We wrześniu na polskim rynku bankowym zadebiutowała nowa marka – włoski bank BFF Banking Group, oferujący lokaty Facto, który działa w Polsce na podstawie tzw. unijnego paszportu. Bank specjalizuje się w zbieraniu depozytów. Ale jeden z naszych czytelników zauważył, że Włosi nie kapitalizują odsetek na lokatach. Włoska specjalność? A może polski standard?
BFF Banking Group od kilku lat finansuje w Polsce firmy z sektora ochrony zdrowia, m.in. szpitale. Ale dopiero niedawno dał się poznać szerszej publice. We wrześniu tego roku rozpoczął działalność w segmencie depozytowym. Lokaty Facto można założyć na okres od trzech miesięcy do pięciu lat, tylko przez internet. Minimalna kwota depozytu to 5.000 zł, a maksymalna? Z perspektywy przeciętnego Kowalskiego można napisać, że sufitu nie ma, choć w regulaminie bank precyzuje, że to 12 mln zł.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Przeczytaj też: Są trzy rzeczy, przez które tracimy grube miliardy, trzymając oszczędności w bankach. Banki czekają zwłaszcza na ten twój błąd
Przeczytaj też: Pan Arek na przejażdżkę hulajnogą nie chciał wydać więcej niż 100 zł. Ale Lime skasował go na prawie 530 zł! „To dla bezpieczeństwa”
Nawet 4% na lokacie Facto
Ile płacą Włosi? 2,2% w przypadku lokat na 3, 6 czy 9 miesięcy. Szału nie ma, choć to i tak zdecydowanie więcej niż na lokatach oferowanych przez większość banków działających na polskim rynku. Oprocentowanie depozytów na 12 i 18 miesięcy to 2,85%. Na dwuletniej lokacie zarobimy 3%, na trzy i czteroletniej –3,2%, a na pięcioletniej aż 4%. Dla porównania proponuję poczytać ile można zarobić lokując pieniadze w rządowych obligacjach.
Napisałem, ile zarobimy, ale nie dopisałem – co mam w zwyczaju – że w skali roku. A nie zrobiłem tego, bo właśnie o tym jest ten artykuł. Podane wartości to rzecz jasna stawki brutto, czyli od naliczonych odsetek musimy jeszcze odjąć 19% dla fiskusa. Chodzi o podatek od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatek Belki. Ale jeden z naszych czytelników zauważył, że czegoś jeszcze brakuje w konstrukcji lokat Facto.
„Nie widzę, aby ktoś zwrócił uwagę na dość istotny szczegół – procent składany przy lokatach powyżej roku: 2.000 zł odsetek brutto od kwoty 10.000 zł po 5 latach pokazuje, że Włosi nie bawią się w procent składany, czyli ich 4% to tak naprawdę 3.71%”
To prawda. Na głównej stronie Facto znajduje się kalkulator, który domyślnie pokazuje warunki cenowe dla lokaty na 10.000 zł zdeponowanej na 60 miesięcy. To właśnie na tym depozycie bank płaci najwięcej – 4%. Po 5 latach odzyskamy wpłacony kapitał i dodatkowo 2.000 zł, z czego 1.620 zł odsetek trafi do naszej kieszeni, a 380 zł w postaci podatku Belki „uszczknie” sobie fiskus. To kalkulacja dla lokaty, przy której odsetki naliczane są na koniec okresu, a więc po 5 latach.
Przeczytaj też: Firma meblarska, która nie potrafi przyciąć trzech desek? Walka z IKEA o zabudowanie lodówki. Czy mam prawo do rekompensaty?
Przeczytaj też: Dlaczego przelew waluty z banku do banku idzie kilka dni? I dlaczego nie wiadomo, ile za niego zapłacimy? To przez SWIFT. Ale idą zmiany!
Kapitalizacja albo procent składany
Oferta nie uwzględnia tzw. kapitalizacji, czyli doliczania po jakimś czasie odsetek do kapitału, dzięki czemu w kolejnym okresie odsetki naliczają się od wyższej kwoty (kapitału powiększonego o odsetki). Innym określeniem tego mechanizmu jest „procent składany”. Standardem jest np., że na kontach oszczędnościowych kapitalizacja odsetek następuje w trybie miesięcznym.
Czytelnik zarzuca Włochom, że ich lokaty nie są wyposażone w mechanizm kapitalizacji. Gdyby np. Facto kapitalizował odsetki co roku, to na 5-letnim depozycie (10.000 zł na 4%) zarobilibyśmy brutto o 134 zł więcej (netto 109 zł więcej). Taka kwota robi różnicę. Czy Facto gra nie fair? Nikt nie może zmusić banku do kapitalizowania odsetek, a bank wyraźnie informuje w regulaminie, że „kapitalizacja odsetek z Lokaty następuje na koniec okresu umownego, chyba że warunki danej Lokaty wskazują inaczej”.
Ale w tabeli oprocentowania i opłat stosowanych przez Facto pojawia się określenie „stopa oprocentowania stałego w skali roku”. W przypadku lokat na okres krótszy niż rok, sprawa wydaje się oczywista. Jeśli zdeponujemy pieniądze np. na pół roku na lokacie z oprocentowaniem 2,2%, to po wygaśnięciu lokaty wyciśniemy z niej tylko połowę tego „oprocentowania”, jeśli na depozycie kwartalnym, to tylko jedną czwartą itd.
Przeczytaj też: Excel w komputerze, aplikacja mobilna w smartfonie, czy… metoda kopertowa? Co lepsze do kontroli domowych wydatków?
Kapitalizacja na koniec umowy: standard czy wyjątek?
Czy określenie „w skali roku” przy depozytach dłuższych niż rok, domyślnie oznacza zatem, że po każdym roku trwania lokaty bank ją kapitalizuje? Jaka jest praktyka banków? Żeby to sprawdzić, musiałbym najpierw znaleźć depozyty o długości trwania dłużej, niż rok, a tych ze świecą szukać.
Np. PKO BP i Bank Pekao otwierają lokaty na maksymalnie 12 miesięcy. W mBanku znalazłem lokatę 2-letnią. W regulaminie bank informuje, że odsetki nalicza na trzy sposoby: na koniec okresu trwania lokaty, na koniec każdego dnia jej trwania lub cyklicznie, czyli od kwoty, która jest na lokacie w ostatnim dniu danego cyklu. Jak jest w przypadku tej konkretnej lokaty 12-miesięcznej? Bank poinformował mnie, że odsetki naliczane są za cały okres lokaty, czyli tak, jak w Facto – nie ma kapitalizacji odsetek po pierwszym roku trwania depozytu.
Czytaj też: Jak obliczyć zysk z lokaty? Wzór i kalkulator na dowolny okres
W Nest Banku też dostępne są lokaty na dwa, a nawet trzy lata, a w regulaminie bank precyzuje, że „odsetki od Lokat naliczane są od dnia otwarcia Lokaty do dnia zakończenia Okresu umownego”. Czyli też bez żadnych „przystanków” na kapitalizację. Wygląda więc na to, że Facto nie idzie pod prąd. Banki z dłuższym stażem na polskim rynku też nie kapitalizują długich depozytów, co zresztą potwierdza spec od oszczędności w jednym z dużych banków.
„Brak kapitalizacji to normalna sytuacja, oferta Facto nie jest pod tym względem wyjątkowa. Owszem, zdarzają się lokaty terminowe z kapitalizacją, ale to wyjątki”
Podsumowując: Facto faktycznie „nie bawi się” w procent składany. Ale nie robią też tego inne banki. A szkoda, bo dodatkowo tracimy na i tak słabiutko oprocentowanych bankowych lokatach.