Lubicie słonko, palmy i piramidy? Wiele wskazuje na to, że teraz jest świetna okazja na tani wypad do… Egiptu. A przynajmniej wydaje się ona świetna z ekonomicznego punktu widzenia, bowiem waluta Egiptu jest w pobliżu swoich historycznych minimów w stosunku do złotego i innych walut, a pogoda świetna. Jest tylko jeden problem-ik
Pogoda w Egipcie o tej porze roku jest znakomita. 25-28 stopni Celsjusza w dzień, 16-18 stopni w nocy. I sporo słońca. Wielu uzna, że to znacznie lepsze okoliczności do wypoczywania, niż latem, gdy tradycyjnie rozpatrujemy kraje północnej Afryki jako potencjalny cel wakacyjnego wypoczynku. Ale 40-stopniowe upały dla coraz większej liczby miłośników plażowania i kąpania się w basanie stają się – używając slangu finansistów – dealbreakerem.
- Obrączka do płacenia, czyli prezent od banku na najbliższe wakacje. Czy „Supermoce w podróży” będą bankowym wakacyjnym gamechangerem? [POWERED BY BANK PEKAO]
- Tracimy miliardy złotych przez to, że nasze pieniądze leżą w bankach bez procentów. Jak może wyglądać strategia wyciskania z banków odsetek? [POWERED BY RAISIN]
- Nasze finanse są coraz bardziej globalne. Dlatego aplikacje inwestycyjne chcą się stać superaplikacjami do zarządzania pieniędzmi w różnych walutach [POWERED BY XTB]
Dlaczego w „Subiektywnie o Finansach” piszę o wypoczynku w Egipcie? Skłaniają mnie do tego niskie notowania egipskiej waluty, funta. Otóż funt egipski tanieje i na razie nie ma mocnych przesłanek sugerujących, że ten trend może się zatrzymać. A – tego nie trzeba czytelnikom „Subiektywnie o Finansach” tłumaczyć – tania waluta oznacza, że wszystko w danym kraju staje się tańsze dla turystów z zagranicy, także dla nas. Inna sprawa, że są inne okoliczności, które mogą utrudnić skorzystanie z okazji.
Trend spadkowy waluty Egiptu jest naprawdę mocny, co kilka miesięcy kurs schodzi o stopnień niżej, i trwa to już od wielu lat, ale od początku 2022 r. zjawisko to nabrało przyspieszenia. Funt egipski jest ostatnio jedną z najsłabszych walut świata. W stosunku do złotego w dwa lata stracił 55% wartości i obecnie 1 EGP (taki jest skrót waluty Egiptu) kosztuje 8 groszy. W stosunku do euro egipska waluta straciła w tym czasie 52%, a w relacji do dolara – równo połowę wartości. Poniżej wykres EGP/USD, ale właściwie dla niemal każdej innej pary walutowej z EGP wykres wyglądałby podobnie. Degrengolada.
Notowania EGP/USD – 5 lat
Źródło: TradingView
Co właściwie jest przyczyną tak silnego trendu deprecjacji waluty Kraju Faraonów? Czy ten trend może się zatrzymać lub odwrócić? I czy wakacje w Egipcie rzeczywiście są tańsze, niż kilka lat temu i czy opłaca się tam jechać?
Waluta Egiptu słabnie w oczach. Skąd kryzysy w Kraju Faraonów?
Egipt kojarzy się nam oczywiście z piramidami i słońcem, ale ekonomistom kojarzy się też z powracającymi systematycznie kryzysami wartości pieniądza i zaufania do gospodarki. W tym roku Egipt pomocną dłoń w ostatniej chwili podał Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW). To już ósmy od 1952 r. kryzys zaufania do Egiptu., A ich historię można poznać bliżej w analizie Peterson Institute for International Economics.
Przyczynami tych „egipskich ciemności” w gospodarce tego kraju są – w skrócie – duże błędy w zarządzaniu finansami publicznymi i w polityce gospodarczej. Pandemia COVID-19 i wojna w Ukrainie pogłębiły problemy Egiptu. Strategiczne znaczenie Kraju Faraonów w regionie Bliskiego Wschodu sprawia, że łatwo mu uzyskiwać międzynarodowe wsparcie finansowe, od którego stał się w gruncie rzeczy uzależniony. Unia Europejska obawia się także wzrostu niekontrolowanej migracji z Egiptu. Dlatego europejscy decydenci polityczni byli zaangażowani we wzmacnianie gospodarki nad Nilem.
Sytuacja gospodarcza Egiptu nie jest dobra, gdyż nie ma on zasobów naturalnych, cierpi na chorobę nepotyzmu oraz złego zarządzania finansami kraju (ciągle utrzymujące się deficyty w budżecie doprowadziły do pojawienia się uciążliwego zadłużenia, a obsługa odsetek pochłania coraz większą część wpływów z podatków). W kraju niezwykle silną pozycję ma wojsko (które np. kontroluje znaczną część egipskiej ziemi, co pozwala mu czerpać zyski z uwalniania gruntów pod zabudowę).
Egipt – relacja długu do PKB
Źródło: Trading Economics
Kolejne egipskie rządy bronią się rękami i nogami przed reformami, które wiązałyby się z podjęciem walki z partykularnymi interesami różnych grup interesu. To symptomatyczne, że egipski prezydent Abdel Fattah al-Sisi podczas tegorocznych rozmów w ramach negocjacji dotyczących pomocy finansowej – jak donosili wtajemniczeni – grał ryzykiem wzrostu niestabilności w regionie oraz nasilenia się migracji do Europy, nie obiecując praktycznie żadnych reform.
Gdyby nie tegoroczne umowy pomocowe, być może funt egipski kosztowałby teraz nie 8 gr, ale 2 gr. A wsparcie nadeszło pokaźne. W lutym rząd w Kairze ogłosił zawarcie umowy o wartości 35 mld dolarów ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (w sprawie praw do zagospodarowania półwyspu Ras Al-Hekma na egipskim wybrzeżu Morza Śródziemnego), w marcu MFW ogłosił, że odblokuje zawieszony w 2022 r. pakiet wsparcia i zwiększy go z kwoty 3 mld dolarów do 8 mld dolarów po tym, jak rząd egipski zgodził się zdewaluować egipskiego funta i przejść na system elastycznego kursu wymiany.
Niedługo potem Unia Europejska i Egipt zawarły strategiczne partnerstwo, w ramach którego Unia obiecała 7,4 mld euro w pożyczkach i dotacjach. Następnie Bank Światowy ogłosił nowy pakiet wsparcia dla Egiptu w wysokości ponad 6 mld dolarów, zwiększając łączną kwotę finansowania obiecanego Egiptowi w ramach międzynarodowej „zrzutki” do 57 mld dolarów.
Historia dewaluacji funta egipskiego
Źródło: piie.com
Pomoc nadeszła w ostatniej chwili, bo egipska gospodarka od początku 2022 r. cierpiała z powodu nasilającego się kryzysu gospodarczego, charakteryzującego się rosnącym zadłużeniem, szybko rosnącą inflacją i poważnym niedoborem rezerw walutowych. Egipski dług publiczny do PKB wyniósł 95,9% na koniec roku podatkowego 2022-23, a płatności związane z obsługą zadłużenia zjadały aż 43% dochodów rządowych.
W okresie wzrostu niepewności na rynkach międzynarodowych po inwazji Rosji na Ukrainę inwestorzy zaczęli masowo wycofywać kapitał z Egiptu, a trend ten nasilił się po wybuchu konfliktu w Izraelu na jesieni 2023 r. Jeszcze we wrześniu 2023 r. Egipt posiadał 35 mld dolarów rezerw walutowych (którymi mógłby bronić stabilności swojej waluty), ale już na początku 2024 r. stanął w obliczu konieczności szybkiego znalezienia około 22 mld dolarów.
Egipt – stopa inflacji
Źródło: Trading Economics
Słaba waluta Egiptu to biedniejący ludzie
Wzrost cen i niedobór rezerw walutowych idą w parze z gwałtownym spadkiem poziomu życia ludności mieszkającej nad Nilem. Przerwy w dostawach prądu stały się rutyną. Cena cebuli urosła o 400% w trakcie 2024 r., a cukru o około 275%. Dzięki pomocy zagranicznej udało się ustabilizować sytuację gospodarczą, a i inflacja spadła z 38% rok temu do 26,5% dziś (i wedle prognoz analityków ma wynieść 20,4% w 2025 r. oraz tylko 11,4% w 2026 r.). Rezerwy walutowe Egiptu wynoszą obecnie 46 mld dolarów – najwięcej w historii.
Jednak, według ekonomistów, gospodarka egipska cierpi na wiele chorób, nie tylko na nepotyzm i „wojskowizm” (znaczna część rządowego programu infrastrukturalnego jest prowadzona przez wojskowy Urząd Inżynierii i Departament Mega-Projektów, wraz z New Urban Communities Authority zatrudnia wielu byłych oficerów armii, a firma nadzorująca budowę nowej stolicy administracyjnej jest współwłasnością NUCA i ministerstwa obrony) i słabe zarządzanie finansami publicznymi (Egipt jest obecnie drugim największym pożyczkobiorcą MFW po Argentynie, z długiem w wysokości prawie 11 mld dolarów).
Generalnie problem polega na tym, że gospodarka Egiptu nie generuje wystarczającego wzrostu, aby zapewnić miejsca pracy dla stale rosnącej populacji, a poza tym nie przeszła daleko idącej i gruntownej transformacji – takiej jak wiele innych krajów rozwijających się – więc rola Egiptu w globalnym podziale pracy ogranicza się do dostarczania materiałów podstawowych o niskiej wartości dodanej lub pracochłonnych towarów i usług. Chroniczna dziura w budżecie państwowym przy bardzo ograniczonej bazie podatkowej powoduje braki w inwestycjach w infrastrukturę kraju, zdrowie czy ludzi. Prywatny sektor mało inwestuje i ma problem ze zwiększaniem produktywności.
Kilka dni temu premier Egiptu Mostafa Madbouly zapewnił opinię publiczną, że „kraj jest na dobrej drodze reform gospodarczych, a waluta ustabilizuje się”. Obiecał, że rządowy program prywatyzacji zostanie ogłoszony przed końcem roku i wrócił uwagę, że agencja Fitch Ratings podniosła rating kredytowy Egiptu, a MFW przewiduje spadek stopy inflacji.
Ministerstwo Finansów Egiptu opublikowało niedawno plan budżetowy, który rzekomo odnosi się do kilku celów uzgodnionych z MFW. Nowy rząd obiecał, że skupi się na rozwoju kapitału ludzkiego i pobudzeniu sektora prywatnego jako motoru wzrostu. I ściął na dzień dobry dopłaty do chleba (cena bochenka skoczyła czterokrotnie). Podczas konferencji inwestycyjnej UE-Egipt, która odbyła się pod koniec czerwca 2024 r., podpisano umowy o wartości 40 mld euro między firmami europejskimi i egipskimi, w tym w zakresie energii odnawialnej i zielonego wodoru.
Problemem pozostają konflikty i przemoc, które widać dookoła Egiptu. Ataki Huti na żeglugę na Morzu Czerwonym poskutkowały spadkiem ruchu przez Kanał Sueski, a tym samym przychodów portów i dochodów z ceł i różnych opłat, o 50% w ciągu roku (dane za I połowę 2024 r.). Konflikt w Strefie Gazy na razie nie bije mocno w egipską turystykę (liczba turystów odwiedzających Egipt i przychody wzrosły o około 4% w I połowie 2024 r. w porównaniu z takim samym okresem rok temu), a słabszy funt powinien zapewnić dalszy impuls dla tej branży.
Jednak jeśli chodzi o turystykę, to bardzo wiele zależy od rozwoju sytuacji w regionie. Trudno sobie bowiem wyobrazić, że eskalacja konfliktu geopolitycznego na Bliskim Wschodzie nie wpłynęłaby negatywnie na turystykę nad Nilem.
Z ankiety przeprowadzonej przez agencję Reuters wśród ekonomistów w październiku 2024 r. wynika, że w roku fiskalnym 2025/26 poziom PKB Egiptu urośnie o 4,7%, a w kolejnym – o 5,3%. Cieszy spadek bezrobocia do 6,5% ale z drugiej strony wciąż rośnie deficyt budżetowy – do 7% PKB w roku budżetowym 2025. Bank Światowy szacuje, że wskaźnik długu publicznego Egiptu do PKB osiągnie 91,6% w roku budżetowym 2025 i 87% w roku budżetowym 2026.
W opinii ekonomistów Peterson Institute for International Economics dogłębne reformy w Egipcie nie są na razie możliwe. „Szereg grup – w tym wojsko, biurokracja i część sektora prywatnego – opowiada się za utrzymaniem status quo. […] Zmiana nastrojów rynkowych pozwoliła Egiptowi przetrwać. Uważamy, że powtarzający się cykl trudności gospodarczych wciąż będzie żywy, a społeczność międzynarodowa, w tym MFW i Bank Światowy, będzie prawdopodobnie nadal zapewniać Egiptowi finansową pomoc wtedy, kiedy będzie to potrzebne” – stwierdzają analitycy PIIE.
Wakacje relatywnie tanie, ale czy taniejące?
A czy rzeczywiście wakacje w Egipcie są teraz i w nadchodzących miesiącach świetną okazją? Przede wszystkim wiele zależy od tego jak rozwijać się będzie konflikt w Strefie Gazy i między Izraelem a jego sąsiadami. Jeśli będzie eskalował, to może przybrać nawet takie rozmiary, że na wykupione z wyprzedzeniem wczasy może być strach jechać. Dlatego przede wszystkim zalecamy kupowanie ubezpieczenia kosztów rezygnacji z podróży lub wybieranie takich ofert, które umożliwiają bezpłatne (lub nisko-kosztowe) odwołanie podróży.
Biura podróży reklamując ofertę na lato 2025 r. głośno krzyczą o tanich wakacjach w Egipcie (a także w Tunezji i Turcji). Rzeczywiście, można znaleźć w ramach first minute oferty 7 dni wypoczynku w trzygwiazdkowym hotelu już od mniej więcej 1000 zł za osobę. Jednak jeśli porównamy podobne oferty katalogowe na lato 2025 z ofertami z katalogów na lato 2023 (które były publikowane w 2022 r.) to wygląda na to, że wielkiej różnicy w cenach nie ma.
W niektórych przypadkach widać nieco niższe oferty np. na maj 2025 r. w porównaniu do maja 2023 r., ale już oferty na miesiące wakacyjne 2025 r. startują z nieco wyższego pułapu cenowego, niż w katalogach na lato 2023 r. Oczywiście – w przypadku usług turystycznych możliwość zakupu wycieczki w porównywalnej cenie, niż dwa lata temu, to niezła okazja, bo generalnie w tym czasie ceny wakacji wzrosły o 20-30%. Ale mimo wszystko tania waluta Egiptu nie powoduje, że możemy wykupić zorganizowane wakacje za bezcen.
Udało mi się – przy użyciu narzędzia Wayback Machine – znaleźć na portalu travelplanet.pl oferty last minute do czterogwiazdkowego hotelu w Marsa Alam z końca lipca 2023 r. na początek września 2023 r. i dla porównania podobną ofertę na wrzesień tego roku, przy czym hotel był 5-gwiazdkowy i mieścił się w Hurghadzie. Różnica w cenie pobytu 8-dniowego wynosiła tylko 200 zł – oczywiście droższe były wakacje last-minute w hotelu 5-gwiazdkowym. Ten przykład jednak pokazuje, że może ceny wakacji w Egipcie nie spadają, ale też nie idą w górę. Słaby funt egipski pozwala utrzymywać je na relatywnie niskim poziomie.
Oczywiście, jest też kwestia tego, ile będą kosztowały przyjemności nie wliczone w cenę wycieczki, dostępne na miejscu po wyjściu z hotelu. Wypad na bazar, na lody, zakupy w lokalnym centrum handlowym – to mogą być przyjemności znacznie tańsze niż kilka lat temu. Ale mogą nie być aż tak tanie, jak się można spodziewać, bo pamiętajmy o wysokiej inflacji szalejącej w Egipcie w ostatnich kwartałach.
Źródło okładki: Unsplash