24 grudnia 2020

Biedronka rozpoczęła kolejną falę płacowego „wyścigu zbrojeń”? Znowu podwyższy pensje pracownikom. Czy dyskonty nie przesadzają? A może nie mają wyjścia?

Biedronka rozpoczęła kolejną falę płacowego „wyścigu zbrojeń”? Znowu podwyższy pensje pracownikom. Czy dyskonty nie przesadzają? A może nie mają wyjścia?

Kryzys? Jaki kryzys? Jeszcze chwila i płace w dyskontach dogonią średnią krajową. W ciągu ostatnich pięciu lat pensje w Biedronce wzrosły o 62%. W tym czasie średnie wynagrodzenie w gospodarce tylko o 25%. I Biedronka znów zapowiedziała podwyżki. Nie tylko ona. W Deutsche Telekom (to właściciel T-Mobile) każdy z 200.000 pracowników dostanie 500 euro bonusu

Największe firmy sieci dyskontów u progu nowego roku ogłaszają często podwyżki dla pracowników. Ten rok jest jednak szczególny, bo trwa pandemia. Jedne firmy (np. odzieżowe czy knajpy) padają jak muchy, inne mają żniwa, np. sklepy spożywcze lub telekomy. Te ostatnie dlatego, że ludzie siedzą w domach i komunikują się zdalnie, przez co rośnie „konsumpcja” usług transmisji danych (średnio o 30-50% w skali roku).

Zobacz również:

I choć tej „hossy” nie widać w wynikach T-Mobile Polska (zarabia tyle, ile przed pandemią), to niemiecka grupa telekomunikacyjna na szczeblu centralnym zdecydowała o wypłacie covidowych premii dla każdego pracownika zatrudnionego w Deutsche Telekom (200.000 osób na całym świecie). Każdy z nich ma dostać 500 euro (w przeliczeniu na złote 2.250 zł) „trzynastki”.  W sumie firma wyda na to 100 mln euro. Dużo? Deutsche Telekom miał w ubiegłym roku 5,4 mld euro zysku, z czego 2,8 mld euro przeznaczył na dywidendę.

W ostatnim czasie media obiegła wiadomość, że również właściciel sieci Biedronka – portugalski Jeronimo Martins – daje pracownikom podwyżki. Właściciele dyskontów, żeby osłodzić pracownikom monotonię pracy w niezbyt prestiżowej branży, a także w obawie o odejścia pracowników do konkurencji, dbają o stały wzrost wynagrodzeń. Ale gdzie jest ich kres? 

Czytaj też: Carrefour uruchomił pierwszy sklep automatyczny. Jak się w nim odnaleźć?

Czytaj więcej: Sklep bez załogi i bez kas, otwarty w każdą niedzielę. Bierzesz towar z półek, zatwierdzasz koszyk, wychodzisz. Już działa Take&Go

W 2021 r. bardziej opłaci się pracować w dyskontach?

Od stycznia 2021 r. najmłodsi stażem pracownicy Biedronki, piastujący stanowisko sprzedawcy-kasjera, będą mogli zarobić – w zależności od lokalizacji – od 3.250 zł do 3.600 zł brutto, wliczając w to nagrodę za obecność (czyli brak nieplanowanych nieobecności). Oznacza to, że kwota podwyżki, którą otrzymają początkujący pracownicy wyniesie 200 zł brutto (czyli maksymalnie 2.625 zł na rękę).

To pieniądze na start, a ile zarobią pracownicy z kilkuletnim stażem? Doświadczeni sprzedawcy-kasjerzy ze stażem trzech lat będą zarabiać od 3.400 zł brutto w mniejszych miejscowościach do 3.850 zł brutto w największych miastach (czyli do 2.800 zł na rękę). Tym samym Biedronka goni pensje w Lidlu (to mniejsza sieć, Biedronka zatrudnia 67.000 osób, a Lidl – 13.000). W Lidlu od marca tego roku zarobki na start wynoszą 3.100-3.850 zł brutto. Po roku wypłata rośnie o co najmniej 100 zł, po dwóch latach stażu – wynosi już 3.450-4.350 zł brutto – czyli do 3.150 zł na rękę (kwoty bez dodatków).

Nie wiemy jak na ruch Biedronki zareaguje Lidl. W ubiegłym roku podwyżki wprowadził dopiero od marca. Wiadomo natomiast, że podwyżki pracownikom da też sieć dyskontów Aldi (mają sięgnąć do 10%), co oznacza, że nikt nie zarobi tam mniej niż 3.000 zł brutto (czyli 2.200 zł na rękę). Wysokość podwyżki – już wiadomo, że będzie – negocjują jeszcze pracownicy w Carrefourze.

Gdyby w Jeronimio Martins mieli gest na miarę T-Mobile, to ile premii powinien dostać każdy z 67.000 pracowników? Biedronka w Polsce zarobiła w ubiegłym roku 2,25 mld zł. Ale Biedronka to nie spółdzielnia pracy, a spółka akcyjna, której właściciele czekają na zwrot z inwestycji, w którą włożyli pieniądze. Na dywidendę Jeronimo Martins zamierza przeznaczyć 30% zysku. Gdyby zachować proporcje i rozdysponować między pracowników Biedronki 1,8% zysku, byłoby to 604 zł dla każdego.

Czytaj też: Ilu Polaków po pandemii nie wróci już do biurowców? Praca zdalna wytnie w pień całe branże „obsługujące” biura? Jakie będą straty? Liczę!

Czytaj też: Biedronka ogłosiła duże podwyżki pensji. Ile zarobi kasjer? I niechlubna lista zawodów, w których pensje nie są „biedronkowe”

Pensje w Biedronce: galopują jak mustang, czy uciekają minimalnej?

W pandemii przychody sieci spożywczych rosną, ale nie nie tak szybko, jak w e-handlu. Zysk netto portugalskiego Jeronimo Martins wzrósł trzecim kwartale w stosunku do tego samego okresu z 2019 r. Licząc jednak od początku roku spadł o 17,8%. To nie to, co Allegro, które sprzedało towary o wartości o połowę większej niż przed rokiem.

ZOBACZ TEŻ NAJNOWSZE WIDEO „SUBIEKTYWNIE O FINANSACH”

Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło przez ostatni rok (licząc do listopada) o 5%, do 5.484 zł brutto (4.700 zł na rękę). Wygląda to imponująco, ale pamiętajmy, że mowa o sektorze przedsiębiorstw, czyli firm, które zatrudniają więcej niż 9 pracowników (pracuje w nich 6,3 mln osób). W sumie w całym sektorze prywatnym (czyli wyłączając nauczycieli, lekarzy, urzędników) pracuje ponad 12 mln osób.

Czy zarobki w dyskontach nie rosną zbyt szybko? W 2015 r. w Biedronce zarabiało się średnio 2.000 zł, w całej gospodarce 3.899 zł,  a płaca minimalna wynosiła 1.750 zł. W 2021 r. pensja w Biedronce wynosić ma już średnio 3.150 zł, w przedsiębiorstwach średnio niecałe 5.500 zł.  Płaca minimalna wynosi dziś 2.600 zł, a od 2021 r. osiągnie 2.800 zł brutto.

Z zestawienia powyżej wynika, że w ciągu ostatnich 5 lat pensje na start w Biedronce wzrosły o 62%. W tym czasie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 26%, w całej gospodarce o 39%, a płaca minimalna o 60%. I to chyba z nią są skorelowane pensje w Biedronce. Od nowego roku minimalna stawka zarobków w Biedronce będzie wynosić 116% płacy minimalnej. W 2015 r. ten odsetek wynosił niemal tyle samo, bo 114%.

Czytaj też: Długie kolejki do sklepów? Gdzie można jeszcze zrobić internetowe zakupy spożywcze? Biedronka, Żabka, Szopi, TrafiSzop, Lisek, a może… taxi? Kto daje radę?

Czytaj też: Dino jest jak CD Projekt? Absurdalnie wysoka wycena, czy realna wartość polskiej sieci marketów? Sprawdzam: jak inwestorzy wyceniają nasze zakupy w innych sklepach?

Kasjer przyszłości, do powrót do przeszłości? „Języki obce, kultura osobista, miła prezencja”?

Praca obsady sklepu nie sprowadza się tylko do siedzenia „na kasie”. Towar trzeba rozładowywać z samochodów dostawczych, a potem rozkładać na półkach. Ale mówi się, że zawód kasjera jest skazany na wymarcie ze względu na upowszechnienie się kas samoobsługowych. Ale nie tylko. Są już aplikacje w smartfonach, które skanują na bieżąco, to co wkładamy do koszyka i ściągają należność z karty. Wprowadziły to ostatnio np. Empik i Rossmann. Z kolei Tesco (firma wychodzi z Polski) eksperymentowało z ręcznymi skanerami produktów, które klient zabierał ze sobą, jak koszyk na zakupy.

Jak wynika z ubiegłorocznego badania firmy Capgemini, 60% klientów woli kasy samoobsługowe, bo dzięki temu unikają kolejek. W praktyce różnie z tymi kolejkami bywa – każda sieć sklepów wprowadza własny model kasy samoobsługowej, czasem z nędznym skutkiem. W Biedronce wprowadzenie takich kas było trudnym doświadczeniem – wagi w kasach są nieprecyzyjne, a ergonomia współpracy z kasą leży.

Efekt jest taki, że są Biedronki, w których kasy samoobsługowe stoją wolne, a do kasy tradycyjnej ciągnie się długa jak tasiemiec kolejka. A gdy tylko jakiś śmiałek ruszy na spotkanie z kasą samoobsługową, przegrywa w starciu z technologią, zaś pracownik kasy, który do tej pory obsługiwał rosnącą kolejkę, musi odejść od stanowiska, by pomóc klientowi „automatycznemu”.

Być może już w niedalekiej przyszłości obsługa przez kasjera będzie usługą premium? W przedwojennym domu towarowym braci Jabłkowskich od kandydatów do pracy przy kasie wymagano wysokiej kultury osobistej, miłej prezencji, umiejętności nawiązania z klientem rozmowy i nici sympatii. Czy przypadkiem nie będzie kiedyś tak, że jeśli chcesz być obsłużony przez człowieka, to musisz dopłacić? W tym kierunku poszły już usługi bankowe, czy ubezpieczeniowe – wiele procesów jest zautomatyzowanych, a kontakt z żywym człowiekiem, staje się płatnym przywilejem.

—————-

ZAPRASZAMY DO POSŁUCHANIA PODCASTU!

podcast foto samcik
Podcast „Finansowe sensacje tygodnia” 

W świątecznym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” Ekipa Samcika zabawiła się w Świętych Mikołajów, Gwiazdorów oraz Dziadków Mrozów i… przyznała przedstawicielom świata finansów – bankowcom, ubezpieczycielom, pośrednikom finansowym, fintechom, firmom inwestycyjnym, biurom maklerskim – prezenty oraz… rózgi, a nawet batogi (tak, tacy jesteśmy okrutni ;-)). Każdy z nas – Maciek Bednarek, Irek Sudak i Maciek Samcik – najpierw przyznał po trzy rózgi, a potem po kilka prezentów. Tylko Maciek Samcik miał więcej, niż trzy prezenty.

Zapraszamy do posłuchania! Żeby to zrobić, trzeba kliknąć ten link  albo znaleźć „Finansowe sensacje tygodnia” na Spotify, Google Podcast, Apple Podcast lub innej platformie podcastowej (nasze podcasty są dostępne na ośmiu platformach).

—————-

źródło zdjęcia: PixaBay, mat. prasowe

Subscribe
Powiadom o
53 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marcin
3 lat temu

Witam,
„Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło przez ostatni rok (licząc do listopada) o 5%, do 5.484 zł brutto (4.700 zł na rękę).”

Tu nie ma błędu? 5400 brutto to 4700 netto?

Pozdrawiam

Grażyna
3 lat temu
Reply to  Marcin

Jest błąd netto to ok 3950 zl

Daniel
3 lat temu

Jeszcze trochę i każdy będzie zarabiał 10000. Niestety wystarczy to tylko na życie od 1 do 1. Inflacja i niskie stopy zniszczą klasę średnią

Ryży
3 lat temu
Reply to  Daniel

Nie bez powodu wydawali banknot 500 zł i myślą nad 1000 zł 🙂

anonymous
3 lat temu
Reply to  Ryży

pińcet plós będzie wypłacane raz na dwa miesiące

Radek
3 lat temu
Reply to  Daniel

Ale jak to? Przecież te wszystkie 500plus, 300plus, podatek handlowy i cukrowy, obniżona kwota wolna od podatku itp miały służyć odbudowie klasy średniej…

Michu
3 lat temu
Reply to  Daniel

I cyk, wszyscy będą w drugim progu, i to „bez podnoszenia podatków” 😉

krzysztof
3 lat temu

widac,ze autor mocno odklejony od rzeczywistosci: szumne zapowiedzi podwyzek Biedronkl to zadna łaska firmy, nie wiem czy Pan wie( a ja wiem, bo mam przed oczami umowe o prace czlonka rodziny w Biedronce) ale poczatkujacy zarabia 3250 brutto, ale to sie sklada z pensji zasadniczej( czyli minimalnej 2800) i premii 450zl.Szumna podwyzka od nowego roku to po prostu wymog bo zwiekszyla sie do 2800 minimalna w Polsce.Pisze Pan artukól, rozczula sie nad tym jak dobra siec dala podwyzke, a zapomnial Pan,ze musiala? ponadto dla Pana informacji Biedronaka nie placi stazowego( tak jak np w budzetowce) wiec nawet robaic tam 10lat… Czytaj więcej »

Izloda
3 lat temu
Reply to  krzysztof

spoko, inaczej by kasy z reklam nie miał…

Artur
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Pewnie dla autora artykułu ludzie pracujący w super, hiper i innych marketach to nieudacznicy. Pewnie lekarze, prawnicy, policjanci, nauczyciele czy sędziowie mogą dobrze zarabiać. A plebs niech ma tyle żeby nie zdechł z głodu. W dobie pandemii większość z tych co wymieniłem to pracują zdalnie. A ja napiszę tak. Dla zwykłego robola z różnych sklepów to po 5 latach pracy w takich sklepach jak biedronka czy żabki to średnia krajowa powinna się należeć a nie jakieś 200 czy 300 zł podwyżki.

Admin
3 lat temu
Reply to  Artur

Sądzę, że błędnie Pan ocenia intencje autora

Izloda
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Autor wyraził się z pogardą dla pracowników handlu. Zamiast napisać wprost iż podwyżkę wymusza Państwo i zachowane są tylko widełki płacowe powyżej minimum.

Admin
3 lat temu
Reply to  Izloda

Ale chyba nie tylko państwo tu działa, bo to wszystko jest jednak o kilkanaście procent powyżej minimalnej

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

w wypadku podwyzki o ktorej pisze autor dziala wylacznie panstwo; PODWYZKA PLACY MINIMALNEJ WYNOSI 200ZL I O TYLE PODNOSI PENSJE BIEDRONKA.Wiec o jakiej wojnie w wyscigu wynagrodzen pisze autor?

Grucha
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Przeciez mogli zabrac 200 zl z premii i wrzuić w podstawę. A nie zrobili czyli dali podwyżkę z własnej woli…

Tomasz
3 lat temu
Reply to  Artur

A dlaczego po 5 latach przerzucania paczek powinna należeć się średnia krajowa? Bez obrazy, ale osoba po 10 latach czy nawet po 30 latach nie nabędzie jakichś szczególnych/ unikalnych umiejętności, a to przekłada się na wynagrodzenie.

Artur
3 lat temu
Reply to  Tomasz

Poważnie. To idź pan do pracy na kasie albo do pracy przy półkach na sklepie. Prymitywne myślenie o pracy w sklepie. Każdy klient powinien jeden rok przepracować w sklepie i dopiero wtedy pisać o zarobkach jakie powinny być w tej branży. A jakie szczególne i unikalne umiejętności mają prawnicy. Kłamać, przeinaczać fakty, naginać prawo. A jakie mają szczególne umiejętności urzędnicy, który jest co najmniej o połowę za dużo. Kolejna ustawa i kolejny papierek. A jakie szczególne umiejętności mają osoby pracujące w biurach. Nauka Worda i exela. Teraz większość z nich pracuje zdalnie, a sklepy muszą być otwarte siedem dni w… Czytaj więcej »

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Tomasz

hmm a w jakiej pracy nabedzie te unikalne umiejetnosci?w budzetowce gdzie podwyzka sie nalezy za kazdy rok stazu?

Ania
3 lat temu
Reply to  Tomasz

Chociażby dlatego, że kręgosłup siada. Ludzie pracujący z mroźnią i ladami chłodniczymi, mają problemy skórne itd Siada zdrowie, a czasem niestety w małych miejscowościach Biedronka jest największym pracodawcą 🙁

Tomasz
3 lat temu
Reply to  krzysztof

A może najwyższy czas podnieść poziom swoich umiejętności, zamiast przerzucać ciężary w markecie?

Artur
3 lat temu
Reply to  Tomasz

Niech pan napiszę jakie umiejętności są takie to szczególnie i wyjątkowe. Tabelki w arkuszu kalkulacyjnym. Pisanie mail. Prezentacje w 3d. Jeszcze więcej biurokracji. A może zrób to a potem to i jeszcze to i system kontroli czy wszystko zostało zrobione w ten sposób jak pan sobie życzył i o odpowiednim czasie. A ciekawi mnie to skąd się biorą pieniądze. Z jeszcze większych ilości papieru i regulaminów w biurach czy od klientów. Co jest ważniejsze niż praca z klientami. A ci klienci to dokąd przychodzą. Do biur?

T1000
3 lat temu
Reply to  Tomasz

Dla wielu tych osób nie ma już czasu i sił, by podnosić swoje umiejętności, szczególnie w kraju, w którym liczą się głównie plecy a nie umiejętności. Najwięksi cynicy w Polsce mówią, że podnoszenie umiejętności jest dla frajerów.

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Tomasz

piszesz jakbys nie znal realiow…problem w tym,ze niezaleznie od umiejetnosci i wiedzu wiekszosc prac niestety tego nie potrzebuje.Miliony miejsc pracy dzieki ktorym dziala handel, uslugi,nie potrzebuja niewiadomo jakich umiejetnosci ale dokladnego i poprawnego oraz szybkiego wykonywania tych samych czynnosci.Niestety nikt jeszcze nie wymyslil i nie wprowadzil( przynajmniej w Polsce) systemu by na szersza skale zapewnil rezygnacje z kasjerow, kurierow, ukladaczy towaru itp itd…
chodzi o to by ich ciezka praca( zamien sie ze sprzedawca w biedronce na tydzien to zobaczysz, albo idz pozbieraj wisnie przez tydzien w sadzie) byla godnie wynagradzana…

Tomasz
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Prawda jest taka, że praca którą może wykonać inna osoba po kilku dniowym przeszkoleniu nigdy nie będzie dobrze płatna. Praca którą w niedalekiej przyszłości zastąpią roboty również nie będzie dobrze płatna, a w ogóle zniknie, dlatego rozwiązaniem jest podnoszenie swoich umiejętności. Pan Artur pisze o umiejętności obsługi Excela, Worda, Powerpointa, są to cenne umiejętności, dodajmy do tego j. angielski na poziomie dobrym/ b. dobrym i już można dostać prace umysłowa, a nie fizyczną. W takiej pracy zarabia się 3000 zł netto na start. Po 5 latach, z doświadczeniem można zarabiać już min. 7000 zł netto – na rękę. Uważam ze… Czytaj więcej »

Admin
3 lat temu
Reply to  Tomasz

Co do zasady – pełna zgoda. Problem w Polsce polega na tym, że w całym wolumenie pracy, którą wykonują Polacy, jest za dużo prac prostych, a za mało złożonych. W krajach, w których jest większa wartość dodana (wynikająca z rozwoju technologicznego), średni PKB wypracowywany przez obywatela jest wyższy, więc nawet ci, którzy wykonują proste prace zarabiają więcej. I efekt jest taki:
https://subiektywnieofinansach.pl/ta-tabelka-bezblednie-pokazuje-dlaczego-za-malo-zarabiamy-co-trzeba-zrobic-by-pracowac-za-tyle-co-niemcy-tylko-jedna-rzecz/
Drugi problem jest taki, że w Polsce jest dość nierówny podział wypracowywanej przez ludzi wartości dodanej między przedsiębiorcę (pracodawcę), pracownika i państwo (podatki). O tym z kolei było tutaj:
https://subiektywnieofinansach.pl/utrapienia-polskiego-pracownika-malo-zarabia-bo-inkasuje-tylko-polowe-tego-co-wypracuje-a-potem-rzad-zabiera-mu-30-z-wyplaty-to-zlo/

Stef
3 lat temu

Odnośnie kas samoobsługowych te w biedronce są szybsze niż w moim Lidlu w którym po zeskanowaniu produktu i włożeniu do „koszyka” z 2-3 sekundy kasa analizuje i nie można zeskanować kolejnego artykułu.
Natomiast w Lidlu plusem jest dedykowany pracownik, który nadzoruje 6 kas samoobsługowych i podchodzi np. jak się kupuje alkohol.
W jednej biedronce faktycznie pracownik odrywa się od klasycznej kasy ale w innej jest dedykowany do kas samoobsługowych jak w Lidlu.

Posumowanie żaden dyskont nie jest idealny.

MAT
3 lat temu

Co za bzdury. Podnosi się najniższa krajowa to muszą podwyższyć pensję. Z własnej woli tego nie robią

Tomek
3 lat temu

Przestańcie głupio pierdolić Biedronka daje gówno wartą podwyżkę w wysokości 200 zł brutto czyli tyle ile wyniesie podwyżka najniższej krajowej… To ma być ta rewelacja?

Admin
3 lat temu
Reply to  Tomek

Rewelacja nie, ale 200 = więcej, niż 0

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

no ale jak w tym zasluga Biedronki?Podniesli dokladnie o tyle o ile zmusza ich panstwo, nie dali nawet zlotowki wiecej a autor w tytule pisze o rozpoczeciu wyscigu zbrojen w wyplatach…czy autor wogole orientuje sie choc troche w temacie o ktorym pisze?
kazdy przyslowiowy Janusz od stycznia tez rozpoczyna wyscig zbrojen w wynagrodzenaich bo podwyzsza pensje o 200zl, moze jakis kolejny artykulik o tym?

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Nie musieli podwyższać o 200 zł, żeby się zmieścić w nowej minimalnej mogli o mniej

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

znow Pan nie ma pojecia o czym pisze.Gdyby Pan przeczytal ze zrozumieniem moj pierwszy post w tym watku to by Pan wiedzial.Ale przypomne: umowa o prace w Biedronce obejmuje pensje zasadnicza czyli minimalna plus premie.Gdyby nie podniesli teraz pensji to zlamaliby by prawo bo uznaniowa premia nie moze byc czescia zasadniczego wynagrodzenia( inaczej gdyby w styczniu pracownik poszedl na L4 to dostalby mniej niz wynosi minimalna, bo premii 450zl by nie dostal)
wiec prosze nie pisac glupot,ze bez podwyzki by sie zmiescili w nowej minimalnej, bo tak nie jest.

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

A Pan znowu pokazał, że nie umie liczyć. Mogliby jednocześnie zmniejszyć premię uznaniową. Utrzymali stały dystans do pensji minimalnej, czego robić nie musieli

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

wie Pan co to dyskusja na poziomie dowcipu o Stalinie, ktory nakrzyczal na dzieci a mogl zabic… umie liczyc i zgadza sie, zemogliby tak zrobic, ale przeciez autor artykulu pisze o podwyzce, jaka to podwyzka skoro zmniejszyliby premie? po drugie caly czas nie dociera do Pana fakt,ze podwyzka w Biedronce jest wylacznie spowodowana decyzja panstwa o wzroscie minimalnej a nie ich dobra wola.Tymczasem autor pisze o rzekomej wojnie na wynagrodzenia, gdzie przecietny pracownik zaranbia minimalna plus premie…litosci.. tak samo wszyscy inni pracodawcy od stycznia podnosza pensje o 200zl…moze jakis tekst o tym jak wszyscy robia nam dobrze od nowego roku?i… Czytaj więcej »

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Najlepiej od nowego roku to zrobi nam rząd, wprowadzając feerie nowych podatków na ferie. I o tym oczywiście będzie tekst, a jakże ;-). Napiszemy jakie ceny przez to wzrosną i dlaczego jest to wina rządu.
Nie ma za co ;-).

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

jak zawsze gdy Pan nie ma racji to Pan zmienia temat…słabe to bo liczylem,na powazna dyskusje a tymczasem po raz kolejny sie zawiodlem…
a tytul powyzszego tekstu godny rasowego brukowca, szkoda,ze w tym kierunku idzie ten portal nie po raz pierwszy..

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Przykro, ale szkoda mi czasu na powtarzanie w kółko tego samego. To jak dyskusje z głuchym. Już napisałem kilka razy co o tym myślę. To nie moja wina, że macie tam w partii ograniczone zdolności percepcji. To zresztą sięga najwyższych szczebli. I to dopiero jest żenujące.

Marek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

A ja (chyba po raz pierwszy) zgadzam się z krzysztofem.
Praca w biedronce do najlepszych nie należy (patrząc na rotację sprzedawców i ilość pracowników ze wschodu). Czyli aby mieli ludzi do pracy muszą płacić jakieś minimum ponad płacę minimalną. Płacą te +450 ponad (i też jest to premia za dyspozycyjność). Jak to redaktor napisał w tekście, płaca jest skorelowana z płacą minimalną. I tym samym ta podwyżka jest raczej pochodną wzrostu płacy minimalnej, a nie dobrego serca zarządu biedronki.

Admin
3 lat temu
Reply to  Marek

Westerplatte broni się nadal, ale przekażę autorowi Wasze zdanie ;-).
Na „Subiektywnie…” nie ingeruję w wydźwięk opinii autorów, to jest w końcu subiektywny butik opinii. Tylko tytuły często wymyślam ;-))).

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

skoro Pan nie ingeruje w tytuly i teksty to dlaczego Pan odpowiada na posty? moze Pan Sudak by to wyjasnil i byloby po sprawie…

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Odpowiadam, bo lubię

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

odpowiadanie nie na temat to spam

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Nawet gdyby – Pan tu jest gościem, więc uprzejmość nakazuje zastosować się do życzeń gospodarza albo wyp… oddalić się niepostrzeżenie 😉

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

po pierwsze slabe jest to,ze znow Pan sugeruje,ze do jakiejs partii naleze( nie naleze i nie nalezalem nigdy) po drugie w kolko Pan powtarza to samo tylko sie nie odnosi do meritum, a ja zapytalem gdzie ta podwyzka o ktorej krzyczy tytul? Pan tego nie potrafi w zaden sposob uzasadnic wiec dlaczego na panskim portalu jest tytul o podwyzce i wyscigu zbrojen? jednoczesnei nie chce Pan kolejnych tekstow jak to inne branze rozpoczynaja wuscig zbrojen bo podnosza pensje o 200zl od stycznia…troche konsekwencji. wystarczylo napisac,ze zgodnie z decyzja rzadu od stycznia wszyscy musza podniesc pensje, wiec podniosly i dyskonty i… Czytaj więcej »

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Sorry, szkoda mi czasu po raz dziesiąty tłumaczyć, proszę przeczytać uważnie co piszę i już nie spamować

Marek
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Raz się zgodziłem z krzysztofem i chyba wystarczy:)
Jest oczywiste, że muszą podnieść te, które płacą pensje minimalne a nie wszyscy. Dyskonty podnoszą bo chcą płacić trochę powyżej minimalnej, ale to nie są zmuszone decyzją rządu (lub nierządu jak patrzę na ten obecny burdel w rządzie) a jedynie pochodną ich decyzji wymuszoną przez rynek pracy.

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Marek

tylko Pan nie zauwaza,ze Biedronka tez placi minimalna plus premie, juz tlumaczylem,ze nie mozna tej premii( za 100% dyspozycyjnosc) wliczac do podstawy wiec z powodu decyzji rzadu Biedronka podniosla place, tak samo bylo rok temu gdy podniosla place na 2600.Jezeli za rok podniesie pensje znow o wartosc wzrostu minimalnej to zasluga rzadu a nie sieci…Co innego by bylo gdyby Biedronka teraz podniosla pensje o 300zl wtedy faktycznie to bylby jej uklon w strone pracownikow.

Siedlec
3 lat temu

Bo autor to plebs i ogranicznik

Admin
3 lat temu
Reply to  Siedlec

Ogra… co? 😉

Marcin Pokot
3 lat temu

500 euro dla pracowników T-Mobile jest fantastyczną wiadomością na święta, widać od razu w jakim stanie finansowym jest firma, lider w Polsce, czy Orange coś dało oprócz breloczka i czekoladek? 😀

AmadeuszFijol
3 lat temu

T-Mobile już w tamtym roku chyba jakoś „porządnie” rozliczał swoich pracowników, na pewno żadna inna sieć nie dała tak hojnie wszystkim pracownikom, wiem, bo dwa lata temu siedziałem w salonie orange i jedyne co mogłem dorobić to premia od wciskania świątecznych ofert 😀

[…] Czytaj też: Biedronka rozpoczęła kolejną falę płacowego „wyścigu zbrojeń”? Znowu podwyższy pensje pr… […]

Mariusz
3 lat temu

Błąd w wyliczeniach: „Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło przez ostatni rok (licząc do listopada) o 5%, do 5.484 zł brutto (4.700 zł na rękę) ” – to jest 3 955,25. Proszę nie wprowadzać czytelników w błąd

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu