Coraz częściej można spotkać turystów, którzy podróżują kamperami lub przyczepami kempingowymi. Ile kosztuje podróżowanie kamperem? Co jest tańsze: hotel czy kamper? Czy kampery są ekologiczne? I dlaczego miejscowi nie lubią turystów w domach na kółkach? Sprawdzam, czy i kiedy opłaca się pojechać na wakacje kamperem
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Karawaning (czyli wakacje polegające na podróżowaniu samochodem kempingowym lub samochodem z przyczepą kempingową) jest coraz bardziej popularny. Tylko czy spanie w samochodzie na pewno jest tańsze od hotelu? A może ta forma turystyki zyskuje przewagę innymi zaletami?
Koszt wakacji jest oczywiście uzależniony od wielu czynników. Wszystko zależy od tego, gdzie chcecie spędzić wakacje, w jakim standardzie, w ile osób, w jakim terminie itd. Przyjmę jednak pewne uproszczenia i porównam wczasy w formie karawaningu z tymi w hotelu. Założenia są następujące: rodzice z dwójką dzieci, podróż z Warszawy, wyjazd w okolice Barcelony i w okolice Szklarskiej Poręby, termin w lipcu lub w sierpniu czyli w wysokim sezonie.
Wydawać by się mogło, że podróż na wakacje wynajętym kamperem musi być tańsza od wczasów zorganizowanych. W końcu prawie nie płacimy za nocleg, oszczędzamy na wyżywieniu, dzielimy wydatki na kilka osób, a koszt wynajmu kampera – przynajmniej tak piszą w reklamach – jest bardzo niski.
Problem w tym, że ta niska cena najczęściej dotyczy małego kampera poza sezonem i do tego jest ceną netto. W sezonie ceny rosną. Nie możemy też zapomnieć o opłatach serwisowych i innych ukrytych kosztach. Często pojawiają się także minimalne okresy najmu (zwykle 7 dni). Ile więc kosztuje podróżowanie kamperem w porównaniu do wakacji w hotelach?
Wakacje kamperem: ile kosztuje wynajem kampera?
W Polsce zarejestrowanych jest ponad 140 000 kamperów i przyczep kempingowych. Zdecydowana większość (jakieś 90%) przypada na przyczepy. Pewnie dlatego, że są tańsze i można ją odpiąć od samochodu, a więc nie musimy mieć dodatkowego pojazdu. Nie da się ukryć, że ten sposób wypoczynku jest ostatnio u nas bardzo popularny. I to pomimo tego, że nie jest to najtańsza forma spędzania wakacji. Wynajem średniej klasy kampera to koszt kilkuset zł dziennie.
Na przykład Ford Roller Team 298 P kosztuje w sezonie 460 zł za dobę przy wynajmie na 14 dni lub 490 zł za dobę, jeżeli bierzemy go na 7 dni. Dodatkowo musimy zapłacić opłatę serwisową w wysokości 300 zł. Przy 14-dniowym wyjeździe wyniesie nas to 6740 zł, a przy 7-dniowych wczasach 3730 zł.
Bardziej luksusowy Elnagh I-loft 530 SE kosztuje już 700 zł (do 7 dni) lub 670 zł (od 8 dni) za dobę. Opłata serwisowa jest taka sama, jak w poprzednim przykładzie, a więc łącznie za 7 dni zapłacimy 5200 zł, a za 14 dni 9680 zł. W tych cenach mamy możliwość przejechania średnio 600 km dziennie. Za dalsze trasy obowiązuje dopłata 0,98 zł/km – czyli do Hiszpanii przyjdzie nam dopłacić jakieś 800 zł.
Najtańszą opcją będzie wynajem przyczepy kempingowej. 4-osobowa przyczepa wyniesie nas 300 zł za dobę w sezonie. Do tego trzeba doliczyć 350 zł opłaty serwisowej. Czyli tygodniowy wynajem takiej przyczepy to koszt 2450 zł, a dwutygodniowy to 4550 zł. Jeżeli lubimy przestrzeń, to niewiele droższe są większe przyczepy (nawet 7-osobowe) – cena 350 zł za dobę.
Wynajmując kampera/przyczepę warto też pamiętać, że prawdopodobnie zostaniemy poproszeni o wpłatę kaucji zwrotnej w wysokości kilku tysięcy złotych. Jeżeli nic nie zniszczymy to otrzymamy ją z powrotem, ale mimo wszystko jest to jakaś forma mrożenia pieniędzy, które nam przepadną (w całości lub w części) jeżeli spowodujemy jakieś zniszczenia.
Kampera lub przyczepę kempingową można też kupić, ale to spory koszt (od kilkudziesięciu tysięcy zł za używanego kampera do nawet kilkuset tysięcy zł za nowego) i wart do poniesienia tylko dla osób, które wiedzą, że lubią ten rodzaj wypoczynku. W końcu wydając 200 000 zł na kampera byłoby dobrze, żeby nie stał w garażu podczas naszych wakacji na Zanzibarze. Na pierwszy karawaning polecam wybrać się wynajętym pojazdem lub ze znajomymi.
Ile kosztuje noc w kamperze?
Wynajem wymarzonego kampera to dopiero początek wydatków. Nasz portfel obciążą też koszty paliwa, które spalimy podczas podróży. Nie jest łatwo oszacować dokładną kwotę, bo sporo zależy od naszego stylu jazdy, od tego czy używamy klimatyzacji i od tego jak bardzo obciążymy pojazd. Średnio można jednak założyć spalanie na poziomie 11 l/100 km.
Czyli trasa z Warszawy w okolice Barcelony i z powrotem może nas kosztować około 3300 zł (średnia cena benzyny w Europie to 6 zł/l). Natomiast podróż w okolice Szklarskiej Poręby wyniesie nas jakieś 600 zł (paliwo w Polsce to około 5,50 zł/l).
Pamiętajmy o możliwości ekologicznej jazdy, bo ograniczenie spalania o zwykłe 1-2 l na 100 km przyniesie nam oszczędność w wysokości około 300-600 zł na trasie do Hiszpanii i 50-100 zł na trasie po Polsce. Pośpiech nie zawsze jest więc opłacalny.
Na trasie możemy też natrafić na opłaty drogowe. W zależności od naszego miejsca wypoczynku będą one wyższe lub niższe, ale i tutaj sporo od nas zależy. Możemy podróżować najszybszą i najczęściej najdroższą trasą lub powolniejszą i mniej uczęszczaną. Ta pierwsza szybciej doprowadzi nas do upragnionego celu, a ta druga pozwoli nam się bardziej zrelaksować i podziwiać widoki.
Koszt dojazdu głównymi drogami w okolice Barcelony i z powrotem to jakieś 900 zł. Natomiast trasa w polskie góry i z powrotem na razie jest bezpłatna. Warto pamiętać, że w niektórych krajach podróż kamperem autostradą jest droższa nawet o kilkadziesiąt procent od podróży samochodem osobowym (polecam sprawdzić zasady panujące w krajach, przez które będziemy podróżować). Czasem wynajęty kamper ma już opłacone winiety w niektórych krajach – warto o to dopytać.
Nie wszędzie można też parkować kamperem za darmo. Zdarzają się oczywiście darmowe parkingi, ale najczęściej ich lokalizacja nie jest najlepsza. Z kolei w bardziej atrakcyjnych lokalizacjach i na kempingach z lepszą infrastrukturą ceny dochodzą nawet do 100 euro za dobę.
Cenniki takich parkingów/kempingów są tak skonstruowane, że trudno je porównywać. Opłata zależy od ilości osób i od infrastruktury (najczęściej są dopłaty chociażby za prąd i ciepłą wodę). Przyjmijmy, że podczas podróży w okolice Barcelony na noclegi średnio wydajemy od 20 euro/dobę (oszczędna rodzina) do 50 euro/dobę (rodzina lubiąca lepsze warunki). W Polsce będzie to odpowiednio 20 zł i 50 zł.
Ile kosztuje podróżowanie kamperem?
Wszystkie powyższe wyliczenia nie uwzględniają dosyć istotnego elementu: wyżywienia. Tutaj też muszę dokonać pewnych założeń, bo część z Was woli na wczasach jadać w restauracjach, a druga część sama przygotowywać sobie posiłki. W kamperze mamy dostępną kuchnię, a więc najoszczędniej będzie gotować samemu.
Wtedy zakupy 4-osobowej rodziny powinny się zamknąć w 100 zł/dobę w Polsce i 200 zł/dobę poza Polską. W przypadku jadania w restauracjach 2 posiłków dziennie i dodatkowo jakiś małych zakupów wydatki te wzrosną do około 250 zł w Polsce i 500 zł za granicą.
Podsumowując wszystko okazuje się, że nasze wczasy kamperem lub przyczepą kempingową wcale nie będą takie tanie. Siedem dni w okolicach Barcelony wyjdzie nas od 7180 zł (opcja niskokosztowa) do nawet 15 875 zł. Dwutygodniowe wczasy to wydatek w przedziale 11 310 – 25 430 zł. W Polsce kwoty te są odpowiednio niższe. Siedem dni w okolicach Szklarskiej Poręby to wydatek rzędu 3790-8000 zł, a 14 dni to 6730 – 14 580 zł.
Orientacyjne ceny wakacji kamperem/przyczepą kempingową
Cel wyjazdu | Okolice Barcelony | Okolice Barcelony | Okolice Szklarskiej Poręby | Okolice Szklarskiej Poręby |
---|---|---|---|---|
Czas wyjazdu | 7 dni | 14 dni | 7 dni | 14 dni |
Wynajem kampera lub przyczepy kempingowej | 2450-6000 zł | 4550-10 480 zł | 2450-5200 zł | 4550-9680 zł |
Paliwo | 2700-3900 zł | 2700-3900 zł | 500-700 zł | 500-700 zł |
Opłaty drogowe | 0-900 zł | 0-900 zł | 0 zł | 0 zł |
Kempingi | 630-1575 zł | 1260-3150 zł | 140-350 zł | 280-700 zł |
Wyżywienie | 1400-3500 zł | 2800-7000 zł | 700-1750 zł | 1400-3500 zł |
Razem | 7180-15 875 zł | 11 310-25 430 zł | 3790-8000 zł | 6730-14 580 zł |
Ramy są więc dosyć szerokie. Możemy się wybrać na bogato luksusowym pojazdem, zatrzymywać się na kempingach z dobrą infrastrukturą, jadać w restauracjach, korzystać z klimatyzacji i jeździć płatnymi drogami (a więc wypocząć na poważnie). Możemy też ograniczyć koszty i wynająć samą przyczepę, podpiąć ją do naszego samochodu, spać na tańszych lub darmowych parkingach i gotować samemu.
Też będzie przyjemnie, a może nawet jeszcze przyjemniej. Możemy też – i to chyba jest najczęstsze rozwiązanie – czasem sobie poluzować zasady, a czasem być oszczędnym. Wtedy koszt wyjdzie pewnie w okolicy środka danego przedziału. Czyli to – ile naprawdę kosztuje podróżowanie kamperem – zależy tylko od nas.
A ile kosztują wakacje zorganizowane w hotelu?
Teraz wiemy już, ile kosztuje podróżowanie kamperem i że nie jest to wcale tania zabawa. Czy za taką kwotę jesteśmy w stanie wykupić znośne wakacje zorganizowane? Przy rezerwacji wczasów sporo zależy od wybranego hotelu, rodzaju pokoju, sposobu wyżywienia, terminu, a nawet dokładnego wieku naszych dzieci.
Przykładowo hotel 4-gwiazdkowy w Hiszpanii niedaleko plaży to koszt około 11 500 zł za tydzień lub 15 000 zł za dwa tygodnie. Cena zawiera transport (poza dojazdem na lotnisko w Polsce), noclegi i częściowe wyżywienie (w zależności od hotelu przynajmniej śniadania i obiadokolacje). Bardziej ekonomiczna oferta to gorsze warunki (3 gwiazdki) i 8500 zł za tydzień lub 13 500 zł za 14 dni. Ponownie jest to oferta ze śniadaniami i obiadokolacjami.
Możemy też wybrać opcję All Inclusive w dobrze ocenianym hotelu, przynajmniej 4-gwiazdkowym, blisko plaży i już nie martwić się wydatkami na miejscu (poza jakimiś pamiątkami). Koszt takiego hotelu to 13 300 zł za 7 dni lub 19 600 zł za 14 dni.
Wnioski? Dwojakie. Można przebić cenowo kampera, ale można też znaleźć dobre wakacje zorganizowane w niższej cenie niż podróż domem na kółkach. Na pewno kamper to nie jest żadna oszczędność, bo nawet w cenie najtańszej wersji możemy znaleźć hotel – po prostu trochę gorszej klasy (są też chociażby 2-gwiazdkowe aparthotele). Oczywiście są kraje, w których jest tak drogo, że kamper może się trochę bardziej opłacać. Na przykład Szwajcaria lub kraje skandynawskie.
Ile kosztuje podróżowanie kamperem w Polsce?
Sprawdźmy jeszcze, czy opłaca się wynająć kampera w celu podróży po Polsce. Zakładam podróż w okolice Szklarskiej Poręby swoim samochodem osobowym (spalanie ok. 6l/100km – koszt 350 zł).
Kwoty wydane na wyżywienie pozostają, czyli byłoby to 100 zł/dobę w przypadku samodzielnego przyrządzania posiłków i 250 zł/dobę w przypadku rodziny, która stołuje się częściowo na mieście.
Najtańszą opcją, którą znalazłem, był apartament (sypialnia plus salon i aneks kuchenny, ocena 7,9/10) za 1614 zł bez wyżywienia za 7 dni i za 3227 zł za 14 dni. Możemy też zdecydować się na większy i bardziej luksusowy apartament, który w cenie oferuje basen, saunarium, plac zabawi animacje dla dzieci. Cena za tydzień to 4850 zł, a za 2 tygodnie to 9800 zł.
Czyli łącznie pobyt w polskich górach wyniesie nas od 2664 do nawet 6950 zł za tydzień i od 4977 zł do 13 650 zł za dwa tygodnie. Sytuacja wygląda więc podobnie jak za granicą. Karawaning nie jest żadną oszczędnością, a po prostu inną formą spędzania wakacji – w zależności od naszych potrzeb może być droższy lub tańszy od hotelu.
Dystans społeczny a ekologia
Zainteresowanie wakacjami w kamperach w Polsce stale rośnie, ale w zeszłym roku wręcz wystrzeliło. Oczywiście za sprawą pandemii koronawirusa, która spowodowała przesunięcie popytu w branży turystycznej. Teraz pożądane są pokoje z aneksem kuchennym, najlepiej takie w osobnym budynku i z dala od recepcji. Tak prezentuje się wykres wyszukiwania hasła „kamper” w Google Trends:
Część ludzi już oczywiście zapomniała całkiem o pandemii, ale ciągle możliwość unikania wspólnych przestrzeni z innymi ludźmi jest zaletą kamperów. Szczególnie, że rządy działają chaotycznie i nie mamy pewności, czy nikt nam nie zamknie zarezerwowanego i opłaconego hotelu. W zasadzie codziennie słyszę o nowych zasadach obowiązujących w jakimś kraju.
Zaletą karawaningu jest też pełna swoboda. Możemy zatrzymać się tam, gdzie chcemy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby codziennie zwiedzać inne miejsce. Nie musimy się też trzymać planu, a możemy go modyfikować z dnia na dzień. Po prostu, jeżeli spodobało nam się jakieś miejsce, przez które przejeżdżaliśmy, to szukamy w okolicy kempingu/parkingu i zostajemy na kilka dni.
Jeżeli zdecydujecie się na kampera i na opcję budżetową to weźcie jeszcze jedno pod uwagę. Nie zawsze podoba się to miejscowym. W końcu nie płacicie za nocleg, nie jecie w restauracjach i generalne prawie nie wydajecie pieniędzy, a produkujecie śmieci i spaliny.
To musi wzbudzać pewną niechęć. Szczególnie osób żyjących z turystyki, bo nie dosyć, że nie mają z Was korzyści, to jeszcze generujecie im koszty. Może warto jednak zostawić trochę grosza w odwiedzanych miejscach? I nie chodzi mi tu o zatankowanie paliwa. Raczej proponuję kupić jakieś pamiątki, wynająć kemping i zjeść w restauracji.
Wychodzi na to, że dla niektórych nie jest ważne, ile kosztuje podróżowanie kamperem lub samochodem z przyczepą kempingową. Wybierają taki rodzaj wypoczynku z innych powodów. Trudno zaprzeczyć, że karawaning ma wiele zalet. Każdy z Was sam musi zdecydować, czy to formą wakacji, podczas których odpocznie.
Zdjęcie główne: pixabay / CosmoShiva