23 stycznia 2023

Chcesz wziąć kredyt? Idź na siłownię. Mój czytelnik boleśnie przekonał się, że nie wystarczy wkład własny, zarobki i zdolność kredytowa

Chcesz wziąć kredyt? Idź na siłownię. Mój czytelnik boleśnie przekonał się, że nie wystarczy wkład własny, zarobki i zdolność kredytowa

Co prawda zdolność kredytowa powoli nam się odbudowuje, ale kredyt hipoteczny wciąż jest dla większości z nas dobrem trudno dostępnym. Jednak jeśli myślisz, że aby „zasłużyć” na kredyt pod hipotekę, wystarczy mieć dobrą, stabilną pracę, niezłe zarobki i wkład własny – jesteś w błędzie. Dobrze jest też mieć wyrzeźbioną sylwetkę. W przeciwnym razie bank może odrzucić wniosek o kredyt ze względu na… otyłość. W taki właśnie sposób z marzeniami o własnym mieszkaniu może pożegnać się jeden z moich czytelników

Pan Jarosław (imię zmienione) jest stałym czytelnikiem „Subiektywnie o Finansach” i słuchaczem naszych podcastów „Finansowe sensacje tygodnia”. Opowiadamy tam o różnych dziwnych sprawach, niektóre są niczym z „Archiwum X”, ale pan Jarosław uznał, że prawdopodobnie jego historia przebije wszystko, co u nas słyszał. I chyba dużo się nie pomylił.

Zobacz również:

Pan Jarosław: klient idealny, choć duży

Nasz bohater to człowiek sukcesu. Dobre stanowisko (dyrektor w korporacji), porządne zarobki, człowiek w kwiecie wieku (ok. 40 lat) i w szczycie zawodowej kariery. Ponieważ rodzinie powodzi się dobrze, pan Jarosław zdecydował się z żoną na przeprowadzkę do większego mieszkania. Wydawało się, że problemu być z tym nie powinno, nawet w obecnej – trudnej – sytuacji na rynku kredytów hipotecznych.

Pan Jarosław dbał od dawna o dobrą historię kredytową, ma na koncie spłacone w terminie kredyty (w tym jeden mieszkaniowy), scoring w BIK bez zarzutu. Podobnie jak paski płacowe. Umowa o pracę na czas nieokreślony, dochody na poziomie kilku średnich krajowych (plus dochód z wynajmu nieruchomości). Pracująca – też na umowę o pracę – żona, jedno dziecko i sporo odłożonych oszczędności. Kredyt bankowy nie powinien być żadnym problemem.

Pan Jarosław wystąpił w kilku bankach o kredyt z wkładem własnym 20%, ale kolejne 20% wartości zakupu mieszkania planował przeznaczyć na nadpłatę rat tak wcześnie, jak to będzie możliwe. Zgodnie z oczekiwaniami, banki rozwinęły przed nim czerwone dywany – po kilku dniach od złożenia kompletu dokumentów nasz czytelnik miał na biurku cztery pozytywne decyzje kredytowe. Nic tylko wybierać najtańszy bank.

Na krótkiej liście zostały dwa banki, w tym Santander. Pan Jarosław zdecydował się właśnie na ten bank, bo zaproponował najlepsze warunki. Pozostało tylko podpisać umowę. Jednym z elementów kredytu jest ubezpieczenie na życie. Dla banku najważniejszym zabezpieczeniem kredytu są dochody kredytobiorcy, w drugiej kolejności hipoteka na nieruchomości, a w trzeciej – ubezpieczenie mieszkania (murów) oraz ciała (kredytobiorcy) od sytuacji, w których – z przyczyn losowych – straciłby zdolność do zarabiania pieniędzy. W takiej sytuacji kredyt spłaci firma ubezpieczeniowa.

Ubezpieczyciel wziął klienta na wagę. I orzekł: „ciężka sprawa”

I właśnie ubezpieczenie na życie stało się zarzewiem trudnej sytuacji. Jako że kwota kredytu była wysoka, bank skierował klienta na dodatkowe badania lekarskie. Ubezpieczyciel, mając na stole wysoką sumę ubezpieczenia, też nie chce brać w ciemno ryzyka, iż wystawia polisę osobie, która ma poważny problem ze zdrowiem (a więc ryzyko wypłaty świadczenia jest wysokie). Koszty pokrył bank, a klienta zmierzono, zważono, prześwietlono wyniki krwi i wszystkie parametry życiowe. Wydawałoby się, że to tylko formalność. Ale niespodziewanie okazało się, że… jest wręcz przeciwnie:

„Dziś dostałem odmowę ubezpieczenia i – co za tym idzie – również odmowę kredytu ze względu na otyłość. Bank nie ma zastrzeżeń do konkretnych wyników badań. Faktycznie, moja waga nie jest niska, jednak jeśli to jest kryterium udzielania kredytu, to może bank powinien o tym pisać na wstępie. Zaoszczędzi się ludziom czasu. Tym bardziej że nie ma opcji rezygnacji z tego ubezpieczenia lub podwyższenia składki – ono decyduje o przyznaniu kredytu. Wymagany czas trwania ubezpieczenia to 5 lat.”

Rzeczywiście, mam w ręku list, który pan Jarosław otrzymał z firmy ubezpieczeniowej Santander Allianz TUnŻ. Piszą w nim wprost i nie owijają w bawełnę, że nie jest możliwe objęcie naszego czytelnika ochroną ubezpieczeniową w ramach kredytu „Spokojna Hipoteka”. Piszą, że powodem odmowy jest otyłość, podają też wskaźnik BMI pana Jarosława (rzeczywiście, znacznie powyżej normy).

Gdy przeczytałem tę historię, pomyślałem, że bankowcom chyba wysoka inflacja padła na mózgi. Odmawiać klientowi kredytu ze względu na to, że za dużo waży? Może niedługo zaczną sprawdzać, czy klienci dobrze widzą (bo jak noszą okulary to mogą nie doczytać umowy kredytowej i potem pójdą do sądu z zarzutem, że czcionka była za mała), albo będą robić kandydatom na kredytobiorców testy sprawnościowe (jak wiadomo, w zdrowym ciele zdrowy duch).

Jak sprawa się rozniesie – pomyślałem – zapewne w mieście pojawią się trenerzy personalni reklamujący swoje usługi sloganami typu: „urzeźbię ci mięśnie i zdolność kredytową” albo „płaski brzuch, pieniądze w ruch”. A na witrynach siłowni będziemy czytali hasła: „z nami zdolność kredytowa w trzy miesiące”. Dietetycy mogliby mieć w ofercie „dietę na kredyt”. Może w aplikacji BIK pojawi się nowy parametr scoringowy – BMI?

Otyłość to nie żarty. Kredytobiorca z brzuszkiem statystycznie żyje krócej

Szybko jednak porzuciłem te myśli. W gruncie rzeczy decyzja ubezpieczyciela, a w ślad za tym banku, jest jakoś tam logiczna. Otyłość to poważna choroba. Lekarze policzyli, że w Polsce podczas pandemii każdy z nas przytył od 3 do 6 kg. A konsekwencje nadwagi są poważne.

Otyłość odpowiedzialna jest za wzrost ryzyka cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, na które choruje w Polsce 10 mln Polaków, zwiększa ryzyko rozwoju bezdechu w czasie snu, przyspiesza rozwój miażdżycy, choroby niedokrwiennej serca, zawału, udaru, nagłego zgonu sercowo-naczyniowego, ryzyko chorób nowotworowych. Im wyższe BMI, tym mniejszy procent ludzi dożywa 70-tki.

A więc ubezpieczyciel i bank rozumują tak: otyły kredytobiorca ma mniejszą szansę, że będzie w stanie pracować przez cały czas spłaty kredytu. Będzie chorował, może stracić pracę, niewykluczone, że spadną jego dochody, a wzrosną wydatki (leczenie chorób wynikających z otyłości). Czyli ryzyko finansowania takiej osoby (i ubezpieczania jej zdrowia) jest wyższe.

Oczywiście pan Jarosław ma do wyboru kilka rozwiązań. Kredyt może wziąć na siebie jego żona (o ile będzie tego chciała i o ile małżonkowie mają rozdzielność majątkową). Są też trzy inne banki, które wstępnie zgodziły się na udzielenie kredytu. Może któryś z nich przymknie oko na to, że kredytobiorca jest z tych „puszystych”?

Bank zapewnia, że nie odrzuca wniosku kredytowego wyłącznie z powodu otyłości. Polisa może być potrzebna jeśli suma obecnego wieku kredytobiorcy i okresu kredytowania przekracza 70 lat (ale – jak zapewnia bank – klient mógł przynieść polisę z innego towarzystwa ubezpieczeniowego) albo wtedy, gdy klient dostaje ofertę promocyjną.

„Ubezpieczenie na życie jest w takim przypadku elementem sprzedaży łączonej (cross-sell), a nie wymaganym zabezpieczeniem kredytu. Nie warunkujemy w takim przypadku udzielenia kredytu od ubezpieczenia na życie.  Jeśli ubezpieczyciel odmawia sprzedaży polisy, można nadal wziąć kredyt, tylko z prowizją”

Tyle, że klient przesłał mi pismo z odmową udzielenia kredytu, więc albo wchodziła w grę sytuacja z przekroczeniem przez klienta 70 lat (tyle, że wtedy wystarczyłoby skrócić okres kredytowania…) albo bank jednak zastosował jakiś szczególny rygor. Jeśli będę miał dodatkowe wyjaśnienia – uzupełnię ten wątek.

Ale z uwagi na zdrowie oraz na zdolność kredytową pan Jarosław jednak powinien popracować nad BMI. Wszystkim, którzy myślą o kredycie, a trochę im się przytyło, zalecam policzenie BMI (w sieci znajdziecie wiele kalkulatorów) i jeśli wyjdzie Wam, że macie otyłość – zróbcie tak, żeby Wasze ciała były odpowiednio wyrzeźbione. Portfel schudnie, ale wiarygodność finansowa wzrośnie.

————

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy  zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.

>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.

————

ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY: 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

————

POSŁUCHAJ NASZYCH PODCASTÓW:

Ekipa „Subiektywnie o Finansach” co środę publikuje nowy odcinek podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” (w skrócie: FST). Rozmawiamy o tym co nas zbulwersowało albo zaintrygowało w minionym tygodniu i zapowiadamy przyszłe sensacje wokół naszych portfeli. Do tej pory ukazało się 130 odcinków podcastu, zaprosiliśmy też kilkudziesięciu gości.

Poza cotygodniowym podcastem możesz też posłuchać tekstów z „Subiektywnie o Finansach” czytanych przez ich autorów. Ten cykl podcastowy nazywa się „Subiektywnie o Finansach do słuchania” (w skrócie: SDS)Wszystkie podcasty znajdziesz pod tym linkiem, a także na wszystkich popularnych platformach podcastowych w tym Spotify, Google Podcast, Apple Podcast, Overcast, Amazon Music, Castbox, Stitcher)

————

ZNAJDŹ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

Jesteśmy także w mediach społecznościowych, będzie nam bardzo miło, jeśli zaczniesz nas subskrybować i śledzić: na Facebooku (tu profil „Subiektywnie o Finansach”), Twitterze (tu Maciek Samciktu Maciek Danielewicztu Maciej Jaszczuk) oraz na Instagramie (tu profil „Subiektywnie o Finansach”) i Linkedin (tu Maciek Samciktu Maciek Danielewicztu Maciek Jaszczuk).

————

Maciej SamcikMACIEJ SAMCIK POLECA PORZĄDNE OFERTY:

>>> Prosto i tanio inwestuj w porządnych funduszach inwestycyjnych TFI UNIQA. W ramach programu „Tanie oszczędzanie” można kupić fundusze inwestujące na całym świecie bez opłat dystrybucyjnych. Opłata za zarządzanie wynosi – dla niektórych funduszy w ramach „Taniego oszczędzania” – 0,5% w skali roku. Żeby założyć konto „Tanie oszczędzanie” i zacząć inwestować pieniądze przez internet – kliknij w ten link. W TFI UNIQA konto IKZE ma Maciek Samcik.

>>> Waluty obce kupuj po dobrych kursach na Cinkciarz.pl. „Subiektywnie o Finansach” poleca fintech Cinkciarz.pl, oferujący m.in. usługę portfela walutowego. Na Cinkciarz.pl kupisz dolary i euro – i kilkadziesiąt innych walut – po bardzo dobrych kursach, w ofercie są też karty walutowe. Dostępna jest fizyczna karta (15 zł za wydanie, bez opłat za obsługę) lub wirtualna karta (za darmo, służy do płatności w internecie oraz zbliżeniowych płatności telefonem czy zegarkiem). Zarejestruj się tutaj i przetestuj portfel walutowy Cinkciarz.pl, łatwiej już nie będzie.

>>> Po kredyt na uszczelnienie okien i ocieplenie domu idź do BNP Paribas. To najbardziej „zielony” bank w Polsce, który wspólnie z „Subiektywnie o Finansach” edukuje Polaków już od kilku lat. Bank umożliwia skorzystanie nie tylko z kredytu, ale też z różnych narzędzi w ramach programu finansowania efektywności energetycznej – PolREFF. Klienci mogą skorzystać np. z kalkulatora oszczędności energii, mają też do dyspozycji Wirtualnego Doradcę Technologicznego i mogą sprawdzić, jakie produkty będą dla nich najbardziej opłacalne i spełnią wymogi energooszczędności. Szczegóły kredytu „Czyste Powietrze” – tutaj.

>>> Kredyt firmowy i konto dla przedsiębiorcy wypróbuj w Alior Banku. Jeśli jesteś przedsiębiorcą i masz obecnie zwiększone potrzeby płynnościowe, to przemyśl ofertę Alior Banku oferującego m.in kredyt firmowy na cele obrotowe, bez prowizji. Decyzja kredytowa jest w 20 minut – trzeba tylko dostarczyć PIT za minimum 10 miesięcy działalności. Szczegóły tutaj. Zapraszam też do przetestowania konta firmowego w Alior Banku. Prowadzenie konta, przelewy w Polsce i Europie (SEPA), wypłaty z bankomatów w oddziałach banku, karta firmowa, aplikacja księgowa, internetowy kantor powiązany z kontem. Do tego 10% zwrotu za zakupy na stacjach paliw. Szczegóły tutaj.

>>> Pakiet usług księgowych weź od CashDirector. To jedna z największych firm księgowych w Polsce oraz pośrednik wspomagający biura księgowe. CashDirector oferuje wiele funkcji, których zwykłe biuro rachunkowe nie wykonuje, bo koncentruje się na wyliczeniu podatków. A dodatkowa wiedza potrzebna jest do zarządzania finansami firmy i podejmowania trafnych decyzji. Pakiety CahDirector są dostępne w następujących bankach: mBank (mOrganizer finansów PRO), BNP Paribas (GOksięgowość Biznes PROGoksięgowość dla spółek) oraz w Nest Banku (Obsługa faktur dla spółek) i w Banku Pekao (Księgowość z Żubrem).

>>> Złote monety bezpiecznie kup w Mennicy Gdańskiej. Zapraszam do zapoznania się z ofertą Mennicy Gdańskiej – Partnera cyklu edukacyjnego „Pasja do inwestowania”. Oferuje ona w sprzedaży internetowej wszystkie najpopularniejsze monety bulionowe (m.in. Klonowy Liść oraz Amerykański Orzeł) oraz monety kolekcjonerskie. Osobiście kupowałem tam złote i srebrne monety, zamówienie zostało zrealizowane bez opóźnień i bezpiecznie. Ostatnim hitem Mennicy Gdańskiej są monety (ze srebra i złota) „Talent” z serii „Robert Lewandowski. Droga do marzeń”.

>>> Ubezpiecz swój dobytek z TUZ Ubezpieczenia lub Wiener. Jeśli chcesz mieć porządne ubezpieczenie swojego domu lub mieszkania, to rozważ ofertę tych firm, przetestowanych przez Maćka Samcika. Oferują one nowoczesną polisę, której zakres działania możesz dopasować do swoich potrzeb – ubezpieczyć mienie, zdrowie rodziny, a także zapewnić sobie pomoc fachowca w razie awarii czy wsparcie finansowe w razie szkód spowodowanych przez domowników osobom trzecim. Więcej na temat ubezpieczenia Wiener „Pakiet 4KĄTY” – znajdziesz pod tym linkiem. A symulację składki ubezpieczenia domu lub mieszkania w TUZ Ubezpieczenia uzyskasz pod tym linkiem.

>>> Punkty zbieraj w programie PAYBACK. Jednym z największych w Polsce programów lojalnościowych jest PAYBACK. Z jego pomocą możesz zbierać punkty w 1500 stacjonarnych sklepach popularnych sieci handlowych i ponad 250 sklepach online – łącznie obejmujących dużą część Twojego domowego budżetu. Zbieranie punktów i ich wymienianie na zniżki na zakupach to szansa na „oszukanie” inflacji. Jeśli jeszcze nie jesteś w programie PAYBACK – zarejestruj się tutaj.

————

NIEZBĘDNIK KRYZYSOWY, CZYLI OSZCZĘDZANIE BEZ BÓLU

W cyklu poradników „Niezbędnik kryzysowy” pokazujemy triki, które spowodują, że Wasza jakość życia drastycznie nie spadnie, a zaoszczędzicie kilkadziesiąt, kilkaset albo kilka tysięcy złotych. Czasem wystarczy tylko niewielka zmiana codziennych przyzwyczajeń. Szukajcie tekstów oznaczonych tym znaczkiem. Do tej pory w naszym cyklu ukazały się następujące poradniki:

>>> Jak przygotować portfel na trudny 2023 r.? Skończył się czas finansowej beztroski. Pięć rekomendacji dla Twojego portfela przed trudną jesienią i zimą. Jak zabezpieczyć majątek i oszczędności?

>>> Domowy budżet na kryzys w pięciu krokachJak zorganizować swoje finanse, aby na koniec miesiąca coś zostało w portfelu? Poradnik na trudne czasy

>>> Jak oszczędzać na zakupach żywnościowych i nie oszaleć? Po latach konsumpcjonizmu to trudne. Pięć (nietypowych?) zasad, którymi się kieruje Maciek Danielewicz. I dwie rzeczy, których unika. Warto przeczytać i pomyśleć! A na dodatek – 16 zasad, których warto przestrzegać kupując jedzenie.

>>> Jak wycisnąć 1000 zł ze swojego banku? Całkiem sporo możesz wycisnąć ze… swojego banku i to bez składania żadnego depozytu. Są na to trzy sposoby

>>> Oszczędzanie na większych zakupach. Stworzyliśmy przewodnik o tym, jak zaoszczędzić na większych zakupach 10-20% w czterech krokach. Łączymy kropki, czyli… rabaty

>>> Co zrobić, żeby obniżyć rachunki za ogrzewanie? Koniec ciepłych dni, czas rozpocząć sezon grzewczy. Kilka rad związanych z kosztami ogrzewania – co można zrobić na ostatnią chwilę?

>>> Jak zaoszczędzić pieniądze zużywając racjonalnie energię? Ile prądu zużywają urządzenia, które masz w domu? Czy masz szansę zmieścić się w limicie 2000 kWh rocznie? Czy opłaca się zmienić taryfę?

>>> Jak kontrolować wydatki na rachunki za telefon i internet? Rachunki telefoniczne nie muszą być coraz wyższe. Oto kilka trików, jak kontrolować wydatki telekomunikacyjne bez szkody dla jakości usług

>>> Jak oszczędzać w aptece, na zakupach leków i na… lekarzach? Zaczyna się jesień, a wydatki na zdrowie to coraz większa część naszego portfela (bo ceny leków i usług lekarskich idą w górę szybciej niż inflacja). Co możesz zrobić, żeby skutecznie ograniczyć wydatki na zdrowie?

>>> Jak się dobrze ubrać i jednocześnie zredukować wydatki na nowe ciuchy? Policz „cost per wear”, wyciągnij kasę z szafy. Na półkach masz nawet kilka tysięcy złotych!

>>> Jak mądrze wydawać pieniądze na kino, książki i teatr? Kultura i rozrywka to ważne części naszego życia. Jak oszczędzać na wydatkach na kulturę, ale nie odmawiać sobie przyjemności?

>>> Jak zjeść smacznie i oszczędnie na mieście? Wysoka inflacja pozbawia przyjemności chodzenia do restauracji. Ale restauratorzy potrzebują naszych pieniędzy. Jak zjeść smacznie i oszczędnie na mieście?

Partnerem rubryki „Niezbędnik kryzysowy, czyli oszczędzanie bez bólu” jest      Orange

————

ZOBACZ AKCJE EDUKACYJNE „SUBIEKTYWNIE O FINANSACH”

>>> Gotówka czy karta na zakupach? Co potrafią nowoczesne bankomaty? Jak wpłacać pieniądze i transferować je na drugi koniec Polski za pomocą bankomatu? Jak w bankomacie wspomóc swoją ulubioną organizację charytatywną? W jaki sposób w bankomacie odebrać nagrodę z konkursie? Jak w bankomacie wymienić walutę? Jak bezpiecznie korzystać z bankomatu? Jak wypłacać pieniądze na… odcisk palca? O tym wszystkim piszemy na “Subiektywnie o Finansach” w ramach akcji edukacyjnej #Cashlovers, której Partnerem jest sieć Euronet. Zapraszam na stronę tej akcji!

>>> W ramach akcji edukacyjnych “O wygodnym płaceniu, czyli niezbędnik nowoczesnego konsumenta” oraz “Więcej niż płatności” blog “Subiektywnie o Finansach” opowiada o tym, jak zmienia się rynek płatności, jakie mamy nowe możliwości płacenia w sklepie i w realu (np. BNPL, płatności zegarkiem czy urządzeniami ubieralnymi), jak płacić bezpiecznie (np. o tokenizacji, chargebacku i nowych systemach płatności) i jak organizacje płatnicze chronią nas przed fraudami.

Zapraszam na podstronę akcji “O wygodnym płaceniu, czyli niezbędnik…”

Zapraszam na podstronę akcji “Więcej niż płatności”

Jeśli chcesz, aby Maciek Samcik albo któryś z jego kolegów przeszkolił pracowników Twojej firmy z finansów osobistych – zarządzania domowym budżetem, wychodzenia z problemów finansowych, oszczędzania i inwestowania, zagadnień związanych z kredytami hipotecznymi – pisz na kontakt@subiektywnieofinansach.pl.

Jeśli chcesz wspólnie z nami edukować Polaków – napisz na kontakt@subiektywnieofinansach.pl, nie obiecujemy, że się dogadamy, ale przynajmniej poznasz naszą ofertę. Warto spróbować, „Subiektywnie o Finansach” czyta miesięcznie ponad 500 000 unikatowych użytkowników.

————

ZOBACZ NASZE WIDEOFELIETONY: 

Zasubskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na Youtubie – w każdym miesiącu nagrywamy co najmniej dwa gorące wideokomentarze albo wideoporadniki, a także zapisy webinarów poświęconych inwestowaniu.

————

POTRZEBUJESZ POMOCY W FINANSACH? NAPISZ!

„Subiektywnie o Finansach” to multiblog istniejący od 2009 r. Wyrośliśmy na pomaganiu naszym Czytelnikom w problemach z instytucjami finansowymi, w wychodzeniu z pętli zadłużenia, w inwestowaniu i oszczędzaniu pieniędzmi. Jeśli masz problem z bankiem, firmą ubezpieczeniową, pośrednikiem finansowym, firmą inwestycyjną, pośrednikiem w płatnościach internetowych albo w wymianie walut – napisz do nas, postaramy się pomóc.

Oto nasz zespół do rozwiązywania Twoich problemów:

>>> Maciek Samcik – Ojciec Redaktor, wszystkie problemy świata (maciej.samcik@subiektywnieofinansach.pl)

>>> Maciek Bednarek – produkty bankowe (lokaty, konta oszczędnościowe, karty bankowe), płatności, wymiana walut

>>> Maciek Jaszczuk – fundusze inwestycyjne, biura maklerskie inwestowanie w ETF-y i akcje

>>> Maciek Danielewicz – budżet państwa, stopy procentowe, problemy przychodzące ze świata

Wszystkie Maćki to fajne chłopaki, ale są z nami również:

>>> Michał Wachowski (Śląsk) – zakupy internetowe, aplikacje finansowe, smart shopping, e-commerce

>>> Monika Madej (Pomorze) – pieniądze i ekologia, domowy budżet, finanse rodzinne i oszczędzanie na przyszłość dzieci

>>> Robert Sierant (Wielkopolska) – kredyty hipoteczne i gotówkowe, ubezpieczenia, zdolność kredytowa

Współpracują też z nami inni dziennikarze i analitycy, do których zwracamy się z Waszymi problemami. Jeśli więc czujesz, że sam(a) nie dasz rady poradzić sobie z problemem – napisz na: kontakt@subiektywnieofinansach.pl.

zdjęcie tytułowe: Michał Jarmoluk/Pixabay

Subscribe
Powiadom o
78 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Paweł Jarczyk
1 rok temu

Oj to musiał mieć konkret nadwagę.

Jacek
1 rok temu
Reply to  Paweł Jarczyk

Dosłownie tłuszczyk finansowy 😉 Widać powodzi się czytelnikowi.

Hans
1 rok temu

A może wystarczy indywidualne ubezpieczenie na życie z cesją na bank? Tylko że w przypadku tego klienta składka może być wyśrubowana…

Paweł
1 rok temu

Wystarczy jakby ubezpieczył żonę.

Pawceluto
1 rok temu

Panie Macieju decyzja banku i ubezpieczyciela nie „jest jakoś tam logiczna” tylko jest bardzooo logiczna. Ubezpieczenie do kredytu powoduje że za relatywnie śmieszne pieniądze (są to stawki rzędu 0,0008 czyli przy kredycie na 250 tys. zł mówimy o kwocie raptem 200 zł miesięcznie) kredytobiorca otrzymuje polisę na życie o wartości pełnej kwoty kredytu. Przed pandemią masa takich polis wystawiana była bez jakichkolwiek badań lekarskich bo „jak poniżej 50 lat to po co”. Coivd to bardzo zweryfikował i od tamtej pory m. in. otyłość, powoduje znaczny wzrost ryzyka śmierci przy ewentualnej powtórce, a więc i odmowę.

Piotr
1 rok temu

Jak tylko zobaczyłem nazwę banku to wszystko stało się jasne. Bank pewnie zorientował się że dał za dobre warunki (albo ktoś to w między czasie wykrył) i załatwił to tak by klient jednak z nich nie skorzystał. Widziałem różne rzeczy odkąd jestem ich klientem, szczególnie w okresie przejściowym przejmowania klientów DB.

Szymon
1 rok temu

Na ile był ten kredyt? Obstawiam, że gruby (sic), ponad milion? Nie lubię tego stylu pisania, ukrywanie faktów, sianie paniki, jakby to miało zaraz każdego spotkać.

Szymon
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Nadal uważam, że niepełny kontekst jest nie fair wobec czytelników. Bo coś takiego przy kredycie na 300? 500 może być zastanawiające, ale przy 1-2-3 miliony już pewnie mniej.

Kropek z CA
1 rok temu

I to jest takie dziwne ze firma dba o swoje interesy? Zakładam że mają jakąś statystykę i dany klient jest powyżej progu ryzyka. To chyba dobrze, że rynek się normuje i nie każdy dostaje kredyt?

Kropek z CA
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie chodzi o bankową statystykę tylko Allianz. Mają ubezpieczenia na życie, z dwóch firm mają zapewne spore bazy z historią (Allianz I Aviva) o umieralności klientów i przyczynach. Widocznie klient jest w bardzo wysokim progu, który nie bierze się z powietrza tylko jest oparty na doświadczeniu. A bank polega na swoim partnerze i jego doświadczeniach.

Jacek
1 rok temu

BMI = Brzuch Mam Imponujący 😉

Dawid
1 rok temu

w Santanderze nie ma wymogu ubezpieczenia. Można go zamienić na prowizje i kredyt zostanie przyznany. Może też pójść do innego banku tym bardziej że Santander najtańszy nie jest. Koniec historii

Ppp
1 rok temu

Zacznijmy od najprostszego pytania – czy człowiek zarabiający „kilka średnich krajowych”, czyli minimum 20.000zł/mies (wczoraj podawali średnią ponad 7000zł) faktycznie potrzebuje kredytu? W takiej sytuacji to raczej on robi uprzejmość bankowi, biorąc kredyt!
Pozostaje sprawdzić kolejne oferty i po sprawie.
Kto chce się zabawić, może oskarżyć autora listu o dyskryminację z powodu stanu zdrowia, ale to opcja.
Pozdrawiam.

T-1000
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Zabuli i tak o wiele, wiele więcej niż gdyby kupował za gotówkę. Tak to się opłaca!

Krzysiek
1 rok temu
Reply to  Ppp

W artykule nie jest wspomniana kwota kredytu. Jeżeli to było bardzo duże mieszkanie to przewidywana rata mogła być np większa niż pensja żony (więc utrata pracy = kłopoty ze spłatą) albo stanowić dużą część ich obecnych dochodów. Bez tej informacji nie da się powiedzieć, że kredyt nie był potrzebny.
Dodatkowo – człowiek zarabiający dużo nie zawsze ma dużo gotówki 🙂 Albo wydaje dużo, albo inwestuje w coś innego niż lokaty (często o stopie zysku większej niż % kredytu). Tak więc może w tym przypadku kredyt się opłacał także w kwestii finansów.

Leo
1 rok temu
Reply to  Krzysiek

Jak widać po wysokim BMI klient sporo przejada. I raczej mało prawdopodobne, żeby przejadał to w tanich knajpach czy macdonaldach 😉

Doświadczony
1 rok temu

Artykuł mocno naciągany z tym problemem można sobie poradzić na tyle sposobów że wymieniając je od myślników byłoby ich więcej niż długość tego artykułu. Panu z nadwagą polecam zamiast do dziennikarzy iść do dobrego doradcy kredytowego, który w 5 minut rozwiąże problem. Później można gubić kilogramy dla siebie nie dla kredytu.

Last edited 1 rok temu by Doświadczony
T-1000
1 rok temu
Reply to  Doświadczony

Ot żeby się dużo klikało

Paulina
1 rok temu

chyba nie taki człowiek sukcesu, skoro doprowadził sie do znacznej otyłości… i rzeczywiście szansa na utratę „praco wysokości kilku średnich krajowych” jest wysoka – tam trzeba być na najwyższych obrotach, kosztem zdrowia którego właściwie już teraz nie ma. o nagłej śmierci ludzi w sile wieku też słyszymy co jakiś czas.

Damian
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A może by tak uśrednić? Mieć dobre, zdrowe ciało, fajną kobietę i bezpieczeństwo finansowe. Myślę, że taki sukces byłby bardziej uniwersalny 🙂

Michał
1 rok temu

A można się dowiedzieć o jakie BMI chodzi? Bo nadwaga nadwadze nie równa.

T-1000
1 rok temu

Skoro tak świetnie zarabia, to po co mu kredyt, który w polskich warunkach jest potwornie kosztowną imprezą???

T-1000
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale zapłaci za ten kredyt dwa razy więcej niż gdyby kupił za swoje. W Polsce kredyty zawsze były bardzo drogie, banki w tym kraju golą ludzi ile wlezie.

Niepewny
1 rok temu

Wskaźnik BMI jest przereklamowany.

Jacek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja czułem się lepiej w stanie niedowagi wg BMI (<20) niż z BMI normalnym (ok. 21).

Tomasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale BMI JEST przereklamowane i specjalisci podkreslaja, ze w przypadku pojedynczych osob jego stosowanie jest bez sensu, bo toto powstalo do tworzenia modeli populacyjnych.
Jesli ktos jest solidnie umiesniony, BMI moze miec wyjechane w kosmos, choc poziom tluszczu moze miec jednocyfrowy.

Tomasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Poprosze o zrodlo tych procentow; fajnie, zeby nie byl nim IDzD 🙂 Temat jest naprawde szerszy i nie da sie go sprowadzic do alternatywy kulturysta/spaslak. Prowadze m.in. osobe z BMI na poziomie 34. Skubany ani spaslakiem, ani kulturysta nie jest. Ma lekki brzuch, ktorego chce sie pozbyc, ale na tle rownolatkow wyglada niezle, ogolnie gorna polowa ciala jest do pewnej poprawki, za to ma niesamowicie umiesnione nogi, zrobione interwalowa jazda na rowerze.
Powtarzam, ze wsparciem nauki: BMI do indywidualnych przypadkow nie ma zastosowania, i w tym kontekscie jak najbardziej jest przreklamowane.

Adam
1 rok temu

Mega otyły czyli nie dba o siebie. Nadciśnienie, pewnie cukrzyca, w najbliższej przyszłości zawał. Nie wiadomo czy przeżyje. To nie jest dobry klient na długie lata spłaty kredytu.

pprzemookrypto
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Otyłość jako choroba dotyczy bardzo małego odsetka ludzi otyłych.

Stef
1 rok temu

Szkoda ze zabrakło info o kwocie kredytu, bo ciekawe od jakiej kwoty wymagają badań lekarskich/ankiety o stanie zdrowia.

W wielu bankach ubezpieczenie na życie to tak naprawdę ukryta prowizja. Szczególnie jak ubezpieczającym jest podmiot z tej samej grupy kapitałowej.

pprzemookrypto
1 rok temu

To bank pożycza pieniądze. Niech decyduje jak chce.

QVX
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

W dzisiejszych czasach skończy się na tym, że będzie pożyczał tylko czarnoskórym lesbijkom, ale to nie dyskryminacja wg politpoprawusiów.

pprzemookrypto
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A to co, jak kiedyś banki musiały mieć pokrycie 100% pożyczanych pieniedzy i weryfikowaly wszystko jak tylko mogli i przeważnie dostawali pożyczki biali mężczyźni (z powodu swoich zarobków bądź dobrych pomysłów na biznes) to też była dyskryminacja? System jest zły. Nie win gracza win grę. To że żyjemy w systemie długu nie oznacza ze kazdy ma prawo do zadłużania się. W dalszym ciągu są to pieniądze „firmy” I to ona decyduje komu pożycza pieniądze.

Maxxx
1 rok temu

Może i wyolbrzymiam problem ale czy to nie początek trendu… za wysoki cukier, ciśnienie, cholesterol za niska hemoglobina tez mogą być przyczyną odmowy kredytu?

pprzemookrypto
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

W Matrixie żywieniowym żyjemy od dawna, nic nowego. Cała piramida żywienia jest odwrócona a „badanie 7 krajów” na którym bazuje owa piramida zmanipulowane.

Lodzia
1 rok temu

Niedawna śmierć 44-letniego prezesa MPK jednego z większych miast w Polsce pokazuje, że otyłość zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci. Dlaczego bank/ubezpieczyciel miałby tego nie uwzględniać?

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu