Tradycyjnie przed świętami kurierzy mają pełne ręce roboty, a my zastanawiamy się, czy zamówiona przesyłka dotrze na czas. Firmy dwoją się i troją, żeby sprostać wielokrotnie większym grudniowym zleceniom. Oto kilka rad, które mogą pomóc w tym, że Wasza przesyłka, mimo świątecznego wzrostu popytu na usługi poczty i kurieerów, nie spóźni się pod choinkę
W październiku Poczta Polska poinformowała, że szuka pracowników sezonowych na czas świąt. Chodzi zarówno o kurierów, jak i pracowników w sortowniach. Niedawno firma kurierska DHL powiadomiła klientów, że do końca 2018 r. kurierzy podejmą tylko jedna próbę doręczenia przesyłki pod wskazany adres. Jeśli się nie uda, przesyłka zostanie doręczona do najbliższego punktu DHL Parcel i będzie czekać na odbiór 7 dni.
- Osiągnąłeś sukces? Nie chcesz tego zaprzepaścić? Zaplanuj sukcesję. Może w tym pomóc notariusz. A jak? Oto przegląd opcji [POWERED BY IZBA NOTARIALNA W WARSZAWIE]
- Kiedy przychodzi ten moment, że jesteś już gotowy do lokowania części oszczędności za granicą? Pięć warunków, od których to zależy [POWERED BY RAISIN]
- Tego jeszcze nie było. Złoto drożeje szybciej niż akcje. Jak inwestuje się w „papierowy” kruszec? I po co w ogóle to robić? [POWERED BY XTB]
Z kolei UPS zmienił czas dostarczania przesyłek. W okresie od 19 listopada do 21 grudnia czas doręczenia krajowych przesyłek ekspresowych został wydłużony o 120 minut.
Jak widać, firmy kurierskie robią, co mogą, by sprostać świątecznym zamówieniom. A co mogą zrobić konsumenci, żeby paczka trafiła jak najszybciej pod wskazany adres? Nie zamierzam się tu wymądrzać radami typu „najlepiej nadać paczkę z odpowiednim wyprzedzeniem”. Oto kilka rad, które mogą zminimalizować przedświąteczny stres.
Sprawdź, kiedy e-sklep wyśle Twoją paczkę
Zastanawiasz się czy Twoja przesyłka dotrze na czas? Odpowiedzi zacznij szukać nie od lektury regulaminu firmy kurierskiej i podawanym w nim deklaracjom co do terminu dostarczenia przesyłki, ale od sklepu internetowego, w którym robiłeś zakupy. Bo co z tego, że kurier dostarczy paczkę np. w ciągu 2-3 dni, jeśli e-sklep nada ją dopiero po kilku dniach od złożenia zamówienia?
Są sklepy, które od razu pakują towar i zamawiają kuriera, w innych można czekać na to nawet 5 dni. Pamiętajmy, że w okresie świątecznym nie tylko kurierzy mają sporo pracy. To samo dzieje się w e-sklepach.
Przeczytaj też: Przeczytaj zanim coś kupisz w internecie. Oto trzy bolesne przygody moich czytelników. Sklep internetowy jak rosyjska ruletka
Śledź swoją przesyłkę
Możliwość śledzenia przesyłki w dużych firmach kurierskich to już standard. Ale w okresie świątecznym może to być szczególnie przydatna usługa. Samą kontrolą oczywiście nic nie przyspieszymy, ale przynajmniej ograniczymy sobie stres. Wiedząc, gdzie jest paczka, możemy na nią cierpliwie czekać. A jeśli pojawi się ryzyko, że nie dojdzie na czas, można przygotować plan alternatywny, o którym piszę nieco dalej.
Dopłać za usługę premium
Wachlarz usług firm kurierskich jest dość szeroki. Z reguły zobowiązują się do dostarczenia przesyłek w ciągu 1-5 dni roboczych. Ale tak jest o „normalnej” porze roku, święta wywracają wszystko do góry nogami.
Dlatego przed świętami warto wybrać po prostu droższą usługę, która oferuje lepszy standard. W czasie, gdy popyt szaleje, różnice w standardzie usługi premium i „normalnej” się zwiększają. Szukajmy więc usług, które mają w nazwach „ekspress”, „premium” czy „szybka paczka”.
To może się udać tylko wtedy, gdy mamy wybór, bo często to od sprzedawcy zależy, z którą lub którymi firmami kurierskimi współpracuje. No i nawet megaszybki kurier nie pomoże jeśli sklep rezerwuje sobie sporo dni na spakowanie towaru.
Serwis furgonetka.pl, który jest kurierskim brokerem (współpracuje z kilkoma innymi firmami), na bieżąco analizuje problemy z dostawami. W poniedziałek po południu serwis poinformował np. o utrudnieniach w dostępie do wybranych usług firmy GLS. Z tego samego źródła wiem, że FedEx – w związku z dużą ilością przesyłek – ma problemy z dostarczaniem przesyłek w rejonie oddziałów w Krakowie i Gdańsku. FedEx informuje, że przesyłki „zostaną doręczone w możliwie najszybszym terminie”. Dla oczekujących na prezenty dostarczane przez tego kuriera, to nienajlepsza wiadomość.
Jeszcze raz wypróbuj paczkomat. Tym razem będzie niezawodny?
Są firmy, które zapewniają, że okres świąteczny nie zachwiał terminowością dostaw. W poniedziałek po południu rozmawiałem z Wojciechem Kądziołką, rzecznikiem prasowym InPost.
W tym roku (do 12 grudnia 2018 r.) firma przesłała ponad 78,9 mln paczek, czyli o 48% więcej w stosunku do 2017 r. Deklarowana dostawa w ciągu jednego dnia (dostarczenie następnego dnia po nadaniu) dotyczyła 97,7% przesyłek do Paczkomatów InPost i paczek kurierskich. To oczywiście dane jeszcze sprzed największego natężenia popytu (czyli ostatnich dwóch tygodni przed świętami), ale może w tym roku InPost da swoim klientom odetchnąć od nerwów i reklamacji?
„Jest to możliwe m.in. dzięki bezprecedensowym w branży logistycznej w Polsce inwestycjom, które miały miejsce w tym roku. Uruchomiliśmy 1700 nowych paczkomatów, czyli obecnie nasza firma posiada ich ok. 4300″
– mówi Wojciech Kądziołka. Ale najciekawsze jest zapewnienie, które rzecznik InPost złożył za naszym pośrednictwem: „Mogę zapewnić, że nawet paczka nadana 20 grudnia trafi do adresata jeszcze przed świętami”. Trzymamy za słowo.
Poproś o dostawę w sobotę
W niektórych firmach (za dodatkową opłatą) można wybrać usługę z dostawą w sobotę. Np. w UPS za taką usługę trzeba dopłacić ok. 18 zł (przy przesyłce krajowej), w DPD – 10 zł. W DPD możliwa jest też dostawa w niedziele i święta. Nie każdy musi wiedzieć o takiej opcji, a więc szansa otrzymania przesyłki z dostawą w sobotę może się zwiększyć, bo po prostu wtedy kurierzy mają do rozwiezienia mniej „towaru”.
Zamów dostawę przesyłki do punktu odbioru
Duże i znane firmy kurierskie zwykle oferują dostawę paczek przez kuriera pod wskazany adres lub do wskazanego punktu (tu trafiają przesyłki, jeśli kurier nie zastanie nas w domu).
Np. Poczta Polska ma już 10.800 takich punktów. To nie tylko placówki pocztowe, ale np. stacje benzynowe Orlenu, sklepy Żabka i Freshmarket oraz kioski i saloniki Ruchu.
Zaletą tej formy doręczenia przesyłki jest zwykle niższa cena. Ale w okresie świątecznym skorzystanie z tej opcji może przyspieszyć odbiór przesyłki – nie trzeba stresować się tym, że wyjdziemy na chwilę z domu, a w tym czasie akurat przyjedzie kurier.
Przeczytaj też: Allegro wprowadza „abonament na zakupy”. Kup go za 50 zł, a przez rok nie zapłacisz już ani grosza za dostawę. A gdzie haczyk?
Zamawiaj paczkę tam, gdzie łatwo Cię spotkać
Jeśli chcesz odebrać paczkę osobiście, pomyśl który adres podać. Jeśli przez większość dnia jesteśmy poza domem, podajmy np. adres miejsca, w którym pracujemy. Może warto poprosić sąsiadów, którzy na co dzień przebywają w domu, żeby odebrali za nas paczkę? Tu, gdzie mieszkam, taka „sąsiedzka pomoc kurierska” świetnie się sprawdza.
Nie zaszkodzi też dwa razy sprawdzić, czy podaliśmy adres dostawy oraz numer telefonu bez błędu. Co prawda kurierzy nie mają obowiązku uprzedzać nas telefonicznie o tym, że za chwilę nas odwiedzą. Mogą dzwonić natomiast w nietypowych sytuacjach. Do mnie zazwyczaj dzwonią, jeśli się nie wyrobią lub chcą przywieźć przesyłkę wcześniej niż w określonym w zamówieniu przedziale czasowym.
Wszystko zawiodło? Napisz kartkę
Na koniec zdradzę Wam mój prosty, ale sprawdzony patent na spóźniających się kurierów czy e-sklepy zwlekające z nadaniem przesyłki. Jeśli wiem, że prezent, który zamówiłem, nie dojdzie na czas (gwiazdka, urodziny), staram się nie wpadać w panikę. Piszę liścik (zapakowany jak prezent), w którym wyjaśniam, że z takich czy takich powodów prezent nie dojechał i że wręczę go zaraz po świętach.