30 grudnia 2019

Biała lista VAT, czyli czarna rozpacz drobnych przedsiębiorców. Kontrahenci pani Brygidy mówią, że jej nie zapłacą. „Ale ja nie płacę VAT!”

Biała lista VAT, czyli czarna rozpacz drobnych przedsiębiorców. Kontrahenci pani Brygidy mówią, że jej nie zapłacą. „Ale ja nie płacę VAT!”

Trwa rządowe uszczelnianie systemu VAT. Ale gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Baty dostają nie tylko mafie VAT-owskie, ale też uczciwi, mali przedsiębiorcy. Właśnie dostaliśmy wiadomość S.O.S od pani Brygidy, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą. Kontrahenci mówią, że jej nie zapłacą po nowym roku, bo nie ma jej na białej liście. A nie ma, bo być nie musi. I koło się zamyka. Byłoby nawet śmiesznie, gdyby nie chodziło o pieniądze.

Mali przedsiębiorcy nie mają w tym/naszym (niepotrzebne skreślić) kraju łatwo. Przepisy zmieniają się, jak w kalejdoskopie, ZUS jest coraz bardziej łakomy na składki, a urzędy skarbowe potrafią rzucić się na płotki, zamiast na grubego zwierza.

Zobacz również:

Owszem, było w ostatnim czasie kilka zmian in plus: zwolnienie nowych firm z płacenia składek przez pół roku, brak konieczności rejestracji siedziby firmy, itp. Ale były też wpadki, np. propozycja zniesienia tzw. 30-krotności, czyli zawoalowana propozycja wzrostu podatku dla dobrze zarabiających specjalistów. Nie będzie nadużyciem, gdy napiszę, że jedyną stała rzeczą jest zmiana.

Czytaj też: Rząd znów szuka pieniędzy? Nasz czytelnik donosi o dziwnych kontrolach najmniejszych przedsiębiorców. Chodzi o ich „wirtualność”

Czytaj też: Nadchodzą „klimatyczne” zmiany w twojej firmie. Nie chodzi o wizerunek, lecz o pieniądze. Jak zmienią się biura i biurka?

Polska chce być prymusem w walce z szarą strefą i unikaniem płacenia podatków. W tym celu zamierza zaproponować wszystkim zainteresowanym krajom UE wspólne działanie z oszustwami podatkowymi. W „zbrojowni” jest taki arsenał jak: zapewnienie wzajemnego i jednolitego dostępu do informacji o podatnikach, rejestrów handlowych, a także tworzenie „białych” list podatników VAT. 

Co to jest „Biała lista VAT”? Znajdują się na niej podatnicy VAT – zarówno ci, którzy są czynnymi podatnikami, jak i ci, którzy byli nimi kiedyś. To jakby pierwsza linia antyfraudowego frontu, bo pozwala na wstępne zweryfikowanie kontrahenta. Jedną z możliwości listy jest potwierdzenie numeru rachunku bankowego, na jaki należy zapłacić pieniądze swojemu kontrahentowi. Jeśli ktoś wymaga od nas płatności, a rachunek nie jest na „Białej liście VAT”, to w przypadku, gdyby nasz kontrahent okazał się oszustem podatkowym, grozi nam współodpowiedzialność.

Zgłoszenie na „Białą listę VAT” jest automatyczne – tak zapewnia Krajowa Administracja Skarbowa, czyli instytucja stworzona przez samego „Pancernego Mariana”. Trzeba tylko zadbać, żeby w CEiDG był wpisany nasz rachunek bankowy (ten powiązany z działalnością gospodarczą i z którego płacimy podatki). Zgłoszenia numeru rachunku w CEiDG można dokonać przez internet (np. przez profil zaufany), ale zarejestrowanie go, a w konsekwencji „wjazd” na „Białą listę VAT, może trochę potrwać.

Czytaj też: Joker-Gowin „ograł” VATmana Morawieckiego? „Budżet bez deficytu” to dziś brzmi już jak żart. Liczę, ile budżetowi może zabraknąć kasy

Czytaj też: Joker-Gowin „ograł” VATmana Morawieckiego? „Budżet bez deficytu” to dziś brzmi już jak żart. Liczę, ile budżetowi może zabraknąć kasy

Klienci firmy pani Brygidy: raczej pani nie zapłacimy

„Białą listą VAT” pewnie byśmy się nie zainteresowali, gdyby nie napisała do nas zaniepokojona pani Brygida:

„Czy mogę prosić o artykuł na temat kont firmowych osób samozatrudnionych? Jest tyle interpretacji tematu. Rozumiem sytuacje firm, płatników VAT. Ale nikt jednak nie pisze o firmach, takich jak moja, ustawowo z VAT zwolniona. Współpracuje z firmami – podatnikami VAT, które twierdzą że od stycznia nie będą mogły mi przelać należności jeśli, nie będę miała konta firmowego oraz jeśli ten rachunek nie znajdzie się na „Białej liście VAT”. A przecież jednak „Biała lista VAT” jest tylko dla płatników VAT, jak sama nazwa wskazuje! Mayday-mayday!”

– prosi o ratunek pani Brygida zanim wybije północ i odetnie jej firmę od przelewów. Jak to możliwe, że nasza czytelniczka jest zwolniona z rejestracji VAT? To proste, jeśli dochody naszej firmy nie przekraczają 200.000 zł w skali roku, to możemy świadomie zrezygnować ze statusu płatnika VAT i korzystać z tzw. zwolnienia podmiotowego.

Ale pytanie pani Brygidy jest trafne – skoro nie ma jej na liście, to kontrahent może podejrzewać szwindel. I grozi mu ryzyko solidarnej odpowiedzialności za ewentualnie niezapłacony przez kontrahentkę podatek VAT! Nie dziwię, że może mu zadrżeć ręka przy przelewie. Skąd ma wiedzieć, że ta kontrahentka korzysta ze zwolnienia z VAT, więc nic złego nie ma prawa się zdarzyć?

Czytaj też: Jak urzędnicy postanowili ułatwić życie drobnym przedsiębiorcom. A banki co na to? Bankom się nie chce. „Bo taka firma to nie firma”

Czytaj też: Kredyt dla małej firmy „z ulicy” w kwadrans i całkiem online. To już się dzieje. Teraz stawką w grze jest… strzyżenie. Technologie pomogą?

Bat na VAT, czyli co zrobić, gdy nie ma mnie na liście? Ministerstwo odpowiada: „płacić”

To, że nie ma jakieś firmy na liście, to jeszcze nie powód do paniki. Spokój powinny zachować obydwie strony transakcji: płatnik i odbiorca przelewu.

Klient dla pewności może wystąpić z wnioskiem do naczelnika urzędu skarbowego o potwierdzenie, czy jego kontrahent jest zarejestrowany jako podatnik VAT: czynny lub zwolniony (czyli przypadek pani Brygidy). Zwolnienie może wynikać z obrotów, które nie przekraczają 200.000 zł, albo z rodzaju działalności, np. świadczenia medyczne. Na liście może też kogoś nie być, bo urzędnicy się guzdrzą i po prostu jeszcze oczekuje na rejestrację VAT.

Zapytaliśmy u źródła, czyli w Ministerstwie Finansów, czy obawy pani Brygidy, a w zasadzie  bardziej obawy jej kontrahentów, są uzasadnione. Oto odpowiedź:

„Regulacje dotyczące wykazu podatników VAT i zapłaty na rachunek ujawniony na wykazie dotyczą wyłącznie transakcji o wartości powyżej 15.000 zł, dokumentowanych fakturą wystawioną przez podatnika VAT czynnego.  Przepisy te nie dotyczą więc podatników VAT zwolnionych z uwagi np. na poziom obrotów. Zapłata na rzecz podatnika zwolnionego z VAT z uwagi na poziom obrotów nie wymaga zatem przelewu na rachunek ujawniony na wykazie podatników VAT”

Wniosek: pani Brygida nie powinna utracić płynności finansowej, bo kontrahenci powinni śmiało (i szybciutko) przelewać pieniądze nawet jeśli numer jej firmowego rachunku nie jest na białej liście.

Jeśli maja wątpliwości – mogą poprosić naczelnika „skarbówki” o ocenę tej sytuacji. Jeśli szkoda im czasu – mogą posłużyć się oficjalną odpowiedzią Ministerstwa Finansów, którą zacytowaliśmy powyżej.  I niech szybciutko pani Brygidzie zapłacą. Mam nadzieję, że problem nie okaże się na tyle poważny, że spowoduje zatory płatnicze, których ofiarą padną najmniejsze firmy, nie będące płatnikami VAT. Bo to by oznaczało, że system jest źle zaprojektowany i ogólna podejrzliwość „skarbówki” zaczyna przynosić wymierne straty drobnym przedsiębiorcom. 

źródło zdjęcia: PixaBay

Subscribe
Powiadom o
20 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magda
4 lat temu

Maz prowadzi dzialalnosc i wlasnie niestety tak to wyglada, ciagle pietrzace sie nowe przepisy, w ktorych przestaja juz orientowac sie nawet ksiegowi i doradzcy podatkowi:/ Niestety takie sa skutki tego ze kazdy ma kontrolowac kazdego. W innych krajach wlasnie z powodu duzej uciazliwosci nie wprowadzili niektorych praw ( np w UK a tez rozwazali np split payment, uznali tam, ze byloby to zbyt uciazliwe dla wiekszosci malych przedsiebiorcow). Chetnie poznalabym wyliczenia, ile Polscy przedsiebiorcy traca pieniedzy w stosunku do ich zagranicznych odpowiednikow z powodu biurokracji:) Ciekawe czy sa gdzies takie dane.

Artur
4 lat temu

Sugestia, jakoby należało zapytać Naczelnika US, czy kontrahent jest podatnikiem zwolnionym podmiotowo, nie ma jakiekolwiek uzasadnienia. Przecież nie ma obowiązku – jedynie prawo – do rejestracji. Innymi słowy US nie ma pełnego wykazu podmiotów korzystających ze zwolnienia ze względu na prób obrotowy.

Włodek
4 lat temu

Skoro brak zapłaty to windykacja. Przecież to sprawa do wygrania i nawet kancelaria prawna może zrobić promocję na obsługę tej sprawy.

Bartek
4 lat temu
Reply to  Włodek

Pomyślmy chwilę czy taki klient którego zdecydowaliśmy się windykować kiedykolwiek będzie chciał z naszych usług skorzystać ponownie.

Włodek
4 lat temu
Reply to  Bartek

Pomyślmy czy robić interesy z firmą, która stawia dodatkowe żądania pomimo wykonania umowy – tu żąda aby rachunek był na białej liście.
Inna firma może nie zapłacić bo właściciel nie jest wyznawcą islamu. I jak przejdzie na islam to wtedy wykona przelew…

Paweł
4 lat temu

Mnie ciekawi dlaczego nie wprowadzili zamiast split payment i tego całego bałaganu, po prostu płatności netto pomiędzy przedsiębiorstwami?

księgowy
4 lat temu

Dwie rzeczy chciałbym sprostować: 1. Limit 200.000,00 zł to limit przychodów, a nie dochodów (w jednym zdaniu jest prawidłowo, w innym błędnie). 2. Cyt. „Skąd ma wiedzieć, że ta kontrahentka korzysta ze zwolnienia z VAT, więc nic złego nie ma prawa się zdarzyć?” Po pierwsze, z faktury. A jeżeli nie wierzy kontrahentowi (faktura jest w końcu oświadczeniem jednostronnym), to – z białej listy właśnie. Jeżeli kontrahent nie był zarejestrowany, nie będzie widniał na białej liście. Nie ma co analizować, czy miał obowiązek rejestracji, czy nie (od tego jest urząd skarbowy, a my jako kontrahent nie posiadamy informacji, które pomogłyby nam… Czytaj więcej »

BartQ
4 lat temu
Reply to  księgowy

Przypominam że można sprawdzić czy podatnik jest zarejestrowany jako podatnik VAT na stronie
https://ppuslugi.mf.gov.pl/_/#6

To powinno rozwiać wszelkie wątpliwości

Jarek
4 lat temu
Reply to  BartQ

Spółka brokerska (ubezpieczeniowa) ma wielomilionowe obroty, usługi pośrednictwa ubezpieczeniowego są zwolnione z VAT, w związku z tym nie figuruje w bazie płatników VAT. Wszystkie rachunki bankowe ma zgłoszone do US. Co teraz?

Hy ok
4 lat temu
Reply to  księgowy

Poza tym, taki zwolniony może się zarejestrować jako zwolniony i normalnie figurować w rejestrze z numerem konta.

Jerzy
4 lat temu
Reply to  księgowy

Należy zacząć od tego, że jeżeli kontrahent jest zwolniony z VAT, wystawia rachunek na którym ten VAT nie jest wykazany. Wobec tego płatnik nie ma sie czego obawiać, bo VATu od takiej faktury sobie nie odlicza, więc nie ma zagrożenia, że podczas kontroli ktoś mu to zakwestionuje .
Wszelkie dalsze pytania są zbędne, wystarczy tylko uważnie czytać co jest na fakturze (bądź rachunku). Jak nie ma VATu to znaczy że kontrahent jest zwolniony np. z racji niskich obrotów.

Robin
4 lat temu

Po co komplikować prawo dla mikro firm? Po co? Nikt na to nie wpadł że komplikując prawo upośledzamy wspomniane firmy. Tam nie ma doradców prawnych bo na nich nie stać!
No ale liczy się w rządzie tylko premia nie zdrowy rozsądek!
Co za prostaki przy korycie!!!

Artur
4 lat temu

W związku z dyskusją mam pytanie jak wyglądać będzie prawidłowe wystawienie i rozliczanie faktury RR. Poprzednio było tak że sprzedawca (zwolniony z VAT) wystawiał rachunek na podstawie którego nabywca ( płatnik VAT) wystawiał fakturę doliczając VAT który mógł sobie odliczyć po dokonaniu przelewu , a sprzedawca miał na koncie kwotę z rachunku plus VAT . Proszę zatem napisać co z split payment. Jeśli sprzedawca nie musi posiadać dwóch kont bo jest zwolniony z VAT. Dodam że problem dotyczy działalności rolniczej i działów specjalnych we. Wyczuwam tu czarną dziurę i kosmos

Andrzej
4 lat temu

Jest jeszcze grupa zarejestrowanych płatników VAT, którzy nie mają zarejestrowanej działalności gospodarczej, np. prowadzą najem krótkoterminowy apartamentów nad morzem poprzez wyspecjalizowanych operatorów. Wystawiają więc faktury VAT operatorowi jednak numery rachunków na tych fakturach nie widnieją na białej liście. Aby rachunek widniał na białej liście musi to być tzw. rachunek rozliczeniowy, a rachunek rozliczeniowy może założyć tylko przedsiębiorca z nadanym numerem regon. Żaden bank nie chce założyć rachunku rozliczeniowego, jeśli nie jest zarejestrowana działalność gospodarcza i koło się zamyka. Sprawdzałem w kilku bankach – nie mają takiej możliwości ich systemy informatyczne. Obecnie sytuację ratuje przepis, który mówi, że w przypadku transakcji… Czytaj więcej »

4 lat temu

Ja mam z białą listą inny problem – widnieję w niej pod niewłaściwą nazwą (dodany zostałem z automatu), tj. pod imieniem i nazwiskiem, a nie pod nazwą firmy :/

4 lat temu
Reply to  Tomek

Taką odpowiedź dostałem z urzędu po zgłoszeniu sprawy: „Witamy ponownie i informujemy, że w przypadku działalności jednoosobowej prowadzonej przez osobę fizyczną , w „Wykazie podatników VAT”, w wierszu „Firma (nazwa) lub imię i nazwisko” zawsze widoczne jest wyłącznie imię i nazwisko podatnika.” – kretynizm.

Lech
4 lat temu
Reply to  Tomek

Przecież to właśnie imię i nazwisko jest nazwą firmy – w przypadku działalności gospodarczej.

4 lat temu

Osoby które posiadają kilkaset kilkaset kontrahentów mogą skorzystać z aplikacji która masowo weryfikuje parę NIP + NRB.
Darmowa aplikacja znajduje sie np. tutaj:

http://vatnumber.info/masowe-sprawdzanie-podatnika-vat-biala-lista/

Aplikacja nie posiada dziennych limitów. Dla wielu może być pomocna do szybkiej weryfikacji aktualnej sytuacji.

4 lat temu
Reply to  Daniel

Jest jeszcze jedna: https://nip.waw.pl/lista – wedle pomiarów działa zdecydowanie szybciej 🙂

4 lat temu

Zawsze można sprawdzić po NIP i uzyskać informacje że podatnik jest Zwolniony ale figuruje w rejestrze. Fakt, że brak konta „biznesowego” spowoduje, że bank w STIR nie potwierdzi go w KAS, więc wpisu w pliku płaskim nie będzie

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu