31 marca 2025

Koniec żartów? Prezes EBC zapowiada: „jesienią będziemy gotowi z cyfrowym euro”. Czy Europejczycy zamienią skórzane portfele na cyfrowe? I co my na to?

Koniec żartów? Prezes EBC zapowiada: „jesienią będziemy gotowi z cyfrowym euro”. Czy Europejczycy zamienią skórzane portfele na cyfrowe? I co my na to?

Szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde zapowiedziała, że do października będzie możliwe wprowadzenie do użytku w rozliczeniach instytucji i w obrocie detalicznym cyfrowej waluty banku centralnego, czyli CBDC. Ta deklaracja, że cyfrowe euro będzie gotowe jesienią, padła w odpowiedzi na jedno z pytań dziennikarzy na konferencji prasowej. Czego powinniśmy tak naprawdę oczekiwać? I czy sprawa dotyczy też Polski?

Polska nie jest w strefie euro, więc teoretycznie wprowadzenie CBDC w krajach ze wspólną walutą nie powinno nas dotyczyć bezpośrednio. Jednak w praktyce sprawa wygląda nieco inaczej. Bardzo silne powiązanie naszej gospodarki ze strefą euro powoduje, że realnie również nasz kraj stałby się częścią tego wielkiego obszaru cyfrowego, gdyby rzeczywiście CBDC weszło w fazę realizacji.

Zobacz również:

W trakcie konferencji prasowej po marcowym posiedzeniu EBC Christine Lagarde w odpowiedzi na jedno z pytań wspomniała, że prace nad cyfrową walutą są prowadzone intensywnie i zgodnie z harmonogramem mają zostać ukończone do października tego roku. Prezes EBC wezwała najważniejszych interesariuszy, czyli Parlament Europejski, Radę Europejską i Komisję Europejską, do przyspieszenia procesu legislacyjnego. Bez odpowiedniej legislacji projekt pozostanie bowiem w szufladach EBC.

Czytaj też: Dzieje się. Bank Anglii może przyspieszyć wdrożenie cyfrowego pieniądza. Obawia się kryptowalut i fintechów. Ale po co komu „cyfrowa gotówka”?

EBC będzie gotowy do października. Czy wtedy wejdzie cyfrowe euro?

Według prezes Lagarde cyfrowe euro może mieć kluczowe znaczenie w obecnym szybko ewoluującym krajobrazie finansowym. Chodzi o coraz większą rolę, jaką będą odgrywać stablecoiny, bitcoin i inne kryptowaluty (czyli prywatne pieniądze cyfrowe). Banki centralne uważają, że nie powinny oddawać pola prywatnym podmiotom, tylko zaproponować firmom i konsumentom własny pieniądz cyfrowy.

Taki pieniądz powinien być bezpieczny, stabilny i pozbawiony wad pieniądza emitowanego prywatnie. Chodzi m.in. o duże wahania ich wartości rynkowej. Wypowiedź prezes Lagarde można też rozpatrywać w kategoriach obrony suwerenności europejskiej w obliczu zagrożeń ze strony krajów, które zezwalają na ekspansję kryptowalut. „Cyfrowa transformacja jest ważniejsza niż kiedykolwiek dla suwerenności gospodarczej i innowacji Europy” – mówi prezes Lagarde.

Ciekawe w tym kontekście jest pytanie zadane szefowej EBC: „Administracja Donalda Trumpa postanowiła zatrzymać projekt Rezerwy Federalnej dotyczący cyfrowej waluty banku centralnego i wygląda na to, że Fed może wstrzymać się z cyfrowym dolarem przez około cztery lat. Wygląda to na rodzaj złotej okazji dla EBC i planów cyfrowego euro”. Odpowiedź była następująca:

„Krańcowym terminem dla nas będzie październik 2025 r. i przygotowujemy się do niego. Ale nie będziemy mogli ruszyć, dopóki inne strony, interesariusze, jak ich nazywam – Komisja, Rada i Parlament – ​​faktycznie nie zakończą procesu legislacyjnego, bez którego nie będziemy mogli wystartować […]. Zarówno na poziomie hurtowym, jak i detalicznym.”

Z wypowiedzi prezes Lagarde jasno wynika, że EBC nie przygotowuje się do konkretnego terminu wprowadzenia cyfrowego euro do obiegu, tylko zamyka fazę swoich wewnętrznych przygotowań i oczekuje równoległych prac legislacyjnych w instytucjach europejskich. Te prace jednak na razie nie przyspieszają. Trudno sobie wyobrazić, żeby pół roku, bo tyle pozostało do października, wystarczyło do przeprowadzenia bardzo złożonego procesu legislacyjnego i decyzyjnego w Unii Europejskiej.

Sprawa cyfrowego pieniądza jest traktowana przez wiele krajów zachodnich jako ważny krok na drodze do przywrócenia pieniądzom wymiaru waluty emitowanej przez bank centralny. Od wielu lat pieniądz jest bowiem kreowany przez podmioty prywatne, banki komercyjne, które rozwijając systemy płatności elektronicznych, przejęły tak naprawdę funkcję emitenta. Państwo jest tu w głębokiej defensywie. Jedynym pieniądzem państwowym jest gotówka – banknoty i monety – a te są w wielu krajach w zaniku.

Wraz z pieniądzem cyfrowym państwo powróciłoby do roli właściciela pieniądza. Chodziłoby o projekt detalicznego cyfrowego euro i o nowe sposoby rozliczania transakcji opartych na systemie blockchain w banku centralnym. Badania nad CBDC są powszechne. W 2023 r. aż 94% banków centralnych było zaangażowanych w jakąś formę badań, eksperymentów, programów pilotażowych lub wdrożeń, jak wynika z badania przeprowadzonego przez Bank of International Settlement (BIS) opublikowanego w czerwcu 2024 r.

Przy czym najbardziej zaawansowane w pracach są projekty detalicznych CBDC w przeciwieństwie do form hurtowych. Według najnowszego raportu Deutsche Banku nt. prac nad cyfrowym euro projekty detalicznych CBDC są na ogół znacznie bardziej zaawansowane niż hurtowe. Czy to znaczy, że powinny zostać wprowadzone jako pierwsze? Nie, powinno być odwrotnie:

„Banki centralne przesuwają teraz swoją uwagę z aplikacji detalicznych (używanych przez konsumentów w codziennych transakcjach) na aplikacje hurtowe (używane przez instytucje finansowe).”

BIS uważa obecnie, że prawdopodobieństwo, że banki centralne wyemitują hurtowe CBDC do 2030 r., przewyższa prawdopodobieństwo emisji detalicznych CBDC. Hurtowe CBDC byłyby wykorzystywane do rozliczania płatności międzybankowych i transakcji papierami wartościowymi w pieniądzu banku centralnego przy użyciu nowych technologii.

Zamiast wdrażać digitalizację po raz pierwszy, jak w przypadku detalicznego CBDC dla konsumentów, hurtowe CBDC mają na celu wprowadzenie nowych technologii do już funkcjonującego świata rozliczeń elektronicznych, aby umożliwić wzrost wydajności i innowacyjność. Chodzi o technologię rozproszonego rejestru, czyli blockchain.

CBDC detaliczne kontra hurtowe: porównywanie jabłek z pomarańczami

Jak EBC traktuje detaliczne, a jak hurtowe CBDC, i jak może wyglądać plan działania strefy euro na nadchodzące lata? Analitycy Deutsche Banku prześledzili sygnały płynące z EBC i stworzyli dokładną mapę działań. Podstawą jest zupełnie inny rodzaj wyzwań w odniesieniu do detalicznego i hurtowego CBDC. To pierwsze ma na celu zapewnienie konsumentom cyfrowego odpowiednika gotówki. Oznaczałoby to prawdziwą digitalizację banknotów, ale nadal emitowano by gotówkę.

Czy CBDC to cyfrowa forma gotówki? Analitycy Deutsche Banku powtarzają: „To nie jest zamiennik gotówki. To jej uzupełnienie, które jest potrzebne w coraz bardziej cyfrowym świecie”. Inaczej ma się sprawa z hurtowym CBDC, które służyłoby do rozliczeń międzybankowych i miałoby na celu przede wszystkim usprawnienie i przyspieszenie wielkich transakcji.

Technologia blockchain wiąże się z bezpieczeństwem danych, zwiększeniem integralności danych (nie można ingerować w ich zapis), a także zmniejszeniem ryzyka oszustw i błędów oraz zwiększeniem przejrzystości i odpornością na ataki, dzięki kryptograficznemu szyfrowaniu.

Czy są jakieś ryzyka? Są i też mają związek z technologią blockchain. Eksperci Deutsche Banku diagnozują kilka możliwych przypadków, kiedy technologia rozproszonych rejestrów może zaszkodzić cyfrowej walucie np. w sytuacji, kiedy w transakcjach biorą udział podmioty z różnych systemów prawnych. Czy wprowadzenie cyfrowego euro jest nieuniknione? Tak uważa EBC. Dodatkowo chce to zrobić szybko. Dlaczego?

>>> Po pierwsze bank centralny powinien nadążać za zmianami technologicznymi na rynku płatności, które w coraz mniejszym stopniu odbywają się za pomocą gotówki, EBC chce więc dostarczyć możliwość płacenia publicznym pieniądzem w formie cyfrowej. Według ostatnich badań EBC odsetek płatności gotówkowych w punktach sprzedaży w strefie euro spadł z 72% w 2019 r. do 59% w 2022 r. Jednak większość ludzi nadal chce mieć możliwość płacenia gotówką, więc EBC wciąż chce emitować banknoty i monety.

>>> Po drugie EBC chce zaoferować konsumentom łatwy i bezpłatny sposób dokonywania płatności cyfrowych, dzięki któremu każdy użytkownik będzie mógł dokonywać płatności bez dodatkowych kosztów i marży w dowolnym miejscu w strefie euro.

>>> Po trzecie chodzi o autonomię całego systemu finansowego w Unii Europejskiej. Obecnie aż 13 z 20 krajów strefy euro nie ma krajowego systemu kart i polega głównie na operatorach spoza Europy. W 2024 r. systemy międzynarodowe odpowiadały za 64% wszystkich transakcji inicjowanych elektronicznie kartami wydanymi w strefie euro. Wprowadzenie cyfrowego euro pomogłoby zachować „strategiczną autonomię Europy przy jednoczesnym zmniejszeniu zależności od pozaeuropejskich dostawców usług płatniczych”.

Eksperci EBC uważają, że cyfrowe euro niekoniecznie wprowadzi możliwości, których nie można mieć już dzisiaj, jednak CBDC miałoby charakter ponadpaństwowy i obejmowałoby całą strefę euro bez dodatkowych kosztów dla konsumentów. To przezwyciężyłoby poszatkowanie systemu.

Jak cyfrowe euro zawita do portfeli europejskich konsumentów?

Jak wyglądałoby w praktyce cyfrowe euro? Wyjaśniają to eksperci EBC: „Po uruchomieniu cyfrowe euro miałoby funkcje podobne do gotówkowych, ale w świecie cyfrowym”. Cyfrowe euro miałoby nie tylko zasięg paneuropejski – zarówno online, jak i offline – ale także najwyższy możliwy poziom prywatności. Tak zapewnia EBC. I ta deklaracja jest odpowiedzią na częste obawy, czy przypadkiem CBDC nie stałoby się narzędziem śledzenia transakcji płatniczych obywateli strefy euro. Przypadki użycia detalicznego CBDC obejmą przecież wszystkie płatności: między konsumentami, płatności w punktach sprzedaży i transakcje e-commerce.

Chociaż cyfrowe euro będzie emitowane przez EBC, to wdrożenie będzie działaniem wspólnym w ramach całego systemu finansowego. Dystrybutorami tej cyfrowej waluty będą obecni dostawcy usług płatniczych, w tym banki. Te podmioty zajmą się wymianą waluty, relacjami z klientami i usługami związanymi z cyfrowym euro.

Obecni dostawcy usług płatniczych będą mogli też sprzedawać innowacyjne rozwiązania i usługi potrzebne do funkcjonowania cyfrowego euro. Każdy użytkownik będzie miał konto w EBC i będzie mógł zdecydować, ile pieniędzy na nim przechowuje, ale EBC nie chce, żeby nastąpiła jakaś masowa ucieczka do kont w banku centralnym. Aby ograniczyć apetyt na cyfrowe euro i uniknąć masowego transferu do EBC, co mogłoby doprowadzić do paniki bankowej, EBC wprowadzi kilka środków łagodzących.

Pierwszy to limity posiadania cyfrowego euro dla użytkowników końcowych. Drugi to możliwość przechowywania przez użytkowników wszystkich pieniędzy na dotychczasowym koncie bankowym i używania aplikacji portfela cyfrowego euro tylko do przelewu. Aplikacja EBC przekształci wtedy pieniądze banku komercyjnego w pieniądze banku centralnego dla odbiorcy. EBC nie planuje płacić odsetek za cyfrowe euro.

Dla sprzedawców i korporacji limit cyfrowego euro wyniesie… okrągłe zero. K​ażde otrzymane przez nich euro zostanie automatycznie przeniesione na zwykłe rachunki bankowe. Co do zasady detaliczne CBDC nie będzie przeznaczone do płatności biznesowych, tylko do transakcji peer-to-peer, czyli bezpośrednich przelewów od osoby do osoby za pomocą maila czy telefonu, a także do transakcji konsument-biznes (C2B).

Wdrażanie projektu w tej formie mogłoby rozpocząć się już w listopadzie 2025 r., gdyby taka była decyzja polityczna. W fazie wdrażania EBC będzie na pewno zwracać szczególną uwagę na to, żeby wytłumaczyć użytkownikom, że ich płatności są bezpieczne, a cyfrowe euro nie będzie umożliwiało żadnej formy inwigilacji, czego obawia się spora część zwykłych Kowalskich w strefie euro.

Czytaj też: Nadchodzi czas cyfrowych pieniędzy. Czas poznać nowe pojęcia: stablecoin i CBDC. Do czego przyda nam się cyfrowa gotówka?

Sektor finansowy niecierpliwie czeka na hurtowe euro

O ile konsumenci mają obawy co do płatności detalicznych, o tyle nie ma ich sektor finansowy w odniesieniu do transakcji hurtowych. EBC zwraca uwagę, że banki wręcz naciskają na wprowadzenie europejskiego hurtowego CBDC, choć nie oznacza to entuzjazmu banków komercyjnych w odniesieniu do cyfrowego euro detalicznego. Banki mogą się obawiać, że cyfrowe euro trochę… opróżni ich skarbce, kiedy klienci przekażą część swoich pieniędzy na bezpieczne konta gwarantowane przez EBC.

Inaczej jest z rozliczeniami hurtowymi. Wynika to z potencjalnych ułatwień funkcjonowania instytucji sektora bankowego na rynku finansowym. Na przykład w ciągu ostatnich pięciu lat w Europie wzrosła liczba emisji obligacji o dużym znaczeniu przeprowadzanych przy użyciu technologii rozproszonego rejestru (DLT), a dynamika ta jeszcze bardziej przyspieszyła w latach 2023 i 2024, kiedy Eurosystem rozpoczął prace nad rozwojem tej technologii.

Aktywność instytucji finansowych i innych podmiotów, np. miast europejskich i firm, na rynku papierów wartościowych DLT w Europie pokazuje poniższa grafika Deutsche Banku. O zasadach działania instytucji finansowych na tym rynku można poczytać też na portalu polskiej Komisji Nadzoru Finansowego, która współpracuje w zakresie regulacji finansowych z Europejskim Urzędem Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych.

Cyfrowe euro musi być niezawodne

Jednocześnie EBC powinien zadbać o to, żeby cały system był maksymalnie bezpieczny i niezawodny. Niestety z tym bywa różnie. W lutym tego roku miała miejsce poważna awaria systemu płatności Target 2 (T2). Banki komercyjne przez prawie cały dzień nie mogły rozliczać transakcji między sobą, częściowo z powodu początkowej błędnej diagnozy problemu przez obsługę techniczną EBC. To spowodowało opóźnienia w przekazywaniu pieniędzy dla tysięcy gospodarstw domowych i podmiotów handlowych w całej strefie euro i nie tylko. Opisuje to depesza agencji Reuters.

Pojawiły się pytania, czy bank centralny jest gotowy do obsługi cyfrowego euro. Sprawa dotarła do Parlamentu Europejskiego, czyli instytucji kluczowej dla decyzji o wprowadzeniu CBDC. Przedstawiciele czterech z ośmiu grup tworzących Parlament Europejski mieli wątpliwości co do technicznego przygotowania do cyfryzacji euro. Markus Ferber z Europejskiej Partii Ludowej, największej grupy w obecnym parlamencie zauważył:

„Ten przypadek jest ciosem dla wiarygodności EBC. Ludzie będą zadawać uzasadnione pytania, w jaki sposób EBC będzie w stanie zarządzać cyfrowym euro, skoro nie są w stanie nawet utrzymać płynnego działania swoich codziennych operacji.”

Jeden z przedstawicieli EBC tłumaczył, że cyfrowe euro będzie bardziej podobne do natychmiastowego systemu płatności TIPS, który działa 24 godziny przez siedem dni w tygodniu i obsługuje miliony małych płatności każdego dnia, niż do T2, który rozlicza mniej, ale większych transakcji. Zdaniem EBC ten pierwszy system jest „niezwykle niezawodny”. Stąd też zapewnienia prezes Lagarde, że prace nad CBDC idą dobrze i bank będzie gotowy za pół roku.

Komisja Europejska zaproponowała ustawodawstwo dotyczące cyfrowego euro w czerwcu 2023 r., ale od tego czasu niewiele się wydarzyło, więc cały proces legislacji jest jeszcze przed instytucjami Unii Europejskiej. Chyba że EBC wytłumaczy parlamentarzystom, że cyfrowe euro byłoby w dużej części dobrą odpowiedzią na działania prezydenta USA Donalda Trumpa, który promuje stablecoiny, kryptowaluty zazwyczaj powiązane z dolarem amerykańskim i coraz częściej wykorzystywanej jako forma płatności cyfrowych.

Jeśli Europa zechce potraktować cyfrowe euro jako akt autonomii europejskiej i rywalizacji z USA (ostatnio mającymi wśród oficjalnych instytucji europejskich złą prasę), to może łatwiej przekona polityków.

Czy cyfrowa waluta gdzieś jest już „w obiegu”? Będzie w Polsce?

Ciekawy jest przykład czterech krajów, które wprowadziły cyfrową detaliczną walutę. To Bahamy, Karaiby Wschodnie, Jamajka i Nigeria. Atutem tych krajów jest to, że mieszka tam dużo młodych ludzi, którzy nie korzystają z klasycznych usług bankowych, a jednocześnie niemal wszyscy mają smartfony i korzystają z płatności peer-to-peer, czyli z bezpośrednich przelewów pieniężnych od jednej osoby do drugiej za pomocą maila czy telefonu. Jednak skala użycia portfeli cyfrowych nie jest duża.

Na przykład w Nigerii, gdzie cyfrowa waluta eNaira została wprowadzona w październiku 2021 r., wskaźnik użycia portfeli cyfrowych wynosi ok. 6%, przy czym w populacji liczącej 223 miliony osób otwarto nieco ponad 13 milionów portfeli. Odsetek waluty eNaira w stosunku do całkowitej ilości waluty w obiegu wzrósł z 0,02% do 0,36% od momentu wprowadzenia w październiku 2021 r. do marca 2024 r. Postęp więc jest, ale nie jest oszałamiający.

Bardzo zaawansowane prace nad cyfrowym funtem prowadzi Bank Anglii, o czym pisałem tu. Niewykluczone, że jeśli dojdzie do przyspieszenia w tej sprawie po stronie EBC, to również będzie impulsem do podjęcia decyzji przez Bank Anglii. Wśród wielkich gospodarek wyróżniają się Chiny, które testują CBDC na niektórych obszarach swojego wielkiego kraju. Wciąż nie dotyczy to jednak całego rynku. Najważniejsze projekty zostały pokazane na grafice Deutsche Banku, wyróżniają się Chiny i Wielka Brytania.

W Polsce na razie bank centralny nie prowadzi żadnych prac nad cyfrowym złotym. Prezes NBP Adam Glapiński wielokrotnie deklarował, że jest zwolennikiem gotówki i tradycyjnej bankowości, więc za jego kadencji bank centralny nie będzie pracować nad CBDC. Mimo wszystko CBDC może się w portfelach Polaków pojawić, a to za sprawą cyfrowego euro. Jak to się może stać, jeśli euro będzie przeznaczone dla mieszkańców strefy euro, a Polska się do niej nie wybiera, bo nie chce tego teraz ani bank centralny, ani większość polityków.

Otóż mieszkańcy Unii Europejskiej, nawet jeśli nie są obywatelami kraju należącego do strefy euro, będą mieli możliwość korzystania z cyfrowego euro. Oczywiście będzie to możliwość, a nie obowiązek. Cyfrowe euro będzie dostępne po spełnieniu pewnych warunków, w tym po złożeniu wniosku i po podpisaniu porozumienia z EBC. Nie będzie to miało nic wspólnego z włączeniem kraju do obszaru wspólnej waluty, bo sporo jest w przestrzeni publicznej spiskowych teorii, że CBDC to próba wprowadzenia euro tylnymi drzwiami do krajów takich jak Polska.

Inna sprawa, że dobrowolność korzystania z cyfrowego euro mogłaby nieco popsuć szyki krajowym instytucjom finansowym i przenieść część oszczędności z Polski na konta w EBC. To zależałoby od skali zainteresowania kontami w banku centralnym strefy euro. Jednak mieć konto, żeby tam oszczędzać, nie ma sensu, bo oprocentowanie w strefie euro jest i będzie znacznie niższe niż w polskich bankach. A takie konto i tak nie będzie podstawą do wzięcia taniego kredytu w euro, bo będzie służyć tylko do płatności cyfrowych.

Obawy co do przepływu pieniędzy z krajowych kont na konta w EBC i co do centralnej roli dysponenta oszczędności gospodarstw domowych strefy euro, jaką ten bank miałby zacząć odgrywać w skali całej Europy, wyrażały też duże kraje takie jak Francja czy Niemcy. Obawiają się one, że przepłynie do EBC zbyt dużo pieniędzy. Ograniczeniem ma być limit kwot, jakie będą mogły być trzymane przez obywateli w portfelach EBC.

Limity mają równocześnie ograniczyć pranie brudnych pieniędzy i ryzyko finansowania terroryzmu. EBC wyraźnie podkreśla, że konta CBDC mają ułatwiać ludziom życie w realizacji płatności, a nie służyć do gromadzenia fortun czy żonglowania kontami w celu okrycia źródeł przepływu pieniędzy. Na razie EBC nie podał ewentualnego limitu dla gotówki trzymanej w cyfrowych portfelach. O sprawie pisał na jesieni w 2024 r., w trakcie dyskusji nad projektem w strefie euro, europejski portal Politico.

Szereg odpowiedzi na wątpliwości i pytania w sprawie cyfrowego euro można znaleźć na stronie Komisji Europejskiej. KE podkreśla, podobnie jak EBC, że w projekcie cyfrowego euro nie ma mowy o próbach śledzenia prywatnych transakcji czy inwigilacji obywateli, że nie jest to próba wprowadzenia jakiegoś totalitarnego systemu kontroli.

Co prawda spiskowych teorii nie uda się tak łatwo wykluczyć, ale – żeby udowodnić czyste intencje – obie unijne instytucje informują, że są prowadzone prace nad tzw. CBDC w trybie offline. Dane użytkownika byłyby znane tylko dwóm stronom transakcji – osoby płacącej i podmiotu przyjmującego pieniądze. Użytkownik mógłby ustawić sobie taką opcję na stałe.

Brak informacji dla pośredników miałby zapewnić pełną prywatność i poufność transakcji. Być może to zamknęłoby usta krytykom podejrzewającym złe intencje instytucji unijnych… Postęp prac nad całym projektem można śledzić na stronie EBC.

Czytaj też: Branża kryptowalutowa w ekstazie: jej wymarzony kandydat wygrał. Jak Donald Trump może zmienić rynek kryptowalut? Wielka hossa czy…?

Źródło zdjęcia: Immo Wegmann/Unsplash

Subscribe
Powiadom o
67 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Freak
18 dni temu

Na początku będzie dla chętnych, późnej będą limity płatności gotówką, następnie będzie przymus. Każdy będzie rozliczany z każdej transakcji, jeśli napiszesz coś przeciwko partii albo UE to wyłączą ci konto. Jeśli będą protesty to będzie jak w Kanadzie. Nie będzie żadnej realnej możliwości sprzeciwu, dodatkowo nakażą Ci na jakie produkty lub usługi masz wydać swoje pieniądze. W przypadku kryzysu nie będzie można zrobić run na bank. Dosłownie jesteśmy ugotowani.

Admin
18 dni temu
Reply to  Freak

W końcowej części tekstu jest trochę o zabezpieczeniach na taki scenariusz

Tomek
18 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Jeśli jest jeden dystrybutor i wyłączanie jest opcjonalne, to gdy zniknie alternatywa, opcję można wyłączyć, bo ludzie nie będą mogli korzystać z innych rzeczy. Więc jak to w ekonomii bywa, najlepszym zabezpieczeniem jest właśnie dywersyfikacja. Państwowe instytucje zaś nie powinny mieć możliwości prowadzenia takich zindywidualizowanych rzeczy, gdyż właśnie zawsze pozostaje niebezpieczeństwo, że będzie mogła wprowadzać totalitarne rozwiązania. Jeśli politykom dajemy możliwość, a on twierdzi, że z niej nie skorzysta, znaczy, że nie skorzysta dziś, jutro inny polityk to zrobi.

Freak
18 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Przeczytałem cały tekst. Szkoda,że Pan nie napisał, że opcją ofline będzie miała ograniczenia kwotowe. Późnej natomiast jak już nie będzie dla chętnych to pojawi się komunikat ” z powodu stwierdzenia finansowania terroryzmu i prania brudnych pieniędzy czasowo ( na zawsze) zawieszamy płatności ofline”. To jest niemal pewne, w sumie gotówkę też mogą unieważnić jak w Polsce 75 lat temu, ale to wymaga sporo zachodu, a tu jedno kliknięcie i koniec.

Admin
17 dni temu
Reply to  Freak

To nie ja pisałem, tylko kolega. I wydaje mi się, że jest tam napisane, że będą ograniczenia kwotowe

Freak
17 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak, jest napisane, że konta będą miały ograniczenia kwotowe, jednak ja miałem na myśli,że ograniczenia ofline będą dużo mniejsze niż ograniczenia konta. Ponadto chciałbym jeszcze dodać, że krypto waluty zyskały na popularności właśnie dlatego, że były niezależne od jakiegokolwiek rządu, przesyłanie ich było anonimowe,ludziom nie przeszkadza nawet wahanie kursów do Fiat.

Admin
17 dni temu
Reply to  Freak

Tak, to prawda. To nie będzie podobne do kryptowalut od strony koncepcyjnej, co najwyżej od strony technologiczmek

Dawid
17 dni temu
Reply to  Freak

O no to jak efektem tego bedzie, ze przestaniecie pi…ć takie wpisy i wszywcy terorysci, trole antyunijne i antyszczepy zostaną zakneblowani to jestem za, mimo że rozumiem twój placz w stylu „gwałciłem bezkarnie mówiąc, ze to wina kobiety, ze sie zle ubrała, a teraz chcą mi tego zakazać” to musi być frustrujące.

Freak
17 dni temu
Reply to  Dawid

Rozumiem twój scenariusz, „demokracja i wolność słowa jest wtedy kiedy mówią i myślą tak jak ja”. Ja nie jestem trollem, otwarcie mówię,że mam poglądy antyunijne i czekam aż to się zawali ( bo jak wiemy żadne imperium nie trwa wiecznie). Po prostu nie podoba mi się polityka jaką prowadzi ta organizacja, nie ma już szans na jej reformę, więc najlepszą opcją jest jej rozpad. Czym wcześniej się to wydarzy tym dla nas lepiej. Najlepszą opcją była EWG, niestety przekształcili to w potwora, który nazywa się UE. Ja wiem, że Tobie nie mieści się w głowie, że ludzie mogą mieć inne… Czytaj więcej »

Admin
17 dni temu
Reply to  Freak

A co ma być zamiast tej Unii? Związek Rosji i Białorusi może? ;-). Chyba, że Polska jest już taką potęgą, że nie potrzebuje być w żadnym sojuszu 😉

Freak
16 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Dlaczego w Polsce widzimy tylko 2 opcje: albo Po albo Pis, albo Bruksela albo Moskwa . Wracając do pytania, UE jest kolosem na glinianych nogach, dodatkowo sama się unicestwia przez swoje wymysły: biurokracja, przeregulowanie, ETS, zakazy, nakazy powodują, że gospodarka już jest zacofana w skali świata. Proszę przeczytać raport Draghi’ego – jawnie zmierzamy do upadku. Najlepszym wyjściem byłoby powrót do EWG i nastawienie na korzyści gospodarcze między państwami wynikającego z wolnego handlu, przepływu towarów, ludzi, pieniędzy i technologii. Niestety z dzisiejszymi elitami jest to niemożliwe i już należy zastanowić się co dalej (bo zderzenie z górą lodową na ten moment… Czytaj więcej »

Admin
16 dni temu
Reply to  Freak

Powrót do EWG? Proszę przeczytać raport Draghiego, on tam nie pisze, że rozwiązaniem jest poluźnianie, tylko zacieśnianie. EWG to może być prosta droga to rozpadu Europy. Oczywiście nie jestem pewny czy istnieje wspólny mianownik między takimi krajami jak Hiszpania, Francja i Litwa, ale sojusz gospodarczy moim zdaniem jest idealną sytuacją dla takich kolesi jak Putin i Trump, żeby nas rozgrywać

Tomek
17 dni temu
Reply to  Freak

Gonić masonerię to plan szatański rodem z piekła pisany pazurem Lucyfera i cały ten swąd

TomR
18 dni temu

W ilu miejscach będą przechowywane kopie tego wszystkiego? Na wypadek ataku, konfliktu zbrojnego itp. – ile pocisków wystarczy, aby wszystkie komputery obsługujące CBDC zniszczyć?

Admin
17 dni temu
Reply to  TomR

Panie, ale kto by chciał bombardować Frankfurt? 😉

Roland
17 dni temu

Celem CBDC jest zapewnienie bezpiecznej i wydajnej alternatywy dla fizycznej gotówki, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów związanych z drukowaniem i zarządzaniem fizyczną walutą. CBDC umożliwia płatności online i offline, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio, dzięki czemu jest lepszym środkiem płatniczym niż obecne transakcje kartą bankową. Transakcje są dokonywane natychmiast, a dodatkowe atrybuty, które można nadać, zwiększają nie tylko bezpieczeństwo, ale także funkcjonalność waluty, co rozszerza zakres rynku. CBDC są wydawane w dwóch formach: opartej na rachunku lub opartej na tokenie. Konto CBDC oparte na koncie jest powiązane z kontem bankowym użytkownika i znajduje się w cyfrowej księdze. Z drugiej strony CBDC… Czytaj więcej »

marek
15 dni temu
Reply to  Roland

[CENZURA-red, nieeleganckie sformułowanie]

Aman
17 dni temu

Cyfrowa waluta projekt Rezerwy Federalnej którym właścicielem są Rotshildowie i części udziału Blackrock. Więc niewolnictwo murowane. Wyłączą wszystkich ludzi w Europie od wszelakich pieniędzy,jak miało to miejsce w Kanadzie. Jedna wielka ściema i propaganda starej baby na usługach Rotshildow.

Sławek
17 dni temu

Przeczytamy na SoF o IPO „Do rzeczy”? Osobiście obstawiam zerowe zainteresowanie, ale może będzie jakaś niespodzianka. Może, np. księża z ambony będą nawoływać do zakupu akcji i wydarzy się cud. Masa pieniędzy od emerytów popłynie z nieoprocentowanych ROR na giełdę;-)

Admin
17 dni temu
Reply to  Sławek

Panie Sławku, to jedzie na stratach, nie wiem czy jest sens się zajmować. Poza tym idzie do jaskini hazardu – NewConnect.

Martyna
17 dni temu

Niby do płatności za granicą mogło by się przydać, ale za dużo władzy daje politykom.

Admin
17 dni temu
Reply to  Martyna

Na szczęście będzie tylko do podręcznej kasy

Martyna
17 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Wątpię, ten „limit” to raczej będzie więcej niż przeciętny polak posiada. Jak by mieli zrobić pre-paid na 500 euro to ten projekt był by bez sensu nawet z punktu widzenia entuzjastów. Gwarancja bankowa jest 100k euro i tu bym się spodziewała tego samego limitu.

Admin
17 dni temu
Reply to  Martyna

Zobaczymy, moim zdaniem testowo najpierw dadzą mniej

marek
17 dni temu

no, nie widze tego, nastepny chory pomysl juz totalnie chorej uni,,, u nas po ostatnim sztormie nie bylo pradu od 5 do nawet 20 dni, ok, sklepy mialy agregaty,ale nie bylo tez intetnetu,, sklepy, stacje paliw itp to tylko platnosc gotowka,, bo te portale platnicze i bankomaty nie dzialaly,,, wiec jak ma ten pieniadz funkcjonowac?,,,w tej uni pierdza w stolki, zarabiaja w uj kasy, i wymyslaja debilizmy, najwyzszy czas te unie zlikwidowac,, bo kazde panstwo z osobna sobie da rade,, nie potrzeba utrzymywac dziesiatki tys unijnych pasozytow,,,kazdy ich durny pomysl konczy sie krachem, tak jak ten zielony lad,, ludzie?,, w… Czytaj więcej »

Mateusz
17 dni temu

a to obywatele mają coś do powiedzenia? Nie tylko w tej sprawie?

Admin
17 dni temu
Reply to  Mateusz

Tylko raz na cztery lata. I tak często, bo w Rosji raz na 50 lat przy dobrych wiatrach 😉

Mateusz
17 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

To Pan Redaktor poda jeden przykład, że coś za czym Pan był to się potem w ciągu 4 lat wydarzyło i żeby to nie była jakaś zapchajdziura, że był Pan jako wyborca usatysfakcjonowany, że Pana głos miał jakąś wartość.

Admin
17 dni temu
Reply to  Mateusz

To, za czym ja jestem, to się zbyt szybko nie wydarzy, bo jest zbyt niepopulistyczne ;-). A głos zawsze ma wartość, tylko problem w tym, że od pewnego czasu głosuje się na mniejsze zło…

Mateusz
16 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

a jest Pan wstanie odpowiedzieć na pytanie, że czy Pan głosuje bo chce czy musi, jeśli wybiera Pan mniejsze zło?

Admin
16 dni temu
Reply to  Mateusz

A to nie ma znaczenia. Wolę wybierać niż nie wybierać

Mateusz
16 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Czyli można powiedzieć, że jest Pan prawie jak ten buntownik ale jednak niewolnik z wyboru? 🙂

Admin
16 dni temu
Reply to  Mateusz

Patrzę na saldo swoich inwestycji i przyznam, że nie czuję się zniewolony 😉

Mirosław
17 dni temu

Nie zapomnijcie o strajku kierowców w Kanadzie jak zablokowali im konta jak mieli by gotówkę w portfelu by coś jeszcze zdziałali

Admin
17 dni temu
Reply to  Mirosław

No, z cyfrową gotówką w smartfonie warto być grzecznym 😉

Hieronim
17 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Jak ktoś kiedyś złamie to krypto, to się dopiero zrobi zabawnie 😆

Admin
17 dni temu
Reply to  Hieronim

Nie jestem ekspertem, ale ponoć trzeba tyle mocy obliczeniowej do tego, ile nie ma w okolicy Ziemi. Ale kto wie, może kiedyś…

Lafiryndiusz
17 dni temu
Reply to  Mirosław

Serio Mirosław? Odgrażanie się palcem, że rząd zablokuje konta miało miejsce przed zablokowaniem kont, czyli kanadyjscy protestujący słyszą z mediów, że ktoś im poblokuje konta i nie mają gotówki, bo co? Bo w kraju już nie ma skąd wziąć gotówki? Oczywiście, że banda beczących baranów nie miała nic do ugrania, gotówki trochę szkoda trzymać jak jesteś w stadzie ludzi niewykształconych i bez kręgosłupa moralnego, więc tutaj problemem nie jest cyforowy niecyfrowy pieniądź tylko, że gotówka jest skrajnie niebezpieczna jak obok ciebie są przestępcy.

Darek
17 dni temu

I będzie tak jak z koroną Norweską gdy tylko ogłosili to kantory przestały kupować a korona poleciała w dół i nie może się podnieść

Mario
17 dni temu

Dobrze, że mamy jeszcze PLN,y u Nas….

Jan223
17 dni temu

Z czasem połączą cyfrowe konto z chipem wszczepionym pod skórę i będziemy mieli apokalipsę.

Admin
17 dni temu
Reply to  Jan223

E tam, wreszcie będzie porządek ;-). A tak na poważnie – CBDC nie do tego ma służyć, tylko żeby trochę przyblokować rozwój krypto i uzyskać sprawczość jeśli chodzi o emisję pieniądza

Jacek
17 dni temu

Na Titanicu wciąż grają.. Ale może zdążymy nim zabraknie szalup ratunkowych?

Admin
17 dni temu
Reply to  Jacek

Oj tam, patrząc na to, co robi Trump, mam wrażenie, że to Europa jest wschodzącą potęgą, a Ameryka będzie za parę lat kupą… a, nieważne 😉

Freak
17 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Niestety, zielony ład, unijne na normy CO2 , podatki, ETS , klasy energetyczne budynków l, zakaz sprzedaży samochodów spalinowych i wiele wiele innych zaprzepaści te szansę. Będzie równia pochyła w dół, bo gospodarka legnie w gruzach.

Admin
17 dni temu
Reply to  Freak

Zielony Ład będzie złagodzony (idę o zakład), ETS to bardzo dobry mechanizm (o ile ma się mózg i go rozumie – emitenci CO2 płacą „składki”, pieniądze idą do rządów na finansowanie unowocześniania energetyki, Polska dostała z tego tytułu prawie 100 mld zł, które zmarnowała, a mogliśmy mieć za to atomówkę). Zakaz samochodów spalinowych będzie wycofany, bo inaczej zostaniemy kolonią chińską. Klasy energetyczne budynków to nic złego, energię trzeba oszczędzać, a najwięcej jej uchodzi przez ściany (ale trzeba mieć mózg, żeby to rozumieć). Po drugiej stronie USA, które same sobie ucinają nogę, ograniczając wpływ dolara na światową gospodarkę.

Jacek
16 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Już niedługo UE stanie się Unią Euro-Afrykańską.

Admin
16 dni temu
Reply to  Jacek

Euro-afrykańsko-kanadyjską. Nie wiem czy to tak źle. Lepsze to niż unia euroazjatycka

Freak
16 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

ETS prowadzi do wzrostu cen energii, więc z perspektywy gospodarki, wyższe ceny energii powodują wyższą cenę dla konsumenta, dodatkowo poszukiwane są inne miejsca (Azja), gdzie te koszty energii są niższe. Przez to produkcja się tam przenosi co powoduje likwidację miejsc pracy. Natomiast zwykły Kowalski ma droższy prąd przez ETS, dodatkowo na rachunku płaci opłatę na OŹE, bo jest to nierentowne na wolnym rynku. Zakaz samochodów spalinowych powoduje, że producenci nie będą inwestować w ten segment, gdy odwiesi się go np. w 2034 roku spowoduje to,że producenci zostaną z starymi modelami, a konkurencja cały czas będzie szła do przodu. Klasy energetyczne… Czytaj więcej »

Admin
16 dni temu
Reply to  Freak

ETS prowadzi do wzrostu cen energii tylko wtedy, gdy rząd otrzymujący pieniądze z tego systemu je defrauduje. Jeśli je inwestuje w OZE albo atom – to ETS prowadzi do spadku cen energii, a nie wzrostu

Freak
16 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja rozumiem inwestycję w atom. Szkoda, że nie dokończono tego co zaczęto w PRL. Natomiast OŹE są po pierwsze sztucznie dotowane przez państwo, po drugie wymuszone jest pierwszeństwo kupowania od nich energii ( nie jest to rynkowe). Ponadto we Francji stwierdzono, że OŹE przyczynia się to spadku wydajności i awarii z powodu swojej niestabilności. Elektrownie atomowe są przystosowane do pracy ciągłej w najwyższej efektywności a nie reagowania na pogodę. Ja naprawdę nie mam nic do OŹE, tylko niech dzieje się to na zasadach rynkowych, a nie dyktatu partyjnego. Wg nie powinno istnieć żadne ETS

Admin
16 dni temu
Reply to  Freak

ETS to jest najlepsze co nas mogło spotkać, ale to schrzaniliśmy. Dostaliśmy od Unii 100 mld zł (z czego część, może większość wcześniej wpłaciliśmy w rachunkach za prąd) i mogliśmy to wykorzystać na zbudowanie atomówki, która by nam załatwiła 30-40% zapotrzebowania na energię. Gdyby ETS nie było, płacilibyśmy mniejsze rachunki za prąd (kupilibyśmy za to trochę lodówek albo sprowadzilibyśmy jeszcze więcej szrotu z Niemiec) i jeszcze bardziej truli się węglem, bo Polak dobrowolnie nie zainwestuje. A z tych 100 mld zł jednak trochę kasy poszło na fotowoltaikę i dzisiaj 20-30% prądu mamy z tego źródła. Aż strach pomyśleć jakbyśmy wyglądali… Czytaj więcej »

Freak
16 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Jaki sens jest inwestować w coś bez opłacalności? Żaden. Bez dopłat i bez gwarancji pierwszeństwa odkupu ta energia się po prostu nie opłaca. Żeby komuś się opłacało to przedsiębiorstwa i zwykły Kowalski dopłaca do tego w wyższych rachunkach za prąd. Przykładem jest niemiecka farma wiatrowa na morzu północnym, miała pracować do 2035 roku – zostanie rozebrana ponieważ pod koniec 2024 roku skończyło się rządowe subsydiowanie projektu. Nie popełniamy tych samych błędów licząc, że u nas akurat się uda. Tak samo będzie w Polsce z tym, że zamiast rozebrać instalacje to zostanie ona porzucona bo firma ja wykonująca już nie istnieje.… Czytaj więcej »

Admin
16 dni temu
Reply to  Freak

Akurat w Polsce inwestycje w OZE się opłacają, bo startujemy z innego punktu niż Niemcy. Oni zamykali elektrownie atomowe, a my ich nie mamy. Zresztą sam mam instalację fotowoltaiczną (na nowych zasadach) i w skali roku oszczędzam tyle, że zwróci się za mniej więcej 10 lat. W przypadku konsumenta to bardzo długo, ale w przypadku firmy – całkiem przyzwoity zwrot z inwestycji. Argument, że jeśli ceny energii byłyby mniejsze, to Kowalski miałby więcej pieniędzy w kieszeni jest dość łatwy do obalenia. Równie dobrze można powiedzieć, że gdyby nie było w ogóle podatków, to też konsument miałby więcej pieniędzy w kieszeni.… Czytaj więcej »

Freak
15 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Gdyby były mniejsze podatki to również Kowalski miałby więcej pieniędzy ( nie da się w ogóle nie mieć podatków). Myślę że człowiek który miałby więcej pieniędzy jest szczęśliwszy niż ten który pieniędzy nie ma. O ile zgodzę się, że modernizacja energetyki jest strategicznym celem państwa ( nie zgadzamy się co do jej kierunku – ja wybrałbym tylko stabilne źródła energii – atom + modernizacja istniejących elektrowni) . To na pewno nie zgodzę się, że ocieplenie prywatnych domów jest strategiczne z punktu widzenia państwa. Napisał Pan, że modernizacja energetyki potrwa 20 lat, do tego czasu zapotrzebowanie może się podwoić dlatego uważam,że… Czytaj więcej »

Admin
15 dni temu
Reply to  Freak

Pytanie o kierunek transformacji to trochę inny dylemat. Może gaz, może atom, może OZE, a najlepiej miks. O ile wiem nikt nie będzie kazał demontować istniejących źródeł ciepła, ewentualne obostrzenia będą dotyczyły nowej sprzedaży. I nikt nie będzie wyrzucał ludzi z domów. Tutaj więcej o tym co wiemy:
https://subiektywnieofinansach.pl/dyrektywa-budynkowa-bomba-pod-rynek-nieruchomosci-i-horrendalne-koszty/
A tutaj o tym jak to robią Francuzi. Dla uspokojenia nerwów :-):
https://subiektywnieofinansach.pl/dyrektywa-budynkowa-we-francji-jak-to-sie-robi/

Polexit
17 dni temu

Niewolnictwo zbliża się wielkimi krokami, a my nic z tym nie robimy

Admin
17 dni temu
Reply to  Polexit

Na razie jesteśmy jeszcze daleko od tego, bez paniki proszę

Rymcajs
16 dni temu
Reply to  Polexit

Przeciez jestes niewolnikiem od 15 lat.

Morfeusz
16 dni temu

Od dawna nie korzystam ze skórzanego portfela. Wszystko mam cyfrowe włącznie z kluczami do samochodu i domu.Rozumiem koncepcję walki o gotówkę ale to walka z wiatrakami. Gotówką już jest z chipami rfid , będą chcieli to będzie całkowicie cyfrowa mimo że papierowa.My jesteśmy tylko biernymi obserwatorami zdarzeń,na nic nie mamy realnego wpływu a postępu nie da się zatrzymać. Wybrałem wygodę.

Admin
16 dni temu
Reply to  Morfeusz

Postępu nie da się zatrzymać. Zdecydowanie coś w tym jest. Aczkolwiek być może można go spowolnić

Maciej
15 dni temu

Cyfrowa kontrola bez kasy jesteś niewolnikiem

Admin
15 dni temu
Reply to  Maciej

Nie, bo jestem cyfrowo zdywersyfikowany 😉

marek
15 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

pogadamy co zrobsz z tym chipem czy karta jak braknie pradu, internetu 😀,,, nawet se kupy nie zrobisz, bo nie bedziesz mial gotowki, no na paier toaletny,,,,, juz nie wspomne ze do sklepu nie dojedziesz,,, bo nie zatankujesz,,,

Last edited 15 dni temu by marek
Admin
15 dni temu
Reply to  marek

Awaryjny zapas gotówki też trzeba mieć 😉

Zandberd
15 dni temu
Reply to  marek

„pogadamy co zrobsz z tym chipem czy karta jak braknie pradu, internetu 😀,” Pogadamy o tym jak zabraknie prądu. Na razie juz mija z 20 lat poslugiwania się kartą i dalej ten mityczny problem ktoremu ty podporządkowałeś swoje zycie mnie nie spotkał. Za co jaki obrączek widuje sie dość regilarnie? Takie osoby jak ty czerwone na twarzy tłumaczące sie „Panie Kasierzu ja myślałem, ze w portfelu mam więcej pieniążków, teraz musze większość z tych dużych zakupów rozstawić tutaj bo muszę iść warować do pana Bankiera pod ścianę”. Różnica jest taka ze jak zabraknie prądu to u mnie od kilku lat… Czytaj więcej »

Zandberd
15 dni temu
Reply to  Maciej

To ty jestes niewolnikiem, będę chcial to z dnia na dzień podpisze ustawę ze twoj dom/mieszkanie nie jest twoj, opodatkuje ekstra wynajem żebyś musiał zapylac od rana do nocy albo anuluje twoje uprawnienia do prowadzenia pojazdów bo nie mam o tobie wystarczająco dużo danych co w tych lewiatanach kupujesz i nawet do sklepu nie dojedziesz moj niewolniku.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu