Kiepskie wieści z Ministerstwa Finansów. Już za kilka dni cięcie oprocentowania niektórych obligacji skarbowych! Kto powinien się spieszyć z zakupem?

Kiepskie wieści z Ministerstwa Finansów. Już za kilka dni cięcie oprocentowania niektórych obligacji skarbowych! Kto powinien się spieszyć z zakupem?

Uwaga na obligacje: maj 2025 r. przyniesie zmiany w ofercie Ministerstwa Finansów! Właściciele oszczędności nie będą zadowoleni, bo Ministerstwo Finansów ogłosiło, że w maju dostosuje oprocentowanie obligacji skarbowych do zmian na rynku finansowym, w tym do spodziewanych obniżek stóp procentowych NBP. A to może oznaczać tylko jedno: oprocentowanie obligacji skarbowych spadnie. Co się zmienia i jak na to zareagować? Które obligacje warto kupić przed początkiem maja, jeszcze na „starych” warunkach? Co z oprocentowaniem w bankach? Wyjaśniam!

Zobacz również:

Ministerstwo Finansów zaprezentowało właśnie ofertę obligacji skarbowych, które będą dostępne do zakupu w maju. Przez kilka ostatnich miesięcy nic się nie zmieniało w ofercie obligacji, ale w końcu stało się to, czego wielu z nas się spodziewało. Będzie obniżka oprocentowania z powodu nadchodzących niższych stóp procentowych. Zostało jeszcze kilka dni, żeby zareagować i ulokować pieniądze w obligacjach na dotychczasowych warunkach.

Uwaga na obligacje: maj przyniesie cięcie odsetek

Obligacje skarbowe to jedna z ulubionych form oszczędzania wśród Polaków. W marcu 2025 r. kupiliśmy obligacje o wartości 5,5 mld zł. Łącznie w pierwszym kwartale tego roku do naszych portfeli trafiły obligacje skarbowe o wartości aż 17,4 mld zł (dla porównania: w pierwszym kwartale rekordowego 2024 r. Polacy kupili obligacje za 15,5 mld zł, a więc wychodzi na to, że idziemy na rekord). W tym roku statystyki raczej nie są już zaburzone skalą zrywania wcześniej kupionych obligacji i kupowania za te same pieniądze nowych papierów.

 

Wysoki popyt na obligacje skarbowe nie może dziwić, bo mało w którym banku znajdziemy porównywalne oprocentowanie depozytów (po szczegóły zapraszam do najnowszego, kwietniowego rankingu depozytów). Jednak w ofercie obligacji czekają nas zmiany. Właśnie się dowiedzieliśmy, że od teraz niektóre obligacje (w ofercie na maj 2025 r. i później) będą niżej oprocentowane. Co się zmienia? Których obligacji dotyczą zmiany oprocentowania?

>>> Obligacje (emisja: maj 2025 r.) roczne (ROR) i dwuletnie (DOR) ze zmiennym oprocentowaniem uzależnionym od stopy referencyjnej NBP wypłacą takie same odsetki jak dotychczas. W pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym będzie to 5,75% (w przypadku ROR) lub 5,90% (w przypadku DOR). Nie zmienia się też marża, która jest dodawana do stopy referencyjnej NBP w kolejnych okresach odsetkowych. W maju będzie wynosić odpowiednio 0% i 0,15%. Ostatnio te obligacje cieszyły się dużym zainteresowaniem, ale warto pamiętać, że ich oprocentowanie jest zmienne – spadnie w kolejnym miesiącu po obniżce stóp. Czyli pewnie już niedługo.

>>> Bez zmian pozostaje też oprocentowanie najmniej opłacalnych obligacji czyli trzymiesięcznych obligacji stałoprocentowych OTS. Dla obligacji sprzedawanych w maju oprocentowanie wyniesie 3% w skali roku. Co ciekawe, pomimo niskiego oprocentowania, Polacy kupują tych obligacji całkiem sporo – niemal trzy razy tyle co obligacji rodzinnych. To nie najgorszy „parking” dla pieniędzy na krótki termin. Chociaż niektóre promocyjne konta oszczędnościowe w bankach płacą znacznie więcej.

>>> Majowe trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu (TOS) zapłacą już tylko 5,75% w skali roku, a więc mówimy o spadku o 0,2 punktu.procentowego. To oznacza, że każda obligacja o wartości 100 zł wypłaci za trzy lata jakieś 55 groszy mniej odsetek (po uwzględnieniu podatku Belki). Zmiana w sumie niewielka, ale jeśli ktoś inwestuje nie 100 zł, tylko np. 10 000 zł, to w jego przypadku zmiana w wysokości odsetek wyniesie 55 zł. A jeśli ktoś kupi obligacje za 100 000 zł – to 550 zł.

>>> Obligacje (emisja: maj 2025 r.) indeksowane inflacją też wypłacą mniej odsetek. W przypadku czteroletnich obligacji COI oprocentowanie w pierwszym rocznym okresie odsetkowym spada z 6,3% do 6,1%. Identyczny spadek nastąpi przypadku dziesięcioletnich obligacji EDO – oprocentowanie w pierwszym roku spadnie z 6,55% na 6,35%. Marże w kolejnych okresach odsetkowych pozostają bez zmian (odpowiednio 1,5 punktu procentowego ponad inflację dla COI i 2 punkty ponad inflację dla EDO). A więc od drugiego roku inwestycji oprocentowanie obligacji zależy od inflacji – tak, jak do tej pory.

>>> Oberwało się też najlepiej opłacalnym (i reglamentowanym) obligacjom rodzinnym, w które mogą inwestować tylko osoby pobierające świadczenie 800+ i tylko tyle pieniędzy, ile otrzymały w ramach tego świadczenia. Oprocentowanie sześcioletnich obligacji ROS w pierwszym okresie odsetkowym spadnie z 6,5% do 6,3%. Najbardziej atrakcyjne obligacje w ofercie Ministerstwa Finansów, czyli obligacje 12-letnie o symbolu ROD będą w pierwszym roku miały oprocentowanie 6,6% (też niższe o 0,2 punktu procentowego). Marże, od których zależy oprocentowanie w kolejnych latach pozostają bez zmian (2 punkty procentowe ponad inflację dla ROS i 2,5 punktu procentowego ponad inflację dla ROD).

Czytaj też: Kupujesz mieszkanie, a bank proponuje kredyt ze stałym oprocentowaniem 2,5% rocznie przez 30 lat. Zazdrość mnie wzięła

Niższe oprocentowanie obligacji to obniżek stóp zwiastun

Czy obniżka oprocentowania obligacji jest kolejną „jaskółką” zwiastującą niższe stopy procentowe w Polsce? Bardzo możliwe. Stopy procentowe w innych krajach spadają już od pewnego czasu, wywierając presję na Radę Polityki Pieniężnej. W Polsce też stopy poszły nieco w dół, ale znacznie mniej niż oczekiwano. Ustabilizowała się inflacja, która wprawdzie ciągle regularnie przekracza cel inflacyjny (2,5%), ale jednak od 2023 r. ani razu nie przekroczyła psychologicznego poziomu 5%.

 

Ostatnio zaczęły do nas spływać sygnały dotyczące zmiany nastrojów w Radzie Polityki Pieniężnej z powodu danych nadchodzących z gospodarki. Podobno w tym gronie jest coraz więcej członków, którzy dopuszczają obniżkę stóp, a w tym tonie wypowiada się nawet Adam Glapiński na konferencjach prasowych. W kwietniu rada postanowiła jeszcze utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Ale dane spływające z gospodarki (o produkcji przemysłowej, o naszych zakupach w sklepach, o wzrostach płac w dużych firmach, o kondycji rynku nieruchomości) nie napawają zbyt dużym optymizmem.

 

Komplikuje się też sytuacja geopolityczna (kurczy się gospodarka w Niemczech, Donald Trump ogłasza nowe cła na towary sprowadzane z zagranicy). Co prawda może to oznaczać wzrost cen towarów sprowadzanych z zagranicy, ale z drugiej strony i spadek popytu i produkcji, a więc ryzyko recesji. Coraz częściej analitycy nie wykluczają, że spadek stóp procentowych w Polsce może nastąpić już w maju. I tak nakręcamy samospełniającą się przepowiednię – wszyscy mówią o obniżkach stóp, więc stopy spadną szybciej niż spadłyby, gdyby było o nich cicho.

Wreszcie, w kwietniu runął WIBOR, który długo utrzymywał się na stabilnym poziomie w okolicach 5,85%. Od czwartego kwietnia wskaźnik ten zaczął dynamicznie spadać. Obecnie WIBOR 3M wynosi zaledwie 5,47%, co na pewno ucieszyło kredytobiorców. Przypomnijmy, że WIBOR, jako wskaźnik referencyjny, niejako wyprzedza decyzje Rady Polityki Pieniężnej i odzwierciedla przyszłe zmiany stóp procentowych (a przynajmniej oczekiwania banków na ten temat).

Teraz doszły do tego spadki oprocentowania obligacji skarbowych. Spadki, które – choć od wielu miesięcy były spodziewane – nadeszły w niespodziewanym momencie, bo tuż przed wyborami prezydenckimi. Wygląda na to, że politycy nie przewidzieli, że to mogłoby kogoś zdenerwować. Chociaż spadki oprocentowania nie są duże, więc może gniew ludu nie będzie zbyt wielki. Jeszcze zabawniej będzie, gdy kolejne cięcie oprocentowania zobaczymy… między pierwszą a drugą turą wyborów.

Czytaj też: Trochę jak lokata, trochę jak konto oszczędnościowe. Największy polski bank wystawił zaskakującą ofertę z niezłym oprocentowaniem. Gamechanger?

Obligacje: maj przynosi zmiany oprocentowania. Co robić?

Zastanówmy się teraz, co począć w oczekiwaniu na obniżkę oprocentowania obligacji (i stóp procentowych). Dobra wiadomość jest taka, że oprocentowanie obligacji skarbowych publikowane jest z wyprzedzeniem. Dzięki temu w ciągu najbliższych kilku dni będziemy mieć możliwość zakupu obligacji z kwietniowej emisji lub wstrzymania się i zakupu obligacji z majowej oferty. Jeżeli macie taką możliwość i planowaliście zakup obligacji, to warto pospieszyć się, bo od 1 maja oprocentowanie niektórych obligacji spadnie.

 

Polacy kupują bardzo dużo rocznych obligacji ROR (oprocentowanie uzależnione od stopy referencyjnej NBP). Jeżeli jeszcze ich nie kupiliście, to warto zastanowić się, czy – w perspektywie spadających stóp procentowych – lepszym wyborem nie będą trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu TOS. Kupując obligacje trzyletnie jeszcze w kwietniu gwarantujemy sobie niemal 6% odsetek w skali roku aż na trzy lata. Tak wysokie oprocentowanie to może być już za pół roku marzenie ściętej głowy.

Na najbliższy rok dobrym pomysłem mogą być obligacje indeksowane inflacją (np. obligacje czteroletnie COI). Po pierwsze dlatego, że w pierwszym roku dostajemy – jeśli zdążymy z zakupami jeszcze w kwietniu – porządne 6,3%. Po drugie dlatego, że w gdy spadną stopy procentowe, to – po upływie roku – takie obligacje mogą okazać się bardziej opłacalne, nawet uwzględniając opłatę za wcześniejszy wykup.

Może się okazać, że stopy procentowe spadną do poziomu niższego niż inflacja. Analitycy spodziewają się, że stopy mogą w ciągu roku, półtora dojść do 4-4,5%. Pytanie jak wtedy będzie się kształtowała inflacja? Opłata za wcześniejszy wykup obligacji czteroletnich wynosi 2 zł za sztukę (czyli ok. 2% od wartości posiadanych papierów, de facto mówimy o odcięciu tych 2% od zysku z ostatniego roku inwestycji).

Obligacje rodzinne (sześcioletnie ROS i 12-letnie ROD) w maju nadal będą jedną z najlepiej opłacalnych i bezpiecznych inwestycji (chociaż, jeżeli macie możliwość, to lepiej je kupić jeszcze w kwietniu). Tak naprawdę nie wyobrażam sobie mieć dzieci, mieć oszczędności i nie wykorzystać „po korek” tej reglamentowanej możliwości.

Prawdopodobnie teraz jest też ostatni moment, aby zapewnić sobie korzystne oprocentowanie na dłużej. Planowany spadek oprocentowania obligacji skarbowych to nie są jedyne cięcia, które zauważyłem w ostatnich dniach. Spadło m. in. oprocentowanie na koncie oszczędnościowym w Banku Millennium (z 6,25% do 5,75%) i na koncie oszczędnościowym w Raiffeisen Digital Banku (z 7% do 5,4%). Banki czują pismo niższe stopy nosem i wprowadzają obniżki oprocentowania jeszcze przed decyzją Rady Polityki Pieniężnej.

 

To prawdopodobnie ostatni dobry moment, aby ulokować środki na kilkuletnich lokatach bankowych (takie są chociażby w Raisin, Inbanku, BFF Banking Group czy Toyota Banku) lub w długoterminowych obligacjach skarbowych (np. w TOS, COI lub EDO). Prawdopodobnie w najbliższej edycji mojego rankingu depozytów, którą przeczytacie na początku maja, zobaczymy spore spadki oprocentowania w ofercie. A potem – gdy Rada Polityki Pieniężnej w końcu obniży stopy – banki pewnie po raz kolejny obniżą oprocentowanie depozytów. Te instytucje już tak mają, że gdy stopy spadają, to oprocentowanie spada błyskawicznie, a gdy stopy rosną, to oprocentowanie rośnie powoli.

Nawet jeżeli inflacja znowu wzrośnie, to prawdopodobnie Rada Polityki Pieniężnej zbyt szybko nie podniesie stóp procentowych (inflacja musiałaby całkowicie wymknąć się spod kontroli). W związku z tym oprocentowanie depozytów w bankach prawdopodobnie ustabilizuje się na poziomie o mniej więcej punkt procentowy niżej niż wynosi obecnie. To strata, której warto uniknąć, zwłaszcza posiadając większe oszczędności.

Oczywiście nie mamy żadnej gwarancji, że obecne oprocentowanie obligacji skarbowych i lokat długoterminowych da w przyszłości ochronę realnej wartości naszych pieniędzy. Nigdy do końca nie wiemy, ile wyniesie przyszła inflacja, ale zapowiada się na to, że w najbliższych tygodniach oprocentowanie depozytów spadnie, więc ochrona pieniędzy przed inflacją będzie trudniejsza.

Czy giełda to kasyno? Maciek Samcik sprawdza to w… najsłynniejszym kasynie świata. Zapraszam do wideofelietonu o tym jak się nie pomylić w lokowaniu pieniędzy.

Czytaj też: Minęła 34. rocznica pierwszej powojennej sesji giełdowej w Warszawie. Ile można było zarobić od tego czasu? Długoterminowy inwestor to frajer czy milioner?

WAŻNY DISCLAIMER: Pamiętaj, to nie są porady ani tym bardziej rekomendacje. Jesteśmy tylko blogerami i dziennikarzami, nie mamy licencji doradcy inwestycyjnego i nie możemy wydawać rekomendacji. Dzielimy się po prostu swoim doświadczeniem i tylko tak to traktuj. Twoje pieniądze to Twoje decyzje, a my – o czym się już wielokrotnie przekonaliśmy – nie jesteśmy nieomylni. Weź to, proszę, pod uwagę, czytając w „Subiektywnie o Finansach”.

Zdjęcie główne: Dragana_Gordic / Freepik

Subscribe
Powiadom o
48 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Michał
25 dni temu

Zaczyna się czas obniżania procentów niestety, jeśli obniżą mocniej oprocentowanie w pierwszym roku to może podwyższą marże z 2% do 2,5% w dziesięciolatkach EDO na to po cichu liczę, przecież tych odsetek obecny rząd nie będzie płacił bo za 10 lat będzie już kto inny sprawował ster władzy

Admin
25 dni temu
Reply to  Michał

No, nie wiem, marże są już wysokie…

Ppp
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Gdzie??? „Belka” zabiera 19%, co przy oprocentowaniu 5% oznacza 0,95 pkt proc. Marża 1,5% przy oprocentowaniu 5% stanowi 30%, ale to jest „30% z 5pkt procentowych”, czyli faktycznie 1,5 pkt proc. Czyli FAKTYCZNIE zarabiamy na tym 0,55 pkt proc. Oczywiście marża jest stała, a Belka jako procent, więc przy niższym oprocentowaniu, Belka zabierze nieco mniej z marży, a powyżej – więcej. Nie pamiętam, kto to liczył, ale w przypadku „czterolatek” już w okolicy 7-8% marża zaledwie pokrywa „Belkę”, a powyżej tego poziomu jest od „Belki” mniejsza – czyli faktycznie mamy stratę! Zatem Michał ma rację – marże powinny być podniesione,… Czytaj więcej »

Admin
25 dni temu
Reply to  Ppp

Ale ja nie mówię, że nie powinny. Tylko nie wierzę, że to nastąpi. Rząd musiałby mieć problemy z finansowaniem deficytu, a ich nie ma

Ojoj
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Czyli zadłużenie publiczne ocierające się konstytucyjny limit zadłużenia mi się ubzdurał?

Robert
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Przy obligacjach 10 letnich odsetki wypłacane są co rok?
tak?

Jacek
23 dni temu
Reply to  Robert

Nie, odsetki się kumulują.

Andrzej
25 dni temu
Reply to  Michał

W perspektywie obnizek stóp procentowych to marża na obligacjach EDO będzie raczej obniżana niż podwyższana.

BadaczTalmudu
25 dni temu

Kto powinien się pospieszyć? Tylko frajer kupujący obligacje z oprocentowaniem poniżej rzeczywistej inflacji z którego jeszcze 1/5 zabierze belkowe a i biuro maklerskie nie zapomni o prowizji. Założymy się, że kupno złota nawet po obecnych cenach i skandalicznym spreadzie będzie lepszą inwestycją w ciągu roku niż zakup obligacji Polin? Ew. kupić mogą jeszcze banki, które oferują frajerom lokaty na jeszcze niższy procent, które mogą ulokować w obligacjach i zgarnąć różnicę. :-)))))))

Admin
25 dni temu
Reply to  BadaczTalmudu

Bełkot. Ludzie mają nie kupować obligacji, bo ich nie obroni przed inflacją? A słyszałeś, człowieku, o obligacjach antyinflacyjnych? Jeśli w następnym komentarzu nie zobaczę liczb uzasadniających brak opłacalności zakupu obligacji trzyletnich na 5,95% rocznie to wylatujesz na kopach. Prosto do Moskwy 😉

Robert
24 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

co ty chłopie masz z tą Moskwą:)))? zakrawa to na chorobę psychiczną hahaha

RAFAL
23 dni temu
Reply to  Robert

Też to zauwazyłem . Najczęściej ten tekst ,, na białorus lub do Moskwy” jak mantrę wypowiadają ludzie którym w miarę się powiodło o poglądach liberalnych lub ultraliberalnych .

Admin
23 dni temu
Reply to  RAFAL

A to dość logiczne. Bo jeśli się komuś powiodło, to raczej nie dlatego, że żył według ruskich standardów, tylko według zachodnich (m.in. kultu pracy i pieniądza)

Ojoj
23 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Czyli mieszkańcy Pasa Rdzy żyją według ruskich standardów? Na prawdę ma Pan tak fatalne zdanie o wyborcach Trumpa?

Last edited 23 dni temu by Ojoj
Admin
23 dni temu
Reply to  Ojoj

To prawda, nie mam o nich dobrego zdania

karol
16 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Popieram.Tylko idiota moze wybrac idiote.

unperson
25 dni temu
Reply to  BadaczTalmudu

Najjaśniejszy Panie, w Twojej wypowiedzi jest tak dużo błędów i przekłamań na tak wielu poziomach, że aż ciężko jest się do tego w jakikolwiek sposób odnieść.

Admin
25 dni temu
Reply to  unperson

Dlatego ten użytkownik został niestety wykluczony z rozmowy

RAFAL
25 dni temu
Reply to  BadaczTalmudu

Jaka prowizja . Od Pana powinni pobrać z 10 proc za nieznajomość tematu i przekazać bardziej światłym jednostkom.

Sławek
25 dni temu

„Może się okazać, że stopy procentowe spadną do poziomu niższego niż inflacja.”

Raczej nie ma na to szans. Musiałaby rządzić inna partia, żeby Glapinski na to pozwolił.
Co do obniżek oprocentowania obligacji, to spodziewałem się większych cięć. Patrząc na to co się dzieje na rynku obstawiam, że tym roku obniżka stóp procentowych będzie łagodniejsza od spodziewanych dwóch obniżek po 0,5pp każda.

Admin
25 dni temu
Reply to  Sławek

Z notowań kontraktów terminowych wynika, że mamy mieć rynkowe stopy procentowe na poziomie 3,5-4% za półtora roku. W przyszłym roku możliwy jest boom inwestycyjny i kredytowy, który może podtrzymać inflację na podobnym poziomie. Zgadzam się, że to nie jest najbardziej prawdopodobny scenariusz, ale jak patrzę na inflację bazową, która wcale nie chce spadać…

Hieronim
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, nie żebym przypisywał sobie cechy proroka, ale już pod koniec ub. roku powątpiewałem na SoF w jakiś drastyczny spadek inflacji w 2025😆
Wiadomo, latem raczej będzie trochę niższa, ale od jesieni możemy powrócić w okolice 4-4,5%. A wówczas 2 pp. procentowe marzy na EDO z ub. roku nie wyglądają jakoś źle.

slawomir_b
25 dni temu
Reply to  Sławek

Ja z kolei liczyłem, że jeszcze w ofercie na maj wytrzymają i zostawią oprocentowanie w spokoju. Jeżeli stopy pójdą w dół o 50 pb to pewnie znowu w czerwcu będzie cięcie o 0,3%. Ja w ogóle mam dylemat, bo mam „trochę” hajsu na promocyjnym koncie w santanderze które jest do końca czerwca i drugie „trochę” w TOS1226 na 6,6% Chodziło mi po głowie, aby te obligacje zerwać, połączyć z tymi środkami z konta oszczędnościowego i kupić nowe TOSy dzięki czemu kupię dodatkowy czas na sensownym oprocentowaniu. Jest jeszcze opcja, aby zrobić to dopiero we wrześniu, ale muszę to dobrze policzyć.

Swawolnik_Okrutny
24 dni temu
Reply to  slawomir_b

Ostatnio ten hiszpański bank mi podpadł bo również skusiłem się na przerzucenie środków na konto oszczędnościowe z oprocentowaniem 6% zamiast 1% w standardzie. Ale tam nie wystarczy wpłacić nowych środków na konto oszcz. tylko jeszcze trzeba ekstra zatwierdzić przyciskiem, że się uruchamia promocję. Po miesiącu od wpłaty dostałem SMSa, że jak chcę przystąpić do promocji to muszę zrobić ten klik. Podejrzewam, że jest to robione celowo, żeby takie gapy jak ja przetrzymać na jednym procencie. W żadnym innym banku nie widziałem takich praktyk. Zawsze wpłaca się nowe środki, na koniec każdego dnia obliczane jest saldo i dla nowych środków liczone… Czytaj więcej »

slawomir_b
23 dni temu

No właśnie też mam wątpliwości czy czasem nie naliczają mi jednego procenta. Ja zakładałem te konto dopiero jak się pojawla ta promocja. Z regulaminu wynikało że na ten „klik” muszą nacisnąć osoby które wcześniej miały takowe założone, a też chciałyby z tej promocji skorzystać. Ja nigdzie nie mogę znaleźć tego miejsca, gdzie to trzeba aktywować, więc zakładam, że ta promocja jest aktywna, ale tego nie jestem pewien.

Marek (ale inny)
22 dni temu
Reply to  slawomir_b

Napiszcie wprost co to za bank bo być może ja jestem tym gapą co zapomniał o aktywacji. Niestety to jest niebezpieczna nowa moda. Ostatnio reklamowałem brak zwrotu od Pekao SA w ramach zwrotu za zakupy (50zl co miesiąc) i okazało się, że w jednym z maili (pierwszym) informujących o promocji był link, który trzeba kliknąć aby ją aktywować! Problem jest taki, że ja przystapilem do promocji dopiero po przeczytaniu jednego z późniejszych maili, gdzie nie było słowa o konieczności aktywacji promocji. Ostatecznie bank reklamację uznał, ale jak w tym dowcipie – „niesmak pozostał”. Już nie wspominam nawet (chociaż tymsamym wspomnę)… Czytaj więcej »

Admin
22 dni temu

Eee tam, lokata strukturyzowana to nie jest z definicji toksyczny produkt. Są wśród nich toksyczne, ale nie wszystkie.

slawomir_b
22 dni temu

Chodzi oczywiście o Santandera. Już wiem, że moje konto bierze udział w promocji, bo zalogowałem się przez przegladarkę i tam jest to wprost napisane. Co ciekawe próżno szukać tego info w apce, a w błąd wprowadza trochę fakt, że pod saldem rachunku widnieje „oprocentowanie 1%”
Co do lokat strukturyzowanych nie kręciły mnie dekadę temu i teraz też nie, chociaż pamiętam dobre wstrzelenie się czasowe Idea Banku z „niemieckimi gigantami” czy coś takiego, spółki osiągnęły założony wzrost i wypłacili te dodatkowe odsetki. Kombinowali później z następnymi, ale już im nie poszło.

Andrzej
25 dni temu

Dla mnie ta zmiana nie ma żadnego znaczenia. Od 2012 roku kupuję tylko EDO w ramach IKE Obligacje. Tę część moich inwestycji traktuję jako przyszłą emeryturę kapitałową. Po zakończeniu inwestowania można wypłacić całość bez podatku Belki. Ja wybiorę wypłatę w ratach.Mozna wypłacać np. co miesiąc 30 -40 obligacji plus odsetki , reszta pracuje dalej powyżej inflacji aż do „wyczerpania zapasów „.

Ppp
25 dni temu
Reply to  Andrzej

Masz rację, jeśli chodzi o emeryturę – sam robię tak samo. Tylko, że czterolatki służą bardziej do wypłacania sobie dodatkowej premii/pensji, która jest obciążona „Belką”.
Pozdrawiam.

kol
25 dni temu
Reply to  Andrzej

Obligacje są dobre do oszczędzania na emeryturę, a co nie którzy tutaj pocą się jak na nich zarobić, nie zwracając uwagi, że one nie do tego służą.

Robert
25 dni temu
Reply to  Andrzej

Jaka jest różnica pomiędzy samymi obligacjami EDO , a ike obligacje

Andrzej
25 dni temu
Reply to  Robert

Zwolnienie z podatku Belki. Warunki to wiek 60 lat i minimum 5 lat wpłat na konto IKE Obligacje. Przy likwidacji konta brak oplat za przedterminowy wykup.

Franek
25 dni temu

ROR i DOR zakładając spadek stopy referencyjnej w ciągu kilku miesięcy o 1% mogą w trakcie trwania ich okresu depozytowego obniżyć się do 4,75-4,9%. Za nimi przemawia krótki okres inwestycji i regularna wypłata co miesiąc odsetek. Teraz do końca kwietnia lepiej jednak ładować w gwarantowane 5,95% w TOS. Od początku maja iść w COI i w EDO, choć trzeba zakładać, że możemy za kilka lat powrócić na chwilę do deflacji jak w latach 2015-16 (w jednym miesiącu wyniosła nawet -1,6%, więc EDO dałoby zarobić w jednym okresie rocznym 0,4%). EDO wygrywa dzięki kumulacji odsetek przez 10 lat, ale są to… Czytaj więcej »

Andrzej
25 dni temu
Reply to  Franek

Ogólnie to się z Tobą zgadzam. Ale w twoim komentarzu jest jeden błąd. W latach deflacji 2015 -2016 EDO pracowały na marży bez odliczenia wysokości deflacji. Czyli w tym przypadku o którym piszesz byłoby 2 % ,a nie 2%- 1.6% =0.4%.

Wojtek
25 dni temu
Reply to  Franek

Przy deflacji dostaniesz marżę w pełnej wysokości 2%

Hieronim
25 dni temu
Reply to  Wojtek

Dokładnie. I to jest dodatkowy plusik obligacji indeksowanych inflacją

Dawid
25 dni temu

Obligacje rodzinne (sześcioletnie ROS i 12-letnie ROD) w maju nadal będą jedną z najlepiej opłacalnych i bezpiecznych inwestycji (chociaż, jeżeli macie możliwość, to lepiej je kupić jeszcze w kwietniu).

Czy może Pan rozwinąć dlaczego ? (chociaż, jeżeli macie możliwość, to lepiej je kupić jeszcze w kwietniu).

Admin
25 dni temu
Reply to  Dawid

Podejrzewam, że Autor miał na myśli fakt, że oprocentowanie w pierwszym roku będzie w ich przypadku mniejsze o 0,2 pkt. proc.

Dawid
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

przepraszam co za gapa ze mnie teraz wszedłem na stronę i sprawdziłem że od maja spada oprocentowanie, byłem przyzwyczajony że cały czas stoi w miejscu 😉

BadaczTalmudu
25 dni temu

[CENZURA-red, propaganda, obraźliwe treści]

Marcin
24 dni temu

Mam ponad 10 tys euro które w ostatnim okresie poszło w górę. Czy dobrym pomysłem jest sprzedaż dużej części i kupno 3latek?
Obecnie mam możliwość sprzedaży po 4,25 zł (średni 4,27). A obawiam się że przez te zapowiedzi korekta na kursie PLN/euro może powodować osłabienie euro.
Niestety mam trochę w 3 letnich obligacjach których już nie zdążę przedterminowo wykupić na 6,5%(wykup sierpień tego roku) żeby więcej włożyć przed majem.
Jaka jest szansa że oprocentowanie 3latek nie będzie niższe od tych 6,5% w sierpniu, skoro mimo braku samych obniżek a tylko samych oczekiwań obniżek stóp już obcinają oprocentowanie…

Adam
24 dni temu

Skończyłem promocje w Velo Banku i Millenium i miałem brać Obligacje Skar owe na 3 lata, ale jednak poszedłem do Citi na 4 miesiące 7.2%.
Potem może pujdę do PEKAO jak nie obniżą tych 7% do września.

Wojtek
24 dni temu

Tak było głośno o tym, że te złe banki tak słabo nam płacą na lokatach i politycy niby naciskali, żeby banki płaciły nam więcej… a tu nawet MinFin jeszcze tnie. No złodziejstwo w biały dzień 😀 Ciekawe czy jakiś kandydat na prezydenta teraz obieca większe odsetki 😀

Jacek
23 dni temu

Jak myślicie, jeśli można sobie pozwolić na trzymanie 3 lub 4 lata, to co jest na teraz bardziej zyskowne (jako projekcja przyszłej inflacji i stóp) TOS z 5,95 czy COI z 6,3 w pierwszym i dalej infla + te 1,5% ?

Admin
23 dni temu
Reply to  Jacek

Trochę wróżenie z fusów, ale jeśli sprawdzą się prognozy, że za dwa lata cena pieniądza 3,5%, to trudno będzie papierom COI wycisnąć więcej niż 5,95% przy marży 1,5%. Pytanie co w trzecim i czwartym roku.

Kol
21 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Czyli w maju nadal pasuje dokupić TOS bo 5,75 to jest i tak dobre oprocentowanie.

Admin
21 dni temu
Reply to  Kol

5,75% – wyżej niż WIBOR, więc warto. Chyba, że inflacja ostro ruszy 😉

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu