26 kwietnia 2020

Wreszcie można odebrać e-polecony. Wystarczy mieć e-mail w rządowej e-skrzynce! Byłby sukces, gdyby cyfrowe państwo nie zabrało się do sprawy od d… strony

Wreszcie można odebrać e-polecony. Wystarczy mieć e-mail w rządowej e-skrzynce! Byłby sukces, gdyby cyfrowe państwo nie zabrało się do sprawy od d… strony

„Chcesz odbierać listy polecone bez wychodzenia z domu, bez czekania na listonosza? To możliwe już od dziś” – napisało w piątek Ministerstwo Cyfryzacji. To start nowej usługi uruchomionej specjalnie na czas epidemii – e-polecony. Jedyne, czego potrzebujesz, to profil zaufany. I trochę zaufania (do systemu). A mnie ta nowa usługa potwornie wkurzyła. Bo ujawnia podejście polskiego państwa do cyfryzacji. A jest to podejście od d… strony

Epidemia koronawirusa spowodowało, że mnóstwo gałęzi gospodarki oraz naszego życia z konieczności zaczęła się cyfryzować. I jeśli koronawirus ma jakieś dobre strony, to jest nią właśnie to, że przymusza do tego, byśmy próbowali stać się drugą Estonią, gdzie wszystko załatwia się zdalnie, przez internet.

Zobacz również:

Ambicje w tej dziedzinie ma też Poczta Polska, która – choć wciąż żyje z tradycyjnej dystrybucji listów i paczek – wprowadziła do oferty kilka cyfrowych usług. Są one zgrupowane na stronie envelo.pl.

Z poziomu fotela – mając przed sobą tylko komputer i drukarkę – można np. kupić znaczek pocztowy (i sprawić, by była na nim wybrana przez nas grafika lub np. nasze dumne oblicze, ja to już przetestowałem, dowód znajdziecie poniżej) albo zapłacić za paczkę i wydrukować etykietę. Potem i list, i paczkę trzeba zanieść na pocztę lub do skrzynki pocztowej, ale zawsze jest to jakieś ułatwienie.

Przez internet można też nadać pocztówkę lub list (pocztowcy w obu przypadkach wydrukują przesyłkę, zapakują do koperty i dostarczą w wersji papierowej do nadawcy). W erze e-maili wydaje się to niejaką perwersją, ale np. moja córka znacznie bardziej lubi dostać od babci list tradycyjny niż elektroniczny.

Ostatnio poczta zabrała się do cyfryzowania usług bardziej strategicznych, czyli listów poleconych. To właśnie na linii poczta-listonosz-awizo-obywatel rodzi się najwięcej nieporozumień. A to listonosz zapomni zostawić awizo, a to nie chce mu się zapukać do drzwi i dostarczyć list polecony, tylko wrzuca je do skrzynki (nawet jeśli odbiorca jest w domu), a to na poczcie kolejka.

Czytaj więcej o tym: „Przez niedostarczony w porę list straciłem kilkaset złotych”. Dlaczego listonosze zostawiają awizo (albo i nie) zamiast dostarczać listy?

Czytaj też: Przesyłka (nie)awizowana, czyli co zrobić, gdy listonosz zapomni powiedzieć, że u ciebie był

Czytaj też: Poczta ma cyfrowy problem z przekierowaniem listów. Internet pocztowców nie dotyczy?

Czytaj też: Cyfrowa odnoga Banku Pocztowego, czyli Envelo Bank, otwiera internetowe usługi pocztowe, których nie zobaczysz nigdzie indziej. Na przykład e-awizo

Lekarstwem mogłoby być wysyłanie listów poleconych w formie elektronicznej. Każdy obywatel miałby skrzynkę urzędową na serwerach pocztowych, do której logowałby się po otrzymaniu SMS-a, że czeka tam na niego e-polecony. Nadawca podpisywałby takie pismo cyfrowo (jedną z usług, które pozwalają wysłać e-mail z „cyfrowym znakiem wodnym”, niedawno opisywałem).

To naprawdę takie trudne? Wygląda na to, że tak. Bo zamiast wprowadzenia cyfrowej procedury wysyłania i dostarczania przesyłek poleconych Ministerstwo Cyfryzacji z dumą ogłosiło „ucyfrowienie”… tylko tego drugiego etapu. A więc można założyć sobie na serwerze rządowym konto, na które dostaniemy e-polecony, który został nadany jako papierowy.

„Nie będziecie musieli iść na pocztę, by odebrać list polecony. Korespondencja dotrze do Was w wersji elektronicznej! Bezpiecznie, z zachowaniem tajemnicy korespondencji”

– pisze ministerstwo w komunikacie. Od razu dodaje, że e-polecony będzie dostępny tylko dla niektórych przesyłek. Tą drogą nie dotrą pisma z sądów, prokuratur, organów ścigania czy komorników sądowych. Po nie nadal trzeba będzie udać się na pocztę. E-polecony z dostawą do e-skrzynki będzie dostępny dla korespondencji z urzędu gminy, spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej czy innych miejsc.

Od strony technicznej usługa jest prosta. Trzeba mieć profil zaufany (najprościej założyć go za pośrednictwem banku, zwykle jest dostępny w zakładce „e-urząd” systemu bankowości elektronicznej), dzięki któremu można z kolei zarejestrować się do konta „Mój Gov” na stronie www.gov.pl. Potem trzeba wybrać usługę „Załóż e-skrzynkę”, wypełnić formularz (potrzebny jest adres e-mail, numer telefonu adres zameldowania). Dane aktywacyjne skrzynki dostajemy na swój e-mail (w tym pierwsze hasło).

I tyle. Wszystko pięknie. Jest tylko jeden szczegół. Usługa polega na tym, że tradycyjny, papierowy polecony, zamiast trafiać do torby listonosza, będzie otwierany, skanowany i wysyłany do nas e-mailem.

„Dodatkowo, po miesiącu od zeskanowania przesyłka trafi do Ciebie w swojej oryginalnej, papierowej formie (bez awizo, nie trzeba będzie iść po nią na pocztę)”.

Od kiedy będzie liczony czas doręczenia przesyłki do adresata? Datą doręczenia przesyłki jest dzień, w którym pobierzemy plik z e-skrzynki. Za datę skutecznego doręczenia uznany zostanie dzień zwrotu przesyłki, który nastąpi po dwóch tygodniach od dnia następnego po zamieszczeniu dokumentu w e-skrzynce.

———————

Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy – zapisz się na newsletter i bądźmy w kontakcie!

———————

Rozumiem, że mówimy tu o usłudze-protezie na czas pandemii (ministerstwo pisze, że będzie dostępna od dziś do 30 września 2020 r.). Ale mimo wszystko wydaje mi się, że nawet w budowaniu protez warto zachować umiar.

Po pierwsze: po jakiego grzyba e-polecony, który będzie dotyczył jedynie 10-20% wszystkich listów poleconych, które do mnie są wysyłane? Wprowadzenie e-usługi, która dotyczy tylko niektórych listów jest bez sensu. Trzeba to robić albo dla wszystkich, albo dla żadnej przesyłki.

Po drugie: jeśli już wprowadzamy e-polecony, to nie róbmy z siebie pośmiewiska i nie skanujmy papierowych listów, wysyłając je ludziom na e-maila, tylko sprawmy, żeby te polecone mogły być już nadawane w formie cyfrowej. Technologie, które na to pozwalają, już istnieją i są dostępne w ciągu pięciu minut. Cyfrową Polskę budujmy w głową, bez tracenia czasu na idiotyczne protezy.

——————————————————–

POSŁUCHAJ NAJNOWSZEGO PODCASTU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”:

>>> czy wybory w Polsce mogłyby się odbyć przez… głosowanie przelewem? (01:10)

>>> kto zbiera dane naszych dzieci, gdy chodzą do e-szkoły (10:00)

>>> co to za dziwaczny pomysł z tym e-poleconym? (15:55)

>>> czy nasze pieniądze są bezpieczne, gdy NBP włączył drukarki? (19:48)

>>> do czego doprowadzi wielka kłótnia branży turystycznej z ministrem zdrowia, co z tanim lataniem oraz o nowych ofertach biur podróży (27:40)

>>> czy będziemy płacili więcej za wodę z powodu suszy stulecia? (41:54)

Aby posłuchać, kliknij baner lub wejdź w ten link

——————————————————–

ilustracja: kadr z filmu „Miś” i słynna scena na poczcie („nie ma takiego miasta Londyn, jest Lądek, Lądek Zdrój”)

Subscribe
Powiadom o
19 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Michał
4 lat temu

Kolejna wada z tego co czytam – działa tylko dla adresu zameldowania. A ten jak wiadomo bardzo często nie jest adresem zamieszkania i korespondencyjnym.

Pibloq
4 lat temu

To już wolę udzielić zgody na wrzucanie poleconych do skrzynki (podobnie jak listy zwykłe). Taką dyspozycję można złożyć w swojej osiedlowej Poczcie. Tutaj również polecone sądowe są odbierane osobiście.
A przynajmniej nikt nie skanuje mojej korespondencji.

Jan
4 lat temu
Reply to  Pibloq

Niestety usługa „polecony do skrzynki” nie działa prawidłowo i nie można na niej polegać. Zgłaszanie uwag w urzędzie nie pomaga (bo wina listonosza, nie ich i z listonoszem powinienem rozmawiać). FUP Lublin 2

Katarzyna
4 lat temu
Reply to  Jan

Ja korzystam z tej opcji od wielu lat, dostaję tak np. pisma z umowami od moich pracodawców (praca mocno zdalna) jednak polecone wymagające podpisu są wyłączone z tej usługi, a obecnie można je odebrać tylko na poczcie (listonosza nie widziałam od miesiąca)

wyu
4 lat temu
Reply to  Pibloq

Niektóre listy polecone nie trafią bezpośrednio do skrzynki, bo są z potwierdzeniem odbioru. Czyli trzeba osobiście.

Artur
4 lat temu

Czy skuteczne doręczenie też jest uznawane dopiero po drugim razie? I czy jeżeli zajrzę do skrzynki po 3 tygodniach albo po 1,5 miesiąca to kopii już tam nie będzie?

Mig
4 lat temu

Mi za to nie działa aktywacja mam błąd weryfikacji adresu zameldowania choć podaję dane tak jak jest w PESEL.

Nawiasem mówiąc pole nr domu pozwala wpisać tylko 5 znaków czyli eSkrzynka nie jest dla kogoś zamieszkałego w budynku np. 220/220A.

Chorobnik
4 lat temu
Reply to  Mig

Która klatka schodowa ma aż 220 mieszkań?

Emil
4 lat temu
Reply to  Chorobnik

Są budynki, które mają wiele klatek. U mnie jest 190 mieszkań 10 klatkach. Wszystkie mają ten sam adres

anonymous
4 lat temu
Reply to  Chorobnik

W falowcu lub mrówkowcu.

Mig
4 lat temu
Reply to  Chorobnik

@Chorobnik wyraźnie napisałem, że mowa o polu na nr budynku. Nr mieszkania jest osobnym polem.

Jan
4 lat temu
Reply to  Mig

Tez mialem blad weryfikacji adresu na stronie costam.gov.pl ale zarejestrowalem sie z pominieciem gov.pl bo przez strone https://eskrzynka.poczta-polska.pl/ i ten sam adres zameldowania przeszedl bez bledu. Czy bedzie dzialalo jeszcze nie wiem ale aktywowalo sie.

Krzysztof
4 lat temu

Zaczynam zalowac, ze wlaczylem ta usluge. Jak ja wylqvzyc? Nie moge znalezc tej opcji?

4 lat temu

Cytat: Tą drogą nie dotrą pisma z sądów, prokuratur, organów ścigania, czy komorników sądowych. Po nie nadal trzeba będzie udać się na pocztę. – dodam jeszcze od siebie, że co do powyższych poleconych nie da rady otrzymać nawet mailowego lub SMS-owego awizo. O normalnych poleconych mam informację mailową od kilku lat (świetna i darmowa usługa) ale o tych z sądu nie chcą informować, nawet po uporczywych reklamacjach – tak jakby mieli zakaz elektronicznego awizowania. Nie muszą to nie informują, bo przecież zakazu informowania nie ma.

Adam
4 lat temu

Czepiacie się. Tyle nagle spraw można załatwić przez internet że głowa mała.

wyu
4 lat temu

Z tym otwieraniem poufnych listów i ich skanowaniem, to oczywista lipa. Tym bardziej, ze Poczta Polska i tak boryka się z ilością zatrudnionych ludzi.

Ale już samo dostanie SMSem informacji, że jakiś urząd wysłał do mnie polecony to byłaby dobra zmiana. Przynajmniej będzie wiadomo, że czegoś trzeba szukać. Tylko musi być nazwa urzędu i data wysłania.
Swoją drogą ZUS od kilku lat prowadzi ze mną dość rozległą korespondencję. I większość pism jednak przysyłają elektronicznie w swoim systemie. A skoro nawet ZUS potrafi – no to każdy potrafi.

Wojtek
4 lat temu

Mając PROFIL ZAUFANY, wystarczy tylko że zarejestruję konto MÓJ GOV, i założę E-SKRZYNKĘ, będę mógł sobie postawić je na półce obok E-PUAP, Elektronicznej Skrzynki Podawczej, ZUS-PUE, profilu podatkowego, Internetowego Konta Pacjenta, Profilu Interesanta na eBOK CANARD (mandaty z GITD). Cisną się na usta same wyrazy, które nie przeszły by przez sito moderatora forum…. Marzę o tym, że kiedyś UE wymusi na państwach członkowskich wprowadzenie jednego konta to kontaktów z instytucjami państwa. Coś na zasadzie dyrektywy PSD2, tj. mam konto na @polska.gov.pl i wszystkie instytucje podpinają swoje macki do tego konta – KAŻDA INSTYTUCJA MA SIĘ PODPORZĄDKOWAĆ DO JEDNEGO STANDARDU, nawet… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu