30 listopada 2020

Sobota w galerii handlowej, czyli dlaczego Polak do zakupów w pandemii się nie nadaje? I kilka pomysłów na to, żeby sklepów mu znów nie zamknęli

Sobota w galerii handlowej, czyli dlaczego Polak do zakupów w pandemii się nie nadaje? I kilka pomysłów na to, żeby sklepów mu znów nie zamknęli

Odwiedziłem w sobotni wieczór kilka warszawskich galerii handlowych, żeby sprawdzić jak ich personel radzi sobie z naporem klientów, wyposzczonych po kilku tygodniach ograniczenia handlu. Co zobaczyłem? Nic wesołego. Można odnieść wrażenie, że Polak do galerii handlowej w czasie pandemii się po prostu nie nadaje. Jak można go nauczyć rozsądnego zachowania na zakupach? 

Rząd dał się namówić na przywrócenie normalnego handlu, nie czekając na wygaszenie drugiej fali epidemii. Na dodatek dał też branży handlowej aż trzy niedziele z otwartymi sklepami w grudniu. Wszystko pod warunkiem, że w dużych sklepach nie będzie tłoku i że zakupy nie przekształcą się w koronaparty.

Zobacz również:

Właściciele centrów handlowych obiecali, że wprowadzą odpowiednie oznaczenia dotyczące utrzymywania przez ludzi dystansu, że na każdym kroku będzie sprzęt do dezynfekcji, że powierzchnie wspólne będą bardzo często odkażane, że limity ludzi w sklepach będą ściśle egzekwowane. No i że noszenie maseczek przez wszystkich klientów to świętość nad świętościami.

Czytaj więcej: Galerie handlowe znów otwarte. Ale jakie zmiany nas w nich czekają? Czego się spodziewać i jak bezpiecznie zrobić zakupy?

Kłopot w tym, że handlowcy nie są w stanie przestrzegać reguł bez współpracy z klientami. A klienci – jak przekonałem się na własne oczy odwiedzając w sobotni wieczór centra handlowe – nie są przesadnie zdyscyplinowani.

W galerii Polak obowiązek noszenia maseczki ma w nosie. A nawet pod nosem

Zaczynając od podstawy: noszenie maseczek może i jest obowiązkowe, ale mniej więcej 20% ludzi, których spotkałem w galeriach handlowych w sobotę, nosiło te maseczki pod nosem. Czyli tak, jakby ich w ogóle nie nosili. Jeśli któryś z nich jest chory na Covid-19, to roznosi wirusa cztery razy „efektywniej”, niż gdyby miał maseczkę prawidłowo założoną.

To, że ludzie mają problem z dyscypliną to jedno. A to, że centra handlowe nie są naszpikowane dobrze oznaczonymi pracownikami, którzy zwracaliby uwagę niesfornym klientom – to drugie. Wiem, że niewiele by to pomogło, bo tu sprawę wcześniej zawalił rząd. Gdyby nie było wielomiesięcznej luki w przepisach, a policja w drakoński sposób egzekwowała obowiązek prawidłowego noszenia maseczek – byłoby inaczej.

A jest tak, jak w całym naszym kraju z kartonu. Prawo teoretycznie powinno obowiązywać, ale co z tego, skoro ten, kto uważa, że jest głupie lub niepotrzebne, nie jest sprowadzany na dobrą drogę przez odpowiednie służby państwowe?

Była więc w galeriach handlowych cała fura ludzi bez maseczek. Były też przed niektórymi sklepami kolejki. Limity liczby klientów, wprowadzone przez rząd, nie są co prawda zbyt restrykcyjne, ale najbardziej popularne sklepy w centrach handlowych i tak musiały limitować wejścia klientów.

Czytaj też: Jakie nowe technologie mogłyby pomóc w utrzymywaniu dystansu w galeriach handlowych?

Polaka sport narodowy: stanie w kolejce. Im dłuższa tym lepiej. Im gęściej, tym fajniej

I co się w tych kolejkach dzieje? Człowiek na człowieku, o dwumetrowym dystansie zapomnij. Bo jak się ustawę za daleko tego człowieka przede mną, to ktoś się wciśnie. Polak ma bowiem dwa sporty narodowe. Pierwszy to stanie w kolejkach, a drugi – wciskanie się do kolejek.

Dlaczego Polak, zobaczywszy, że gdzieś jest tłok i kolejka, nie pójdzie dalej i nie przyjdzie kiedyś indziej, gdy tłoku i kolejki nie będzie? Bo Polak pomyśli, że skoro jest kolejka, to pewnie coś atrakcyjnego „rzucili”. I też się ustawi w kolejce. Bo skoro inni stoją, to znaczy, że warto. Dla Polaka nie ma pojęcia „czasu straconego w kolejce”. Teraz dodatkowo taka kolejka to koronaparty.

Tylko w jednym sklepie zauważyłem nowoczesne ekrany, które informują, ilu klientów może znajdować się w środku, a ilu aktualnie się tam znajduje. Bardzo to przydatne, szkoda że niepowszechne.

Widziałem też w galeriach mnóstwo osób, które nie robiły zakupów, nie miały w rękach żadnych toreb świadczących o tym, że cokolwiek kupili. Sporo ludzi przyszło do galerii handlowej, w samym środku pandemii, po to, żeby miło spędzić tam czas, skoro nie mogą pójść do restauracji, kina lub teatru. W zaistniałych okolicznościach Polak przychodzi do galerii handlowej jeszcze bardziej, niż zwykle w celach rozrywkowych.

Zwłaszcza, że w centrach handlowych co prawda są zamknięte tzw. food-courty, czyli części restauracyjne, ale restauracje działają w wersji na wynos. Ludzie więc przychodzą do galerii, biorą jakieś żarcie na wynos i z bułą w ręku stoją dwie godziny, żeby wejść do sklepu. Albo jeden ustawia się w dwugodzinnej kolejce do sklepu, a drugi idzie po catering. Normalnie jak na pikniku.

Czytaj też: Czy galerie handlowe przetrwają drugą falę pandemii? Bond nie pomoże. Oto pomysły na to, jak ściągnąć ludzi na zakupy w erze Covid-19

Wejściówka do galerii za… 100 zł? Chyba, że zrobisz zakupy

Co można zrobić z Polakiem, który ma w nosie (a właściwie pod nosem) wszelkie zasady? I który ma wielkie umiłowanie do kolejek, najlepiej długich i gęstych? I który przychodzi do galerii nie tyle po to, żeby zrobić zakupy, co po to, żeby poszwendać się bez celu?

Jeśli Polak się nie opamięta, to za dwa tygodnie – w takich interwałach rząd decyduje o założeniu lub zdejmowaniu obostrzeń – duże sklepy i galerie mogą zostać znów zamknięte. W połowie grudnia, tuż przed największym runem na gwiazdkowe prezenty. To może być nieuniknione, bo jeśli w tę sobotę było, jak było, to dlaczego w następne ma być lepiej? Przecież kupujących prezenty będzie coraz więcej, a nie coraz mniej.

Czy wydłużenie godzin otwarcia dużych sklepów i galerii handlowych (np. od 6.00 rano do 24.00) cokolwiek by pomogło? Mam wątpliwości, choć być może warto spróbować. Czy bardziej aktywna postawa pracowników centrów handlowych mogłaby pomóc w egzekwowaniu bezpiecznego zachowania? Być może, ale równie dobrze może wzrosnąć liczba spektakularnych awantur, owocujących zbiegowiskami.

Co by pomogło? Jeden z wicepremierów w rządzie Mateusza Morawieckiego zaproponował pomysł na pozór idiotyczny, ale jeśli przyjrzeć mu się bliżej z pandemicznego punktu widzenia – może nie taki głupi? Mianowicie każdy miałby płacić przy wejściu do galerii handlowej 100 zł opłaty i byłaby mu ona zwracana pod warunkiem zrobienia zakupów o jakiejś minimalnej wartości, np. 50 zł. Miałoby to wyeliminować tych, którzy przychodzą do galerii na spacer, a nie na zakupy.

————————–

POSŁUCHAJ PODCASTU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”

W najnowszym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” rozmawiamy z Bolesławem Witkowskim z platformy goodie – ekspertem od wyciskania – o tym, jak wycisnąć ostatnie soki z Black Friday. Niektórzy obstawiają rabaty przy kasach, inni – kody rabatowe w internecie. Jeszcze inni szykują się na zakupy z kartami płatniczymi, w których znajduje się możliwość zwrotu części pieniędzy za zakupy. Jeszcze inni zakładają konta w platformach cashbackowych. Co się bardziej opłaci? Jak zmaksymalizować zyski?  Podcast do odsłuchania tutaj

————————–

Chodzi mi po głowie też „nakładka” na to rozwiązanie. A może by tak – za pomocą jakiejś aplikacji w smartfonach – wprowadzić zasadę, że im dłużej w galerii jesteś, tym większe zakupy musisz zrobić, żeby za to nie płacić? Do aplikacji trzeba by przypiąć kartę płatniczą, a opłata byłaby ściągana automatycznie. Można byłoby wykorzystać do tego aplikację podobną do tej, której używają w Białymstoku do wyceny kosztów przejazdu komunikacją miejską.

Do galerii handlowej wchodzisz… na zapisy

Podobno u naszych południowych sąsiadów – a ja bardzo ich lubię, bo zwykle mają bardzo proste i racjonalne pomysły, a potem idą na piwo – przez chwilę rozważali… wejściówki do galerii handlowej. Czyli: jak chcesz wejść, to – tak, jak do fryzjera w godzinach szczytu – musisz się „zapisać” na określony slot godzinowy, np. od 12.00 do 14.00.

Sklep „na zapisy” to koncepcja podobna do tej, która obowiązuje przy spożywczych zakupach internetowych. Sklep Frisco, bodaj najpopularniejsze w Warszawie delikatesy spożywcze, w czasie lockdownów przeżywają takie oblężenie, że rezerwuje się dostawę zakupów z dwu-, trzytygodniowym wyprzedzeniem.

Od strony technicznej rzecz jest do ogarnięcia – trzeba urzeźbić stronę z rezerwacjami (rezerwacja to QR kod taki, jak przy internetowym zakupie biletów do teatru, czy na koncert w czasach przedpandemicznych), a przy drzwiach ustawić ludzi – lub czytniki – i niech zczytują QR kody, z którymi ludzie będą przychodzili. Idealne byłyby takie bramki, jak na lotniskach, ale to chyba za dużo kosztuje.

A może… ceny dynamiczne w galerii handlowej? Jest gęściej, to jest drożej

Ale tak naprawdę wszystko załatwiłaby prosta rzecz: ceny dynamiczne. Gdyby na poziomie poszczególnych sklepów i – w celach informacyjno-statystycznych również na poziomie samych galerii handlowych – obowiązywał system cen podnoszonych o określony procent w ślad za rosnącą frekwencją (i obniżanych w podobny sposób), to Naród by się szybko nauczył, że kolejka to nie piknik.

System musiałby opierać się na sztucznej inteligencji i działać w czasie rzeczywistym. We wszystkich sklepach musiałyby być elektroniczne „cenówki”, które pozwoliłyby zmieniać się cenom w zależności od sytuacji. Przed galerią handlową musiałaby stać wielka tablica informująca o przelicznikach cenowych w obecnej chwili.

Informacje o przelicznikach byłyby też na stronie galerii w internecie. W sąsiedniej zakładce byłaby wizualizacja prognozowanego poziomu cen (czyli przeliczników) na podstawie historycznych danych o ruchu. A z pewnością szybko powstałyby też strony internetowe i aplikacje pozwalające porównywać przeliczniki cenowe w poszczególnych galeriach o poszczególnych godzinach.

Niestety, stopień informatyzacji polskiego handlu nie pozwala jeszcze na takie wodotryski technologiczne. Ale na Polaka innego sposobu nie ma. Polak nie zna słowa „dyscyplina”, Polak nie ceni czasu, który mógłby spożytkować inaczej, niż stojąc w kolejkach. Dlatego Polaka trzeba zmusić do używania mózgu portfelem.

Czytaj też: Rząd zamyka galerie, a sklepy szukają ratunku. CCC zaoferuje turbodostawy: buty zamówisz jak pizzę, z dostawą za godzinę. Ale w grudniu e-handel się zapcha

Czytaj też: Jak nie dać się oszukać w Black Friday? O ile tak naprawdę spadną ceny? Ostrzegamy przed fałszywymi promocjami i trikami marketingowców. I dajemy kilka rad na to, jak odróżnić prawdziwą promocję od udawanej!

Subscribe
Powiadom o
93 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Rafał
4 lat temu

Z tą kaucją 100 zł to trochę lipa. Ile razy jesteśmy w sytuacji, że idziemy do np. Media Expert z zamiarem zakupu konkretnej rzeczy, a tej akurat na półce nie ma? Co wtedy?

Aleksander
4 lat temu
Reply to  Rafał

Lipa? To jest faszyzm…

Ppp
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Co nie zmienia faktu, że Rafał ma rację – chciałem napisać to samo.
Pozdrawiam.

Michał
4 lat temu

I na święta Polacy chcą się spotykać rodzinami zamiast siedzieć w domu samemu jak pan premier przykazał. Niedobrzy Polacy. Nie to co Niemcy.

Michał
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Czekamy na szczepionkę i zwiększamy produkcję trumien dla ludzi, którzy popełnia samobójstwo z powodu samotności.

Paweł Jarczyk
4 lat temu
Reply to  Michał

Dokładnie Michał

Igor
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Odpuszczamy temat szczepionek, odpuszczamy temat lock-downu, zdejmujemy maseczki i żyjemy normalnie. A jak Pan Macieju ma problem i trzęsie portkami to proszę wyjechać na wyspy solomona i nie wracać do cywilizacji….

EKD
4 lat temu
Reply to  Igor

Igor, jak rozumiem, oddziału covidowego jeszcze od środka nie obejrzał. Ale wszystko jeszcze przed Igorem.

Igor
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Dzieci Pan Maciej oczywiście nie puszcza do szkoły od 13 marca 2020 roku aż do matury? 🙂

Igor
4 lat temu
Reply to  EKD

Trzeba mieć patologicznie słabą odporność i cechować się wyjątkową głupotą by tam wylądować. Nie choruję od 21 lat (mam 37 lat), szczyt farmakologii w moim wykonaniu to Apap po powrocie z pracy, gdy ciśnienie znacznie spadnie/znacznie wzrośnie. Gwarantuję, że prędzej Panowie Covidianie wylądują w piachu niż ja 🙂 Mi maseczka potrzebna jedynie dla ściemy, żeby po sądach się nie błąkać.

EKD
4 lat temu
Reply to  Igor

No cóż, moja lekarka rodzinna 2 tygodnie przeleżała pod respiratorem. Na AIDS (chyba) nie choruje, nie sprawia tez wrażenia całkiem głupiej… Wiec jak to wytłumaczyc?…

EKD
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak tylko zapytałam, bo myśl, ze osoby ciężko chorujące i umierające na COVID są statystycznie głupsze od reszty społeczeństwa jest dla mnie nowa.

Igor
4 lat temu
Reply to  EKD

Są głupie bo jeżdżą po rodzinach, nie noszą maseczek.
Jak ktoś ma dupną odporność i regularnie choruje to sam się prosi o COVIDa.
Ja robię co chcę, ale w granicach rozsądku bo wiem że mam dobrą odporność.

Igor
4 lat temu
Reply to  EKD

„lekarka rodzinna” czemu mnie nie dziwi, że zachorowała? To grupa ryzyka więc się zaraziła skoro wykonywała zawód. Odbijając potencjalną ripostę „jak się zaraziła jak teleporad tylko udziela” dopowiem, że przedsiębiorczy lekarze prowadzą prywatną praktykę i wizyty domowe, żeby się nachapać w dobie pandemii, więc obstawiam że „lekarka rodzinna” też brała 150 za wizytę 🙂 Twój argument EKD jest analogiczny do „Moja prostytutka 2 tygodnie przeleżała na oddziale wenerycznym przy ul. Oczki. Zachorowała na kiłę, nie sprawia też wrażenia całkiem głupiej”. Grupa ryzyka kolego, a że ktoś musi pod respiratorem leżeć nie ma żadnego związku ze sprawą. Mnie się COVID nie… Czytaj więcej »

EKD
4 lat temu
Reply to  Igor

Lekarka rodzinna jest akurat z NFZ, ale niech będzie: jest głupia i sama sobie winna, tak jak wszyscy, którzy zachorowali na COVID i ciężko go przeszli (lub nie przeszli, bo umarli).

Tom
4 lat temu
Reply to  Igor

Znałem takiego kozaka, był nawet w podobnym wieku. Niezniszczalny, wysportowany, nigdy nie chorował. Ale się przeliczył… i wącha kwiatki od spodu.

Igor
4 lat temu
Reply to  Tom

Tiaaa… a ja znam Twojego dziadka, pił, palił przez 80 lat swojego 100-letniego życia i nadal chodzi po tym łez padole…. 😉 W internecie wszystko możesz napisać… a to że Ty „kogoś znasz” interesuje mnie jak zeszłoroczny śnieg, którego nie było 🙂

EKD
4 lat temu
Reply to  Igor

Twój przykład Igorze – jesteś młody, silny, nigdy nie chorujesz, a do tego mądry, wiec COVID omija ciebie szerokim łukiem – jest równie anegdotyczny co przykład Toma. Oczywiście możesz twierdzić twoje prawdy wypisywane w internecie są prawdziwsze niż prawdy Toma. Ale dlaczego ktoś miałby Ci uwierzyć?

marianek
4 lat temu
Reply to  Igor

to, że akurat nigdy nie chorowałeś to akurat nie jest zaleta w przypadku covida. lepiej z zagrożeniem poradzi sobie organizm osoby, która już w życiu przeszła niż taki, który nie wie co to choroba.

Koczkodan
4 lat temu
Reply to  Igor

Po co wyjeżdżać? Wystarczy, ze pan Maciej nie będzie wychodził z domu. „Zostań w domu” do 2035 roku i wszystko będzie OK.

Igor
4 lat temu
Reply to  Koczkodan

Pan Maciej już swoje lata ma, zarobiony też już jest, biznes robi zdalnie więc dla niego to nie problem. Niektórzy jednak są troszkę młodsi, mają ambicje wymagające kontaktu face-to-face oraz są młodzi duchem nawet jeśli dobiegają do półmetku (~40 lat).
Trzymamy kciuki by Pan Maciej przestał trząść portkami, bo jak pojawi się zmutowane dengu to trzeba będzie prać portki 🙂 No ale wtedy wszyscy by już prali, ja też. Kluczem jest common sense i racjonalne podejście.

Koczkodan
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

„Gdyby każdy sobie robił przed Świętami 10 dni kwarantanny, to nie byłoby problemu.”

Wycofuje się pan z ideałów kowidianizmu? Kwarantanna powinna trwać dwa tygodnie, a i po kwarantannie nie należy wychodzić z domu bez potrzeby. Akcja „zostań w domu” odwołana? Przecież wszystko można załatwić smsem i blikiem. Przypominam, spotkanie z rodzicami w święta to morderstwo.

Pan Krzysztof
4 lat temu

Ten artykół to jest jakiś mokry sen socjalisty.
„Gdyby nie było wielomiesięcznej luki w przepisach, a policja w drakoński sposób egzekwowała obowiązek prawidłowego noszenia maseczek – byłoby inaczej.”
Ta luka nadal obowiązuje, bo dotyczy ludzi chorych, a to nie stan wyjątkowy, żeby rządzić dekretami. Ludzi noszą szmatę dla świętego spokoju albo jak to stwierdziła pewna pani prawniczka przestrzegają „prawa telewizyjnego”. Policjant może sobie wystawiac mandaty lub kierować wnioski do sanepidu, ale naraża się na konsekwencje. Rządzącym taki stan rzeczy jest na rękę. Ch. d. i kamieni kupa.

Radek
4 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

Najpierw przywalą karę, potem zdejmą kasę z konta. A potem bujaj się 5 lat po sądach, by odzyskać 2/3 kwoty (resztę weźmie prawnik), której siła nabywcza maleje o 3 % rocznie. Tu nie chodzi o prawo telewizyjne, ale o świadomość tego jak wygląda życie, jak działa państwo i na ile możesz sobie pozwolić.

and
4 lat temu

Panie Samcik, a nie widzi Pan zagrozen w Lidl, Biedronka, Kaufland, Zabka itd? z tego co da sie zauwazyc, to w/w spozywczakach alejki sa ciasniejsze, pomieszczenia gorzej wentylowane, limitu osob zadnych – i jakos nikt nie mowi, ze sa to ogniska covid-19. Z noszeniem maseczki tez roznie wyglada. Mniej demagogii, wiecej obiektywizmu, choc portal subiektywny 😉

Igor
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Ciotka tuż przed emeryturą pracuje w Auchan Express. Dostała polecenie udania się do domu po tym jak zaczęła mieć objawy…. ANGINY. Żadnego covida, a co myśleliście? 😉 Kierowniczka podobno powiedziała, że ma iść do domu, żadnego urlopu nie brać tylko po prostu siedzieć na dupie a oni jej normalnie zapłacą pensje. Żadnych testów na covid miała nie robić. W ramach rekompensaty otrzymała 400 złotych premii za każdy tydzień choroby. 🙂
Wszystko byle Oszonki, Lydelki, Biedronecki funkcjonowały <3

Igor
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Macieju nie zrozumiał Pan przesłania… Sklepy spożywcze zrobią wszystko by nie zamknęli im interesu choćby na kilka dni dlatego zmuszają pracowników do siedzenia w domu zamiast wizyty u lekarza albo testu na covid.

Z tego powodu w żadnym sklepie nie wysyłają masowo pracowników na kwarantannę, a przecież pracownicy spożywczaków są w grupie mega ryzyka i nie noszą maseczek 🙂

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

tak tak policja bedzie do kazdego sklepu latac spisywac za maseczki…prosze zejsc na ziemie..

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

ale smieszne…moze pan napisze o tych paniach, ktore sa na nielegalnym zgromadzeniu, nie wykonuja polecen policji, wyzywaja policje( vide pani Lempart), stawiaja bierny i czynny opor itp itd…ile to paragrafow?Gdyby Pan zajrzal laskawie do ustawy o policji to by Pan zobaczyl c grozi za niestosowanie sie do polecen policji i jakich srodkow ta policja moze uzyc by wyegzekwowac te polecenia.. jak chce Pan zobaczyc palowanie to polecam obejrzec filmik z dowolnej demonstracji w milujacej pokoj i prawa czlowieka Francji, watpie by przez ostatni rok wszystkei demonstracje w Polsce mialy wiecej ofiar niz jedna porzadna demonstarcja w Paryzu, gdzie nawet ofiary… Czytaj więcej »

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

niezla falandyzacja prawa:jezeli policjant mowi,ze ma Pan opuscic nielegalne zgromadzenie to pana obowiazkiem jest to polecenie wykonac.koniec i kropka.Jezeli Pan w odpowiedzi bedzie wyzywal policje od ch…, siadal na ulicy, czy kopal w tarcze to Pan łamie prawo.Tylko tyle i az tyle…nikt nie kaze stawac na uszach, ale nei mzoe byc tak,ze garstka frustratow blokuje glowna ulice w miescie a policja nic nie robi
polecam popatrzec co robi policja w Paryzu, jakos nie slyszalem debaty w Parlamencie Europejskim o jej brutalnosci, a tam sa wieksze dramaty niz to,ze ktos po kilkudziesiecu wezwaniach do rozejscia dostal gazem po oczach….

Tomek
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Trochę to żenujące co Pan pisze. Skoro nie ma stanu wyjątkowego i nie ma czegoś takiego jak nielegalne zgromadzenie, to nie ma również żadnego nakazu noszenia maseczek. Wielokrotnie prawnicy wypowiadali się na ten temat i jest to oczywiste, że rozporządzenia nie mogą wykraczać poza umocowanie w ustawie i konstytucji. Zatem jak to się ma do sensu całego artykułu?

Igor
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju, żaden akt prawny nie uprawnia obywatela do siadania na jezdni i blokowania ruchu drogowego od godz. 15:00 do 24:00. Mieszka Pan na jakimś zadupiu to pewnie nie przeszkadza taka sytuacja, ale są ludzie którzy zapierdalają do fabryki żeby Pan mógł sobie potem kupić dobra luksusowe albo nowe mebelki. Ostatnia taka akcja skończyła się o 22:00 zdemolowaniem auta kierowcy który chciał przejechać po 2 godzinach stania na zielonym świetle, przez bandę studenciaków w liczbie 20 patyczaków.

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju, prosze troche poczytac, zwlaszcza taki dokumencik ustawa o zgromadzeniach publicznych z dnia 24 lipca 2015 r.gdzie ma Pan dosc dokladnie opisane co mozna a co nie.Warunkiem legalnosci zgromadzenia, manifestacji itp itd jest wczesniejsze zgloszenie takowej imprezy odpowiednim wladzom( poza spontanicznymi zgromadzeniami) takowych dzialan nie bylo wiec nawet pomijaj brak stanu wyjatkowego to zgromadzenie bylo nielegalne, po drugie nielegalne bylo zajecie pasa drogowego( blokowanie trasy lazienkowskiej) czy wczesniej spacerowanie po rondzie Dmowskiego. Po drugie w kazdym wypadku policja ma prawo zadac wykonania swoich polecen.Wiec uczestnicy protestow ewidentnie zlamali prawo i policja maila prawo, zgodnei z ustawa o policji podjac dzialania… Czytaj więcej »

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

prosze nie byc naiwniakiem i nie pisac,ze ponad miesiac po wyroku trybunalu to sa spontaniczne zgromadzenia, zwlaszcza,ze uczestnicza tam wciaz te same osoby, umawiajace sie przez srodki spolecznosciowe, maja naglosnienie itp itd… po drugie nikt nie palowal ludzi, ktorzy wtargneli na trase lazienkowska,policja stanela i uniemozliwiala dalszy ich marsz, demonstrujacy ewidentnie zlamali prawo wchodzac na jezdnie, oraz zlamali prawo nie podporzadkowujac sie poleceniom policji, oraz zlamali prawo wyzywajac ich, czy kopiac.Prosze nie pisac glupot,ze wtargniecie tlumu na rondo czy na trase lazienkowska to sa gromadne spacery( od keidy spaceruje sie po trasie szybkiego ruchu w miescie?) Naprawde prosze troche poczytac… Czytaj więcej »

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

no ładnie Pan pominał wszystkie prawne aspekty, o ktorych jeszcze chwile temu Pan pisal:) wiec uscislijmy:demonstarcje sa nielegalne,ich uczestnicy obrazaja funkcjonariuszy publicznych,atakuja ich fizycznie, oraz nie wykonuja polecen wydanych przez Policje.Policja i tak jest bardzo spokojna, bo tak lubiane przez Pana ZOMO to w ciagu godziny by zlalo demonstrujacych lodowata woda i spalowalo a nie stalo i wysluchiwalo żałosnych wyzwisk pani Lempart i spolki….polecam zobaczyc jak wyglada tlumienei starjkow na Bialorusi, gdzie Zomo jest wiecznei zywe:) protestowac sobie mozna, ale dlaczego przy okazji demoluje sie i wdziera do kosciolow?dlaczego blokuje sie trasy?Niech sobie stana na placu zamkowym i wykrzycza swoje… Czytaj więcej »

EKD
4 lat temu
Reply to  krzysztof

Cześć Krzysztofie!!! Long time no see!!!
Dobrze rozumiem, ze dobre mamy ZOMO bo pałuje i gazuje, ale nie zabija?

krzysztof
4 lat temu
Reply to  EKD

nie mamy idiotow ze starjku, ktorzy pluja na policje, wyzywaja, lamia prawo i policja bardzo lagodnie ich traktuje…zobacz co we Francji z taka panai Lempart by zrobiono…

gosc
4 lat temu

Mam wrazenie panie Samcik, ze jest pan takim samym oszalalym socjalista jak pisowcy i chce pan dyktowac ludziom jak maja zyc.
Nie rozumie pan,ze Polacy maja dosc tego zalosnego kabareu jaki im sie od wiosny funduje ?
Moze rzad zamiast straszyc, karac i bankrutowac powie wreszcie – wychodzcie na swieze powietrze, uodparniajacie sie, uprawiajcie sport, kontaktujcie sie z ludzmi, zyjcie !

Igor
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Weźmie pan kolejną X5-tkę albo Q-7mkę w leasing i podatku Pan nie zapłaci, w czym problem? 😉 W tej chwili wszyscy zrzucamy się na cwaniaczków którzy wyłudzają kasę „na firmę”. Księgowe z mojego otoczenia mają więcej roboty niż kiedykolwiek a zapytania dotyczą w 40%-tach „Jak otrzymać kasę z tarczy?” albo „Jak przygotować firmę pod kątem księgowym i kadrowym by wykazać maksymalne straty i potencjalnie dostać pieniądze z kolejnej (hipotetycznej) tarczy?” To ludzie pracy jak ja i moja zona są stratni, etatowcy. To mi i mojej żonie obniżyli wynagrodzenie o 50%. Z dwóch podobnych pensji zrobiła się jedna, a pracodawca zapowiedział… Czytaj więcej »

Wacław
4 lat temu
Reply to  Igor

O jest i magiczne nie płacenie podatku na leasing. Chętnie wezmę ta x5 jak się ja opłaci z kosztów działalności. Widzę że Igor jest ekspertem w tej dziedzinie, proszę o kontakt. Chyba, że to taki ekspert z wiedzą z Onetu…

Radek
4 lat temu
Reply to  gosc

Prawa należy przestrzegać.
Jeśli coś nie ma sensu, to dyskutujmy nad zmianą, ale nie można dopuścić (poważne państwo nie może jeśli szanuje swych obywateli) by ktoś sobie stwierdził, że na tym skrzyżowaniu powinno być rondo a nie światła, więc on przejedzie na czerwonym. Może i sygnalizacja w danym miejscu jest głupia, generuje koszty i korki, ale państwo nie powinno pozwalać by ktoś sobie robił co chce.
Rząd, który nakłada obowiązek a potem go nie egzekwuje, to kabaret.

zaq
4 lat temu

Panie Macieju, pomysły w artykule to socjalizm w najlepszym wydaniu. Kaucje, dynamiczne ceny, aplikacje… co jeszcze, może pkt. społeczne? Idąc dalej, za wzór poda Pan Chiny. To nie ludzie, to przesadza Pan.

DawidK
4 lat temu
Reply to  zaq

Dynamiczne ceny to socjalizm?
W takim razie taki Uber to jakiś Kołchoz zapewne.

DawidK
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Może teraz to jest Unia Socjalistycznych Amerykaninów 😉

bbt
4 lat temu

być może większość gosci galerii to wlasnie dziennikarze sprawdzający „jaki ruch”?
a ja się zastanawiam dlaczego otworzyli w weekend? można było przesunąć na poniedziałek – myślę że ruch ładniej by się rozłożył bo Ci najbardziej stęsknieni poszli by od razu w poniedziałek 🙂

Koczkodan
4 lat temu

Jaki wyznawca maseczek z pana redaktora. Zamordyzm policyjny się marzy. Dziwne, ze tak zaangażowany kowidianin zamiast siedzieć w domu odwiedza w jeden wieczór kilka galerii handlowych. Jaki sens ryzykować życiem dla artykułu? Proszę siedzieć w domu i nigdzie nie wychodzić. Szkoda, ze policja tego drakońsko nie egzekwuje. Mam nadzieję, ze po szalonym rajdzie odbędzie pan 14-dniową kwarantannę.

Koczkodan
4 lat temu

Kaucja? Następny genialny pomysł. Wyeliminować wszystkich tych, co spacerują i kupują dla przyjemności pod wpływem impulsu za 20 zł czy 40. Wyeliminować tych, którzy chcą wypić kawę za 15 zł. Ciekawe jak to wpłynie na obroty, ceny i zatrudnienie. Zauważyliście, ze kowidiański zamordyzm prezentują czynniki oficjalne (autor popularnego bloga też nie ma wyjścia), a normalnie reagują osoby prywatne bez zobowiązań? Ciekawe czy autor artykułu prywatnie również jest takim zamordysta, czy prywatnie wypoczywa w Hiszpanii bez maseczki jak zapomniany bohater Szumowski. Autorze, będzie ta dwutygodniową kwarantanna po zwiedzaniu galerii z tłumem Polaków abnegatow? Czy jednak nie będzie?

Rafał
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Na pewno jest sporo osób szwendajacych się bez celu? Ale czy nie zdarzyło się panu pojechać w konkretnym celu i zwyczajnie nic nie kupić bo żadna rzecz nie przypadła do gustu? Aby nie stracić wpisowych pieniędzy mają na siłę kupować buty czy ubrania w innym kolorze niż by chcieli albo ciut za duże?

Rafał
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Czyli jednak trzeba kupić coś na siłę. Sorry, ale ten pomysł posła jest idiotyczny 😀

EKD
4 lat temu
Reply to  Koczkodan

Oj tam, oj tam, niech Koczkadan nie uogólnia… Jezeli dowody anegdotyczne na Koczkodana działają, to proszę przyjąć do wiadomości, ze niejaka EKD nie jest czynnikiem oficjalnym tylko osoba prywatna, a jednak bliżej jej do kowidianskiego zamordyzmu niż propandemicznego plaskoziemstwa. I zna conajmniej 10 osób, które myślą podobnie.

Krzysztof
4 lat temu

A ty po co tam byłeś, nie w celach rozrywkowych ?? Polak, Polak, … jedź do innych krajów, pobujaj się po galeriach i wtedy wydaj werdykt czy faktycznie tylko Polak to samo zło.

Krzysztof
4 lat temu

Samcik, po co tam byłeś, nie w celach rozrywkowych ?? Polak, Polak, … jedź do innych krajów, przejdź się po galeriach i wtedy wydaj werdykt czy faktycznie tylko Polak to samo zło.

Paweł
4 lat temu

Abstrahując od artykułu (tak samo jak zdecydowana większość komentujących) spytam co redaktor sądzi o ogólnym poziomie komentarzy? Odnoszę wrażenie (może mylne), że po raz kolejny pod artykułem dotyczącym covidu występuje jakiś zaskakujący wysyp komentarzy przepełnionych argumentami anegdotycznymi, agresją i teoriami spiskowymi… Jakiś czas temu można było zobaczyć cień nadziei w ujemnej ocenie takich komentarzy – teraz jest jeszcze bardziej dołująco.

EKD
4 lat temu
Reply to  Paweł

Otoz to! Dla mnie to było jasne jak Słońce, ze w odpowiedzi na ten artykuł wyleje się fala koronosceptycyzmu i kwarantanno-frustracji.

krzysztof
4 lat temu

przyznam sie,ze ten tekst mnie zaskoczyl.Dlaczego? ano dlatego,ze wrescie Pan napisal jak jest( i to z wlasnej obserwacji) i co niektorzy probuja Panu przekazac od dluzszego czasu.Sam Pan widzi,ze tzw rezim sanitarny to pic na wode i albo cos zamykamy albo generalnie godzimy sie z tym,ze obostrzenia i tak nie beda przestrzegane a to oznacza nawrot pandemii.Tymczasem pare dni temu Pan dramatyzowal i plakal nad losem silowni i fitnesowej branzy, czy plakal,ze jedne sklepy sa zamkniete a inne nie.Niech Pan teraz zestawi to z tym tekstem.Nie widac braku logiki?To,ze na calym swiecie( a nie tylko w Polsce, gdzie rzadza „glupie”… Czytaj więcej »

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

sęk w tym,ze tak jest w calej Europie wiec z tym chaotycznym zamykaniem bym uwazal…prosze zauwazyc,ze w Niemczech z takim wyprzedzeniem zamkneli hotele, ze ludzi z nich wyrzucali:)
co do strategii: jak pisalem tak sie dzieje wszedzie wiec trudno z tego robic zarzut, dwa dynamika choroby jest tak,ze trudno cos planowac.Jak teraz zaplanowano z wyprzedzeniem ferie to znow lament i dramat wiec co rzad zrobi to zle…teraz otwarto sklepy, ludzie nie przestrzegaja zasad, beda swieta, spotkania wiec mozliwe,ze w styczniu beda potrzebne kolejne, szybkie zamkniecia i znow lament,ze sklepy zamykaja…jak to inaczej zrobic?

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

no ale przeciez tak zrobiono: powiedziano w pazdzierniku,ze sa strefy, ze jak dany powiat wchodzi do innej strefy to tam sa inne ograniczenia.
Poza tym na przykladzie ferii widzi Pan,ze to i tak nic nie daje a wrecz przeciwnie. Hipotetyczna sytuiacja: rzad mowi,ze jak 5 dni pod rzad liczba zakazen bedzie powyzej 25 tysiecy to zamykamy sklepy.Co komu dzis ta informacja daje?

Krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Znow brakuje argumentow? Dla Pana informacji chryzantemy sie uprawia kilka miesiecy, wiec nawet gdyby 25 pazdziernika powiedziano, ze zamykamy cmentarze to niewiele by to dalo bo te kwiaty sprzedaja sie tylko wtedy. Podalem przyklad sklepow i dalej nie ma odp co by ta informacja dala, wazne, ze mozna na rzad narzekac, zgadza się?

EKD
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale Krzysztofa Pan nie przekona… (1) Rząd jest mądry i ma racje, a jak nie ma racji to (2) robi niezgorzej niż inne rządy czyli dobrze, a jak robi gorzej to patrz pkt. 1. A wszelkie Pana słowa moga zostać użyte przeciw Panu! Świat Krzysztofa jest prosty. Piszesz, ze właścicielom siłowni jest ciężko = jesteś za całkowitym otworzeniem gospodarki. Opozycja „gardłuje” przeciw wyborom kopertowym = opozycja powinna być za calkowitym zamknięciem gospodarki. Artyści (lewaki i feministki co do jednego!) „lamentują”, ze im teatry zamknęli = artyści nie maja moralnego prawa być przeciw wyborom kopertowym.

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

no Panie Macieju,ze swiata prostych rad, co da sklepom ta informacja o zamknieciu, ktora podalem? tak samo co da innym branzom? czekam na odp.Krytykowac wszystko tylko negujac jest prosto, kiedy pytam sie jak to lepiej zrobic to jakos Pan ma niewiele do powiedzenia… ps: wlasnie uslyszalem,ze w Austrii, tak jak u nas zamykaja hotele, ale otwieraja stoki. Tacy sami idioci tam jak i u nas? a jeszcze lepszy news z Norwegii; otoz tam pani premier wymyslila dyspense od obostrzen koronawirusowych na swieta( podyktowane tym,ze ludzie sa samotni) polegaja one na tym,ze kazda rodzina moze 2 razy zaprosic do 10 osob,… Czytaj więcej »

krzysztof
4 lat temu
Reply to  EKD

mozna dyskutowac , ale trzeba miec argumenty, tu nie ma zadnych wiec o czym dyskutowac? ale mzoe pani napisze cos o kopertach niosacych smierc?;)

Leszek
4 lat temu

A ja mam powyższe w… nosie. Nie cierpię galerii handlowych. Wyjątek robię dla kin w galeriach. A te ciągle zamknięte. Czyli dla mnie galerie mogą być dalej zamknięte.

rafał kowidiota
2 lat temu

PAAANDEEEMIAAAAAAAAAA!!!!!!!! [CENZURA-red, ruski trolling albo ktoś się nawalił :-)]

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu