Wojna za wschodnią granicą skłania wielu Polaków do rozglądania się za bardziej bezpiecznym miejscem dla oszczędności. Jedną z opcji jest Hiszpania, której wojna chyba (na razie) nie grozi. Bardziej fale upałów i migracji. Jak założyć konto bankowe w Hiszpanii z „polskiego” fotela? Ile kosztuje takie konto? Na co trzeba uważać? Czy można tam trzymać duże oszczędności? Założyłem konto w Banco Santander i spieszę z odpowiedziami
- Milion złotych do ręki w przypadku jednej z ponad 60 chorób i miliony euro na leczenie za granicą. Ruszają w Polskę z nową ofertą. „Jest dla każdego” [POWERED BY PZU]
- Wysokie ceny akcji, złoto bije rekordy… Czy to dobry czas na rozpoczęcie przygody z inwestowaniem? Statystyki, które dają do myślenia [POWERED BY SAXOBANK]
- Ameryka czy Europa – na który rynek postawić w najbliższych kilku latach w akcyjnej części portfela? Oto kilka liczb, które pomagają rozstrzygnąć ten dylemat [POWERED BY UNIQA TFI]
Na początek małe zastrzeżenie, bo jeszcze ktoś pomyśli, że robię tutaj długi tutorial o koncie w polskim Santander Banku. W tym artykule analizuję i otwieram konto w Banco Santander – hiszpańskim banku z grupy Santander. To zagraniczny rachunek bankowy (w Hiszpanii) prowadzony w euro. Z hiszpańską ochroną depozytów i z hiszpańskim IBAN-em. W tekście będę posługiwał się naprzemiennie frazami Santander Bank i Banco Santander.
Konto za granicą. Banco Santander zaprasza!
„Jak otworzyć konto w zagranicznym banku?” „Co zrobić z pieniędzmi w przypadku wojny?” „Gdzie przechowywać euro?” „Czy można mieć zagraniczne konto bez zagranicznego adresu?” Takie pytania to tylko część wątpliwości, z jakimi zgłaszacie się do nas w związku z aktualną sytuacją geopolityczną. Rozumiem to – za naszą wschodnią granicą trwa wojna, a polscy politycy prześcigają się w pomysłach na zwiększenie zadłużenia kraju.
Nieodpowiedzialne byłoby ignorowanie scenariusza rozszerzenia się konfliktu na jakiś kraj NATO czy gwałtownego spadku wartości złotego. Żebyśmy się dobrze zrozumieli – moim zdaniem prawdopodobieństwo takiego scenariusza na razie jest bardzo niskie. Nie można go jednak całkiem wykluczyć, a czytelnicy oczekują na odpowiedzi, więc pokazujemy dostępne opcje dla kogoś, kto chciałby część oszczędności ulokować za granicą.
Omawiałem dla Was już proces założenia konta m.in. w holenderskim Bunq Banku (tutaj link), niemieckim banku N26 (tutaj link), oddziale niemieckiego Trade Republic (tutaj link) czy brytyjskim HSBC Banku (tutaj link). Dziś kolejna z opcji – konto w Banco Santander. Hiszpańska grupa Santander to jeden z największych banków w Europie. Prawdopodobnie kojarzycie zarówno nazwę, jak i logo banku, bo w Polsce działają dwa banki pośrednio kontrolowane przez tę grupę: Santander Bank Polska (jest już podpisana umowa jego sprzedaży przez Hiszpanów austriackiemu Erste) oraz Santander Consumer Bank.
Dzisiaj nie zajmujemy się jednak polskimi bankami, tylko „bankiem matką” całej grupy – hiszpańskim Banco Santander. To może być interesująca opcja, bo trudno znaleźć kraj bardziej oddalony od konfliktu w Ukrainie. Nie bez powodu podczas szczytu NATO w Hadze (pod koniec czerwca 2025 roku) tylko Hiszpania wyłamała się i nie zgodziła się przeznaczać 5% PKB na zbrojenia. Z ich punktu widzenia to zrozumiałe – szansa na to, że Rosja najedzie akurat Hiszpanię, jest naprawdę minimalna. Już teraz Hiszpania wydatkuje na obronność najmniej w całym pakcie. Brutalnie pisząc, mają na głowie inne problemy niż wojny.
Hiszpania to piękna pogoda niemal przez cały rok, zalety członkostwa w Unii Europejskiej, maksymalne oddalenie od trwającej wojny i hiszpańska gwarancja ochrony depozytów do 100 000 euro. Przyznajcie – to brzmi pięknie. Nie może dziwić, że Polacy sondują możliwości zakładania kont bankowych w Hiszpanii. Znalazłem bank, który te wszystkie te zalety udostępnia na koncie w euro z hiszpańskim IBAN-em. Koncie, dodajmy, które można założyć przez internet bez konieczności dysponowania hiszpańskim adresem!
Ile kosztuje konto w hiszpańskim Santander Banku? Otwarcie i prowadzenie konta jest darmowe bez dodatkowych warunków, a więc nie musimy zapewnić żadnego salda czy wykonywać transakcji. Karta debetowa również jest darmowa (zarówno wydanie, jak i utrzymanie), ale nie wysyłają jej na polski adres. Jeżeli nie macie możliwości odbioru karty z Hiszpanii, to pozostaje Wam wirtualna karta debetowa (także za darmo).
Można również aplikować o kartę kredytową. A ile kosztują transakcje? Wypłaty z ponad 30 000 bankomatów Santander Banku na świecie (w tym w Polsce) są darmowe. Nie ma też opłat za przelewy online (SEPA). Przelewy poza strefę SEPA kosztują już 0,70% i minimum 20 euro. Do tego dochodzi przewalutowanie. Jeżeli ktoś chce przechować euro w bezpiecznym miejscu, to hiszpański bank wydaje się niezłym pomysłem. Niestety rachunek jest nieoprocentowany.
Banco Santander ma w ofercie także produkty kredytowe, inwestycje czy ubezpieczenia. Niestety akurat te zakładki na razie są dostępne wyłącznie po hiszpańsku. Na pewno będę chciał przetestować ich ofertę inwestycyjną, bo – nie ukrywajmy – największym mankamentem kont zagranicznych jest brak oprocentowania. Pieniądze leżą i tracą na wartości. Alternatywa w postaci jakiegoś ETF-u byłaby kusząca.
Jak założyć konto w Banco Santander (hiszpańskim Santander Banku)?
Hiszpański Santander Bank jest jednym z niewielu banków w Unii Europejskiej, który pozwala cudzoziemcom zdalnie otwierać konta bankowe. Nie ma konieczności ani osobistej wizyty w oddziale, ani nawet dysponowania hiszpańskim adresem. W zasadzie są tylko trzy warunki – taka osoba musi mieć powyżej 18 lat, ważny paszport i porozumiewać się w języku obcym.
Aby otworzyć konto, wchodzimy na stronę Banco Santander (link), zmieniamy sobie język na angielski („Ingles”, no chyba że znacie hiszpański), z górnego menu wybieramy klienci indywidualni „Individuals” oraz konto internetowe z paszportem „Online account with passport”. Następnie wybieramy nowy klient „New Customer”. Na kolejnej stronie wybieramy „Sign up”, ponownie zmieniamy język na angielski i wybieramy „Start the application process”.
Proces zakładania konta w Banco Santander jest stosunkowo prosty. Najpierw podajemy adres e-mail, numer telefonu i akceptujemy zgodę na przetwarzanie danych osobowych (niestety po hiszpańsku). Potwierdzamy kodem z SMS-a. Następnie wykonujemy lub przesyłamy zdjęcie paszportu (strony ze zdjęciem). Na kolejnej stronie uzupełniamy dane (większość zaczyta się automatycznie z paszportu). Dalej podajemy adres i zatwierdzamy wszystko.
W kolejnym kroku bank prosi nas o trochę informacji osobistych. Podajemy poziom wykształcenia i obecne miejsce zatrudnienia. Jeżeli chcemy, to możemy także podać kod promocyjny (są dwie promocje dla nowych klientów, oczywiście z dodatkowymi warunkami: pierwsza z iPhone 17 i druga z nagrodą 400 euro).
Następnie podajemy powód otwarcia konta, informację o tym, czy zajmujemy eksponowane stanowisko państwowe; PESEL i rodzaj konta (wybieramy konto osobiste lub wspólne). Potem przechodzimy przez weryfikację video (lub weryfikację osobistą, jeżeli możecie odwiedzić Hiszpanię). Weryfikacja jest automatyczna i całkiem prosta (selfie, ruchy twarzy, skan paszportu).

Dalej akceptujemy dokumenty dotyczące konta (całkiem sprawny proces, chociaż przyda się tłumacz z języka hiszpańskiego – translator wystarczy) i podpisujemy umowę kodem z SMS-a. Podajemy kod dostępu, wybieramy sposób logowania i dołączamy jeden z następujących dokumentów: ostatni pasek wypłaty; aktualna umowa o pracę; podatek dochodowy lub zaświadczenie o stosunku pracy.
Cały proces jest stosunkowo prosty i przyjemny. Problematyczne może być to, że czasem trzeba korzystać z tłumacza (niektóre dokumenty są tylko w języku hiszpańskim, wiadomości przychodzą po hiszpańsku) oraz to, że miejsce zatrudnienia trzeba potwierdzić dokumentem.
I właśnie z tymi dokumentami będziecie mieć największy problem. Weryfikuje je prawdopodobnie automat (domniemywam, bo odpowiedź przychodzi w ciągu kilku minut) i mi np. odrzuciło wszystkie dokumenty w języku polskim – poprosili o… tłumaczenie za pośrednictwem tłumacza przysięgłego. Na szczęście wystarczyły dokumenty wypełnione po angielsku i konto się otworzyło.
Konto w hiszpańskim banku – tylko dla odważnych
Konto w Banco Santander to rachunek w euro, który otwiera się z hiszpańskim IBAN-em zaczynającym się od ES. Santander jest zrzeszony w europejskim systemie przelewów natychmiastowych SEPA, a więc np. przelew z/do N26, Deutsche Banku, ING i tak dalej (jeżeli macie tam konto) przyjdzie w kilka sekund.

Następnym krokiem jest aktywacja aplikacji mobilnej Banco Santander (Santander Espana), która jest… obsługiwana w języku polskim. A przynajmniej większość tekstu została przetłumaczona z wykorzystaniem jakiegoś automatycznego tłumacza. Aplikację bankową aktywujemy za pomocą numeru paszportu (teoretycznie do wyboru jest PESEL, ale można wpisać tylko… 9 cyfr) i klucza dostępu. Następnie aktywujemy jeszcze podpis elektroniczny (osiem znaków, cyfry i duże litery) oraz Santander Key (autoryzacja mobilna).
Uwaga – ja na przykład miałem problem z aktywacją tego ostatniego (jakiś błąd techniczny), przez co moje konto miało ograniczoną funkcjonalność (nie mogłem wysyłać przelewów czy aktywować karty debetowej). Mogłem tylko wpłacać środki, więc średnio przydatny byłby taki rachunek.

Na szczęście udało się to ogarnąć przez telefon. Najpierw przebiłem się przez hiszpańską infolinię, aż w końcu mnie przełączyli do anglojęzycznego działu. Mam więc dla Was tipa – jeżeli nie znacie hiszpańskiego, to dzwońcie od razu pod numer +34 917 09 85 67. Całkiem dobrze mówią tam po angielsku. Uwaga – trzeba zadzwonić z zarejestrowanego numeru i przejść przez weryfikację.
Jeżeli uda Wam się uruchomić Santander Key, to Wasze konto będzie w pełni funkcjonalne. Pozostaje Wam jeszcze aktywować kartę debetową. Z karty można korzystać formie wirtualnej (płacić w internecie, dodać do portfela elektronicznego) lub odebrać ją osobiście w Hiszpanii. Niestety hiszpański Santander nie wysyła kart do Polski. Przetestowałem przelewy przychodzące i wychodzące, aktywowałem kartę płatniczą i zrealizowałem transakcję – wszystko działa.
Konto w hiszpańskim banku (Banco Santander) może być skomplikowane w obsłudze dla osób, które nie mają doświadczenia z zagranicznymi kontami. Nie jest to jakiś wirtualny neobank, w którym rejestracja jest błyskawiczna i wszystko załatwia się zdalnie, lecz fizyczny, hiszpański bank z normalnymi placówkami.
W rezultacie wymaga się od nas większej liczby danych, skanów dokumentów, a nawet osobistej wizyty w celu odbioru karty debetowej. Część procesu wykonujemy po polsku, część po angielsku, a część po hiszpańsku. Przykładowo aplikacja mobilna jest częściowo po polsku i częściowo po hiszpańsku, ale już bankowość elektroniczna tylko po… hiszpańsku. Można się zrazić.
Jeżeli jednak będziecie wystarczająco zmotywowani, znacie przynajmniej język angielski (ewentualny kontakt z infolinią) i potraficie korzystać z translatora, to konto w hiszpańskim Santander Banku wydaje się dobrym miejscem na przechowywanie jakiejś części oszczędności w euro. Na ten moment trudno znaleźć bezpieczną jurysdykcję, która byłaby bardziej oddalona od działań wojennych.
—————————–
CZYTAJ WIĘCEJ O FINTECHACH:
——————————-
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTERY
>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela. Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.
>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz.
——————————
ZOBACZ EXPRESS FINANSOWY I ROZMOWY O PIENIĄDZACH:
„Subiektywnie o Finansach” jest też na Youtubie. Raz w tygodniu duża rozmowa, a poza tym komentarze i wideofelietony poświęcone Twoim pieniądzom oraz poradniki i zapisy edukacyjnych webinarów. Koniecznie subskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na platformie Youtube
Zdjęcie główne: krakenimages.com / Freepik












