Chcemy wszyscy wierzyć, że potencjalny sukces w pracy jest wynikiem całej naszej drogi życiowej i w dużej części zależy od nas samych – od tego, jak dobrze uczymy się w szkole, jak sprawnie aktualizujemy nasze wykształcenie, jak korzystamy z doświadczenia na kolejnych etapach zawodowego życia. Jednak okazuje się, że nie wszystko zależy od nas i od naszej indywidualnej woli osiągnięcia sukcesu. Czasem decyduje… data urodzenia
Francuski ekonomista Julien Grenet z Paris School of Economics wyszedł od prostej i banalnej obserwacji: nie wszystkie dzieci rozpoczynają naukę w szkole w tym samym wieku i na tym samym poziomie dojrzałości. Uczeń urodzony w styczniu jest prawie o rok starszy od kolegi urodzonego w grudniu. Chodzą jednak do tej samej klasy, realizują ten sam program, a nauczyciele mają wobec nich te same wymagania. Jaki ma to wpływ na późniejsze losy uczniów?
- Obrączka do płacenia, czyli prezent od banku na najbliższe wakacje. Czy „Supermoce w podróży” będą bankowym wakacyjnym gamechangerem? [POWERED BY BANK PEKAO]
- Tracimy miliardy złotych przez to, że nasze pieniądze leżą w bankach bez procentów. Jak może wyglądać strategia wyciskania z banków odsetek? [POWERED BY RAISIN]
- Nasze finanse są coraz bardziej globalne. Dlatego aplikacje inwestycyjne chcą się stać superaplikacjami do zarządzania pieniędzmi w różnych walutach [POWERED BY XTB]
Wnioski z analizy francuskiego ekonomisty znalazły potwierdzenie w wielkim międzynarodowym badaniu umiejętności uczniów PISA (Programme for International Student Assessment, czyli Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów). Badanie jest nadzorowane przez OECD (Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) i jest największym takim testem na świecie, jest realizowany co trzy lata we wszystkich krajach członkowskich OECD, a także w kilkudziesięciu innych krajach od roku 2000.
Ciekawy temat. Zwłaszcza dla kogoś, kto urodził się, jak autor tego artykułu… 30 grudnia i poszedł do szkoły zgodnie ze swoim rocznikiem, czyli z kolegami i koleżankami w większości sporo od siebie starszymi. Jakie mogą być tego skutki? I czy te skutki są trwałe? Okazało się, że dzieci z końca roku mają gorsze wyniki w wieku 15 lat w matematyce, przedmiotach ścisłych i przyrodniczych. Zwiększa się w ten sposób również ryzyko powtarzania klasy. Młodsi uczniowie wykazują słabsze umiejętności społeczne i emocjonalne oraz mają mniejszą wiarę w swoje możliwości. Mniej z nich planuje podjęcie studiów wyższych. Co jeszcze?
Niby ten sam rocznik, ale z zupełnie innymi szansami w szkole
Bycie starszym w chwili rozpoczęcia nauki w szkole zwiększa sukcesy w nauce w wieku 15 lat. W piętnastu krajach badanych w ramach analizy PISA bycie starszym od rówieśników w chwili rozpoczęcia nauki w szkole ma wpływ na to, że wyniki w mierzonych przedmiotach szkolnych (czytanie, matematyka i przedmioty ścisłe) są lepsze. Średnio we wszystkich tych krajach i w ciągu ostatnich trzech fal badania (2015, 2018 i 2022 r.) bycie starszym o rok w momencie rozpoczęcia nauki poprawia wyniki w czytaniu o 21 punktów (tj. 0,21 odchylenia standardowego), a także o 18 punktów w matematyce i naukach ścisłych.
Dla porównania: luki te są tego samego rzędu co postęp obserwowany w ciągu roku studiów. Jednak różnice te pozostają znacznie mniejsze niż nierówności w wynikach związane z pochodzeniem społecznym. Średnio w OECD jedna czwarta uczniów znajdujących się w najbardziej niekorzystnej sytuacji pod względem pochodzenia społecznego, uzyskała dyplom matematyczny w skali o 92 punktów mniejszej niż najbardziej uprzywilejowana ćwiartka uczniów.
Skutki te różnią się jednak pod względem skali w zależności od kraju: bycie o rok starszym od rówieśników w momencie rozpoczęcia nauki w szkole zwiększa wyniki z matematyki o 29 punktów we Włoszech w porównaniu z 10 punktami w Estonii i Finlandii oraz 9 punktami w Holandii. We Francji efekt wynosi 14 punktów z matematyki, 17 punktów z przedmiotów ścisłych i 18 punktów z czytania.
Te luki w osiągnięciach znajdują odzwierciedlenie w karierach szkolnych. Najmłodsi uczniowie w chwili rozpoczęcia nauki szkolnej istotnie częściej niż pozostali deklarują powtarzanie klasy w trakcie nauki w szkole podstawowej. W późniejszym okresie to ryzyko się zmniejsza. Natomiast zwiększa się wtedy ryzyko związane z pochodzeniem społecznym. Jest jednak prawdopodobne, że rodziny znajdujące się w uprzywilejowanej sytuacji będą miały więcej środków, aby zrekompensować trudności, jakich doświadczają ich dzieci, gdy rozpoczynają naukę w młodszym wieku.
Wiek rozpoczęcia nauki wpływa też na jakość relacji w szkole. Najmłodsi uczniowie po wejściu do szkoły częściej niż ich starsi rówieśnicy mówią, że uważają, że są traktowani „niesprawiedliwie” przez nauczycieli. Jeśli młodsi uczniowie mają rozczarowujące wyniki na początku nauki w szkole, to zaczynają być postrzegani jako mający trudności, co osłabia ich poczucie własnej wartości i motywację.
Badanie PISA pozwala zmierzyć szerokie spektrum umiejętności społecznych i emocjonalnych takich jak wytrwałość, motywacja, pewność siebie czy otwartość na innych. Cechy te są cenione na rynku pracy. W krajach objętych badaniem najstarsi uczniowie w momencie rozpoczęcia nauki wykazują wyższy poziom umiejętności społecznych i emocjonalnych niż najmłodsi. Mają większe umiejętności nawiązywania kontaktów, są też bardziej zmotywowani, mają wyższy poziom wytrwałości, lepiej radzą sobie z emocjami i są bardziej odporni na stres.
Uczniowie rozpoczynający naukę w starszym wieku częściej, już jako 15-latkowie, rozważają podjęcie studiów wyższych. Tę sytuację pokazuje wykres poniżej. Wskaźniki mierzące zamiłowanie do rywalizacji, motywację do realizacji zadań i poczucie własnej skuteczności pochodzą z badania PISA 2018, pozostałe z badania PISA 2022. Wniosek z badania: w 16 badanych krajach fakt, że dziecko jest o rok starsze w chwili rozpoczęcia nauki szkolnej, zwiększa wskaźnik asertywności o 0,15 odchylenia standardowego. ITD w odniesieniu do innych cech:
Utrzymywanie się skutków różnicy wieku w chwili rozpoczęcia nauki w szkole nie jest jednak nieuniknione. Niektóre badania dostarczają danych o tym, jak praktyki edukacyjne mogą zmniejszyć albo jeszcze zwiększyć różnice wynikające z różnic w poziomie dojrzałości uczniów. Na podstawie obserwacji przeprowadzonych w stanie Floryda na dużej grupie uczniów i studentów widać, że trudności najmłodszych uczniów z wejściem do szkoły zwiększają się w wyniku dłuższych dni szkolnych (kwestia słabszych umiejętności koncentracji) lub lekcji w klasach z większą liczbą uczniów (wpływ mniejszej uwagi, jaką poświęcają pojedynczym uczniom nauczyciele).
Czytaj też: ChatGPT zwiastuje rewolucję na rynku pracy, ale i na rynku edukacji. Czego nie zastąpi AI?
Czytaj też: Luki obserwowane w pierwszych latach nauki szkolnej nie zawsze z czasem zanikają. Takie wnioski wynikają z badań edukacyjnych PISA.
Pechowcy urodzeni w… grudniu (chyba że mieli wykształconych rodziców)
Ale czy efekty te utrzymują się w wieku dorosłym? Takie badania wykonali z kolei Francuzi. Jednym z ciekawszych badań demograficzno-edukacyjnych jest badanie oparte na danych ze szkół francuskich zatytułowane: Czy data urodzenia wpływa na ścieżki edukacyjne i zawodowe?
Ekonomista z Paris School of Economics Julien Grenet zbadał jak miesiąc urodzenia wpływa na losy ludzi nie tylko w szkole, ale też w pracy. Według badacza dane dostępne we Francji pozwalają ocenić wpływ dnia urodzenia na życie zawodowe ludzi. Data urodzenia jest bowiem zmienną często uwzględnianą zarówno w badaniach francuskiego urzędu statystycznego Insee, jak i w źródłach statystycznych resortu edukacji.
Na infografice poniżej widać, jak duży negatywny wpływ na losy edukacyjne ma fakt, że uczeń urodził się w grudniu w porównaniu do ucznia, który urodził się w styczniu tego samego roku. Grafika przedstawia skalę różnicy w wynikach w szkolnych testach oceniających. Wykorzystane wyniki podzielono na trzy kategorie: wynik ogólny, wynik z matematyki i wynik z języka francuskiego.
Widać, że negatywne różnice w wynikach testów są najsilniejsze na początku edukacji, w momencie rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej (we Francji klasa „pierwsza”, première, jest ostatnią w cyklu edukacji szkolnej), a następnie maleje w miarę postępów w edukacji uczniów. Jednak, co bardzo ważne, nie zanika całkowicie. Spadek różnicy jest szybszy w matematyce niż w języku francuskim. W podstawówce uczniowie urodzeni pod koniec roku uzyskują średnio o 66% odchylenia standardowego niższe wyniki niż ich koledzy urodzeni w styczniu. Kiedy przystępują do egzaminów maturalnych, różnica wynosi 17% odchylenia standardowego z matematyki i 6% z języka francuskiego.
Dane pokazują też wpływ miesiąca urodzenia na powtarzanie klasy. Na grafice widać odsetek uczniów, którzy mają zaległości w nauce w wieku 7, 11 i 15 lat, w zależności od miesiąca urodzenia. Wzrost wskaźnika opóźnień w nauce wraz z miesiącem urodzenia jest spektakularny. W wieku 15 lat 51% uczniów urodzonych w grudniu powtarzało klasę w porównaniu z zaledwie 35% uczniów urodzonych w styczniu.
Do 11. roku życia wpływ miesiąca urodzenia na prawdopodobieństwo powtarzania klasy jest dwukrotnie większy w przypadku uczniów ze środowisk mniej uprzywilejowanych społecznie. Ale ten negatywny wpływ nie ogranicza się do słabszych postępów w nauce, ma bowiem skutki w kontynuowaniu późniejszej nauki – w liceum ogólnokształcącym lub w szkole średniej o profilu technicznym czy zawodowym.
Okazuje się, że późniejszy miesiąc urodzenia znacząco zwiększa prawdopodobieństwo pójścia ucznia do szkoły o profilu zawodowym. To swoista „kara”, jaką ponoszą uczniowie urodzeni w grudniu w porównaniu z uczniami urodzonymi w styczniu, którzy znacznie częściej idą do liceum ogólnokształcącego i później na studia uniwersyteckie. Urodzenie się w grudniu, a nie w styczniu, znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo pójścia ucznia do liceum ogólnokształcącego.
Sukces w pracy – ci z grudnia muszą popracować więcej?
Czy skutki miesiąca urodzenia utrzymują się w wieku dorosłym? Aby odpowiedzieć na to pytanie, Julien Grenet oparł się na danych z prowadzonego przez wiele lat Badania Zatrudnienia i na informacjach pozyskanych ze Spisu Powszechnego. Dane te pokazują, że osoby urodzone pod koniec roku z większym prawdopodobieństwem wybierają kształcenie zawodowe, a nie uniwersyteckie.
Ciekawy jest wykres, który powstał na podstawie spisu ludności z 1999 r. Przedstawia odsetek osób urodzonych w latach 1945–1965, których najwyższym dyplomem jest CAP (wykształcenie zawodowe) lub BEP (wykształcenie uniwersyteckie) w zależności od roku i kwartału urodzenia. Wykres ten przypomina kształtem… ostrze piły. Dlaczego? Bo w sposób regularny urodzenie się pod koniec roku znacząco zwiększa możliwość ukończenia szkoły z dyplomem zawodowym (plus 3 punkty procentowe), a nie z dyplomem wykształcenia ogólnego (minus 3 punkty).
Dokładna analiza wyników pokazuje jednak, że wpływ miesiąca urodzenia na strukturę dyplomów w większym stopniu dotyczy mężczyzn niż kobiet. W przypadku mężczyzn urodzenie później w ciągu roku generalnie zmniejsza odsetek dyplomów uzyskanych na zakończenie nauki szkolnej, podczas gdy w przypadku kobiet wpływ miesiąca urodzenia skupia się głównie na rodzaju uzyskanego dyplomu (wykształcenie zawodowe lub ogólne), a mniej na samym poziomie wykształcenia (średnie czy wyższe). Mężczyźni urodzeni w grudniu są nieco częściej bezrobotni (o 0,5 pkt) i rzadziej są urzędnikami państwowymi (o 1 pkt) niż mężczyźni urodzeni w styczniu.
Badanie zawiera nawet tak szczegółowe informacje, jak wpływ miesiąca urodzenia na stawkę godzinową w pracy zawodowej osób urodzonych w grudniu i styczniu. Z analizy wynika, że osoby urodzone w grudniu mają wynagrodzenie nieznacznie niższe niż osoby urodzone w styczniu, przy czym różnica jest większa w przypadku mężczyzn (2,3%) niż kobiet (0,7%). Różnicę między mężczyznami a kobietami w tym zakresie autor badania tłumaczy wpływem miesiąca urodzenia na strukturę dyplomów, a ta bardziej negatywnie wpływa na mężczyzn niż na kobiety.
Wpływ miesiąca urodzenia na sukcesy w nauce szkolnej nie jest przejściowy, jak się powszechnie uważa, ale ma trwały wpływ na ścieżki akademickie studentów i w konsekwencji – na ich karierę zawodową. To znacznie poważniejszy wniosek, niż sugerowały to dotychczasowe badania, które skupiały się tylko na wynikach w nauce szkolnej. Grudzień jako miesiąc urodzenia wpływa nie tylko na to, że uczniowie częściej powtarzają klasę, ale także na to, że wybiorą później mniej prestiżowe kształcenie i zostaną „ukarani” niewielką, ale statystycznie istotną, różnicą w postaci niższego wynagrodzenia.
Czy nic nie można zrobić, żeby zasypać te różnice? Wyniki badania sugerują, że choć miesiąc urodzenia danej osoby nie ma decydującego wpływu na jej los zawodowy, to jednak utrudnia karierę edukacyjną osób urodzonych pod koniec roku. Warto, żeby pamiętali o tym rodzice, ale również, żeby pamiętała szkoła. Wśród różnych barier w nauce szkolnej ten młodszy wiek może być istotną przeszkodą w osiąganiu lepszych rezultatów. Jak dotąd szkoła niewiele chyba o tym myśli, traktując uczniów chodzących do jednej klasy jak osoby w tym samym wieku. A przecież tak nie jest.
Nikt z nas nie wybiera sobie daty urodzenia, a w momencie, kiedy idziemy do szkoły podstawowej, mamy niewielki wpływ na to, w jakim otoczeniu się znajdziemy – czy sprzyjającym, czy mniej korzystnym. Na pewno istotne są warunki nauki szkolnej. Mniejsze klasy i grupy projektowe, większa uwaga nauczycieli skierowana na młodszych uczniów, solidniejsza praca z młodszymi dziećmi ze strony rodziców. To podstawa.
Czy da się zupełnie skorygować ten żart natury w postaci faktu, że w tym samym roczniku ktoś urodził się w grudniu, a ktoś inny w styczniu? Tego do końca nie wiemy. Statystycznie ten wpływ wydaje się trudny do zmiany. Ale jeśli już wiemy, np. jako rodzice, z czym może się zmagać nasze dziecko urodzone w późniejszych miesiącach roku, możemy starać się trochę poprawić naturę i pomóc w przezwyciężeniu tego fatum urodzenia…
Czy ktoś z czytelników odnajduje się we wnioskach z tego badania? Czy przekonujące jest to, że jeden znak zodiaku – Koziorożec – może mieć tak różne oblicza w kontekście szans na sukces w szkole, na studiach i w karierze zawodowej?
Źródło zdjęcia: Museums of History New South Wales/Taylor Flowe/Unsplash