„Gdzie, do jasnej cholery, jest ta karta?”. Zapewne większość z nas kiedyś musiała wyrzucić z siebie takie pytanie. W takiej chwili w głowie pojawiają się niepokojące myśli: kiedy ostatnio widziałem kartę, kiedy i gdzie nią płaciłem? Czy tylko ją zgubiłem, a może ktoś mi ją ukradł i już zdążył zrobić zakupy w internecie? Jeśli karta szybko się nie znajdzie, zwykle chwytamy za telefon do banku, żeby ją zastrzec, zamówić nową i często za to zapłacić słoną prowizję. Ale, jak to w życiu bywa, za jakiś czas karta lubi cudownie się odnaleźć. Dlatego zanim zastrzeżesz plastik, sprawdź czy twój bank przypadkiem nie oferuje usługi czasowego jej zablokowania. To się bardzo przydaje!
Kiedyś zastrzeżenie karty było procesem nieodwracalnym, oznaczało jej całkowite uśmiercenie. Żeby móc znowu płacić kartą, bank musiał wydać nowy plastik – z nowym numerem, kodem CVV i datą ważności. To się jednak zmieniło. Gdy karta zniknie nam z pola widzenia, większość banków – na wypadek „cudownego odnalezienia karty” – oferuje tymczasową blokadę.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Zablokowana karta zachowuje się tak, jakby nie istniała, czyli w tym czasie nikt nią nie będzie mógł zapłacić czy wypłacić gotówki z bankomatu. Gdy się znajdzie, wystarczy ją odblokować i karta wróci do życia.
Przeczytaj też: Banki zaczynają tępić konkurenta? „Mam płacić co najmniej 10 zł prowizji za doładowanie konta Revolut kartą kredytową! Czy to legalne?”
Przeczytaj też: Płaciliście za granicą kartami Alior Banku lub T-Mobile? Sprawdźcie, czy banki (wreszcie) poprawnie rozliczają transakcje!
Tymczasowa blokada przyda się nie tylko wtedy, gdy mamy podejrzenie, że ją zgubiliśmy lub ktoś nam ją ukradł. To komfortowe rozwiązanie np. podczas wizyty na basenie czy na siłowni, kiedy musimy zostawić rzeczy osobiste w szafce zamykanej na marnej jakości kluczyk, albo będąc w hotelu, w którym nie ma sejfu, gdy nie chcemy nosić przy sobie wszystkich dokumentów.
Czasowe blokowanie karty to już standard
Co jakiś czas dochodziły do mnie informacje o tym, że kolejny bank uruchomił usługę tymczasowej blokady karty. Okazuje się, że dziś to już rynkowy standard. Z banków, w których sprawdzałem dostępność czasowej blokady karty, takiej oferty nie mają jedynie Citi Handlowy i Bank Pocztowy. Po zastrzeżeniu karty bank po prostu wydaje jej duplikat.
Jak jest w pozostałych bankach? Okazuje się, że choć wszędzie chodzi o to samo – zablokowanie karty na chwilę – to banki mogą stosować inne procedury dla kart debetowych, inne dla kredytowych. Warto też zwrócić uwagę na to, w jakich kanałach możliwa jest czasowa blokada karty. W niektórych bankach można to zrobić w oddziale, przez bankowość mobilną, internetową oraz na infolinii, w niektórych tylko telefonicznie czy w aplikacji mobilnej.
Przeczytaj też: Zastrzeżenie kredytowe, czyli wystarczy jedno kliknięcie i nikt nie wyłudzi kredytu na twoje nazwisko. Dlaczego banki nie lubią tej usługi?
Przeczytaj też: Oto nasz subiektywny ranking kont osobistych! Nietypowy, bo wybieramy… najlepsze konto w domu i w podróży. Który ROR rządzi wszędzie?
W większości banków blokada działa do jej odwołania przez klienta, ale znalazłem kilka przykładów, gdzie działać ona może tylko przez określony czas. Jeśli klient nie odwoła blokady, przejdzie ona w tryb „zastrzeżona”, czyli nigdy już nie będzie można nią płacić.
Być może jest to oczywiste, ale może warto dodać, że zablokowanie karty spowoduje nie tylko to, że nie da się kartą zapłacić. Dotyczy to innych form płatności, których źródłem jest karta płatnicza, np. płatności mobilne G-Pay, czy płatności polegające na dodaniu karty do internetowej portmonetki (np. PayPal).
Blokada w aplikacji albo przez telefon
Jak wygląda procedura czasowej blokady kart w poszczególnych bankach? W PKO BP można chwilowo zablokować zarówno kartę debetową, jak i kredytową. Usługa obejmuje jednak tylko karty wydane klientom indywidualnym. Zablokowanie i odblokowanie możliwe jest za pośrednictwem aplikacji mobilnej IKO, w bankowości internetowej iPKO oraz na infolinii.
Klienci (nie tylko PKO BP) muszą pamiętać, że o ile zablokowanie karty nic nie kosztuje, to nie ma to wpływu na standardowe opłaty pobierane za używanie karty. Jeśli ktoś nie używał karty i przez to nie wyrobił normy zwalniającej z opłaty miesięcznej, nie może tłumaczyć się tym, że karta była zablokowana.
ING Bank również umożliwia czasowe blokowanie kart debetowych i kredytowych. „Debetówkę” można zablokować w serwisie bankowości internetowej lub mobilnej, natomiast „kredytówkę” w bankowości internetowej lub przez Contact Centre. Ale klient ma tylko 30 dni na odblokowanie karty. Jeśli tego nie zrobi, wówczas karta zostanie zastrzeżona i będzie trzeba zamówić nowy plastik.
W Bank Pekao karty debetowe można czasowo blokować w aplikacji PeoPay. Natomiast dla karty kredytowej opcja czasowej blokady dostępna jest na razie tylko przez call center lub w oddziale banku. W obydwu przypadkach nie ma czasowego ograniczenia blokady.
W Idea Banku blokada karty możliwa jest z poziomu bankowości internetowej lub mobilnej i może zostać odwołana przez klienta w dowolnym momencie w ten sam sposób – nie ma limitu czasowego takiej blokady. W dowolnej placówce, telefonicznie na infolinii oraz za pośrednictwem bankowości internetowej lub mobilnej – to z kolei kanały, w których karty czasowo mogą blokować klienci Getin Banku.
Przeczytaj też: Czytelnik z Niemiec chciał zapłacić za zakupy w Polsce kartą. I bardzo się zdziwił, to terminal liczył kursy jak chciał. Ekipa śledcza w akcji!
Przeczytaj też: Drogie bilety do kina? Pani Renata znalazła na to sposób. Płaciła kartą i bilety miała gratis. Aż poczuła, że ktoś ją oszukał. Na 33 seanse
Blokada przechodzi na nową kartę
Jak jest w Alior Banku? Kartę debetową można zablokować na okres do 28 dni kalendarzowych. Jeśli klient nie odwoła blokady, karta zostanie zastrzeżona na stałe, a nowa karta będzie mogła być wydana jedynie na wniosek klienta. Wniosek o zablokowanie lub usunięcie blokady karty klient może złożyć w placówce, telefonicznie w contact center lub przez bankowość internetową i mobilną.
Zbliżoną procedurę mają Euro Bank, Credit Agricole, Nest Bank i Plus Bank. Zablokowanie, a potem odblokowanie karty debetowej lub kredytowej możliwe jest tylko za pośrednictwem infolinii. Nie ma limitu czasowego blokady. Ponadto klienci Nest Banku – jeśli korzystają z jednej z dostępnych form płatności mobilnych (np. Google Pay, Apple Pay, Garmin Pay, itp.) – mogą czasowo zablokować dostęp do wszystkich portfeli powiązanych z kartą płatniczą .
W BOŚ Banku, oprócz infolinii, kartę można zablokować również w dowolnym oddziale banku. W tych samych kanałach kartę można później odblokować.
W BNP Paribas czasowa blokada dostępna jest w aplikacji mobilnej GOmobile. Tu również nie ma limitu czasowego ważności blokady. Klienci Santander Banku mogą blokować karty (nie ma limitu czasowego) na infolinii, w usłudze Santander internet lub aplikacji Santander mobile, w usłudze Mini Firma, Moja Firma plus (systemy dla małych firm) oraz w usłudze iBiznes24 (bankowość elektroniczna dla korporacji).
Dwa kanały do czasowej blokady – bankowość mobilna lub system transakcyjny – daje mBank. Bank zwraca uwagę na to, że gdy zablokowana karta straci ważność, wówczas blokada automatycznie przejdzie na odnowioną kartę.
W Banku Millennium czasowo można blokować każdy rodzaj karty: debetową, kredytową, przedpłaconą, w tym karty główne i dodatkowe. Blokada – bez ograniczeń czasowych – możliwa jest tylko w bankowości mobilnej. Jeżeli klient zapomni o aktywnej blokadzie, przy próbie dokonania transakcji zablokowaną kartą otrzyma SMS lub powiadomienie w aplikacji mobilnej. Blokadę można wtedy szybko usunąć w aplikacji, korzystając np. z widgeta dostępnego przed zalogowaniem, a następnie dokończyć transakcję.
Kiedy odblokować kartę, a kiedy ją zastrzec?
Przyznam, że zawsze mnie zastanawiało dlaczego banki nie pozwalają „na chwilę” zablokować karty. To bardzo wygodne, bo zgubiona karta często się odnajduje. Taką usługę od samego początku oferował np. pozabankowy Revolut, podobnie jak inne niebankowe aplikacje do płacenia. Dobrze, że problem został już ogarnięty także branżę bankową.
Mam jednak dwie rady. Jeśli znajdziecie kartę, upewnijcie się, że w czasie, gdy była ona poza twoim zasięgiem, nikt inny nie miał do niej dostępu. Gdybym zgubił kartę na jakiejś imprezie, a potem by się ona odnalazła, raczej bym ją na zawsze zastrzegł niż odblokował. Okazja czyni złodzieja. Ktoś przecież mógł spisać dane z karty potrzebne do zrobienia zakupów w internecie i może je wykorzystać za jakiś czas, gdy karta będzie odblokowana.
Druga rada – zawsze warto ustawić dzienne limity transakcyjne na swoich kartach (o ile bank na to pozwala). Bo może się okazać, że karta nie zginęła na chwilę, a po prostu ktoś nam ją ukradł. Do czasu, gdy zorientujemy się, że karta zniknęła, ktoś zdąży zrobić z niej niemiły dla nas pożytek.
Źródło zdjęcia: Pixabay