Miliardy złotych wpłynęły do naszych kieszeni ze zwrotów podatków. Oto dwa pomysły na wykorzystanie tych pieniędzy. Nie zrób tego błędu!

Zwrot podatku – nie zrób tego błędu! Już tylko kilka dni zostało do końca sezonu PIT-owania. Większość podatników już rozliczyła się z fiskusem – samodzielnie albo przeglądając wypełniony przez urzędników PIT. Na nasze konta wpłynęło wiele miliardów złotych z nadpłaconych podatków za 2024 r. Jednemu z podatników skarbówka zwróciła ponad ćwierć miliona złotych, inny upomniał się o cztery grosze. Średnia kwota zwrotu nadpłaty podatku za ubiegły rok wynosi ok. 2000 zł. Masz dużo pomysłów na przeznaczenie tych pieniędzy? Nie zrób tego błędu

Jeszcze dwie dekady temu większość podatników czekała niemal do ostatniego dnia kwietnia, aby rozliczyć się z fiskusem za dochody z poprzedniego roku. Standardem były gigantyczne kolejki i godziny oczekiwania przed urzędami skarbowymi. Byli i tacy, którzy dopinali temat dosłownie za pięć dwunasta, wysyłając w ostatniej chwili swoje deklaracje listem poleconym. To był historyczny, analogowy świat finansów. Teraz, w dużej mierze dzięki cyfryzacji PIT-ów, takie obrazki się już nie zdarzają. I w ogóle PIT-y przestały nas stresować oraz zajmować nasz czas.

Ciekawe? Po przeczytaniu wróć tutaj, kliknij i odkryj sprawdzone patenty Samcika na ochronę przed inflacją

Najpierw urzędnicy wypełniali tylko niektóre PIT-y (nie uwzględniano np. przedsiębiorców), teraz większość z nas bez trudu odnajdzie swój formularz podatkowy w internecie – w usłudze „Mój e-PIT” w portalu podatki.gov.pl. Sprawdzamy tylko, czy urzędnicy dobrze wypełnili nasz PIT, następnie kilka kliknięć akceptujących (rozliczenia uwzględniają też niektóre ulgi podatkowe, pozostałe należy wprowadzić samodzielnie) i można uznać, że temat rozliczeń podatkowych został zamknięty.

Jest tylko jeden istotny szczegół, na który bacznie zwracamy uwagę. Po kilku, czasem kilkunastu dniach otrzymujemy zwrot nadpłaconego podatku na konto. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich podatników, ale w większości przypadków jednak zaliczki odprowadzane w trakcie roku (zwłaszcza jeśli korzystamy z ulg podatkowych albo pracujemy w kilku miejscach) są wyższe niż należny podatek. W tym roku w niektórych przypadkach podatnicy otrzymali zwrot nawet następnego dnia po złożeniu PIT.

Chociaż — jak już wspomniałem wyżej — z urzędem skarbowym za dochody z poprzedniego roku powinniśmy się rozliczyć do końca kwietnia, część z nas zrobiła to w pierwszym możliwym terminie składania rocznych zeznań podatkowych, czyli już od 15 lutego. Jak przyznają urzędnicy z Ministerstwa Finansów w drugiej połowie lutego i w pierwszych dniach marca następuje wysyp deklaracji podatkowych. Zdecydowana większość podatników-„prymusów” rozlicza się w formie elektronicznej, korzystając z usługi Twój e-PIT w e-Urzędzie Skarbowym.

Zwrot podatku kusi: Polak podatkowym „prymusem”

Już 17 lutego, czyli trzeciego dnia od rozpoczęcia akcji rozliczeń PIT za zeszły rok, podatnicy złożyli ponad milion deklaracji przygotowanych dla nich w usłudze Twój e-PIT. Pierwszy milion e-PIT-ów wpłynął do systemu szybciej niż w ubiegłym roku. Z kolei 23 lutego, czyli po pierwszych dziewięciu dniach tegorocznej akcji rozliczania PIT, do fiskusa wpłynęło ponad 2 mln deklaracji w usłudze Twój e-PIT.

Trzeba przyznać, że Krajowa Administracja Skarbowa dokłada wszelkich starań, by podatnicy możliwie szybko otrzymywali zwrot nadpłaty podatku PIT. Po niespełna dwóch tygodniach od rozpoczęcia rozliczeń PIT za 2024 r. (według stanu na 27 lutego 2025 r.) – urzędy skarbowe zwróciły nadpłaty z ponad 1 820 000 deklaracji. W ubiegłym roku, w tym samym czasie, skarbówka zrealizowała zwroty podatku za 2023 rok z ponad 1 630 000 deklaracji.

Co jeszcze wynika z analiz przygotowanych dla „Subiektywnie o Finansach” przez resort finansów? W ciągu niespełna dwóch tygodni, licząc do 27 lutego 2025 r., podatnicy otrzymali zwrot prawie 3,6 mld zł. Do połowy kwietnia – jak podał resort finansów – zwrot nadpłaconego podatku PIT wyniósł ponad 15,4 mld zł. Aż 80% Polaków rozliczających się z fiskusem dostaje zwrot podatku. Średnia kwota się zmienia wraz z napływem deklaracji, ale wciąż oscyluje wokół 2000 zł.

Głównym, jeśli nie jedynym powodem zmiany postawy podatników, który zachęca do szybkiego rozliczenia się z fiskusem, jest szybkie otrzymanie zwrotu nadpłaconego podatku. Ale to nie jedyne udogodnienie. Coraz więcej osób, które składają swoje zeznania podatkowe coraz wcześniej, wynika również z tego, że dzięki elektronicznym usługom, złożenie PIT stało się bardzo proste. Można to zrobić w dowolnym miejscu, o dowolnej porze i na dowolnym urządzeniu podłączonym do internetu. Jeżeli ktoś raz rozliczył się w ten sposób i zobaczył jakie to proste, w kolejnych latach nie czeka do ostatniego dnia.

Na tym jednak nie koniec. Doktor Marek Szopski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie ze mną zwraca uwagę, że zmienia się podejście Polaków do płacenia podatków i rozliczania się z fiskusem. W ostatnich latach odeszliśmy od formuły załatwiania tego na ostatnią chwilę, a coraz częściej zachowujemy się jak społeczności krajów zachodnich, gdzie rozliczanie się ze skarbówką jest normalną czynnością administracyjną (tak jak płacenie rachunków za prąd, czy rat kredytów), nie czeka się z tym do ostatniej chwili, odkładając na później, jak nieprzyjemną wizytę u dentysty.

Mamy świadomość, że to nasze pieniądze, nasza własność i – ponieważ przeważnie płacimy wyższe zaliczki, niż się należy – chcemy je wcześniej mieć w swojej kieszeni. Ameryki nie odkryję, jeśli napiszę, że na koniec kwietnia czekają najczęściej ci podatnicy, którzy spodziewają się (albo zobaczyli to w usłudze Twój e-PIT), że muszą dopłacić fiskusowi. Tę czynność można zrobić online w aplikacji mobilnej e-Urząd Skarbowy, wybierając jedną z kilku opcji: przelew, BLIK lub karta płatnicza.

Przysługuje ci zwrot podatku? Dwa pomysły dla tych pieniędzy

Ekonomista Marek Zuber z Akademii WSB w rozmowie ze mną na temat płacenia podatków zwrócił uwagę na to, że w ostatnich latach widać zmianę podejścia wielu osób do kwestii oszczędności. Polacy nauczeni kryzysem z ostatnich lat chętniej oszczędzają swoje pieniądze, bo zobaczyli, że świat jest bardziej nieprzewidywalny, niż się wydawało do tej pory. Przed 2023 r. nie więcej niż 35-40% Polaków twierdziło, że posiadają oszczędności o zauważalnej wysokości. Na koniec 2024 r. wskaźnik ten zbliżył się do 50%. I był to najwyższy wskaźnik dotyczący oszczędności od wielu dekad.

Stąd wiele osób podjęło decyzję, że chce mieć szybciej zwrot nadpłaconego podatku na koncie. Paradoksalnie to nie tylko pokazuje, że poprawia się i rośnie nasza świadomość finansowa, ale też to, że bardziej boimy się o przyszłość. I szukamy sposobów na uzyskanie dodatkowych pieniędzy. To dlatego wiele osób chce jak najszybciej otrzymać swoje pieniądze od fiskusa, nie czekając z ich odbiorem do końca kwietnia. Część z tych oszczędności na pewno wydamy na zakupy (czyli przejemy). Ostatnie dane pokazują bowiem, że siła nabywcza wynagrodzeń rośnie coraz wolniej – już tylko o 3% w skali roku.

Jest więc pokusa, żeby zwrot podatku wykorzystać na bieżącą konsumpcję lub np. na wakacje. Mówimy o średnio ponad 2 000 zł, które mogą wpłynąć na konta 80% podatników – a często już wpłynęły. Nie zróbcie tego błędu, czyli nie przepuśćcie nadpłaty podatku na konsumpcję i bieżące potrzeby. Wykorzystajcie ten finansowy bonus do budowania poduszki finansowej, która może być bardzo potrzebna, bo czasy stają się niestabilne i niepewne. Nie wiadomo co nas czeka i dlatego posiadanie oszczędności – a w miarę możliwości także ich pomnażanie – jest ważniejsze niż kiedykolwiek.

Oto kilka pomysłów na ulokowanie pieniędzy ze zwrotu podatków. Po pierwsze: trzyletnie obligacje Skarbu Państwa o stałym oprocentowaniu. Jeszcze tylko przez kilka dni można je kupić z oprocentowaniem 5,95%. Dzięki zablokowaniu tych pieniędzy nie wydacie ich na konsumpcję i nie rozpłyną się w morzu bieżących wydatków. Za trzy lata z 2000 zł będzie ponad 350 zł odsetek. Drugą opcją jest włożenie pieniędzy zaoszczędzonych na podatku na konto IKZE. Dzięki temu nie tylko możliwe jest ich pomnożenie (bo możemy je zainwestować, choć nie musimy), ale przede wszystkim… za rok te pieniądze przyniosą od 12% do 32% „zysku” z… kolejnej ulgi podatkowej. Szczegóły znajdziecie pod tym linkiem.

Rada dla spóźnialskich: sprawdźcie swój e-PIT teraz!

Na koniec rada dla tych, którzy nie przeszli jeszcze podatkowej rewolucji w głowie i wciąż nie rozliczyli się z fiskusem. Warto sprawdzić jak wygląda rozliczenie przygotowane przez urzędników i czy naliczono nam wszystkie ulgi. Bez tego zwrot podatku, choć nam się należy, może nie wpłynąć. A to już byłby nadmiar perwersji. Nie dość, że państwo przetrzymywało przez większość roku nasze pieniądze (80% Polaków płaci większe zaliczki, niż wynosi należny podatek) i zarobiło kilka procent rocznie na odsetkach (od 15 mld zł tych „kilka procent” to setki milionów złotych), to jeszcze mielibyśmy odpuszczać zwrot podatku? Nie radzę.

Jak zalogować się do usługi „Twój e-PIT”? W połowie lutego Maciej Samcik pisał na ten temat w „Subiektywnie o Finansach”. Wystarczy wejść na stronę podatki.gov.pl. Jeśli masz w smartfonie aplikację mObywatel, to zalogujesz się skanując QR kod po zalogowaniu się do mObywatela. I to jest najwygodniejsza ścieżka. Jeśli masz profil zaufany, to zalogujesz się, podając login i hasło do swojego banku i autoryzując to hasłem jednorazowym lub powiadomieniem push przysłanym przez bank. Można też zalogować się swoim dowodem osobistym z warstwą elektroniczną (jeśli ktoś taki ma) oraz danymi z zeznania podatkowego z poprzedniego roku (podając dokładną kwotę przychodu).

Czytaj też: Nowość w podatkach dla inwestorów. Od początku 2025 r. dotkną nas inne zasady rozliczania zysków i strat z funduszy inwestycyjnych. Co się zmienia?

Więcej porad podatkowych dotyczących Twoich pieniędzy:

Jak rozliczyć podatek z zysków osiągniętych z inwestycji za granicą? Podatek od zysków kapitałowych, gdy inwestowaliśmy w zagraniczne akcje, fundusze, ETF-y, pożyczki społecznościowe lub kryptowaluty – jak zrobić to dobrze? Poradnik!

Jak rozliczyć podatek od odsetek zarobionych w banku zarejestrowanym poza Polską? Przy rozliczaniu PIT nie trzeba pamiętać o podatku od zysku z lokaty. Chyba że… ma się lokatę w banku zagranicznym. Jak wtedy rozliczyć podatek Belki?

Opodatkowanie kryptowalut. Będzie podatek nawet od niesprzedanych coinów? Rządy europejskich krajów ostrzą sobie zęby na zyski posiadaczy bitcoinów. Nie sprzedałeś? I tak płać podatek

Obniżenie podatku Belki. Nie wiemy, czy i kiedy nastąpi, ale…. Jakiś czas temu wiceminister zdradził szczegóły planowanych zmian w podatku Belki. Gdyby weszły w życie, byłyby tworzone nowe konta i „pakiety”

——————————-

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTERY

>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela. Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.

>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz.

———————————-

Zobacz najnowsze wideofelietony „Subiektywnie o Finansach”:

Czytaj też artykuły o oszczędzaniu i inwestowaniu pieniędzy: