12 sierpnia 2021

„Lex-TVN”: czy od strony biznesowej ta awantura ma sens? Czy stacje telewizyjne w ogóle potrzebują jeszcze koncesji, byśmy w XXI wieku mogli je oglądać? Ekspert wyjaśnia

„Lex-TVN”: czy od strony biznesowej ta awantura ma sens? Czy stacje telewizyjne w ogóle potrzebują jeszcze koncesji, byśmy w XXI wieku mogli je oglądać? Ekspert wyjaśnia

Sejm uchwalił „Lex-TVN”, czyli ustawę, która utrudnia możliwość działania w Polsce mediom będącym własnością inwestorów spoza Europy. Tak się składa, że największą telewizją, której z tego powodu można by zabrać koncesję na nadawanie, jest TVN i TVN24, mające amerykańskich właścicieli. Czy zbliża się koniec „Kuchennych Rewolucji”, „Faktów” i transmisji Eurosportu? A może cała awantura to burza w szklance wody? Czy koncesje są jeszcze do czegokolwiek potrzebne? Wyjaśni nam to prof. Tadeusz Kowalski z UW, ekspert od ekonomiki mediów, który m.in. doradzał KRRiT oraz Radzie Europy

Uchwalone przez Sejm przepisy uderzają w amerykańskiego właściciela TVN, czyli notowaną na giełdzie Nasdaq grupę Discovery (wartość rynkowa tej grupy to 14 mld dolarów). W oparciu o te przepisy będzie można uzależnić przyznanie koncesji na nadawanie od „rodowodu” właściciela stacji. Jeśli nie jest to firma europejska, nie może mieć większościowego udziału. Do PiS przyłączył się w tej sprawie Paweł Kukiz i kilkoro jego posłów, którzy – jak twierdzą – zagłosowali za „repolonizacją mediów”, bo od zawsze mieli taki postulat na sztandarach.

Zobacz również:

To mogłoby oznaczać konieczność sprzedaży grupy TVN przez Discovery. I uderzyć w wolność prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Szum wokół tego może mieć wpływ na nasze portfele, bo gdy popsuje się klimat do inwestowania w Polsce, to będzie do nas płynęło mniej pieniędzy w formie nowych inwestycji zagranicznych (a z inwestycjami i tak mamy duży problem). A te pieniądze, które tutaj są, mogą zacząć odpływać.

Ale może to wszystko jest burza w szklance wody? Przecież jest XXI wiek, era internetu oraz telewizji bez granic. Czy rząd może komukolwiek zabronić nadawania? Może koncesja na nadawanie dziś już nie ma większego znaczenia, bo każdy nadawca może znaleźć inne drogi dla swoich odbiorców? Czy nie jest tak, że na koniec i tak wszyscy spotkamy się w telewizji internetowej?

Czytaj też: Viaplay wchodzi do Polski z przytupem. Chcesz oglądać wyczyny Roberta Lewandowskiego? Zapłać 34 zł miesięcznie. Czy Viaplay jest wart swej ceny?

„Lex-TVN”, czyli komu właściwie potrzebne są koncesje?

O przyszłości koncesji, telewizji i o tym jak „konsumujemy” media postanowiłem porozmawiać z prof. Tadeuszem Kowalskim z Uniwersytetu Warszawskiego, ekspertem od ekonomiki mediów, który m.in. doradzał KRRiTv oraz Radzie Europy. Czy jest się czym przejmować? Poza oczywistym smrodem wynikającym z niestabilności prawa w Polsce i słabo ukrywaną niechęcią polityków do „prywaciarzy”, co może w przyszłości uderzyć w chęć zagranicznych firm do inwestowania w Polsce?

Ireneusz Sudak: Czy w efekcie „Lex-TVN” stacje należące do Discovery mogą rzeczywiście przestać działać? W XXI wieku, gdy mamy telewizję z satelity, kabla i internetu, brak koncesji na nadawanie w ogóle ma jakieś znaczenie?

Profesor UW, Tadeusz Kowalski: Grupa Discovery Communications Benelux BV ma 178 licencji przyznanych przez holenderskiego regulatora na nadawanie różnych kanałów w Europie. TVN nadaje dwoma podstawowymi technikami i mamy tu dwa różne „problemy”. TVN24 nadaje przez satelitę (i jest dostępny na platformach cyfrowych i w kablówkach oraz poprzez aplikację TVN24GO). TVN, czyli główny kanał, korzysta z naziemnej telewizji cyfrowej, do której oglądania wystarczy antena. Koncesja TVN kosztowała 28 mln zł wygasa dopiero w 2024 roku.

W Polsce, żeby móc nadawać przez satelitę – czyli tak jak TVN24 – również wymagana jest koncesja, która kończy się we wrześniu 2021 r. W innych krajach różnie to wygląda, czasami do nadawania przez satelitę wystarczy wpis do rejestru nadawców. Nawet w Polsce uzyskanie koncesji w przypadku telewizji satelitarnej to czysta formalność. Jestem przekonany, że KRRiT nie ma podstaw prawnych, żeby odmówić przedłużenia koncesji.

A nawet gdyby to się wydarzyło, to od 30 lat obowiązuje Europejska Konwencja o Telewizji Bez Granic i dyrektywa o swobodzie komunikowania się. Mówi ona, że wystarczy koncesja w jednym kraju, by nadawać na całą Europę [to zupełnie tak jak europejski paszport bankowy, tzn. jeśli bank ma pozwolenie na prowadzenie działalności w jednym kraju wspólnoty, to może funkcjonować w każdym innym – red.].

Czyli ryzyko, że TVN24 całkiem zniknie albo że będzie musiała nadawać wyłącznie przez internet, czyli aplikacje takie jak Player.pl (mające jeszcze mały zasięg) nie jest duże? 

TVN24 może bez problemu uzyskać koncesję w Czechach, na Słowacji czy w Niemczech, co moim zdaniem będzie formalnością. Jedyna trudność polega na tym, że zgodnie z polskim prawem redakcja główna stacji powinna być w tym kraju, z którego pochodzi koncesja. Czyli TVN24 musiałoby postawić studio w Pradze, czeskim Cieszynie czy Frankfurcie nad Odrą. 

Załóżmy, że do tego scenariusza dojdzie. Czy nie ma ryzyka, że w czasie tego przenoszenia się, gdy będą dopinane sprawy formalne, sygnał TVN24 zniknie z kablówek?

Nie. Transmisja sygnału jest uregulowana w umowach między stacją a siecią kablową. Nawet przy zmianie „rezydencji” koncesji, telewizję można oglądać.

TVN24 to największa w Polsce stacja informacyjna, ale gros pieniędzy Discovery w Polsce zarabia dzięki „dużemu” TVN, którego zasięg jest wielokrotnie większy. Czy w tym przypadku Discovery ma większy problem?

TVN nadaje jako naziemna telewizja cyfrowa, która dostępna jest za darmo przy pomocy anteny. KRRiT może odmówić koncesji na tego rodzaju nadawanie, ale tylko pod pewnymi warunkami – są to: naruszenie polskiego prawa, prawa prasowego, praw autorskich, niepodjęcie działalności – żadnego z tego kryterium nie da się zastosować do grupy TVN. 

Owszem, już dziś jest w polskim prawie przepis, który mówi, że właściciel stacji telewizyjnej nie może mieć więcej niż 49% kapitału zagranicznego pochodzącego spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. TVN to spółka zarejestrowana w Polsce, której właścicielem jest Polish Television Holding BV (zarejestrowany w Amsterdamie), którego właścicielem jest Discovery Communiactions Benelux BV.

Ale nigdy do tej pory nie było dociekania, kto jest właścicielem całej grupy kapitałowej, nigdy nie było to problemem. „Lex-TVN” tę kwestie precyzuje i próbuje wywłaszczyć Discovery z większościowego udziału.

Ale koncesja TVN obowiązuje do kwietnia 2024 r. Więc jakiekolwiek zmiany i doprecyzowania powinny być możliwe dopiero po zakończeniu obecnego zezwolenia na działalność, prawda?

Nie zmienia się reguł w trakcie gry – to tak. To tak jakbym jechał samochodem z Warszawy do Gdańska i nagle ktoś w połowie drogi wprowadziłby przepis, że po autostradzie mogą poruszać się tylko niebieskie samochody. Zmiana istotnych warunków koncesji w trakcie jej trwania rodzi poważne roszczenia odszkodowawcze. Koncesja wydawana jest na 10 lat i w takiej perspektywie patrzy inwestor. A tu nagle ktoś mu mówi, że ma się zrzec części przyszłych zysków. Rząd chce dać Discovery tylko 7 miesięcy na sprzedanie większości własności w TVN. Moim zdaniem to się nie stanie, TVN się po prostu się temu nie podporządkuje.

I co wtedy?

Sprawa „Lex-TVN” może trafić do sądu – najpierw polskiego, potem unijnego, a być może amerykańskiego. Niewykluczone, że TVN podlega amerykańskiej jurysdykcji (nie wiemy, co jest w umowach), a to już nie są przelewki. Nadepnięcie na stopę kancelariom prawnym z Nowego Jorku, to już stąpanie po kruchym lodzie, „risky business”. W grę wchodzą wielomiliardowe odszkodowania z tytułu bezpośrednich strat i utraconych przyszłych zysków.

Ta sprawa przez Polskę jest przegrana, albo TVN będzie nadawać albo zapłacimy za uchwalenie „Lex-TVN” duże odszkodowania. Dlatego trudno mi zrozumieć to zamieszanie, bo ono nie ma żadnych racjonalnych podstaw – jestem przekonany, że sprawa jest nie do obrony.

Czy wskutek uchwalenia „Lex-TVN” grupa TVN mogłaby zostać przejęta – choćby pośrednio – przez spółkę Skarbu Państwa?

To są za duże pieniądze, nawet jak na możliwości największych polskich spółek państwowych. Amerykanie za TVN zapłacili kilka lat temu miliard dolarów. TVN przynosi zyski, więc jego wycena rynkowa na pewno nie spadła.

No dobrze, ale może nie ma co się przejmować koncesjami, tylko zacząć nadawać przez satelitę (w oparciu o zezwolenie jakiegokolwiek kraju w Unii Europejskiej), a do widzów docierać poprzez telewizje kablowe, które pobierają od ludzi abonament za „zbieranie” do jednego kabla różnych stacji satelitarnych i naziemnych? Do tego dochodzi internet: każda duża grupa telewizyjna – w tym TVN – ma swoją platformę pozwalającą odbierać wybrane kanały przez internet. Może więc machnąć ręką na koncesję i robić swoje bez niej?

Koncesje to przeżytek, ale w Polsce działają siłą bezwładu. Wzięły się stąd, że ktoś – w naszym przypadku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – musi zarządzać częstotliwościami pozwalającymi docierać do naszych anten [nadawanie przez satelitę było drogie, nie każdego stać było na indywidualny „talerz” albo na abonament z kablówki – mój dopisek]. Na te częstotliwości zawsze było więcej chętnych niż wolnych „miejsc”. Dziś w ten sposób funkcjonują częstotliwości radiowe i częstotliwości naziemnej telewizji cyfrowej.

I wstęp do tej cyfrowej telewizji naziemnej, czyli odbieranej za darmo przez zwykłą antenę, to jest w dalszym ciągu taki przedmiot pożądania? Ludzie mają przecież swoje „talerze”, kablówki, streaming, abonamenty na platformach internetowych… „Lex-TVN” może rzeczywiście komuś zaszkodzić? 

W Polsce to wciąż jest gra warta świeczki. Pewnie to się kiedyś zmieni. W Wielkiej Brytanii nie ma koncesji, nadawanie naziemne stało się marginesem i nikt nie walczy o dostęp do widza w ten sposób. Ale w Polsce ciągle jeszcze 37% gospodarstw domowych korzysta wyłącznie z naziemnej telewizji cyfrowej. Do nich nie da się inaczej dotrzeć, będąc stacją telewizyjną.

Nie wyobrażam sobie, by w dającej się przewidzieć przyszłości koncesje na nadawanie naziemne w Polsce miałyby zniknąć – to kompetencja KRRiT – a KRRiT jest wpisana do Konstytucji. Trudno będzie znaleźć większość, która uchwali zniesienie koncesji. Władza chce mieć poczucie kontroli nad tym, co jest transmitowane. Nawet jeśli nie jest to już jedyny sposób nadawania. Z czasem będziemy odchodzić od tradycyjnej telewizji do internetu i tym samym od koncesjonowanej telewizji. To będzie jednak powolna agonia koncesji.

Dziękuję za rozmowę.

Jak odbieramy telewizję? Antena, talerz, kablówka, internet?

Nadawcom telewizyjnym ciągle zależy na tych widzach, którzy nie mają płatnego dostępu do telewizji, czyli korzystają z darmowej „z anteny”. Właśnie na taką działalność trzeba mieć koncesję KRRiT i przyporządkowane pasmo częstotliwości. O co toczy się gra? O dostęp do dużej części Polaków, którzy tylko w te sposób – przez darmową antenę – mają dostęp do telewizji. Przykład? Naziemna stacja TVP Info dociera do 99,5% gospodarstw domowych, zaś obecna tylko w kablówkach i w internecie stacja TVN24 – do ok. 60%. Dwie trzecie Polaków w ogóle nie ma możliwości odbierania TVN24, bo nie płaci ani za „talerz” (czyli telewizję satelitarną), ani za kablówkę.

Telewizję można oglądać przez internet – zarówno w komórce, jak i w telewizorze smart TV, czyli takim podłączonym do interetu. Nie potrzeba żadnych koncesji, wystarczy aplikacja i porządne łącze. Zwykle jednak za oglądanie swoich ulubionych kanałów w komórce, na komputerze lub w smarttelewizorze trzeba płacić.

Ile osób korzysta tylko z takiej możliwości? Z inteligentnych odbiorników korzysta ponad 10 mln Polaków. To dwa razy więcej niż pięć lat temu, ale nie wiadomo, ile osób rzeczywiście wykorzystuje ich możliwości. I ogląda w telewizorze filmy z internetu. To ciągle margines, większość z nas w swoich smart TV ogląda po prostu zwykłą telewizję „z anteny” za darmo albo z kablówki – na abonament.

Średni czas, jaki spędzamy przed telewizorem wydłuża się – w ubiegłym roku były to 4 godziny i 20 minut, o 5 minut dłużej niż w 2019 r. To może być efekt pandemii, ale w 2010 r. przed ekranami spędzaliśmy „tylko” 4 godziny i 5 minut. Z tego na oglądanie filmów przez internet poświęcamy tylko 30 minut dziennie – wynika z danych Nielsena. Czyli jednak jest o co walczyć?

———

ZAINWESTUJ CZĘŚĆ SWOICH OSZCZĘDNOŚCI Z ROBOTEM INVESTO

Na świecie ludzie, którzy nie mają ogromnych oszczędności i nie znają się na inwestowaniu, coraz częściej korzystają z robodoradców. Jak działa taki automat pomagający w inwestowaniu pieniędzy? Zapraszam do przeczytania tutaj. Jak dzięki niemu ludzie na Zachodzie inwestują pieniądze? Przeczytaj tutaj. W Polsce usługi robodoradztwa oferuje od niedawna swoim klientom ING Bank. Można z nich skorzystać, zakładając Investo za pomocą serwisu internetowego albo aplikacji mobilnej (ZAPRASZAM DO KLIKNIĘCIA W TEN LINK I POZNANIA SZCZEGÓŁÓW).

Wkrótce opiszę swoje prywatne doświadczenia z Investo po zainwestowaniu tam własnych oszczędności. Już teraz zapraszam natomiast do obejrzenia klipu wideo, w którym opowiadam, z czym to sie je (dosłownie!). A także do posłuchania podcastu, w którym rozmawiam z ekspertem od robodoradców. Więcej na temat działania Investo oraz pobieranych od klientów opłat napisałem tutaj.

———

źródło zdjęcia: YouTube

Subscribe
Powiadom o
60 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marcin staly czytelnik
3 lat temu

Ja nie ogladam telewizji w ogole i jakos nie czuje by mi czegos brakowalo.Czasem wlacze Netflixa z zona, ale tam wybor taki sobie.

Admin
3 lat temu

W sprawie formalnej: żona jest w tym Netfliksie (wtedy od razu poproszę o autograf) czy tylko ogląda go razem z Panem? 😉

Marcin staly czytelnik
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Hahaha tylko oglada Panie Macieju 🙂 ale jest bardziej wybredna ode mnie, wiec ostatnio ciezko nam cos ciekawego znalezc

~marcin
3 lat temu

Zatem moje gratulacje – jeśli żona jest taka wybredna, a jednocześnie jest Pana żoną, to musi to dobrze o Panu świadczyć 😀

Małgorzata
3 lat temu

To musi być Pan być bardzo zajęty, jeśli ie znajduje czasu na beżące informacje polityczne. Nie każdy jest w stanie tak się odizolować od bieżących wydarzeń. Może niedługo zdziwi się pan, że nie ma dostępu do informacji, bo władza nie dopuści do oglądania czegokolwiek poza TVP. W Netflixie jest wiele ciekawych seriali, czy filmow dokumentalnych, zależy co kto lubi.

Sylwester
3 lat temu
Reply to  Małgorzata

A po co oglądać polityczną TV? Wystarczy od czasu do czasu spotkać się ze znajomymi i już wszelkie polityczne ploteczki wyjdą. Ja też nie mam telewizji od wielu lat i sobie chwalę, jak chcę coś obejrzeć, to wybieram dokładnie, to co chcę, a nie włączam TV i „niech sobie leci”. Tym sposobem TV jest częściej wyłączone, dzięki czemu mnie płacę za prąd.

Adam S.
3 lat temu
Reply to  Sylwester

Wychodzę z tego samego założenia. Póki ta sama ekipa jest przy korycie, nie dzieje się nic, o czym musiałbym się z TV dowiadywać.

Marcin staly czytelnik
3 lat temu
Reply to  Małgorzata

Nadrabiam czytajac artykuly online. Telewizja nie jest mi do niczego potrzebna. Mam wrazenie, ze wrecz oglupia.

Jacek
3 lat temu

(…)Nadrabiam czytajac artykuly online.(…)
A gdzie są te mądrzejsze od telewizyjnych? Na takim np. msn jest jeszcze gorzej…

Jacek
3 lat temu
Reply to  Małgorzata

(…)Może niedługo zdziwi się pan, że nie ma dostępu do informacji, bo władza nie dopuści do oglądania czegokolwiek poza TVP.(…)
A ja z tych rzeczy na TeleVizja Narodowej oglądam tylko (…)Studio Wschód(…)… jak skasują konkurencję to powiem trudno i będę próbował się ratować internetowymi kanałami RSS… a zresztą i tak po wprowadzeniu tego nowego nadawania stracę dostęp do programu TV.

Adam S.
3 lat temu

Popieram. Nie ma sobie co zaśmiecać głowy tym gównem. Żeby chociaż fakty tam były, niestety, same opinie i fake newsy oraz click bajty.

Jacek
3 lat temu

Chyba to mnie czeka w przyszłym roku jak wprowadzą te nowe nadawanie…

pravicowy bożydar
3 lat temu

tvp i konfederacja nienawidzą netflixa bo promuje on zachodni styl życia, nowoczesny, cywilizowany i tolerancyjny, co jest solą w oku skrajnie prawicowych reżimowców z pisu i konfy. radzę uważać, bo ludzie „wychowani” na netflixie i innych wynalazkach tęczowego zachodu wktótce opanują całą polskę i nasza ukochana prawica skończy na śmietniku historii wraz z kosciolem katolickim!!!

BdB
3 lat temu

Nadają też na Youtube, a nie przede wszystkim.

Roman
3 lat temu

Nie żebym popierał PiS, ale ci którzy stają w obronie TVN, często optują za skasowaniem TVP Info. Że siermiężna propaganda? Oczywiście! Po prostu brzydko opakowana, ale TVN poza tym, że wygląda elegancko, cel ma podobny. Nie tak przejaskrawiony, bo też nie ma potrzeby mając w obwodzie inne media. Polsat? Zmienił lekko wajchę i zaczął walić w obie strony i w jednym momencie został okrzyknięty sprzedawczykiem. Kochani, żyjemy w dwóch bańkach informacyjnych, których odbiorcy się nie komunikują. Internet jest naturalnym miejscem gdzie dojdzie do ostatecznego podziału i wyboru. Mi Lex TVN przeszkadza o tyle, że tworzy smród dla do inwestowania, ale… Czytaj więcej »

BdB
3 lat temu
Reply to  Roman

Diagnoza trafna. Ale że z dwóch baniek zrobi się jedna – to ci nie przeszkadza?

Roman
3 lat temu
Reply to  BdB

1 czy 2? Obu nie słucham. Bańki nie znikną, zmienią nośnik, informacja dotrze. Nie wiem dlaczego w innych krajach mogą być podobne ograniczenia, a u nas jak zwykle koniec demokracji. Tak często szelmują tym hasłem, ze człowiek już nie wie kiedy to prawda, a kiedy kolejne akcje na poziomie KOD-u. I żeby nie było, nie podoba mi się rzucanie kłód pod nogi TVN-u, ale oni nie znikną, będą dostępni w ten czy inny sposób. Jest też Polsat, są inne stacje, trochę luzu, w innych krajach rynek medialny hula z większymi ograniczeniami.

Ralf
3 lat temu
Reply to  Roman

Poprosimy o konkrety w postaci linków do ustaw z innych państw. Mogą być w ich językach narodowych, damy radę.
Korea Północna się nie liczy.

Marek
3 lat temu
Reply to  Roman

TVN nie zniknie, co najwyżej zmieni właściciela. A jak zmieniła się retoryka gazet regionalnych po przejęciu przez państwo, każdy widzi. Ludzie powinni mieć dostęp do informacji, do niezależnych (od rządu) informacji. Inaczej będzie tylko propaganda. W PRL była telewizja państwowa i było radio Wolna Europa. Dziś jej misję przejął TVN, który jest tak samo stronniczy i jednostronny jak to radio było kiedyś. Ale to też jedyne wielkie i dostępne dla większości media które są krytyczne wobec rządu, a media mają patrzeć władzy na ręce, a nie ich chwalić. W innych krajach są z reguły bogatsi ludzie, którzy mogą sobie pozwolić… Czytaj więcej »

BdB
3 lat temu
Reply to  Roman

To pokaż te inne stacje stacje z koncesją naziemną🤣. Polsat zawsze układa się z tymi co rządzą, bo zbyt dużo ma do stracenia.

Jacek
3 lat temu
Reply to  Roman

(…)Nie wiem dlaczego w innych krajach mogą być podobne ograniczenia, a u nas jak zwykle koniec demokracji.(…)
Masz na myśli Niemcy? Do tej pory pamiętam pochwały na temat ichniej linii programowej po sylwestrze w Kolonii…https://polskatimes.pl/krasnodebski-panstwo-i-media-ukrywaly-prawde-o-wydarzeniach-w-kolonii-niemcy-sa-sfrustrowani/ar/9292997

Wald3k
3 lat temu
Reply to  Roman

Mi jest TVN potrzebny żeby sobie mówił co tam mówi, nie oglądam. Ale w demokratycznym kraju każdy ma prawo sobie mówić co mówi, a jak kogoś obraża czy pomawia to są od tego sądy. A wczoraj wkroczyliśmy na ścieżkę Białorusi, Rosji i Chin. Gdzie mówić moze tylko władza…

Jacek
3 lat temu
Reply to  Wald3k

(…)Ale w demokratycznym kraju każdy ma prawo sobie mówić co mówi, a jak kogoś obraża czy pomawia to są od tego sądy.(…)
A jeśli w najgorszym wypadku są agenturą powiedzmy CIA to od tego jest SKW.

Andrzej
3 lat temu
Reply to  Roman

Otóż to, problem nie istniał do czasu kiedy obie stacje sprzyjały władzy. Dopiero kontrast między oboma propagandami zdiagnozował problem. Co znów mocno obnażyło ślepotę naszego społeczeństwa. Zupełnie inną kwestią jest to, co te telewizje wnoszą do debaty publicznej. Zupełnie nic, dwa betony, tylko że jeden jest szorstki, przemysłowy dla biedoty a drugi glamour, taki loftowy.

Jacek
3 lat temu
Reply to  Andrzej

(…)Zupełnie inną kwestią jest to, co te telewizje wnoszą do debaty publicznej.(…)
Słuszna uwaga… tu trzeba powtórzyć z jedną sceną w Ranczu: (…) Z jednej strony oplute i z drugiej strony oplute(…).

Jacek
3 lat temu
Reply to  Roman

(…)Po prostu brzydko opakowana, ale TVN poza tym, że wygląda elegancko, cel ma podobny.(…)
Trzeci rodzaj prawdy!!! TVN ma zarabiać, a TeleVizja Narodowa ma realizować misję…

BdB
3 lat temu

TVN oglądałem ostatnio jak Janusz Dzięcioł wygrywał Big Brothera, TVN24 tylko wyjątkowo gdy umarł papież i po Smoleńsku. Jak dla mnie zbyt lanserski jest TVN, a TVN24 zbyt przegięty. Od jakichś 10 lat oglądam już tylko vod.

Ale mimo to jestem przeciwny tej ustawie. Bo po repolonizacji, a dokładniej po mniej lub bardziej oficjalnym upaństwowieniu, to PiS będzie decydował kto zostanie zaproszony zarówno do TVP jak o do TVN. I wtedy głupi Kukiz się przekona za czym zagłosował – gdy już w żadnej telewizji nie wystąpi.

Bo taki Polsat spolegliwy jest zawsze wobec tych co rządzą.

BdB
3 lat temu

Z drugiej strony pomyślmy co teraz amerykańscy właścieciele TVN mogą zrobić by nie stracić TVN i wpływu na jej widzów. Widzę następujące scenariusze: Sprzedać 51% udziałów mniejszym podmiotom z UE ustalając podział głosów na WZA w taki sposób, by nadal mieć decydujący głos o wszystkim Sprzedać 51% podmiotowi z UE, który nie jest zależny od nich (czyli zgodnie z ustawą), ale w którym mają mniejszościowy udział pozwalający mieć w sumie ponad połowę udziału w Grupie TVN Rozszerzyć współpracę z Canal+ i dogadać się z nimi ws. decydującego głosu w TVN dla amerykanów i decydującego ws. platformy dla Francuzów Sprzedać 51%… Czytaj więcej »

Sylwester
3 lat temu
Reply to  BdB

5. Wnieść sprawę do sądu, wygrać i liczyć dutki…

BdB
3 lat temu
Reply to  Sylwester

Ale nie do polskiego sądu. Właśnie ogłosili, że wystąpią o arbitraż zgodnie z umową bilateralną. Polska będzie miała tylko teoretyczne szanse wygranej.

Ppp
3 lat temu
Reply to  Sylwester

Popieram – TVN nie złamał prawa, więc nie da się udowodnić zasadności cofnięcia koncesji. Jeśli nawet nie wygrają w polskim sądzie, to spokojnie wygrają w arbitrażu i trybunałach europejskich.
Pozdrawiam.

Sosna
3 lat temu
Reply to  Sylwester

Jakie dutki? Polski rząd uzna wyrok i zapłaci? Czy raczej „nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?”

BdB
3 lat temu
Reply to  BdB

6. dogadać się z dowolną inną stacją posiadającą koncesję naziemną, że serwisy informacyjne będą retransamitować Fakty

Jacek
3 lat temu
Reply to  BdB

Już widzę jak dopuszczaję konkurencję na własną antenę? Przed czy po własnym programie informacyjnym?

BdB
3 lat temu
Reply to  BdB

Okazało się, że jest dużo prostsze rozwiązanie. Przekazanie 51% udziałów jakiemuś europejskiemu funduszowi inwestycyjnemu z zastrzeżeniem orzez Discovery pełni decyzyjności oraz prawa pierwokupu.

BdB
3 lat temu

Chyba, że… tu wcale nie chodzi o TVN, lecz tylko by Biden wreszcie pogadał z długopisem Kaczyńskiego.

Last edited 3 lat temu by BdB
Admin
3 lat temu
Reply to  BdB

To dość poważna hipoteza 🙂

Rafał
3 lat temu

Wstyd mi, że kiedyś głosowałem na tego pana.

Leszek
3 lat temu

Gdy w zeszłym roku odeszli dziennikarze z Trójki, to żeby ich słuchać „z pudełka” a nie z telefonu trzeba było zakupić tuner radia internetowego. W przypadku odcięcia od telewizji jest prościej, bo w telewizorze po prostu uruchomi się aplikację Player.pl, tak jak HBO, czy Neftlix.

Tomek
3 lat temu

Gdyby nie TVN ludzie nie dowiedzieli to się o wielu sferach: kamienicy Basia , 70 mln na wybory, które się nie odbyły, pedofilii w kościele katolickim, respiratory od handlarza bronią itd. Nic dziwnego, że pisowi przeszkadzają media, które ujawniają jak władza kradnie. To jedyny powód walki z TVNem.

Jacek
3 lat temu
Reply to  Tomek

(…)kamienicy Basia(…)
Zaraz, zaraz! Teraz sytuacja się odwróciła… teraz to DobraZmiana chce jego odwołania, a Totalni nie próbują się nawet powoływać na np. brak gwarancji sprawiedliwego procesu.
Kto za nimi trafi?

Pibloq
3 lat temu

PiS tak naprawdę walczy o ucięcie dostępu elektroratowi do Faktów w głównym wydaniu TVN emitowanym w telewizji naziemnej. Fakty o 19.00 mają wg Nielsena najwyższą oglądalność ze wszystkich dziennikow wieczornych. Co przekładając na proporcje wyborcze oznacza, że Fakty są oglądane także przez wyborców PiS. Często zbieżne jest to z 37% populacja korzystającą tylko z anten naziemnych. Tak więc Fakty TVN stały się „jezyczkiem uwagi” decydujacym o głosach tych kilku procentach niezdecydowanych, ktore od wielu kadencji decydują, kto w Polsce wygrywa wybory. Sam TVN24 ze swoją 5% oglądalnością nie jest żadnym zagrozeniem dla PiSu, na Nowogrodzkiej wiedzą doskonale, że to zelazny… Czytaj więcej »

Radek
3 lat temu
Reply to  Pibloq

„mimo iz ma miliardy, pilnuje każdej złotóweczki”

Błędna ocena sytuacji. Powinno być: ma miliardy, bo pilnuje każdej złotóweczki

Marek
3 lat temu
Reply to  Pibloq

„języczek u wagi”, litości z takim zmienianiem zapisu i sensu wyrażenia. TVN24 będzie mógł nadawać bez przeszkód. Tylko bez istnienia wielkiego TVN nikomu to się nie będzie opłaciło. Dziennikarstwo śledcze to czasem miesiące pracy nad jednym tematem. O „bezstronności” Polsatu świadczy fakt, że w czasie wyborów prezydenckich nie słyszałem ani jednej krytycznej uwagi pod adresem Dudy w Polsacie. A już wywiady z nim to było maksimum uległości i służalczości (gdy dla odmiany Olejnik dość mocno przeczołgała Trzaskowskiego w swoim programie). To jest właśnie przykład tego, że w Polsce nie może istnieć duże medium krytyczne wobec władzy z polskim właścicielem, ich… Czytaj więcej »

Jacek
3 lat temu
Reply to  Marek

(…)A już wywiady z nim to było maksimum uległości i służalczości (gdy dla odmiany Olejnik dość mocno przeczołgała Trzaskowskiego w swoim programie).(…)
Ja tych wywiadów nie słucham wcale… oni powiedzą prawdę tylko, gdy stracą panowanie nad sobą i coś palną… ostatnio to było (…)Ile razy jeszcze mam to tłumaczyć? Zrobiliśmy w Polsce bardzo dużo. Srał kot tę stępkę.(…)

Jacek
3 lat temu
Reply to  Pibloq

(…)Fakty o 19.00 mają wg Nielsena najwyższą oglądalność ze wszystkich dziennikow wieczornych.(…)
I co z tego? Swego swego czasu najwyższą oglądalność miała (…)Kronika filmowa(…) i (…)Dziennik Telewizyjny(…) Kawalerowicza, a i tak PRL kaput.

Jacek
3 lat temu
Reply to  Pibloq

(…)Dlatego Suski rzucił poprawkę o dowolnosci nadawania satelitarnego – mówiąc szyderczo, że to dowód, że nie chodzi o TVN24.(…)
Gdyby to była prawda to nie byłoby tego dymu z reasumpcją…

Ralf
3 lat temu

Chodzi o odcięcie betonowego elektoratu od TVN (tych niezdecydowanych pewnie też). Ma on oglądać tylko prawilny przekaz. Nie będę dzielił RP i wskazywał palcem, ale gdzie Wy macie kablówkę na obszarach zdominowanych przez ów elektorat? Wycięcie TVN z multipleksu na DVB-T skutecznie pozbawi ten elektorat dostępu do kłamliwego przekazu sterowanego przez obce siły.
Koszty fanaberii starca poniesiemy niestety wszyscy.
Można Jankesów nie lubić, ale trzeba być pragmatycznym, bo jest to jednak największa siła w NATO i nawet jedna brygada amerykańska stacjonująca w Polsce na pewno stanowi czynnik zniechęcający.

Pibloq
3 lat temu
Reply to  Ralf

Dokladnie tak, chodzi o odciecie tych, ktorzy oglądają tv naziemną, od informacji plynacej z kanalow tvn. Drugi scenariusz jest taki, że to jeden ze sztucznych konfliktow, ktory wznieca starzec po kryzysie wizerunkowym w PiS. Czy jeszcze ktoś mówi o fatalnej dla wizerunku uchwały o nepotyzmie??? Nikt o tym nie mówi, a za czasów PO zegarek ministra Nowaka był wałkowany tygodniami, aż doprowadził do dymisji (niepotrzebnej zresztą, zderzajac obecne afery i brak reakcji na nie). Podobnie zrobili przy kryzysie wizerunkowym, po którym od razu rozpetali konflikt z Izraelem. Okazało się, że to był kapiszon, ale przez trzy tygodnie nie było innej… Czytaj więcej »

Last edited 3 lat temu by Pibloq
Jacek
3 lat temu
Reply to  Ralf

(…)nawet jedna brygada amerykańska stacjonująca w Polsce na pewno stanowi czynnik zniechęcający.(…)
Talibowie jakoś się nie boją…

efka
3 lat temu

O matkooo, niech ten amerykanski wlasciciel ozeni sie z Polka, przepisze na nia udzialy i bedzie po problemie 😜 No moze to nie takie proste, ale chyba taki myk nie jest calikiem bez sensu 😉 Moge poswiecic sie dla dobra wolnosci mediow w PL ….

BdB
3 lat temu
Reply to  efka

Ożeń się z jakąś Ireną i będziesz miał Irenę Ochódzką 😉

efka
3 lat temu

O matkooo! Niech ten amerykanski wlasciciel ozeni sie z Polka, przepisze na nia udzialy i bedzie po klopocie 😜 No moze to nie takie proste, ale taki myk nie jest chyba calkiem bez sensu 😉 Moge poswiecic sie dla dobra wolnosci mediow w Pl…

Admin
3 lat temu
Reply to  efka

Ale ten Discover to co prawda zamożny, ale nie wiadomo czy ładny 😉

efka
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Toz temu napisalam, ze poswiece sie 😁 Malzenstwa sa zawierane z roznych powodow, bo dziecko w drodze, bo lepiej dwom niz jednemu… A takze z milosci wlasnej, z milosci do drugiej osoby albo z powodu rozmaitych interesow – to byloby malzenstwo biznesowe: Discover ochroni swoj biznes a ja podniose swoj status ekonomiczny 😉

Kazimierz
3 lat temu

Co się stanie gdy UE i USA zechcą karać Polskę a ta zwróci się o pomoc do Chin Rosji Turcji wpuści te wojska nad Odrę wciągu tygodnia niema Berlina wciągu miesiąca Europy a wciągu roku USA Japonka niezapomnianą Hiroszimy że

Adam S.
3 lat temu

Nie podoba się amerykanom u nas, to mogą u siebie mącić jak ich wszystkie stacje. Nic mądrego w tym TVN nie ma, tak samo jak w FOX czy CBS.

Marcin
3 lat temu

Można na to patrzeć w ten sposób, że 37% to duża część rynku, ale z drugiej strony aż 63% jest w zasięgu TVN. Inna sprawa, jak duży % z tych 37% dzisiaj ogląda TVN i stacje pokrewne. Jednak z samego punktu widzenia biznesowego ograniczanie prawa do działalności gospodarczej jest niesamowicie przykre i nie świadczy o nas dobrze w rankingach swobody gospodarczej…

Jacek
3 lat temu

Co na czołówce robi zdjęcie Pawła (…)Jeśli zostanę politykiem nazywajcie mnie szmatą(…) Kukiza?

Jacek
3 lat temu

(…)Wyjaśni nam to prof. Tadeusz Kowalski z UW, ekspert od ekonomiki mediów, który m.in. doradzał KRRiT oraz Radzie Europy(…)
Skoro doradzał systemowi, w którym używa się koncesji to nie będzie sobie pluł w twarz i nie będzie gadał, że są nie potrzebne…

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu