4 grudnia 2019

Pana Grzegorza sposób na inflację. Wykorzystał, że jest tatą i zarabiał 2,7% w skali roku. Do czasu. Okazało się, że jego kasa jest pod kluczem

Pana Grzegorza sposób na inflację. Wykorzystał, że jest tatą i zarabiał 2,7% w skali roku. Do czasu. Okazało się, że jego kasa jest pod kluczem

Pan Grzegorz napisał do nas, że znalazł promocję konta oszczędnościowego z oprocentowaniem 2,7% i to do 100.00 zł włącznie! Ale gdy promocja się skończyła i czytelnik chciał wycofać kasę, to pojawiły się kłopoty. Bo to był depozyt „dziecięcy”

Historia pana Grzegorza zaczyna się od chęci chronienia pieniędzy przed rosnącą inflacją. Nasz czytelnik jest klientem Banku Millennium, ale i tatą. Więc oprócz swojego, „dorosłego” konta  założył synowi w Banku Millennium „Konto 360 Junior”. I ten fakt nie jest bez znaczenia w całej historii.

Zobacz również:

W ramach tego konta Junior można otworzyć konto oszczędnościowe Profit. Hitem jest tu oprocentowanie – dla nowych środków wynosi 2,7% w skali roku i to do 100.000 zł włącznie.  Na tle konkurencji to oferta godna uwagi. Jest tylko jeden mały „kruczek” – promocyjne oprocentowanie trwa przez 92 dni. Potem (w widełkach 50.000-100.000 zł) oprocentowanie spada do 0,7%. Czyli do takiego samego mizernego poziomu, co wszędzie.

Czytaj też: Włoska robota, czyli nowy bank zapłaci za depozyt nawet 4% w skali roku. A jak z bezpieczeństwem? De facto gwarantowane

Czytaj też: Obligacje skarbowe: bezpieczna alternatywa dla bankowej lokaty. Do wzięcia nawet 5% rocznie. Jakie obligacje kupić, by pokonać inflację?

Pan Grzegorz chciał być jak junior. I nadział się na pułapkę

Pan Grzegorz chciał być sprytny i wpłacić – w imieniu syna, ma się rozumieć – na to konto oszczędnościowe swoje pieniądze, by choć przez te 92 dni dobrze na tym zarabiać. Ale wszystko co dobre, szybko się kończy. Skończyła się też promocja, więc pan Grzegorz chciał zabrać swoje „zabawki” z konta dziecka i być może przerzucić je do drugiego banku, gdzie też jest promocja dla nowych środków. Ale odbił się od ściany.

„Okazuje się, że wycofanie tych środków jest możliwe tylko do kwoty tzw. zarządu zwykłego czyli nieco ponad 5000 zł miesięcznie. O losie większych kwot musi zdecydować sąd rodzinny. Moim zdaniem w ten sposób rodzice wpadają w pułapkę, a bank – po zakończeniu okresu promocyjnego – korzysta z nisko oprocentowanych środków klientów, którzy mają związane ręce. Komu chce się biegać po sądach, żeby wycofać pieniądze z konta?”

– pisze czytelnik. I dodaje, że banki to instytucje zaufania publicznego i „oczekuje się od nich czegoś więcej, niż tylko suchych, zdawkowych informacji i odsyłania w umowie do regulaminu, a w regulaminie do stawek publikowanych przez prezesa GUS”. Krótko pisząc: pan Grzegorz ma pretensję o to, że Bank Millennium nie uprzedził go, iż wpłacić pieniądze na konto juniora jest łatwo, ale wypłacić – już niekoniecznie.

O co chodzi z tym „zwykłym zarządem”, który ogranicza możliwość wypłaty pieniędzy z konta juniorskiego do 5000 zł miesięcznie? Zarząd zwykły to pojęcie, które funkcjonuje w kodeksie cywilnym – ma chronić dzieci przed zachłannymi rodzicami, którzy chcieliby wypłacić np. dużą sumkę, którą odziedziczyło – dajmy na to, po zmarłej babci – dziecko. Żeby się dobrać do większych kwot, trzeba uzyskac zgodę sądu. Koszt postępowania sądowego to 40 zł, a we wniosku do sądu trzeba się wytłumaczyć, na co chcemy przeznaczyć pieniądze.

Pieniądze, można wypłacić, ale sąd zgodzi się na to wtedy, gdy będą przeznaczone na cele związane z dobrem dzieci – np. obóz językowy, sfinansowanie prywatnej szkoły itp. Zarząd zwykły to wartość równowartość średniej pensji. 

Właśnie dlatego często produkty finansowe dedykowane dzieciom mają świetne warunki na zachętę, ale tylko do ograniczonej kwoty – np. 2.500 zł. Chodzi właśnie po to by, by zniechęcić rodziców do „jazdy na gapę” i deponowania na rachunku dziecka znacznie większych kwot.

Ale w Banku Millennium tego ograniczenia nie było. A pan Grzegorz był przekonany, że jest sprytny i że „oszukał system”. Albo po prostu nie wpadł na to, że dla banku ma znaczenie czy 2,7% w skali roku płaci przez 92 dni dziecku czy jego rodzicowi. To w końcu i tak krótki czas.  Jest i trzeci scenariusz: że pan Grzegorz chciał ufundować swojej latorośli dobry start w dorosłość i wpłacił pieniądze jako „zarządzający aktywami” swojego syna.

Czytaj też: Zmiany w logowaniu i płaceniu za zakupy. Nowe usługi bankowe, błyskawiczne reklamacje i niższa odpowiedzialność za fraudy. Wchodzi w życie PSD2. Co musisz wiedzieć?

Czytaj też: Lokata w tym banku bywa jak bilet w jedną stronę. Zakładasz ją przez internet, ale gdy przychodzi do zwrotu pieniędzy…

Czytaj też: Masz w piwnicy nieużywany wózek dziecięcy? Albo łóżeczko? Możesz na nim zarabiać. „AirBnB do obsługi dzieci”

Czytaj też: W tych bankach nie trzeba mieć konta, żeby założyć niezłą lokatę. Kto płaci najwięcej? Policzyliśmy!

Co bank to obyczaj? Nie powiedziałbym

Nie po to banki tworzą produkty dla dzieci, żeby rodzice wykorzystywali promocje dla swoich, „dorosłych” celów. Sprawdziłem na stronie banku, że „nota prawna” na temat ograniczeń w dysponowaniu środkami jest umieszczona w widocznym miejscu (oprócz tego zaszyta jest w kilkudziesięciostronicowym regulaminie, do którego zapewne zajrzy jeden klient na stu).

Jak jest w innych dużych bankach w przypadku dobrze oprocentowanych kont juniorskich? Różnie. Zerknąłem w regulaminy PKO BP, INGPekao i czytam tam, że w przypadku większych sum (ponad zarząd zwykły) opiekun musi mieć zgodę sądu opiekuńczego na transakcje (w tym oczywiście na wycofanie pieniędzy z depozytu).

Za to w mBanku i w Santanderze nie ma mowy o zgodach żadnego sądu. Osoby małoletnie mogą dysponować swoimi środkami, o ile nie sprzeciwi się na piśmie opiekun. Ale może to dla autorów regulaminu kwestia „zarządu zwykłego” jest tak oczywista, że bank przerzuca tę kwestię na rozwiązania ustawowe?  A może rodzic może wpłacać i wypłacać każdą sumę należącą do dziecka.

źródło zdjęcia: PixaBay

Subscribe
Powiadom o
43 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Xandii
3 lat temu

Wychodzi tu na jaw totalna zachłanność. Byle tylko były nowe środki. Naprawdę przepisywanie pieniędzy na członków rodziny, tylko po to aby skorzystać z wyższego oprocentowania, jest słabe, biorąc pod uwagę, że można przelewać pomiędzy bankami.
Bardzo trudna sytuacja, nieprzemyślana decyzja opiekuna ustawowego. Zwykły zarząd jest do 5000 i nie ma od tego odstępstw. Nie jest to widzi mi się Millennium.

Mrc
3 lat temu
Reply to  Xandii

Gdyby była symetria (na wpłatę depozytu też byłaby wymagana zgoda sądu ) to ok. A tak to banksterski trick -czyli millenium jest na poziomie amber gold et consortes

T1000
3 lat temu
Reply to  Mrc

No to już wiem, że ten bank należy omijać szerokim łukiem, zresztą podobnie jak parę innych.

BdB
3 lat temu
Reply to  Mrc

Jaka symetria? Od strony formalnej on dał dziecku darowiznę. Nie ma przecież możliwości cofania darowizny ot tak, bo de facto tym byłby przelew z powrotem na konto rodzica.

tvh
3 lat temu
Reply to  BdB

BdB: Mógł dać dziecku pożyczkę i odsetki jako darowiznę 🙂
Xandii: Czy mógłbyś powiedzieć jaki przepis określa kwotę zwykłego zarządu? Z tego co pamiętam kiedyś ta kwota nie była nigdzie podana i mogła być różnie interpretowana w zależności od majątku rodziny/dziecka itp.
Wydaje mi się, że te 5 czy 10 tysięcy limitu wypłaty to tylko zabezpieczenie banku przed odpowiedzialnością, że pozwolił wypłacić zbyt dużo.

BdB
3 lat temu
Reply to  tvh

tvh: takie 100 tys. pożyczki to w skarbówce oczywiście zgłoszone? I umowę z dzieckiem na piśmie zawarł?

tvh
3 lat temu
Reply to  BdB

Pewnie tak samo zgłoszone jak darowizna 100 tys. 😉

Adam
3 lat temu
Reply to  Xandii

Xandii , najpierw dowiedz się jak Millenium naciągał Klientów na ten produkt a potem się wypowiadaj. Ten bank nie robi problemów gdy chce się wpłacić nawet 100 tyś na konto dziecka żeby pracowały jego oszczędności. A potem blokuje i po promocyjnym okresie 92 dni jesteś zmuszony, aby kasa dziecka utknęła na żenującym oprocentowaniu, zamiast przelać na inne lepiej oprocentowane konto. Żaden konsultant na infolinii nie zająknął się nawet, że jest ograniczeni przy wypłacie. Jak chcesz wpłacić, to najchętniej setki tysięcy by przygarnęli. Ale jak chcesz wypłacić pieniądze dziecka, to ograniczeni miesięczne. Ale to nie wszystko. Millennium w perfidny sposób wykorzystało… Czytaj więcej »

eeee
3 lat temu
Reply to  Adam

Polaczek cwaniaczek się złapał we własne wnyki ? HAHHA

3 lat temu
Reply to  Xandii

Dlaczego tak uważasz?
Ja akurat odkladałem pieniądze synka.

Adam
3 lat temu

Niestety millenium naciągał Klientów na ten produkt w sposób perfidny. Wykorzystali w czerwcu program 500+ Oferowali promocję konta Junior, rodzicom którzy złożą wniosek o 500+ przez bank millennium i będą pobierać świadczenia 500+na konto w banku. Ale to nie wszystko, bo głośno reklamowali Konto Junior, jako w pełni online. Rzeczywistość wygląda tak, że oczywiście możesz online przelać nawet i kilkaset tysięcy i nikt nie pyta. Ale wypłacić już nie możesz online nic a nic, nawet grosza. Tylko i wyłącznie wizyta w oddziale banku. I nic nie daje składanie reklamacji, pokazywanie że w ofercie było zarządzanie kontem online. Bank przyznaje że… Czytaj więcej »

Ponury Żniwiarz
3 lat temu

Widać Pan Grzegorz nie tylko nie czyta regulaminów i not prawnych, ale także poradników na znanych blogach finansowych. W względnie zautomatyzowany i w miarę prosty sposób można przez cały czas korzystać z promocji Millenium 2,7% do 100tys zł. Znam osoby, które już robią to 18tą edycję (każda po około 100dni). Jak ktoś chce być sprytny to przynajmniej musi czytać na co się zgadza 🙂

adamus
3 lat temu

mnie dziwi, że komuś się chce robić tyle zachodu, mając tyle pieniędzy, żeby ostatecznie zarobić niecałe 700 zł.

BdB
3 lat temu
Reply to  adamus

700 zł zarobku z promocją vs. 120 zł bez promocji, więc czemu się tu można dziwić?

adamus
3 lat temu
Reply to  BdB

bo 700 zł (- podatek) przy takich sumach, które się wkłada i to jeszcze z ryzykiem zamrażania pieniędzy to jest ciułanie

Don Q. ?
3 lat temu
Reply to  adamus

Ty nie ciułasz?
Niech zgadnę, dużych pieniędzy też nie masz?

adamus
3 lat temu
Reply to  Don Q. ?

za ok 200 zł miesięcznie przy takiej sumie nie, nie ciułałbym zamrażając jeszcze kasę na 92 dni

Don Q. ?
3 lat temu
Reply to  adamus

„nie ciułałbym zamrażając jeszcze kasę na 92 dni” — nieprawda. Nie ciułałbyś, bo nie masz i pewnie nigdy nie będziesz miał takiej sumy. Widać też, że brak Ci podstawowych informacji na temat produktów finansowych. Tutaj chodzi o konto oszczędnościowe, a nie lokatę terminową. Środki z konta oszczędnościowego pełnoletni właściciel może wypłacić w każdym momencie. Termin 92 dni dotyczy tu okresu obowiązywania promocyjnego oprocentowania w ramach edycji promocji, nie chodzi o żadne zamrożenie środków. Blokada środków nie wynika w opisanym przypadku z tej promocji, nie jest nawet związana z tym kontem oszczędnościowym. Brak możliwości wypłaty środków spowodowany jest tym, że pan… Czytaj więcej »

Don Q.
3 lat temu
Reply to  adamus

Jakie 700 zł? Od 100 kzł takie promocyjne odsetki netto to 2,1 kzł rocznie; odsetki standardowe to 0,5 kzł, czyli różnica to 1,6 kzł rocznie, czyli ok. 130 zł miesięcznie.

Anna
3 lat temu
Reply to  Don Q.

Lokata jest na 92 dni czyli część roku tylko i taka część rocznej premii zostaje dodana, i lokata,jak rozumiem,nieodnawialna – to akurat mnie nie zaskakuje.To,co już jak najbardziej,to te 92dni – jak to się ma do standardowych okresów oszczędzania typu kwartał,3 miesiące itepe. Bo trzymając się „dzienności” lokaty można pomyśleć,że ta roczna premia też może być liczona na …no właśnie:na ile dni – 365 czy 366,rok zwykły czy przestępny i…można te wątpliwośco mnożyć.Co gorsza,nawet najbardziej absuradalnej ich wersji nie można z góry wykluczyć widząc,jak sformułowane są warunki przez bank. A wyglądają,tak na oko niebankowca,albo na bałaganiarstwo skutkujące nieprecyzyjnymi sformułowaniami regulaminu,albo… Czytaj więcej »

Don Q.
3 lat temu
Reply to  Anna

„Lokata jest na 92 dni” — to nie lokata terminowa, to konto oszczędnościowe. 92 dni to okres obowiązywania promocyjnego oprocentowania na nowe środki (2,7% do 100 kzł), ale już od lat kolejne edycje następują po sobie, można więc po zakończeniu 92 dni w jednej przystąpić do późniejszej trwającej w danym momencie. Rzecz w tym, że trzeba zadbać, by nasze środki były dla banku „nowe” także w tej następnej edycji. Jedną metodą jest więc czyszczenie kont na dzień badania edycji, w której planuje się uczestniczyć („nowość” środków to nadwyżka nad saldem na ten dzień, więc przy saldzie 0,00 na dzień badania 100% środków… Czytaj więcej »

dusigrosz
3 lat temu
Reply to  adamus

Jedni schylają się po każdy grosz, a inni się dziwią i grosza nie mają

Przemo
3 lat temu
Reply to  dusigrosz

To nie jest schylanie tylko cebulaczenie…

BdB
3 lat temu

Ponury,
nie możesz znać nikogo kto 18-ty raz korzysta z promocji. Zdarzało się, że promocje były krótkie i kończyły się przed upływem 92 dni korzystania z poprzedniej.

Don Q.
3 lat temu
Reply to  BdB

Tak, wprawdzie istnieje możliwość rezygnacji z udziału w edycji, w której się uczestniczy i przystąpienia do bieżącej (to można nawet wykorzystywać w jednej ze strategii na ciągłe korzystanie), jednak jeśli komuś chodzi o ciągłe korzystanie to raczej nie uczestniczył w 18 edycjach, słowa Żniwiarza należy rozumieć jako „robią to już (korzystają z promocyjnego oprocentowania) w ciągu obowiązywania 18 edycji na Profit”. Przed kontem Profit niemal identyczna promocja działała na starym „zwykłym” koncie oszczędnościowym, tam edycji było 33, więc np. ja uczestniczyłem już w sumie w kilkudziesięciu.

Anna
3 lat temu
Reply to  Don Q.

Wytłumacz,bo nie rozumiem:to rezygnacji z udziału nie towarzyszy rezygnacja z uprzywilejowanych zysków.Bo zwykle to tak właśnie jest: zrywasz-tracisz…czasem wszystko,czasem tylko część: zazwyczaj do poziomu standardowej lokaty w danym banku.

Don Q.
3 lat temu
Reply to  Anna

W tej promocji to wygląda nieco inaczej. Przede wszystkim jest to konto oszczędnościowe, a nie lokata terminowa. W przypadku lokaty promocyjnej rzeczywiście tak to przeważnie wygląda — w zamian za np. wpłacenie na nią nowych środków uzyskuje się promocyjne oprocentowanie, ale w przypadku jej zerwania odsetek nie dostaje się w ogóle. W Millennium chodzi o konto oszczędnościowe, odsetki kapitalizowane są na koniec każdego miesiąca, a naliczane mogą być (na każdy dzień) wg bardzo różnych stawek: zależnych od przedziałów kwotowych standardowych 0,6%, 0,7%, 0,9%, 1% 1,1% oraz promocyjnych na nowe środki 2,7% i 1,1%. Sprawę jeszcze bardziej komplikuje fakt wprowadzania kolejnych… Czytaj więcej »

Bogdan
3 lat temu

Jeśli ktoś był naiwny i liczył że SRRK coś realnie zmieni w sprawie beznadziejnej sytuacji oszczędzających to wątpliwości zostały bardzo szybko rozwiane.

https://www.gov.pl/web/finanse/strategia-rozwoju-rynku-kapitalowego
dokument Stanowisko​_MF​_odnośnie​_do​_nadesłanych​_uwag.docx

uwaga nr 66, a konkretnie odpowiedź MF na nią

To pokazuje że SRRK nigdy nie była pisana z myślą o istotnej poprawie stanu rzeczy. Podatek Belki pozostanie na zawsze.

3 lat temu

Też to mam i jestem wkurzony bo nie mam u siebie w mieście oddziału Millennium.

BdB
3 lat temu

Chytry dwa razy traci. Bohater opowieści zapomniał, że dokonał darowizny na rzecz dziecka i te pieniądze należą teraz do dziecka, a rodzic nie może swobodnie nimi dysponować.

Z tego powodu konta otwierane na dzieci są często wykorzystywane do ukrywania pieniędzy przed komornikiem.

Anna
3 lat temu
Reply to  BdB

Przecież nikt nie ukrywa pieniędzy – zwłaszcza przed fiskusem 😉 – w taki sposób,by ich potem nie móc „ugryżć” więc ironia?pogarda? – chybione

BdB
3 lat temu
Reply to  Anna

Jaki fiskus? Jaka ironia? Jaka pogarda? Stwierdzenie faktu. Poczytaj w necie jakie są najbardziej „polecane” sposoby na ukrywanie kasy przed komornikiem by nie mógł ich ruszyć: konta na dzieci oraz fintechy.

Szamot
3 lat temu

Bank Millennium – i wszystko jasne.

Ada
3 lat temu

I znowu kłania się brak finansowej edukacji naszego społeczeństwa..

Wojciech
3 lat temu
Reply to  Ada

To powinno być napisane wielkim czerwonym drukiem. Cała informacja dotycząca prawnych uwarunkowań tego produktu. Tak zachowałby się uczciwy bank. Tymczasem skonstruowali pułapkę na klientów, lep w postaci wysokiego oprocentowania w krótkim terminie i długotrwała procedura wypłaty środków. Mogli oczywiście zachować się uczciwe i przyzwoicie i w takich sytuacjach gwarantować wysokie oprocentowanie na czas trwania procedury w sądzie. Ale to są cwaniaczki bankowe. Nie mówiąc o tym, ze dla mnie osobiście (abstrahując od uwarunkowań prawnych) sformułowanie „pieniądze dziecka” jest wątpliwe w dużej ilości przypadków. Rozumiem jeśli dziecko jest spadkobierca czy gdy są tworzone amerykańskie konstrukcje powiernicze, trusty itp. Ale jak ojciec… Czytaj więcej »

EDZ
3 lat temu
Reply to  Wojciech

@Wojciech „sformułowanie „pieniądze dziecka” jest wątpliwe w dużej ilości przypadków” A od czego zależy czy w danym przypadku są to pieniądze dziecka czy „pieniądze dziecka”? Jaką władzę rozsądzania w tego dylematu ma bank? Czy to jest konto dziecka czy konto rodzica dla picu założone na imię i nazwisko dziecka, żeby rodzic mógł rypać bank na promocyjne oprocentowanie lub ukrywać pieniądze przed komornikiem? „Ale jak ojciec bierze swoje 300k i wpłaca na konto dla wyższego oprocentowania i nagle wszyscy zaczynają twierdzić że to pieniądze dziecka? To była jedynie pozorna operacja”. Trudno, żeby nagle nie zaczęli tak twierdzić skoro świadomie wpłacił na… Czytaj więcej »

Don Q.
3 lat temu
Reply to  EDZ

„A poza tym, to współczuję panu Grzegorzowi, bo strasznie się wkopał”
— tyle z tego dobrego, że teraz czytelnicy „Subiektywnie o finansach” wiedzą już o tym ryzyku i sami się tak nie wkopią…

someone
3 lat temu

„Janusz biznesu”. Identyczne konto Profit jest dla dorosłych

3 lat temu
Reply to  someone

Dokładnie tak, obecnie jest już 18 edycja promocji i wciąż 2,7% do 100.000 zł, konto dla dorosłych bez żadnych tego typu niespodzianek. Jeśli ktoś ma ochotę zapoznać się ze szczegółowym opisem konta, to zapraszam na stronę https://lokatakonto.pl/millennium-konto-millennium-profit

Jacek
3 lat temu

Wystarczy spojrzeć na system bankowy „z lotu ptaka” i zobaczyć wszystkie stopy procentowe (depozytową, lombardową itd. itp.) aby od razu wiedzieć, że nie da się zarobić na lokatach (czyt. przebić inflacji) . Jest mnóstwo artykułów w sieci. Wielu blogerów prowadzi ranking depozytów i „namawia” klientów na ich zakładanie. Rozumiem. Z tego m.in. żyją. Jeśli piszą, że jest to „mniejsza strata” , a nie „zysk” to w porządku. Słabe wyedukowanie ekonomiczne naszego społeczeństwa prowadzi do opisanego w art. skutku. Chciwość plus niekompetencja , nie czytanie umów do końca i skutek taki, a nie inny. Dobrze ,że Tata nie połasił się na… Czytaj więcej »

Przemo
3 lat temu

Ja bym tam czym prędzej wypełniał SD-Z2, póki jeszcze termin nie minął. I potem w odwrotną strone przy kolejnych wypłatach po pięć tysi 🙂

Ania
3 lat temu

Chcesz zgarnąć nagrody od Banku Millennium?
Kliknij w link poniżej i załóż konto. Wpisz aktualny kod polecenia: 27041486
https://www.bankmillennium.pl/lubietopolecam?id=27041486

Kuba
2 lat temu

Bank Millennium w tej kwestii jest znacznie bardziej niemoralny. Bardzo łatwo się pomylić w aplikacji, chcąc zrobić przelew na własne konto oszczędnościowe. W opcji „przelew między moimi rachunkami”, konto oszczędnościowe juniora jest jako domyślne i ukryte pod nazwa „profit”. BANK MILLENNIUM celowo wprowadza w błąd – nie mam złudzeń!!!
Sam przypadkiem przerzuciłem trochę gotówki do zamrażarki… Co gorsza obecnie wypłaty z konta oszczędnościowego zablokowali całkowicie! Nawet złotówki z tego nie mogę zrzucić nie mówiąc już nawet o kwocie zarządu. Do tej pory z ich usług byłem zadowolony. W tym przypadku zachowali się jak pospolici naciągacze.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu