Czasy zrobiły się niepewne. Długi państw rosną, konflikty geopolityczne stają się coraz bardziej natężone, zmienność na rynkach finansowych jest bardzo wysoka. Coraz więcej ludzi, nawet jeśli nie ma liczonego w milionach majątku, zastanawia się, gdzie schronić się ze swoim kapitałem. Które kraje z tych położonych względnie blisko Polski można uznać za najbezpieczniejsze jurysdykcje?
Ci, którzy mają złoto, trzymają w sejfach lub …. zakopują w ogródku. A co mogą zrobić ci, którzy mają oszczędności w walutach oraz papiery wartościowe typu akcje i obligacje? I w ich głowach coraz częściej pojawia się pytanie o najbezpieczniejsze, najbardziej stabilne jurysdykcje, które ewentualnie mogłyby przyjąć kapitał.
- Gdzie schować pieniądze, żeby były naprawdę bezpieczne? Szukamy najbezpieczniejszych jurysdykcji w Europie. Nie tylko państwa neutralne [POWERED BY SAXO]
- Stopy procentowe w Polsce spadną, ale (nie) wiadomo, czy w tym roku. Jakie lokaty wybierać na krótko, a jakie na długo? Zmienny procent kontra stały procent
- PIT za ubiegły rok złożony? Ulga na oszczędzanie odliczona? Inwestycją buja niewąsko? O nowych wpłatach do IKZE pomyśl teraz. Oto cztery powody [POWERED BY UNIQA TFI]
Usiedliśmy nad mapą. Wzięliśmy pod uwagę to, że Polacy raczej nie chcą emigrować z kapitałem do Singapuru, Kanady czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, jeśli nie chcą wyjechać na stałe razem ze swoimi pieniędzmi. Dlatego nasza uwaga skupiła się na Europie i to raczej na miejscach Polsce bliższych niż dalszych (takich w zasięgu nie tylko 4 godzin lotu samolotem, ale i najlepiej maksimum 16 godzin jazdy autem).
Stary Kontynent oferuje sporo interesujących możliwości, wbrew obiegowej opinii o nieprzyjazności kapitałowi. Tutaj należy podkreślić, że nasze zestawienie to nie jest lista krajów, w których można w taki czy inny sposób pomniejszać sobie skutecznie stopę opodatkowania. To nie jest lista krajów przyjaznych akcjonariuszom spółek giełdowych. Nasza lista to też nie jest zestawienie państw z najbardziej innowacyjnym systemem finansowym. Naszym celem było stworzenie listy krajów, które są najbardziej uniwersalnymi „bezpiecznymi przystaniami”: oferują bezpieczeństwo i stabilność dla pieniędzy w ramach zdrowej gospodarki.
Bezpieczne jurysdykcje. Jak je wybrać?
Pod uwagę wzięliśmy przede wszystkim… PKB per capita według parytetu siły nabywczej (PPP – Purchasing Power Parity). Jest to narzędzie, które pozwala na porównywanie siły nabywczej, jakim dysponują obywatele danego kraju, po sprowadzeniu krajowych walut do jednej (tzw. dolar międzynarodowy) i po uwzględnieniu różnic cen w poszczególnych krajach. Innymi słowy, jest to wskaźnik, który uwzględnia fakt, że koszty życia w poszczególnych krajach mocno się różnią.
Tutaj w skali globu przoduje Luksemburg (niewiarygodne 132,4 tys. USD), ale też pojawiło się szerokie grono kandydatów z pobliskiej Europy Zachodniej: Norwegia, Szwajcaria, Dania, Holandia, Austria, Szwecja, Belgia, Niemcy, Finlandia, Francja.
15 krajów z najwyższym PKB per capita według parytetu siły nabywczej
Źródło: Trading Economics
Rating kredytowy. Rating to ocena wiarygodności kredytowej będącej miarą ryzyka związanego z inwestycją w papiery dłużne emitenta. Rating jest nadawany przez agencję ratingową na podstawie oceny ryzyka ekonomicznego, politycznego i społecznego. Obecnie najważniejszymi agencjami ratingowymi są: Fitch, Moody’s i S&P.
Wśród krajów, które mają najlepsze (najmocniejsze, najwyższe) oceny ratingowe na świecie, znajdują się obecnie Dania, Niemcy, Luksemburg, Holandia i Szwajcaria. W szerokim gronie także Norwegia i Szwecja, ale także Austria i Finlandia. Na tym etapie analizy odpadły nam jednak m.in. Belgia czy Francja, które jednak nie są postrzegane przez agencje jako zupełnie nieposiadające ryzyka kredytowego (na skutek niestabilności politycznej czy nadmiernego zadłużenia).
Gwoli przypomnienia, Polska ma np. rating A- od S&P. To oznacza, że jest oceniana lepiej od Włoch czy Bułgarii, ale jednak gorzej od… Litwy czy Łotwy.
20 krajów z najwyższymi ratingami kredytowymi
Źródło: Trading Economics
Bieżący rating Polski i historia zmian
Źródło: Ministerstwo Finansów
Stabilność systemu bankowego. Jakże to ważna sprawa – stabilny system bankowy! To niezwykle istotne, by banki posiadały odpowiednie rezerwy kapitałowe oraz aktywa wysokiej jakości. Tutaj posłużyliśmy się raportem “Global Banks Country-By-Country Outlook 2025” autorstwa analityków S&P Global. I co prawda według niego 80% ratingów banków jest stabilnych, to jednak daje się zauważyć różnice w ocenie jakości sektora bankowego w poszczególnych krajach Starego Kontynentu.
Według Banking Industry Country Risk Assessments (BICRA) żaden kraj w Europie nie może pochwalić się maksymalną oceną (czyli najniższym możliwym stopniem ryzyka). Jednak jest całkiem szeroka grupa krajów z bardzo stabilnym i mało ryzykownym sektorem bankowym, a są w niej Luksemburg, Szwajcaria, Norwegia, Austria czy Szwecja.
Banking Industry Country Risk Assessments (BICRA, 2024)
Źródło: S&P Global
Sytuacja geopolityczna. Tutaj wzięliśmy pod uwagę odległość od frontu, który niestety od 3 lat „straszy” na wschodzie Europy, oraz możliwość wystąpienia jakichś konfliktów z sąsiadami. Wzięliśmy także pod uwagę stopień zagrożenia aktami terrorystycznymi na terenie kraju – w końcu zagrożenie wewnętrzne też jest istotne.
Po uwzględnieniu zagrożeń geopolitycznych odpadła nam z listy np. Finlandia. Owszem, kraj stabilny, mogący się pochwalić zdrowym systemem bankowym i ratingiem AA+ od S&P (wyżej niż Francja czy ZEA!) oraz PKB per capita PPP w wysokości 57,5 tys. USD (lepiej od Kanady czy Wielkiej Brytanii!), ale jednak – na swoje nieszczęście – graniczący z Federacją Rosyjską.
I to nic, że w 2023 roku kraj ze stolicą w Helsinkach stał się 31 członkiem NATO, a jego armia jest jedną z najlepszych w Europie. Wychodzimy z założenia, że jednak stopień zagrożenia geopolitycznego jest w jego przypadku znaczący, a skoro można wybrać inne jurysdykcje, to po co ryzykować?
I na podobnej zasadzie wyeliminowaliśmy też z naszej krótkiej listy Norwegię oraz Szwecję. Wątpimy bowiem, że Rosja – gdyby zdecydowała się zaatakować kraje NATO leżące w basenie Morza Bałtyckiego – prędzej czy później nie zaczęłaby stanowić zagrożenia dla tychże państw.
Ostatecznie postawiliśmy na krótką listę krajów bezpiecznych dla kapitału, która jest całkowicie subiektywna i można się z nią nie zgadzać, aczkolwiek wydaje nam się, że… raczej nie zgadzać się z nią jest ciężko. Prezentujemy te jurysdykcje pokrótce (w kolejności alfabetycznej).
Austria: piękny Wiedeń i bezpieczne banki
Nad pięknym modrym Dunajem żyje się bardzo dobrze, dostatnio i spokojnie. Wiedeń regularnie jest wybierany w różnych rankingach na jedno z najlepszych do życia miast na świecie (ach, te wzgórza z winnicami dookoła…). Austria jest daleko od jakichkolwiek konfliktów, choć pośrednio mają one na nią wpływ – podobnie jednak jak na większość państw europejskich. Kraj ten należy do strefy euro.
Austriackie banki skorzystały na wysokich stopach procentowych z uwagi na wysoki udział kredytów o zmiennym oprocentowaniu. Ich sytuacja finansowa jest niezwykle stabilna. „Rentowność austriackich banków prawdopodobnie pójdzie w dół, ale i tak pozostanie wysoka i będzie zapewniać bankom bufory kapitałowe służące łagodzeniu wzrostu ryzyka i kosztów refinansowania.
Wysoki poziom zamożności, niskie zadłużenie gospodarstw domowych i niskie bezrobocie przyczyniają się do dużej odporności portfela kredytów detalicznych. Kapitalizacja austriackich banków pozostaje solidna, podwyższona rentowność wzmocniła ich współczynnik Tier 1, windując go do poziomu 18,5%. Austria przez długi czas pozostawała w tyle za większością innych europejskich krajów pod względem kapitalizacji, ale w ostatnich latach zniwelowała tę lukę” – zapewniają analitycy S&P Global.
Wizerunek Austrii może psuć nieco fakt, że jej gospodarka (nr 29 na świecie mierząc PKB) w ostatnich latach jest ślamazarna i powoli wygrzebuje się z popandemicznego dołka. Pytanie, jak austriacka gospodarka, zorientowana mocno proeksportowo (jak niemiecka), poradzi sobie w dobie wojen celnych wywołanych przez Donalda Trumpa. Austria eksportuje głównie samochody i ich części oraz leki i inne medykamenty do Niemiec (25% eksportu) i do USA (9%).
Dania: zero ryzyka
O Danii właściwie nigdy nie jest głośno, a ona spokojnie buduje sobie swoją bardzo mocną pozycję. Odporna gospodarka kraju ze stolicą w Kopenhadze wspiera niskie ryzyko kredytowe tamtejszych banków. Analitycy spodziewają się całkiem pokaźnego wzrostu PKB Danii w tym i przyszłym roku, głównie dzięki sile sektora farmaceutycznego, która przykryje słabsze nastroje konsumentów.
„Poprawa rentowności duńskich banków wspiera ich solidną kapitalizację, podczas gdy rynek listów zastawnych zapewnia stabilne źródło finansowania. Wyższe stopy procentowe, efektywne kosztowo stabilne finansowanie poprzez emisję obligacji i stosunkowo niskie koszty kredytu utrzymują rentowność duńskich banków na wysokim poziomie. Prognozujemy solidny 11% zwrot z kapitału własnego (ROE) dla duńskich banków w 2025 r., co ułatwi im dalsze gromadzenie kapitału na drodze zatrzymywania zysków” – uważają analitycy S&P Global.
Owszem, Danii nie ma wśród największych gospodarek na świecie, a jej banków wśród najbezpieczniejszych na globie. Znajduje się ona jednak na podium, jeśli chodzi o najwyższe ratingi kredytowe (razem z Kanadą i Australią) – to jest kraj o właściwie zerowym ryzyku utraty wypłacalności jako emitent długu. Dania wypracowała sobie również pozycję w czubie zestawienia „Doing Business”, mimo że jest państwem opiekuńczym (to nie przeszkadza jej mieć bardzo liberalnego prawa handlowego i budowlanego).
——————
ZAPROSZENIE (materiał promocyjny Saxo Banku)
Polskich klientów do przechowywania części oszczędności lub inwestowania w bezpiecznej jurysdykcji zaprasza duński Saxo Bank, który zgromadził ponad 100 mld dolarów aktywów klientów. Depozyty w nim umieszczone, jak w każdym unijnym banku, są chronione do 100 000 euro przez duński krajowy fundusz gwarancyjny. Bank oferuje wsparcie techniczne i obsługę w języku polskim, raport podatkowy oraz lokalny numer IBAN dla wpłat w złotych.
Dania jako jeden z niewielu krajów na świecie ma najwyższy możliwy rating kredytowy (AAA/Aaa) ze stabilną perspektywą, zgodnie utrzymywany przez wszystkie największe międzynarodowe agencje ratingowe. Dla porównania: Polska oceniana jest także jako stabilny rynek, ale dwa poziomy niżej (A-). A ocena wiarygodności kraju wiąże się też z wiarygodnością jego banków.
Jak możesz inwestować w Saxo Banku?
- Subkonta walutowe. Możesz posiadać kilka subkont walutowych i wpłacać pieniądze bezpośrednio w walucie, w której chcesz zainwestować/oszczędzać (rachunki są oprocentowane, wysokość aktualnego oprocentowania sprawdź na stronie internetowej Saxo).
- Wpłaty pieniędzy na rachunki.
- W złotych – odbywają się poprzez polski IBAN (czyli za pośrednictwem polskiego banku). Można przelać do Saxobanku złote i wymienić je na docelową walutę (wysokość prowizji za wymianę walut wynosi jedynie 0,25%)
- W euro – poprzez system SEPA (z reguły korzystanie z niego jest bezpłatne dla klientów polskich banków)
- W dolarach i innych walutach – przez system SWIFT. Saxo nie pobiera żadnych opłat za przelewy wychodzące i przychodzące.
- Prowizje za transakcje. Korzystaj z niższych kosztów niż te, które oferują tradycyjne banki detaliczne, działając w regulowanym i bezpiecznym środowisku inwestycyjnym. Saxo Bank nie pobiera opłaty za przechowywanie instrumentów.
- Dla bardzo popularnego wśród inwestorów amerykańskiego rynku akcji prowizja w Saxo Banku wynosi 0,08% (min 1 USD). Najniższe opłaty są pobierane w przypadku kont VIP (0,03% min 1 USD).
- Z kolei na rynkach europejskich prowizja jest naliczana jako procent od wartości zlecenia i średnio wynosi od 0,03% do 0,25% (minimalnie 2-10 euro) w zależności od posiadanego rachunku i giełdy.
- Na pozostałych rynkach akcji (Saxo ma w ofercie dostęp do ponad 50 giełd), podobnie jak na europejskich, prowizja wynosi od 0,03% do 0,2% (stawki minimalne zależą od giełdy).
- Na rynkach obligacji prowizje są inne (0,05% – 0,2% minimalnie 20 dolarów lub euro), znajdziecie je pod tym linkiem.
——————
Luksemburg: „czarny koń” zarządzania majątkiem
Luksemburg to bezpieczny europejski kraj leżący między Francją, Belgią i Niemcami – 14 godzin jazdy samochodem z Warszawy. Słynie z ugruntowanego sektora bankowego, choć konia z rzędem temu, kto wymieni nazwę choć jednego tamtejszego kredytodawcy (tymczasem Banque et Caisse d’Epargne de l’Etat to jeden z 20 najbardziej stabilnych banków na globie wedle rankingu portalu Global Finance). Surowe przepisy dotyczące tajemnicy bankowej i stabilność polityczna sprawiają, że ten mały kraj jest bardzo atrakcyjną opcją dla zagranicznego kapitału szukającego „bezpiecznej przystani”.
PKB na mieszkańca Luksemburga należy do najwyższych na świecie, z oczekiwanym rocznym wzrostem o 1,4%-1,8% w kolejnych latach. Kraj może się pochwalić się niskim długiem publicznym i niskim bezrobociem. Banki luksemburskie generują wysokie dochody odsetkowe dzięki wysokim stopom procentowym. Dodatkowym atutem Luksemburga jest 17-procentowy podatek CIT.
Co ciekawe, według Deloitte Wealth Management Centre Database (2024) Luksemburg w latach 2020-23 był jednym z trzech centrów zarządzania majątkiem, które rosło w tym okresie (0,6% średniorocznie), do 463 mld USD wolumenu obrotu aktywami w 2023 roku. Tymczasem Panama, Singapur czy Szwajcaria traciły swoje zdobycze (Szwajcaria w tempie -6,1% średniorocznie).
Wartość rynku międzynarodowego – centra zarządzania majątkiem (w mld USD, 2023)
Źródło: Deloitte
Szwajcaria: lider bezpiecznej bankowości (ze skazą)
Co tu dużo pisać. Szwajcaria jest światowym liderem w dziedzinie bezpiecznej bankowości. Słynie ze stabilnego systemu finansowego i stabilnej waluty uznawanej w świecie inwestycyjnym za tzw. safe haven (bezpieczna przystań), surowych przepisów dotyczących prywatności i przepisów bankowych restrykcyjnych tam, gdzie trzeba.
Szwajcaria szczyci się wysoko rozwiniętym rynkiem kapitałowym oraz rynkiem zarządzania majątkiem. Działa tam około 240 banków i około 30 licencjonowanych firm zajmujących się papierami wartościowymi, a do tego około 1300 licencjonowanych zarządzających aktywami. Helwecja jest również silna w branży fintech (około 500 firm) i blockchain (około 1300 biznesów).
Szwajcarskie banki słyną z tego, że potrafią zachować poufność, a działają w jednym z najbardziej neutralnych politycznie i stabilnych gospodarczo krajów świata. Do tego Helweci nie stoją w miejscu, słyną z ciągłego rozwijania infrastruktury finansowej, a nawet nie boją się nowinek (np. w kantonie Zug już od dawna można płacić podatki i uiszczać inne opłaty publiczne w bitcoinie). Szwajcarskie banki mają około 25% globalnego rynku bankowości prywatnej – podaje firma Alpen Partners.
„Oczekujemy, że modele biznesowe szwajcarskich banków posiadające wysokie standardy w zakresie gwarancji oraz odporność gospodarcza kraju będą nadal stanowić podstawę bardzo niskiej oceny ryzyka helweckiego sektora bankowego. Szwajcarski sektor bankowy jest najmniej ryzykowny na świecie” – stwierdzają wprost analitycy S&P Global. Warto dodać, że Zuercher Kantonalbank to drugi najbezpieczniejszy bank na świecie według rankingu Global Finance.
Bogactwo finansowe w Szwajcarii (mld USD)
Źródło: Deloitte
Trzeba też jednak wrzucić do helweckiego słoiczka łyżkę dziegciu. Szwajcaria jako lider bezpiecznej bankowości w ostatnich latach dorobiła się poważnej skazy. Upadek Credit Suisse na wiosnę 2023 roku nadszarpnął jej reputację – i dobre imię jej sektora bankowego.
Dodatkowo jej status jako raju podatkowego właściwie już nie istnieje, bo Szwajcaria została zmuszona przez Stany Zjednoczone do zawarcia umowy FATCA, która wymaga od szwajcarskich instytucji finansowych dostarczania Internal Revenue Service (IRS) – to jest amerykańskiemu fiskusowi – danych dotyczących rachunków bankowych obywateli USA. Wciąż jednak w większości zestawień różnej maści firm analitycznych i kancelarii, ten górzysty kraj przoduje jako „bezpieczna przystań” dla kapitału…
Depozyty zagraniczne złożone w szwajcarskich bankach (mld USD)
Źródło: Deloitte
Rating kredytowy AAA ze stabilną perspektywą świadczy o dyscyplinie fiskalnej tego kraju słynącego także z czekolady i zegarków. Połączenie tych unikatowych cech sprawia, że Szwajcaria jest preferowanym przez wiele osób i instytucji ośrodkiem międzynarodowego zarządzania majątkiem. Szwajcarskie banki koncentrują się na długoterminowej ochronie majątku, przyciągając zamożnych klientów z całego świata.
„Uważamy, że szwajcarski sektor prywatny jest elastyczny, konkurencyjny i dobrze przygotowany do przetrwania trudnej sytuacji związanej z utrzymującą się w długim terminie niezwykłą siłą franka szwajcarskiego. To odróżnia Szwajcarię od innych krajów, takich jak Niemcy, Austria, Norwegia i Finlandia, i powoduje, że nadajemy jej najlepszą (najwyższą) ocenę ryzyka gospodarczego na świecie” – stwierdzają analitycy S&P Global.
Warto jednak zauważyć, że każdy z 26 szwajcarskich kantonów ma suwerenność fiskalną i własne przepisy podatkowe. W zależności od kantonułączna stawka podatku dochodowego (federalnego i kantonalnego) może wynosić nawet 22%. Z drugiej strony, podatek dochodowy od dywidend od znacznych udziałów (ponad 10%) może zostać obniżony nawet o 50% w zależności od kantonu, a przekazanie majątku dzieciom, wnukom i małżonkom jest zwolnione z podatku w większości kantonów.
I jakby tego było mało, Szwajcaria oferuje także piękne krajobrazy. Wiele ślicznych miasteczek. I mnóstwo kapitalnych tras narciarskich. I jedną z najpiękniejszych na świecie trasę kolejową. Uff. Dużo ta Helwecja oferuje.
Przeczytaj też inne artykuły o przechowywaniu i inwestowaniu pieniędzy za granicą:
>>> Jak przechowywać, oszczędzać i inwestować pieniądze w bezpiecznych miejscach na świecie? Dywersyfikacja geograficzna: pierwsze kroki
>>> Myślisz o tym, by część oszczędności przechowywać w zagranicznym banku, poza Polską? Z jakimi dodatkowymi ryzykami to się wiąże? I jak to robić?
>>> Jak zostać globalnym inwestorem? Każdy powinien nim być, ale nie każdy o tym wie. I nie każdy zna trzy proste sposoby jak zacząć globalne lokowanie pieniędzy
>>> Jak kupić najbezpieczniejsze (podobno) papiery wartościowe świata, czyli obligacje amerykańskiego rządu? Polak też może je mieć
———————
Artykuł jest częścią akcji edukacyjnej dotyczącej bezpiecznego przechowywania i inwestowania pieniędzy za granicą, której Partnerem jest Saxo Bank. To duński bank dla inwestorów, działający w bezpiecznej jurysdykcji, który zgromadził ponad 100 mld dolarów aktywów klientów. Depozyty w nim umieszczone, jak w każdym unijnym banku, są chronione do 100 000 euro przez duński krajowy fundusz gwarancyjny. Bank oferuje oprocentowanie wolnych środków w różnych walutach, wsparcie techniczne i obsługę w języku polskim, raport podatkowy, lokalny numer IBAN dla wpłat w złotych oraz dostęp między innymi do akcji i ETFów z ponad 50 rynków. Sprawdź globalne rozwiązania dla Twoich pieniędzy | Saxo Bank (home.saxo)
Źródło okładki: unsplash