Konto za granicą od jakiegoś czasu jest obiektem pożądania Polaków. Tylko który kraj wybrać? Kierować się znajomością języka, położeniem geograficznym czy bezpieczną jurysdykcją? W Europie jest jedno miejsce, które w miarę dobrze łączy te trzy kategorie – to Wielka Brytania. Jest brytyjski bank, który pozwala niektórym Polakom otwierać konta przez internet! Jak otworzyć konto w HSBC? Ile kosztuje takie konto? Co z kosztami przelewów? Sprawdzam!
- Jak zacząć inwestować? Jak kupić swój pierwszy ETF? Gdzie go znaleźć i na co uważać? Przewodnik krok po kroku dla debiutantów [POWERED BY XTB]
- Prawdziwym królestwem gotówki nie są Niemcy. Jest nim dalekowschodni gigant znany z nowych technologii. Ludzie wolą tam banknoty. Dlaczego? [POWERED BY EURONET]
- Ile kosztuje nas drogowa brawura? Podliczyli koszty zbyt szybkiej jazdy w skali kraju. Jak „zaoszczędzić” życie i pieniądze? Technologia na pomoc [POWERED BY PZU]
Jedne z częstszych pytań, które od Was otrzymujemy, dotyczą możliwości ulokowania oszczędności za granicą. Trudno się dziwić – sytuacja geopolityczna jest „skomplikowana”, za naszą wschodnią granicą trwa wojna na pełną skalę, a Polska zadłuża się coraz szybciej. W tej sytuacji coraz więcej osób stara się ulokować część oszczędności w walutach obcych (niedawno nawet opublikowaliśmy poradnik o tym, jak przygotować portfel kryzysowy).
Konto za granicą – HSBC zaprasza Polaków
Większość z tych osób po prostu kupuje „twardą walutę” i przechowuje ją w domu. Plan jest prosty – w razie czego można spakować gotówkę do walizki i wyjechać. Jest to jakieś zabezpieczenie (zapewniamy sobie płynność i ochronę przed dewaluacją złotego), ale trudno mi sobie wyobrazić trzymanie w ten sposób większej ilości gotówki.
Alternatywą jest konto za granicą, ale przecież nie każdy zagraniczny bank przyjmuje Polaków z otwartymi ramionami. Bywa, że wymagany jest adres w danym kraju potwierdzony np. rachunkiem za media. Do tego dochodzą trudności ze znajomością języka obcego (który przecież jest potrzebny nie tylko podczas otwierania konta, ale również w kontakcie z obsługą klienta) oraz z kosztami przelewów. To zniechęca większość osób.
W „Subiektywnie o Finansach” regularnie edukujemy Was, jak otworzyć konto za granicą. Tutaj informowałem, jak otworzyć podstawowy rachunek płatniczy w dowolnym kraju Unii Europejskiej; tutaj omawiałem proces otwarcia konta w niemieckim N26 Banku; tutaj Maciej Samcik analizował propozycję przechowywania euro w TFI Allianz; a tutaj Piotr Rosik szukał najbezpieczniejszych jurysdykcji w Europie. Dzisiaj pokażę Wam, jak otworzyć konto w brytyjskim HSBC Banku (a przynajmniej spróbuję – o czym za chwilę przeczytacie).
Polacy mogą próbować założyć konto w HSBC Banku całkowicie zdalnie nawet w sytuacji, w której nie mają adresu w Wielkiej Brytanii. To bardzo porządna bankowa marka. Grupa HSBC jest największą w Europie i jedną z największych instytucji bankowych na świecie (pod względem aktywów za 2023 r.). Największy polski bank (PKO BP) jest jakieś 20 razy mniejszy od brytyjskiego kolosa.
Konto w HSBC Banku wydaje się więc interesującym miejscem, gdzie można przechować część swoich oszczędności, które zgromadziliśmy w walutach obcych. Jest to bank z Wielkiej Brytanii, a więc ulokowany w bezpiecznym otoczeniu prawnym. Do tego wystarczy nam znajomość języka angielskiego, który akurat całkiem duża grupa Polaków w jakimś stopniu zna. A jeżeli faktycznie w Europie miałaby się rozhulać pełnoskalowa wojna, to Wielka Brytania jest wyspą. Środki zgromadzone na koncie w HSBC Banku są chronione przez The Financial Services Compensation Scheme („FSCS”) do kwoty 85 000 funtów.
Jeżeli nie mieszkacie w Wielkiej Brytanii i chcecie otworzyć konto w HSBC Banku, to wystarczy spełnić kilka prostych warunków. Po pierwsze to musi być Wasze pierwsze konto w HSBC w Wielkiej Brytanii. Po drugie trzeba mieć minimum 18 lat. Po trzecie konto trzeba otworzyć samodzielnie. Po czwarte trzeba mieć paszport lub dowód osobisty. Przyznajcie – to nie są trudne warunki. No i jeszcze po piąte muszą Was zechcieć, ale o tym za momencik.
Jak złożyć konto w HSBC Banku?
Konto za granicą w HSBC Banku otwieramy za pomocą aplikacji mobilnej. Można wyszukać sobie w sklepie z aplikacjami „HSBC UK Mobile Banking” i zainstalować lub po prostu wejść na stronę banku (tutaj link) w zakładkę „Register” i zeskanować kod QR. Przepraszam za jakość poniższych screenów, ale aplikacje bankowe blokują możliwość wykonania zrzutów ekranu (co generalnie jest dobre).
W pierwszym kroku akceptujemy ciasteczka, zasady bezpieczeństwa aplikacji oraz dokumenty i wyciągi elektroniczne (można to potem zmienić). Następnie wybieramy rejestrację nowego konta („Not yet, open a bank account”), potem wybieramy kraj i cel posiadania takiego konta (np. zaznaczacie, że planujecie oszczędzać w Wielkiej Brytanii). Dalej potwierdzamy zapoznanie się z dokumentami (warto zajrzeć, bo jest tam taryfa opłat) i ustalamy PIN do aplikacji mobilnej.

Teraz trzeba potwierdzić swoją tożsamość. Można to zrobić za pomocą skanu paszportu (strony ze zdjęciem) lub skanu obu stron dowodu osobistego. Po zeskanowaniu dokumentów musimy jeszcze przejść dodatkową weryfikację, czyli zrobić sobie tzw. „ruchome selfie” – będzie to zdjęcie twarzy, ale z wykonaniem polecenia np. kiwnięciem głową.

Następnie możemy być poproszeni o uzupełnienie niektórych informacji, które się nie zaczytały automatycznie. Trzeba będzie poprawić m.in. polskie znaki (ja musiałem zmienić Michał na Michal). W kolejnym etapie podajemy informacje osobiste, zaczynając od weryfikacji numeru telefonu kodem z SMS-a.
Dalej podajemy kolejne dane: adres e-mail, tytuł, miejsce urodzenia, obywatelstwa, adres (bez polskich znaków), okres zamieszkania w obecnym miejscu, własność lokalu, adres korespondencyjny, kraje podatkowe z numerem podatkowym (u nas PESEL), status zatrudnienia i dane pracodawcy, roczny dochód w funtach, cel otwarcia konta, źródło i planowane kwoty oszczędności. Wybieramy też sposób komunikacji marketingowej (e-mail, SMS, telefon lub nic). Następnym krokiem jest otwarcie konta.
Na ekranie pojawi się informacja, że szukają dla nas konta i za chwile powinniśmy je otrzymać. Niestety moje aplikacja została na tym etapie brutalnie przerwana. Dowiedziałem się, że HSBC Bank nie może mi obecnie zaoferować konta bankowego na podstawie podanych informacji. Niestety nie udało mi się dowiedzieć, która odpowiedź ich zraziła. Może to, że nie zaznaczyłem planowanej wizyty w UK, a może to, że mam za niskie dochody – nie wiem.
Polacy dyskryminowani w HSBC?
Od razu zadzwoniłem do supportu. W pierwszej chwili chciałem upewnić się, że Polacy, którzy nie mieszkają w Wielkiej Brytanii, mogą otworzyć takie konto. Zapewniono mnie, że tak (dla pewności zapytałem też o to w biurze prasowym, ale na razie nie otrzymałem odpowiedzi). Niestety nie udało im się sprawdzić, dlaczego moje konto się nie otworzyło. Wg supportu moja weryfikacja dokumentu mogła być niepoprawna.
Konsultant w ogóle nie był w stanie zlokalizować moich wniosków, więc technologicznie nie jest to bank najwyższych lotów. Próbowałem otworzyć takie konto z dwóch różnych telefonów z wykorzystaniem i paszportu, i dowodu osobistego. Obie aplikacje zakończyły się tak samo – informacją o braku oferty dla mnie. Co ciekawe, odmowa nie przeszkadzała im wysyłać mi co cztery dni SMS-a, w którym informują, że zachowali progres aplikacji na kolejne 10 dni, abym mógł do niego wrócić. Cudnie.
Obsługa klienta poinformowała mnie też, że w sytuacji, w której wniosek złożony przez aplikację mobilną zakończy się negatywnie, to można odwiedzić oddział HSBC, aby manualnie dokończyć proces zakładania konta bankowego. Wystarczy zabrać ze sobą dowód tożsamości ze zdjęciem i potwierdzenie adresu (podobno może to być potwierdzenie polskiego adresu, np. faktura za telefon). Niestety nie zdecydowałem się na podróż do Wielkiej Brytanii w tym celu, ale dajcie znać w komentarzach, czy udało Wam się otworzyć konto za granicą w HSBC Banku.
Jestem bardzo ciekawy, na jakiej podstawie niektóre wnioski Polaków są odrzucane. Mam szczerą nadzieję, że faktycznie występują po prostu jakieś problemy techniczne i nie mamy do czynienia z jakąś selekcją klientów. Tego byśmy w Polsce nie chcieli!
Osobiście na stronie internetowej HSBC nie doszukałem się żadnej informacji, aby Polacy mieszkający w Polsce nie mogli otwierać takich kont. Polska jest też na liście dostępnej do wyboru podczas rejestracji. Z podobnym problemem zgłosił się do mnie pan Paweł, który próbował zarówno otworzyć konto osobiste, jak i wspólne konto z żoną. Oddajmy mu głos.
„Składam więc wniosek wspólnie z żoną, wypełniamy wszystkie dane, kraj zamieszkania Polska, pytanie, czy chcemy linię kredytową – nie chcemy, wszystko jest ok. Jest 24 marca, otrzymujemy SMS-em link, gdzie możemy załączyć swoje zdjęcia, skany dokumentów i proof of address w języku angielskim. Udało się, otrzymujemy potwierdzenie SMS-em, że dokumenty zostały uploadowane i że wniosek jest w rozpatrzeniu. Kolejny taki sam komunikat dzień później, następny 26 marca, tym razem z informacją, że bank przedłuża rozpatrzenie o 10 dni. I ostatni SMS z dnia 29 marca o tej samej treści, że rozpatrzenie wniosku jest przedłużone o 10 dni. Cierpliwie czekamy, mija 10 dni, nic, zero odpowiedzi. I tak do dnia dzisiejszego. Nie otrzymałem żadnej decyzji, choć było, nie było, oboje z żoną przekazaliśmy bankowi swoje poufne dane, skany dokumentów i tak dalej”
– relacjonuje czytelnik. Niestety zostałem kompletnie zlekceważony w biurze prasowym, więc sam tej sprawy nie rozwiążę. Będę wdzięczny za Wasze relacje. Czekam na komentarze zarówno od osób, którym udało się otworzyć takie konto za granicą, jak i od tych, którzy zostali odprawieni z kwitkiem. Chętnie poznam skalę tych działań.
Ile kosztuje konto za granicą?
Podstawowe konto w HSBC Banku („HSBC Bank Account”) prowadzone jest za darmo – nie ma opłaty miesięcznej. To oczywiście nie oznacza, że nie ma żadnej tabeli opłat i prowizji – tych jest całkiem sporo. Zachęcam do zapoznania się z taryfą przed założeniem konta, aby nie było przykrych niespodzianek. Poniżej wymieniam kilka kluczowych opłat.
Bezpłatne są przelewy pomiędzy kontami HSBC (zlecane przez internet lub w aplikacji mobilnej). Darmowe są też przelewy w euro (SEPA). Przelewy na konto innego banku w Wielkiej Brytanii lub na konto bankowe w innym kraju kosztują 5 funtów. Prawdopodobnie na tym się nie skończy, bo przy wysyłce środków poza Wielką Brytanię mogą pojawić się także koszty banków pośredniczących, do których jeszcze dojdę.
Płatne są również przelewy przychodzące – 5 funtów kosztuje zarówno przelew w funtach zlecony spoza Wielkiej Brytanii, jak i przelew w innej walucie. Prowizja za płatność kartą w innej walucie wynosi 2,75%. Wypłata z bankomatu poza Wielką Brytanią? To koszt w wysokości 2,75% plus 2% (minimum 1,75, maksimum 5 funtów).
Zanim zdecydujecie się na taką formę przechowywania oszczędności, warto się też zastanowić, w jaki sposób będziecie zasilać takie konto za granicą. Najprostszą metodą jest przelew z konta walutowego w Polsce, ale to zdecydowanie nie jest najtańsza metoda. Możemy zlecić w miarę tani przelew SEPA (prowizja nie może być wyższa niż za przelewy w walucie krajowej), ale to niestety dotyczy wyłącznie waluty euro.
Jeżeli chcielibyście przesłać bezpośrednio funty brytyjskie (lub dowolną inną walutę), to trzeba będzie zlecić przelew międzynarodowy (tzw. przelew SWIFT). Koszt takiego przelewu to kilkadziesiąt, a czasem nawet kilkaset złotych (często prowizja jest procentowa). Musicie też wiedzieć, że nadawca wybiera jedną z trzech opcji na pokrycie tych kosztów: OUR (wszystkie koszty pokrywa nadawca), SHA (podział kosztów pomiędzy nadawcą a odbiorcą) oraz BEN (wszystkie koszty pokrywa odbiorca).
To jednak nie jest największy problem z przelewami międzynarodowymi. Największy jest taki, że nigdy tak naprawdę nie wiemy, którędy nasze pieniądze dotrą do odbiorcy. Sieć powiązań pomiędzy bankami jest bardzo zawiła i często w transakcjach uczestniczą też tzw. banki korespondenci, które też mogą pobrać prowizję. Koszt takiego przelewu może okazać się bardzo duży i nie jest z góry znany.
Alternatywnie można skorzystać z jakiegoś pośrednika, u którego opłaty będą znacznie niższe. Może to być np. Revolut, Western Union, ZEN, Ria, PayPal, Wise, Walutomat i tak dalej. Nie chcę ich porównywać w tym miejscu, ale pamiętajcie, aby zapoznać się dokładnie z tabelami opłat i prowizji.
————————
ZAPROSZENIE: BĄDŹ NA DOBRYM KURSIE
Skorzystaj z największej w Polsce platformy wymiany walut, która nieprzerwanie działa od 15 lat – Walutomat.pl. Za pomocą tej platformy również Ojciec Redaktor „Subiektywnie o Finansach” Maciej Samcik wymienia waluty po dobrych kursach. Prowizje za wymianę walut na platformie Walutomat zaczynają się od 0,06% wartości wymiany i nigdy nie przekraczają 0,2%. Do tego dochodzi – minimalny zwykle – spread. A także przelewy międzynarodowe na dobrych warunkach. Szczegóły pod tym linkiem.
————————
Miałem inny plan na ten artykuł. Po pierwsze chciałem założyć konto za granicą w HSBC i pokazać Wam, jak to zrobić. Taka kompletna instrukcja, ale z pozytywnym zakończeniem. Po drugie chciałem też przetestować sposoby na zasilenie tego konta i jego funkcjonalność (jakieś wpłaty, przelewy, może płatności kartą). Screenów miało być więcej. Niestety skończyło się, jak się skończyło. Mam nadzieję, że w komentarzach znajdzie się cenne uzupełnienie od czytelników, którym się udało.
———————————
CZYTAJ O OSZCZĘDZANIU W WALUTACH:
———————————-
ZOBACZ EXPRESS FINANSOWY I ROZMOWY:
„Subiektywnie o Finansach” jest też na Youtubie. Raz w tygodniu duża rozmowa, a poza tym komentarze i wideofelietony poświęcone Twoim pieniądzom oraz poradniki i zapisy edukacyjnych webinarów. Koniecznie subskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na platformie Youtube
———————————-
Zdjęcie główne: Freepik