9 stycznia 2019

Z Raiffeisenem znów da się żyć? Bank eliminuje kolejne utrudnienia dla spłacających kredyty walutowe. Co jeszcze wymaga naprawy?

Z Raiffeisenem znów da się żyć? Bank eliminuje kolejne utrudnienia dla spłacających kredyty walutowe. Co jeszcze wymaga naprawy?

Dziurawy system do spłaty kredytów, zamieszanie z numerami rachunków i aneksami, brak możliwości automatycznej spłaty i sparaliżowana infolinia – to problemy, z którymi musiała zmierzyć się część klientów Raiffeisena po tym, jak bank został przejęty przez BGŻ BNP Paribas. Obiecałem, że tego tematu nie odpuszczę. Co bank naprawił, a co jeszcze działa źle?

Pod górkę – tak w skrócie można opisać sytuację klientów Raiffeisen Polbank, którzy spłacają hipoteczne kredyty walutowe. Ta część biznesu nie została bowiem włączona do BGŻ BNP Paribas po fuzji obu banków. Obsługą kredytów walutowych zajmuje się austriacki Raiffeisen Bank International. Nie ma chyba ani jednego klienta, który mógłby powiedzieć, że fuzja wyszła mu na dobre, albo przynajmniej nie zaszkodziła.

Zobacz również:

Pierwszy raz o problemach kredytobiorców pisałem w połowie listopada. Na podstawie Waszych skarg wypunktowałem sześć spraw, które bank powinien jak najszybciej naprawić lub wyjaśnić. Niektóre problemy dotyczą spraw technicznych, głównie fatalnie działającego systemu do obsługi kredytów (R-Net) czy niewydolnej infolinii, która po transakcji „wyjęcia” pozostałych klientów do BGŻ BNP Paribas stała się praktycznie jednym kanałem kontaktu z Raiffeisenem.

Inne problemy to de facto kwestie prawne. Wielu z Was kwestionowało zasadność spłacania rat kredytowych na nowe rachunki, skoro w umowie kredytowej stoi jak wół, że trzeba płacić raty na „stary” rachunek. Waszym zdaniem, taka zmiana wymaga podpisania aneksu. Skarżyliście się też na to, że nawet w przypadku kilkudniowych opóźnień (często z winy banku), byliście straszeni windykatorami.

Pocieszające w tamtym czasie było chyba jedynie to, że w banku zdawali sobie sprawę z tego, jaki „pasztet” zafundowali klientom. I zapewniali, że pracują nad usprawnieniem obsługi.

Przeczytaj też: Trwa gehenna walutowych kredytobiorców Raiffeisena. Po fuzji z BGŻ BNP Paribas nic nie działa! Sześć problemów do rozwiązania

Przeczytaj też: Jak suchą stopą przejść z Deutsche Banku do Santandera? I co po 12 listopada stanie się z kontami, kredytami i lokatami?

Bank dorzucił saldo, a teraz historię rachunku

Pod koniec listopada RBI poinformował o pierwszych poprawkach. Donosiliście nam, że początkowo w systemie R-Net widoczny był jedynie nowy numer rachunku do spłaty kredytu oraz harmonogram spłat. Nie widać było natomiast aktualnego salda konta, ani historii transakcji na rachunku.

Pierwszą zmianą było pojawienie się w R-Net salda rachunku do spłaty. Oprócz salda rachunku, klienci powinni widzieć wysokość najbliższej raty oraz harmonogram spłat. Bank udostępnił też informację o ewentualnej zaległości w spłacie oraz numery rachunków, na które należy spłacać kredyt.

„System daje również możliwości obsługi kredytu, m.in. można za jego pośrednictwem składać wnioski i dyspozycje, przesyłać dokumenty związane np. z ubezpieczeniem, bądź uzyskać informacje na temat aktualnego oprocentowania czy aktualizować dane kontaktowe”

– informował wówczas Raiffeisen. Teraz dorzucił do systemu R-Net kolejną funkcjonalność:

„Bank w ramach rozbudowy bankowości internetowej R-Net udostępnił właśnie informację o historii rachunków służących do obsługi kredytów oraz opłat związanych z kredytami. Wszystkie wpływy na rachunki są widoczne z opisem: „spłata kredytu/ubezpieczenia”. Tym samym powinien zniknąć kolejny problem, na który skarżyli się klienci”

– informuje bank. Do tej pory w harmonogramie spłat widoczne były terminy trzech kolejnych rat, a po spłacie pierwszej z nich harmonogram się nie aktualizował. Klienci mieli więc słuszne obawy o to, że z jakiegoś powodu rata nie wpłynęła. Wraz z dodaniem „historii rachunku” te wątpliwości powinny zniknąć.

Co jeszcze trzeba naprawić?

Ale bank obiecał więcej poprawek. W systemie internetowym przy numerach kont pojawiło się oznaczenie waluty. Klienci widzą już w systemie kwotę ewentualnej nadpłaty kredytu. To o tyle ważne, że fuzja banków odcięła klientów od możliwości automatycznej spłaty raty.

Teraz muszą sami przelewać środki na nowy rachunek kredytu, a ratę wyliczać na własną rękę. Niestety, automatyczne pobieranie środków na poczet spłaty raty raczej nie wróci. Raiffeisen tłumaczy to tym, że nie ma możliwości ani prawa obciążać rachunków klientów, które zostały przeniesione do BGŻ BNP Paribas.

Przeczytaj też: 86-latek chciał zamienić lokaty. Doradca w banku sprzedał mu… fundusze. Ankieta MiFID? A jakże, była. Straty? 700 zł w kilka dni. Walczę!

Bank nie zmienił też zdania w sprawie aneksowania umów – jego zdaniem zmiana rachunków do spłaty kredytu nie wymaga takiej formy. Bank wyjaśnia, że po podziale Raiffeisen przestał być podmiotem prowadzącym rachunek bankowy, któremu zostało udzielone pełnomocnictwo (do potrącania rat z konta), a stroną umowy rachunku stał się BGŻ BNP Paribas.

Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku przejęcia przez Santander Bank części biznesu Deutsche Banku. Klienci, którzy mieli w Deutsche Banku kredyty walutowe, nadal spłacają je swojemu „staremu” bankowi, a pozostałe produkty przeszły do Santandera. Jak ten problem rozwiązano? Banki się dogadały. Klienci bez żadnych kosztów mogą spłacać kredyt automatycznie z rachunku w Santander Banku.

Przeczytaj też: Czytelniczka od pół roku „walczy” z psującym się sprzętem AGD. Żyje od naprawy do naprawy. Co robić? Prawnik radzi: „ucinać”

Co z infolinią i natrętnym windykatorem?

Zostały jeszcze dwie sprawy do załatwienia. Pierwsza to infolinia. Skarżyliście się, że załatwienie czegokolwiek za jej pośrednictwem graniczy z cudem. Bank obiecał m.in. zatrudnić dodatkowych konsultantów. Zapewnia, że już to zrobił, ale – jak sam przyznaje – czas oczekiwania „nie jest jeszcze najkrótszy”.

„Przyczyną jest długość poszczególnych rozmów – klienci często mają wiele pytań bądź podnoszą złożone kwestie, wymagające szczegółowego omówienia, stąd te rozmowy trwają po prostu dłużej. Bank ma świadomość, że stanowi to dla klientów niedogodność, cały czas pracujemy nad skróceniem czasu oczekiwania”

– zapewnia mnie bank. Sygnalizujcie w komentarzach, czy coś w tej sprawie zmieniło się na lepsze.

Ostatnia sprawa to windykacja. Ponoć już przy niewielkich zaległości w spłacie kredytu miały do Was dzwonić firmy windykacyjne. Raiffeisen potwierdził, że zlecił „windykację” zewnętrznym firmom. W tej kwestii bank zapewniał, że w przypadku zgłaszania przez klientów reklamacji (np. na działania windykacyjne) każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie.

Czekamy zatem na kolejne usprawnienia, które będziemy mogli wpisać na listę „odhaczone”.

Subscribe
Powiadom o
32 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magdalena
5 lat temu

Czy dobrze rozumiem, ze mogę przesłać R-netem skan polisy i cesji, bez wizyty w oddziale?

Esp
5 lat temu
Reply to  Magdalena

Bank nie ma już oddziałów w Polsce. Przeszły do BNP.

Marta
5 lat temu
Reply to  Magdalena

tak, wystarczy. I to jest akurat duży plus.

Ktoś
5 lat temu

Panie Maćku, proszę zobaczyć kolejne oświadczenie banku – https://www.rbinternational.com.pl/aktualnosci/braki-w-wyslanych-listach-do-klientow/ – oni już chyba sami nie wiedzą co się tam dzieje

Jacek
5 lat temu
Reply to  Ktoś

Dostałem to pismo, o którym piszą wczoraj i zacząłem się zastanawiać czy to znaczy, że kredyt mam już spłacony – brak było salda 🙂

Marcin
5 lat temu

Cały ten bank jest do. Poprawy a nie tylko takie pierdoły. Naciągacze i oszuści. Dodatkowo ignorancji

Karol
5 lat temu

Panie Macieju. Proszę zapytać bank na jakiej podstawie prawnej uważa, że nie jest konieczny aneks! Oto lista zapisów umowy i regulaminu, która stoi w sprzeczności z tym co chce bank: 1, „paragraf 6 pkt 6 umowy o kredyt („Raty kredytu oraz inne należności związane z kredytem pobierane są z rachunku bankowego wskazanego w treści Pełnomocnictwa, stanowiącego załącznik do niniejszej Umowy.”), 2. paragraf 11 pkt 1 umowy o kredyt („Celem zabezpieczenie wierzytelności Banku Kredytobiorca nieodwołalnie upoważnia Bank do pobierania bez jego odrębnej dyspozycji środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych indywidualnych lub wspólnych prowadzonych przez Bank (w tym rachunkach lokat terminowych), w… Czytaj więcej »

Ola
5 lat temu
Reply to  Karol

„prowadzonych przez Bank” Raiffeisen już nie prowadzi tego rachunku tylko BNP

Karol
5 lat temu
Reply to  Ola

Dlatego aneks jest niezbędny aby tą sytuację wyprostować.

Karol
5 lat temu

Druga sprawa, z treści artykułu wynika iż Sandander z DB potrafili się „dogadać” a RBI z BGŻ nie pomimo iż ten drugi prowadzi dla tego pierwszego nowe rachunki rozliczeniowe. Toś to istna paranoja!

Krzysztof
5 lat temu

Brak możliwości pobrania historii rachunku w formie np. PDF. Także harmonogramy tylko w .xls bez żadnych danych – czemu nie w PDF jakbylodo tej pory z wszystkimi danymi identyfikującymi.

Beata
5 lat temu
Reply to  Krzysztof

Zgłaszałam to w reklamacji wysyłanej mailem i podczas rozmowy z konsultantem, że w PDF ma być od stycznia. Jak widać nawet w tej kwestii są poślizgi.

Esp
5 lat temu
Reply to  Krzysztof

Dla Banku to dobry interes – jeśli chcesz mieć potwierdzenie otrzymania środków przez bank zamów płatne zaświadczenie.

Maja
5 lat temu

Taaak … bardzo dobrze bank dba o nasze interesy, logowanie przez PESEL rodem z epoki kamienia łupanego, bardzo bezpieczne… Trzeba polecić to innym bankom. I konta bez umowy też powinny być powszechne. Gdzie jest problem podpisać z nami aneksy? Może tylko w tym,że za rok czy dwa będziemy ofiarami afery.Biedni ludzie, oszukani, płacili na złe konto :/ ale po co to robili? Niestety nic organy Państwowe nie zrobią bo banku w Polsce nie ma, jest tylko pokój na Grzybowskiej na 6 piętrze.

Karol
5 lat temu
Reply to  Maja

UOKiK wszczął postępowanie 29.11 w tej sprawie. Piszmy do UOKiK!

Hektor
5 lat temu
Reply to  Maja

Tak. Zgadzam się. Istna epoka kamienia łupanego. Loginem do portali informacyjnych sądów w poszczególnych apelacjach jest właśnie PESEL i pomimo tego, że jest to narzędzie, z którego codziennie korzysta kilka tysięcy prawników (również tych od RODO), nikt jakoś nie robi z tego tytułu żadnej afery. Żadnej! Samo logowanie z tego co mi wiadomo wykorzystuje element statyczny (login-PESEL) i dynamiczny (kod OTP wysyłany SMS-em na numer telefonu klienta), więc trudno również się zgodzić z powyższą opinią w kwestii bezpieczeństwa. Można czepiać się wszystkiego. Pytanie tylko czy slusznie. EOT.

Maciej
5 lat temu
Reply to  Maja

Problem jest taki, że w przypadku aneksu klienci będą mogli wypowiedzieć umowę i nie zapłacić 1,5 prowizji za wcześniejszą spłatę 🙂

Renia
5 lat temu

Brak regulaminu dot.kwestii związanej z rozpatrywaniem reklamacji. Nie odpowiadanie przez bank na konkretne pytania np.o podstawę prawną zadane w reklamacjach.
Łączenie kilku reklamacji i skarg w jedno pismo itp.
Lista nieprawidłowości jest nadal długa.
A poza tym znowu autor artykułu miesza pojęcia i posługuje się pojęciem kredytu walutowego.Proszę zadać pytanie Raiffaisenowi ile ma czynnych kredytów walutowych?

Karol
5 lat temu
Reply to  Renia

Walutowych nie ma, co przyznaje na sali świadek A.Sejdak

Łukasz
5 lat temu

Zgodnie z tym na co KNF się zgodził to sytuacja klientów miała być „niepogorszona”.
Brak automatycznej spłaty, brak historii przez pół roku itd itp…
Czy tylko dosłowne utopienie klienta w szambie jest pogorszeniem jego sytuacji?
Jawnie zostały pogwałcone zasady podziału i… Wszystkie urzędy mają to w du…e. bananowa republika!!

Grzegorz
5 lat temu

Jak do tego R-Net sie zalogować?

Hektor
5 lat temu

Wybielanie w tym miejscu przejęcia części działalności Deutsche Bank Polska przez Santander Bank Polska i twierdzenie jakoby w tym przypadku wszystko było super świadczy tylko o niewiedzy, bądź informacji autora. Wystarczy zapytać o „wrażenia” jakiegokolwiek klienta ex-Deutsche Banku.

Admin
5 lat temu
Reply to  Hektor

Mamy kilka skarg, ale generalnie jakieś 20x więcej jest na Raiffeisen. A co źle poszło z Santanderem?

Sławek
5 lat temu

A co z dodatkową umową którą zawarłem z Polbankiem, a która obniżała prowizję kredytu za zasilanie konta osobistego co miesiąc określoną kwotą? Mam teraz zasilać konto w BGZ BNP, no bo Raiffaisen takiego konta w PL nie oferuje.

Sławek
5 lat temu
Reply to  Sławek

Właściwie chodzi o umowę na obniżenie marży kredytu i groźbę jej nieodwracalnego podwyższenia w przy braku wpływów ( dużo wyższych kwotowo niż rata kredytu) na konto osobiste 🙂

Maciej
5 lat temu
Reply to  Sławek

No i to są te warunki umowy, które nie wiadomo jak spełniać 🙂 Sytuacja jest komiczna. Dlatego potrzebny jest aneks. Ale oni nie chcą aneksować umów, bo część umów zawiera zapisy o prowizji od wcześniejszej spłaty do końca umowy. Aneks dawałby furtkę do wypowiedzenia umowy i bezprowizyjnej spłaty kredytu 🙂

Jakub
5 lat temu

Jest jeszcze jeden obszar który „leży” – ubezpieczenia do kredytu. RBI poinformował mnie, że nie mają zawartej umowy na polisę grupową z żadnym ubezpieczycielem i nie zamierzają takiej zawierać. Klienci mają się ubezpieczyć na rynku. Przy wysokim kursie franka stawki rynkowe są znacząco większe od polis grupowych.

Michał
5 lat temu

Też właśnie otrzymałem takie puste pismo. Być może błąd wynikał z tego, że powołują się w nim na stary numer umowy sprzed migracji, ale jakie to ma znaczenie. Bałagan i tyle, klient nie jest ważny, jest złem koniecznym, ma spłacać raty albo windykacja. Nie dość, że czekam na cokolwiek z banku odnośnie kredytu (wcześniej niczego nie dostałem), to teraz wysłali makulaturę, a ja podpisałem im odbiór tej makulatury. I to jeszcze jakimś prywatnym operatorem pocztowym, a nie tradycyjną Pocztą Polską. Zostawił mi awizo, że rzekomo nie było mnie w domu (tradycyjny listonosz też tak umie). Placówek PP jest w mojej… Czytaj więcej »

Ktoś
5 lat temu

Dodatkowo, teraz zdaniem RBI, KNF już nie ma nadzoru nad bankiem. Jedyna rzecz którą KNF może zrobić to słać zgłoszenia do odpowiednika KNF w Austrii. Więc faktycznie, sytuacja jest tak samo „dobra” jak przed podziałem.

Beata
5 lat temu
Reply to  Ktoś

Ciekawe co będzie za rok, jak już teraz są problemy z obsługą wirtualną a kredyt jeszcze na 19 lat… UOKiK zaleca pisanie do KNF a ta jak widać nie ma żadnych uprawnień wobec RBI. Kwadratura koła. Mam nadzieję, że teraz sądy w sprawach przeciwko RBI będą orzekać na korzyść kredytobiorców, bo bank w Polsce już nie zbankrutuje bo go nie ma…

Esp
5 lat temu

To wyobraźmy sobie że nie ma już aktualizacji wskaźnika LIBOR. ( Co ma nastąpić).
Idąc tokiem rozumowania banku może on poinformować że od jutra będzie używany inny wybrany przez niego wskaźnik i aneks nie jest potrzebny.

Beata
5 lat temu

Pytanie do bankowców: Czy w opisanej niżej sytuacji rata jest przeterminowana czy nie ? Termin spłaty raty 13.01 (niedziela) . Przelew z konta walutowego prowadzonego w banku BGŻ Paribas wykonany na konto techniczne dla wpłaty kredytu prowadzony w tym samym banku (przelew wewnętrzny) wykonany w dniu 11.01 (piątek) ok godziny 17, gdzie księgowanie jest o godz 18. Podczas wykonywania przelewu informacja o księgowaniu 11.01. Wydrukowane potwierdzenie pokazuje datę wykonania przelewu 11.01 datę księgowania przelewu 11.01. W poniedziałek (14.01) na koncie widnieje tylko kwota do spłaty . Po interwencji – reklamacji i zgłoszeniu przez formularz dalej nic. O 17:22 dalej kwota… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu