W ten weekend informacje o produktach i usługach, z których korzysta blisko 400.000 klientów wydzielonej części Deutsche Banku zostaną przeniesione do systemu informatycznego Santander Bank Polska. Po fuzji banków w ofercie zmienią się głównie detale, np. nazwy produktów. By w pełni korzystać z usług w nowym banku, będzie trzeba jedynie aktywować dostęp do nowej bankowości elektronicznej. Reszta „przeniesie” się sama. Trochę pod górkę mogą mieć posiadacze kredytów walutowych, bo ich zadłużenie zostaje w Deutsche Banku
W ten weekend przeprowadzona będzie wielka operacja przenoszenia danych klientów z systemu informatycznego Deutsche Banku do Santander Banku. Dostęp do większości usług będzie ograniczony. Tu dowiesz się, co będzie działać, a co nie. Ale przez cały czas będziesz miał dostęp do swoich pieniędzy, bo karty płatnicze powinny działać bez zakłóceń, a więc bez problemu zrobisz zakupy w sklepach albo wypłacisz gotówkę z bankomatu.
- Pięć lat PPK. Ile zarobili ci, którzy na początku zaryzykowali? Gdzie (dzięki PPK i nie tylko) jesteśmy na drodze do dodatkowej emerytury? Słodko-gorzko [WYCISKANIE EMERYTURY BY UNIQA TFI]
- Ile złota w portfelu w obecnych czasach? Jaki udział powinien mieć żółty kruszec w naszych inwestycjach? Są nowe wyliczenia analityków [STAĆ CIĘ NA ZŁOTO BY GOLDSAVER]
- Zdjęcia w smartfonie: coraz częściej pierwszy krok do… zakupów. Czy pożyczki „na fotkę” będą hitem sezonu zakupowego? Bać się czy cieszyć? [BANKOWOŚĆ PRZYSZŁOŚCI BY VELOBANK]
Dostęp do wszystkich funkcji wróci 12 listopada. Żeby jednak w pełni korzystać z usług w nowym banku, będziesz musiał wykonać kilka nieskomplikowanych operacji. Co zrobić i o czym pamiętać, żeby z Deutsche Banku do Santander Bank Polska przejść suchą stopą?
Nowa nazwa, nowy system bankowości elektronicznej
Zacznijmy od zmiany, która najbardziej rzuca się w oczy. Chodzi o nazwę i logo Twojego banku. Jeśli we wtorek 13 listopada postanowisz załatwić coś w oddziale, możesz się nieco zdziwić. W miejscu, gdzie mieściła się placówka Deutsche Banku, zobaczysz „czerwony” oddział Santander Banku – twojego nowego banku. Ale szok powinien szybko ustąpić, bo po wejściu do środka powinieneś spotkać tych samych pracowników, co przed fuzją.
Generalnie wszystkie produkty i usługi, z których korzystałeś w Deutsche Banku, przeniosą się automatycznie do Santander Banku. Żeby móc z nich korzystać, będziesz musiał jedynie aktywować nową bankowość elektroniczną.
Jak to zrobić? Wystarczy wejść (od 12 listopada) jak dotychczas do systemu Deutsche Banku. Po zalogowaniu się nie będziesz mógł już sprawdzić stanu konta czy wykonać przelewu, a jedynie przeprowadzić się do systemu bankowości elektronicznej Santander Banku. To będzie jedyna możliwa do przeprowadzenia operacja po 12 listopada.
Podczas procesu aktywacji bank przekaże Ci nowy login, ale aktywny będzie też dotychczasowy identyfikator logowania do systemu db easyNET (będzie można oba stosować wymiennie – jak komu wygodniej). Natomiast będziesz musiał nadać nowe hasło do bankowości internetowej Santander Internet. Jak to zrobić? Bank poprowadzi Cię za rękę. Po prostu postępuj zgodnie ze wskazówkami.
Pamiętaj, że na samodzielną aktywację nowej e-bankowości masz tylko 60 dni. Od 13 stycznia 2019 r. będziesz mógł to zrobić już tylko w oddziałach Santander Banku. Warto więc zanadto nie zwlekać.
A co zmieni się w nowym systemie? Nie będziesz mógł autoryzować np. przelewów kodami na karcie TAN (czyli „zdrapkami”). Musisz przywyknąć do autoryzacji kodami przesyłanymi z banku przez SMS-y. Numer telefonu, na który przychodzić będą kody, musisz podać podczas aktywowania dostępu do nowej bankowości internetowej.
Konieczność aktywacji dostępu do nowego systemu bankowości internetowej dotyczy osób, które wcześniej korzystały z bankowości elektronicznej. Ci, którzy załatwiali sprawy wyłącznie w oddziałach Deutsche Banku, nie muszą nic robić. A jeśli będą chcieli zacząć „bankować” przez internet, dostęp do konta online mogą aktywować w oddziale Santander Banku.
Przeczytaj też: Klienci Deutsche Banku mają coraz więcej pytań przed przeprowadzką do Santandera. Co z oprocentowaniem kredytów i lokat?
Przeczytaj też: Już tej jesieni klienci Deutsche Banku trafią do Santandera. Co z ich darmowymi kartami i bankomatami otrzymanymi w promocji?
„Z górki” mają osoby, które przed fuzją były klientami zarówno Deutsche Banku, jak i Santander Banku, bo nie będą musiały aktywować nowego systemu bankowości elektronicznej. Informacje o rachunkach i produktach przeniosą się z Deutsche Banku automatycznie. Wystarczy, że klient zaloguje się do e-bankowości w Santanderze, by zobaczyć całe swoje finanse w jednym miejscu (jedynie klienci firmowi zobaczą swoje rachunki w osobnych usługach bankowości internetowej, które będzie można połączyć w oddziale).
Jest jednak pewien warunek, by „scalenie” kont w Deutsche Banku i w Santanderze poszło gładko: twoje dane personalne w obu bankach muszą być identyczne. Jeśli system wychwyci jakieś różnice, np. w imieniu, nazwisku czy numerze PESEL, dostęp do bankowości internetowej Santander Banku dla produktów przenoszonych z Deutsche Banku będziesz musiał aktywować „ręcznie”.
Konta osobiste bez przedrostka „db”
Jeśli przyzwyczaisz się do nowej nazwy i logo banku oraz będziesz miał za sobą aktywację do nowej bankowości elektronicznej, nic nie powinno cię już zaskoczyć. Wszystkie produkty, z których korzystałeś w Deutsche Banku, zobaczysz w nowej bankowości internetowej Santandera. Wyjątkiem są kredyty walutowe, ale o tym za chwilę.
Nie musisz się martwić o to, że w wyniku fuzji pensja nie trafi na Twoje konto, bo numery kont osobistych się nie zmieniają. W przypadku ROR-ów, z nazw wypadnie jedynie przedrostek „db”. Rachunek dbNET zamieni się po prostu w konto NET.
Co z kartami debetowymi? Santander Bank będzie je sukcesywnie wymieniał na plastiki z nowym logo, ale do tego czasu funkcjonalności i okres ważności się nie zmienią. Wymiana plastików wynika z tego, że Santander nie może używać logo Deutsche Banku. Gdy minie termin ważności kart, Santander będzie je wymieniał na plastiki ze swojej bieżącej oferty. Wtedy dopiero mogą się nieco zmienić warunki użytkowania Twoich kart „przeniesionych” z Deutsche Banku.
Gwarancja promocji od Santandera
A co z warunkami promocji, które mogliście „zakontraktować” w Deutsche Banku? Jedna z nich dotyczyła karty debetowej IQ. Standardowo bank pobierał za jej korzystanie 10 zł, ale klienci, którzy wzięli ten plastik w promocji (w 2014 r.), byli bezwarunkowo zwolnieni z opłaty. Santander Bank zapewnia, że w tym i innych podobnych przypadkach nie odbierze klientom zdobytych w Deutsche Banku niestandardowych przywilejów.
A kredytowe plastiki? Ich posiadaczy czekają dwie zmiany. Pierwsza – kosmetyczna – to zmiana nazwy. Podobnie jak w przypadku kont, z dotychczasowych kart kredytowych zniknie skrót „db”.
Druga modyfikacja to zmiana numerów rachunków kart kredytowych. Ale nawet jeśli spłacisz kartę przelewając pieniądze na stary numer rachunku karty, system to wychwyci i transakcja zostanie poprawnie zaksięgowana. Zachowujesz natomiast parametry karty takie jak oprocentowanie, opłaty za używanie, termin ważności czy kod PIN.
O nic nie musisz się martwić, jeśli w Deutsche Banku korzystałeś z lokat terminowych czy kont oszczędnościowych. Zmienić się mogą jedynie nazwy produktów, natomiast masz gwarancję niezmienności warunków wynegocjowanych w Deutsche Banku do końca terminu zapadalności depozytu. Jeśli pół roku temu założyłeś lokatę roczną np. na 2%, to utrzymasz ją przez kolejnych sześć miesięcy na tych samych zasadach.
Później będziesz mógł wybierać depozyty z bieżącej oferty Santandera. Na tej zmianie ex-klienci Deutsche Banku raczej mogą zyskać, bo Santander w ostatnim czasie płacił lepiej niż jego niemiecki konkurent.
Przeczytaj też: Premia na powitanie, bonus za zaufanie, ekstra odsetki na start… Ile maksymalnie da się wycisnąć? Oto najlepsze miksy lokat dla nowych klientów
Kredyty złotowe po staremu, walutowe po nowemu
Kilka kosmetycznych zmian czeka osoby spłacające kredyty i pożyczki zaciągnięte w Deutsche Banku w złotówkach. Np. prowizja za odnowienie limitu kredytowego w koncie będzie pobierana o jeden dzień później niż dotychczas. Chodzi więc o detale . To, co istotne – a więc warunki finansowe czy zasady spłaty – się nie zmienią.
Fuzja banków najbardziej namiesza osobom spłacającym kredyty walutowe. Chodzi o kredyty mieszkaniowe, konsolidacyjne czy pożyczkę hipoteczną, czyli kredyt na dowolny cel, ale zabezpieczony hipoteką. W tej grupie są też kredyty złotowe, które pierwotnie udzielone były jako walutowe, czyli po drodze zostały przewalutowane. Te produkty, wraz z ich zabezpieczeniem oraz produktami ubezpieczeniowymi, pozostaną w obsłudze Deutsche Banku.
Przeczytaj też: BZ WBK przejmie detaliczną część Deutsche Banku w Polsce. Klienci zapłaczą czy… wręcz przeciwnie?
Część klientów stanie więc w rozkroku – jedną nogą w Santander Banku np. z ROR-em, drugą w Deutsche Banku z kredytem. Wygląda jednak na to, że związane z tym uciążliwości ograniczono do minimum. Bez żadnych kosztów będzie można spłacać kredyt automatycznie z rachunku w Santander Banku, czyli tak, jak dotychczas w Deutsche Banku. Bez prowizji będzie też można wpłacić pieniądze na poczet spłat rat w placówkach Santandera (z wyjątkiem placówek partnerskich).
Czy wszystko pójdzie gładko?
Oczywiście zachowujecie warunki finansowe kredytu, m.in. marżę. Deutsche Bank lubił zjechać z nią w dół, jeśli przy okazji daliście się ubrać w inne produkty, np. ROR czy kartę kredytową. Mam dobrą wiadomość – po przeprowadzce do Santandera zachowacie promocyjna marżę, ale nie będziecie musieli już spełniać niektórych warunków, np. posiadania konta czy karty kredytowej. Ta zasada nie dotyczy produktów ubezpieczeniowych, które Deutsche Bank „doklejał” wam do kredytu. Te produkty nadal będą obsługiwane przez Deutsche Bank. Trzeba więc nadal opłacać składki, żeby zachować preferencyjną marżę.
Już kilka tygodni temu powinniście zauważyć, że zmienił się numer rachunku kredytu walutowego (bank wysyłał listy w tej sprawie). Na wszelki wypadek stary numer będzie aktywny jeszcze do końca października 2019 r. Do tego czasu nie ma więc ryzyka, że przelejecie pieniądze na poczet spłaty raty na nieistniejący rachunek.
Wygląda więc na to, że przesiadka z Deutsche Banku do Santander Banku powinna pójść gładko. Jak będzie w praktyce, przekonamy się już za kilka dni, bo przed bankami wielka operacja przeniesienia do nowego systemu danych setek tysięcy klientów Deutsche Banku.
Jeśli macie pytania dotyczące fuzji czy korzystania z produktów i usług w Santander Banku, albo w wyniku migracji rachunków coś pójdzie nie tak, czekamy na Wasze sygnały.
Piszcie do mnie na adres: maciej.bednarek@subiektywnieofinansach.pl. Będę odpowiadał najszybciej, jak się da.