8 października 2024

Co dla złota oznacza wojna na Bliskim Wschodzie? Nieudany „złoty” eksperyment w Afryce. Kiedy na świecie skończy się złoto? [KOMENTARZ GOLDSAVER]

Co dla złota oznacza wojna na Bliskim Wschodzie? Nieudany „złoty” eksperyment w Afryce. Kiedy na świecie skończy się złoto? [KOMENTARZ GOLDSAVER]

Na Bliskim Wschodzie coraz bliżej dużej wojny. Izrael – po zabiciu liderów Hamasu i Hezbollahu – idzie na zwarcie z Iranem. Inwestorzy zastanawiają się: czy zanosi się na potężny kryzys w ważnym rejonie świata? Jak może zareagować złoto? Ale nie samym Bliskim Wschodem człowiek żyje. Są kraje, które ostatnio wprowadziły walutę opartą na złocie. I wiecie co? Nie wyszło! A poza tym czas zmierzyć się z pytaniem ostatecznym: kiedy na świecie skończy się złoto? I co się wtedy stanie?

Eskalacja napięcia na Bliskim Wschodzie to już fakt. Po rozbiciu przez Izrael organizacji terrorystycznej Hamas (i przy okazji zabiciu kilkudziesięciu tysięcy cywili) teraz trwa lądowa inwazja Izraela na Liban (gdzie z kolei swoje „aktywa” ma inna arabska organizacja terrorystyczna – Hezbollah). Do konfliktu włączył się bezpośrednio Iran (wspierający i Hamas i Hezbollah), który postanowił zbombardować Izrael, dokonując dość dużych zniszczeń w tym kraju.

Zobacz również:

Na Bliskim Wschodzie wymiana ciosów pomiędzy Izraelem i Iranem

Jak zapowiedzieli przywódcy Izraela – Iran może spodziewać się odpowiedzi. Może to być próba zniszczenia instalacji naftowych, w grę wchodzi też atak na „aktywa nuklearne” Iranu, a być może też rakiety polecą na głowy przywódców Iranu lub na najważniejsze świątynie. Prawdopodobnie Izrael próbuje namówić do kooperacji Stany Zjednoczone, które się jednak opierają, bo prezydent Joe Biden nie chce awantury na miesiąc przed wyborami w USA.

Jak na to wszystko zareagują najpopularniejsze antykryzysowe aktywa?  Jak co tydzień zapraszamy do komentarza Michała Teklińskiego, analityka rynku złota Goldsaver.pl. To sklep internetowy, w którym można złoto kupować także w częściach, o ile kogoś nie stać na jednorazowy zakup sztabki, albo po prostu chciałby uśrednić cenę nabycia złota.

————————–

michał teklińskiW wyniku tych wydarzeń, zaczęła drożeć ropa naftowa – tak zazwyczaj dzieje się w sytuacji zaognienia konfliktu na Bliskim Wschodzie, gdy pojawia się niepewność dotycząca dostępności ropy. Przez ostatni tydzień ropa Brent podrożała o 12% i dotknęła ceny 80 dolarów za baryłkę. Podobnie rzecz ma się ze złotem, które w niespokojnym otoczeniu geopolitycznym zwykle zyskuje na wartości.

Jego cena wzrosła w ostatnich dniach do poziomu prawie 2700 dolarów za uncję, umocnił się również frank szwajcarski (za jednego franka można kupić 1,17 dolara). Złoto w ciągu ostatnich 10 dni najpierw podrożało z 2630 dolarów do 2685 dolarów za uncję, ale potem jego cena spadła i w ostatnich godzinach stabilizuje się na poziomie 2640 dolarów.

Według analityków, to, co wydarzyło się teraz na Bliskim Wschodzie, w krótkiej perspektywie może działać pozytywnie na wycenę złota, ale – jeśli nie zacznie się wielka wojna, a będziemy mieli do czynienia jedynie z wymianą ciosów w postaci ostrzałów rakietowych – najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z obniżeniem eskalacji, więc więc trzeba być gotowym na spadkową korektę złota, które od początku roku podrożało przecież o 42%, co jest jego najlepszym wynikiem w ciągu 100 lat.

To jednak nie zmienia ogólnego trendu, który rysuje się przed złotem. Wpływ na wzrostową tendencję kruszcu mają bowiem, oprócz napięć geopolitycznych, także zakupy banków centralnych oraz sytuacja gospodarcza na świecie i cięcia stóp procentowych, nie tylko w USA.

Potwierdzają to najnowsze prognozy. Goldman Sachs, który niedawno wydawał dla inwestorów jasną rekomendację: “go for gold, kupujcie złoto!”, teraz podniósł swoje przewidywania co do ceny kruszcu o 200 dolarów – z 2 700 do 2 900 dolarów za uncję. To tylko umacnia tezę, że królewski metal zaczyna rajd w kierunku 3 000 dolarów, co ostatnio zapowiadali analitycy Rosenberg Research.

Eksperyment w Zimbabwe okazał się fiaskiem

W kwietniu bieżącego roku Zimbabwe, czyli jedno z państw afrykańskich, od wielu lat borykające się z olbrzymimi problemami ze stabilnością swojej gospodarki i swojej waluty, która co chwila jest dewaluowana, wprowadziło nową walutę ZiG (Zimbabwe Gold), opartą na złocie. Po pół roku okazało się jednak, że i ona została zdewaluowana.

Dlaczego do tego doszło? Intencje odnośnie waluty opartej na złocie być może były dobre, ale realizacja już dużo gorsza. Zimbabwe ma bowiem w swoim skarbcu około 2,5 ton kruszcu, ale kraj dopuszczał także rozliczanie w amerykańskim dolarze, którego rezerwy są znacznie większe niż zasoby złota.

Taki dualizm walutowy doprowadził do tego, że obywatelom łatwiej i wygodniej było korzystać z rozliczeń w dolarach niż w walucie ZiG. To spowodowało mocny “rozjazd” między oficjalnym kursem waluty opartej o złoto a jej wartością w drugim obiegu i na czarnym rynku, a w konsekwencji – do jej dewaluacji o ponad 40%. Zabrakło konsekwencji w zarządzaniu finansami publicznymi i trzymania się obranego kursu na nową walutę, bez dopuszczania innych scenariuszy.

Koniec końców ZiG nie wytrzymał bowiem konkurencji z amerykańskim dolarem, który okazał się dla mieszkańców walutą dużo bardziej pożyteczną i pożądaną niż ta wprowadzona pod auspicjami państwa. Tu warto dodać, że konsekwencja przydaje się również w przypadku finansów osobistych i budowania własnego portfela oszczędności.

Kiedy na świecie skończy się złoto i co nas wtedy czeka?

Aktualne szacunki Światowej Rady Złota zakładają, że ludzkość wydobyła już około 212 500 ton kruszcu, z czego około dwie trzecie wydobyto po 1950 r.. To efekt postępu technicznego. Nawet w okresie wielkich gorączek złota wydobycie nie był tak efektywne, jak współcześnie – roczne wydobycie wynosi obecnie około 3 500-3 600 ton złota rocznie.

Według Światowej Rady Złota, dostępne zasoby złota opiewają jeszcze na około 50 000 ton i wystarczą na prowadzenie wydobycia mniej więcej do 2050 r. Gdy złota zabraknie, jego cena będzie wzrastała, a wraz z nią rola recyklingu jako głównego źródła pozyskiwania kruszcu.

Naturalną konsekwencją spadku wydobycia staną się zmiany na rynku jubilerskim, który obecnie odpowiada za konsumpcję połowy podaży kruszcu. Biżuteria ze złota wysokich prób stanie się dużo droższa i dostępna dla zamożniejszych klientów. Masowo sprzedawana będzie biżuteria z bardzo niskiej próby złota albo z pozłacanego srebra.

Około 8-10% złota na świecie konsumowane jest obecnie przez technologię i elektronikę. Tutaj również królewski kruszec zarezerwowany będzie dla najbardziej ekskluzywnych produktów. Tam, gdzie będzie to możliwe, złoto zastąpione zostanie przez tańsze i gorsze zamienniki.

Jeśli chodzi o inwestycje, złoto fizyczne, w postaci sztabek czy monet, będzie droższe i mniej dostępne. Pojawi się za to więcej instrumentów opartych o złoto, jak “papierowe” złoto czy kryptowaluty oparte o królewski metal.

Koniec dostępnych złóż, wywindowanie cen złota na zupełnie nowe poziomy i zmiana w strukturze popytu i podaży są nieuniknione. I mówimy tutaj o perspektywie najbliższych trzech dekad. Więcej na temat tego, ile złota jest na świecie, kiedy go zabraknie i co się wtedy stanie, przeczytasz na blogu Goldsaver.pl.

Złoto wyrażone w złotych już po 10 400 zł za uncję

Wstępny odczyt inflacji w Polsce przyniósł spore zaskoczenie. Ceny we wrześniu rosły w tempie aż 4,9%, czyli wyższym niż się spodziewano. To przełożyło się na osłabienie złotego i wzrost wyrażonej w naszej walucie wartości inwestycji osób, które część złotówek zamieniły na złote sztabki lub monety. Obecnie za uncję złota na rynku płaci się już 10 400 zł.

Dość pozytywnie zaskoczyły natomiast dane dotyczące przemysłu. Wskaźnik PMI, obrazujący aktywność przemysłową, od trzech miesięcy notuje wzrost, obecnie wynosząc 48,6 pkt. i zmierzając w stronę 50 punktów. Jeśli osiągniemy ten pułap, będzie to jasny sygnał, że polska gospodarka idzie w dobrym kierunku.

Dlatego Rada Polityki Pieniężnej, pomimo że wszyscy dookoła zaczynają stopy procentowe obniżać, jeszcze wstrzymała się z decyzją o obniżce i prawdopodobnie wstrzyma się jeszcze kilka miesięcy. Jak wspomniał prezes Glapiński, prawdopodobnie dopiero w marcu przyszłego roku będzie można dyskutować o ewentualnym cięciu stóp.

Na razie musimy poczekać na obniżenie się nowej fali inflacji, wywołanej zniesieniem różnego rodzaju osłon, które były wprowadzone w poprzednich latach. Gdy wzrost cen ustabilizuje się, wówczas będzie można wrócić do rozmów o cięciu stóp procentowych, które – wedle analityków – powinno nastąpić w połowie przyszłego roku.

Czytaj też poprzedni komentarz: Podejrzanie szybko drożejące złoto? Analitycy zastanawiają się: kto jest jego „dyskretnym nabywcą” poza giełdą

Kilka słów o autorze komentarzy: Michał Tekliński jest ekspertem rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. W Goldsaver pełni funkcję głównego analityka oraz filaru zespołu eksperckiego. Prywatnie obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.

Ostrzeżenie: Informacji zawartych w artykule nie należy traktować jako porady inwestycyjnej, oferty lub rekomendacji zawarcia transakcji. Produkty inwestycyjne, w tym złoto, są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, z możliwością utraty części lub nawet całości zainwestowanego kapitału. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnej należy, oprócz prognozy potencjalnego zysku, określić także czynniki ryzyka, jakie mogą wiązać się z daną inwestycją.

————————

Zapoznaj się z artykułami z cyklu „Stać cię na złoto”:

>>> Dla niezbyt doświadczonych inwestorów najbezpieczniejszą strategią są zakupy w częściach. Dotyczy to akcji, obligacji i… złota też. Zwłaszcza teraz. Jak robić to wygodnie?

>>> Złoto w monetach lub sztabkach czy w ETF-ach, funduszach i akcjach spółek? Jakie są wady i zalety lokowania pieniędzy w fizyczny kruszec?

>>> Popularność zakupów złota w Polsce rośnie, więc… wraca patent na kupowanie złota po kawałku. Czy tym sposobem złote sztabki trafią pod strzechy? Czy to bezpieczne? Testuję

>>> Od czego zależy cena złota? Kiedy zyskamy dzięki ulokowaniu w nim części oszczędności, a kiedy niekoniecznie? Zdecyduje o tym kilka czynników

>>> Po co banki centralne kupują złoto? I czy my też powinniśmy? Czy dla bankierów złoto staje się alternatywą dla „papierowego” pieniądza?

>>> Złoto czy nieruchomości? Ten odwieczny spór od lat rozgrzewa zwolenników inwestycji alternatywnych na całym świecie. Kto ma więcej racji?

>>> Złoto jako „ubezpieczenie od końca świata”? Nie tylko. Sprawdzam, jak złoto się sprawdza w kryzysowych momentach na rynku. Bo kryzysów ci u nas dostatek

————————

Odbierz za darmo e-book o lokowaniu w złoto. Zastanawiasz się, czy złoto jest dla Ciebie? Zobacz raport specjalny „Jak lokować oszczędności w złocie?”, który ekipa „Subiektywnie o Finansach” przygotowała wspólnie z firmą Goldsaver. Co w raporcie? Jak złoto w przeszłości chroniło wartość? Trzy formy, w których można kupić złoto. Jak bezpiecznie kupować złoto fizyczne? Jak sprawdzić autentyczność złotej sztabki lub monety? Dlaczego złoto zawsze miało i będzie miało wartość? Raport możesz pobrać zupełnie bezpłatnie – wystarczy zarejestrować się w sklepie Goldsaver.pl tutaj lub zapisać się do newslettera Goldsaver.

————————

ZAPROSZENIE 

Zapraszamy do zapoznania się z ofertą sklepu Goldsaver, który jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto i kupuj złoto w częściach. W jakiej cenie kupujesz złoto? W Goldsaver zawsze jest to kurs złota w NBP powiększony o 6,9% (koszt przechowywania, pakowania, wysyłki oraz marża sprzedawcy). Z kolei cena złota w NBP odzwierciedla kurs z londyńskiej giełdy metali.

Za marką Goldsaver stoi – należący do tej samej grupy kapitałowej – Goldenmark, czyli wiodący na polskim rynku dystrybutor metali szlachetnych, który w ciągu 14 lat działalności dostarczył Polakom około 17 ton fizycznego złota. Goldenmark współpracuje z renomowanymi producentami, posiadającymi akredytację LBMA (London Bullion Market Association), takimi jak niemiecki C.HAFNER, United States Mint czy Rand Refinery z RPA.

——————————–

Goldsaver jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań.

Źródło zdjęcia: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ppp
30 dni temu

Czasami ważne są nie tylko dni, a wręcz godziny – od wczoraj inwestorzy „obstawiają”, że wielkiej wojny na Bliskim Wschodzie jednak nie będzie i skończy się na wzajemnym bombardowaniu przez kilka tygodni. Ropa spada (WTI z 77,7$ na 73,3$ – Stooq, godz 12:45), PLN się umacnia.
Pozdrawiam.

Admin
30 dni temu
Reply to  Ppp

Tak to wygląda… 😉

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu