1 lipca 2022

Paliwowa wojna cenowa rozpędziła się na dobre. Najpierw Orlen, potem Amic, a teraz Lotos i BP. Czy stacje benzynowe udźwigną obniżki cen?

Paliwowa wojna cenowa rozpędziła się na dobre. Najpierw Orlen, potem Amic, a teraz Lotos i BP. Czy stacje benzynowe udźwigną obniżki cen?

Szybko poszło. Tanie paliwo staje się coraz bardziej dostępne. Już ponad 3000 stacji benzynowych oferuje paliwo tańsze o 30 gr/l. Pojawiają się też rabaty na LPG. Orlen zapoczątkował wojnę cenową? A może to tylko marketingowe triki na wakacje, a potem wszystko wróci do normy? No i najważniejsze pytanie, czy mniejsze sieci wytrzymają ten cenowy wyścig…

Zobacz również:

Ledwo w środę opisywałem aktualne promocje na stacjach benzynowych w Polsce, a artykuł już się zdezaktualizował. Kolejne stacje błyskawicznie dołączyły do wyścigu cenowego i też  – śladem Orlenu – zaproponowały rabat w wysokości 30 gr na litrze. Mówiąc szczerze, to zaskoczyła mnie szybkość podjętych decyzji. Gdzie zatankujemy taniej?

Wojnę cenową rozpoczął oczywiście Orlen, który zapoczątkował trend obniżek paliwa. Jego promocję (300 litrów benzyny lub oleju maksymalnie o 30 gr/l taniej) opisał Maciek Samcik w tym felietonie. W odpowiedzi pierwszy do gry wkroczył Amic, który podwyższył swój dotychczasowy rabat dostępny w każdą środę. Wysokość rabatu została przyrównana do promocji Orlenu (30 gr/l w przypadku benzyny i oleju napędowego), a nawet sieć dodała swoją promocję na gaz (10 gr/l). Zadziałali na tyle błyskawicznie, że w internecie ciągle wisi stary regulamin z nieaktualnymi rabatami.

Lotos skopiował ofertę Orlenu

Od dzisiaj tańsze paliwo na swoich stacjach oferuje też Lotos, który niemalże skopiował ofertę swojego przyszłego właściciela (niebawem Orlen ma przejąć część stacji Lotosu, a reszta trafi w ręce węgierskiej grupy MOL). Nie można się dziwić, że zadziałali tak szybko, bo ich oferta jest prawie taka sama, więc nie musieli kombinować za dużo.

Można uzyskać rabat w wysokości 30 gr/l na benzynę i olej napędowy (znowu wykluczyli posiadaczy aut na gaz – widzę tutaj potencjał dla konkurencji). Promocja dotyczy maksymalnie sześciu tankowań do 50 litrów każde. Czyli – jak łatwo policzyć – możemy zaoszczędzić 90 zł. Promocja, tak jak na Orlenie, obowiązuje do końca sierpnia.

Lotos promocja
Tanie paliwo na Lotosie

Lotos także zdecydował się na ograniczenie swojej promocji dla zarejestrowanych klientów. To oznacza, że musimy zarejestrować się w programie lojalnościowym Navigator (lub zalogować się, jeżeli mieliśmy już konto) i wyświetlić elektroniczny kupon. Podczas zakupu paliwa musimy pokazać kasjerowi kupon i kartę.

Normą staje się więc konieczność wyzbycia się odrobiny prywatności w zamian za rabaty. W zasadzie rozumiem takie działania właścicieli stacji benzynowych. Po pierwsze, jakaś część klientów nie dowie się o rabacie i z niego nie skorzysta, a więc koszt promocji będzie niższy. Po drugie, ci co skorzystają, przyzwyczają się do posiadania karty lojalnościowej w portfelu i być może po wakacjach też zdecydują się na zatankowanie droższego już wtedy paliwa.

Czytaj też: Rosyjska ropa w naszych bakach: czy musi tam być? Orlen zapewnia: zwiększamy zamówienia innej ropy. Czy da się oznaczać tę „nieruską”, żeby kierowcy mieli wybór?

Tanie paliwo na BP: rabat bez podawania danych osobowych

Trochę inną strategię przyjęła sieć stacji BP we współpracy z programem lojalnościowym Payback. Tutaj też zdecydowano się dostosować do oferty Orlenu, ale pozostawiono też konsumentom pewien rodzaj wyboru. Można skusić się na wyższy rabat i – podobnie jak u konkurencji – podać swoje dane osobowe lub skorzystać anonimowo, wybierając niższy rabat.

Każdy klient z zarejestrowaną kartą Payback (dotychczasowy lub nowy) może otrzymać rabat na stacji BP w wysokości 30 gr/l na benzynę i olej napędowy. Nie zmienia się maksymalny limit tańszego paliwa: trzy tankowania w lipcu i trzy tankowania w sierpniu do 50 litrów każde. Czyli też 90 zł do zgarnięcia, a właściwie do zaoszczędzenia. W celu odebrania rabatu wystarczy zeskanować kartę lojalnościową – w tym przypadku nie musimy aktywować żadnych kuponów.

Jeżeli wolicie pozostać anonimowi, to BP nie zostawi Was całkiem samych. Za zeskanowanie niezarejestrowanej karty Payback (czyli takiej, którą można wziąć ze stolika na każdej stacji bez podawania danych osobowych) otrzymacie rabat w wysokości 10 gr/l. Ta promocja też obowiązuje do końca sierpnia, ale w tym przypadku chyba już nie ma maksymalnego limitu (bo nawet jakby był, to co to za problem zabrać kolejną kartę).

BP dostrzegł też kierowców aut z instalacją gazową, którzy zostali na razie zignorowani przez konkurencje. Niestety tutaj rabat jest niższy i wynosi 10 gr/l. Nie trzeba w tym celu podawać danych osobowych – wystarczy zeskanować niezarejestrowaną kartę Payback. Na BP ciągle aktywna jest też promocja z bonem w wysokości 3 zł za zatankowanie 25 litrów paliwa. Nie jest to dużo, ale odpowiada obniżce w wysokości 12 gr na litrze. Niestety bon można wykorzystać tylko w barze lub na myjni.

Czytaj też: Programy lojalnościowe: tu wygrywają sprytni. Oto strategie wyciskania oszczędności z kuponów i punktów w sklepach stacjonarnych

Patrząc na udział w rynku, to tanie paliwo (a przynajmniej tańsze paliwo) jest już dostępne na naprawdę znaczącej liczbie stacji. Chodzi o prawie 2000 stacji Orlenu, niemal 600 stacji BP, kolejne 500 stacji Lotosu, a jak zatankujemy w środę, to jeszcze ponad 100 stacji Amic. Razem to ponad trzy tysiące punktów z benzyną tańszą o 30 groszy na litrze.

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać z kilku rabatów, jeżeli tego potrzebujemy. To rozwiązanie przydatne szczególnie dla osób dużo jeżdżących (np. kierowców Ubera). Mogą oni wykorzystać limit 150 litrów w każdej sieci osobno.

Jestem jednak ciekaw, jak zareagują pozostałe sieci. Na razie (w momencie pisania tego artykułu, bo sytuacja jest dynamiczna) na ich stronach internetowych nie ma słowa o obniżkach, ale wydaje mi się, że po wyłamaniu się pierwszego konkurenta, stacje będą musiały się dostosować. Zadzwoniłem na kilka stacji (Circle K, Moya, Pieprzyk) i na razie pracownicy nie wiedzą o planowanych obniżkach cen. Ale w środę na BP też pewnie nie wiedzieli.

A jeżeli ktoś nie zmieści się z obniżką marży, to może mieć niemały problem, a nam w przyszłości może grozić słabsza konkurencja na rynku sprzedawców paliw (Maciek Samcik przed tym ostrzegał). Miejmy nadzieję, że już trwająca wojna cenowa nie zniszczy tej konkurencji. Jestem też ciekaw, czy wszyscy się grzecznie podporządkują do ceny ustalonej przez Daniela Obajtka (lub jego świtę), czy może ktoś prowokująco rzuci rabat w stylu 31 gr na litrze. Przekonamy się już niebawem.

Zdjęcie główne: Zdjęcie główne: FROET / pixabay

Subscribe
Powiadom o
33 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Cassandra
2 lat temu

Dane z frontu walki o tanie paliwo: 95pb – lokalny Orlen (miasto ponad 150 tyś mieszkańców na Śląsku) – 7,79 zł, a Moja -7,69 zł. Czekam na jakieś promocje stacji poza Orlenem, bo dla osób fiz. z tą ich promocją, na razie Orlen będzie wygrywał…

Iza
2 lat temu

Przesiadajcie się na rowery. To lepsze dla zdrowia i portfela, w zakorkowanych miastach jest to niewiele wolniejszy środek transportu, a wiosną, latem i jesienią bez problemu przewiezie się nawet swojego malucha w przyczepie lub foteliku.
Od 3 miesięcy jeżdżę rowerem i bardzo sobie chwalę, obecnie nawet w ulewę udaje mi się bez szwanku dojechać do pracy – grunt to odpowiednie ciuchy i zabezpieczenie. I problem drogiego paliwa na dojazdy do pracy się skończy 😉

Matt
2 lat temu

Sam pracowałem w korpo, Ci co przyjeżdżają rowerami zawsze są w dobrym humorze na początku pracy, a samochodami już od rana są nabuzowani przez korki

syn_Kornela
2 lat temu
Reply to  Matt

Jeżdżący na rowerach śmierdzą. Chyba, że firma ma dostęp do pryszniców to nie ma problemu.

Sylwester
2 lat temu
Reply to  Iza

I praca cały dzień w przepoconych ciuchach, brudny i śmierdzący. Nie każdy ma prysznic w pracy, a w zlewie to nie kąpiel. Mijam później takie niedomyte osoby w sklepie, z konieczności z daleka.

Erdo
2 lat temu
Reply to  Iza

Niestety nasz kraj to nie Holandia, nie mamy ścieżek rowerowych i klimatu na rowery. W naszym kraju przez większość roku albo [CENZURA – red.] jest zimno i plucha, albo są upały. Wiecie jak wygląda ścieżka rowerowa w Polsce? Jedziesz 2km ścieżką, potem ścieżka nagle się kończy i kolejne 4km zasuwasz wśród rozpędzonych aut i tirów modląc się o przeżycie. Poza tym zdecydowana większość osób które znam pracuje w zasięgu co najmniej kilkunastu kilometrów od zakładu pracy – co oznacza jakąś godzinę pedałowania w jedną stronę. Żeby nie było sam kiedyś jeździłem rowerem do pracy, ale wtedy pracowałem 3km od biura,… Czytaj więcej »

Xxx
2 lat temu

Tanie paliwo… Czy wy na łeb upadliście??? To że obajtki laskawie rzucili ochłap w zamian za karty lojalnościowe, nie znaczy że paliwo jest tanie! Paliwo jest dużo za drogie i nie jest to wina ani Putina, ani tym bardziej Tuska. Orlen wykorzystał okazję, napompował ceny a teraz cieszycie się jak głupi, że trochę spuścił z marzy, nadal zarabiając krocie. Jeszcze w styczniu gdyby cena dobiła do 7zl rząd mógłby się pakować. Teraz jest po 8 twierdzicie ze to tanio… Daliście sobie wmówić, że tak musi być, że to putin itp, więc zaakceptowaliście drożyznę. Jesteście dymani i jeszcze się cieszycie. Nie… Czytaj więcej »

Fronczewski
2 lat temu
Reply to  Xxx

Przedstaw dane, że Orlen „zarabia krocie”. Chyba, że sam się w głowę uderzyłeś i wylewasz żale i frustrację.

John
2 lat temu
Reply to  Fronczewski

W lutym cena za baryłkę taka sama jak teraz. W lutym cena za litr 5.50. A teraz? Trzeba Ci więcej dowodów?

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Xxx

jakies dowody na te tezy czy tylko zwykle pierdololo? rozumiem,ze w Europie paliwo jest dzo tansze niz w Polsce bo tam nie ma zlego Orlenu co pompje ceny?

Kris
2 lat temu

W regulaminie promocji BP jest napisane, że dotyczy osób fizycznych. JDG jak wiadomo to dalej osoba fizyczna, więc chyba to pierwsza opcja, gdzie może skorzystać choćby część przedsiębiorców.

Oskar
2 lat temu

Moim zdaniem nie będzie obniżki 30 groszowej u Pieprzyka. Pieprzyk kupuje odrobinę lepiej niż średnia rynkowa i i przy cenach w okolicach spot, lub spot -10groszy jakie zdarza im się trzymać na swoich stacjach nie są w stanie wprowadzić obniżki 30groszowej. Oznaczałoby to wprost stratę, a oni bardzo dbają o płynność. Zdarzało się, że odsprzedawali swoją pulę benzynową w hurcie po cenach zakupu, ale na przedpłatę tylko po to, aby poprawiać płynność. Moya nie posiada karty zindywidualizowanej dla Kowalskiego, jest tylko „karta/pastylka” dla wszystkich z takimi samymi rabatami dla wszystkich i flota, ale biznesu z dużym wolumenem żadne obniżki się… Czytaj więcej »

Przemo
2 lat temu
Reply to  Oskar

Pieprzyk był przez lata znacząco tańszy na tyle, na ile mógł. Wyżej niż może nie podskoczy. Inni też nie.
Jest oczywistą oczywistością, że detaliczna promocja Orlenu jest nastawiona tylko i wyłącznie na wykończenie ogromnej sieci małych stacji.
Dla mnie to jest sprawa dla UOKiK`u. No ale to chyba jeszcze nie w tym roku.

Marek
2 lat temu

Gawiedź się cieszy podwyższyli paliwo.z.5 na 8 a teraz obnizylili o 30 groszy do 7.50. tanie paliwo hurra tylko się rzuca Żenada

Mario
2 lat temu

Nie ma taniego paliwa, nawet teraz z rabatami. Paliwo jest drogie, tanie było kiedyś, zanim ceny nie wystrzeliły w górę…….

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Mario

w stosunku do sily nabywczej dalej jest tansze nzi za Tuska;)

Waldek
2 lat temu

Bardzo proszę o nie pisanie bzdur o tanim paliwie. Tanie paliwo to z normalną ceną z 5 z przodu…

Editor
2 lat temu
Reply to  Waldek
Przemo
2 lat temu

No ale wtedy to wiadomo czyja to wina była… [MSPANC]

krzysztof
2 lat temu

tylko prosze zobaczyc ile wtedy sie zarabialo…taki maly szczegol

Erdo
2 lat temu

w krótkim czasie paliwo zdrożało prawie 3zł na litrze a tu promocja 30groszy mniej i już mamy tanie paliwo. Nie wiem śmiać się czy płakać??

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Erdo

rozumiem,ze sytuacja na swiecie jest Ci obca i nie wiesz co sie wydarzylo w ostatnich miesiacach i latach i jaki to ma wplyw na ceny np paliw?

John
2 lat temu
Reply to  krzysztof

A co się wydarzyło??? Cena za baryłkę spadła do poziomu sprzed wojny. A ceny na stacjach?

Robert
2 lat temu

Ale ekscytujące, 30 groszy na litrze przy cenie blisko lub ponad ośmiozłotowej i 45 złotych miesięcznie czyli troszkę ponad pięć litrów paliwa więcej, więcej. Jak to brzmi. Najpierw podnieśli dwa złote a potem obniżyli 30 groszy 🤣
A ludziska kupią ten kit

Fronczewski
2 lat temu

Pracuję w spółce należącej do grupy Orlen i z mojej perspektywy nie widać jakoś tych miliardów, które rzekomo zarabia koncern na paliwie. Raczej szuka się oszczędności, wprowadza rygorystyczne zasady korzystania np z aut służbowych itp. No i oczywiście oszczędności na pracownikach – praca ludzi jest zbyt tania i można ich wykorzystywać.
Dygresyjka: na ulicach jakoś nie widać, by paliwo było drogie i panowała inflacja. W kilka minut można naliczyć aut za kwotę dzięki której cała moja rodzina żyła by w luksusie nigdy nie pracując. A więc skąd te żale?

Admin
2 lat temu
Reply to  Fronczewski

To smutne, że państwowa firma wyciska pracowników, podczas gdy powinna krzewić na rynku (i wpływać na) wyższe standardy

Paweł
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie wiem o jakim „wyciskaniu” pracowników mowa (może rzeczywiście przestali rozdawać auta służbowe każdemu jak leci – oczywiście ze służbową kartą kredytową, albo po prostu – zaczęli wymagać od pracowników wywiązywania się ze swoich obowiązków – w tej sytuacji to rzeczywiście dramat 😉 ), ale jakoś mnie za bardzo nie martwi, że państwowa firma, której produkty jestem zmuszony co jakiś czas kupować, szuka oszczędności.

Przemo
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Tam przynajmniej chyba mają UoP, a nie B2B jak w nieLOT`cie…

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

prosze sie zdecydowac, niedawno byl placz,ze łupia kierowcow, potem,ze tworza monopol i łupia inne stacje a teraz łupia pracownikow…

John
2 lat temu

Ktoś nas wyraźnie robi w bambuko. Paliwo podrożało, bo jak twierdził Obajtek surowiec poszedł w górę. Ale teraz surowiec staniał do ceny jak w lutym a paliwa na stacjach ani drgną!

Admin
2 lat temu
Reply to  John

Dolar podrożał…

John
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

O 40%??? A podobno (jak twierdził Obajtek w radiu) mielismy zapasy na trzy miesiące i ceny nie powinny specjalnie wzrosnąć. Skoro podwyżka o blisko 40% nie jest jakaś wybitna, to gratuluję dobrego humoru

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu