27 lutego 2025

Gdy domowy budżet się nie spina, trzeba nad nim popracować. Oto pięć sposobów na zwiększenie dochodów i pięć na ograniczenie wydatków!

Gdy domowy budżet się nie spina, trzeba nad nim popracować. Oto pięć sposobów na zwiększenie dochodów i pięć na ograniczenie wydatków!

Dochody są niewystarczające? Wydatki chwieją budżetem? Najwyższy czas, aby popracować nad domowymi finansami. Im szybciej zaczniemy, tym lepiej na tym wyjdziemy. Jakie są strategie zwiększania dochodów? A jakimi sposobami można ograniczyć wydatki? Oto dziesięć wskazówek!

Zobacz również:

W poprzednim odcinku akcji edukacyjnej dotyczącej oszczędzania i rozsądnego zarządzania domowymi finansami  omawiałem zarządzanie budżetem domowym. Dzisiaj rozwinę ten temat i skupię się na tym, jak zwiększać dochody oraz ograniczać wydatki. Najważniejsza zasada zdrowego budżetu domowego jest taka, że wydatki powinny być niższe od dochodów. Oczywiście czasem może wystąpić konieczność zaciągnięcia zobowiązań (np. w celu sfinansowania bardzo drogiej potrzeby), ale wtedy budżet musi być tak zorganizowany, aby wydatki (z uwzględnieniem rat kredytów) były niższe od dochodów.

Niestety nie wszystkim się to udaje. Jeżeli Wasz budżet nie spina się, to macie co najmniej dwie możliwości. Więcej o tym, jak sprawdzić stan budżetu, pisałem w pierwszej części cyklu. Można jakoś zwiększyć dochody lub ograniczyć wydatki (albo co będzie najkorzystniejsze, zrobić to i to). Jak to zrobić?

Niewystarczające dochody? Pięć sposobów, aby je zwiększyć!

Prawda jest taka, że bardzo trudno schodzi się ze swojej ścieżki konsumpcji. Większość młodych ludzi nie ma problemu, aby korzystać z autobusów, ale gdy ktoś już kupi własny samochód, to trudno wrócić do komunikacji miejskiej. Jak mawiają w korporacjach: „dzisiaj rekord, jutro norma”. Dlatego w pierwszej kolejności zajmiemy się sposobami, aby nasze dochody rosły.

Po pierwsze porozmawiaj z przełożonym o podwyżce lub zmień pracę. Zastanówcie się, kiedy ostatnio otrzymaliście podwyżkę i czy była ona wystarczająca, aby chociaż zniwelować wpływ inflacji w Polsce. Dobrym pomysłem jest przynajmniej raz w roku poruszać temat „aktualizacji” swoich zarobków (niekoniecznie wprost – można zacząć od rozwoju czy nowych wyzwań).

Jeszcze bardziej opłacalna może być zmiana pracodawcy, która niemal zawsze wiąże się z podwyższeniem zarobków. Może warto wybrać się na kilka rozmów kwalifikacyjnych. Nawet jeżeli nie zdecydujecie się na zmianę pracy, to chociaż zorientujecie się, ile zarabiają osoby na podobnych stanowiskach.

Bardzo ważne jest, aby jak najszybciej znaleźć się na ścieżce satysfakcjonującego wynagrodzenia. Policzmy to. Wyobraźmy sobie dwie osoby, które zaraz po studiach zarabiają 5000 zł netto. Jedna regularnie otrzymuje coroczne podwyżki w wysokości 5% rocznie, a druga twardo negocjuje, czasem zmienia prace i otrzymuje 10% rocznie. W ciągu 35 lat pracy ta druga osoba zarobi aż trzy razy więcej niż pierwsza (16,26 mln zł zamiast 5,42 mln zł)! I to nominalnie – zupełnie nie uwzględniając tego, że od większych pieniędzy będą też większe zyski.

Po drugie poszukaj zajęć dodatkowych. Nasz czas jest wprawdzie ograniczony, ale gdy krucho z finansami, to warto przemyśleć dodatkową pracę. Nie musi to być od razu kolejny etat, ale może czas porozmawiać z przełożonym o nadgodzinach?

Innym pomysłem jest poszukanie swoich mocnych stron, które można wykorzystać. Można udzielać korepetycji, pomóc komuś w remoncie, organizować usługi przewozowe, a nawet pomóc starszej sąsiadce w porządkach. I pamiętajcie, że pracować lub dorabiać, a więc dokładać się do budżetu, mogą wszyscy w gospodarstwie domowym (oczywiście poza małymi dziećmi).

Po trzecie pieniądze mogą pracować. Na nieoprocentowanych kontach bankowych leży masa pieniędzy, które mogłyby zarabiać te kilka procent w skali roku. Każde 10 000 zł oszczędności może przynosić jakieś 500 zł odsetek na rękę (oprocentowanie 6%).

A jeżeli ktoś nie ma oszczędności? Na to też jest sposób. Wystarczy płacić za wszystkie zakupy kartą kredytową, którą spłacamy dopiero za kilkadziesiąt dni bez odsetek. Każdy 1000 zł zapłacony kartą kredytową i przechowany przez 30 dni na koncie oszczędnościowym (np. 7%) daje 5 zł. Niby mało, ale zastanówcie się, ile takich tysięcy wydajecie w ciągu roku.

Po czwarte można coś sprzedać. W każdym gospodarstwie domowym są przedmioty, których można się pozbyć i nie trzeba tego robić za darmo. Przeczytane książki; ubrania, z których dzieci już wyrosły; nietrafione prezenty; gry komputerowe i tak dalej. Można to trzymać w piwnicy, można wyrzucić, ale najlepiej sprzedać i na tym zarobić.

Czasami (w sytuacji, w której Wasz budżet jest naprawdę napięty) nie trzeba nawet ograniczać się do niepotrzebnych rzeczy. Dobrym pomysłem może być sprzedaż drogich przedmiotów i zastąpienie ich tańszymi substytutami (np. niekoniecznie musimy posiadać najnowszy telefon).

Po piąte bierz za darmo to, co dają za darmo. Masa firm ma strategie marketingowe, które polegają na rozdawaniu prezentów. Są różne programy lojalnościowe, są darmowe okresy testowe, są promocje. Przykładowo banki hojnie płacą za założenie karty kredytowej lub/i konta bankowego. Łowcy okazji potrafią wyciągnąć z takich akcji niezłą sumkę.

Jest też cała masa programów rządowych, do których trzeba się po prostu zgłosić. Mamy chociażby: 800+ na dzieci; dofinansowanie żłobka; pomoc dla kredytobiorców; wsparcie dla bezrobotnych; dotacje dla osób, które chcą dokonać transformacji energetycznej i tak dalej. Często jedynym warunkiem otrzymania pieniędzy jest… wypełnienie wniosku.

Dobrym pomysłem może być ustalenie sobie jakiegoś celu, który będzie realny (raczej mało kto będzie w stanie w miesiąc podwoić dochody) i policzalny (a więc będzie Was motywował). Jeżeli czytaliście poprzedni artykuł tej akcji edukacyjnej, to prawdopodobnie macie szczegółowo spisane dochody i wydatki. Można np. założyć sobie zwiększenie miesięcznych wpływów o 15% albo miesięcznie sprzedawać dwie nieużywane rzeczy.

Sprawdź nasze autorskie narzędzie do zarządzania budżetem: Czy zarządzanie budżetem domowym musi być trudne? Pobierz wygodne narzędzie do budżetowania!

—————

ZAPROSZENIE

Potrzebujesz zoptymalizować domowy budżet, żeby wykaraskać się z długów i uzyskać „luzy”, by zacząć gromadzić poduszkę finansową? Chcesz płacić jedną wygodną ratę? Sprawdź, czy masz szansę obniżyć swoje miesięczne zobowiązania lub otrzymać dodatkowe pieniądze dzięki pożyczce konsolidacyjnej w Raiffeisen Digital Bank. 

Teraz niższe RRSO 9,99% (11,99%) dla pierwszych 30 czytelników „Subiektywnie o Finansach” z kodem promocyjnym „SOF_Promo” (kliknij link). Kod promocyjny obniża oprocentowanie o 1,82 punktu procentowego. Końcowe oprocentowanie zależy od indywidualnej zdolności kredytowej klienta. Szczegóły sprawdź w regulaminie promocji. Maksymalna liczba kodów promocyjnych ograniczona do 30 klientów. 

Raiffeisen Digital Bank promocja RRSO

Przykład reprezentatywny dla pożyczki konsumenckiej: Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) wynosi 9,99%, całkowita kwota pożyczki: 60 000 zł, całkowita kwota do zapłaty: 84 268,09 zł, oprocentowanie stałe 9,56% w stosunku rocznym, całkowity koszt pożyczki: 24 268,09 zł (w tym: prowizja 0% (0,00 zł), odsetki 24 268,09 zł), 90 miesięcznych rat, w tym 89 miesięcznych rat w równej wysokości 937 zł i ostatnia rata w wysokości 875,09 zł. Kalkulacja została dokonana na dzień 24.02.2025. Udzielenie pożyczki uzależnione jest od pozytywnej oceny zdolności kredytowej oraz ryzyka kredytowego klienta.

>>> Wszystko załatwisz online bez wychodzenia z domu – poprzez stronę www lub aplikację – policzysz z pomocą kalkulatora pożyczki konsolidacyjnej, ile możesz zaoszczędzić. Decyzja kredytowa 24h na dobę/7 dni w tygodniu.

>>> Płacisz jedną wygodną ratę pożyczki konsolidacyjnej zamiast kilku. Nie tracisz czasu na formalności w kilku bankach. Możesz przenieść od 1 do 8 pożyczek gotówkowych z innych banków lub pozabankowych instytucji finansowych działających w Polsce. Kwota pożyczki wynosi od 5 000 zł do 150 000 zł.

>>> Możesz płacić niższą ratę – dopasować spłatę do swoich potrzeb i rozłożyć ją na okres spłaty od roku do nawet 10 lat (to może pomóc w wygenerowaniu pozytywnego cash-flow w domowym budżecie).

—————

Wydatki chwieją budżetem? Pięć wskazówek, aby to zmienić!

Nasze zasoby są ograniczone, więc w niektórych przypadkach większe dochody mogą nie wystarczyć, aby budżet się spiął. Wtedy niestety trzeba popracować nad drugą stroną, a więc jakoś ograniczyć wydatki gospodarstwa domowego. Nie trzeba od razu obawiać się takiego sformułowania, bo nie zawsze ograniczanie wydatków musi wiązać się z obniżeniem poziomu życia. Wiele gospodarstw domowych płaci za coś, z czego nie korzysta. Regularnie przepłacamy też za niektóre produkty. Ale po kolei.

Po pierwsze monitoruj subskrypcje. Płatności w dzisiejszych czasach są najwygodniejsze w historii, ale to niestety oznacza też, że najłatwiej w historii można pozbyć się oszczędności. Subskrypcje to bardzo niebezpieczna kategoria płatności – podczas podpisywania umowy podajemy dane karty płatniczej, a następnie jesteśmy regularnie obciążani niezależnie od tego, czy i ile korzystamy z danej usługi.

Bez regularnego sprawdzania historii transakcji łatwo się w tym pogubić i możemy nawet nie zdawać sobie sprawy, że co miesiąc przepuszczamy przez palce kilkaset złotych (tu telewizja, tam muzyka, gdzieś gry). Dlatego stwórzcie sobie listę wszystkich posiadanych subskrypcji (z cenami) i zastanówcie się, czy wszystkich potrzebujecie. Może warto niektóre z nich okresowo wyłączać?

Po drugie negocjuj umowy. Każdy z nas ma podpisanych wiele umów, które wiążą się z regularnymi wydatkami. Prąd, gaz, telefony, jakieś zajęcia dla dzieci, czynsz i tak dalej. Warto sobie je zinwentaryzować i zastanowić się, czy ze wszystkiego korzystacie i czy przypadkiem za coś nie przepłacacie.

Dobrym momentem na rozpoczęcie takich negocjacji jest zbliżający się termin końca umowy. Usługodawca będzie obawiał się Waszego odejścia do konkurencji, wiec będzie skłonny do ustępstw. Przed taką rozmową koniecznie sprawdźcie oferty konkurencyjnych firm i zorientujcie się, ile takie usługi mogą kosztować.

Po trzecie korzystaj z list zakupów i promocji. Regularnie planujcie swoje posiłki, twórzcie na ich podstawie listy zakupów i rygorystycznie trzymajcie się ich w sklepach. Pozwoli Wam to unikać impulsywnych wydatków i marnować mniej żywności. Czyli oszczędzać.

Dobrze jest też orientować się w cenach regularnie używanych produktów (np. czy litrowy olej, który kosztuje 11 zł po przecenie z 15 zł, jest tani czy drogi?), w ofercie sklepów z najbliższej okolicy (są tańsze i droższe sklepy, stacje benzynowe, apteki itd.) i w promocjach (umiejętne korzystanie z kuponów rabatowych pozwala oszczędzić nawet kilkanaście procent ceny).

Po czwarte używane rzeczy są tańsze. Większość zakupów zaraz po zakupie znacznie traci na wartości. Dlatego warto rozważyć zakup używanych rzeczy (np. książek, ubrań, gier, sprzętów elektronicznych itd.), które spełnią swoją funkcję, a mniej obciążą nasz budżet.

Po piąte nie wszystko trzeba kupić. Niezłym sposobem na ograniczenie wydatków będzie osobiste zastąpienie usługodawców. Każdy z nas ma jakieś umiejętności, a internet jest pełny poradników. Niektóre zadania możemy spokojnie zrealizować we własnym zakresie. To oczywiście będzie wymagało poświęcenia czasu, ale „odchudzi” nasze wydatki. Przykłady? Umycie samochodu, obcięcie włosów, pomalowanie ścian, upieczenie pizzy itd.

Realny i policzalny cel będzie wsparciem także przy ograniczaniu wydatków (np. maksymalnie 200 zł wydane na jedzenie na mieście w miesiącu). Teoretycznie może nam się wydawać, że jakieś 10 zł oszczędności nic nie daje, ale nic bardziej mylnego. Z małych sum bardzo szybko się zrobi zauważalna kwota. Pamiętajcie, że 20 zł oszczędności dziennie, to… 7300 zł rocznych oszczędności.

Bardzo ważne jest, aby tego nie odkładać na później, bo im szybciej włożymy do portfela jakieś pieniądze (zwiększając dochody lub ograniczając wydatki), tym lepiej zaprocentuje to w długim okresie. Niestety sporo gospodarstw domowych w pierwszej kolejności wybiera inne priorytety i później pojawiają się problemy. My – wspólnie z naszym partnerem, Raiffeisen Digital Bank AG – będziemy rozwijać temat finansów osobistych w kolejnych artykułach tego cyklu edukacyjnego.

———–

Niniejszy artykuł jest częścią akcji edukacyjnej dotyczącej oszczędzania i rozsądnego zarządzania domowymi finansami, którą „Subiektywnie o Finansach” prowadzi wspólnie z Raiffeisen Digital Bank AG

Raiffeisen digital bank logo

Zdjęcie główne: Freepik

Subscribe
Powiadom o
34 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
CaptainVimes
1 miesiąc temu

Oho, rady z cyklu „wstawaj godzinę wcześniej, żeby zostać milionerem”. Popcorn już wesoło trzaska w mikrofalówce.

Dawid
1 miesiąc temu
Reply to  CaptainVimes

Akurat cześć z tych rad jest jak najbardziej warta zastosowania.

CaptainVimes
1 miesiąc temu
Reply to  Dawid

Szczególnie w rozdziale „Niewystarczające dochody? Pięć sposobów, aby je zwiększyć!” mamy punkt o tym, że warto część pieniędzy włożyć na lokatę, bo przecież „pieniądze mogą pracować”. Świetnie, że mogą, tylko zakładamy, że ktoś jest spłukany i budżet mu się nie domyka, a jako lekarstwo podajemy, żeby nadwyżki pieniędzy inwestował. Po prostu cały ten artykuł jest niespójny logicznie.Drugi przykład: sprzedaj stare gry komputerowe i książki z domu – czyli zakładamy, że pacjent nadal nie ma żadnych nadwyżek finansowaych, do tego stopnia, że musi pozbywać się prywatnego majątku. Kawałek dalej jako przepis na sukces podane jest wypełnienie wniosku o skorzystanie z dopłaty do… Czytaj więcej »

Jacek
1 miesiąc temu
Reply to  CaptainVimes

Z tą sprzedażą niepotrzebnych rzeczy to bym się nie naśmiewał. Jesteśmy dobrze sytuowani, ale z czasem obrośliśmy taką masą rzeczy, które już nie są potrzebne, że zrobimy w tym roku wielką akcję wyprzedaży. Pomoże nam w tym córka, która bardziej jest oblatana w internetach. Są tu rzeczy najrozmaitsze: stare lornetki, maszyny do pisania, kryształy prl-owskie, meble, ubrania, a nawet pozbędę się swojej kolekcji kolejki PIKO (i to w dwóch rozmiarach HO i TT0, którą gromadziłem latami. Mam też duży zbiór znaczków pocztowych, jeszcze po dziadku, do którego nie czuję zbytniego sentymentu, no ale do tego trzeba fachowca. A propos transformacji… Czytaj więcej »

Tremplin
1 miesiąc temu
Reply to  CaptainVimes

Captain ja tego artykulu nie odczytuje jako zbioru porad ktore nalezy wprowadzic od A do Z żeby nylo dobrze, tylko jako zbioru pomysłów z których jedne będą dobre dla jednych a inne dla innych. Wydaje mi się że popelniasz blad interpretujac ten tekst jako uniwersalny i dotyczący jednej osoby.

Rafał
1 miesiąc temu
Reply to  CaptainVimes

A gdzie tu wyczytałem o byciu milionerem? To jest porada jak zbilansować budżet domowy i są to rozsądne porady.

Jacek
1 miesiąc temu
Reply to  CaptainVimes

Jak ktoś je śmieciowe jedzenie, nigdy nie zostanie milionerem.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Jacek

Bez przesady, mnie się zdarzyło parę razy w życiu zjeść w McDonald’s, a głodem nie przymieram, delikatnie rzecz ujmując. Myślę, że nie ma bezpośredniego związku. Natomiast jeśli chodzi o długość życia w bogactwie – już tak 😉

Mia
1 miesiąc temu

To powinna być najważniejsza lekcja:
Bardzo ważne jest, aby jak najszybciej znaleźć się na ścieżce satysfakcjonującego wynagrodzenia. Policzmy to. Wyobraźmy sobie dwie osoby, które zaraz po studiach zarabiają 5000 zł netto. Jedna regularnie otrzymuje coroczne podwyżki w wysokości 5% rocznie, a druga twardo negocjuje, czasem zmienia prace i otrzymuje 10% rocznie. W ciągu 35 lat pracy ta druga osoba zarobi aż trzy razy więcej niż pierwsza (16,26 mln zł zamiast 5,42 mln zł)! I to nominalnie – zupełnie nie uwzględniając tego, że od większych pieniędzy będą też większe zyski.

Rafał
1 miesiąc temu
Reply to  Mia

Excel lvl zaawansowany, ale nie wiele ma to wspólnego z życiem.

Stef
1 miesiąc temu
Reply to  Rafał

Ma, wystarczy zmieniać prace co 3-5 lat a nke siedzieć 20 w jednej.

Bogdan12
1 miesiąc temu

Znam niewiele osób, które świadomie oszczędzają – czyli liczą i planują oszczędności z bieżącej obsługi budżetu. Odkąd sam zacząłem się zastanawiać ile kosztują mnie piątki na spotkaniach wieczornych ze znajomymi, co najmniej 3 razy w tygodniu jedzenie na mieście, to uzbierała się niezła suma x12 – robi różnicę. Teraz mam plan. Pozbyłem się też nieużywanych rzeczy na osiedlowej grupie – są dwa plusy – porządek w domu i zastrzyk gotówki.

Rafał
1 miesiąc temu
Reply to  Bogdan12

W Polsce dużo ludzi ma problem, aby się przyznać, że oszczędza. To chyba jakaś chore przekonanie, że oszczędzasz, bo jesteś biedny.

Marcin Staly Czytelnik
1 miesiąc temu
Reply to  Rafał

Oszczedzaja tylko bogaci, wiec jest odwrotnie. Wsrod moich znajomych otwarcie rozmawiamy o tym kto ile ma jakich aktywow, wiec nie generalizowalbym.

Rafał
1 miesiąc temu

Oczywiście, że oszczędzają bogaci/zamożni niechce generalizować. Nie da się jednak ukryć, że w Polsce jest kompleks mowienia o oszczędzaniu.

Dawid
1 miesiąc temu

To nie do konca tak zadziała. „Wyobraźmy sobie dwie osoby, które zaraz po studiach zarabiają 5000 zł netto. Jedna regularnie otrzymuje coroczne podwyżki w wysokości 5% rocznie, a druga twardo negocjuje, czasem zmienia prace i otrzymuje 10% rocznie. W ciągu 35 lat pracy ta druga osoba zarobi aż trzy razy więcej niż pierwsza (16,26 mln zł zamiast 5,42 mln zł)!” To bardzo fajny przykład ale zauważcie co on inputuje: Osoba 1 w ostatnim roku 35 letniego okresu bedzie zarabiać: 26 266 zł miesięcznie – czyli trochę mniej niż ja. Osoba 2 w ostatnim roku 35 letniego okresi bedzie zarabiac 127… Czytaj więcej »

Adzik
1 miesiąc temu
Reply to  Dawid

Dokładnie mam takie same wnioski: samo skakanie (skutecznie, bo wczasie dużego bezrobocia to można skoczyć i spaść) pozwoli na większe zarobki o 10-30% a nie o 300%

Tremplin
1 miesiąc temu
Reply to  Dawid

Ja np. raz zmieniałem prace dlatego że wykryłem ze zarabiam o 30% niżej niz stawka rynkowa. Odkład to ustaliłem do momentu znalezienia pracy minęło 7 dni, a potem 3 dlugie miesiące okresu wypowiedzenia, zero agresywnych negocjacji, to było okolo 4000 zł miesiecznie jakie bylem do tyłu i po pierwsze chciałem zacząć zarabiac rybkowo a po drugie przestać pracowac w firmie ktora mnie omamiła kłamstwem ze mi dobrze płaci. I jak czytamy takie „zmieniaj pracę to bedziesz miał wyzsze podwyżki” to sie zastanawiam czy moje 30% podwyzki nie jest ujęte w statystykach „jak bedziesz zmieniał pracę to bedziesz miał fajne podwyzki”… Czytaj więcej »

preslaw
1 miesiąc temu

Nie pożądaj…

Kontempleusz
1 miesiąc temu

Ej, co do budzetu domowego. Dwa lata temu sie rozwiodłem ze swoją starą.w.zamian za alimenty. W zeszlym roku wziąłem slub cywilny z dziewczyną ktora lezy i pachnie i umila mi dni jak skończę pracę. Nie dość ze w domu jest duzo lepsza atmosfera to okazalo sie ze dzieki wspolnemu rozliczeniu i dzieki temu, ze ona nie pracuje, to dostanę ponad 27 tys zwrotu podatku bo sie wspolnie rozliczylismy. Czujecie to z poprzednią starą dostawalismy 19200 rocznie na dwójkę dzieci i po prostu nie wiedzieliśmy jak żyć z tego zmęczenia, a teraz ona sie uzera z gowniakami i dostaje na nich… Czytaj więcej »

marta
1 miesiąc temu
Reply to  Kontempleusz

Nie pozostaje nic innego jak życzyć Państwu powodzenia. Partnerka mogłaby pretendować do tego , by być prototypem robota stworzonego przez AI. Ciekawe co może ją czekać, jeśli postanowi Pan zmienić na nowszy model. Dobrze jest kiedy wszystkie dorosłe osoby tworzące gospodarstwo domowe były zaangażowane w zarządzanie budżetem. Ta wiedza przydaje się, kiedy te osoby z jakichś powodów się rozstają 🙂

Kontempleusz
1 miesiąc temu
Reply to  marta

Ciekawe co może ją czekać, jeśli postanowi Pan zmienić na nowszy model. Będzie czekać to samo co każdą inną kobietę. Dobrze jest kiedy wszystkie dorosłe osoby tworzące gospodarstwo domowe były zaangażowane w zarządzanie budżetem. Niby dlaczego? Ta wiedza przydaje się, kiedy te osoby z jakichś powodów się rozstają 🙂 Nie jestem chetny za to przepłacać z domowego budżetu. Juz ze starą żona byłem zmuszony praktykować prace na pol gwizdka i zajmowanie sie domem na pol gwizdka. Efekty byly duzo gorsze niz gdy każdy zajmie sie tym co jest jego rolą w społeczeństwie. Pewnie jakbybstara żona nie miała potezeby bawić sie… Czytaj więcej »

LMB
1 miesiąc temu
Reply to  Kontempleusz

Mnie tam rybka, jak ktoś sobie układa życie, i jeśli mu tak dobrze, to, cytując kapitana Bombę – ch… z nim 😉 Ale sporo lat miałem kobietę, która pachniała i umilała mi dni po pracy (no i ogólnie ogarniała chałupę w pełnym zakresie), teraz mam kobietę, która chodzi do pracy (i pomagam jej w ogarnianiu chałupy po pracy, wliczając w to zakup automatycznych ułatwiaczy), i, co ważne, jest to cały czas ta sama kobieta. Obecna jakość relacji jest niesamowicie na plus w porównaniu z tym, co było, a i do budżetu wnosi znacznie więcej, niż to 27 tysięcy rocznie.

Kontempleusz
1 miesiąc temu
Reply to  LMB

To dobrze, ze potrzebujesz pieniedzy od kobiety zeby spiąć domowy budżet. Choć jednocześnie trochę wstyd. W kazdym razie wy sobie pracujcie i płacicie podatki i badzcie dumni z tego, a ja wolę inkasować 27 tys zł za to ze jestem prawdziwym mężczyzną ktory zapewnia pieniądze swojemu domowi. A co do jakości relacji gdy kobieta pracuje. Tez sobie tak jak ty wmawiałem kiedys ze to na plus. Nie wiem jak zla byla wasza relacja albo problemy z budżetem, ze uważasz, ze tak jest lepiej gdy jej w domu nie ma ale to nie moja sprawa i nie bede cię rozliczał. U… Czytaj więcej »

LMB
1 miesiąc temu
Reply to  Kontempleusz

Uwielbiam takich drobnych cwaniaczków, którzy sami wymyślają coś na temat rozmówcy, a później próbują go podszczypywać właśnie tym swoim wymysłem, bez przejmowania się takim drobiazgiem jak rzeczywista sytuacja. W psychologii ma to pewną brzydką nazwę, ale oczywiście na potrzeby internetowego kopania się po kostkach możesz twierdzić, że jesteś prawdziwym mężczyzną, co nijak nie przeszkadza ci nazywać swoje (?) dzieci gówniakami. Samiec alfa pełną, niezbyt cywilizowaną, gębą.
I to tyle – nie chcę schodzić poniżej pewnych standardów.

Kontempleusz
1 miesiąc temu
Reply to  LMB

[CENZURA-red, nieodpowiednie słownictwo]

Kontempleusz
1 miesiąc temu
Reply to  Kontempleusz

Dziekuje za nieuzasadnioną stronniczość [CENZURA-red]

Kontempleusz
1 miesiąc temu
Reply to  Kontempleusz

Jednoczesnie chciałem oddac wysoki szacunek LMB i jego żonie zaginionej do pracy. Jak wplynie nam 27 tys zł zwrotu i wyjedziemy na wakacje do Grecji to będziemy tam ciepło myśleć o was i waszych pieniążkach, które nam ten wyjazd zasponsorowały. Dobrze ze tak ciezko pracujecie i placicie ciraz wyzsze podatki. Dziękujemy gdyby nie wy to musielibyśmy my.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Kontempleusz

Dziwię się osobom, które dają się ubezwłasnowolnić (i to jeszcze dość cynicznemu typowi). Mniej więcej raz w miesiącu mam taką sprawę w listach od czytelników – od osoby, która nieopatrznie uzależniła się od kogoś innego, a potem sprawy się skomplikowały i została na lodzie.
Zakończyłem ten wątek.

Kontempleusz
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

[CENZURA-red, niewłaściwe sformułowania w treści]

Kontempleusz
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

I na tym koncze ten wątek. Nie zamierzam czytać więcej [CENZURA-red, niewłaściwe treści]

Aleks
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

W jaki sposób działa to ubezwłasnowolnienie? W kazdej chwili można otworzyć firmę lub wziąć sie do pracy i to bym zalecał tym kobietom co do pana piszą, nikt ich nie ubezwłasnowolnił im się po prostu nie chce grac wedlug reguł według których grają normalni ludzie i stąd lament. Jezeli juz szuka pan problemu do gdybania, to on jest gdzies indziej, wsrod tych wszystkich kobiet ktore wykorzystując przed sądem kartę „madki” systemowo potrafią odciąć ojca od kontaktów z dzieckiem rujnując jego zdrowie psychiczne i wciąż traktując go jak skarbonkę. To jest dramat, a nie to ze ktoś bedzie musiał pójść do… Czytaj więcej »

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Aleks

Panie Aleksie, ale to jest trochę inny temat – opieki nad dziećmi po rozstaniu rodziców.

jacek
1 miesiąc temu
Reply to  Kontempleusz

Gorzej, jak ona postanowi wymienić na nowy model.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu