25 kwietnia 2025

Make polish stock market great again? Indeks WIG przekroczył 100 000 pkt. To początek czy schyłek hossy? Oto pięć rzeczy, od których to zależy

Make polish stock market great again? Indeks WIG przekroczył 100 000 pkt. To początek czy schyłek hossy? Oto pięć rzeczy, od których to zależy

Najstarszy indeks warszawskiej giełdy WIG po raz pierwszy w historii przekroczył magiczną barierę 100 000 pkt. Od niedawnego dołka z 7 kwietnia – to była ta pamiętna sesja, na której giełda zawiesiła notowania na godzinę z powodu zbyt dużej liczby zleceń – główny wskaźnik warszawskiej giełdy urósł o mniej więcej 20%. Od jesieni 2022 r., czyli w ciągu dwóch i pół roku hossy – podwoił swoją wartość. Dlaczego polskie akcje są przedmiotem pożądania inwestorów z całego świata? I czy to może jeszcze potrwać?

W 2025 roku, a szczególnie od pamiętnego 7 kwietnia (czyli „krachu celnego” wywołanego przez Donalda Trumpa), warszawska giełda jest jedną z najmocniejszych giełd na świecie. Gdy porównamy zachowanie WIG z najważniejszymi indeksami, to wypada on rewelacyjnie. Od 7 kwietnia amerykański S&P 500 poszedł w górę o ledwie 4,5%, a technologiczny Nasdaq o ok. 10%. Niemiecki DAX i francuski CAC40 urosły o ok. 9%, podobnie jak ogólnoeuropejski indeks Euro Stoxx.

Zobacz również:

Wielkie dni warszawskiej giełdy. Indeks WIG przekroczył 100 000 pkt.

Udało mi się znaleźć – analizując indeksy poważnych rynków akcji – tylko jeden indeks, który okazuje się lepszy od WIG w tym okresie. Jest to… WIG20. Tak, ten obśmiewany od zawsze, obarczony ciężarem spółek Skarbu Państwa, indeks WIG20 od 7 kwietnia zyskał na wartości aż 21,3%! Od początku roku polskie indeksy nie mają sobie równych. WIG poszedł w górę od tego czasu 26%, zaś WIG20 niemal 28%.

WIG przekroczył 100 000 pkt., a inwestorzy na całym świecie uwielbiają takie symbole. Zwłaszcza jeśli ich znaczenie widać w portfelach. W tym czasie niemiecki DAX zyskał 11%, a amerykański S&P500 stracił 7%, a japoński Nikkei 225 spadł o 12%. Moc polskiego parkietu została również dostrzeżona przez zagranicznych ekspertów i inwestorów:

Jednak same nominalne zwroty nie robią może takiego wrażenia, jak fakt, że polska giełda jest niezwykle mocna na tle amerykańskiej. Pamiętacie to powiedzonko: „jak Wall Street ma katar, to warszawska giełda ma ciężką grypę”? Ono chyba w 2025 r. przestało być aktualne. Współczynnik tzw. siły relatywnej WIG względem indeksu S&P 500 TR jest już na poziomie najwyższym od pięciu lat i rośnie – podaje Tomasz Hońdo, główny analityk Quercus TFI.

Dlaczego globalny kapitał kupuje polskie akcje? Pięć powodów

Dlaczego Jankesi przygryzają paznokcie, Francuzi i Brytyjczycy patrzą ze zdziwieniem, a polscy inwestorzy skaczą do góry z radości? Jest kilka powodów, które sprawiają, że polskie akcje stały się przedmiotem pożądania i przeżywają największą hossę od dawna. Ważne pytanie brzmi: na ile są trwałe i czy hossa na warszawskiej giełdzie będzie za kilka lat nazywana hossą pokoleniową? Patrząc w to, gdzie dzisiaj jesteśmy względem wycen spółek z całego świata – może nie jest to wykluczone.

Świat stał się bardziej niestabilny, ale Europa na tym tle rysuje się jak oaza spokoju. Bogate miejsce na świecie, w którym nierówności społeczne są relatywnie niewielkie, może nie posiadający surowców koniecznych do ekspansji, ale wystarczająco zamożny, żeby sobie „zorganizować” wszystko, co potrzebuje do wzrostu. Im bardziej inwestorzy wierzą w koniec światowej dominacji Ameryki, tym bardziej szukają miejsca spokojne, stabilne i niedoceniane. I trafiają nad Wisłę. Oto pięć powodów, które sprawiają, że Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie może pochwalić się tak zadziwiającą siłą względem innych parkietów.

Po pierwsze: bardzo słaby dolar . Tego się nie da nie zauważyć, że siła warszawskiej giełdy jest skorelowana ze słabnącym dolarem amerykańskim. A słabnie on, bo za Oceanem szaleje Donald Trump. A to wprowadza wysokie cła, a to sugeruje, że nie podoba mu się szef Fed Jerome Powell i chętnie by go odwołał. Gdyby taki scenariusz się ziścił, USA zaczęłyby iść w kierunku „republiki bananowej”. A długi Ameryki są zbyt duże, by to mogło pozostać bez konsekwencji.

Od lat polskie akcje są ujemnie skorelowane z kursem dolara. Jeśli dolar jest słaby, polskie akcje zyskują dodatkowy blask, bo inwestorzy zarabiają dwa razy – na wzroście kursów akcji i na różnicach kursowych. Jednak w ostatnich tygodniach ta zależność działa niezwykle wyraźnie na korzyść krajowego rynku. Od początku roku kurs dolara w stosunku do złotego spadł już o blisko 10%. Jeszcze na jesieni 2024 r., po wyborach zakończonych zwycięstwem Trumpa, trudno się było tego spodziewać. Poniżej notowania dolara do złotego na tle zmian indeksu WIG20

Źródło: Stooq

Po drugie: niskie wyceny polskich akcji. Z perspektywy globalnej rynki wschodzące, w tym Polska, są postrzegane jako atrakcyjne ze względu na rekordowe niedoszacowanie wycen akcji w porównaniu do rynków rozwiniętych. A polska giełda jest tania nawet w stosunku do innych rynków wschodzących! Oferuje blisko 50% dyskonta w wycenie spółek względem koszyka rynków wschodzących, co przyciąga kapitał zagraniczny szukający okazji inwestycyjnych poza USA.

Wskaźnik C/Z (mówi, ile trzeba zapłacić za jednostkę zysku spółki przypadającego na każdą akcję) dla polskich spółek wynosi obecnie średnio ok. 13,6. W ostatnich pięciu latach wahał się między 8 a 12, więc może wydawać się, że polski rynek jest przewartościowany, ale nic bardziej mylnego. Wystarczy umieścić go w kontekście wycen na innych rynkach. Wskaźnik C/Z dla amerykańskiej giełdy wynosił jeszcze do niedawna ok. 25 (teraz jest bliżej 22-23), a dla niemieckiej giełdy wskaźnik C/Z wynosi ok. 20.

Owszem, przy takim poziomie C/Z polska giełda nie należy już do najtańszych na świecie – jak było przez lata – i jest już w pobliżu średniej dla rynków wschodzących (14,8), ale wciąż jest generalnie tania (bo średnia dla wszystkich rynków giełdowych to okolice 20,5 – wszystkie dane za worldperatio.com). A jesteśmy gospodarką, która rośnie najszybciej w Europie, więc nie ma powodu, byśmy byli wyceniani „tylko” w wartościach średnich wycen dla rynków wschodzących.

Polskie akcje wciąż są więc atrakcyjne, jeśli patrzymy tylko na ich wycenę mnożnikową. Zwłaszcza jeśli przyjmiemy hipotezę, że tendencja do zmniejszania udziału amerykańskich aktywów w portfelach inwestorów jest trwała. Poniżej notowania wskaźnika C/Z dla polskich akcji na tle rynków wschodzących i globalnych.

WIG przekroczył 100 000 pkt. Na jakim etapie jest hossa?

Po trzecie: oczekiwania na zakończenie wojny w Ukrainie. Od ponad trzech lat jesteśmy, niestety, krajem przyfrontowym. I wiele wskazuje na to, że gdyby tak nie było, polskie akcje byłyby wyceniane znacznie wyżej, niż obecnie. Potencjalne zakończenie konfliktu w Ukrainie jest postrzegane jako czynnik, który może znacząco poprawić sentyment wobec naszego rynku.

W ostatnich tygodniach pojawiło się sporo sygnałów, które świadczą o tym, że konflikt na Ukrainie nie musi trwać wiecznie, ani nie musi przysuwać się do polskiej granicy. W lutym prezydent Trump ogłosił, że uzgodnił z Władimirem Putinem rozpoczęcie negocjacji w sprawie zakończenia wojny. Na początku marca Trump wezwał do „natychmiastowego” zawieszenia broni. W ostatnich godzinach przedstawiciele Ukrainy spotkali się w Londynie z wysłannikami USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, aby omówić „bezwarunkowe zawieszenie broni”. Nieco wcześniej w Dżuddzie (Arabia Saudyjska) odbyły się rozmowy ukraińsko-amerykańskie dotyczące zakończenia konfliktu.

Po czwarte: względnie dobra sytuacja polskiej gospodarki. Prognozy wskazują, że polska gospodarka w 2025 r. przyspieszy, zaś PKB w ujęciu realnym (czyli po uwzględnieniu inflacji) wzrośnie o ok. 3,6-3,8%, choć rozstrzał jest naprawdę spory – bo od 3,4% (OECD) do 4,4% (Grant Thornton). Wzrost napędzają konsumpcja prywatna i odbicie w inwestycjach, wspierane m.in. przez pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).

Analitycy podkreślają, że ożywienie gospodarcze przekłada się na lepsze wyniki spółek notowanych na giełdzie, szczególnie tych największych, z indeksów WIG20 i mWIG40, które mogą wygenerować zyski rzędu 87,7 mld zł w 2025 r., czyli o 25% wyższe niż rok wcześniej. To wszystko razem oznacza sprzyjające warunki dla spółek giełdowych, zwiększając ich przyszłą zyskowność i przyciągając inwestorów, bo giełda dyskontuje przyszłość.

Spadek inflacji (z 6,4% w 2024 r. do 4,5% w 2025 r.) pozwala Narodowemu Bankowi Polskiemu na obniżki stóp procentowych, dodatkowo wspierające rynek akcji (już obniża się rentowność obligacji, które stanowią alternatywę dla akcji).

Zobacz też: Giełda to kasyno? Maciek Samcik odwiedził kasyno, żeby to sprawdzić

Zobacz co myśli o przyszłości cen akcji jeden z najbardziej doświadczonych zarządzających aktywami:

Po piąte: polskie banki z widokami na boom kredytowy. Na polskiej giełdzie są tylko dwie branże zauważane nawet przez analityków z Londynu i Nowego Jorku. To energetyka i banki. Indeks WIG-Banki ma znaczny udział w indeksie WIG20 – bez banków nie byłoby tak imponujących wzrostów na giełdzie. Wcześniej hossę napędzały zyski banków wynikające z wysokich stóp procentowych. Teraz na horyzoncie widać jednak obniżki stóp.

Jednak wśród ludzi inwestujących kapitał rosnąca wiara inwestorów w boom kredytowy w Polsce (na którym banki ponownie się obłowią), a także w to, że polski sektor finansowy weźmie udział w odbudowie Ukrainy. Całkowity koszt odbudowy i rekonstrukcji Ukrainy w ciągu najbliższej dekady Bank Światowy szacuje na 525 mld dolarów, co stanowi ok. 2,8-krotność nominalnego PKB Ukrainy w 2024 r. Koszty rosną wraz z trwaniem konfliktu i kolejnymi zniszczeniami, szczególnie w infrastrukturze energetycznej, mieszkaniowej i transportowej. Będzie co finansować.

Dokąd zaprowadzi nas ta hossa?

Tak, trudno w to uwierzyć, że w takich okolicznościach – gdy wciąż za naszą wschodnią granicą trwa wojna – polska giełda w końcu jest na ustach całego świata inwestycyjnego. I to nie dlatego, że razi słabością, a wręcz przeciwnie. Kto wie, może w końcu doczekamy się wielkiej pokoleniowej hossy, nawet większej od tej z lat 2003-07?

Na razie wygląda to nieźle. Biorąc pod uwagę wciąż duże dyskonto w wycenach polskich i amerykańskich spółek oraz dobre prognozy dla Europy jako organizmu, który może skorzystać na wojnie handlowej USA-Chiny – możemy być dobrej myśli. Choć oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że wymarzone warunki dla warszawskiej giełdy nie potrwają wiecznie. Dolar nie będzie spadał w nieskończoność, a wyceny polskich akcji nie są już tak atrakcyjne, jak jeszcze dwa-trzy lata temu. Chętnych do realizacji kosmicznych zysków też przybędzie.

Być może pamiętacie, że w samcikowej strategii czterech ćwiartek polskie akcje zajmują specjalne miejsce, właśnie ze względu na to, że są tanie i że Polska ma duży potencjał na tle Europy.

Czytaj więcej o strategii czterech ćwiartek: To mój długoterminowy sposób lokowania pieniędzy na dobre i złe czasy. Jakie wyniki dała w zeszłym roku strategia czterech ćwiartek?

Czytaj też o historii warszawskiej giełdy: 34. rocznica pierwszej powojennej sesji giełdowej w Warszawie. Ile można było zarobić od tego czasu? Długoterminowy inwestor to frajer czy milioner?

Przeczytaj też o najlepszych spółkach na warszawskiej giełdzie:

Grupa Kęty

Po co są spółki giełdowe. Premier odpowiada

wyniki finansowe tesli 2

——————————-

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTERY

>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela. Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.

>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz.

———————————-

ZOBACZ NASZE NOWE WIDEOCASTY:

„Subiektywnie o Finansach” jest też na Youtube. Raz w tygodniu duża rozmowa, a poza tym komentarze i wideofelietony poświęcone Twoim pieniądzom oraz poradniki i zapisy edukacyjnych webinarów. Koniecznie subskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na platformie Youtube.

———————————-

MACIEJ SAMCIK ZAPRASZA DO INWESTOWANIA:

Zapraszam do lokowania oszczędności ze sprawdzonymi przeze mnie osobiście partnerami. Poniższe oferty sprawdziłem osobiście i w większości z tych firm inwestuję część swoich prywatnych oszczędności. Pamiętaj jednak: to nie jest rekomendacja. Jestem tylko blogerem finansowym, nie mam licencji doradcy inwestycyjnego, nie wolno mi nic rekomendować. Inwestujesz na swoje ryzyko, bo to Twoje pieniądze. Pamiętaj o dywersyfikacji. Każdy popełnia błędy w inwestowaniu, ale trzeba limitować ich wartość. O mojej filozofii inwestowania – samcikowej strategii czterech ćwiartek – przeczytaj tutaj. Wyniki strategii czterech ćwiartek w 2024 r. – znajdziesz tutaj.

>>> Inwestuj w PRZYSZŁE RENTIERSTWO lub NA EMERYTURĘ w funduszach UNIQA TFI. W ofercie TFI UNIQA są fundusze pozwalające łatwo i bezpiecznie (czyli poprzez firmę, która ma siedzibę w Polsce, ma polskojęzyczną obsługę i spełnia wszystkie standardy wyznaczone przez polskich regulatorów) zainwestować pieniądze na całym świecie. Część funduszy ma niską opłatę za zarządzanie (0,5% w skali roku). Te fundusze można kupić przez internet, w ramach programu „Tanie Oszczędzanie”, jak również w ramach konta IKZE (dodatkowo ulga w podatku PIT) lub konta IKE (dodatkowo brak podatku Belki). Przy zakupie internetowym nie płaci się też, rzecz jasna, żadnych opłat manipulacyjnych. Na stronie akcji edukacyjnej „Wyciskanie emerytury” znajdziesz ważne wieści dla Twojej przyszłości finansowej.

>>> INWESTUJ NA CAŁYM ŚWIECIE, przetestuj Plany Inwestycyjne w ramach aplikacji mobilnej XTB. To prosty mechanizm, który pozwala inwestować na całym świecie bez konieczności podejmowania zbyt wielu decyzji, poświęcania czasu oraz nabywania specjalistycznej wiedzy. Jak to wygląda i jak działa? Ściągasz aplikację mobilną XTB, wybierasz opcję „Plany Inwestycyjne”, wybierasz jeden lub kilka spośród ETF-ów obejmujących inwestowanie w różnych regionach świata, wybierasz podział pieniędzy w ramach portfela (albo zostawiasz automatycznie podpowiadany podział po równo), wpłacasz pieniądze (blikiem, przelewem ekspresowym, PayPalem, kartą płatniczą…) i gotowe. Inwestujesz na całym świecie. Tę możliwość możesz przetestować, klikając tutaj. A więcej porad o inteligentnym inwestowaniu – na stronie akcji edukacyjnej „Inwestuj z XTB”

>>> Uzyskaj WSPARCIE W INWESTOWANIU. Sprawdź usługę doradztwa inwestycyjnego w BNP PARIBAS BANK POLSKA. Masz już trochę grosza przy duszy, ale (jeszcze) nie jesteś milionerem? Sprawdź usługę doradztwa inwestycyjnego w domu maklerskim BNP Paribas. Wbrew pozorom wcale nie jest zarezerwowana wyłącznie dla finansowych krezusów. Na jakie usługi możesz liczyć i jak doradca inwestycyjny może pomóc przy inwestowaniu kwot rzędu kilkadziesiąt tysięcy złotych? Czym doradca inwestycyjny różni się od doradcy finansowego? Jakie usługi oferuje i czy trzeba za nie dodatkowo płacić? Zapraszam do przeczytania rozmowy na ten temat oraz do wypróbowania doradztwa inwestycyjnego w biurze maklerskim BNP Paribas. A wszystkie aktualne oferty inwestycyjne BNP Paribas znajdziesz tutaj.

>>> Kupuj AKCJE I OBLIGACJE Z CAŁEGO ŚWIATA oraz PRZECHOWUJ BEZPIECZNIE PIENIĄDZE za pomocą duńskiego Saxo Banku. Polskich klientów do przechowywania części oszczędności lub inwestowania w bezpiecznej jurysdykcji zaprasza duński Saxo Bankktóry zgromadził ponad 100 mld dolarów aktywów klientów. Bank oferuje wsparcie techniczne i obsługę w języku polskim, raport podatkowy oraz lokalny numer IBAN dla wpłat w złotych. Ostatnio stał się częścią szwajcarskiej grupy bankowej Safra Sarasin.

>>> ZŁOTO W MONETACH lub sztabkach kupuj bezpiecznie i w częściach w sklepie Goldsaver. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto i kupuj złoto w częściach. W jakiej cenie kupujesz złoto? W Goldsaver zawsze jest to kurs złota w NBP powiększony o 6,9% (koszt przechowywania, pakowania, wysyłki oraz marża sprzedawcy). Z kolei cena złota w NBP odzwierciedla kurs z londyńskiej giełdy metali. Za marką Goldsaver stoi – należący do tej samej grupy kapitałowej – Goldenmark, czyli jeden z najważniejszych na polskim rynku dystrybutor metali szlachetnych, który w ciągu 14 lat działalności dostarczył Polakom około 17 ton fizycznego złota.

>>> KRYPTOWALUTY, w tym bitcoina, bezpiecznie włóż do smartfonu w kantorze QUARK. Jeśli myślisz o lokowaniu części pieniędzy na rynku kryptowalut, ale nie wiesz, jak się za to zabrać i gdzie kupić swoją pierwszą kryptowalutę, to możesz skorzystać z usług sieci kantorów Quark. To najstarsza sieć tego typu w kraju – w bezpieczny, wiarygodny sposób kupisz tam kryptowalutę i uzyskasz pomoc dotyczącą jej przechowywania. Więcej szczegółów na stronie Quark.

>>> Pieniądze w bezpiecznym miejscu POZA POLSKĄ LOKUJ za pomocą RAISIN. Przetestuj, jak działa geograficzna dywersyfikacja oszczędności za pomocą niemieckiej platformy Raisin, która łączy polskich oszczędzających z instytucjami finansowymi z innych krajów. Platforma pozwala klientom na deponowanie środków bez konieczności ponownego potwierdzania tożsamości czy też uzyskiwania dostępu do oddzielnej platformy dla każdego banku, tym samym usprawniając cały proces oszczędzania. Załóż bezpłatne konto w Raisin tutaj, a potem złóż zlecenie utworzenia lokaty, przelej pieniądze i przetestuj nową platformę do europejskiego oszczędzania dostępną w Polsce.

——————-

ZNAJDŹ SUBIEKTYWNOŚĆ W SOCIAL MEDIACH

Jesteśmy nie tylko w „Subiektywnie o Finansach”, gdzie czyta nas ok. pół miliona realnych odbiorców miesięcznie, ale też w mediach socjalnych, zwanych też społecznościowymi. Tam krótkie spostrzeżenia o newsach dotyczących Twoich pieniędzy. Śledź, followuj, bądź fanem, klikaj, podawaj dalej. Twórzmy razem społeczność ludzi troszczących się o swoje pieniądze i ich przyszłość.

>>> Nasz profil na Facebooku śledzi ok. 100 000 ludzi, dołącz do nich tutaj

>>> Samcikowy profil w portalu X śledzi 26 000 osób, dołącz do nich tutaj

>>> Nasz profil w Instagramie ma prawie 11 000 followersów, dołącz do nich tutaj

>>> Połącz się z Samcikiem w Linkedin jak 23 000 ludzi. Dołącz tutaj

>>> Nasz profil w YouTube subskrybuje 10 000 widzów. Dołącz do nich tutaj

>>> „Subiektywnie o Finansach” jest już w BlueSky. Dołącz i obserwuj!

——————————-

 

Źródło okładki: Unsplash

Subscribe
Powiadom o
21 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jakub
25 dni temu

Czy my patrzymy na te same wykresy? 🙂 Na tym z „trumpozą” widać, że te omawiane wzrosty WIG20 są tylko w krótkiej perspektywie, bo w długiej to ledwo wróciliśmy do poziomu z początku 2015 (i od tej pory albo dołujemy, albo wracamy do tego poziomu), gdy w tym czasie DAX +80% a S&P +150%

Admin
24 dni temu
Reply to  Jakub

To jest bardzo optymistyczne. Już zarobiliśmy, a dopiero jesteśmy na początku doganiania tych, którzy nam uciekli, bo byliśmy „niemodni”

Szymon
25 dni temu

„Make Polish stock market great again?”

Not yet,but soon,after a long and tiring break😁

„To początek czy schyłek hossy”

Koniec początku.Mogę się mylić,ale skoro Pan zapytał,to odpowiedziałem😁

„Oto pięć rzeczy od których to zależy”

Jest jeszcze szósta,moja ulubiona : Teoria fal Elliotta😁

„Dlaczego polskie akcje są przedmiotem pożądania inwestorów z całego świata?”

To mnie Pan rozbawił😁

Admin
24 dni temu
Reply to  Szymon

Panie Szymonie, cieszę się, że bawię ;-). Elliotta bym w to nie mieszał, bo ja tu widzę piątą falę, a nie trzecią ;-). Też uważam, że koniec początku. Obyśmy się nie mylili 😉

Szymon
24 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

1.Panie Macieju,to nie Pan mnie rozbawił,tylko pan Piotr Rosik. 2.”Elliotta bym w to nie mieszał,bo ja tu widzę piąta falę,a nie trzecią” A co,Elliott widział tylko 3 fale?😂 3.Proszę sprecyzować,z którego punktu liczy Pan te 5 fal. 4.Czy Pan sugeruje,że ja widzę 3 fale?😂 Czekając na odpowiedzi wyjaśniam,że od dołka z października 2022 roku widzę bardzo zagmatwaną,trudną do identyfikacji,perfidnie wyrysowaną falę impulsu,czyli strukturę pieciofalową(wygląda jak korekta),pierwszą od wielu,wielu lat.To mógłby być początek trzeciej fali wzrostowej,bo pierwsza prawdopodobnie trwała od marca 1995 do lipca 2007. Wzrost od czerwca 1992 do marca 1994 będzie można włączyć do opisu fal chyba dopiero za… Czytaj więcej »

Admin
24 dni temu
Reply to  Szymon

Aaa, ale pragnę zauważyć, że tytuł to ja wymyśliłem ;-).
Fale Elliotta to takie zwierzę, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Ale jedna z interpretacji (mniej optymistyczna) może mówić, że pierwsza fala była od jesieni 2022 do lata 2023, trzecia od jesieni 2023 do lata 2024 i piąta teraz. Ale oczywiście tych pięć fal to może być jakaś pierwsza fala wielkiej hossy pokoleniowej, who knows 😉

Szymon
24 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie wiedziałem,że Pan wymyślił tytuł.Dziękuję za odpowiedź 😁

„who knows”
You and me😂

Niko
24 dni temu

W styczniu wymyśliłem podobnie 🙂 Make GPW Great Again 😉początek hossy to już raczej nie jest ale kontynuacja, ciekawe do jakich poziomów, po ostatnich zawirowania ch trochę przewietrzyło rynek więc duszno jeszcze nie jest 😉🇵🇱💪

Admin
24 dni temu
Reply to  Niko

Jest nowe spojrzenie na Europę, przenoszenie aktywów z USA, a my jesteśmy głównym tego beneficjentem. To wygląda na poważniejszy trend. Warto było czekać tych 10 lat 😉

Niko
24 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju, po cichu liczę na ATH na, wigu 20 na ten moment wielu wydaje, się to niemożliwe myślę że trzeba być cierpliwym ale widzę że mam wsparcie od Pana więc jakoś raźniej 😉

Admin
24 dni temu
Reply to  Niko

Dmuchamy indeksowi pod narty 😉

Ojoj
24 dni temu

(…)Po trzecie: oczekiwania na zakończenie wojny w Ukrainie.(…)
Racja, Putin już czyni wielkie ustępstwa… obiecuje, że nie zajmie całej Ukrainy.

Admin
24 dni temu
Reply to  Ojoj

Przede wszystkim Putin nie umie zająć nic więcej niż zajął i inwestorzy to wyceniają

Ojoj
24 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

UE zamierza 800 mld. EURO na obronę przed drugą armią na Ukrainie. Inwestorzy zaiste muszą być w euforii.

Admin
24 dni temu
Reply to  Ojoj

Europa wydając 3% PKB na obronność ma potencjał 12x to, co ma Rosja. A Ukraina ma dzisiaj największą armię w Europie. Zaiste, inwestorzy mają powód, żeby być w euforii

Ojoj
24 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Tuszę zatem, że te 800 mld. można wykorzystać na coś innego… np. na zapobieganie powodziom?
Ach! Zapomniałem, że nie trzeba… w końcu kryzys klimatyczny nie ma do dyspozycji złamanego centa.

Last edited 24 dni temu by Ojoj
Admin
24 dni temu
Reply to  Ojoj

Nie wiem czy aż 800 mld euro jest potrzebne. Pewnie trzeba poczekać, aż ktoś to ubierze w konkretne projekty

Ojoj
23 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Zaraz, zaraz… a ile wydawał na obronnoć taki Niż Genuański?

Ojoj
23 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

(…)Pewnie trzeba poczekać, aż ktoś to ubierze w konkretne projekty(…)
Hmmm… Gdyby Amerykanie tak czekali to by się doczekali Japończyków w Nowym Jorku.

Rafal
22 dni temu

Warto przede wszystkim podkreślić, że na tej hossie wygrywa większość z nas, część nawet nieświadomie, zwłaszcza Ci, którzy nadal sumiennie odprowadzają składki do OFE oraz Ci, którzy nie wypłacają z PPK. Dzięki temu na emeryturze będzie nas stać na nieco więcej. a może i znacznie więcej, jeśli to założenie o pokoleniowej hossie się sprawdzi 😉

Admin
22 dni temu
Reply to  Rafal

Tak jest!

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu