wyboru trybu jasnego i ciemnego, zmiany języka aplikacji (polski, angielski, rosyjski, ukraiński) czy ustawienia widoczności salda. W aplikacji można także dostosować widżety na ekranie startowym i korzystać z modułu „Codzienne”, który pozwala przypisać skróty do najczęściej używanych funkcji. Użytkownicy aplikacji mogą też ustawić domyślny profil po zalogowaniu.

Jeśli użytkownik ma konto firmowe i indywidualne, może wybrać, który z profili ma być domyślny po zalogowaniu. Klienci korzystają także z biometrii w celu logowania oraz autoryzacji operacji. W tym celu wykorzystywane są standardowe możliwości platform Android i iOS w zakresie metod biometrycznych – odcisk palca lub skan twarzy.

Personalizacja to inkluzywność. Dostępne finanse w grze

Eksperci rynku płatności podkreślają, że klienci oczekują nie tylko ofert dopasowanych do ich zachowań zakupowych, ale także prostego języka, wsparcia wielokanałowego i narzędzi realnie ułatwiających korzystanie z usług finansowych. Jak zauważa Iwona Szymańska, lead product designer z BLIK, personalizacja w bankowości to już nie tylko atrakcyjność oferty, ale przede wszystkim inkluzywność:

„Personalizacja w bankowości staje się ważnym kierunkiem rozwoju sektora finansowego. W praktyce oznacza to projektowanie usług z myślą o różnych grupach użytkowników – od seniorów przez osoby z niepełnosprawnościami aż po klientów rozpoczynających przygodę z bankowością cyfrową.”

Na ten aspekt zwraca uwagę także Łukasz Chmielewski, ekspert ds. dostępności z Polskiego Związku Niewidomych:

„Personalizacja może być sposobem na zwiększenie dostępności produktów, choć uniwersalne projektowanie jest bardziej odpowiednie. Oczywiście, fajnie jest móc coś dostosować do własnych potrzeb, ale trzeba pamiętać o wszystkich osobach z niepełnosprawnościami. (…) Dobrym przykładem udogodnienia jest karta bankomatowa z wyciętym rogiem, dzięki czemu użytkownik zawsze wie, jak poprawnie ją włożyć do bankomatu.”

Na znaczenie rozwiązań wspierających dostępność zwraca uwagę również Edyta Tararuj, dyrektorka Biura Rozwoju Produktów w PKO Banku Polskim:

„Projektujemy nasze karty tak, aby były intuicyjne i wygodne dla każdego niezależnie od stopnia sprawności. Jednocześnie zachęcamy do płatności mobilnych, które dają dostęp do funkcji wspierających dostępność, takich jak powiększony tekst, zwiększony kontrast czy sterowanie głosem – dostępnych standardowo w wielu nowoczesnych smartfonach. To ważne udogodnienie także dla osób z ograniczoną sprawnością ruchową.”

Dodaje, że PKO Bank Polski stawia na połączenie wygody i personalizacji. Klienci banku mogą wybrać wygląd swojej karty z galerii przygotowanych grafik, a jednocześnie korzystać z funkcjonalności takich jak płatności wielowalutowe.

„Widzimy, że dla wielu osób to właśnie wygoda, prostota i dodatkowe możliwości są najważniejsze. Staramy się, by każdy – niezależnie od swoich potrzeb – mógł swobodnie robić zakupy w internecie, płacić za kawę na mieście czy bez stresu podróżować za granicę. Dlatego stale obserwujemy rynek i wprowadzamy zmiany zwiększające dostępność naszych kart i usług.”

Iwona Szymańska z BLIK wskazuje, że choć 72% klientów zwraca uwagę na dostępność personalizacji przy wyborze banku, ale tylko 3% faktycznie korzysta z dostępnych funkcji. Powód? Zbyt powierzchowne rozwiązania:

„Klienci oczekują czegoś więcej – ciągłości relacji, uwzględnienia historii ich poprzednich decyzji i preferencji. Dla nich personalizacja to nie ‘następna najlepsza oferta’, ale autentyczne zrozumienie i wsparcie w podejmowaniu decyzji finansowych.”

W tym kontekście BLIK wyróżnia się swoją uniwersalnością – niezależnie od banku działa w tej samej, prostej formie, co czyni go dostępniejszym rozwiązaniem dla wszystkich użytkowników.

Hiperpersonalizacja: kolejny krok w rozwoju bankowości cyfrowej

Personalizacja przynosi korzyści zarówno klientom, jak i instytucjom finansowym. Dla klientów oznacza większą wygodę, bezpieczeństwo i poczucie, że bank rozumie ich potrzeby. Dla banków – lepsze dopasowanie usług, wzrost zaangażowania i lojalności.

„Personalizacja w bankowości staje się ważnym kierunkiem rozwoju sektora finansowego. Nie chodzi już tylko o to, żeby klient zobaczył „atrakcyjną ofertę”, ale przede wszystkim o stworzenie doświadczeń, które są intuicyjne, przyjazne i odpowiadają na realne potrzeby. W połączeniu z technologiami sztucznej inteligencji (AI) oraz analizą dużych zbiorów danych (big data), banki zyskują możliwość prognozowania przyszłych potrzeb użytkowników i proaktywnego proponowania im optymalnych rozwiązań”

– dodaje Iwona Szymańska. To nie jest jednak takie proste – wyzwaniem jest ochrona prywatności i bezpieczeństwa danych, transparentność algorytmów czy koszty wdrożenia nowych technologii. Potrzebna jest równowaga pomiędzy prostotą, bezpieczeństwem i inkluzywnością.

Coraz częściej mówi się jednak o kolejnym etapie rozwoju – hiperpersonalizacji. To trend, w którym banki wychodzą poza klasyczne dopasowanie wyglądu aplikacji czy oferty produktowej i zaczynają wykorzystywać dane w czasie rzeczywistym do tworzenia całkowicie indywidualnych doświadczeń. Hiperpersonalizacja opiera się na zaawansowanej analityce, sztucznej inteligencji i machine learningu.

Dzięki niej bank może być nie tylko instytucją finansową, ale aktywnym partnerem, a nawet przewodnikiem w codziennym życiu klienta wspierającym go w podejmowaniu decyzji poprzez spersonalizowane powiadomienia dotyczące np. nadchodzących rachunków czy sugestii dotyczących oszczędności, sugerowanych przelewów czy propozycji działań poprawiających zdolność kredytową lub ostrzeganiu o ryzyku przekroczenia budżetu domowego.

Dla klientów oznacza to dostęp do usług, które „wyprzedzają” ich potrzeby i wpisują się w codzienny rytm życia. Dla banków – możliwość budowania trwalszych relacji, zwiększenia zaangażowania i kompleksowej obsługi klienta przez wiele lat. Największym wyzwaniem pozostaje zaufanie – banki muszą transparentnie komunikować, jak działają algorytmy i w jaki sposób wykorzystywane są dane. Hiperpersonalizacja może stać się fundamentem bankowości.

Czytaj więcej o dostępności:

dostępna aplikacja bankowa

klikalna ilustracja przedstawiająca bankomat i osobę na wózku. Ilustracja do tekstu "dostępność cyfrowa miesiąc po ustawie, sylwia błach ocenia" - dostępnego po kliknięciu w baner

ustawa o asystencji co zmieni na rynku pracy

Pan Tomasz i przeboje z Allegro. Na ilustracji labirynt z napisem "You are here" na środku

zdjęcie andrzeja byszewskiego

Zobacz zapis debaty o dostępności:

Jej tekstowy zapis znajdziesz na końcu tego artykułu.

—————————

Czytaj też o dostępności usług cyfrowych w technologicznym blogu Homodigital.pl:

>>> Dla wielu z nas utrata zasięgu na wakacjach staje się takim małym końcem… Jak tu podzielić się pięknymi zdjęciami i sprawdzić drogę wśród drzew? Bez sieci ani rusz! Są jednak ludzie, którzy codziennie spotykają się z trudnościami związanymi z obsługą komputera. Statystycznie może ich być nawet kilkanaście procent! O kim mowa? O tym w Homodigital.pl napisała Sylwia Błach. 

>>> „Moja babcia ma komórkę, która działa jak czołg” – martwi się Zuzia. „Mówi, że taka jej wystarczy, bo chce tylko odbierać połączenia i dzwonić do przyjaciół, którzy jeszcze żyją. A ja myślę, że przydałoby jej się więcej umiejętności technicznych. Mogłaby odbierać SMS-y, płacić komórką w sklepie, grać w rozwojowe gry komputerowe (takie jak Gradys), pogadać na czacie. Nie potrafię jej przekonać, że gdyby umiała więcej, jej życie byłoby o wiele ciekawsze” – zwierza się w Homodigital.pl dziennikarka, poetka i malarka Karina Obara. Jak możemy pomóc w walce z wykluczeniem cyfrowym?

>>> Wyobraź sobie, że wracasz z zakupów. W rękach masz ciężkie torby z zakupami. Jest potwornie gorąco. Wchodzisz do 10-piętrowego budynku i okazuje się, że nie ma tam windy. Jako osoba sprawna prawdopodobnie poradzisz sobie z tą sytuacją, będzie po prostu trochę ciężej niż zwykle. Dla osoby poruszającej się na wózku lub dla kogoś starszego może to jednak być bariera nie do pokonania. W świecie cyfrowym również można napotkać tego typu blokady.

Czytaj też w Homodigital.pl: Polskie firmy sprzedające sprzęt ICT, telekomy, banki czy firmy e-commerce będą musiały przygotować się do nowych wymagań – nadchodzą nowe normy dostępności. Opisuje je dopiero co przyjęta przez Sejm ustawa.

Czytaj też w Homodigital.pl: Niepełnosprawność ruchowa coraz częściej w grach komputerowychOto gry komputerowe, które wpływają na zwiększenie widzialności osób z niepełnosprawnościami.

——————–

Niniejszy artykuł jest częścią akcji edukacyjnej „Dostępne Finanse”, która jest owocem współpracy całej grupy firm i organizacji, które – wspólnie z nami – chcą walczyć o większą dostępność usług finansowych

Partnerzy akcji Dostępne Finanse: Polski Związek Niewidomych, Związek Banków Polskich, Polska Izba Ubezpieczeń, Rzecznik Finansowy, Bank Millennium, PKO Bank Polski, BLIK

zdjęcie tytułowe: DALLE3

Subscribe
Powiadom o
16 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Michał Straus
1 miesiąc temu

Szczęście całe, że do tej pory obywałem się bez aplikacji banku na telefonie – da się 🙂
Ale bardzie o Deloitte, chyba teraz to trochę faux pas się na nich powoływać jak wyszło, że czata używają.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Michał Straus

To nie musiał być czat, tylko halucynogenne grzybki 😉

Michał Straus
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Wszak efekt podobny, a AI może i mistycyzmu zyska…

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Michał Straus

Zdecydowanie, to dodawałoby sztucznej inteligencji „ludzkości” 😉

Klaudiusz
1 miesiąc temu
Reply to  Michał Straus

W hakim sensie wyszło, że czata używają? Już od lat nie pracuję w deloitte a było dla mnie oczywiste, że korzystają z narzędzi AI, jak zresztą większość dużych organizacji z inteligentnymi ludźmi.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Klaudiusz
Michał Straus
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Dokładnie to 😉
To jedno wyszło… a ile nie wyszło…

Weź sprawdz ten raport - jest ok
30 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Ok „używali czata mnie zmyliło” bo samo używanie jest zupełnie normalne i nawet bardziej bym się zmartwił gdyby wyszło, że taka duża organizacja żyje w średniowieczu i nie korzysta.
Ale jak oni temu AI dali lejce i pozwolili samodzielnie o wszystkim zdecydować to nieźle:D

Podpisano:Klaudiusz

Last edited 30 dni temu by Weź sprawdz ten raport - jest ok
Admin
30 dni temu

Pytanie czy gdyby te ChatGPT nie halucynował to raport i tak nie byłby lepszy niż oryginał od „żywego” Deloitte 😉

Michał Straus
29 dni temu

Do pozyskiwania informacji z sieci i ich analiz to czata używanie nie jest całkiem normalne w mojej opinii. Halucynacje są częścią LLM-ów i nie znikną bo to tak po prostu działa. Programowanie, rozrywka, nawet tłumaczenia na inne języki – to ok. Analiza obrazów przydaje się w medycynie – to też ok.

Stef
1 miesiąc temu

Do tej pory wyglądało to tak, ze jak mam wysoki osad to bank proponuje mi gów..ą lokatę ale za to pożyczkę na 100 000 zł.
WTF?
Widzą że wpływa pensja to będę miał z czego oddać?
Mają jakiś mechanizm zaproponuj 12x pensja pożyczki?
Millenium i ING.

Admin
30 dni temu
Reply to  Stef

Czyli w ogóle nie zarządzają wiedzą o kliencie

Jacek
30 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

To dam jeszcze lepszy przykład wkurzania klienta: zmienia się regulamin i/lub cennik kilku rodzajów rachunków i bank przysyła mi informację o szczegółach tych wszystkich ofert, choć ja korzystam tylko z jednej i muszę sobie sam szukać adekwatnych opisów w gąszczu rzeczy do niczego mi niepotrzebnych.

Admin
30 dni temu
Reply to  Jacek

Oj, ale oni zwykle też dają taki one-pager z kwerendą zmian. To pomocne

Jacek
30 dni temu
Reply to  Stef

MilleNET proponuję jakieś śmieszne lokaty w momencie zlecenia przelewu na tysięczne kwoty do innego banku.

Admin
30 dni temu
Reply to  Jacek

mBank też. Obecnie chyba 4,2% czy 4,4%. Nawet nie najgorsze 😉

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu