Było miło, ale… się skończyło? Goldman Sachs ostrzega światowych inwestorów: polskie akcje na razie nie będą drożały. Za duże ryzyko

Było miło, ale… się skończyło? Goldman Sachs ostrzega światowych inwestorów: polskie akcje na razie nie będą drożały. Za duże ryzyko

Goldman Sachs ostrzega: to na razie koniec wielkiej hossy w Warszawie. Polski rynek akcji ostatnio rozpieszczał inwestorów. Spółki znad Wisły w tym roku rosły najszybciej na świecie. Światowi inwestorzy – odpowiadający za ponad 70% popytu na warszawskiej giełdzie – uznali polskie akcje za niedocenione perełki. Ale rynek akcji to nie uliczka jednokierunkowa, a żadna hossa nie trwa wiecznie. Czy polska hossa właśnie się kończy? Najbliższy rok nie rokuje dobrze dla polskich akcji – przekonują analitycy Goldman Sachs. Na czym opierają swój pesymizm? Czy mają mocne karty w ręku? Sprawdzam siłę ich argumentacji

Polskie akcje są klasyfikowane w kategorii emerging markets (rynków wschodzących). Odzwierciedlający ich ceny indeks MSCI Poland zyskał od początku tego roku ok. 28% licząc w złotym i ponad 40% licząc w dolarze. Wyprzedzili nas jedynie nieznacznie Grecy, a reszta przedstawicieli globalnego peletonu rynków wschodzących oglądała nasze plecy.

Zobacz również:

Warszawska giełda światową gwiazdą po trzech latach hossy

Dla inwestorów zagranicznych, którzy dominują na naszej giełdzie, o ile nie ponoszą kosztów zabezpieczenia posiadanych pozycji, pewne znaczenie może mieć zmiana kursu walutowego. W przypadku inwestowania na giełdzie przy ul. Książęcej, czyli przy Prince Street – silny złoty „podrasował” osiągnięte w tym roku stopy zwrotu. Dodatnie różnice kursowe zwiększyły łączną stopę zwrotu z akcji aż o 15%.

Zresztą o uzyskanie dodatkowych zysków z różnic kursowych w większości przypadków emerging markets nie było trudno (na poniższej infografice pokazują to białe słupki przy każdym państwie nazwane „FX impact”). Polityka Donalda Trumpa przyczyniła się do wygenerowania niepewności na całym świecie, w wyniku czego inwestorzy pozbywali się „zielonego”. Posiadanie aktywów poza USA (denominowanych w innych walutach niż dolar) przynosiło w tym roku dodatkowe zyski.

Źrodło: GSGIR

W dłuższej perspektywie Polska też plasuje się w czubie najmocniejszych rynków wschodzących. Poniższa infografika prezentuje stopy zwrotu dla ETF-ów największych giełd tej kategorii śledzących indeksy z rodziny MSCI w dolarze (dokładne stopy zwrotu znajdują się w lewej górnej części wykresu) od 13 października 2023 r., a zatem ostatniego dnia sesyjnego przed wyborami parlamentarnymi, których efektem było przejęcie władzy wykonawczej przez opozycję z rąk partii skonfederowanych wokół PiS.

MSCI Poland (EPOL) dał zarobić od jesieni 2023 r., czyli w ciągu ponad półtora roku od zwycięstwa „Koalicji 15 Października”, blisko 58%. Pozostali byli gorsi – najbliżej warszawskiej giełdy była w tym interwale RPA (EWZ), której indeks poszedł w górę o 41%, i Chiny (MCHI) z 31% stopą zwrotu. Reszta, czyli Tajwan (EWT), Indie (INDA), Korea Płd. (EWY), Meksyk (EWW), Brazylia (EWZ), Turcja (TUR), była już dużo słabsza.

Źródło: TradingView

Choć tak naprawdę hossa na warszawskiej giełdzie zaczęła się rok przed wyborami parlamentarnymi w Polsce – jesienią 2022 r. Trwa więc niecałe trzy lata. W tym czasie – w latach 2022-2025 –  indeks WIG, startując z poziomu 48 000 pkt., więcej niż podwoił swoją wartość, przebijając psychologiczną granicę 100 000 pkt.  

światowi inwestorzy doszli do wniosku, że Polska z jednej strony jest szybko rosnącą (3-4% spodziewany wzrost realnego PKB w latach 2025-2026), mało podatną na cła Trumpa (tylko 3% eksportu do USA) gospodarką, do której przez najbliższych kilka lat będzie płynęło 100-150 mld zł rocznie pieniędzy z Unii Europejskiej (dwa razy więcej niż zwykle). I która będzie musiała przeprowadzić duże inwestycje w energetykę i infrastrukturę (a to zawsze napędza gospodarkę). W dodatku Polska jest krajem traktowanym przez administrację Trumpa jak „europejski prymus”.

Czytaj też to: 34 lata temu, czyli 16 kwietnia 1991 r. odbyła się pierwsza powojenna sesja giełdowa nad Wisłą. Czy jeśli ktoś kupił (prawie) na początku istnienia giełdy akcje lub fundusz inwestycyjny, dobrze na tym wyszedł?

Nadzieje na ciąg dalszy hossy wielkie, ale z paliwem krucho

Na horyzoncie pojawiło się parę argumentów, iż czas boomu na rynku akcji za nami. Analitycy Goldman Sachs w swojej najnowszej analizie – która została opublikowana kilkadziesiąt godzin temu – ostrzegają, że nie ma co liczyć na dalsze duże wzrosty cen polskich indeksów akcji – w perspektywie najbliższych 12 miesięcy indeks WIG ledwie dobije do 103 000 pkt. Obecnie jest on notowany w okolicach 100 000 pkt. Dawałoby to bardzo mizerną łączną stopę zwrotu, a do tego wliczyć w to należy średnio 4% zysków brutto z dywidend. Przestrzeni do solidnych wzrostów, do których inwestorzy przyzwyczaili się w ostatnich latach, Goldman Sachs nie widzi.

Czynników wpływu, które mogą świadczyć o nadejściu gorszych czasów dla warszawskiej giełdy jest kilka. Stanowią one mieszankę polityczno-ekonomiczną, przed którą ostrzega Goldman Sachs. Zacznijmy od kwestii politycznych, które dotyczą krajowego podwórka i światowych relacji międzynarodowych. 1 czerwca poznaliśmy nowego prezydenta-elekta. W sierpniu na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie w Pałacu Prezydenckim rozpocznie swoje porządki Karol Nawrocki, który nie pochodzi z obozu rządzącej Koalicji 15 Października.

Analizując jego wypowiedzi publiczne wydaje się (nie tylko nam, ale też analitykom Goldman Sachs), że Karol Nawrocki okaże się bardziej wymagającym partnerem dla rządu niż odchodzący niebawem Andrzej Duda. Przy obecnym układzie głosów w parlamencie potężnym instrumentem wpływu, jaki ma prezydent, jest weto. Jeżeli Nawrocki zdecyduje się na jego częstsze stosowanie (co jest moim wariantem bazowym) niż w przypadku Dudy, to kłopoty w reformowaniu państwa gotowe. Jest poważne ryzyko, że rząd wejdzie w fazę dryfu, która może zakończyć się rozpadem koalicji i rozpisaniem przedterminowych wyborów do parlamentu.

Pisaliśmy o tym ryzyku w „Subiektywnie o Finansach” już po pierwszej turze wyborów prezydenckich, przedstawiając listę rzeczy, które – obstawiając taki scenariusz – warto zrobić w portfelu inwestycyjnym:

wybory prezydenckie

Poza utrzymaniem silnego poparcia przez PiS, wigoru nabrały formacje firmowane przez Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna. Zbudowania koalicji wokół tych trzech ugrupowań nie da się wykluczyć. Wielu inwestorów pamięta doskonale, że podczas wieloletnich rządów PiS prosperity na polskim rynku akcji nie było.

To pierwszy argument, który sprzyja pesymizmowi jeśli chodzi o wyceny polskich akcji, podnoszony przez Goldman Sachs. Tym bardziej, że jakiekolwiek przepychanki na gruncie politycznym raczej nie będą sprzyjać umacnianiu się złotego, a to z kolei oznacza nikłe widoki na dodatkowe zyski z różnic kursowych dla obcych inwestorów. Stąd wielu z nich poszuka szczęścia w innych destynacjach rynków wschodzących.

Polska nie jest rynkiem, na którym trzeba być – nie jesteśmy Ameryką, w której można zmniejszyć udział, ale trzeba mieć tam pieniądze, bo to połowa wartości globalnych rynków kapitałowych. Z naszym udziałem w MSCI Emerging Markets na poziomie nieco ponad 1% oraz 13 spółkami mieszczącymi się w indeksie, a do tego wieloma kontrolowanymi faktycznie przez Skarb Państwa, naprawdę nie jesteśmy giełdą pierwszego wyboru, bo po prostu jesteśmy zbyt mali, żeby duży kapitał uznał, iż musi tu być za wszelką cenę.

Źródło: opracowanie własne na podstawie State Street Global Advisors (data referencyjna 31 maja 2025) i Martin Currie

Goldman Sachs ostrzega przed skutkami polityki Trumpa

Drugi argument Goldman Sachs odnosi się do polityki forsowanej przez otoczenie Donalda Trumpa. Na początku lipca 2025 r. wygasną terminy zawieszenia niektórych taryf nałożonych na inne państwa przez amerykańskiego prezydenta. Co dalej? Nie wiadomo, choć znając zmienną naturę Republikanina należy przypuszczać, że to nie koniec sagi taryfowej.

Ponadto w pakiecie ustawy nazwanej ekstrawagancko The One, Big, Beautiful Bill (OBBA) znajduje się Sekcja 899. To przepis prawa, który jest wymierzony w kraje stosujące dyskryminującą podatkowo politykę. Co autorzy mieli na myśli pod tym pojęciem nie da się powiedzieć. A daje ona ciekawe narzędzie do rąk, którym można skaleczyć poważnie m. in. inwestorów z rynków kapitałowych.

Uderza ona potencjalnie bowiem w dochody o charakterze pasywnym – odsetki od obligacji i dywidendy od akcji – bez względu na to, czy dokonuje się inwestycji samodzielnie czy za pośrednictwem profesjonalnych wehikułów (np. ETF-y). Prezydent, gdy uzna, że dane państwo zachowuje się nieelegancko wobec USA, to może podwyższyć co roku skalę obciążenia podatkiem od dochodu pasywnego. Wielu wierzy, że mamy świetne relacje z Amerykanami. Ciekawe, czy będą o tym pamiętać, gdy Stany Zjednoczone w odwecie za podatek cyfrowy od amerykańskich gigantów cyfrowych nałożony przez UE skorzystają z furtki zapisanej w Sekcji 899?

Awantura celna, jeżeli dalej będzie eskalowana, bezpośrednio w polskie spółki nie uderzy. Rykoszet pójdzie pośrednio poprzez europejskie gospodarki, które stanowią dla nas głównych partnerów w wymianie handlowej. Sporo do myślenia dał majowy odczyt wskaźnika przemysłowego PMI dla Polski. Odczyt wyniósł 47,1 pkt i był najniższy od roku. Po stosunkowo dobrych odczytach w okresie luty-kwiecień 2025, gdy wskaźnik nieznacznie przekroczył 50 pkt, oddzielające fazę kontrakcji i ożywienia, PMI ponownie zagłębił się w rejony spowolnienia gospodarki.

Źródło: opracowanie własne na podstawie S&P Global

Nieco lepiej jest w innych obszarach świata. Globalny PMI przemysłowy w maju wyniósł 49,6 pkt., czyli balansował na pograniczu kontrakcji i ożywienia. Sporo gorzej było jednak w przypadku części gospodarek europejskich. Odczyty dla niektórych kluczowych partnerów eksportowych Polski – Niemiec i Wielkiej Brytanii – były kiepskie.

Źródło: Berenberg

A bez mocnej krajowej konsumpcji, wspartej inwestycjami, i polepszenia koniunktury na podstawowych rynkach eksportowych trudno będzie polskim spółkom giełdowym osiągnąć dobrą dynamikę poprawy wyników finansowych. Tym bardziej, że mocny złoty nie sprzyja eksporterom.

Krajowi emitenci w gronie rynków wschodzących są mocno zależni od tego, co się dzieje na Starym Kontynencie. Przewyższają nas tylko pod tym względem Czesi. Ta relacja jest pokazana na poniższej infografice – na osi x widać odsetek przychodów ze sprzedaży, jaki pochodzi z Europy, zaś na osi y widać, jak bardzo jesteśmy uzależnieni od koniunktury w strefie euro. Wniosek płynący z niej jest prosty – w sporej mierze wyniki naszych firm publicznych są funkcją tego, co się dzieje na Starym Kontynencie.

Źródło: opracowanie własne na podstawie GSGIR

Goldman Sachs ostrzega: wyniki finansowe firm mogą rozczarować

Mało korzystne otoczenie gospodarcze sprawia, że analitycy firm inwestycyjnych rewidują w dół swoje oczekiwania dotyczące kształtowania się zysków polskich spółek giełdowych. Jedną z miar tego jest relacja podwyższeń i obniżeń prognoz zysków. Ostatnio znowu była ona ujemna – poprzednio taka sytuacja miała miejsce w grudniu 2024 r.

Do wskaźnika nastrojów analityków zaprezentowanego na poniższej infografice dodałem miesięczne stopy zwrotu z indeksu MSCI Poland. Da się zauważyć pewną korelację pomiędzy oboma wskaźnikami. Gdy analitycy spoglądają coraz bardziej ponuro na prognozy zysków spółek, MSCI Poland z reguły słabo się zachowuje.

Źródło: opracowanie własne na podstawie GSGIR i MSCI

Eksperci Goldman Sachs policzyli, że pozycjonowanie globalnych inwestorów w polskich akcjach wygląda na nadmiernie „rozciągnięte” (ang. extended), choć nie jest to zapewne najszczęśliwsze tłumaczenie na nasz język. Udział naszego kraju w globalnych aktywach funduszy rynków wschodzących aktywnie zarządzanych stanowi ok. 0,05%, co jest najwyższym zaangażowaniem co najmniej do 2015 r. Imponująco wygląda też dynamika napływów aktywów w zarządzaniu do Polski od grudnia 2024 (prawy wykres poniższej infografiki).

To zdaniem analityków banku inwestycyjnego zachęca do pewnej ostrożności w postępowaniu, gdyż być może jesteśmy o krok od poważniejszej korekty, która może stanowić okazję do nadstawienia koszyczka, żeby dorzucić do portfela trochę przecenionych akcji.

Źródło: GSGIR

Na razie było nieco przygnębiająco, ale żeby dodać otuchy czytelnikom „Subiektywnie o Finansach” – na koniec kilka kropli optymizmu. Mimo swoich obaw analitycy Goldman Sachs – choć ostrzegają przed gorszymi czasami dla polskiej giełdy – nie są strukturalnie pesymistyczni wobec polskich akcji.

Źródło: GSGIR

Przeciwnie, doceniają wciąż dość umiarkowane wyceny naszych spółek na bazie wskaźnika cena do zysku (P/E). Mimo re-ratingu wartości tej miary w ostatnich kwartałach i tak P/E dla zysków prognozowanych w perspektywie najbliższych 12 miesięcy stawia Warszawę pod koniec stawki rynków rozwiniętych. Wskaźnik wynosi bowiem obecnie ok. 9,5 pkt. I jest niższy o 25% w porównaniu ze średnią dla wszystkich emerging markets.

Polskie spółki są zatem wciąż relatywnie nisko wyceniane w swojej kategorii, czyli wśród aktywów na rynkach wschodzących. Dlatego w ocenie Goldman Sachs głębsza korekta na warszawskiej giełdzie poprawiłaby na dłuższą metę relację potencjalnego zysku do ryzyka związanego z inwestowaniem w polskie akcje i przywróciłaby ich atrakcyjność.

———————————-

POCZYTAJ WIĘCEJ O POLSKICH AKCJACH:

WIG przekroczył 100 000 pkt

nowy prezydent polski karol nawrocki

stopy stop po wyborach

kto się boi strategii pge

zamieszanie na rynku długoterminowych obligacji

———————————-

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela.  Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.

>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz.

———————————-

ZOBACZ NASZE NOWE WIDEOCASTY:

„Subiektywnie o Finansach” jest też na Youtubie. Raz w tygodniu duża rozmowa, a poza tym komentarze i wideofelietony poświęcone Twoim pieniądzom oraz poradniki i zapisy edukacyjnych webinarów. Koniecznie subskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na platformie Youtube

——————————

ZAPROSZENIA SAMCIKOWE:

>>> Akcje i obligacje z całego świata kupisz oraz pieniądze bezpiecznie przechowasz w Saxo Banku. Polskich klientów do  przechowywania części oszczędności lub inwestowania w bezpiecznej jurysdykcji zaprasza duński Saxo Bank,  który  zgromadził ponad 100 mld dolarów aktywów klientów. Bank oferuje wsparcie techniczne i obsługę w języku polskim, raport podatkowy oraz lokalny numer IBAN dla wpłat w złotych. Ostatnio stał się częścią szwajcarskiej grupy bankowej Safra Sarasin.

>>> Akcje, ETF-y, instrumenty finansowe odzwierciedlające ceny surowców kupisz wygodnie za pomocą aplikacji XTB, w której jest mnóstwo możliwości lokowania pieniędzy na dobre i na złe czasy. Osobiście przetestowane przez Macieja Samcika.

>>> Wrotami do lokowania pieniędzy za granicą jest niemiecki fintech Raisin (jego sposób działania prześwietlałem tutaj). Do niedawna Raisin miał w ofercie lokaty terminowe o stałym oprocentowaniu od szwedzkiej firmy pożyczkowej HoistSpar (od trzech miesięcy do roku). Niedawno do oferty Raisin w Polsce trafiły lokaty terminowe francuskiego Renault Banku oraz włoskiego CA Autobanku. Wszystkie powyższe banki objęte są gwarancjami funduszy gwarancyjnych do 100 000 euro w ich krajach pochodzenia. Warto sprawdzić tutaj.

———————————————

ZOBACZ CO NOWEGO W HOMODIGITAL:

Obok „Subiektywnie o Finansach” stoi w internetach multiblog Homodigital.pl, czyli subiektywnie o technologii. Opowiadamy w nim to, co ważne dla Twojego cyfrowego bezpieczeństwa i jestestwa. Opowiadamy tak, jak w „Subiektywnie o Finansach” – czyli tylko to, co istotne i tak, żeby każdy zrozumiał. Jeśli korzystasz z technologii, to wpadaj na Homodigital.pl, czytaj i komentuj artykuły, pomóż nam się rozwijać.

———————————-

ZNAJDŹ SUBIEKTYWNOŚĆ W SOCIAL MEDIACH:

Jesteśmy nie tylko w „Subiektywnie o Finansach”, gdzie czyta nas ok. pół miliona realnych odbiorców miesięcznie, ale też w mediach socjalnych, zwanych też społecznościowymi. Tam krótkie spostrzeżenia o newsach dotyczących Twoich pieniędzy. Śledź, followuj, bądź fanem, klikaj, podawaj dalej. Twórzmy razem społeczność ludzi troszczących się o swoje pieniądze i ich przyszłość.

>>> Nasz profil na Facebooku śledzi ok. 100 000 ludzi, dołącz do nich tutaj

>>> Samcikowy profil w portalu X śledzi 26 000 osób, dołącz do nich tutaj

>>> Nasz profil w Instagramie ma prawie 11 000 followersów, dołącz do nich tutaj

>>> Połącz się z Samcikiem w Linkedin jak 26 000 ludzi. Dołącz tutaj

>>> Nasz profil w YouTube subskrybuje 12 000 widzów. Dołącz do nich tutaj

>>> „Subiektywnie o Finansach” jest już w BlueSky. Dołącz i obserwuj!

———————–

ZAPLANUJ ZAMOŻNOŚĆ Z SAMCIKIEM:

Myślisz, że nie masz szans na żywot rentiera? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? Że nie umiał(a)byś dobrze ulokować pieniędzy, gdybyś je miał(a)? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać rentierem. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki.  Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej. Polecam też trzy inne e-booki: o tym, jak zrobić porządek w domowym budżecie i raz na zawsze wyjść z długów, jak bez podejmowania ryzyka wycisnąć więcej z poduszki finansowej i jak oszczędzać na przyszłość dzieci.

——————————-

SPRAWDŹ NASZE RANKINGI BANKÓW:

Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? W którym banku jest najwyższe oprocentowanie pieniędzy na długo, a w którym na krótko? Który najlepiej zapłaci za nowe środki, a który „w standardzie”? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” w „Subiektywnie o Finansach”.

——————————-

PodcastSŁUCHAJ NASZYCH PODCASTÓW:

>>> FST (212): CZY GROZI NAM PROBLEM W DOSTĘPIE DO GOTÓWKI? W ostatnich latach banki podniosły opłaty za operacje gotówkowe w oddziałach. Naturalnym miejscem wypłat i wpłat gotówki są bankomaty, ale ich operatorzy nie mają łatwego życia. Czy Polska może stać się bankomatową pustynią, a Polacy będą mieć problemy z dostępem do gotówki? Gościem podcastu jest Dariusz Marcjasz, dyrektor generalny Euronet Polska. Żeby posłuchać – trzeba kliknąć tutaj.

>>> FST (264): JAK PRZYGOTOWAĆ DOMOWY BUDŻET NA NIESTABILNE CZASY? Z całą pewnością warto się przygotować na to, że będzie bujało. Ale jak to zrobić? Jak sprawdzić, czy nasz domowy budżet jest wystarczająco bezpieczny? I jak zareagować, jeśli się okaże, że trzeba domowe finanse zrestrukturyzować? Jakie działania podjąć, gdy domowy budżet przeciążają raty kredytów? Zapraszamy do posłuchania. Gośćmi podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” są Krzysztof Kowalczyk i Barbara Koziar z Raiffeisen Digital Banku. Zapraszam do posłuchania!

>>> FST (263): A MOŻE MIESZKAŃ W POLSCE WCALE NIE BRAKUJE? Może bardziej brakuje polityki mieszkaniowej? Nad taką odważną tezą zastanawiają się w łączonym podkaście „Finansowe Sensacje Tygodnia” oraz „Tłoczone z danych” Maciej Danielewicz z „Subiektywnie o Finansach”, prof. Joanna Tyrowicz z Rady Polityki Pieniężnej oraz instytutu badawczego GRAPE, Patrycja Maciejewicz z „Gazety Wyborczej” oraz dr Adam Czerniak, profesor w Szkole Głównej Handlowej, znawca rynku nieruchomości, a od listopada 2024 r. zastępca prezesa Krajowego Zasobu Nieruchomości. Znany ekonomista i badacz rynku nieruchomości. Dużo ciekawych wniosków, zapraszamy do posłuchania!

>>> FST (257): CZY ZBROJENIA OPŁACAJĄ SIĘ GOSPODARCE? Europa może wydać nawet 850 mld euro na zbrojenia. To niezbędne wydatki, byśmy mogli – niezależnie od USA – poczuć się bezpiecznie. Inwestorzy na potęgę kupują akcje europejskich spółek, licząc na to, że zbrojenia nakręcą koniunkturę. Ale czy rzeczywiście tak się stanie? O tym w pierwszym z kilku wspólnych podcastów z think-tankiem GRAPE. Najpierw Maciej Danielewicz rozmawia o tym z Joanną Tyrowicz z GRAPE, a potem eksperci GRAPE z Piotrem Żochem, doktorem ekonomii z Uniwersytetu Warszawskiego. Zapraszam do posłuchania!

>>> FST (258): JAK SZTUCZNA INTELIGENCJA LIKWIDUJE SZKODY? Odszkodowania za szkody majątkowe w mniej niż 24 godziny? Oj tak. Generatywna sztuczna inteligencja w ubezpieczeniach ma wielką przyszłość. O pierwszym takim rozwiązaniu w Polsce rozmawiamy z ekspertami PZU, którzy opowiadają o tym, jak powstawało nowe rozwiązanie, przyspieszające wypłatę odszkodowań niczym pendolino, jakie korzyści zobaczą w związku z tym posiadacze polis obsługiwanych z użyciem GenAI oraz o kolejnych tego typu innowacjach w innych obszarach ubezpieczeń. Zapraszam do posłuchania!

——————————-

zdjęcie tytułowe: Pixabay, Canva

Subscribe
Powiadom o
17 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Niko
22 dni temu

Wydaje mi się że dywidendy z Orlenu, pkoBp czy PZU na tyle są atrakcyjne że zagranica potrzyma sobie takie akcje, cały czas mi się wydaje że na, Orlenie jest carry Trade od początku roku może to tylko moje skrzywienie jako drobnego akcjonariusza 😉sama opcja gwarantowanej dywidendy przez 10lat była w ogłoszonej strategii kusząca, więc może nie, śpieszno będzie się pozbywać takiej spółki, a, w razie jakiejś rynkowej korekty pojawi się mocny popyt, na razie spółka poprawia tegoroczne rekordy😀jeżeli osłabienie dolara to dłuższy trend np. paroletni to będą tu jeszcze siedzieć na, dobrych dywidendowych spółkach.

Ppp
22 dni temu

WIG-20: 5 letni – plus 51,5% (średniorocznie 10,3%), ale 10 letni tylko plus 16,75% (średniorocznie 1,6%!!!), a dwudziestoletni – plus 33,8% (średniorocznie 1,69%!!!), a trzydziestoletni 257% (średniorocznie 8,5%). Praktycznie długoterminowo w ogóle nie warto inwestować w polską giełdę. Oczywiście przy zastosowaniu zasady „kup i trzymaj” z ewentualnym dopłacaniem raz na jakiś czas.
Pozdrawiam.

Adzik
22 dni temu
Reply to  Ppp

Racja, ale chyba nie zawyżyłeś że te średnioroczne wzrosty nie uwzględniając procentu składanego. Np. 'trzydziestoletni 257% ’ osiągnie się mając co roku wzrost tylko o 3.2% a nie 8.5%

Jacek
22 dni temu

Do koalicji z PiS jako dominującym w niej klubem parlamentarnym nikt się nie spieszy, bo nie chce podzielić losu przystawek, które zostały skonsumowane, co poskutkowało IV Kaczpospolitą Ludową..

Aleks
22 dni temu

Ryzyko politycznej jest juz za duże. Aczkolwiek zawsze uważałem ze akcje np.Orlenu sa niedowartościowane…o czym pisałem bodajże na początku 2025r. – wartosc tych akcji zbliża sie do bariery sensowności zakupu.. .

Admin
22 dni temu
Reply to  Aleks

I Orlen nie jest jedyny pod tym względem – co by potwierdzało tezy Goldmana

Niko
22 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Cena Orlenu robi wrażenie, możliwe że jakaś korekta wystąpi zobaczymy, jako akcjonariusz zamierzam zainkasować dywidendę a czy to dobra decyzja nie wiem, może gospodarz oceni 😉💪

Stef
21 dni temu

Wiele razy udowodniono że GS i inne super banki grały przeciwko swoim klientom. Wcale się nie zdziwię jak GS ma ustawione pozycje na spadek WIG 20 i stąd ta rekomendacja.

Stef
21 dni temu

Co? Teoria spiskową przestaje nią być jak się uda ja potwierdzić. W wielu przypadkach dużych graczy się udało. Deutsche Bank to nawet kary dostał w USA.

Stef
21 dni temu

A ja Pana naiwności. 2008 nic Pana nie nauczył? Zmowa Wiborowa i klauzulę abuzywne to też teorie spiskowe?

BadaczTalmudu
19 dni temu

Zagranica, jak Goldmany i Sachsy mają i tak o 1/5 od Polaków lepiej, bo nie płacą belkowego… :-))))

Admin
19 dni temu
Reply to  BadaczTalmudu

W USA też jest podatek od zysków kapitałowych.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu