17 października 2020

Kupowałeś albo sprzedawałeś coś kiedyś na aukcji? Za badania o tym, jak wygrać aukcję jest w tym roku… Nagroda Nobla z ekonomii! No właśnie, to jak wygrać?

Kupowałeś albo sprzedawałeś coś kiedyś na aukcji? Za badania o tym, jak wygrać aukcję jest w tym roku… Nagroda Nobla z ekonomii! No właśnie, to jak wygrać?

W dniu, w którym Allegro zadebiutowało na warszawskiej giełdzie, nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych przyznano za… teorię aukcji. Każdy, kto kiedyś kupował lub sprzedawał coś na aukcji – niekoniecznie na Allegro – może skorzystać na odkryciach, za które w tym roku została przyznana Nagroda Nobla. A jak?

Alfred Nobel w swoim testamencie wskazał pięć dziedzin, na które postanowił przeznaczyć swój spadek – fizyka, chemia, fizjologia lub medycyna, literatura, pokój na świecie. Na powyższej liście nie było ekonomii (nie było też np. matematyki), która została dodana później. Z tego powodu odznaczenie nosi inną nazwę (nagroda Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych) i jest finansowane z innych środków. Trudno stwierdzić, czy Alfred nobel nie uważał ekonomii za wystarczająco ekskluzywną naukę, czy może w tamtych czasach ekonomia nie była jeszcze wystarczająco „znana”, ale nagroda jest przyznawana dopiero od 1969 r.

Zobacz również:

Czytaj też: Sprawdzamy Allegro Polecam, czyli ile możesz zarobić na polecaniu swoim znajomym z internetu wystawionych na platformie ofert?

Nagroda Nobla z ekonomii: kto może liczyć na nagrodę? Czy da się z tego wyżyć?

Dotychczas Nagrodę Nobla z ekonomii otrzymało 86 osób (25 nagród dla pojedynczych laureatów, 19 nagród dla dwóch laureatów i 7 nagród dla trójki laureatów). Najmłodsza zwyciężczyni miała 46 lat (Esther Duflo), a najstarszy nagrodzony ekonomista miał aż 90 lat (Leonid Hurwicz). Nagrodę otrzymało wielu znanych naukowców, między innymi: Paul Samuelson, Kenneth Arrow, Friedrich Hayek, Milton Friedman, James Buchanan Jr., Amartya Sen, Joseph Stiglitz, czy Paul Krugman. Wśród laureatów znalazły się zaledwie dwie kobiety, w tym jedna rok temu.

Alfred Nobel na „nagrody” przeznaczył zdecydowaną większość swojego majątku – ponad 31 milionów ówczesnych Koron (dzisiaj to odpowiadałoby sumie około 1.794 milionów Koron). Skoro zaczynano od 31 milionów, a same nagrody w 2020 r. wyniosą 50 milionów, to mamy dowód, że da się bezpiecznie pomnażać pieniądze. Chociaż rodzi się pytanie, na ile zadziałały bezpieczne inwestycje, a na ile marketing samej instytucji.

Wartość nagrody zmieniała się w czasie (raz rosła, raz spadała w zależności od sytuacji gospodarczej), a więc nie każdy noblista otrzymał tyle samo. W 2020 r. każda Nagroda Nobla wyniesie 10 milionów koron szwedzkich. Czyli zwycięzcy podzielą między siebie mniej więcej 4,3 miliona złotych – jest to rekordowa wysokość nagrody, która – pomimo kryzysu – wróciła do tej z lat 2001-2011.

Czytaj też: Olga Tokarczuk i podwójna kumulacja literacka. Ile warta jest Nagroda Nobla i dlaczego Tokarczuk dostanie mniej niż Szymborska?

Za co przyznano Nobla z ekonomii w 2020 r.?

Tegoroczna nagroda jest pewnym zaskoczeniem. Spodziewano się, że w aktualnej sytuacji na świecie zostanie ona przyznana naukowcom walczącym z negatywnymi skutkami kryzysu gospodarczego lub naukowcom, których pochłania problematyka służby zdrowia. W końcu aktualne zagadnienia badawcze bywały już nagradzane w przeszłości. Możliwe, że przestraszono się pytań w stylu: „dlaczego nie zastosowano tej strategii do walki z kryzysem, a jeżeli zastosowano, to czemu ta droga postępowania, która została nagrodzona Nagrodą Nobla, skutkuje tak silnym spadkiem PKB?”.

Pół żartem, pół serio – gdyby brać pod uwagę aktualne problemy światowej gospodarki – to nagroda powinna przypaść Nassimowi Talebowi za przypomnienie teorii czarnych łabędzi. Pandemia Koronawirusa jest w końcu ich idealnym przykładem. Wiele osób prognozowało takie nieprzewidywalne, negatywne zdarzenia w tym roku. Problem w tym, że ich prognozy, nawet te najbardziej pesymistyczne, nie zbliżyły się do rozmiarów faktycznego łabędzia – a jeżeli ktoś byłby blisko, to zostałby wzięty za wariata, bo tak właśnie działają czarne łabędzie.

Ostatecznie Nagroda Nobla z ekonomii w 2020 r. trafiła do Amerykanów: Paula MilgromaRoberta Wilsona za wkład w teorię aukcji oraz stworzenie nowych typów aukcji.

Laureaci nagroda nobla

Ludzie zawsze sprzedawali rzeczy temu, kto zaoferował najwyższą cenę lub kupowali je od tego, kto złożył najtańszą ofertę. Problem w tym, że najwyższa cena nie zawsze jest najlepsza dla sprzedającego. Fakt, że sprzedawcy prywatni są zwykle najbardziej zainteresowani właśnie ceną, ale już publiczni oferenci miewają szersze cele. Często chcieliby po prostu sprzedać produkt oferentowi, który zapewni długoterminowe korzyści dla społeczeństwa.

Laureaci tegorocznej Nagrody Nobla nie poprzestali na rozważaniach teoretycznych na temat aukcji, ale wykorzystali wyniki badań, aby stworzyć… nowy rodzaj aukcji – Jednoczesną Aukcję Wielorundową (SMRA), która charakteryzuje się m.in. rozpoczęciem od niskich cen i dopuszczeniem do składania powtórnych ofert.

Czytaj też: Allegro podwyższa prowizje i zachęca do subskrypcji Allegro Smart. Ale czy w ten sposób obroni pozycję? Platformie śmiertelnie zagrażają cztery trendy

Jak sprzedawać na aukcjach?

Głównym celem aukcji jest stworzyć jak największą wartość dodaną poprzez sprzedanie produktu nabywcy, który będzie potrafił zrobić z niego najlepszy użytek. Problem w tym, że sprzedając skomplikowane produkty, nie zawsze wystarczy podejście „kto da więcej?”. Sprzedawca powinien wybrać taki typ aukcji, który zapewni mu maksymalne korzyści. Klasyczna teoria aukcji porównywała strategie licytacji i jej wyniki dla czterech typów aukcji:

  • aukcja holenderska (lub zegarowa) – sprzedawca ustala wysoką cenę, która się obniża aż któryś kupujący zdecyduje się ją zapłacić;
  • aukcja angielska – aukcja zaczyna się od niższej ceny i oferenci licytują w górę do momentu, w którym nikt nie jest chętny zaoferować wyższej ceny;
  • aukcja pierwszej ceny – oferenci składają jedną ofertę w zamkniętej kopercie. Wygrywa najwyższa oferta i zwycięzca płaci najwyższą zaoferowaną cenę;
  • aukcja drugiej ceny (Vickerya) – oferenci składają jedną ofertę w zamkniętej kopercie. Wygrywa najwyższa oferta, ale zwycięzca płaci drugą najwyższą zaoferowaną cenę.

Która aukcja jest najlepsza z punktu widzenia tego, kto sprzedaje? Według noblistów aukcja angielska zapewnia sprzedawcy wyższe przychody, niż aukcja drugiej ceny. Natomiast aukcje holenderska i pierwszej ceny generują najniższe przychody. Aczkolwiek teza ta nie zawsze jest prawdziwa – wszystko zależy od tego, jacy kupujący biorą udział w aukcji (czy mają podobne możliwości finansowe, jaką mają tolerancję ryzyka, jakie posiadają informację o licytowanym produkcie).

Laureaci zwrócili też uwagę, że generalnie sprzedawca może spodziewać się wyższych przychodów, jeżeli udostępnia jak najwięcej prywatnych i prawdziwych informacji o sprzedawanym produkcie.

Sporo też zależy od sprzedawanego produktu (np. czy jest unikalny). Teoretycznie licytacja zawsze przyniesie sprzedającemu wyższą korzyść niż transakcja po stałej cenie (bo transakcja po stałej cenie jest odpowiednikiem aukcji holenderskiej, ale długoterminowej). Natomiast w praktyce nie zawsze tak będzie.

Powodem mogą być złe konstrukcje aukcji (zła cena wywoławcza, źle dobrane pakiety produktów), niedokładne prognozy, błędy w planowaniu, czy problemy z synchronizacją (np. za długi czas pomiędzy ogłoszeniem aukcji a samą aukcją). Ryzykiem dla sprzedającego może być także kooperacja pomiędzy oferentami (w takiej sytuacji najlepiej wykorzystać typ aukcji pierwszej ceny).

Czytaj też: Jak wykorzystać koronakryzys do zakupu mieszkania od dewelopera po okazyjnej cenie? Oto strategia negocjacyjna na czas pandemii

Jak kupować na aukcjach?

Prawdopodobnie każdy z Was miał styczność z aukcją lub wynik aukcji wpłynął na jego finanse. I wbrew pozorom nie piszę tutaj o aukcjach na Allegro. Aukcje dotyczą nas jako społeczeństwa dużo bardziej niż może się wydawać. W wyniku przetargów wybierane są między innymi firmy gospodarujące odpadami, a to przekłada się na głośne opłaty za wywóz śmieci w całym kraju. W wyniku aukcji sprzedawane są też częstotliwości radiowe, energia elektryczna z odnawialnych źródeł, czy obligacje państwowe.

Aukcja

Sami biorąc udział w aukcji będziecie ograniczeni przez trzy czynniki. Po pierwsze, wynik zależy od typu aukcji. Czy jest to aukcja zwyżkowa, czy zniżkowa (czyli licytujemy od najwyższej czy od najniższej ceny)? Jawna, czy tajna? Ile razy można licytować? Jaką cenę się płaci (najwyższą czy niekoniecznie)? Kryterium to tylko cena, czy może ważne są też inne warunki?

Po drugie, każdy licytowany produkt posiada wartość osobistą (każdy uczestnik aukcji sam inaczej wycenia licytowany produkt – np. ile dla Was jest warte dane mieszkanie) i wspólną (taką samą dla wszystkich – za ile będziecie w stanie sprzedać to mieszkanie w przyszłości). Po trzecie, ogranicza nas niepewność. Nie wiemy jak inni uczestnicy aukcji wyceniają dany produkt i jakie mają o nim informacje.

W zależności od typu aukcji dominują inne strategie licytacji i można – lub nie – wyznaczyć optymalna strategię. Na przykład w aukcji Vickreya optymalną strategią jest licytować dokładnie tyle, ile dany produkt jest dla nas warty. Jeżeli wygramy, to otrzymujemy dodatkowy profit, a jednocześnie nie ponosimy dodatkowego ryzyka przepłacenia.

Problem w tym, że z teorii aukcji nie wynika odpowiedź na pytanie: „jak skutecznie licytować?”. Oczywiście warto zapoznać się z funkcjami matematycznymi i wnioskami, ale aukcje to wiele zmiennych, takich jak: stosunek oferentów do ryzyka, posiadane informacje, czy indywidualna wartość osobista.

Do wyprowadzenia modeli matematycznych potrzebne są wiec założenia, które nie zawsze (a raczej rzadko) mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Innymi słowy: najlepsza strategia podczas aukcji zależy od tego, jaką strategię przyjęli sprzedawca i inni oferenci (i od tego, czy my jesteśmy w stanie to poprawnie ocenić).

Pojawia się też problem tak zwanej klątwy zwycięzcy. Biorąc udział w aukcji zawsze ponosicie ryzyko, że inni uczestnicy mają lepsze informacje na temat licytowanego przedmiotu niż Wy. W rezultacie zwycięzcy często przeszacowują prawdziwą wartość licytowanego produktu, a najwyższa oferta jest wyższa niż przeciętne oszacowanie wartości licytowanego produktu. To z kolei przekłada się na to, że racjonalni uczestnicy licytują poniżej własnych oczekiwań odnośnie licytowanego produktu – boją się przepłacić.

To nie jest tak, że dzięki zapoznaniu się z badaniami nagrodzonych naukowców pójdziecie teraz na licytację komorniczą i odniesiecie spektakularny sukces. Natomiast bardzo prawdopodobne, że już odczuliście finansowo (pośrednio) ich wyniki badań, bo Nagroda Nobla przyznawana jest za dotychczasowe rezultaty, a wymyślone przez badaczy nowe typy aukcji od dawna są stosowane na całym świecie przynosząc wymierne korzyści między innymi podatnikom, czyli nam. Tak naprawdę niemal każde negocjacje są pośrednio typem aukcji, w którym kupujący i sprzedający składają swoje oferty.

Zdjęcie główne i szkic laureatów: nobelprize.org

Subscribe
Powiadom o
3 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
krzysztof
2 lat temu

czyli klasyczne maslo maslane:nagrodzeni opisali to co zgrubsza juz wiadomo od lat, a nastepnie stwierdzili,ze i tak nie da sie ustalic zadnej genialnej taktyki bo zalezy to od zbyt wielu zmiennych, na ktore nie mamy wplywu….to w sumie za co tego nobla dostali?

Marek
2 lat temu

Nie ma nagrody Nobla z dziedziny ekonomii. Bankierzy i ekonomiści aby podnieść swój prestiż, że to niby taka ważna nauka podpięli się pod nagrodę, nazwali podobnie (Nagroda Banku Szwecji im. Alfreda Nobla), Bank Szwecji funduje nagrodę w dokładnej wysokości, jak prawdziwa Nagroda Nobla, ale to nadal podróbka. Aż dziw, że inna równie wpływowa i bogata grupa nie stworzyła Nagrody Banku Watykańskiego im. Alfreda Nobla w dziedzinie teologii, równie „poważnej” nauki.

Kacper
2 lat temu
Reply to  Marek

właśnie tak banksterska uzurpacja

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu