15 kwietnia 2020

Banki już każą nam dopłacać do oszczędności! Uważajcie zwłaszcza na konta oszczędnościowe przy niskim „osadzie”. Na cenzurowanym m.in. klienci PKO BP

Banki już każą nam dopłacać do oszczędności! Uważajcie zwłaszcza na konta oszczędnościowe przy niskim „osadzie”. Na cenzurowanym m.in. klienci PKO BP

Jeszcze przed ostatnią obniżką stóp procentowych klienci banków faktycznie tracili na produktach depozytowych, bo zyski zjadła inflacja. Teraz w niektórych bankach – nawet bez uwzględniania wzrostu cen – nominalne oprocentowanie kont oszczędnościowych spadło w rzeczywistości poniżej zera. Wszystkiemu winne są opłaty za konta, które pochłaniają wypracowany zysk. Ujemne oprocentowanie oszczędności już niestety funkcjonuje w polskich bankach

Już od kilku lat mieszkańcy krajów strefy euro przyzwyczajają się do ujemnego oprocentowania depozytów. Konieczność dopłacania przez klientów do depozytów jest efektem prowadzenia polityki ujemnych stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.

Zobacz również:

Pocieszeniem może być to, że opłatami za przechowywanie oszczędności karani byli głównie klienci korporacyjni. Ale pod koniec ubiegłego roku niewielki niemiecki bank spółdzielczy Volksbank Fürstenfeldbruck zszokował rynek, wprowadzając 0,5-procentową opłatę depozytową. Bank precyzował, że opłata obejmuje tylko nowych klientów lub nowe środki obecnych klientów stricte depozytowych.

Okazało się, że dopłaty do lokat to nie tylko specjalność Eurolandu. W styczniu pisałem o tym, że ujemne oprocentowanie dotarło również do Polski. Opcjonalną prowizję od klientów firmowych w wysokości 0,3% wprowadził ING Bank. Może być pobrana, gdy suma sald na ostatni dzień roku wyniesie co najmniej 20 mln zł. Opłaty za „zbyt duże depozyty” przewiduje też mBank oraz Citi Handlowy. Ten ostatni wyjaśnił mi, że opłata może być pobrana, jeśli wartość depozytów klienta wynosi średnio co najmniej 10 mln zł i ten stan wzrośnie o 20%. Jak zapewniał bank, to opłata opcjonalna i do tej pory nie zdarzyło się, żeby po nią sięgnięto.

Przeczytaj też: Czy rząd poprosi posiadaczy oszczędności w bankach, by pomogli sfinansować program antykryzysowy? Prawa ręka premiera przyznaje: „jest pomysł obligacji”

Przeczytaj też: Nadchodzi zmartwychwstanie? Oto jak Polska (i świat) będzie wychodzić z epidemii koronawirusa. Te liczby dają nadzieję, że wkrótce „oswoimy” Covid-19

Ostre cięcie odsetek z lokat

Dziś jednak żyjemy w nieco innej rzeczywistości i borykamy się z bezprecedensowym kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa. Od stycznia, a więc kiedy pisałem o przymiarkach polskich banków do ujemnego oprocentowania, Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe już dwukrotnie. W wyniku tych obniżek główna stopa – referencyjna – spadła z 1,5 do 0,5%. A to oznacza jeszcze głębszy spadek oprocentowania depozytów w bankach.

W lutym średnie oprocentowanie lokat dla klientów indywidualnych wynosiło 1,2%. Przy inflacji, która przebiła barierę 4%, oznacza to realną stratę. Np. Santander płaci 0,01%, co przy depozycie o wartości 10.000 zł po roku zarobimy 81 groszy odsetek. Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander, spodziewa się, że wkrótce oprocentowanie lokat spadanie niemal do zera.

„Średnie oprocentowanie na całym rynku obniży się zapewne do ok. 0,2% z poziomu 1,2% pokazywanego w lutym. Kwota odsetek jaką można uzyskać na przeciętnej rocznej lokacie na kwotę 10.000 zł wyniesie więc 16 zł. Dla porównania, zakładając taką samą lokatę w lutym, można było uzyskać 97 zł, a 2012 r. nawet 400 zł”

———————

Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy – zapisz się na newsletter i bądźmy w kontakcie!

———————

Mniej niż zero na koncie oszczędnościowym

Formalnie nie mamy w Polsce jeszcze ofert z ujemnym oprocentowaniem dla klientów indywidualnych. Bo nawet jeśli bank płaci śmieszne 0,01%, to nadal nominalnie mamy do czynienia z dodatnim oprocentowaniem i zyskiem.

Ale w kilku bankach oprocentowanie kont oszczędnościowych de facto stało się ujemne. Rachunki oszczędnościowe to specyficzna grupa produktów depozytowych. Podobnie jak konta osobiste (ROR-y) należą do grupy rachunków bieżących, a więc takich, z których pieniądze możemy wycofać w każdej chwili. Lokatę terminową też możemy zerwać w każdej chwili, ale wówczas tracimy wszystkie naliczone do tej pory odsetki. Wyjątkiem jest włoski banki, który w Polsce oferuje lokaty Facto. W przypadku zerwania lokaty, pieniądze dostaniemy (oczywiście bez odsetek) dopiero po 35 dniach. Niedawno Rzecznik Finansowy pogroził palcem za takie praktyki, ale Włosi chyba nic sobie z tego nie robią. W regulaminie nadal znajduje się skandaliczny zapis.

Przeczytaj też: Widmo bezrobocia zagląda w oczy nie tylko kredytobiorcom. Jak pomagać milionom Polaków, którzy wynajmują lub najmują mieszkania?

Przeczytaj też: Z powodu nadciągającego kryzysu banki przykręcają kurek z kredytami. Idzie złota era dla chwilówek? Na razie firmy pożyczkowe… masowo zawieszają działalność

Z reguły wycofanie środków z konta oszczędnościowego jest bezbolesne finansowo. Ta zasada dotyczy tylko pierwszej wypłaty w miesiącu, bo za każdy kolejny przelew możemy zapłacić – w zależności od banku – nawet 5-10 zł. To kara za naruszenie oszczędności, ale z drugiej strony mobilizacja do tego, by ich nie wycofywać.

—————————-

Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać:

>>>  Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek?

—————————-

Problem w tym, że w niektórych bankach klienci muszą płacić miesięczny abonament za korzystanie z konta oszczędnościowego, tak jak za ROR. Przy stosunkowo niewielkiej kwocie depozytu i niskim oprocentowaniu możemy wpaść w pułapkę ujemnego oprocentowania.

Tak jest np. w PKO BP, który pobiera złotówkę miesięcznie za konto oszczędnościowe dla pełnoletnich klientów. Opłata nie jest pobierana, gdy saldo rachunki jest niższe niż opłata za konto, czyli gdy saldo nie przekracza 1 zł. Ile odsetek płaci PKO BP? Oprocentowanie zależy od salda:  od 0,5% dla wkładów do 50.000 zł do 1,2%, gdy saldo przekracza 1 mln zł. Jeśli saldo wynosi np. 5.000 zł, klienci są jeszcze na „nominalnym” plusie. Zysk netto (po odjęciu 19-proc. podatku Belki) w skali miesiąca wyniesie 1,66 zł, czyli – po uwzględnieniu opłaty za konto – 66 groszy.

Ale jeśli trzymacie na koncie poniżej 3000 zł, w rzeczywistości bank serwuje wam ujemne oprocentowanie. Przy saldzie 3000 zł zysk wyniesienie 99 groszy netto, czyli dopłacanie bankowi dokładnie 1 grosz. Przy saldzie 1000 zł, nominalny zarobek wyniesie tylko 33 groszy netto, czyli po uiszczeniu złotówki opłaty za konto, dopłacicie bankowi 67 groszy.

Przeczytaj też: Jak żyć bez pracy i z kredytem hipotecznym? Oferowane przez banki wakacje kredytowe są za drogie? Jest lepsze rozwiązanie! Ale banki się nim nie chwalą

Przeczytaj też: Klienci do bankowców: za takie wakacje kredytowe to my dziękujemy! „Pomoc” za 34.000 zł, brak pomocy, bo „rata była za duża” i inne absurdy

W Toyota Banku nawet 30 zł za konto

PKO BP to niejedyny bank, który pobiera opłatę za konto oszczędnościowe. Takie opłaty znalazłem jeszcze w banku Citi Handlowy i Toyota Banku, tyle że w tych bankach opłata pobierana jest warunkowo. Np. Citi Handlowy bierze aż 15 zł za „Konto SuperOszczędnościowe”, a zwalnia z opłaty, gdy na ROR wpływa pensja w wysokości co najmniej 3000 zł. Załóżmy jednak, że wynagrodzenie na konto nie wpłynie. Przy saldzie na koncie do 20.000 zł Citi płaci 1,5% odsetek, a od salda powyżej tej kwoty 0,1%.

Jeśli ulokujemy 20.000 zł, bank naliczy 19,91 zł odsetek w skali miesiąca. Uwzględniając karną opłatę (15 zł), nadal będziemy prawie 5 zł netto na „nominalnym” plusie. Ale już przy saldzie 15.000 zł, zarobione odsetki wystarczą tylko na pokrycie opłaty za konto.

Przeczytaj też: Koronawirus psuje szyki narzeczonym i może dobić branżę weselną. Co robić, żeby ocalić i przyjęcie, i branżę? Mam pewien pomysł

Przeczytaj też: Stracił z dnia na dzień wszystkie dochody. Poprosił w internecie o pomoc i… szok! Crowdfunding lekarstwem dla lokalnych firm na przetrwanie kryzysu?

„Konto Oszczędnościowe” w Citi (drugi rachunek z oferty banku) kosztuje 10 zł miesięcznie. Żeby za niego nie płacić, trzeba posiadać w banku konto osobiste. Opłata niższa niż na „Koncie SuperOszczędnościowym”, ale bank oferuje niższe oprocentowanie – 0,8%. W takiej sytuacji (jeśli ktoś nie ma konta osobistego w Citi), trzeba trzymać na koncie oszczędnościowym co najmniej 19.000 zł, żeby zarobić na opłatę. W Toyota Banku opłata za konto oszczędnościowe, a dokładnie Indeksowane Konto Oszczędnościowe, wynosi aż 30 zł miesięcznie. Bank nie pobierze opłaty, jeśli w danym miesiącu nie wypłacimy środków z rachunku.

Powyższe wyliczenia nie obejmują oczywiście wpływu inflacji na wartość naszych oszczędności. Gdyby ją uwzględnić, każdy dostępny bankowy depozyt ma ukryte ujemne oprocentowanie.

——————————————————

POSŁUCHAJ ROZMOWY Z KAROLEM WÓJCICKIM W CYKLU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”

Kliknij baner powyżej lub wejdź w ten link i posłuchaj!

——————————————————

Źródło zdjęcia: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
26 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Tomek
4 lat temu

Taka uwaga – bardzo ciężko czyta się Wasze teksty, gdzie co linijka jest jakieś „Przeczytaj więcej”, „Nie przegap” czy inne tego typu wstawki. Taka choinka trochę

Admin
4 lat temu
Reply to  Tomek

Dopsz, zredukujemy trochę. Ale akurat przy tym temacie wolimy podlinkować do poprzednich tekstów, niż pisać elaboraty

kasjera
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Proszę z kulturą, mniejszą czcionką , dać ten reklamowy wpis w tekście głównym. Bo na razie to jest tak tekst główny: ” O ja P**** walczę o odsłony.” Niżej „klikaj tu reklamy mania reklama”, dalej znów tekst i wątek można zgubić… Zszedł Pan z jakością ostatnio, poszedł trochę w literówkę/masówkę/odsłony… A teraz można piękny BAN na wpis dać 🙂

Admin
4 lat temu
Reply to  kasjera

Nic nie rozumiem. Widzę, że coś Panu/Pani nie pasuje, ale nie do końca wiem co. Proszę jeszcze raz, w punktach. Chętnie się odniosę do uwag, a być może nawet wezmę je pod uwagi. Banów nie daję jeśli nie muszę, więc bez obaw ;-). Reklam w serwisie na razie nie ma, więc nie wiem o czym mowa

T1000
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Do tego wszystkiego jeszcze błędy językowe, interpunkcja. Słabo!

Andrzej
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Często korzystam z tych sugestii, ale zgadzam się z Tomkiem. Może taki kompromis: można to przenieść w formie linków pod artykuł, i oznaczyć jako rozszerzenie tematu.

Admin
4 lat temu
Reply to  Andrzej

Jasne, przetestujemy także i takie podejście

Filip
4 lat temu
Reply to  Tomek

Zgadzam się,lepiej bybyło moim zdaniem na końcu tekstów

Fabian
4 lat temu

Nigdy nie założyłbym ani nie utrzymywałbym dłużej konta w banku który każe sobie płacić za to, że korzysta z moich oszczędności.

Admin
4 lat temu
Reply to  Fabian

łatwo powiedzieć jak się ma 10.000 zł, ale gorzej, jak się ma 10.000.000 zł. Tacy klienci bez problemu dopłacają do kont i lokat, bo to ich i tak mniej kosztuje, niż ochrona wykupiona dla pieniądza gotówkowego 😉

Spiel-ka
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Fajnie się tytułowa teza spina z podlinkowanym w artykule rankingiem lokat: od 1,5% do 4%. W tym Nest na 2,3% do 2 mln zł 🙂

Admin
4 lat temu
Reply to  Spiel-ka

Jak widać, wciąż jest ratunek, ale tylko dla nowych klientów 😉

T1000
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Ilu ludzi w Polsce ma 10 mln złotych??? Jest sens o nich wspominać statystycznie?

Ppp
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Pytanie, czy ktoś faktycznie będzie potrzebował takiej sumy NA RAZ. Myślę, że podział na kilka lokat plus kilka porcji obligacji plus paczkę złotych monet plus kilka funduszy inwestycyjnych – rozwiązałby sprawę. Skoro przy kilkunastu tysiącach można dywersyfikować, to przy 10mln jest to wręcz obowiązek.
A co do dyskusji o odnośnikach – wyrzucić na koniec tekstu i problem zniknie.
Pozdrawiam.

Admin
4 lat temu
Reply to  Ppp

Oczywiście

Maciej
4 lat temu

Do tego Toyota Bank pobiera 2 zł za każdy przelew z konta oszczędnościowego (innego niż to opisane w artykule) i rachunku SuperClick. Więcej info: https://obiektywnefinanse.pl/2019/05/masz-konto-oszczednosciowe-w-toyota-banku-zaplacisz-za-kazdy-przelew/

Grzegorz
4 lat temu

Jaki zatem jest argument za tym, żeby trzymać pieniądze w banku (ponad te na bieżące opłaty/zakupy)? Bezpieczeństwo? Myślę, że dobrze zakopany słoik w ogródku będzie nie mniej bezpieczny, niż bank, gdzie może zdarzyć się scenariusz cypryjski czy grecki. Niby prawdopodobieństwo tego jest niewielkie ale jednak, a zyski żadne.

Admin
4 lat temu
Reply to  Grzegorz

To prawda, coraz mniej argumentów 🙂

Sherlock
4 lat temu
Reply to  Grzegorz

ja to bym zapakowal pieniazek w woreczek foliowy, wlozyl do sloiczka, do sloiczka naladowal kamyczkow i wrzucil do studzienki….

BdB
4 lat temu
Reply to  Grzegorz

@Grzegorz
Jaki zatem jest argument za tym, żeby trzymać pieniądze w słoiku? Słoik mogą ukraść, możesz umrzeć nie przekazując bliskim wskazówek gdzie to ukryłeś itd. „Niby prawdopodobieństwo tego jest niewielkie ale jednak, a zyski żadne.”

Zatem czy trzymać w banku, czy w słoiku, w obu przypadkach ma się równie niskie ryzyko utraty. Znacznie większe jest, że te pieniądze stracą na wartości przez dewaluację złotego czy inflację. I tu ani bank, ani słoik nie pomogą.

Janusz biznesu
4 lat temu

Za to że obracają moja kasą pobierają za to opłaty. To jakiś kabaret. Już wypłaciłem swoją kasę. W skarpecie jest bezpieczna

Admin
4 lat temu
Reply to  Janusz biznesu

Mam nadzieję, że ubezpieczył Pan tę skarpetę 😉

Michał
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Jak zabierają kasę z konta w majestacie „prawa”, czy kryzysu, to żadne ubezpieczenie nie działa. Dlaczego w czasie kryzysu ludzie wypłacają kasę, jak tak jest bezpieczna i ubezpieczona? Jak ktoś trzyma nawet 1mln na koncie lub w skarpecie luzem, to ma farta, że ma ten mln, bo z mądrości raczej to nie jest i wcale się nie zdziwię, jak komuś zniknie i lament. Inna sprawa jest obrót i inwestycje wiadomo, dlatego napisałem luzem.

Piotr
4 lat temu

JUZ JEST – NOWA TABELA OPROCENTOWANIA( PKO BP), zmiany nastepuja etapowo, 15 czerwca i 1 lipca.
Od 1 lipca „oszczednosci” na koncie dla kwot powyzej 20 tys zl oprocentowane 0,10% !!
Wkladasz 20 tys na rok, prosta matematyka ile odsetek dostaniemy, od tego podatek i za kazdy miesiac 1 zl za prowadzenie konta!

To jest SKANDAL by za tak oprocentowane konto bank nadal pobieral zlotowke miesiecznej oplaty!!!!

Michał
4 lat temu

Myślę, że napisane jest to do 1% Polaków lub mniej i z tego ułamka trzeba jeszcze odjąć, że oni raczej nie czytają, taka Wasza grupa docelowa? LoL

Admin
4 lat temu
Reply to  Michał

Klienci PKO BP to jakieś 25% Polaków 😉

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu