10 kwietnia 2025

Saga frankowa skończy się szybciej? Coraz więcej ugód. Banki „cisną” na kończenie spraw, nie odwołują się od wyroków. Czy idą nowe kłopoty?

Saga frankowa skończy się szybciej? Coraz więcej ugód. Banki „cisną” na kończenie spraw, nie odwołują się od wyroków. Czy idą nowe kłopoty?

Saga frankowa: gdzie jesteśmy na drodze do zakończenia? Mocno boli ona banki, boli też deponentów i kredytobiorców, bo większość kosztów banki „chowają” w niższym oprocentowaniu depozytów i marżach kredytowych. Banki chwalą się najlepszymi od lat wynikami finansowymi i ugodami zawartymi z frankowiczami. Od początku funkcjonowania programów ugodowych banki zawarły łącznie 130 000 tego typu porozumień. W sądach jest jednak jeszcze ponad ćwierć miliona spraw, ale banki zmieniły strategię

Banki uważają, że w sprawie franków najgorsze już za nimi. I rzeczywiście, od strony księgowej być może tak jest, bo w rezerwy większość z nich wrzuciła już niemal całe portfele kredytów frankowych. Zdaniem ekspertów ogólna kwota utworzonych przez banki rezerw na ten cel wyniosła już prawie 70 mld zł (dane na koniec 2024 roku). Tylko w ubiegłym roku PKO BP przeznaczył na ryzyka kredytów we frankach szwajcarskich około 4,9 mld zł.

Zobacz również:

Ale od strony faktycznej jeszcze jesteśmy w lesie. Sądy są zapchane pozwami frankowymi, na rozpatrzenie czeka ich ćwierć miliona. W 2024 r. do polskich sądów napłynęło ponad 80 000 nowych pozwów dotyczących orzeczenia nieważności kredytu walutowego.

Czekanie na pierwszą rozprawę frankową zajmuje średnio 4-6 lat i ten okres stał się już normą w naszym kraju – napisali dziennikarze RMF FM kilka dni temu. Zebrali najnowsze dane z sądów, z których wynika, że w tej chwili najgorzej jest w Gdańsku. Sąd Okręgowy potwierdził, że w niektórych sprawach te pierwsze terminy wyznaczane są dopiero na styczeń i luty 2031 r., czyli na za 6 lat.

Saga frankowa daleka od zakończenia?

Sądy pracują nierychliwie. Kwartalnie rozpatrują – generalnie po myśli kredytobiorców – po kilka tysięcy takich spraw. Wystarczy spojrzeć na statystyki. Z danych zebranych przez Kancelarię Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy wynika, że w 2023 r. spośród ponad 16 400 wyroków wydanych w sprawach frankowych, aż 15 900 zapadło na korzyść frankowiczów. Podobnie wyglądało to w pierwszej połowie 2024 r., kiedy w sądach zapadło co najmniej 8 900 wyroków w sprawach kredytów we frankach szwajcarskich.

Batalię kredytobiorców z bankami na bieżąco śledzą nie tylko kancelarie prawne i firmy doradcze, dla których są to prawdziwe finansowe żniwa. Wysyp takich ofert można znaleźć także w sieci. „Odkupimy Twój kredyt w CHF”, „Sprzedaj swój kredyt w CHF”, „Spłaciłeś kredyt frankowy? Nadal masz szansę odzyskać swoje pieniądze” – tego typu ogłoszenia zachęcają frankowiczów do skorzystania z korzystnego orzecznictwa lub do szybkiego zamknięcia sprawy i odzyskania części pieniędzy zapłaconych bankowi.

Tylko w ciągu ostatniego miesiąca odebrałem trzy telefony od doradców z takich firm, gdzie zachęcano mnie do nawiązania współpracy i bezpłatnej analizy mojego kredytu we frankach szwajcarskich, którego notabene nie mam. A co z tymi klientami banków, którzy nie chcą iść na drogę sądową i szukają innego rozwiązania? Banki chętnie chwalą się swoimi sukcesami. „Już ponad 25 000 kredytobiorców frankowych wybrało ugody” – informuje w marcowym komunikacie mBank.

Z raportu wynika, że chętnych do szybkiego zakończenia zobowiązań jest coraz więcej. Obecnie bank podpisuje tysiąc ugód miesięcznie. Piotr Rutkowski z mBanku zaznacza, że od momentu uruchomienia programu, czyli od końca 2022 r., portfel kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich zmniejszył się aż o niemal dwie trzecie.

Podstawą oferty ugód klientów z mBankiem jest wsteczne przewalutowanie kredytu na złotowy. Nie jest to nawet w połowie tak korzystne dla przeciętnego klienta rozwiązanie, jak orzeczenie nieważności umowy (wtedy bank musi zwrócić wszystkie pobrane odsetki), ale ma tę zaletę, że sprawę można zamknąć szybko. Odzyskuje się mniej pieniędzy, ale bez czekania kilka lat.

Osoby, które decydują się na takie rozwiązanie, najczęściej motywują to chęcią uniknięcia długotrwałej batalii sądowej i kosztów prawników. Podstawowa kwestia jest właśnie taka: nie chcą chodzić po sądach. Inna sprawa, że czekanie na wyrok – o ile jest korzystny – też oferuje „lokatę” w postaci odsetek ustawowych, znacznie większych niż to, co można zarobić w banku, czy na obligacjach. Jak czytam w komunikacie, mBank zachęca do negocjowania warunków porozumienia. Można więc próbować wyrwać więcej, niż zwykłe odwalutowanie.

Banki chwalą się rekordowymi zyskami, chcą wyjść z sagi frankowej

To nie jedyny bank, który jest pod presją frankowiczów. Na dobrowolne ugody z kredytobiorcami w szwajcarskiej walucie, stawia również PKO BP. Największy polski bank postawił sobie ambitne zadanie: jak najszybciej wyjść z kryzysu frankowego. Jeszcze na początku ubiegłego roku nic na to nie wskazywało. W pierwszym  kwartale ubiegłego roku bank zawarł tylko 177 ugód z frankowiczami, znacznie lepiej wyglądało to w drugiej połowie roku (4306 ugód).

Ze sprawozdania finansowego za 2024 r. wynika, że największy polski bank nie tylko pochwalił się rekordowymi zyskami (zarobił 9,3 mld zł netto), ale również zawarł już 48 000 porozumień z frankowiczami. Postępowaniem ugodowym objęto już 63% „uprawnionych” klientów (nie wiem co oznacza w tym przypadku słowo „uprawniony”, prawdopodobnie chodzi o osoby, z którymi bank chciałby zawrzeć ugodę, bo obawia się, że przegra w sądzie).

Bank przyjął też nową strategię szybkiego zamykania sporów z kredytobiorcami, którzy nie są zainteresowani dobrowolną ugodą. Jak będzie to wyglądało w rzeczywistości? Osoby, które wygrają z bankiem sprawę w sądzie pierwszej instancji, mogą liczyć na to, że PKO BP nie zaskarży wyroku sądu i zrealizuje orzeczenie pierwszej instancji. Kulą u nogi banku mogą być kredyty spłacone, które nie były objęte pozwami. A takich kredytów może być ponad 74 000.  Jak wyliczyli analitycy banku, spośród niecałych 33 000 umów objętych sporem z bankiem, niemal 7 000 dotyczy kredytów spłaconych.

Na ugody z frankowiczami idzie także BNP Paribas, który w zeszłym roku osiągnął rekordowe wyniki (zysk netto 2,4 mld zł). Z raportu wynika, że bank zawarł łącznie ponad 5 500 porozumień z frankowiczami. Przedstawiciele banku zaznaczają, że z roku na rok zmniejsza się liczba nowych pozwów: w 2024 r.  było 2716 nowych spraw, podczas gdy w 2023 r. bank zanotował 3 056 pozwów. BNP Paribas, podobnie jak największy polski bank, przyjął strategię zamykania spraw po wyroku sądu w pierwszej instancji. To sprawia, że prawomocne rozstrzygnięcia zawierane są znacznie szybciej niż w poprzednich latach. W najlepszej sytuacji są kredytobiorcy w Szczecinie, gdyż tam większość spraw kończy się w sądach pierwszej instancji.

Tysiące spraw zakończyło się ugodami. Kolejne ćwierć miliona czeka 

Analizowane są zarówno duże, jak i małe liczby w tej kwestii. Od początku funkcjonowania programów ugodowych banki zawarły łącznie 130 000 porozumień z frankowiczami. Czy ten serial kredytowy będzie toczył się latami, czy frankowiczów czeka szybsze szczęśliwe zakończenie? Jak niedawno zaznaczył wiceminister sprawiedliwości, w sądach toczy się niemal ćwierć miliona spraw o kredyty we frankach szwajcarskich.

Kłopotliwej i czasochłonnej sagi frankowej mają dość zarówno sami frankowicze, jak i banki, które coraz częściej przegrywają w sądach. Sprawy frankowe przed sądem I instancji, w zależności od miasta, trwają niemal rok. Na tym jednak nie koniec batalii. Średni czas trwania postępowania apelacyjnego wynosi około 1,5 roku. Kolejka oczekujących na wyrok sądu jest coraz dłuższa. Frankowicze, którzy teraz zdecydują się na proces z bankami, mogą czekać na pierwszą rozprawę nawet kilka lat.

Pogodzić zwaśnione strony zamierza Ministerstwo Sprawiedliwości, które chce przyspieszyć rozładowanie tego korka. Urzędnicy mają plan, by znacznie usprawnić ten proces wprowadzając tzw. „ustawę  frankową”, która – według zapowiedzi polityków – ma wejść w życie jeszcze w tym roku. Główny cel, co jest zrozumiałe, to przyspieszenie postępowań sądowych oraz automatyczne zwalnianie kredytobiorców z obowiązku spłaty rat na czas procesu. Na tym jednak nie koniec zmian, ustawa frankowa ma wprowadzić wiele udogodnień.

Resort sprawiedliwości chce, aby wyroki w sprawach o nieważność zyskały wykonalność już po I instancji, na co obecnie decydują się same banki.  Projekt ustawy przewiduje wprowadzenie nowych procedur m.in. będzie możliwość przesłuchiwania stron na piśmie, prowadzenie rozpraw w trybie online czy chociażby wydawanie wyroków bez jawnej rozprawy. Nie wszystkie proponowane zmiany podobają się frankowiczom. Kredytobiorcy obawiają się, że mogą zostać pozbawieni odsetek ustawowych za czas trwania procesu. Z tego powodu wielu z nich szybciej decyduje się na zakończenie procesu i ugodę z bankiem.

Kłopoty z frankowiczami to niejedyne zmartwienie banków, gdyż na horyzoncie coraz częściej pojawiają się opinie, że nadchodzą dwie kolejne afery. Pierwsza dotyczy unieważnienia wskaźnika WIBOR w sądach. W tej kwestii trwa przeciąganie liny pomiędzy obiema stronami. Prawnicy reprezentujący klientów zarzucają bankom niewywiązywanie się z obowiązku informacyjnego wobec kredytobiorców. Na razie jest bardzo niewiele nieprawomocnych postanowień, które potwierdzają takie nieprawidłowości.

Druga kłopotliwa sprawa dotyczy sankcji kredytu darmowego. Z powodu rzekomo wadliwych umów klienci domagają się, by kredyt stał się bezodsetkowy. Najczęściej chodzi o nieprawidłowe informacje dotyczące kwoty kredytu, całkowitej kwoty do zapłaty, nieprawidłową kwotę RRSO, nieprawidłowości dotyczące odstąpienia od umowy kredytu lub źle wyliczonych kosztów kredytu, czy niewskazanie innych kosztów kredytu takich jak: marża, prowizja, koszty innych usług. W sądach jest kilka tysięcy spraw dotyczących roszczeń klientów związanych z sankcją kredytu darmowego.

Czytaj też: Największy polski bank ogłosił wysokie zyski. Sprawdziłem na czym PKO BP zarabia tak dużo. To bolesna tajemnica, ale musicie ją poznać

———————–

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY

>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela. Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.

>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz.

——————————-

zdjęcie tytułowe: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
162 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Zephyr
8 dni temu

Autor nie zadał sobie nawet trudu sprawdzenia jak wyglądają obecnie w obiegu franki szwajcarskie . Zdjęcie chyba wzięte z muzeum .

Michal
8 dni temu

Malo informacji o warunkach ugod w tym artykule. Podobno niektore banki nie zadaja odsetek tylko zwrotu samego kapitalu… Moim zdaniem saga frankowa jeszcze dlugo sie nie skonczy a ugody to dla bankow bardzo dobra opcja. Jak sprawy tyle trwaja to odzyskanie kapitalu zaczyna byc watpliwe bo roszczenie moze sie przedawnic, dodatkowo odsetki ustawowe ktore nie sa male, do tego moze roszczenie do skargu panstwa o przewleklosc postepowania… Bankow to zabralo ponad 15 lat ale wreszcie uda po rozum do glowy i oferuja sprawiedliwe ugody.

Rafal
8 dni temu
Reply to  Michal

Warunki ugód są wszędzie dosyć podobne. Tej lawiny już nic nie zatrzyma. U mnie w tym roku w ramach ugody z PKO BP dostałem 20 tys. za kredyt frankowy spłacany od 15 lat ( w złotówkach spłacony już dawno). Ugoda zawarta po 10 minutach na jednej rozprawie w sądzie.

Ex-frankowicz
8 dni temu
Reply to  Rafal

A ja po 3-letnim procesie (z zawieszoną spłatą rat) uzyskałem na czysto (tj. po zwrocie kapitału) ponad 250 tys. odsetek za opóźnienie. Ugody to pułapka dla frajerów.

Wojtek
7 dni temu
Reply to  Ex-frankowicz

Teraz jeszcze warto dodać, że często te odsetki za opóźnienie zagarniają dla siebie prawnicy którzy reprezentują frankowiczów. I taka to sprawiedliwość na tym świecie. Prawnicy niczym nie ryzykują a na ich konto wpada stumień gotówki.

Stefan
7 dni temu
Reply to  Wojtek

Jak podpisałeś taką umowe z kancelarią, że biorą 100 % odsetek to teraz cierp. Sprawa odsetek jest jasno sformułowana w umowie z każdą szanującą się kancelarią.

Edyta
7 dni temu
Reply to  Wojtek

Nie jest o tak że ” zgarniają „.
To zależy ..bo z pewnością nie mówi pan o uczciwych kancelariach adwokackich które dają przejrzysta umowę określającą koszty , ponadto prawnicy też nie reprezentuja klientów swych za darmo , mają prawo liczyć na uczciwy zarobek , oczywiście są poza takimi kancelariami , inne podmioty w formie spólek kapitałowych które nastawione są na szybki zysk i które nie zabezpieczaja interesów swych klientów należycie

Wojtek
6 dni temu
Reply to  Edyta

To proszę poniżej przeczytać ofertę jaką otrzymałem od dużej i znanej warszawskiej kancelarii frankowej (nazwę zachowam dla siebie). Kredyt frankowy na ok. 300 tys. zł. Opłaty wyliczone przez kancelarię: honorarium I instancja: 12 000+vat, honorarium II instancja: 6 000+vat. Success fee: 14800 zł brutto + odsetki ustawowe od całości zasądzonych kwot+ zasądzone koszty adwokacie również, a i żeby było mało to każde stawiennictwo na rozprawie 500 zł + vat 🙂 . Proszę samemu oceniać czy uczciwie i jednoznacznie określone jest należne wynagrodzenie, ja w każdym bądź razie z tej oferty nie skorzystałem.

Admin
6 dni temu
Reply to  Wojtek

To jest przykład bandyckich cen. Wyjdzie z 50 000 zł za bardzo prostą sprawę, do której dziś tak naprawdę nawet prawnik nie jest potrzebny

Wojtek
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Ceny z kosmosu. Do tego odsetki ustawowe od 300 tyś za powiedzmy min.3 lata procesu tez się ładna sumka zbierze. Prosty biznes i to wszystko profesjonalna kancelaria, a nie żadna sp. z o.o.

Edyta
8 dni temu
Reply to  Michal

Różna jest oferta banków ..ale nie trzeba mieć złudzeń że chodzi im o to żeby nie stracić jeszcze więcej, w sytuacji kiedy wiadomym jest że umowy zawierają klauzule abuzywne i są niezgodne z prawem, co jest powodem stwierdzania nieważności przez sądy na skale masowa , bank chcąc wycisnąć z klienta jak najwięcej i tak ma czelność proponować ugodę która w każdych warunkach jest mniej korzystna niż wyrok stwierdzający nieważność , wykorzystuje tu choćby presję czasu, teraz ma dodatkowy starszak w postaci przygotowywanej ustawy.Malo kto zadaje sobie pytanie czemu ustawodawca łamie zasadę niedziałania prawa wstecz,zaskakując konsumentów niekorzystnymi dla nich t rozwiązaniami,… Czytaj więcej »

Edyta
8 dni temu

Dość pobieżny artykuł, bez zgłębienia kwestii czym jest w istocie przygotowywana ustawa frankowa, poddana doszczętnej i rzetelnej krytyce RPO . Ustawę a w zasadzie projekt krytykuje nawet ministerstwo finansów . Oczywiście kwestie związane z aspektami technicznymi przyspieszenia postępowań są jak najbardziej możliwe i potrzebne do wdrożenia. Sama jednak ustawa najeżona jest rozwiązaniami niepotrzebnym, stwarzającymi przywileje dla banków ..co wobec znanych instytucji na gruncie już funkcjonujacego prawa stawia pytanie jaki temu de facto przyświeca cel ..jeśli nie ochrona interesów banków .Zresztą te rozwiązania stoja w opozycji do już przebogatego orzecznictwa TSUE nad którym tak płaczą banki. Orzecznictwo to jest jednoznaczne w… Czytaj więcej »

Frankowicz
8 dni temu
Reply to  Edyta

Artykuł dotyczy sagi frankowej, z którą muszą się mierzyć tysiące osób mających kredyty w CHF, a nie tzw. ustawy frankowej. Ustawa frankowa, która obecnie jest procedowana w Sejmie, miała być antidotum na cały ten rozgardiasz z jakim mamy do czynienia, ale jak się wczytasz w projekt ustawy, to bardziej przypomina ona ustawę bankową niż frankową.

Edyta
8 dni temu
Reply to  Frankowicz

Ustawa frankowa ma być wg władz remedium na Sage frankowa ..

Edyta
8 dni temu
Reply to  Frankowicz

Dokładnie jest tak że ktoś nie znając dogłębnie tematu uwierzy w to że sądy są zapchane sprawami frankowymi i opoznienia w procedowaniu spraw wynikają z tego..po pierwsze przyczyny przewlekłości da złożone , po drugie ustawa premiująca w wielu miejscach banki, zadziała w przeciwny sposób , bo te nie będa już „karane ” za przedłużające się procesy .., po trzecie nikt nie zadaje pytania dlaczego w miarę jednorodne sprawy stosunkowo długo leżakują w sądach ..

Marek
8 dni temu

Dane z końca 2024 roku nie pokazują m.in. większości pozwów o nadmierne wzbogacenie się, które Millennium wysłało do sądów pod koniec grudnia 2024 roku (ale zostały zarejestrowane już w styczniu 2025). Dostały je m.in. osoby które nie skladaly wczesniej pozwów indywidualnych… Żadnej propozycji ugody, tylko powem miedzy oczy. Teraz już też taki indywidualny mam złozony w sadzie. Sorry, ale nie widzę chęci do szybkiego zamknięcia spraw kredytów frankowych (przynajmniej nie ze strony paskudnego banku Millennium o najgorszej jakości obsługi klienta z jaką się spotkałem – gorszej nawet już w firmie Play, a to trzeba było naprawdę się postarać). To jeszcze… Czytaj więcej »

Ojoj
8 dni temu
Reply to  Marek

Unieważnienie umowy to nie powód, żebyś zatrzymywał kapitał dla siebie… Obecna linia orzecznicza pokazuje jak bardzo prawo może potrafi się stać parodią sprawiedliwości.

Aaron
8 dni temu

Bankom nie zależy na żadnym szybkim rozwiązaniu sprawy. Gdyby tak było, po co składały by pozwy po rozliczeniu kredytu potrąceniem wzajemnych należności. Dodatkowo np.: Raiffeisen nie uznaje prawomocnych wyroków sądu. Należności trzeba egzekwować przy pomocy komornika. Żadnych propozycji nie proponują, , na mejle, listy nie odpowiadają, albo odpowiadają po bardzo długim czasie.

Ojoj
7 dni temu
Reply to  Aaron

(…)Gdyby tak było, po co składały by pozwy po rozliczeniu kredytu potrąceniem wzajemnych należności.(…)
Przy obecnej linii orzeczniczej… banki kapitału nie zobaczą.

Aaron
7 dni temu
Reply to  Ojoj

Dalej nic nie zrozumiałeś. Potrącenie jest po to by rozliczyć kapitał banku, a ty o kapitale banku, który przepada. To co napisałeś nie ma sensu.

Ojoj
7 dni temu
Reply to  Aaron

Obecna linia orzecznicza rozdzieliła przedawnienie roszczeń banku i frankowicza, a to powoduje, że w wielu przypadkach unieważnienie umowy oznacza właśnie przepadek kapitału.

Ojoj
8 dni temu

Przy obecnej, przegiętej, linii orzeczniczej, Frankowcom wyrok sądu to wygrana życia…

Edyta
7 dni temu
Reply to  Ojoj

Proponuję zdobyć kwalifikacje na sędziego tsue i zmienić albo próbować zmienić ich linie orzeczniczą skoro nie wiedzą co orzekają ..

Ojoj
7 dni temu
Reply to  Edyta

Gdybym moja kariera zawodowa zabłądziła w te regiony to na mocy 216 art. Konstytucji orzekłbym bankructwo państwa polskiego…

Akmed
4 dni temu
Reply to  Edyta

Z przyjemnością zrobiłbym, to i doprowadził do jedynego sprawiedliwego rozwiązania czyli: – przeliczamy kredyt frankowy tak jakby od początku został zawarty jako złotówkowy na podstawie modelu uśredniającego marzę, koszty itd. kredytów w reprezentatywnych instytucjach – uznajemy ze klient mogl nie być świadomy ryzyka frankowego do pierwszego wyschnięcia kursu, każde kolejne odchylenie kursu na plus i na minus było juz świadomym wyborem żeby nie przewalutować i dzieje sie na ryzyko klienta, wiec koszt/zysk wynikajacy z tego doliczamy do kredytu z punktu powyższego, – z różnica miedzy powyższym wynikiem a kredytem frankowym jest uczciwym rozliczeniem* Obniżamy to kosztem 5% zeby było na… Czytaj więcej »

Edyta
4 dni temu
Reply to  Akmed

Rozumiem że masz patent na” jedynie sprawiedliwe rozwiązanie ” a biedne sądy krajowe od dwudziestu lat błądzą , nie wiedzą co robić , wymyślają różne przeciwstawne teorie i później podejmują uchwały żeby cokolwiek stało się nieco jaśniejsze.Rzeczywuscje skoro wolisz biznes zajmij się nim, a nie głos jedynie słusznych teorii..

Akmed
3 dni temu
Reply to  Edyta

„a biedne sądy krajowe od dwudziestu lat błądzą , nie wiedzą co robić , wymyślają różne przeciwstawne teorie i później podejmują uchwały żeby cokolwiek stało się nieco jaśniejsze” Tak biedne sądy krajowe mają od 20 lat problem, bo masz normalny produkt i ludzie się sądzą ze jest nieuczciwy jednocześnie nie rezygnujac z niego do ostatniej chwili (bo wiadomo nawet jak przegrasz przed sądem to kredyt frankowy jest korzystniejszy od złotówkowego po tym jak ryzyko się zrealizowało, a jak wygrasz to lepiej wygrasz darmowy kredyt to lepiej miec wszystkie raty zaplacone we frankach inwszystkie zwrocone niz przejsc na kredyt zlotowkowy i… Czytaj więcej »

Edyta
2 dni temu
Reply to  Akmed

Co to za pojęcie „produkt legalny ” ..istota tematu sprowadza się do nie dających się utrzymać w obrocie prawnym wadliwych umów…stąd stwierdzenia ich nieważność..bo po usunięciu klauzul taka umowa nie daje się wykonać ..utrzymać…i zdaje się że to rodzic skutki ex tunc…skoro mamy do czynienia ze stwierdzeniem jej nieważności ..tak ciężko to zrozumieć..naprawdę

ROBERT
8 dni temu

Mało rzetelnościbw artykule i autor powiela kłamstwo – sądy nie są zapchane przez pozwy frankowiczow!!
Ich jest ok. 0.5% wszystkich spraw w sądach!!
Polecam poszukać statystyk!

Akmed
3 dni temu
Reply to  ROBERT

0,5% wszystkich, to bardzo duzo, wiec artykul ma racje, sądy sa zapchane niepotrzebnymi sprawami frankowymim

Last edited 3 dni temu by Akmed
Edyta
2 dni temu
Reply to  Akmed

Haha..

Przem
7 dni temu

Ciekawe informacje o pko bp uznającym wyroki pierwszej instancji, bo mi zaskarżyli i nawet nie chcą powiedzieć w jakim zakresie. Jednocześnie bank przysłał pismo wzywające do wzajemnego rozliczenia 'z powodu prawomocnego wyroku”
Czyli jak zwykle kręcą.

Akmed
4 dni temu
Reply to  Przem

I to pisze czlowiek, który kręcąc kruczki prawme próbuje wyłudzić kredyt za friko;)

Edyta
4 dni temu
Reply to  Akmed

Nikt nie antycypował a tym bardziej nie miał zamiaru wyłudzać kredytu , jak się wyraziles, ..w przeciwieństwie do banków , ludzie podpisywali umowy kredytowe z zamiarem spłaty , a nie oblowienia się, przyjmując twoja tezę należy dojść do wniosku że to biedne banki zostały oszukane, co nijak się ma do rzeczywistości..

Akmed
3 dni temu
Reply to  Edyta

Nie Edytko moja teza jest taka, banki znalazły produkt który byl statystycznie korzystniejszy dla klienta w tamtych czasach ,(ale jednocześnie istniał malo prawdopodobny scenariusz ze jednak kredyt frankowy wyjdzie droższy niz gotówkowy bo w produkt było wrzucone ryzyko kursowe którego wartość poprawiała warunki klientw). Klienci też woleli ten produkt dlatego decydowali się na niego. Potem zmaterializowało sie ryzyko, które było malo prawdopodobne i zaczęło sie szukanie kruczków i 20 lat kręcenia i kombinowania jak przerzucić ten przegrany kupon na loterii na współobywateli, a samemu odjechać z główną wygraną zaowocowało nieetycznym wzbogaceniem się. Dobrze ze banki się dość niezle bronią bo… Czytaj więcej »

Edyta
2 dni temu
Reply to  Akmed

Nic osobiście do mojego „skąpstwa się nie dorzuciłes” . Sama poszłam do sądu i walczę.Otoz banki sobie nie radzą, przegrywają sromotnie w apelacji 98 procent spraw, inicjują już procesy same nie wiedzą o co, bo ich pomysły o zwrot kapitału też nie do końca wypaliły.Trudno kogoś o mentalności jaka pan prezentuje przekonać do sensownych argumentow . Po prostu wierzy pan w to co pan chce wierzyć ..i akurat tego panu nie zabronię, szkoda tylko że przejawia pan.nie tylko brak wiedzy w temacie ale też prezentuje swojego rodzaju zawiść . W czym ma pan problem jak ludzie dochodzą swojego przed sądem.Gdtby… Czytaj więcej »

Przemek
7 dni temu

A ja jednak napisze że z perspektywy czasu największymi frajerami były osoby które wzięły równolegle do kredytobiorców frankowych, kredyt w PLN. Okazuje się że lepiej było grac niedouczonego o ryzyku walutowym i uważać się pokrzywdzonym. Rozumiem ze frankowicze tez rozdzielaliby szaty jakby nagle frank kosztował 1 PLN i kapitał spadł o połowę. Kiedy frankowicze mieli ujemne stopy procentowe albo w szerszym ujęciu dramatycznie niższe od kredytu PLN to nie zauważyli że spłacają kapitał po niższym koszcie. Tworzy się niebezpieczne precedensy i potem mamy kolejne pomysły o unieważnieniu WIBORU.

Admin
7 dni temu
Reply to  Przemek

Rzeczywiście, nieprawidłowości trzeba karać, ale moral hazard też

Stefan
7 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Redaktorze,
kto powinien zapobiegać moral hazard w przypadku konsumentów ?

Admin
7 dni temu
Reply to  Stefan

Myślę, że prawo powinno działać tak, żeby moral hazard się nie opłacał. Ale po obu stronach, bo korporacje też go uprawiają

Stefan
7 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Czyli czytał Pan Redaktor 'Białą Księgę kredytów CHF” z roku 2015 ? Szczególnie wypowiedz obecnego Prezesa Santander Pana Gajewskiego ?

Admin
7 dni temu
Reply to  Stefan

Dawno temu czytałem, ale niestety nie nauczyłem się na pamięć. A w zasadzie na szczęście, bo gdybym się nauczył, to znaczy, że jestem prawnikiem. A bycie frankowym prawnikiem – po każdej ze stron – jest zajęciem, po którym trudno dostać rozgrzeszenie ;-))

Stefan
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Proszę więc przeczytać jeszcze raz – ale tylko te strony z listami od prezezów banków (bo zapewne powie Pan , że ma mało czasu). Po lekturze – jak znajdzie Pan Redaktor czas – proszę o komentarz (i dlaczego obecnie nie wezmę kredytu w CHF pracując i zarabiając w zł).

Admin
6 dni temu
Reply to  Stefan

Raczej nie znajdę czasu, to zbyt bezproduktywne 😉

Stefan
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

A szkoda – bo Pan Redaktor – jako osoba wszystkowiedząca wiele rzeczy by się dowiedział ……..

Admin
6 dni temu
Reply to  Stefan

Nie wydaje mi się 😉

Stefan
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

to ok. 10 minut czytania – a wiedz bezcenna – lepsze niż Pana studia

Akmed
4 dni temu
Reply to  Stefan

Po lekturze – jak znajdzie Pan Redaktor czas – proszę o komentarz (i dlaczego obecnie nie wezmę kredytu w CHF pracując i zarabiając w zł). Na pytanie dlaczego nie wezmiesz kredytu w CHF mogę od ręki odpowiedzieć. Dlatego ze państwo zauważyło ze frajerzy bezmyslnie biorą kredyty w walucie bardziej bezpiecznej w której ten kredyt jest przecietnie tańszy (gdyby rozważyć cały rynek od poczatku do teraz) dla klienta niż złotówkowy. Zauwaz że większość frankowiczow nie przewalutowało kredytów, dlaczego? Z prostego powodu, oni doskonale wiedzą ze kredyt frankowy jest lepszy, jakby nieetycznymi kruczkami prawnyki dało sie spowodowac, ze bank odda im za… Czytaj więcej »

Edyta
3 dni temu
Reply to  Akmed

Chyba nie wiesz że wielokroć banki odmawiały kredytu złotówkowego twierdząc że brak jest zdolności kredytowej , jednak taka zdolność widziały we frankach …ciekawe , prawda ?

Akmed
3 dni temu
Reply to  Edyta

Edyta wez sie ogarnij. Czyli sugerujesz spisek, banki miały tak niesamowite zyski z kredytów frankowych, ze blokowały możliwość zawierania w złotówkowych? Wytrzezwiej naprawdę. Po pierwsze to nie był brak zdolności kredytowej zdolność zawsze jest chyba ze jestes niewypłacalnym krętaczem, jeden ma zdolność 600 tys inny 2 mln. Przed kredytami frankowymi po tym jak czlowiek uslyszal, ze nie ma zdolności na mieszkanie za dobre w stosunku do tego co sobą reprezentuje to takie Edytki musialy zająć miejsce w szeregui Dzięki kredytowi frankowemu wiele osób kupiło swoje wymarzone mieszkanie taniej niz w kredycie złotówkowym, to osoby inteligentne ktore potrafily korzystać madrze z… Czytaj więcej »

Edyta
2 dni temu
Reply to  Akmed

Brak słów. Niczego nie wyludzalam ani nie próbowałam wyłudzić. Banki na masową skalę udzielały chętniej tych kredytów, a obliczając zdolność kredytową tak właśnie mówiły ..że jest we frankach a w złotówkach o dziwo nie ma. Mój przypadek jest inny i nie na burzujskie mieszkanie ..tylko 50 M2..tak się oblowilalam i tak cwaniakowalam, że mam sznur u szyji. taka byłam przebiegla że rata mi rośnie mimo systematycznej spłaty i to rata malejąca ..coś tu chyba nie tak…spłacam kredyt, który cały czas rośnie, czy to kredyt czy może jedna wielka ściema o której banki wiedziały ? W takiej sytuacji jak ja jest… Czytaj więcej »

Edyta
7 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Jak pan zdefiniuje ” korporacje ” ..bo na tej zasadzie ja moge powiedzieć że po drugiej stronie jest „mafia bankowa”

Admin
7 dni temu
Reply to  Edyta

Korporacje to firmy obsługujące konsumentów. Banki są wśród nich 😉

Edyta
7 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

No jest chyba różnica między bankiem a kancelaria adwokacka…i to niejedna ,chyba obie powinny działać uczciwie ..zatem pana wypowiedź odnośnie morał hazard do czego się odnosi bo nie rozumiem.. adwokaci mają swój kodeks etyki ..i raczej nie słychać o tym żeby uprawiały moral hazard..w przeciwieństwie do banków ..ktore w krajach bananowych republik a takim dla nich jest polska przy słabości choćby instytucji nadzoru..proszę być precyzyjnym w wypowiedziach …bo takie pisanie w cały świat nie bardzo wiele ma wspólnego z rzetelnością dziennikarska ..jeśli w ogóle jeszcze coś takiego obecnie istnieje

Admin
7 dni temu
Reply to  Edyta

Kancelarie prawnicze nie są korporacjami. Choć bardzo często niczym się od nich nie różnią pod względem braku etyki działania. Bycie prawnikiem dzisiaj nie jest, niestety, dużo wyżej „punktowane” w społeczeństwie niż bycie bankierem.

Edyta
7 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Na jakiej podstawie pan takie wnioski formułuje ? Z pana wypowiedzi wynikało że również kancelarie prawne są korporacjami . Należy odróżnić kancelarie adwokackie ..gdzie pracuja uznani adwokaci..ktorzy zdobyli zawód poprzez wykształcenie ..aplikacje i ktory g wiąże kodeks etyki zawodowej od zwykłych spółek które nic z tym zawodem wspólnego nie mają ale oferują swoje usługi na rynku. Co poza tym znaczy bycie prawnikiem nie jest obecnie wyżej punktowane niż bycie bankierem? Robił pan jakieś badania na ten temat ..? Jeszcze raz apeluje o precyzję wypowiedzi bo dotychczas nie wychodzi jakoś ..i to bez uszczypliwości

Admin
6 dni temu
Reply to  Edyta

Podczas sprawy frankowej prawnicy jako społeczność pokazali, że dla zdobycia klienta są zdolni do dowolnie niemoralnych zachowań oraz że ich chciwość w zasadzie jest bezgraniczna (gdzieś tu mamy komentarz z przykładową wyceną rzędu 50 000 zł za prostą sprawę, do której nawet prawnik nie jest na dobrą sprawę potrzebny). Podkreślam, że mówię o społeczności, a wśród niej są jednostki etyczne i uczciwe, aczkolwiek nie sądzę, żeby były w większości. Takie jest moje zdanie, które wynika z kontaktów z dość licznymi przedstawicielami tej społeczności. W stosunku do niektórych z nich przeciętny bankier jest wzorem uczciwości, etyki i dobroci. Nie jest to… Czytaj więcej »

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Oczywiście ma pan prawo do każdej opinii, co nie znaczy że jest ona ” ugruntowana” ,no chyba że w pana przekonaniu , wypowiedz choćby ta obnaża elementarny brak tematu. Przytoczenie jakiejś tam oferty jakiejś tam bliżej nieznanej kancelarii bez odniesienia np. do kwoty kredytu .., o niczym jeszcze nie świadczy . Być może na szali do wygrania jest kwota pięciokrotnie wyższa od kwoty ewentualnego zysku czy wynagrodzenia kancelarii, poza tym nie z każdej oferty trzeba korzystać. Stwierdzenie że w tak” prostej sprawie” jak kredyt frankowy nie trzeba pomocy to już ewidentny dowód wiedzy w temacie …który dzięki orzecznictwu jest naprawdę… Czytaj więcej »

Admin
6 dni temu
Reply to  Edyta

Rozumiem, że reprezentuje Pani branżę prawniczą, żerującą na kredytobiorcach, ale proszę się już więcej nie kompromitować opiniami, że 50 000 zł za sprawę frankową w obecnym ugruntowanym stanie orzecznictwa da się czymkolwiek uzasadnić (a zwłaszcza wartością kredytu) – poza poziomem moralności, przy którym przeciętny bankowiec jest aniołem. Potwierdza Pani tylko, że moralność branży prawniczej schodzi poniżej mułu. Co było do udowodnienia. Zamykam wątek.

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Otóż nie reprezentuje tej branży ..sama mam kredyt i walczę w sądzie , korzystając z usług adwokackich ..no wie Pan nie wiem jakie ma pan kwalifikacje i w oparciu o jakie przesłanki pan ocenia moralność stosując jeszcze mało przyjazne określenie „poniżej mułu ” , jeśli jest pan tym dziennikarzem z gazety wyborczej..to już doprawdy brak mi słów ,zamykać wątek oczywiście pan może ..

Admin
6 dni temu
Reply to  Edyta

Rozumiem, że musi Pani jakoś uzasadnić konieczność płacenia np. 50 000 zł za coś, co jest warte może z 5000 zł. Współczuję, ale rozumiem ;-). Kończymy wątek.

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

[CENZURA-red, wątek zakończony]

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

To nie było clue mojej wypowiedzi

Klarnax
1 dzień temu
Reply to  Edyta

Czekaj walczysz? A dopiero co pisałaś, ze te umowy są w tak oczywisty sposób nielegalne. Czyli znowu kłamałaś… Aaaaa… Dobra bo bez walki mozna odzyskać tylko troszkę, a ty bys chciała wyłudzić całą maksymalną kwotę i masz prawnika który wyciśnie te pieniądze. Przez takich jak ty te ciągłe podwyżki i podwyżki dla normalnych uczciwych ludzi są. [CENZURA-red]

Edyta
1 dzień temu
Reply to  Klarnax

Oczywiście że są nielegalne jak się nieścisle raczyłeś wyrazić ..a postawa banków i podwyżki wynikają z ich pazerności a nie przez ludzi którzy świadomi swoich praw dochodzą ich przed sądem , to że banki masowo przegrywają , każda ich strategia upada w świetle orzecznictwa to chyba najlepszy dowód czym były te umowy, rozumiem jednak że do ludzi którzy nie są świadomi i są poddani na manipulacje mądrzejszych od siebie takie argumenty nie liczą się

Klarnax
7 godzin temu
Reply to  Edyta

I znowu stek bzdur. Nie będę karmil oczywistego trola. Wiesz co bylo oczywiste, ze kredyt w innej walucie wiaze sie z ryzykiem walutowym. Wiedziałem to mając 10 lat, wiec ty też powinnaś ale nie. Jak Ci twoj stary zaproponuje narkotyki to też je kupisz, nacpasz się a potem bedziesz w sądach tłumaczyć, ze to jego wina bo narkotyki były oczywiście nielegalne? Zapewniam że żaden sad nie bedzie się zastanawiał co zrobic z taką narkomanką i jej dealerem przez 20 lat, bez kruczków prawnych nawet ja wygramy sprawę o usadzenie was. A jeżeli jednak nie wezmiesz narkotyków od twojego starego bo… Czytaj więcej »

Edyta
2 godzin temu
Reply to  Klarnax

No to dość oczywiste że jeśli się nie ma argumentow merytorycznych to sięga się po określenia typu” trolica” . Dość szowinistyczne podejście. Koszty ustawy frankowej a w zasadzie probankowej żeby cię klarrnaxie drogi mój oświecić , poniosą skarb państwa, sądy oraz obywatele .koszty te powinny ponieść banki jako odpowiedzialne za świadome oferowanie tego rodzaju produktów

Klarnax
6 godzin temu
Reply to  Edyta

Odnosząc sie do podwyżek. Kreyt frankowy jako tańszy byl lubianym rozwiazaniem ludzie lubią grac w lotto i tutaj reż podobała im sie opcja zamiany ryzyka kursowego na tańszy kredyt niż równoważny kredyt złotówkowy. Wycenili sami to ryzyko albo pytali specjalistów i wychodziło im, ze to im sie opłaca. Teraz państwo polskie zakpiło z sektora bankowego, podważyło jego zaufanie i w efekcie nikt nie wejdzie w uslugi bankowe na niskiej marży, bo mozna sprzedawać absolutnie legalne umowy i nagle obudzić się w kraju ktory zmienia prawo wstecz. To coś co nie zdarza się w skali europejskiej.

Edyta
2 godzin temu
Reply to  Klarnax

To raczej banki kpią dalej z nieudolnego państwa polskiego a mentalność klarnaxow charakterystyczną dla czasow chyba sanacyjnych , im tylko sprzyja

Klarnax
6 godzin temu
Reply to  Edyta

Wzywam cie do wytlumaczenia twoich bzdur. Napisałaś bzdurę: „kredyty frankowe były oczywiście nielgalne, dalej walcze w sądzie.” masz sie natychmiast wytłumaczyć dlaczego dalej walczysz w oczywistej sprawie? Masz natychmiast udzielić opdowiedzi na pytanie: Kiedy zaczęła sie twoja sprawa sądowa. Jeżeli nie przed czarnym czwartkiem w 2015 roku, to podważa twoją wiarygodność odnosnie tęgo, ze tutaj nie chodzi o przerzucenie ryzyka kursowego na społeczeństwo – bo tak twierdziłeś wcześniej. Jak mozna zacząć oczywistą sprawę przed 2015 rokiem i po 10 latach dlaej nie mieć jej wygranej? Skoro nie rozumiesz tego, to juz rozumiem czemu ty nic nie ogarniach. Chyba ze kłamałaś,… Czytaj więcej »

Edyta
2 godzin temu
Reply to  Klarnax

Po pierwsze nie jest moim obowiązkiem tłumaczyć się klaranaxowi jakiemuś natychmiast, po drugie dość powszechna jest wiedza że na rozprawy sądowe i na ich wynik oczekuje się niestety bardzo długo, jakkolwiek wg niektórych to przecież tak banalne sprawy że wystarczy atrament i kartka papieru po trzecie nie podzielam się jak dość nieprzychylnie się wyraziles nic nie wiedząc o mojej sytuacji pod jakaś tam okazję do grabieży banku czy ciebie,..mój kredyt i rata mimo długoletniej spłaty i mimo że była to rata malejąca ..rosły ..i rosłyby nadal gdyby nie namiastka praworządności ..i tego że jesteśmy jednak zakotwiczeni od paru lat w… Czytaj więcej »

Klarnax
6 godzin temu
Reply to  Edyta

I już naprawdę oststnie odniesienie. Przed 2019 rokiem sprawy kredytów frankowych mie były proste, przegranych z bankami w tych „oczywistych” sprawach było dużo. Dopiero w 2019 europejski trybunał sprawiedliwości w sprawie dziubak vs raifaissen otworzył wam furtkę do latwych wygranych. I nie zdziwiłbym się gdyby tkaa hipokrytka jak ty dopiero wtedy podpieła.sie do tego pociągu ijakbyś dopiero po tym czasie zaczęła swoją walkę w „oczywistej sprawie” tylko oczywistość tej sprawy nie polega ma tym, ze w momencie zawietarania umów te umowy były oczywiście nielegalne ani ze po 10 latach od zawarcia umowy byly oczywiscie nielegalne,.tylko na tym ze w 2019… Czytaj więcej »

Edyta
2 godzin temu
Reply to  Klarnax

Rozumiem że ze swojej konstrukcji , mentalności i natury nie jesteś w stanie zrozumieć ani tym bardziej uszanować wolności słowa a głosisz jedynie słuszne poglądy ,więc moje argumenty do ciebie nie mają szans na przebicie .

Edyta
2 godzin temu
Reply to  Klarnax

Wiesz naprawdę to co mówisz stoi w tak rażącej opozycji do tego co czynią obecnie od kilku lat sądy w całym kraju że radzilabym złożyć jakieś zawiadomienie do prokuratury

Akmed
3 dni temu
Reply to  Edyta

Ok po ostatnim komentarzu miałem wrażenie ze jestes malo inteligentna ale teraz wyjezdzasz z tym: Być może na szali do wygrania jest kwota pięciokrotnie wyższa od kwoty ewentualnego zysku czy wynagrodzenia kancelarii jakie znaczenie ma ile jest do wygrania? Czy taka sama umowa kredytu Frankowego wymaga bardziej drogiego tuszu jeżeli kwota którą klient ma odzyskać wynsoi 1 mln, a jeszcze droższego jeżeli 2 mln. Kredyt do kwoty X argumentuje się jakimiś prostszymi mniej wyczerpującymi fizycznie prawnika argumentami niz taki sam kredyt zawarty na tych samych dokumentach ale na kwotę Y. Jaki jest margin cost obrony dodatkowego 1000 zł kwoty kredytu… Czytaj więcej »

Edyta
2 dni temu
Reply to  Akmed

Wiesz co..to nie jest kupowanie cebuli na bazarze..bo tak właśnie ci się zdaje ..i jesteś w wielkim błędzie ..poczytaj najpierw i zdobądź choć namiastkę wiedzy w przedmiocie o którym się wypowiadasz..bo póki co to efekt nie powala

Klarnax
1 dzień temu
Reply to  Edyta

[CENZURA-red] Akmed zadal zasadne pytanie, skoro obrona kredytu za 1 mln zl i za 2 mln zł na tym samym wzorcu umownym kosztuje prawnika tyle samo pracy i wysiłku to pobieranie sobie przez prawnika innego wynagrodzenia za te sprawy jest zwykłym strzyżeniem baranów korzystających z ich uslug tak jak ty. Akmed i pan Maciej mają absolutną rację, że to jest nieetyczne.

Last edited 1 dzień temu by Klarnax
Edyta
1 dzień temu
Reply to  Klarnax

Co to znaczy tyle samo pracy i wysiłku ? Skąd ta pewność ? Są różne stany faktyczne , są różne umowy podpisane z różnymi bankami, które różnie się zachowują ..są w końcu różne linie orzecznice..naprawdę szkoda czasu i wysiłku żeby tłumaczyć tak oczywiste rzeczy..ale rozumiem że są one oczywiste dla osób które cokolwiek wiedzą w temacie

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Podczas jakiej sprawy frankowej ..? Prawnicy jako społeczności. Co to za hasła ..to dzieki tym prawnikom konsumenci wygrywają sprawy z przepoteznymi bankami …dzięki ich pracy , wiedzy i zaangażowaniu ..wypiwiedz pana to woda na młyn dla banków ..które odwracają kota ogonem..uciekając od istoty sprawy czyli wadliwych umów ..a kierują uwagę na niby te źle pazerne kancelarie…

Admin
6 dni temu
Reply to  Edyta

Proszę już nie ściemniać ;-). W sprawach frankowych dzisiaj nie jest potrzebna już ani praca, ani wiedza, ani zaangażowanie, bo linia orzecznicza jest ustalona. Potrzebny jest komputer, kserokopiarka i trochę papieru.

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Haha .doprawdy , nie mam w panu godnego przeciwnika do rozmowy , jest wiele zawiłości , wiele jeszcze pytań prejudycjalnych sądy zadaja, są sprzeczne ze sobą swiezutkie uchwały sądu najwyższego , są różne stany faktyczne ..walka w takiej sprawie, mimo dość ugruntowanego orzecznictwa, nie jest łatwa..łatwe jest z kolei pisanie takich ” głupot ” jak pan pisze ..odpowiadam nie po to żeby pana przekonać bo to mission impossible..tylko uważam że sianie nieprawdziwych poglądów jest szkodliwe

Admin
6 dni temu
Reply to  Edyta

Pewnie zdarzają się sprawy bardziej złożone, ale większość to są proste rzeczy, za które prawnicy frankowi biorą pięć razy tyle, ile realnie są warte. I mówię to jako ekonomista z wykształcenia, który napisał w życiu dwa pozwy bez pomocy prawnika. Nie przekona mnie Pani, że branża prawników konsumenckich jest moralna, więc kończymy wątek.

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Proszę pana też pisałam pisma sama do sądów w sprawach rodzinnych , naprawdę nie jest moją intencją nakłaniać pana do przyjęcia poglądu o moralności branży „prawników konsumenckich ” ,dziwię się jednak dlaczego pana wiedzą w temacie jest tak powierzchowna a mimo to formułuje pan tak śmiałe tezy ..skoro pan kończy wątek proszę się nie czuć zobligowanym do odpisywania na mój komentarz..inaczej będzie pan w dalszym ciągu niekonsekwentny ..ow dalszym bo o zamykaniu wątku już wcześniej pan wspominał ..pozd serdecznie

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie podzielam tego stanowiska że „wiekszosc to sprawy proste ” i każdy może siąść i napisać pozew albo samodzielnie reprezentować się w starciu z taka potezna i działająca bez skrupułów instytucja jaka jest bank..poza tym jeśli wejdzie w życie tza. Ustawa frankowa to znowu sprawy które do tej pory doczekały się ugruntowanego orzecznictwa zaczną budzić wątpliwości zwłaszcza że wyposaża się banki w nowy Arsenal różnych środków

Akmed
3 dni temu
Reply to  Edyta

Nie walka, tylko wyludzenie kredytu kruczkami prawnymi nie jest proste.nikt nie szuka tu sprawiedliwości bo sprawiedliwością w przypadku „musiałam wziąć frankowy bo bank nie dał złotówkowego” byloby dostosowanie do sytuacji jakby bank dal ci zlotowkow,y ale jest szansa wyłudzić wszystko to kombinujesz.

Edyta
2 dni temu
Reply to  Akmed

Trudno mi się odnieść bo niestety wypowiedź ma charakter bełkotliwy

Klarnax
1 dzień temu
Reply to  Edyta

[CENZURA-red] Tak naprawdę kredyt jest towarem a nie prawem, nie bylo cie stać moglas isc wynajmować albo pod most, to był twój wybór ze ta konkretna umową jest najlepsza na rynku u tak długo jak w tym czasie istniały umowy nieabuzywne sąd powinien uznać, ze skoro wybrałaś umowy z abuzywem zamiast skorzystać z jak to nazywasz „uczciwej ale czesto droższej konkurencji, to była to twoja decyzja i twoja odpowiedzialnosc. Ale niestetu w polsce jest takie nianczenie nieudaczników i potem wychodzi taka edytka i opowiada bajki ze została zmuszona do wziecia kredytu Frankowego bo ja zlotowkowy nie bylo ją stać, a… Czytaj więcej »

Edyta
1 dzień temu
Reply to  Klarnax

Wychodzi taki klarnax i głosu nieprawdziwe tezy…całe szczęście istnieją w tym kraju sądy ..i całe szczęście żeby zostać sędzią trzeba reprezentować z reguły sobą coś więcej ..niż przeciętny klarnax ma s głowie ..inaczej rzeczywiście ..wszystko jest towarem..po co tworzyć jakieś regulacje ..po co ochrona konsumenta ..po co te wszystkie trybunały europejskie …które tak głupio bronią tego konsumenta…uwzięły się na te biedne banki

Edyta
1 dzień temu
Reply to  Klarnax

Akurat w moim przypadku bank nie stwierdził braku zdolności w złotówkach, niemniej jednak nie oznacza to że produkt w postaci kredytu frankowego był w ogóle kredytem , chyba że tylko z nazwy..istota kredyty polega na tym że go spłacasz i zobowiazanie z czasem maleje a nie rośnie ..mówisz o tysiącach ludzi jako o nieudacznikach..jakoś umyka ci że w tamtym czasie banki będące przeciez pod nadzorem instytucji państwa, masowo namawiały do tych kredytów, podobnie jak popularni komentatorzy i ekonomiści ..nikt nic złego w tych produktach nie widział , nadzór państwowy też należycie nie zadziałał..idąc do instytucji bankowej mam a przynajmniej powinnam… Czytaj więcej »

Ojoj
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Ehhh… my nieanglosasi, abyśmy lecieli szablonem. My nawet w pozew zbiorowy nie potrafimy.

Admin
5 dni temu
Reply to  Ojoj

No właśnie. Schrzanione pozwy zbiorowe to jedna z gorszych rzeczy, które nam się przydarzyły jeśli chodzi o obszar egzekucji prawa

Akmed
3 dni temu
Reply to  Edyta

Nie dzieki tym prawnikom, tylko przez tych prawników społeczeństwo ponosi koszt finansowania wam wyludzonego kruczkami prawnymi kredytu. Wady umowy to tylko woda na młyn, jak samochód przyjdzie w złym kolorze to albo deler placi za przemalowanie i utrate wartości albo przyjmuje samochód z powrotem, prawnicy w przypadku franków znalezli nieetyczne kruczki zeby deaper musiał oddac i samochód i pieniądze zaplacone za samochód bo samochód miał wadę. Idz płakać gdzies indziej, powodzenia przy wyludzaniu kredytu, tylu się udało ty też nakram prawnika i pobierz od banku parę moich groszy, stać mnie o pani „wzięłam frankowy bo chciałam kupic chatę na którą… Czytaj więcej »

Edyta
2 dni temu
Reply to  Akmed

To jakaś filozofia pokroju Trumpa ..żenujące ,trudno nawet o polemikę bo nie bardzo są jakieś sensowne argumenty z którymi można się zmierzyć czy nawet odniesc

Klarnax
1 dzień temu
Reply to  Edyta

Pan Akmed ma rację, trudno z nim polemizować bo celnie to określił Ciesze sie że podjął trud polemiki z twoimi niemerytorycznymi wpisami. Sytuacja frankowa jest taka, ze banki nie zarobiły na czarnym piatku, a mają spłacać teraz ryzyko które klienci przegralo wtedy. Naturalnie nie zrobią tego z pieniędzy ktore pobrali od Frankowiczów bo tych nie ma wystarczająco duzo, wiec koszty tego sa przerzucane na klientów. Jakny to jeden bank zrobił to by go inne zjadły i hy zbankrutował, ale ze to cały rynek iesy pogrążony to niestety nie ma sily, ceny rosną wszedzie a klienci muszę przepłacać zeby chciwi frankowicze… Czytaj więcej »

Edyta
1 dzień temu
Reply to  Klarnax

Panie karnax czy jakoś tam..coz mogę dodać , skoro rozsądną polemika z poglądami głoszonymi przez pana oraz pana akmeda jest bezcelowa, poglądy panow pochodzą z jakiegoś światae równoległego, i świadczą po prostu o braku znajomości tematu,

Klarnax
5 godzin temu
Reply to  Edyta

Bzdura temat znam lepiej od ciebie, jestes beneficjentkom kruczków prawnych więc wiadomo że masz konflikt interesów w przyznaniu obiektywnej prawdy. Ja jestem zupelnie niezależny, nie jestem pracownikiem banku, nie mam kredytu frankowego (a bralem kredyt w okresie gdy 60% kredytów w polsce bylo udzielanych we frankach – ale ja nie jestem glupi odrobiłem pracę domową i do glowy mi nie przyszło, ze w tej umowie może wystąpić sytuacja ze tabuny prawników będą przez dziesieciolecia dłubać każdą literkę prawa byle znaleźć jakiś kruczek. A jak juz po 10 latach sie uda to edytki ktore nagle przyjdą i będą opowiadać, ze efekt… Czytaj więcej »

Edyta
2 godzin temu
Reply to  Klarnax

No właśnie …temat znam lepiej od ciebie…to zdanie dokładnie obrazuje poziom który reprezentujesz .. to banki koszty błędów przerzucają na obywateli, obywatel ma prawo założyć sprawę , wynająć profesjonalnego pełnomocnika jeśli go stać ( ubolewam że być może nie każdy może pokryć koszty z tym związane ) ..bo w sprawie przeciwko bankowi takiego należy mieć , i żadnemu klaranaxowi nic do tego , może on oczywiście swoje księżycowe teorie głosić ..jedyne co to że są one jak dla mnie szkodliwe …bo być może znajdzie się ktoś kto nie daj Boże uwierzy że ten klarnax to jednak mądrzejszy jest niż te… Czytaj więcej »

Klarnax
5 godzin temu
Reply to  Edyta

U co do równoległości swiata moich poglądów powiem jeszcze jedno. Edytko mało wiedząca. Kredyty frankowe byly oferowane nie tylko w Polsce, ale w wielu krajach w Europie. Więc sugerowanie ze to poslkie banki sobie coś wymyśliły żeby skubać klientów jest nietrafioną próba zaszczepienia frankowek propagandy i wybiela ia się. Tyle ze inne kraje podeszly do tematu bardziej racjonalnie. Na przyklad w chorwacji wprowadzono zablokowania kursu franka i retrospektywne przewalutowanie kredytu jakby od poczatku byl zawarty w likalnej walucie. Czyli dokladnie to rozwiazanie jakie ja sugerowałem jako uczciwe. Ale nie w Polsce narody kombinatorów wywalczył sobie coś ekstra, w bardziej dojrzałym… Czytaj więcej »

Edyta
2 godzin temu
Reply to  Klarnax

Oczywiście że były , tylko że inne kraje w przeciwieństwie do Polski są bardziej cywilozowane i w większości z tego co wiem rozwiązały ten problem ustawowo..
U nas jak zapewnie wiesz były takie czcze obietnice ..kiedy próbowano kupić głosy frankowiczow ..ale później rozeszlo się po kościach ..s jakiś ważny polityk kazał obywatelom iść do sądów po sprawiedliwość..no to poszli,nie rozumiem w czym masz problem ..to konstytucyjnie gwarantowane prawo…weź zostań parlamentarzysta ,zmien prawo najlepiej wstecz ..albo zostan monarcha oświeconym i wydawaj jednoosobowe dekrety ..skoro tak znakomicie masz opanowany temat , będę trzymać kciuki za zmianę ustroju

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Przeciętny bankier..i hasło jego uczciwości to już nawet mnie rozśmieszyło

Admin
6 dni temu
Reply to  Edyta

Doszło do tego, że przeciętny bankier bywa bardziej uczciwy w stosunku do klienta, niż przeciętny prawnik.

Edyta
6 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Doprawdy ..chyba pan jest jakimś statystykiem ..

Akmed
3 dni temu
Reply to  Edyta

Ale ma racje.

Edyta
2 dni temu
Reply to  Akmed

Bo tak pan orzekł ?

Klarnax
1 dzień temu
Reply to  Edyta

Ja tez sie zgadzam ze Pan Maciej ma rację.

Edyta
1 dzień temu
Reply to  Klarnax

Doprawdy wręcz to że pan się zgadza że pan Maciej ma rację przekonało mnie prawie

Kamil
5 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

W pierwszym odruchu miałem zaprotestować, ale przecież wyraźnie Pan napisał: „przeciętny bankier bywa bardziej uczciwy”. Na „bywanie” to ja sie mogę zgodzić:)

I dla czystej formalności:
– bankowcy przygotowali mi niegocjowalny wzorzec umowy, niezgodny z prawem w 11 klauzulach.
– w umowie z kancelarią frankowową mogłem negocjować wszystko: zapisy, opłaty, model rozliczeń.

Nie uważam, że można stawiać znak równości między jednymi, a drugimi.

Admin
5 dni temu
Reply to  Kamil

Możliwość negocjowania to niejedyny parametr uczciwości :-).
Dobrze, że Pan umie poskromić pierwsze odruchy ;-).
Pozdrawiam!
PS. Kancelarie obsługujące franki pod względem etyki są poniżej średniej prawniczej.

Kamil
5 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

„Możliwość negocjowania to niejedyny parametr uczciwości” tu się z Panem zgadzam.

Dla przykładu, jak mi partner biznesowy wycenia bardzo wysoko usługę, to ja mogę się zdecydować, lub nie, ale jest transparentnie, więc uczciwie.
A jak mi partner biznesowy podsuwa umowę, która zawyża cenę usługi w czasie jej trwania niezgodnie z prawem (zapis Mbanku o zmianie oprocentowanie decyzją Zarządu) to jest nieuczciwie.

No jakie kryterium był nie zastosował, to w rywalizacji etycznej, moi frankowi prawnicy deklasują moich frankowych bankowców 🙂

Admin
4 dni temu
Reply to  Kamil

Mam nieco odmienne doświadczenia, gdy czytam listy od ludzi, którym kancelarie frankowe podsuwają niezrozumiałe i pełne klauzul abuzywnych umowy 😉

Kamil
4 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

A to juz rozumiem dlaczego ma Pan tak tendencyjną opinię, oparł się Pan na niemiarodajnej bazie. No przecież Ci zadowoleni do Pana nie piszą, więc ich doświadczenie Pan pomija.

Czyli właśnie spełniłem obowiązek samozwańczego rerezentanta „frankowiczów zadowolonych ze swoich prawników frankowych”. Dostał Pan opinię z pierwszej ręki, niech Pan nas więcej nie pomija:)

Pozdrawiam:)

Admin
4 dni temu
Reply to  Kamil

Panie Kamilu, dziękuję, zapisuję w kajecie zadowolonego frankowicza 😉

Edyta
4 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Szkoda że na merytoryczne uwagi nie jest pan w stanie odpowiedzieć równie merytorycznie

Stefan
4 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

I żadnego wpisu na ten temat Pan nie popełnił ? Z przykładami. Nie wierzę, że nie broni Pan konsumetów przed zapisami niedozwolonymi w umowach z kancelariami – i innymi przedsiębiorcami.

Admin
4 dni temu
Reply to  Stefan

Był o tym wpis, proszę dobrze poszukać. Ale rzeczywiście, o nieetycznych prawnikach za mało tu piszemy

Klarnax
1 dzień temu
Reply to  Kamil

„A jak mi partner biznesowy podsuwa umowę, która zawyża cenę usługi w czasie jej trwania niezgodnie z prawem (zapis Mbanku o zmianie oprocentowanie decyzją Zarządu) to jest nieuczciwie.” O i znowu manipulacja. Stan na dziś jest taki, ze banki mają prawo udzielić Ci kredytu z oprocentowaniem wibor 6M + marża. I tak bank bedzie twoimi uczciwym kontrahentem który jeżeli ustali marzę na poziomie 5% będzie zawyżał ci cenę uslugi w sposób transparentny i uczciwy. Drugi kontrachent moze skutecznie ustalać ci oprocentowanie na poziomie wibor + 2% ale ponieważ nie napisał jak jest ustalanie oprocentowanie (decyzją zarządu) to choćby wpisał wibor… Czytaj więcej »

Edyta
1 dzień temu
Reply to  Klarnax

Jeśli już to kontrahent..

Akmed
3 dni temu
Reply to  Kamil

A to proste bank ma na tobie procencik marży i jak cokolwiek mu wywiniesz to traci i tę marzę i jeszcze z kilku kolejnych klientów, więc musi sie zabezpieczyc. Kancelaria ma z ciebie czysty zysk czy cię weźmie za 5000 zł czy za 50000 zł to jest do przodu. No to żeby przymusić cie do zaplacenia jak najwięcej bada, a moze w takim modelu rozliczen, a moze w innym. Dasz większą kwotę z takim zapisem to dawaj, jak się coś wywali to zamiast marży 15000% będę mial na tobie marzę 7000% i dalej będę do przodu. To tak jakbyś się… Czytaj więcej »

Klarnax
1 dzień temu
Reply to  Edyta

Najbardizej nieprecyzyjna osoba na tej stronie apeluje o precyzjez to tak jakby prawnik frankowy apelował o respektowanie prawa i zasad współżycia:D

Edyta
1 dzień temu
Reply to  Klarnax

Tak a proszę udowodnij że jestem ” najbardziej nieprecyzyjna osoba na tej stronie „…

Klarnax
5 godzin temu
Reply to  Edyta

[CENZURA-red]

Ojoj
7 dni temu
Reply to  Edyta

(…)i to niejedna ,chyba obie powinny działać uczciwie(…)
Ktoś tu myli prawo ze sprawiedliwością…

Edyta
6 dni temu
Reply to  Ojoj

Haha..doprawdy ..ktoś jeszcze wierzy w sprawiedliwość

Ojoj
6 dni temu
Reply to  Edyta

A czemu nie? Sprawiedliwość to wartość uniwersalna, a prawo… to co zapisano w papierach.

Edyta
4 dni temu
Reply to  Ojoj

Każdy wierzy w to co chce wierzyć ..proszę zatem wierzyć w sprawiedliwość, dla mnie to pojęcie w dużym stopniu chybione w praktycznym wymiarze

Kamil
7 dni temu
Reply to  Przemek

Koncentrujesz się na rezultatach, a nie na istocie sprawy. Mam w ręku wyrok I instancji, Sędzia wyraźnie stwierdza, że o ile samo zawarcie umowy kredytu indeksowanego do CHF było zgodne z obowiązującym prawem, to już poszczególne klazule mojej umowy były z tym prawem niezgodne. A w związku z tym, Sędzia umowę unieważnił. Potocznie rzecz klarując, gdyby banki postępowały zgodnie z prawem, mógłbym jedynie „rozdzierać szaty” nad ryzykiem walutowym. Ponieważ bankowcy złamali prawo (11 klauzuli abuzywnych zawartych w mojej umowie), to szaty rozdzierają oni. Ale nazywać „największymi frajerami” ludzi, których umowy były zgodne z prawem? Cóż, życzę wszystkim konsumentom takich właśnie… Czytaj więcej »

Przemek
7 dni temu
Reply to  Kamil

Domniema ze był Pan dumnym posiadaczem kredytu w CHF i z pewnością miała również zdolność w PLN w czasie podpisywania umowy. Obiektywnie mogłby Pan napisać że z premedytacją chciał ten kredyt i wtedy nic nie było abuzywe bo było po stopie procentowej znacząco niższej jak w PLN .. skonsultował to Pan z doradcą kredytowym i prawnikiem. Bo przecież jak się bierze zobowiązanie na 30 lat to jednak warto wydać parę zloty na konsultacje….gdy jednak scenariusz okazał się negatywny to wszystko jest abuzywne. I tak trzeba banki dyscyplinować i powinny placic za swoje przewiniena ale trzeba wiedzieć co się podpisuje i… Czytaj więcej »

Kamil
6 dni temu
Reply to  Przemek

I znów Ci uciekło sedno problemu. Przecież zarówno ja i bank skonsultowaliśmy tę umowę z Sędzią, podczas procesu. I Sędzia uznał, że umowa niezgodna z prawem nie może obowiązywać. Jak to zrozumiesz, to przestaniesz błądzić.

Przemek
6 dni temu
Reply to  Kamil

Sedno problemu ? znowu Pan ucieka na linii czasu do etapu walki sądowej o unieważnienie kiedy kapitał urósł 2 razy a za tym odsetki. Sedno problemu jest takie że w dniu nazwijmy go „zero” zdecydował się Pan na kredyt w CHF bo albo chciał Pan być sprytny i finansować się po tanim koszcie w niskich stopach procentowych CHF albo po prostu nie miał Pan zdolności na kapitał liczony w PL – czyli poadała decyzja na wariant 1. Jeśli wybrał Pan pierwsze to wiąże się z nim ryzyko walutowe (chyba że zarabia Pan w CHF) i w założeniu nikogo nie powinno… Czytaj więcej »

Kamil
5 dni temu
Reply to  Przemek

To nie ja uciekam, to Ty próbujesz przerzucić odpowiedzalność z bankowców na konsumentów. To jeszcze raz, syntetycznie: 1.Prawem konsumenta jest możliwość legalnego zakupu produktu o wysokim ryzyku finansowym. 2. Obowiązkiem podmiotu oferującego taki produkt jest przygotowanie i przeprowadzenie transakcji zgodnie z prawem. Afera frankowa nie wybuchła dlatego, że ludzie stracili pieniądze ze zwględu na ryzyko kursowe. Ona wybuchła, kiedy prawnicy konsumentów dowiedli, że bankowcy złamali pkt. nr 2.  Mam trzy kredyty walutowe, wszystkie trzy są procedowane procesem sądowym. I nie dlatego, że zaskoczyła mnie wysokość raty, czy zmieność kursu walut. Procesuję się, bo mój „partner biznesowy” przygotował mi umowę niezgodną z prawem, więc poniesie tego… Czytaj więcej »

Przemek
4 dni temu
Reply to  Kamil

I Twój partner biznesowy bejsbolem przymusił Cie do podpisania tej umowy 😉 „Partner biznesowy przygotował mi umowę…, poniesie tego konsekwencje” …. a Ty przypadkiem nie jesteś Stroną tej umowy… I nie, afera z frankami nie wybuchła kiedy prawnicy coś udowodnili, nawet by do niej nie zajrzeli gdyby nie czarny poniedziałek. Żyłbyś dalej z tą umową jakby frank był w tym samym kursie jak w dniu zawarcia. Kiedy dostałeś aktualizację raty zaczęła się przygoda z szukaniem powodu do rozwiązania umowy. I nie pisz że Ty kogoś teraz edukujesz robisz to wyłącznie we własnym interesie. Wątek zamknięty.

Kamil
4 dni temu
Reply to  Przemek

Znów się pogubiłeś, już spieszę z pomocą. gdyby użył „bejsbola” w grę wchodziłby kodeks karny, ale słusznie prowadzi Cię intuicja, to również byłaby jego wina, dokładnie jak w kwestii wzorca umowy z klauzulami abuzywnymi. A to,że ja jestem stroną tej umowy nie czyni mnie odpowiedzialnym za jej przygotowanie. „czarny poniedziałek” nie spowodował, że prawnicy zajęli się unieważnianiem polisolokat, typu Pareto. TU przegrywały tak jak bankowcy, ale afery nie było, bo TU (w odróżnieniu od bankowców) przyjęły odmienną strategię poradzenia sobie z problemem. To na polisolokatach prawnicy frankowi zbudowali doświadczenie, a bankowcy się podłożyli jako drudzy w kolejności. To, że ja… Czytaj więcej »

Klarnax
1 dzień temu
Reply to  Kamil

O boziu ale mi sie trafiło: Uzytkownik Kamil napisał kłamliwie: „„czarny poniedziałek” nie spowodował, że prawnicy zajęli się unieważnianiem polisolokat, typu Pareto. TU przegrywały tak jak bankowcy, ale afery nie było, bo TU (w odróżnieniu od bankowców) przyjęły odmienną strategię poradzenia sobie z problemem. To na polisolokatach prawnicy frankowi zbudowali doświadczenie, a bankowcy się podłożyli jako drudzy w kolejności.” Masz pecha Kamilek ponieważ tak sie składa, ze gdy Prezes UOKIK dojeżdżał ubezpieczycieli za polisolokaty to pracowałem u jednego z nich m.in. przy próbie wybronienia instytucji z tych zarzutów. I to co napisałeś to syek bzdur: 1. TU nie przyjęły innej… Czytaj więcej »

Edyta
1 dzień temu
Reply to  Klarnax

Klient jest nagradzany za Zawiercie niezgodnej z prawem umowy i współudział ? Coś ci się cały czas myli ,no ale widać że bliżej xi środowisku bankowemu skoro pracowałeś jeśli dobrze rozumiem u ubezpieczyciel. To bank jest karany za to że przedstawił i skonstruował taką umowę…co w sumie mnie dziwi …bo mają sztaby najlepszych prawników

Klarnax
5 godzin temu
Reply to  Edyta

„Klient jest nagradzany za Zawiercie niezgodnej z prawem umowy i współudział ?” Tak wytłumaczyłem to dokladnie. Wytłumaczyłem tez na.podstawie polisolokat co sie dzieje gdy wyrok sprowadza sie do zadoscuczynienia za szkodę (zwrot nielegalnej zawyzonej oplaty za wykup). Jetsem praktycznie pewny, ze gdyby wtedy poszedl jakiś krach na gieldzie i ufki by potrąciły po 50% to prawnicy by dużo mocniej walczyli o to zeby ubezpieczyciele zwracali nie tylko nieetycznie zawyżone oplaty ale też wzięły na siebie ryzyko rynku finansowego i oddalt klientom wplacone skladki. Wtedy mielibyśmy sytuacje analogiczna jak we frankach ale ze nie było ubezpieczeniowego czarnego czwartku to sprawy nie… Czytaj więcej »

Edyta
2 godzin temu
Reply to  Klarnax

Ja naprawdę mam problem ze zrozumieniem bełkotliwych wypowiedzi

Klarnax
1 dzień temu
Reply to  Kamil

„To, że ja zyskuję na tym, że bankowcy złamali prawo, nie oznacza, że to ja jestem winny, ze oni złamali prawo. A taki właśnie fikołek logiczny próbujesz wykonać.” Za to to jest jednym punktem w którym sie z tobą zgadzam. To nie twoja wina, ze państwo umożliwiło ci kradziez nieetycznie Wysockiej kwoty w stosunku do przewinienia w białych rekawiczkach. Jak już ktoś napisał, okazja czyni złodzieja. To nie twoja wina, ze uczyniła zlodzieja z Ciebie, tylko państwa ze pozwoliło Cię manipulować w tą sytuację. Ja cię nie winię jakbym miał okazję to też bym ukradł trochę z tych oplat które… Czytaj więcej »

Przemek
23 godzin temu
Reply to  Klarnax

Dziękuje Klarnax że chciało Ci się tyle czasu poświęcić na wyjaśnienia…. tyle wymienionych wiadomości z Kamilem a ani razu nie odpowiedział na pytanie czemu wziął ten kredyt (bo odpowiedź jest jedna że był tańszy, a może i się okaże że klient nie miał zdolności w PLN) i czy też by tak rozdzierał szaty jakby kurs spadł do 1PLN (na pewno nie, nawet klauzule abuzywne byłyby mało ważne). Niestety żyjemy w dwóch alternatywnych rzeczywistościach… A jak kończą się argumenty to zaczynają się „wycieczki personalne”.

Ojoj
7 dni temu
Reply to  Kamil

A ja głupi myślałem, że do unieważnienia umowy jest konieczne stwierdzenie, że skutki unieważnienia klauzul abuzywnych jest na tyle poważne, że umowa staje się niewykonalna.

Kamil
5 dni temu
Reply to  Ojoj

Nie bądź dla siebie zbyt surowy, jesteś bardzo bliski rozwiązania zagadki. Jeszcze wydedukuj kto przygotował nienegocjowalny wzorzec umowy, naszpikowany klauzulami abuzywnymi i będziesz miał winnego afery frankowej.

Edyta
7 dni temu
Reply to  Przemek

Proponuję iść z tą wiedzą do tsue..skoro banki mogą robić co chcą i stosować zapisy abuzywne przy bierności instytucji finansowych a obywatele około dwadzieścia lat ..walczą przed różnymi instytucjami..sądami i nadal w gruncie rzeczy ..teraz dzięki innowacyjnym pomyslom naszego ustawodawcy nie wiedzą na czym stoją ..gorycz przez pana przemawia a to nie ma nic wspólnego z Krzta obiektywizmu

Ojoj
7 dni temu
Reply to  Przemek

(…)Tworzy się niebezpieczne precedensy i potem mamy kolejne pomysły o unieważnieniu WIBORU.(…)
Tu jest coś innego… Wobec WIBOR’u wyrosła narracja, w której instytucja ustalająca jego wysokość, jest de facto zorganizowaną grupą przestępczą.

Edyta
6 dni temu
Reply to  Ojoj

Niech się zatem banki bronią przed niezawisłymi sądami a nie wysyłają potajemnie wysłanników do Brukseli i skomlą że gospodarka się załamie…w imię takich argumentów można łamać prawo ..? Czy tak ? Bo gospodarka rzekomo padnie..zwłaszcza teraz przy rekorodwych zyskach banków które nadal mimo sromotnych klęsk w sądach ..próbują swoich kombinacji

Ojoj
6 dni temu
Reply to  Edyta

Oho! Teraz do rangi zorganizowanej grupy przestępczej urasta cala Unia Europejska!!!

Edyta
5 dni temu
Reply to  Ojoj

Tego z mojej wypowiedzi nie sposób wydedukować no chyba że się stosuje pokrętna logikę ..cały czas pisze o bankach ..

eloraper
7 dni temu

Ja tam czekam co ma do powiedzenia w tym temacie Pan ekspert RAFAL.

Stefan
7 dni temu
Reply to  eloraper

Też czekam.
I mam do niego jako bankowca pytanie – dlaczego nie udzielał – dla swojego zysku – kredytów denominowanych do ceny muszli klozetowej model DWS – 184 – 754 ESK. Ten model muszli klozetowej podrożał już w 2010 roku o prawie 700 % w stosunku do ceny z 2008. To był dopiero zarobek – CHF podrożał tylko o 150 %

Mac
7 dni temu

Kilka dni temu podpisałem ugodę z mBank. Suma spłaconych środków (łączne raty kapitalowo-odsetkowe) plus kapitał pozostały do spłaty po umorzeniu, plus podatek od umorzonej części kredytu na miejsce garażowe jest MNIEJSZA niż sam kapitał kredytu zaciągniętego w 2007 roku. Nakładając na to zmianę wartości pieniądza w czasie tylko na tym skorzystałem. Więc nie jest tak że ugody są niekorzystne co do warunków. Nie korzystałem z kancelarii więc to dla mnie czysty zysk. Ale: – to była 4 propozycja ugody ze strony banku, z czego 2 pierwsze zignorowałem bo warunki były absurdalne – na 3. zaproponowałem swoje warunki których bank nie… Czytaj więcej »

Kamil
7 dni temu
Reply to  Mac

„W żadnym sądzie nie uzyskał bym takich warunków.”

A ja wręcz przeciwnie, w żadnej propozycji ugody (było ich 8) nie otrzymałem od Mbanku takich warunków, jakie zasądził Sąd:
umowa jest nieważna, Mbank ma zwrócić całość wpłaconych przeze mnie odsetek (366 tys. zł ), zapłacić mi odsetki ustawowe za opóźnienie 210 tys.zł).

Dodatkowo, Mbank nie pozwał mnie o zwrot kapitału w ustawowym terminie, więc są duże szanse na przedawnienie ich roszczenia.

Z czystym sumieniem polecam proces, zamiast ugody.

Edyta
6 dni temu
Reply to  Kamil

Brawo ! Pana przykład pokazuje że da się !!!!

Stefan
7 dni temu
Reply to  Mac

No to masz podatek 32 % hahahahahahahahaha

Edyta
7 dni temu
Reply to  Mac

Oczywiście że by pan uzyskał ..tylko trzeba było iść do sądu i walczyć . poza tym z ugodami są liczne perypetie co do opodatkowania..tych kwot które pan niejako „uzyskał ” czy pukał już do pana urząd skarbowy

Kasia
7 dni temu

6 lat, czekałam 5 mscy na wyrok Iwszej instacji. Poznań.

Arek
7 dni temu

Banki idą na ugodę i warto się do niej przygotować. Do mojej sprawy bank podchodził trzy razy i za każdym razem warunki były słabe, przynajmniej dla mnie. Ważne w tym miejscu jest dodanie, że suma rat kapitałowo-odsetkowych już przekroczyła nieznacznie pożyczony kapitał, a umowa była podpisywana w 2007 roku. Pierwszy wariant opierał się, na przewalutowaniu tego co zostało na złotówki i rozłożenie tego na pozostały okres kredytowania. Oczywiście nie. W kolejnych wariantach, bank próbował kusić przewalutowaniem tego co zostało, już po niższych kursach. Najpierw było to 2,45zł/CHF, co nadal wydawało mi się żartem, ale zapaliło mi to ostrzegawczą lampkę. Skoro… Czytaj więcej »

Edyta
7 dni temu
Reply to  Arek

Może i można ..jak do spłaty pozostała kwota 2400 a nie 240 tys.mimo spłaconego kapitału ..

Arek
6 dni temu
Reply to  Edyta

Spłaciłem jakieś 340 tys, a do spłaty wg banku zostało prawie drugie tyle przy ich tabeli kursów. Przy indywidualnej obniżce kursu do 3 gr za franka (sic!) nie chciało mi się kopać więcej. Byłem w szoku że bank tak może grzebać przy kursie aby tylko domknąć sprawę. Z drugiej strony, bank wiedząc że przegra i będzie ich to sporo kosztowało, też nie chcieli się podkładać.

Gadajcie z bankiem, tylko musicie być stanowczy! Muszą wiedzieć, że koniec zabawy i albo się dogadacie tu i teraz, albo każdy wie jak to dalej będzie wyglądało.

Jan
6 dni temu

Te banknoty mają jeden identyczny numer. Fajnie

Alf/red/
4 dni temu

Za niepoprawne uważam stwierdzenie z pierwszego akapitu, że to frankowicze spowodowali tak drastyczną różnicę między słabym oprocentowaniem depozytów i wysokim kredytów. Tzn. banki tak zrobiły kosztem klientów, bo muszą oddawać tak zarobioną kasę kasę frankowiczom. I podobną opinię pokazał Pan na wczorajszym nagraniu na YT. Ale co z gigantycznymi zyskami banków? Skąd się wzięły? Z prowizji za wypłatę gotówki z bankomatu? No chyba nie.

Edyta
3 dni temu
Reply to  Alf/red/

Banki sieją narrację sobie wygodna, najpierw próbowały napuścić na siebie grupy zlotowkowiczow i frankowiczow, teraz sieją narrację w przedmiocie wyzyskujacych klientów kancelarii prawnych, ..odwracając uwagę od istoty problemu czyli wadliwych ..obarczonych wadami niewaznosci umow…które wprowadziły do obrotu prawnego, i leja łzy…no bo przecież można by się obłowić jeszcze więcej niż dotychczas..a tu przychodzą jakieś sądy , jacyc adwokaci….beeee..jeszcze smia zarabiać na tym..przecież to nieludzkie , ludzi należy upodlic i niech sobie żyją na tykającej bombie zegarowej, niech spłacają w nieskończoność narastające długi ..bo przecież na tym polega kredyt frankowy , że mimo spłaty dług nie maleje ale rośnie …no ale… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu

social-facebook social-feed social-google social-twitter social-instagram social-youtube social-linkedin social-rss top-searchtop-menucontrastcloseletter