28 listopada 2022

Wprowadzili kontrowersyjną opłatę, a teraz się z niej częściowo wycofują. Na razie „w promocji”. Opór klientów ma sens?

Wprowadzili kontrowersyjną opłatę, a teraz się z niej częściowo wycofują. Na razie „w promocji”. Opór klientów ma sens?

Biuro maklerskie mBanku częściowo wycofuje się z ogłoszonej pół roku temu podwyżki opłat dla osób inwestujących na rynkach zagranicznych. Zapewne chce ograniczyć odpływ klientów do innych biur maklerskich. Ale czy nie za późno? I czy połowiczna „cofka” wystarczy, by najbardziej oszczędni klienci nie uciekli do konkurencji? Czy to koniec sporu o kontrowersyjną opłatę?

W czerwcu biuro maklerskie mBanku zapowiedziało wprowadzenie od nowego roku opłaty za przechowywanie akcji i ETF-ów notowanych na zagranicznych giełdach. Choć opłata ma być niewielka, bo 0,15% wartości zagranicznych aktywów klientów, to wywołała powszechne wzburzenie. Po pierwsze dlatego że trafiło na największe w kraju biuro maklerskie (400 000 rachunków). Po drugie dlatego że trafiło na klientów kupujących głównie ETF-y, a oni akurat są bardzo wrażliwi na opłaty (gdyby nie byli, to kupowaliby fundusze inwestycyjne).

Zobacz również:

Tego typu opłaty w polskich biurach maklerskich się zdarzają, ale zwykle dotyczą najzamożniejszych klientów, dysponujących portfelem rzędu 500 000 zł lub miliona złotych. W mBanku też tak było, dopóki nie postanowili objąć nią wszystkich, którzy mają w zagranicznych aktywach… 10 000 zł lub więcej. I zrobiła się afera. Mówimy o 15 zł rocznie za każde 10 000 zł w akcjach lub ETF-ach, ale mBank jest pierwszym dużym biurem maklerskim, które postanowiło głębiej sięgnąć do kieszeni klientów i pobierać nie tylko prowizje za pośrednictwo przy transakcjach, ale też za przechowywanie papierów.

Nie mam danych o tym, ile deklaracji zbulwersowanych klientów przeistoczyło się w rzeczywiste zamknięcie rachunku. mBank tłumaczył, że nie może pozwolić sobie na dotowanie klientów, bo sam płaci za usługi zagranicznych depozytariuszy, ale w sieci pojawiły się od razu wyciągi z taryf niektórych takich firm, z których wynikało, że są to opłaty niższe od tych, którymi obłożyło klientów biuro maklerskie.

mBank zadeklarował, że nie będzie pobierał od klientów opłat za przeniesienie papierów wartościowych do innego biura maklerskiego. Ale niewiele to pomogło właścicielom inwestycji emerytalnych w ramach kont IKE i IKZE, dla których procedura przeniesienia konta i aktywów jest wyjątkowo skomplikowana. Poza tym biura maklerskie pobierają często opłaty za przeksięgowanie papierów wartościowych z rachunków obcych brokerów na własne. Brak opłaty w mBanku nie oznacza więc jeszcze, że operacja jest darmowa. No i trzeba też znaleźć biuro z szeroką ofertą zagranicznych akcji i ETF-ów (a nie jest ich wcale tak wiele).

Wydawało się więc, że będzie jak zwykle, czyli klienci poszumią, ale nie zagłosują nogami. Ale kto wie, czy coś nie zaczęło się dziać, bo mBank ogłosił, że w ramach nowej promocji klienci, którzy zapłacili jego maklerom prowizje za zakup lub sprzedaż ETF-ów (albo akcji) większe niż naliczona opłata depozytowa, będą z niej całkowicie zwolnieni w styczniu 2023 r. I że zasada ta obejmie też transakcje w 2023 r. (bank wprowadzi stosowne zmiany w taryfie opłat).

To oznacza, że jeśli klient ma np. ETF-y o wartości 20 000 zł i zapłacił za ich zakup prowizję powyżej 15 zł (a przy tych aktywach to pewne, bo najniższa prowizja „zagraniczna” w mBanku to 19 zł) – nie zapłaci opłaty depozytowej za drugie półrocze 2023 r. A jeśli ten sam klient w prowizjach transakcyjnych „odda” mBankowi w 2023 r. co najmniej 30 zł (0,15% z 10 000 zł aktywów w skali roku) – też nie zapłaci opłaty depozytowej.

To oznacza, że opłata będzie dokuczała tylko nieaktywnym klientom (takim, którzy raz kupili i nic ze swoim portfelem nie robią) oraz tym, którzy maja stosunkowo wysokie portfele (przy 100 000 zł zwolnienie z opłaty depozytowej przysługuje po zapłaceniu 150 zł w prowizjach transakcyjnych).

Jak widzicie, „cofka” jest połowiczna, bo obejmuje tylko część klientów (mBank szacuje, że dwie trzecie wszystkich). Ale jest szansa, że opłaty depozytowej nie zapłacą m.in. ci, którzy systematycznie dokupują ETF-y na swój rachunek maklerski i tym samym budują długoterminowy portfel. To cenne, zwłaszcza że mBank – co by nie mówić o aferze z opłatą depozytową – pozostaje jednym z biur maklerskich, które mają szeroką ofertę zagraniczną. Ma też wygodne połączenie konta osobistego z maklerskim (można je przełączać na jednym logowaniu do banku).

Ta aferka – oraz wymuszona zachowaniem klientów reakcja banku – pokazuje rosnące napięcie między instytucjami finansowymi (mBank należy do najbardziej ofensywnych banków, jeśli chodzi o podwyższanie prowizji) a klientami. Banki będą robiły wszystko, by ściągać od klientów coraz więcej pieniędzy z opłat i prowizji. Klienci coraz częściej będą głosowali nogami i pokazywali, że nie są tylko bezwolną masą. Opisywany tutaj przypadek świadczy o tym, że to może być dość skuteczna broń.

 

Źródło zdjęcia: Pixabay

————

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy  zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.

>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.

————

ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY: 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

————

Maciej SamcikMACIEJ SAMCIK POLECA PORZĄDNE OFERTY:

>>> Prosto i tanio możesz inwestować poprzez fundusze inwestycyjne. Wśród nich porządną ofertę ma m.in. TFI UNIQA. W ramach programu „Tanie oszczędzanie” można kupić fundusze inwestujące na całym świecie bez opłat dystrybucyjnych. Opłata za zarządzanie wynosi – dla niektórych funduszy w ramach „Taniego oszczędzania” – 0,5% w skali roku. Żeby założyć konto „Tanie oszczędzanie” i zacząć inwestować pieniądze przez internet – kliknij w ten link.

>>> Waluty obce warto kupować w pewnym miejscu i po dobrych kursach – polecam Cinkciarz.pl. „Subiektywnie o Finansach” poleca fintech Cinkciarz.pl oferujący m.in. usługę portfela walutowego. Na Cinkciarz.pl kupisz dolary i euro – i kilkadziesiąt innych walut – po bardzo dobrych kursach, w ofercie są też karty walutowe. Dostępna jest fizyczna karta (15 zł za wydanie, bez opłat za obsługę) lub wirtualna karta (za darmo, służy do płatności w internecie oraz zbliżeniowych płatności telefonem czy zegarkiem). Zarejestruj się tutaj i przetestuj portfel walutowy Cinkciarz.pl, łatwiej już nie będzie.

Subscribe
Powiadom o
20 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bogdanow
1 rok temu

Problem mBanku w tym że o ile klienci bywają bezwolną masą, to raczej nie posiadacze kont maklerskich 😀

Rafał
1 rok temu

Ja zagłosowałem już nogami i uciekłem z ich IKE dokonując wypłaty transferowej. Procedura przyjemna nie jest, ok. 100 zł w sumie zapłaciłem (2x podpis mszafir + 65 zł opłaty dla bossy), ale temat do zrobienia.

Last edited 1 rok temu by Rafał
Hania
1 rok temu
Reply to  Rafał

Ile trwalo przeniesienie rachunku? Bo wlasnie mi sie przypomnialo, ze mialam to ogarnac przed koncem roku…

Rafał
1 rok temu
Reply to  Hania

Z tego co pamiętam to ok. 10 dni.

Ola
1 rok temu
Reply to  Hania

Ja zrobiłam podobnie jak Rafał tylko zamiast Szafira byłam u notariusza. Najwiecej czasu zajęło ogarnięcie się z tym, a jak już wysłałam dokumenty do mBanku (pocztą) to dosłownie chwilę, max tydzień i byłam cała przeniesiona do bossy

bLd
1 rok temu
Reply to  Hania

W moim wypadku procedura trwała nieco ponad tydzień. W piątek złożyłem wniosek. We wtorek zadzwoniłem by potwierdzić przyjęcie, a w następny poniedziałek miałem już wszystkie papiery i gotówkę w BOŚ, chociaż zagraniczne papiery i samo konto IKE w dalszym ciągu widniało w systemach mBanku.

Przemysław
1 rok temu
Reply to  Rafał

Rozumiem że polegało to na spieniężeniu posiadanych aktywów (ETFów etc), przetransferowaniu uzyskanych tak środków na nowe IKE a na koniec odkupienie wszystkich posiadanych wcześniej rzeczy? Czy jakoś sprytniej?

Rafał
1 rok temu
Reply to  Przemysław

Bez sprzedawania. Transfer gotówki + transfer jednego ETFa.

Piotr
1 rok temu
Reply to  Rafał

Tak z czystej ciekawości, czy mBank oddał wszystkie poniesione koszty? Bo ja mam obiecany zwrot tylko od dłuższego czasu nie mogę go zobaczyć na koncie. Pomimo jasnej deklaracji po złożeniu reklamacji i późniejszym powołaniu się na nią. Dramat jakiś, no ale konsekwentnie zamierzam się upominać.

Rafał
1 rok temu
Reply to  Piotr

Nie wpadłem na to, aby domagać się zwrotu poniesionych kosztów.

Fabian
1 rok temu

„…jest szansa, że opłaty depozytowej nie zapłacą m.in. ci, którzy systematycznie dokupują ETF-y na swój rachunek maklerski i tym samym budują długoterminowy portfel.”  Niestety, dla wielu klientów korekta wprowadzona przez bank jest spóźniona. Dokonałem transferu IKE z mBanku do BOŚ jeszcze we wrześniu spodziewając się natłoku migrujących klientów na koniec roku. Mając w ETF zagranicznych równowartość ponad 160 tys. zł, nie zamierzałem płacić corocznie 0,15% haraczu bo to daje nieakceptowalną wysokość kosztów utrzymania rachunku (rosnących z każdym rokiem po kolejnych dopłatach). Wyznaję zasadę, że inwestowanie w IKE ma sens tylko wtedy, gdy poprzez systematyczne dopłaty powiększa się przyszły portfel emerytalny (trudno zapewnić sobie odpowiednią emeryturę deponując… Czytaj więcej »

Adam
1 rok temu

Jak ktoś ma 10k w aktywach w mbanku to rzeczywiście wystarczy zrobić dowolną transakcję, np na 5k zł żeby być zwolnionym. Ale jak ktoś ma 200k, to już musi zrobić w danym roku tyle zakupów żeby opłaty wyniosły 300zł, czyli dokładniej musi kupić akcje za około 103k (zakładając opłatę 0.29%). Jak ktoś te 200k zbierał wiele lat to ni stąd ni z owąd 100k w jednym roku raczej nie wyciągnie.

+ trzeba to liczyć, sprawdzać czy już się wydało wystarczająco, jakiegoś excela prowadzić najlepiej, upierdliwe to trochę

Mrosi z Bydgoszczy
1 rok temu
Reply to  Adam

A przyszłe opłaty będą rosły liniowo więc gdzie sens i logika pozostania w srajbanku?

Romek
1 rok temu
Piotr
1 rok temu

Chciwość tego banku to już legenda – kary a nie korzystanie z karty, kara za zbyt małe wydatki z konta, chit i szczyt skąpstwa to likwidacja plastikowych kart bo tak jest ekologiczniej.

Przemysław
1 rok temu

Kilka miesięcy temu postanowiłem że w końcu ogarnę te IKE, IKZE i ETFy. Rozważałem otwarcie konta w jednym z dwóch biur maklerskich, mBanku i BOSSA. Jako że mam konto w banku mBanku (śmiesznie to brzmi) od miliardów lat, naturalnie skłaniałem się w stronę biura maklerskiego tejże instytucji. No ale wtedy hyc! wprowadzili te opłaty co skutecznie wybiło mi z głowy pomysł wchodzenia z nimi w interesy. Założyłem konto w BOSSA i od tej pory żyję długo i szczęśliwie. Chytry dwa razy traci!

Hieronim
1 rok temu

Ustawodawca jak zwykle zaspał. Co do zasady, zmiany prowizji dotyczące otwartych rachunków IKE/ IKZE powinny być bardzo mocno ograniczone, ze względu na ograniczenia i koszty związane z wycofaniem środków.

bLd
1 rok temu

Pff, ja na swoim IKE mam ponad 40 tysięcy, więc nawet nie miałbym szans uniknąć opłaty przy limicie wpłat w przyszłym roku wynoszącym 20 tysięcy. Całe szczęście mnie już ten problem nie dotyczy, bo się przeniosłem do BOŚ. Przenosiny były bezproblemowe. Trochę boli, że trzeba było zapłacić nie tylko za mSzafir, ale też odbiór przez BOŚ papierów. Cieszę się jednak, że mogłem to zrobić w pełni online, bez wychodzenia z domu, bez notariusza i bez wysyłania dokumentów pocztą. Całość trwała trochę ponad tydzień, więc też w miarę szybko. W mBanku wciąż jeszcze mam IKZE, gdzie trzymam polskie papiery, ale jeśli BOŚ… Czytaj więcej »

Krzysztof A.
1 rok temu
Reply to  bLd

Oo, bardzo byłbym wdzięczny za informację jak to załatwić online – na infolinii różne osoby podają mi, że konieczny jest podpis notarialny i niestety jest to zgodne z tym co podają we wszystkich dokumentach.

Adam
1 rok temu

Niestety nie mam czasu się tym zająć w tym roku, ale na pewno od nich ucieknę. Szkoda, że XTB nie ma IKE i chyba długo nie będzie mieć z tego co mi wiadomo.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu