Na giełdach po ogłoszeniu ceł Trumpa największa wyprzedaż od 2020 r., czyli od wybuchu pandemii Covid-19. Inwestorzy giełdowi bardzo źle ocenili pomysł Donalda Trumpa zmierzający do zakończenia ery współpracy gospodarczej na świecie. Ogłoszona w czwartek największa od 90 lat podwyżka ceł przeraziła posiadaczy kapitału i doprowadziła do dramatycznej przeceny akcji. Co nam mówi zachowanie inwestorów i jakie wnioski możemy z tego wysnuć dla naszych pieniędzy? Cztery praktyczne spostrzeżenia
Donald Trump ogłosił, że dzięki nałożeniu ceł na wszystkie towary sprowadzane z zagranicy (co najmniej 10%, a w przypadku niektórych krajów nawet ponad 50%) Ameryka znów stanie się potężna. Bo korporacje, które będą chciały mieć nieskrępowany dostęp do amerykańskiego rynku, przeniosą produkcję do USA, dadzą pracę ludziom i wygenerują wzrost gospodarki. A z pieniędzy od tych, które nie przeniosą produkcji, sfinansuje się obniżki podatków dla Amerykanów.
- Wysoki sezon na grypę. Jak chorować z głową? Czy pracodawca może nam w tym pomóc, a firma (za dużo) na tym nie stracić? [POWERED BY HALEON]
- Spoofing, czyli jak oszust może zadzwonić do Ciebie z numeru osoby bliskiej? Co zrobić, by nie paść ofiarą oszustwa? [POWERED BY BNP PARIBAS BANK POLSKA]
- Jak zdobyć motywację do inwestowania? Jak osiągnąć ten stan, w którym łatwiej nam jest odłożyć pieniądze, niż je wydać? Kluczowe jest… pierwsze 100 000 zł? [POWERED BY UNIQA TFI]
Sęk w tym, że to może nie zadziałać, bo – inaczej niż w XIX wieku – dziś konsumenci mają większe potrzeby (konsumują większą paletę rzeczy produkowanych na całym świecie), a produkty są bardziej złożone i powstają we współpracy transgranicznej. I tego żaden ukaz nie zmieni. Zatem zbiednieją i konsumenci (będą kupować mniej, ale drożej) i producenci (będą produkowali mniej).
Wiele zależy od tego, na ile ostra będzie reakcja reszty świata. I czy Europa z Azją będą grały w jednej drużynie przeciwko USA. Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał kraje europejskie do wstrzymania amerykańskich inwestycji na Starym Kontynencie. Ale niektóre europejskie korporacje już się łamią. Szwedzkie Volvo i niemiecki Mercedes już zapowiedziały, że przeniosą większą część produkcji aut do USA. Wcześniej liczone w setkach miliardów dolarów budowy fabryk w Ameryce zapowiedziały Nvidia, Apple i TSMC, tajwański gigant w produkcji czipów.
Ale to się nie raczej rozejdzie po kościach, bo w USA koszty pracy są wysokie i produkcja tam nie będzie tania. To musi – w każdym scenariuszu – uderzyć w zyski firm. Analitycy Rosenblatt policzyli, że najnowszy model iPhone’a po wprowadzeniu ceł powinien podrożeć z 799 dolarów do prawie 1150 dolarów. I chyba właśnie ta logika spowodowała przerażenie wśród inwestorów lokujących kapitał na światowych giełdach. Jest bardzo nieciekawie. Obserwowałem rzeźnię rynkową bardzo uważnie i wyciągam z niej pięć wniosków.
Po pierwsze: zaczął się silny odwrót od ryzyka, który – jeśli coś się nie zmieni w postrzeganiu ruchów Trumpa (np. nie zaczną się negocjacje stawek celnych) – może się zbyt szybko nie skończyć. I może przekształcić się w potężną bessę. Indeks spółek technologicznych Nasdaq, które 70% swoich przychodów ze sprzedaży osiągają za granicami Ameryki, spadł o 6% (akcje Apple spadły o prawie 9%, Nvidia tąpnęła o ponad 7,1%). Indeks technologiczny – co bardzo ważne – jest już o krok od wejścia w regularną bessę, bo od historycznego szczytu osiągniętego na początku tego roku stracił już niemal 20%.
Z lepszych wieści: „tylko” 13% od szczytu z początku roku jest indeks 500 największych spółek amerykańskich, czyli S&P500. To oznacza, że ten indeks wymazał już siedem ostatnich miesięcy wzrostów. Jego spadek podczas sesji po ogłoszeniu ceł przekroczył 4,8%. Ale najbardziej narażone na cła spółki tonęły znacznie bardziej. Producent obuwia sportowego Nike stracił na wartości jednego dnia 13%. Akcje Nike są najtańsze od… 2017 r. Nawet jeśli rynek (jak zwykle) przereagowuje, to widać duży strach w oczach inwestorów
Najlepszym dowodem na to jest sytuacja warszawskiej giełdy. Mimo że Polska jest w niewielkim stopniu uzależniona od handlu z USA, to nasz indeks WIG20 stracił prawie 4,1%, najwięcej w Europie. W tym czasie niemiecki DAX (a to kraj znacznie bardziej cierpiący z powodu wprowadzenia ceł) był na minusie tylko o 3,1%. To najlepszy dowód, że inwestorzy po prostu wycofują się z akcji, nie patrząc czy to mądre, czy rynek jest drogi czy tani. To znaczy, że na poważnie obawiają się bessy. Nie korekty. To czas, który pokaże moc dobrze zdywersyfikowanych portfeli. I obnaży te zbyt wystawione na ryzyko.
Legendarny inwestor Bill Gross – cytowany przez Bloomberga – namawia do pozostania ze swoimi pieniędzmi na uboczu tego zamieszania. „Inwestorzy nie powinni próbować „łapać spadającego noża” – napisał w e-mailu do swoich klientów. „Jest to epickie wydarzenie gospodarcze i rynkowe podobne do Plaza Accord z 1971 r. i końca standardu złota, tyle że tym razem z natychmiastowymi negatywnymi konsekwencjami”.
Po drugie: inwestorzy bardziej obawiają się recesji niż inflacji. Po ogłoszeniu ceł zaczęły spadać rentowności obligacji amerykańskiego rządu. Te 10-letnie są notowane przy „oprocentowaniu” 4,05%, gdy jeszcze w połowie stycznia „płaciły” 4,8%. Inwestorzy zmniejszają swoje oczekiwania co do odsetek, które zarobią w przyszłości, bo nie wierzą, że inflacja będzie wysoko. To z kolei oznacza, że obawiają się raczej recesji niż inflacji. I raczej recesji niż stagflacji. To dobra wiadomość, bo połączenie wysokiej inflacji z recesją jest najgorszym możliwym scenariuszem.
Dla nas może z tego wynikać nie tylko scenariusz szybciej spadających stóp procentowych nad Wisłą (a więc trzeba jak najszybciej kontraktować długie odsetki na stały procent). Tę przyszłość dyskontują już zresztą ceny giełdowe akcji banków – miały najgorszą sesję od trzech lat, indeks WIG-banki spadł o 5,1%. Trzeba się spodziewać niższego wzrostu gospodarczego, a więc kłopotów ze wzrostem wynagrodzeń. Jak przygotować na to domowy budżet – pisałem tutaj.
O tym, że inwestorzy obawiają się zahamowania wzrostu gospodarczego, świadczy przecena ropy naftowej aż o 7% (przyczyniły się do tego też inne czynniki, m.in. decyzja o odkręceniu kurka z ropą przez niektórych członków kartelu OPEC+). No i też spadek cen akcji nie byłby tak dojmujący, gdyby inwestorzy spodziewali się inflacji (akcje są dobrym schronieniem przed inflacją, ale już nie przed recesją).
Po trzecie: inwestorzy obawiają się, że dolar straci status światowej waluty rozliczeniowej. Razem z akcjami spadał kurs dolara. „Zielony” jednego tylko dnia stracił w stosunku do euro niemal 2%. Tak tani dolar nie był od pół roku (przebita została bariera 1,1 dolara za euro). Być może zbicie wartości dolara było jednym z celów Donalda Trumpa, bo to zwiększa szanse amerykańskich eksporterów. Ale gwałtowne ruchy walut nikomu nie służą, poza spekulantami.
A poza wszystkim – jeśli inwestorzy uciekają od ryzyka (czyli kupują bezpieczne, rządowe obligacje), to popyt na dolara powinien być solidny – „zielony” nie powinien tak szybko spadać. To, że jednak spada, mówi nam, że wielu inwestorów nie ucieka już w trudnych chwilach do dolara. Woli kupować obligacje innych krajów niż Ameryka. Rentowność niemieckich obligacji, która wzrosła na początku marca z 2,4% do 2,9%, gwałtownie idzie w dół do 2,6%. Może być tak, że właśnie kończy się era dolara jako „bezpiecznej przystani”. A wiecie, co się stało z notowaniami franka wobec dolara? Wystrzeliły o 2,7%.
Dla nas to ważny wniosek, żeby nie „wisieć” z portfelami inwestycyjnymi zbyt mocno w inwestycjach dolarowych. Trudno jeszcze zakładać, że nadchodzi schyłek dolara, ale jeśli amerykański prymat nad światem ma się skończyć, to skończy się też dominacja dolara.
Po czwarte: inwestorzy bardziej szukają płynności niż bezpieczeństwa. Być może więc nie wszystko stracone. W takim momencie, jak obecny, wyobrażałbym sobie duży wzrost zainteresowania złotem. Ale złoto zachowuje się spokojnie, nie ma dużego przepływu kapitału do kruszcu. Skoro inwestorzy bardziej boją się recesji niż inflacji, to być może nie widzą potrzeby, by za wszelką cenę uciekać do złota, które jest uznawane za aktywo antyinflacyjne? Może to być dobry znak: posiadacze kapitału wolą mieć gotówkę pod ręką, żeby móc zareagować, gdyby historia z cłami się nagle zaczęła „odkręcać”.
A „odkręcać” się może, bo Donald Trump – po tym, jak zobaczył jaką rzeźnię spowodował – zaczął opowiadać, że jest otwarty na negocjacje dotyczące ceł, o ile otrzyma „fantastyczne” propozycje. Największych 500 spółek w USA w jeden dzień straciło na wartości dwa biliony dolarów. A połowa gospodarstw domowych w USA ma akcje w swoich programach emerytalnych.
Czytaj więcej: Czy nadchodzące cła Donalda Trumpa wywołają falę podwyżek cen samochodów, czy… falę promocji? A Polacy czekają z zakupami
Sytuacja na rynkach kapitałowych jest poważna i jest niewątpliwie testem na dobrą konstrukcję portfeli inwestycyjnych. Kto się dobrze zdywersyfikował – czeka spokojnie co się wydarzy. Giełdy zawsze przereagowują, a więc „wyceniają” potencjalne problemy bardziej, niż by to wynikało z ich rzeczywistej skali. Ale zbiorowa mądrość tłumu inwestorów często daje prawidłowe wskazówki dla nas, zwykłych ciułaczy. W „Subiektywnie o Finansach” trzymamy rękę na pulsie rynków. Stay tuned.
PORADNIK O TYM, JAK PRZYGOTOWAĆ OSZCZĘDNOŚCI NA CŁA TRUMPA:
Trump zmienia świat. Jego cła to największy eksperyment gospodarczy od dekad. Jak przygotować na to nasze domowe budżety i portfele?
A JEŚLI TO DOPIERO POCZĄTEK, A NA KOŃCU JEST MAR-A-LAGO-ACCORD?
Tego najbardziej boją się ci, którzy mają inwestycje w dolarach. Czy Mar-a-Lago Accord wywróciłoby światową gospodarkę, jaką znamy?
POSŁUCHAJ PODCASTU O MOŻLIWYCH KONSEKWENCJACH WOJNY CELNEJ:
Maciej Danielewicz rozmawiał z Mateuszem Piotrowskim, koordynatorem Programu Amerykańskiego w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (PISM). Zapraszam do posłuchania!
———————————-
ZAPLANUJ ZAMOŻNOŚĆ Z SAMCIKIEM
Myślisz, że nie masz szans na żywot rentiera? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? Że nie umiał(a)byś dobrze ulokować pieniędzy, gdybyś je miał(a)? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać rentierem. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki. Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej. Polecam też trzy inne e-booki: o tym, jak zrobić porządek w domowym budżecie i raz na zawsze wyjść z długów, jak bez podejmowania ryzyka wycisnąć więcej z poduszki finansowej i jak oszczędzać na przyszłość dzieci.
————————————
ZOBACZ NASZE WIDEOROZMOWY I PORADNIKI:
„Subiektywnie o Finansach” jest też na Youtubie. Raz w tygodniu duża rozmowa, a poza tym komentarze i wideofelietony poświęcone Twoim pieniądzom oraz poradniki i zapisy edukacyjnych webinarów. Koniecznie subskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na platformie Youtube.
——————————-
MACIEJ SAMCIK ZAPRASZA DO INWESTOWANIA:
Zapraszam do lokowania oszczędności ze sprawdzonymi przeze mnie osobiście partnerami. Poniższe oferty sprawdziłem osobiście i w większości z tych firm inwestuję część swoich prywatnych oszczędności. Pamiętaj jednak: to nie jest rekomendacja. Jestem tylko blogerem finansowym, nie mam licencji doradcy inwestycyjnego, nie wolno mi nic rekomendować. Inwestujesz na swoje ryzyko, bo to Twoje pieniądze. Pamiętaj o dywersyfikacji. Każdy popełnia błędy w inwestowaniu, ale trzeba limitować ich wartość. O mojej filozofii inwestowania – samcikowej strategii czterech ćwiartek – przeczytaj tutaj. Wyniki strategii czterech ćwiartek w 2024 r. – znajdziesz tutaj.
>>> Inwestuj w PRZYSZŁE RENTIERSTWO lub NA EMERYTURĘ w funduszach UNIQA TFI. W ofercie TFI UNIQA są fundusze pozwalające łatwo i bezpiecznie (czyli poprzez firmę, która ma siedzibę w Polsce, ma polskojęzyczną obsługę i spełnia wszystkie standardy wyznaczone przez polskich regulatorów) zainwestować pieniądze na całym świecie. Część funduszy ma niską opłatę za zarządzanie (0,5% w skali roku). Te fundusze można kupić przez internet, w ramach programu „Tanie Oszczędzanie”, jak również w ramach konta IKZE (dodatkowo ulga w podatku PIT) lub konta IKE (dodatkowo brak podatku Belki). Przy zakupie internetowym nie płaci się też, rzecz jasna, żadnych opłat manipulacyjnych. Na stronie akcji edukacyjnej „Wyciskanie emerytury” znajdziesz ważne wieści dla Twojej przyszłości finansowej.
>>> INWESTUJ NA CAŁYM ŚWIECIE, przetestuj Plany Inwestycyjne w ramach aplikacji mobilnej XTB. To prosty mechanizm, który pozwala inwestować na całym świecie bez konieczności podejmowania zbyt wielu decyzji, poświęcania czasu oraz nabywania specjalistycznej wiedzy. Jak to wygląda i jak działa? Ściągasz aplikację mobilną XTB, wybierasz opcję „Plany Inwestycyjne” (w aplikacji druga ikona od lewej na dole), wybierasz jeden lub kilka spośród ETF-ów obejmujących inwestowanie w różnych regionach świata, wybierasz podział pieniędzy w ramach portfela (albo zostawiasz automatycznie podpowiadany podział po równo), wpłacasz pieniądze (BLIKiem, przelewem ekspresowym, PayPalem, kartą płatniczą…) i gotowe. Inwestujesz na całym świecie. Tę możliwość możesz przetestować, klikając tutaj. A więcej porad o inteligentnym inwestowaniu – na stronie akcji edukacyjnej „Inwestuj z XTB”
>>> Uzyskaj WSPARCIE W INWESTOWANIU. Sprawdź usługę doradztwa inwestycyjnego w BNP PARIBAS BANK POLSKA. Masz już trochę grosza przy duszy, ale (jeszcze) nie jesteś milionerem? Sprawdź usługę doradztwa inwestycyjnego w domu maklerskim BNP Paribas. Wbrew pozorom wcale nie jest zarezerwowana wyłącznie dla finansowych krezusów. Na jakie usługi możesz liczyć i jak doradca inwestycyjny może pomóc przy inwestowaniu kwot rzędu kilkadziesiąt tysięcy złotych? Czym doradca inwestycyjny różni się od doradcy finansowego? Jakie usługi oferuje i czy trzeba za nie dodatkowo płacić? Zapraszam do przeczytania rozmowy na ten temat oraz do wypróbowania doradztwa inwestycyjnego w biurze maklerskim BNP Paribas. A wszystkie aktualne oferty inwestycyjne BNP Paribas znajdziesz tutaj.
>>> Kupuj AKCJE I OBLIGACJE Z CAŁEGO ŚWIATA oraz PRZECHOWUJ BEZPIECZNIE PIENIĄDZE za pomocą duńskiego Saxo Banku. Polskich klientów do przechowywania części oszczędności lub inwestowania w bezpiecznej jurysdykcji zaprasza duński Saxo Bank, który zgromadził ponad 100 mld dolarów aktywów klientów. Bank oferuje wsparcie techniczne i obsługę w języku polskim, raport podatkowy oraz lokalny numer IBAN dla wpłat w złotych. Ostatnio stał się częścią szwajcarskiej grupy bankowej Safra Sarasin.
>>> ZŁOTO W MONETACH lub sztabkach kupuj bezpiecznie i w częściach w sklepie Goldsaver. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto i kupuj złoto w częściach. W jakiej cenie kupujesz złoto? W Goldsaver zawsze jest to kurs złota w NBP powiększony o 6,9% (koszt przechowywania, pakowania, wysyłki oraz marża sprzedawcy). Z kolei cena złota w NBP odzwierciedla kurs z londyńskiej giełdy metali. Za marką Goldsaver stoi – należący do tej samej grupy kapitałowej – Goldenmark, czyli jeden z najważniejszych na polskim rynku dystrybutor metali szlachetnych, który w ciągu 14 lat działalności dostarczył Polakom około 17 ton fizycznego złota.
>>> KRYPTOWALUTY, w tym bitcoina, bezpiecznie włóż do smartfonu w kantorze QUARK. Jeśli myślisz o lokowaniu części pieniędzy na rynku kryptowalut, ale nie wiesz, jak się za to zabrać i gdzie kupić swoją pierwszą kryptowalutę, to możesz skorzystać z usług sieci kantorów Quark. To najstarsza sieć tego typu w kraju – w bezpieczny, wiarygodny sposób kupisz tam kryptowalutę i uzyskasz pomoc dotyczącą jej przechowywania. Więcej szczegółów na stronie Quark.
>>> Pieniądze w bezpiecznym miejscu POZA POLSKĄ LOKUJ za pomocą RAISIN. Przetestuj, jak działa geograficzna dywersyfikacja oszczędności za pomocą niemieckiej platformy Raisin, która łączy polskich oszczędzających z instytucjami finansowymi z innych krajów. Platforma pozwala klientom na deponowanie środków bez konieczności ponownego potwierdzania tożsamości czy też uzyskiwania dostępu do oddzielnej platformy dla każdego banku, tym samym usprawniając cały proces oszczędzania. Załóż bezpłatne konto w Raisin tutaj, a potem złóż zlecenie utworzenia lokaty, przelej pieniądze i przetestuj nową platformę do europejskiego oszczędzania dostępną w Polsce.
——————-
ZNAJDŹ SUBIEKTYWNOŚĆ W SOCIAL MEDIACH
Jesteśmy nie tylko w „Subiektywnie o Finansach”, gdzie czyta nas ok. pół miliona realnych odbiorców miesięcznie, ale też w mediach socjalnych, zwanych też społecznościowymi. Tam krótkie spostrzeżenia o newsach dotyczących Twoich pieniędzy. Śledź, followuj, bądź fanem, klikaj, podawaj dalej. Twórzmy razem społeczność ludzi troszczących się o swoje pieniądze i ich przyszłość.
>>> Nasz profil na Facebooku śledzi ok. 100 000 ludzi, dołącz do nich tutaj
>>> Samcikowy profil w portalu X śledzi 26 000 osób, dołącz do nich tutaj
>>> Nasz profil w Instagramie ma prawie 11 000 followersów, dołącz do nich tutaj
>>> Połącz się z Samcikiem w Linkedin jak 23 000 ludzi. Dołącz tutaj
>>> Nasz profil w YouTube subskrybuje 10 000 widzów. Dołącz do nich tutaj
>>> „Subiektywnie o Finansach” jest już w BlueSky. Dołącz i obserwuj!
——————————-
zdjęcie tytułowe: Canva