Czystka w zarządzie największego polskiego banku. To nie ogłoszone dziś odejście prezesa Jana Emeryka Rościszewskiego może być najbardziej brzemienną w skutki wiadomością dla akcjonariuszy i klientów PKO BP, lecz fakt, że towarzyszy temu czystka w zarządzie banku. A to zwiększa ryzyko, że bank wszedł w okres niestabilności i bezwładności. Jakie mogą być konsekwencje?
Jest się czym zajmować, bo mówimy o zdecydowanie największej instytucji finansowej w kraju. O banku zarządzającym kwotą prawie 393 mld zł naszych pieniędzy. I nadającym ton wydarzeniom w całej branży bankowej. Co czwarty Polak ma w PKO BP konto, kredyt lub lokatę. Gdy PKO BP kichnie, wszystkie banki mają katar. Jest więc bardzo ważne, by takim gigantem zarządzał menedżer z wizją i autorytetem.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Ale ostatnio to się nie dzieje. Zaledwie cztery miesiące wytrwał na stanowisku prezesa PKO BP Jan Emeryk Rościszewski. Jego przygoda z prezesurą w największym w kraju banku skończyła się tak samo gwałtownie i niespodziewanie, jak na niego spłynęła (a gdy już spłynęła, natychmiast dostał od ekipy „Subiektywnie o Finansach” do wykonania cztery zadania).
O tym, że Rościszewski niezbyt długo może pozostać szefem największego w kraju banku, mówiło się właściwie niemal od momentu, gdy objął fotel prezesa. Jego nominacja (choć wcześniej pracował już w PKO BP i trudno powiedzieć, że jest „spadochroniarzem”) była bowiem wynikiem kruchego kompromisu pomiędzy obozem premiera Mateusza Morawieckiego (poprzedni prezes Zbigniew Jagiełło był „jego człowiekiem”), partyjnym rdzeniem na Nowogrodzkiej i Ministerstwem Aktywów Państwowych, dowodzonym przez Jacka Sasina. Nie wiadomo, czy w awanturze nie brała udziału jeszcze frakcja Zbigniewa Ziobry.
Czytaj też: Prezesowanie w PKO BP uczyniło Zbigniewa Jagiełło multimilionerem
——————–
ZAPRASZAM NA KONFERENCJĘ XTB INVESTING MASTERCLASS 2021!
VI edycja największej bezpłatnej konferencji online dla inwestorów odbędzie się już 22 października. Ekipa „Subiektywnie o Finansach” zaprasza Was gorąco – w programie jest m.in. prelekcja Maćka Samcika o tym jak zbudować porządny portfel inwestycji długoterminowych bez profesjonalnego przygotowania. Będzie o samcikowych doświadczeniach i o tym jak sam Samcik lokuje długoterminowe oszczędności.
Ale na XTB INVESTING MASTERCLASS 2021 główną gwiazdą będzie Peter Schiff, jeden z najbardziej znanych analityków finansowych w USA. Przewidział poprzedni kryzys, a ostatnio mocno ostrzega przed „wielkim bum” na rynkach. A poza nim? Dr Wojciech Białek (jeden z najbardziej doświadczonych analityków rynkowych w Polsce), dr Przemysław Kwiecień (uwielbiamy słuchać jego prognoz dla rynków), prof. Witold Orłowski (człowiek, który doradzał prezydentowi, a teraz – jednej z największych firm konsultingowych na świecie) oraz kilkunastu innych gości znających się na rzeczy.
Jeśli inwestujesz pieniądze albo zastanawiasz się jak zacząć inwestować, to nie ma lepszego miejsca, żeby uzyskać przegląd opinii od ludzi, którzy na inwestowaniu zjedli zęby i na rynkach widzieli już prawie wszystko (może poza takim dodrukiem pieniądza, jaki dziś mamy). Zapraszam do zapisania się pod tym linkiem.
A poniżej wideozaproszenie:
——————–
Czystka w zarządzie PKO BP. To nie odejście Rościszewskiego jest najważniejsze
To najprawdopodobniej Sasin stał za „odstrzeleniem” Zbigniewa Jagiełło, ale wraz z nominacją Rościszewskiego okazało się, że nie udało mu się przejąć w PKO BP pełni władzy. Teraz też nie jest to pewne (zwłaszcza, że nie znamy jeszcze nazwiska następczyni odchodzącego prezesa), ale wydaje się, że mamy kolejny etap zwiększania wpływów obozu Jacka Sasina kosztem środowiska premiera Morawieckiego. Trochę w ramach taktyki salami.
Pokazują to pozostałe decyzje dotyczące zarządu PKO BP: odwołanie Rafała Antczaka (odpowiedzialnego za strategię banku) oraz Jakuba Papierskiego (szefa operacji skarbowych). Obaj byli jeszcze ze starego „zaciągu” prezesa Zbigniewa Jagiełło. Oni zapewne nie będą długo szukać nowej roboty. Podobno miękkie lądowanie jest też szykowane dla odchodzącego prezesa.
Co to wszystko oznacza dla klientów banku i jego akcjonariuszy? Z punktu widzenia tych ostatnich niepokojące mogą być trzy rzeczy. Po pierwsze to, że stanowisko prezesa PKO BP jest przedmiotem „walk frontowych”, czyli że może przechodzić z rąk do rąk w ramach frakcyjnych walk.
Po drugie to, że z banku wylatują wysokiej klasy menedżerowie, od których częściowo zależy realizowanie strategii banku. Zwłaszcza, że po takich dymisjach zwiększa się też rotacja w kadrach operacyjnych (najlepsi menedżerowie średniego szczebla też szukają nowej roboty).
Po trzecie to, że zmiany w top managemencie nie odbywają się płynnie, a więc w taki sposób, że pełniący obowiązki menedżer ogłasza swoje odejście, jest nominowany jego następca i w ciągu kilku miesięcy następuje przekazanie obowiązków. W tym przypadku mamy trzęsienie ziemi, które cechuje rewolucyjne, a nie ewolucyjne zmiany.
Te trzy rzeczy zwiększają znacznie ryzyko, że w banku może zapanować niestabilność, a jak źle pójdzie – to i chaos decyzyjny. Jego skutki zobaczymy nie jutro i nawet nie za kilka miesięcy, ale w kolejnych latach, gdy w PKO BP zaczną być widoczne efekty obecnych zaniedbań, niepodjętych decyzji i straconych szans biznesowych.
Nic więc dziwnego, że inwestorzy zaczynają się zastanawiać czy akcje PKO BP to dziś pewna lokata kapitału. Jakkolwiek dywidendy bank wciąż będzie płacił, to jego obecna wycena rynkowa musi odzwierciedlać przewidywania inwestorów co do przyszłej rentowności spółki. A dziś trudno znaleźć argumenty za tym, że obecne zamieszanie zwiększa szanse na wzrost zysków banku.
Zwiększanie nerwowości inwestorów nie powinno leżeć w interesie Ministerstwa Aktywów Państwowych, które „opiekuje się” państwowym pakietem akcji PKO BP. Tymczasem resort ministra Sasina – o ile to rzeczywiście on stoi za odejściem prezesa Rościszewskiego – przeprowadza całą operację wymiany szefa PKO BP w raczej nerwowym stylu. A przecież mówimy o jednej z największych państwowych spółek, o wartości rynkowej przekraczającej 50 mld zł.
O tym, że to wszystko ma znaczenie niech najlepiej świadczy wykres siły względnej akcji PKO BP w ostatnim czasie – w porównaniu do akcji Banku Pekao. Przez ostatnią dekadę to PKO BP rósł szybciej i był stabilniej zarządzanym bankiem. Jednak w ostatnim roku to Bank Pekao (na wykresie na żółto) był uznawany za inwestorów za lepszy pomysł do inwestowania. Zauważcie, że dziwnym trafem jego dominacja zbiegła się w czasie z odejściem prezesa Zbigniewa Jagiełło i nadejściem jego znacznie słabiej umocowanego następcy.
Czy klienci zapłacą za polityczną walkę w banku? A frankowicze?
Co zamieszanie na szczytach władzy w największym polskim banku oznacza dla 8 mln jego klientów? Na pierwszy rzut oka nic – lokaty od tego nie staną się wyżej oprocentowane, a kredyty nie staną się tańsze. Bez zmian pozostaje też bieżąca oferta banku oraz taryfa opłat i prowizji.
Ale i dla posiadaczy kont oraz kart w PKO BP mogą nadejść czasy większej niestabilności. Im głębiej zmiany w zarządzie przeorają menedżment średniego szczebla (a dochodzą mnie słuchy, że roszady personalne w banku już od kilku miesięcy się zwiększyły), tym większy będzie wpływ na jakość obsługi klientów, a w drugiej kolejności na jakość oferty banku.
Czytaj też: Porządny bank: sześć cech, które go wyróżniają. Czas na audyt konta? (subiektywnieofinansach.pl)
Im więcej będzie tymczasowości na szczytach władz banku, tym większa będzie pokusa nowo-mianowanych menedżerów, żeby pokazywać swoją przydatność w banku poprawiając rentowność. A tę najłatwiej „podkręca” się poprzez nakładanie na klientów nowych opłat i prowizji.
Długoterminowy, pewny swojej pozycji prezes nie musi wykazywać się fajerwerkami z kwartału na kwartał, może realizować długoterminową strategię i łagodnie sterować bankiem. Nowicjusz na tym stanowisku może mieć tendencję do chybotania statkiem oraz do wyciskania z klientów jak najszybciej jak największych przychodów dla banku. Dość powiedzieć, że Jan Emeryk Rościszewski ostatnio ogłosił największy w historii zysk banku po półroczu – 2,4 mld zł.
Ciekaw jestem jakie skutki czystka w zarządzie PKO BP będzie miała dla programu ugód z frankowiczami, który podobno jest w banku realizowany (a akcjonariusze dali nań zgodę). Oficjalne wieści są takie, że 7000 klientów zdecydowało się przystąpić do rozmów przed sądem polubownym przy Komisji Nadzoru Finansowego. Ale po pierwsze nie wiadomo, ile z nich rzeczywiście zakończy się ugodą, a po drugie – jakim cudem aż tylu frankowiczów będących już z bankiem w sądach podjęło takie ryzyko, jak arbitraż przed sądem przy KNF.
Niewykluczone, że ostatnie przyspieszenie w sprawie ugód frankowych było „akcją ratunkową” prezesa Rościszewskiego, który chciał pokazać, że ważną dla rządu sprawę załatwia z dużymi sukcesami. Można się zastanawiać czy teraz projekt nie zwolni lub wręcz się nie zatrzyma.
——————-
ZAPROSZENIE: INWESTORZE, DAJ SIĘ POZNAĆ!
Trwa 19. edycja Ogólnopolskiego Badania Inwestorów (OBI) organizowanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. To największe tego typu przedsięwzięcie na polskim rynku, którego celem jest stworzenie profilu inwestora indywidualnego, poznanie jego potrzeb i sposobu działania. „Subiektywnie o Finansach” jest partnerem medialnym badania.
W poprzednich edycjach regularnie brało udział prawie 4000 respondentów. Wszystkie zebrane dane przedstawiane są zbiorczo, a więc każdy wypełniając ankietę pozostaje anonimowy. Wypełnienie ankiety zajmuje maksymalnie 10 minut. Badanie trwa do końca października br. Wyniki badania „OBI 2021” zostaną ogłoszone w listopadzie 2021 r. i – tak jak poprzednie raporty – zostaną opublikowane na stronie www.sii.org.pl/obi. Wyniki poprzedniej edycji badania, znajdziesz tutaj. Gorąco zapraszamy do udziału w badaniu pod tym linkiem!
——————–
Czystka w zarządzie PKO BP i… wróci wizja wielkiej fuzji państwowych banków?
Nową szefową PKO BP będzie Iwona Duda, kojarzona ze środowiskiem Adama Glapińskiego, szefa NBP (pełniła funkcje zarządcze również w BOŚ Banku, zasiadała w Komisji Nadzoru Finansowego). Obecnie Iwona Duda jest szefową Alior Banku, należącego do grupy PZU. Objęcie przez nią funkcji w PKO BP ma nastąpić już za tydzień.
Pojawienie się jej na stanowisku prezesa PKO BP może sprokurować spekulacje dotyczące fuzji dwóch bankowych gigantów – PKO BP i Banku Pekao. Tym bardziej, że razem z nią do zarządu PKO BP trafia Wojciech Iwanicki, menedżer pracujący ostatnio w PZU.
Pomysł już na pierwszy rzut oka wygląda absurdalnie. Połączone banki miałyby chyba z 40-45% rynku i duży kłopot w uzyskaniu zgód ze strony organów monopolowych na taką operację, nie mówiąc już o wątpliwych efektach synergii. Ale skoro ktoś wpadł na koncepcję łączenia w jednym koncernie Orlenu, Lotosu i PGNiG, czyli wszystkich firm wydobywających lub przetwarzających surowce…
Gigantomania w sferach rządowych czasem przybiera niepokojące rozmiary, co pokazuje choćby pomysł z Centralnym Portem Komunikacyjnym. Z drugiej zaś strony posiadanie przez Skarb Państwa dwóch banków oznacza dwa razy więcej menedżerskich, wysoko płatnych stanowisk pracy. W zupełności wystarczy trzymanie w jednych rękach wszystkich sznurków. A tutaj Maciek Bednarek liczył ile miejsc pracy w Polsce zależy dziś od rządu.
——————–
Nowy podcast „Finansowe sensacje tygodnia”. Gość specjalny: Jan Grzegorz Prądzyński
W tym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” rozmawiamy o teraźniejszości i przyszłości ubezpieczeń. O co chodzi w konflikcie firm ubezpieczeniowych z częścią warsztatów w sprawie kosztów napraw naszych aut? Czy ceny polis samochodowych dotknie inflacja? Czy to dobrze, że za punkty karne będziemy płacili wyższe składki za samochodowe OC? Jak ubezpieczyciele mogą pomóc w poprawie jakości świadczonych przez państwo usług zdrowotnych? Czy cyfryzacja ubezpieczeń wytnie zawód agenta i brokera? Czy nadchodzi era ubezpieczeń „katastroficznych”? Co najbardziej uwiera dziś branżę ubezpieczeniową? O tym wszystkim dyskutujemy z Janem Grzegorzem Prądzyńskim, szefem Polskiej Izby Ubezpieczeń. Zapraszam do posłuchania pod tym linkiem.
Podcast „Finansowe sensacje tygodnia” znalazł się ostatnio w zestawieniu 10 najpopularniejszych podcastów newsowych na platformie Spotify. A możecie go słuchać także na Google Podcast, Apple Podcast oraz na kilku innych, popularnych platformach podcastowych