11 lipca 2022

Nadchodzą prezenty dla kredytobiorców. I dylematy. Co się bardziej opłaca: wakacje kredytowe czy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców? Liczę!

Nadchodzą prezenty dla kredytobiorców. I dylematy. Co się bardziej opłaca: wakacje kredytowe czy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców? Liczę!

Kredytobiorcy od sierpnia będą mieli nowy dylemat: jak dać sobie pomóc? Wakacje kredytowe czy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Co wybrać? Która forma „dotacji do kredytu” się bardziej opłaca? A która będzie się bardziej opłacać, gdyby jeszcze wzrosły stopy procentowe? Liczę na realnych przykładach!

Zobacz również:

Sejm uchwalił wakacje kredytowe. Od sierpnia będzie można odroczyć zapłatę czterech rat w tym roku i czterech w przyszłym (tutaj Maciek Samcik odpowiadał na najważniejsze pytania związane z tym rozwiązaniem). Ale to nie jest jedyna pomoc, na którą mogą liczyć kredytobiorcy. Od kilku lat dostępny jest też Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, który nawet przez trzy lata pozwala przerzucić spłatę rat (do 2000 zł) na Bank Gospodarstwa Krajowego.

Każdy z tych programów wsparcia ma swoje zasady. Najtwardsi „zawodnicy” zapewne będą próbowali skorzystać z obu, co będzie wymagało pewnej gimnastyki.  Ale jest sporo osób, które będą chciały wybrać: wakacje kredytowe czy Fundusz Wsparcia? Z podobnym problemem zgłosił się do nas jeden z czytelników.

„Co według was jest korzystniejsze? Wziąć od sierpnia wakacje kredytowe na 8 miesięcy w latach 2022-2023, czy od sierpnia skorzystać z pomocy Funduszu Wsparcia Kredytobiorców na 36 miesięcy, o ile na taki okres otrzyma się wsparcie?”

To bardzo dobre pytanie, bo – choć są to różne programy – to z obu można „wyciągnąć” niemałe pieniądze. A skorzystanie z jednego może ograniczyć możliwości „zassania” pieniędzy z drugiego. Postanowiłem policzyć: które rozwiązanie będzie lepsze w przypadku kilku scenariuszy? Zainteresowanych zapraszam do lektury.

Czytaj też: Kłopoty z kredytem? Oto osiem sposobów, jak sobie z nimi radzić. Skorzystaj z nich, zanim zaczną dzwonić windykatorzy i trafisz na czarną listę

Wakacje kredytowe i Fundusz Wsparcia Kredytobiorców: różnice

Zacznijmy od tego, czym oba programy się różnią, bo bardzo możliwe, że Wasza sytuacja pozwala Wam na skorzystanie tylko z wakacji kredytowych lub tylko z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Wtedy odpowiedź na tytułowe pytanie nasunie się sama.

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców uruchomiono w 2015 r. jako odpowiedź na problemy kredytobiorców, które powstały po gwałtownych wzrostach ceny franka szwajcarskiego (wtedy przebił 4 zł, co dzisiaj wspominamy z nostalgią, bo za chwilę będziemy pewnie „świętować” franka po 5 zł). I to jest podstawowa różnica: z funduszu mogą skorzystać frankowicze, a z nowych wakacji kredytowych – już nie (kredyt musi być denominowany w złotych).

Kurs franka szwajcarskiego za 10 lat
Kurs franka szwajcarskiego za 10 lat

Drugim kryterium jest data zawarcia umowy kredytowej. W celu skorzystania z wakacji kredytowych kredyt musi być zaciągnięty przed 1 lipca obecnego roku. Banki się nawet trochę wycwaniły i utrudniły zaciąganie kredytów w ostatnim czasie. Z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców możemy skorzystać bez względu na datę zaciągnięcia kredytu.

Wakacje kredytowe przyjęto bez kryterium dochodowego (mimo protestów bankowców). Natomiast z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców mogą skorzystać osoby w trudnej sytuacji finansowej. Czyli musi być spełniony co najmniej jeden z trzech warunków.

Po pierwsze, jeden z kredytobiorców jest osobą bezrobotną (jeżeli utrata pracy nie nastąpiła z jego winy). Druga opcja to sytuacja, w której miesięczne koszty obsługi kredytu mieszkaniowego przekraczają 50% dochodów gospodarstwa domowego. Wreszcie jest trzeci możliwy wariant: miesięczny dochód gospodarstwa domowego po zapłaceniu raty nie przekracza kwoty 1552 zł (dla gospodarstw jednoosobowych) lub 1200 zł na osobę (w przypadku większych gospodarstw domowych).

Kolejną różnicą jest kwota wsparcia. Z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców otrzymamy maksymalnie 2000 zł (ale kwotę nie przekraczającą miesięcznej raty) przez maksymalnie trzy lata (a więc najwyżej 72 000 zł). Z kolei w ramach wakacji kredytowych możemy odsunąć spłatę łącznie ośmiu rat na koniec harmonogramu spłaty (dwie raty kwartalnie w drugiej połowie 2022 r. i jedna rata na kwartał w 2023 r.).

Obie formy pomocy są zwrotne. W przypadku Funduszu Wsparcia Kredytobiorców zwrot otrzymanej kwoty rozpoczyna się po dwóch latach od wypłaty ostatniej raty wsparcia. Spłata następuje w 144 równych i nieoprocentowanych ratach. I co ważne – jeżeli spłacimy pierwsze sto rat bez opóźnień, to pozostałe 44 raty zostaną umorzone.

W przypadku wakacji kredytowych, odłożone raty spłacamy po zakończeniu spłaty oryginalnego harmonogramu kredytu. Oczywiście też bez odsetek. Zamiast umorzenia mamy tutaj opcję nadpłacenia kredytu, co oznacza zmniejszenie („umorzenie”) kwoty przyszłych odsetek. 

Obie formy pomocy są przeznaczone dla kredytobiorców posiadających kredyt udzielony na potrzeby mieszkaniowe. Różnica jest taka, że w przypadku wakacji kredytowych możemy posiadać więcej mieszkań i uzyskać pomoc w spłacie jednego kredytu, a w przypadku Funduszu Wsparcia Kredytobiorców musi to być nasze jedyne lokum (co wyklucza z możliwości „zassania” pieniędzy całkiem dużą grupę potencjalnie zainteresowanych).

Czytaj też: Sejm uchwalił. Czy prezydent podpisze? W tym roku nie zapłacimy już prawie żadnej raty kredytu?! Odpowiadam na pytania o wakacje kredytowe

Wakacje kredytowe czy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców: case study

Weźmy przykładowego pana Jana, który ma zaciągnięty kredyt hipoteczny w ratach annuitetowych (generalnie polecamy raty malejące, ale prawie wszyscy kredytobiorcy w Polsce mają raty stałe). Rata wynosi 4560,33 zł, a do spłaty pozostało 360 000 zł kapitału (10 lat). Dla przejrzystości zakładam też, że oprocentowanie kredytu się nie zmieni i będzie wynosić 9% rocznie. Nie uwzględniam też dodatkowych kosztów (np. ubezpieczeń).

W pierwotnym harmonogramie Jan będzie musiał spłacić 547 239,34 zł. Jeżeli spełnia warunki i zdecyduje się na skorzystanie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, to przez 3 lata będzie otrzymywał wsparcie w wysokości 2000 zł miesięcznie na spłatę tych rat. Czyli przez 36 miesięcy jego rata będzie wynosić 2560,33 zł. Następnie przez 24 miesiące będzie to 4560,33 zł (okres karencji). Potem przez 60 miesięcy rata wyniesie 5060,33 zł (spłata raty standardowej plus rata wsparcia), a przez dodatkowe 40 miesięcy odda jeszcze po 500 zł (sama rata wsparcia).

Łącznie pan Jan w tym wariancie zapłaci 525 239,60 zł, a cały kredyt wydłuży się o ponad 3 lata. Oszczędność wynikająca z umorzenia części przyznanego wsparcia wyniesie 22 000 zł, jeżeli będziemy terminowo spłacać kwotę wsparcia. W przypadku opóźnień zapewnimy sobie po prostu ulgę w budżecie domowym i wydłużymy okres spłaty bez dodatkowych odsetek.

Druga możliwość to skorzystanie z wakacji kredytowych. Załóżmy, że pan Jan zdecydował się przesunąć na koniec harmonogramu raty nr 2, 3, 5, 6, 8, 11, 14 i 17. Co to zmieni w naszych wyliczeniach? Jeżeli po prostu przeje te pieniądze, to zupełnie nic – taki zabieg wydłuży spłatę kredytu o 8 rat, ale ostatecznie będzie on czytelnika kosztował tyle samo (nominalnie). Ciekawiej się robi, gdy czytelnik raty nr 2, 3, 5, 6, 8, 11, 14 i 17 przeniesie na koniec harmonogramu, ale jednocześnie przeznaczy je na nadpłatę kapitału (zakładam brak prowizji w banku za taką czynność).

W tym przypadku pierwsza, druga i trzecia rata dalej wyniesie 4560,33 zł, ale już od czwartej raty nastąpi ich obniżka (ponieważ drugiej i trzeciej raty tak naprawdę nie ma i spłacamy tą kwotą pożyczony kapitał, zmniejszając przyszłe odsetki). W rezultacie raty 4-6 wyniosą 4444,19 zł, raty 7-8 będą jeszcze niższe, bo w wysokości 4330,42 zł, raty 9-11 wyniosą 4274,69 zł, raty 12-14 wyniosą 4219,08 zł, raty 15-17 to już 4163,58 zł, a raty od 18 do 128 (bo przedłużyliśmy okres spłaty o 8 rat) wyniosą 4108,19 zł. Łącznie w tym wariancie Jan zapłaci do banku kwotę 529 655,02 zł.

Wychodzi na to, że bardziej opłaca się skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Teoretycznie istnieje jeszcze jedna opcja, a więc skorzystanie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców i nadpłacanie kredytu, ale w praktyce mało kto jest w stanie się na nią załapać (bo fundusz ma ograniczniki dochodowe, a więc tylko jacyś bezrobotni rentierzy będą mieli wystarczająco dużo oszczędności, by taki wariant przetestować).

Czytaj też: Sejm zdecydował: od lipca wakacje kredytowe dla każdego. Banki już przygotowują dla chętnych niemiłe „niespodzianki”. Czy te wakacje to dobra opcja dla każdego?

Co w przypadku zmiany oprocentowania?

Dla przejrzystości założyłem, że nie będzie już dalszych zmian oprocentowania. To oczywiście się nie wydarzy, bo na razie stopy procentowe rosną, a w końcu zaczną spadać. Ich śladem podąży WIBOR i oczywiście raty kredytów. Nie wiemy też, co się stanie z kredytami opartymi o WIBOR w przyszłości, bo i tutaj politycy zaczynają kombinować. Z ciekawości policzyłem jeszcze dwie sytuacje.

Pierwsza to ta, w której oprocentowanie kredytu po 60 miesiącach (a więc po połowie pozostałych do spłaty rat) rośnie do 12%. Druga to ta, w której oprocentowanie po 60 miesiącach spada do 3%. Co się wtedy stanie z kredytem pana Jana?

W pierwszej sytuacji pan Jan w pierwotnym harmonogramie zapłaciłby łącznie 566 827,80 zł (jego raty nr 61-120 wyniosłyby 4886,80 zł). Gdyby zdecydował się on na skorzystanie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, to łącznie zapłaciłby 544 827,93 zł (raty 1-36: 2560,33 zł, raty 37-60: 4560,33 zł, raty 61-120: 5386,80 zł, raty 121-160: 500 zł). Gdyby skusił się jednak na wakacje kredytowe, to łącznie zapłaciłby 552 085,89 zł (raty 1-60 bez zmian, raty 61-128 w wysokości 4438,05 zł).

W przypadku spadku oprocentowania kredytu do 3% po 60 miesiącach i braku wsparcia suma rat wyniosłaby 510 468,26 zł (raty 61-120 wyniosłyby 3947,48 zł). W przypadku skorzystania z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców suma rat wyniosłaby 488 468,39 zł (raty 1-36: 2560,33 zł, raty 37-60; 4560,33 zł, raty 61-120: 4447,48 zł, raty 121-160: 500 zł). W przypadku wakacji kredytowych suma rat wyniosłaby 486 647,23 zł (raty 1-60 bez zmian, raty 61-128: 3475,72 zł).

Jak widzicie, nie ma reguły i wszystko zależy od konkretnych parametrów kredytu. W powyższym przypadku, wraz ze spadkiem oprocentowania kredytu, coraz bardziej opłacają się wakacje kredytowe. Niezależnie od wybranej opcji pamiętajcie o dwóch sprawach.

Jeżeli zdecydujecie się na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, to musicie posiadać wystarczająco dużo samozaparcia, aby spłacać kredyt bez opóźnień, bo w innym przypadku stracicie kwotę umorzenia. Jeżeli natomiast zdecydujecie się na wakacje kredytowe (bo np. nie załapiecie się na fundusz), to pamiętajcie, aby wtedy regularnie nadpłacać kredyt (i sprawdźcie, czy nie macie dodatkowych kosztów za wcześniejszą spłatę – albo uwzględnijcie je w kalkulacjach).

Wakacje kredytowe czy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców: wpływ kwoty kredytu

Na koniec rozważmy jeszcze dwa przypadki. Skoro wsparcie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców jest stałe (zakładając raty przekraczające 2000 zł) i niezależnie od kwoty kredytu (maksymalnie można uzyskać 72 000 zł), to wydaje się, że im niższa kwota kredytu, tym bardziej się on opłaca. Aby to zweryfikować, policzyłem sumę kosztów (oprocentowanie 9%) dla kredytów, gdzie do spłaty pozostało 200 000 zł (10 lat) oraz 700 000 zł (30 lat). Co się okazało?

Jeżeli pan Jan miałby jeszcze do spłaty kwotę 200 000 zł w ciągu 120 rat, to bez żadnej pomocy musiałby spłacić 304 021,86 zł. Skorzystanie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców zmniejszyłoby sumę rat do kwoty 282 021,86 zł. Z kolei wniosek o wakacje kredytowe i wcześniejsza nadpłata ograniczyłaby wysokość rat tylko do kwoty 294 252,81 zł.

W przypadku kredytu na 700 000 zł i braku wsparcia pan Jan zapłaciłby łącznie 2 027 648,99 zł (360 rat po 5632,36 zł). Jeżeli zdecydowałby się na skorzystanie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, to suma rat wyniesie 2 005 648,99 zł. Natomiast decyzja o wakacjach kredytowych i jednoczesna nadpłata kredytu zmniejszy łączną sumę rat do kwoty 1 945 443,26 zł. Czyli wychodzi na to, że im wyższa kwota kredytu, tym wakacje kredytowe (ale połączone z nadpłatą kredytu) bardziej się opłacają.

Czytaj też: Z wakacji kredytowych prosto na kredytową kwarantannę? Dlaczego banki nie chcą pożyczać pieniędzy klientom, którzy skorzystali z odroczenia rat?

Zanim podejmiecie decyzję, to weźcie pod uwagę jeszcze kilka kwestii. Po pierwsze, jeżeli macie możliwość skorzystania i z wakacji kredytowych, i z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, to znaczy, że prawdopodobnie znajdujecie się w kiepskiej sytuacji finansowej. Nie ma więc żadnej pewności, że spłacicie w terminie sto rat wymaganych do umorzenia 30% pomocy. Warto więc rozważyć wakacje kredytowe, które nie mają takiego wymogu.

Po drugie, może się zdarzyć, że posiadacie więcej zobowiązań. W takiej sytuacji w pierwszej kolejności najlepiej jest nadpłacić te najdroższe, którym wcale nie musi być kredyt hipoteczny. Podobnie, gdy w Waszej umowie są jakieś opłaty za wcześniejszą spłatę kredytu, to też można rozważyć przeznaczenie zaoszczędzonych kwot na coś innego (ale nie na konsumpcję).

Po trzecie, powyższe wyliczenia są hipotetyczne. Każdy bank ma swoje kalkulatory i ostatecznie może się to trochę różnić (chociaż niewiele). Szczególnie że do końca nie wiadomo, jak będzie wyglądać „zawieszenie spłaty kredytu” w danym banku. Nie brałem też pod uwagę żadnych opłat dodatkowych poza oprocentowaniem, a wiec np. ubezpieczeń.

Po czwarte, zwróćcie uwagę na wysokość pojedynczych rat. Sam fakt, że łącznie zapłacimy mniej, może nie wystarczyć, jeżeli nie będzie nas stać na pojedynczą ratę, a te w niektórych scenariuszach są bardzo wysokie. A w końcu to miało być wsparcie dla kredytobiorców w trudnej sytuacji finansowej.

Po piąte, podsuwacie nam w komentarzach propozycję, aby wykorzystać i Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, i wakacje kredytowe. Jednoczesne skorzystanie z obu programów raczej nie wchodzi w grę (bo wakacje kredytowe zawieszają spłatę kredytu, a więc chyba w tym samym czasie dostalibyśmy z funduszu kwotę 0 zł, bo tyle wynosi rata), ale nie znalazłem w ustawach zakazu skorzystania najpierw z wakacji kredytowych, a potem (np. w 2024 roku) z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (jeżeli jeszcze będziemy spełniać warunki).

Po szóste, obie formy pomocy są formą nieoprocentowanej pożyczki, a więc realnie opłaca się z nich skorzystać. Pamiętajcie tylko, aby nie przejeść tych środków, a mądrze je wykorzystać (jeżeli oczywiście nie musicie ich wydać na bieżące potrzeby). Najsensowniejsze wydaje się nadpłacenie kredytu, ale – jeżeli w Waszym banku będzie to kosztowne – można też np. spłacić inny kredyt lub ulokować je na lokacie bankowej (albo kupić obligacje).

Zdjęcie główne: stevepb / pixabay

Subscribe
Powiadom o
137 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Andrzej
2 lat temu

Pytanie czy mając pieniądze z wakacji kredytowych (jeśli ostatecznie wejdą w życie w takiej formie w jakiej wyszły z Sejmu) lepiej nadpłacić równowartość tych 8 rat kredytu od razu czy dopiero po „uzbieraniu” tych 8 rat a wiec gdzieś pod koniec 2023/na początku 2024?

Anna
2 lat temu

Czy nie jest tak, że każda nadpłata kredytu aktualizuje nam WIBOR? Mamy WIBOR 6M, ostatnie przeliczenie było w maju (2 podwyżki stóp procentowych temu), następne będzie w listopadzie. Czy jeśli nadpłacę kredyt w sierpniu lub wrześniu to nie dostanę nowego harmonogramu z wyższym oprocentowaniem? Jeśli tak to kredyt opłaca się nadpłacić dopiero po przymusowym przeliczeniu WIBOR’u, więc w naszym przypadku w listopadzie. Dobrze rozumiem?

Piotr
2 lat temu

Dzień dobry, mam uwagę dot. ewentualnej nadpłaty kredytu w PKO BP: w umowie jest zapis, że nadpłata będzie w pierwszej kolejności zaliczana na spłatę należnych odsetek. O ile dobrze rozumiem, chodzi o odsetki w danym miesiącu a nie pozostałe do końca kredytu ( wtedy nadpłacanie kapitału byłoby niemożliwe…). Jednak przy racie 2330 kapitału spłacamy teraz ledwie niecałe 200 zł-czyli nadpłata ma sens jedynie w postaci „rzutu” większej kwoty, najlepiej równowartości tych 8 rat. Przy wpłatach comiesięcznych nie dość, że wydłuży się o 8m-cy okres spłaty, to nadpłaci się tyle, co nic.
Proponuję wszystkim dokładną lekturę swoich umów, żeby uniknąć zaskoczenia.

Last edited 2 lat temu by Piotr
Dominik
2 lat temu
Reply to  Piotr

Dlatego w pko trzeba wnioskować o nadpłatę kredytu w dniu kiedy masz płatność raty. Wiem bo to ćwiczylem:) czyli wg harmonogramu rata na 10 każdego miesiąca splata z konta automatyczna, i wniosek elektroniczny o nadpłatę również na 10, wtedy spłacasz czysty kapitał. Pozdrawiam

Krzysiek
2 lat temu
Reply to  Andrzej

Ja oczywiście również planuję skorzystać z wakacji kredytowych w celu nadpłaty kredytu. Ale nie będę tego robił ani od razu ani po uzbieraniu wszystkiego. Po prostu w każdym miesiącu bez raty będę jej równowartość (co najmniej) wrzucał w kredyt i skracał okres kredytowania. Czyli będę funkcjonował w zasadzie bez zmian w budżecie domowym. Ustawa gwarantuje że po upływie 36 miesięcy bank nie może brać opłat za wcześniejsze spłaty więc mogę sobie nadpłacać choćby po 100zł co drugi dzień 🙂 A kto mi zabroni 🙂

Maciej
2 lat temu
Reply to  Krzysiek

Witam,

ustawa na pewno dotyczy wszystkich kredytów? Ja w Citi muszę zapłacić za każdy aneks (czyli chyba ratę) bodaj 150PLN…

Aga
2 lat temu
Reply to  Krzysiek

W moim banku skrócenie okresu kredytowania (nawet po 36 miesiącach od jego zaciagnięcia) równa się aneks do umowy który wiąże się z opłatą 0,5procent od pozostałego kapitalu do spłaty. W większości banków jest opłata za aneks lub tak jak w moim banku od lapitalu, także trzeba się dokładnie dowiedzieć. Ja już nadpłatę mam za sobą, oszczędność na odsetkach olbrzymia. Trzeba to bardzo dobrze przemyśleć i dopytywać bo diabeł tkwi w szczegółach.

Admin
2 lat temu
Reply to  Aga

Procentowa opłata za nadpłatę? Kurczę, to nie jest klauzula abuzywna?

Aga
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie. Bo to jest opłata za aneks do umowy ale liczona w taki sposób. Bank BNP paribas. To nie jest opłata za nadpatę tylko za aneks do umowy za skrócenie okresu kredytowania (u mnie spowodowane nadpłatą). Muszę przyznać że bank to genialnie wymyślił ze stratą dla mnie.

Last edited 2 lat temu by Aga
Krzysiek
2 lat temu
Reply to  Aga

Wg . mnie to klauzula niezgodna z prawem. Po upływie 36 miesięcy bank nie ma prawa niczego żądać za częściowe (lub całkowitą) nadpłaty. Gwarantuje to odpowiednia ustawa. Ja zrobiłem jedną, bezpłatną nadpłatę przed upływem 36 miesięcy (jedną darmową nadpłatę do wysokości połowy kredytu gwarantowała mi umowa kredytowa) i skróciłem okres kredytowania. Zero problemu, zero opłat czy aneksów. Ekspresowo. Następne nadpłaty miałbym zgodnie z umową obarczone 1% prowizją od kwoty nadpłaty. Dziś dzwoniłem do banku żeby się upewnić jak to będzie po upływie 36 miesięcy bo właśnie mi mija taki okres. I dowiedziałem się że mogę sobie nadpłacać ile chcę. Bez… Czytaj więcej »

Aga
2 lat temu
Reply to  Krzysiek

To wszystko zależy od umowy. Ja za nadpłaty również po 36 miesiącu nie płacę (co gwarantuje ustawa) i mogę nadpacać choćby codziennie. Natomiast skrócenie okresu kredytowania wiąże się z u mnie z aneksem do umowy kredytowej a ten jest niestety płatny. Wiem że w ING też aneks jest płatny przy skróceniu okresu kredytowania. Ale tam jest stała opłata ok 400zl chyba.

Last edited 2 lat temu by Aga
Anna
2 lat temu
Reply to  Aga

Ja mam bez opłaty o ile rata wraca do wyjściowej i nie trzeba od nowa badać zdolności kredytowej. Też ING

Dorota
2 lat temu
Reply to  Aga

Dotychczas 2 razy podpisywaliśmy aneks skracający okres kredytowania w ING i nic za to nie zapłaciliśmy. Oba aneksy były podpisywane przez pierwsze 3 lata trwania kredytu. W INGu taki aneks jest bezpłatny, jeśli podpiszemy go w ciągu 3 miesięcy od dokonania nadpłaty. Po tym czasie jest płatny, ale nie wiem ile.

mjm
2 lat temu

A kiedy pomocy państwa doczekają się frankowicze? 😉

EKD
2 lat temu

Tylko ten szczególik, że trzeba być prawie bankrutem… A prezencik od PiSrządu w postaci wakacji kredytowych będzie mógł wziąć każdy Krezus, a nawet Obajtek

Last edited 2 lat temu by EKD
Bart
2 lat temu

Dopytam jeśli chodzi o skorzystanie z funduszu wsparcia kredytobiorców i chęć nadpłacania.
Czy jest jakieś ograniczenie jeśli chodzi o nadpłacanie?
Załóżmy, że ktoś jednak jest bezrobotnym rentierem i ma możliwość nadpłacania kredytu w czasie korzystania z tego funduszu.
Czy z nadpłacaniem trzeba czekać te 36 miesięcy, czy można nadpłacać na bieżąco i w umowie nie ma wykluczenia, który spowodowałoby utratę dofinansowania?
No i jeśli nie ma to czy można nadpłacać obniżając ratę? Skrócenie okresu kredytowania nie wpłynęłoby w żaden sposób na raty z funduszu wsparcia kredytowego, ale obniżenie raty już tak.

Kamil
2 lat temu
Reply to  Bart

„No i jeśli nie ma to czy można nadpłacać obniżając ratę? Skrócenie okresu kredytowania nie wpłynęłoby w żaden sposób na raty z funduszu wsparcia kredytowego, ale obniżenie raty już tak.”

Skrócenie okresu kredytowania może nie wpłynie na samą wysokość raty, ale znacząco skróci czas posiadania zobowiązania i zwiększy udział kapitału w spłacanej racie. Obniżenie raty tak jak pisze Pan Michał może spowodować, że przestaniemy spełniać warunki upoważniające do wsparcia.

Bart
2 lat temu
Reply to  Bart

Zgadza się, czyi tak naprawdę ratę można obniżać pod warunkiem, ze nei spowoduje to nie spełnienia warunków dla których otrzymało się wsparcie.
Ciągle pozostaje dla mnie otwarta kwestia wcześniejszej nadpłaty, choć też nie znalazłem nigdzie informacji o zakazie.

Aga
2 lat temu
Reply to  Bart

Można nadpacać – tak dowiedziałam się w banku.

Bart
2 lat temu
Reply to  Aga

A w jaki banku?
Czyli rozumie, ze BGK płaci raty w ramach funduszu wsparcia kredytowego, a jednocześnie ja sobie robię nadpłaty według uznania?

Aga
2 lat temu
Reply to  Bart

BNP Paribas

Krzysztof
2 lat temu
Reply to  Aga

Mi w banku Milenium tez tak mówili że można nadpłacić (infolinia i doradcy w banku) a po uruchomieniu wsparcia po prostu zablokowali taką możliwość…. I czy to jest zgodne z prawem? nie ma nigdzie zapisów o tym w umowie

Bart
2 lat temu
Reply to  Krzysztof

A w oddziale lub przez infolinie? Ja dopytywałem się od nadpłacanie w czasie FWK (Millenium) to mi odpisali, że można, ale tylko w oddziale lub poprzez infolinie.

Jacek
2 lat temu

Skorzystanie z wakacji kredytowych jest ekonomicznie uzadadnione, jednak odstręczają mnie od tego dwie rzeczy:
– wydaje mi się, że wyciąganie ręki po pomoc w sytuacji, gdy powinienem sobie sam poradzić jest niestosowne;
– to obliczony na przekupstwo wyborcze program niemiłej mi partii, na którą nigdy nie głosowałem i wprost nie mogę się doczekać jej ostatecznego upadku i dożywotniej kompromitacji jej sługusów.
Natomiast wszelkie rozważania dotyczące nadpłaty kredytu są bardzo cenne i rozważam skorzystanie z takiej opcji w przyszłości.

Last edited 2 lat temu by Jacek
Admin
2 lat temu
Reply to  Jacek

Zgadzam się z zastrzeżeniami, mam to samo przy 500+. Każdy przelew przyjmuję z obrzydzeniem i nie rewanżuję się głosem przy urnie 😉

Jacek
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Niemniej oddaje Pan zaraz te fundusze z powrotem rządowi za obietnicę odsetek w przyszłości. To tak jakby powiedzieć, że teraz nie biorę, ale kiedyś się upomnę.

Grzegorz
2 lat temu
Reply to  Jacek

Niestosowne to jest głosować na tych socjalistów. Moja rata po podwyżkach wynosi dwa razy tyle. Wciąż mniej niż 20% dochodu, ale nie zamierzam w imię jakiejś pseudo-niestosowności nie wykorzystać opcji do nadpłacenia kredytu. Wyborcy niemiłej partii nie mają problemu wyciągać łap po więcej i więcej. Nie mają też problemu zaglądać mi do portfela.

Kasia
2 lat temu

Mam pytanie, czy jeśli w tym momencie spłacamy same odsetki, ponieważ nie wybraliśmy całości kredytu, to czy też możemy skorzystać z wakacji kredytowych? Czy wniosek można składać dopiero wtedy, gdy mamy wybraną całość i zaczynamy spłacać kapitał? Na stronie banku, jak klika się wakacje kredytowe, to wyświetla się komunikat, że na ten moment ta opcja nie jest dla nas dostępna właśnie ze względu na niewybranie całości kwoty kredytowania.

stary
2 lat temu

Jak wygląda sytuacja, kiedy po skorzystaniu z FWK ktoś sprzeda mieszkanie?

stary
2 lat temu

Dziękuję.

trigo
2 lat temu

Wakacje kredytowe to pompowanie inflacji czyli biedni maja inflacją płacić za kredyty wzięte na mieszkania które sami są zmuszeni często wynajmować. Ktoś kto wymyslił taką formę pomocy 'kredytobiorcom’ to sam diabeł wcielony. To już jest pańszczyzna w czystej postaci. Raz na zawsze trzeba wygonić cwaniaków z rynku mieszkaniowego – mieszkanie na kredyt pod wynajem i teraz jeszcze pomoc od państwa. A ceny ciagle w górę. A jak ma nie być w górę skoro podatek od najmu-preferencyjny, podatku od zysków kapitałowych po 5 latach nie ma, stopa ciągle ujemna , inflacja zjada wartosć pożyczonej sumy a rząd jeszcze wakacje kredytowe zafunduje.… Czytaj więcej »

Marcin z Komańczy
2 lat temu
Reply to  trigo

Tak. Musze przyznać że rząd zrobił nam piękny prezent. Szkoda tylko że kasę dostanę za kredyt na jedno mieszkanie chociaż drugie i tak sie spłaca z najmu. A już mieliśmy w tym roku nie lecieć na wakacje – dziękuję PiS. Oby więcej takich dofinansowań.

Raider
2 lat temu

Najbardziej się opłaca nie żyć ponad stan, bo jak nie, to prędzej czy później dostaniecie w rzyć.

Jff
2 lat temu

Dla mnie wakacje kredytowe są nieuczciwym wsparciem. Rozpocząłem spłatę hipoteki w 2006 r, zakończyłem 2021 sukcesywnie nadpłacajac kredyt z drugiej pracy. Nie dostałem nic od nikogo. Nie rozumiem ludzi płaczących że rata rośnie. Serio same ameby w tym kraju które nie rozumieją podstawowych mechanizmów ale jak można pewna sieć sklepów wykorzystać nagle znają każde zdanie regulaminu???

EKD
2 lat temu
Reply to  Jff

Ja też nic od tego – pożal się Boże – rządu nic nie dostałam. Ale obmawiać tych, którzy wezmą wakacje kredytowe, żeby obniżyć koszt kredytu nie będą. Bo prawda jest taka, że gdybym mogła to bym wzięła.

Monika
2 lat temu
Reply to  Jff

Wypraszam sobie nazywanie mnie i innych mi podobnych amebą umysłowa😡To mój drugi kredyt.. pierwszy zaciagneliśmy w 1999, kredyty drogie w ch.., przebrnęłam przez kredyt Alicja w PKO BP, przewalutowałam potem na euro, potem na CHF. Splaciliśmy, zaciągneliśmy na dom, był rok 2015 i w żadnym najgorszym koszmarze ani kredytobiorcy ani bankowcy nie przypuszczali że rozdawnictwo PISdoprowadzi do takiej inflacji… bo to rozdawnictwo, drukowanie pieniędzy na wybory, zarżnięcie gospodarki z powodu pandemii doprowadziło do takiego stanu. W ciagu poł roku rata wyższa o 1/3 , gdzie jest tego koniec?

Ola
2 lat temu

Dlaczego wszystkie analizy milcząco zakładają, że podczas wakacji kredytowych można nadpłacać kredyt? W ustawie jest zapis „Art. 73. 1. Na wniosek konsumenta kredytodawca zawiesza spłatę kredytu
hipotecznego udzielonego w walucie polskiej, z wyłączeniem kredytów indeksowanych
lub denominowanych do waluty innej niż waluta polska”. Moim zdaniem „zawiesza spłatę kredytu” = nie przelewa bankowi żadnych pieniędzy na cel spłaty kapitału i odsetek. Ale może (mam nadzieję) się mylę? Wiadomo, jak podejdą do tego banki, a może któryś już coś na ten temat ogłosił?

Ola
2 lat temu

A jeżeli podczas tych 8 mcy dwukrotnie (albo trzykrotnie) zostanie zaktualizowany na większy WIBOR3M, to ciągle będzie warto nadpłacić?

Waldek
2 lat temu
Reply to  Ola

To chyba tym bardziej warto nadpłacać? Czy lepiej płacić wyższe odsetki do banku? Jak Pani uważa?

Tomasz
2 lat temu

A orientuje się ktoś jak wygląda kwestia wakacji kredytowych i kredytem na budowę który nie został jeszcze w pełni uruchomiony (2z4 transz.) Czy skorzystanie z wakacji nie spowoduje turbulencji przy uruchamianiu kolejnych transz?

Lidia
2 lat temu

A możliwa jest sytuacja, że od sierpnia przez cztery miesiące korzystam z wakacji, w grudniu place ratę, a w styczniu wnioskuję o pomoc z Funduszu?

Mariusz
2 lat temu
Reply to  Lidia

To moim zdaniem najlepsza opcja dla osób, które chcą obniżyć wydatki do minimum. Ja zrobię tak jak Pani wspomniała. Mam już poduszkę finansową i „zysk” wydam na bieżącą konsumpcję.

Marcin
2 lat temu

Dzień dobry,

Przypominam, żeby bliżej sierpnia, gdy wakacje wejdą w życie, dobrze zweryfikować kwestię podejścia banków do osób, które pomimo skorzystania z wakacji kredytowych, chcą wziąć drugi kredyt hipoteczny (tak jak ja). Kilka artykułów temu pisał Pan, że pochyli się nad tym tematem. Liczę na Pana z uwagi na Pana szersze kontakty i znajomości rynku. Dlatego na razie wstrzymuje się ze skorzystaniem z wakacji, gdyż nie chcę teraz zyskać tych 8 rat, żeby bank mi nie dowalił wyższej prowizji, gdy wezmę 2 kredyt co globalnie prowadziłoby do straty.

Pozdrawiam

Krzysztof
2 lat temu

Jak są brane dochody jeśli chodzi o FWK ? Z pitu za poprzedni rok, z ostatnich 3 miesięcy czy z miesiąca na miesiąc? Co w przypadku jeśli w roku dochód netto po odjęciu raty kredytu na 6 osób w rodzinie jest poniżej 1200 zł ale dwa razy w roku dostaje dodatkowa premię (górnictwo grudzień i luty) i w tych dwóch miesiącach przekrocze 1200 zł na osobę?

Bart
2 lat temu
Reply to  Krzysztof

Nie wiem czy jest w każdym banku tak samo, ale w banku millenium powiedzieli mi, ze sprawdzają wpływy na konto w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku.

Aga
2 lat temu
Reply to  Krzysztof

U mnie w banku premie były brane do dochodu przy składaniu wniosku do FWK. Przy składaniu wniosku potrzebne jest również zaświadczenie o zarobkach z pracy (takie jak przy składaniu wniosku o kredyt)Pracownik banku premie uzyskane podzielił przez 12 i dodał do dochodu. A dochód jest w rozumieniu ustawy o pomocy społecznej.

Meya
2 lat temu

A co ze mna? Teraz przy najnizszej krajowej brakuje na wszystkie opłaty.Zas jestem w pustym przedziale do pocy.Nigdy mie dostal wsparcia od zadnego rzadu,wiec i od tego sie mie spodziewam.Zdechne przez nich z głodu i bezdomna

Bart
2 lat temu

Prosiłbym o weryfikację jak działa jednoczesne skorzystanie z obu form pomocy, czyli co konkretnie stanie się w momencie, gdy np. W grudniu 2023 zawnioskuję o FWK, a w marcu 2024 będę chciał skorzystać z wakacji kredytowych. Muszę zawiesić FWK? Czy spłata sama się zawiesi? Czy 2k z FWK wpłyną na rachunek techniczny tak czy inaczej i spowodują nadpłatę? Wiele osób może skorzystać z obu form, nigdzie nie ma konkretnej informacji jak to ma działać.

Daniel
2 lat temu
Reply to  Bart

Też jestem ciekawy jak to zostanie rozwiązane

Małgorzata
2 lat temu
Reply to  Bart

Czy komuś udało się dojść do informacji jak to działa- korzystanie z wakacji podczas gdy korzystam z FWK?

Magda
2 lat temu
Reply to  Małgorzata

Jedno drugiego nie wyklucza.
W moim przypadku rata wynosi 3000
Otrzymałam wsparcie z FWK w wysokości 2000
Do zapłaty pozostaje mi 1000 zł – który mogę zawiesić wakacjami kredytowymi

Anna
2 lat temu

To ja poproszę o poradę co mi się opłaci. Oprocentowanie stałe od 2,5r, zostało jeszcze 2,5 stałego a potem 3 zmiennego. Oczywiście nadpłacane po trochu żeby z całością wyrobić się,mam nadzieję, w 5lat. 2500 kapitał 500 odsetki. Czy opłaci mi się wziąć wakacje? Nadpłace realnie 8×500. Czy to mi wydłuży o 8mc okres oprocentowania stałego i nie muszę się zbytnio napinać z nadpłatami? Zakładam, że za 2.5-3l oprocentowanie zmienne będzie wyższe niz moje 3,6.

Bart
2 lat temu
Reply to  Anna

Każdemu opłacają się wakacje kredytowe, jeśli pieniądze przeznaczymy w pełni na nadpłatę. Nawet przy oprocentowaniu 0,1% by się opłacało.

PawełS
2 lat temu
Reply to  Anna

Jeśli oprocentowanie jest zablokowane 2,5 roku temu, to zapewne na bardzo niskim poziomie – choć autorka mogłaby to napisać, bo to ma znaczenie.

I może się okazać, że wtedy bardziej się opłaca ten kapitał zapakować na lokatę bądź obligacje, niż nadplacać 😉

Np ja tak mam – kredyt zablokowany poniżej 4%, obecnie lokaty/obligacje ponad 6%, więc nawet z Belką rzuconą pod nogi się opłaca 😉

PawełS
2 lat temu
Reply to  PawełS

I już się uderzam w pierś – jakoś mi umknęło te 3,6 z ostatniej linijki. Zatem przy 3,6 zdecydowanie bardziej opłaca się wrzucić pieniądze na lokatę (w wielu bankach 6% to już standard a i 7%~ nie jest białym krukiem) lub w obligacje – przy takim horyzoncie czasowym (2,5 roku) to pewnie najkorzystniejsze będą ROS (niska kara za wcześniejszy wykup) i ROD, ale do tych serii trzeba być beneficjentem 500+.
W przeciwnym wypadku ja poszedłbym w COI, ale mogą być też EDO lub DOR.

Anna
2 lat temu
Reply to  PawełS

No ale nadpłacając a potem sukcesywnie skracając okres kredytowania aneksem np. Co pół roku (bezpłatnie) zmniejszam całkowity koszt kredytu np. dotychczas o 2tys na 7mies. Jak to wypada w porównaniu z lokatami, obligacjami? I czy sobie nie nagrabię wakacjami mając w planach nowy kredyt za ok. 4l?

PawełS
2 lat temu
Reply to  Anna

Matematyki nie oszukasz 😉 tak długo, jak oprocentowanie lokaty/obligacji (po uwzględnieniu Belki) jest wyższe od oprocentowania kredytu, to bardziej opłaca się pchać pieniądze na lokatę. Dopiero w momencie, kiedy ta relacja się odwróci (np po uwolnieniu oprocentowania kredytu) należy zgarnąć pieniądze z lokat i nadplacić kredyt. Jest jeszcze jedna zaleta takiej strategii – pieniądze są po Twojej stronie. Czyli w razie np choroby (czego nie życzę) lub super okazji inwestycyjnej, masz pole manewru. Prawdę mówiąc, ten ostatni powód jest na tyle istotny, że nawet, gdyby lokaty dawały 4% (czyli 3,24% po uwzględnieniu Belki) to i tak bym uznał, że to… Czytaj więcej »

Anna
2 lat temu
Reply to  PawełS

Ok. Dzięki. Dotychczas nadpłacałam bo nie było lokat a obligacji nie kumam i, przyznam, że w obliczu wojny i genialności rządu nie jestem pewna stabilności tegoż skarbu państwa. Jeszcze 3 mies temu rozważaliśmy wianie za granicę

Anna
2 lat temu
Reply to  PawełS

Napisałam, 3,6

Andrzej
2 lat temu

Skąd u czytelników i samej redakcji przekonanie że darmowe obiady jednak istnieją? Naprawdę od kilku tygodni przecieram oczy ze zdumienia że wszyscy liczą na deal życia a za wystawiony rachunek zapłaci rynek ;).

Andrzej
2 lat temu

To prawda, tylko cały czas retoryka wygląda tak że ten rachunek zapłaci ktoś inny niż beneficjent wakacji. Moim zdaniem te koszta będzie bardzo ciężko przerzuć. Jeśli się mylę to proszę wyprowadzić mnie z błędu :).

Admin
2 lat temu
Reply to  Andrzej

Banki zapewne w dużej części przerzucą je na klientów, w największym stopniu na tych biedniejszych (bo klientów premium pewnie tradycyjnie nie będą chcieli rozjuszać)

Andrzej
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Przyzna Pan że „w dużej części przerzucą je na klientów” brzmi dość enigmatycznie? Szacunki mówią że ta akcja może kosztować w graniach 20mld PLN. Proszę sobie szczerze odpowiedzieć czy przy tak nasyconym rynku taką kwotę można odbić sobie na ROR’ach, niższym oprocentowaniu depozytów itd. Rynek kredytowy jest w zapaści, wątpię aby w ogóle istniały zakusy przerzucenia tych kosztów na przyszłego kredytobiorcę, bo to zarżnie rynek totalnie. Więc jeśli można to prosiłbym konkretnie kto za to zapłaci?

Admin
2 lat temu
Reply to  Andrzej

Są tylko dwie opcje: banki albo klienci banków. Obstawiam opcję b). Poza tym rynek nie jest już konkurencyjny (jest siedem dużych banków i kilka specjalistycznych, z tego największe to państwowe), a możliwości nakładania prowizji – nieograniczone (chyba, że tylko wyobraźnią prezesów banków). Ostatnio zapłaciłem prowizję za przelew z jednego mojego konta w banku na drugie moje konto w tym samym banku (z firmowego na prywatne). A to dopiero początek.

Mario
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Witam.Czy jeśli rata wynosi 2300 zł miesięcznie to jest szansa na otrzymanie maksymalnej puli 2000 zł miesięcznie z funduszu wsparcia? Od czego jest to zależne?

Paweł
2 lat temu
Reply to  Andrzej

Niczym nie odbija, z bgk dostama kase

Czarek
2 lat temu

Dzień dobry, chciałem zapytać o Fundusz wsparcia i jeden z warunków do spełnienia, czyli na dzień składania wniosku trzeba być bezrobotnym. Fundusz jest przyznawany z automatu na okres 3 lat i w pełnej kwocie 72tyś ? Przykład: pracodawca mnie zwalnia z pracy , składam wniosek do banku o fundusz, powiedzmy za tydzień lub za miesiąc znajduję pracę i czy o tym fakcie muszę powiadomić bank i co dalej w takim razie z funduszem, jest przerywany i pieniądze z funduszu już nie dostaję? Pozdrawiam

Łukasz
2 lat temu

Pozostaje pytanie jak do korzystania z „wakacji” podejdzie BIK – bo każdy chętnie przytuli kilka/naście/dziesiąt tysięcy złotych, które będzie mógł sobie za darmo ulokować i potem nadpłacić (lub nie) kredyt, ale pytanie jakie będą tego konsekwencje dla wiarygodności kredytowej w przyszłości. Jeśli przez „wakacje” spalimy się tylko w banku gdzie mamy hipotekę to pół biedy, ale jeśli ma to zostawić śmierdzący ślad w BIK to już gorzej.

Admin
2 lat temu
Reply to  Łukasz

W BIK informacja będzie, ale na scoring ma nie wpływać. Natomiast co konkretny bank z tą informacją zrobi – nie wiemy

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu