Rzeź na rynku akcji się rozpędza, a posiadacze udziałów w funduszach obligacji… liczą sowite zyski. Czy wreszcie nadeszło obligacyjne eldorado?

Rzeź na rynku akcji się rozpędza, a posiadacze udziałów w funduszach obligacji… liczą sowite zyski. Czy wreszcie nadeszło obligacyjne eldorado?

Rzeź na rynku akcji, a tymczasem obligacyjne eldorado napełnia kieszenie klientów funduszy obligacji rządowych. Skoro już nawet oberjastrząb Adam Glapiński zaczyna zaprzyjaźniać się z myślą, że stopy procentowe polskiego banku centralnego pójdą w dół i to już w najbliższym czasie, inwestorzy na rynku obligacji wzięli się ostro do dyskontowania takiego scenariusza. A to oznacza, że cierpliwi posiadacze udziałów w obligacyjnych funduszach inwestycyjnych liczą sute (jak na realia rynku obligacji) zyski. I to chyba jeszcze nie koniec tego małego eldorado

Kto ma w portfelu swoich inwestycji zbyt dużo akcji, w ostatnich dniach przeżywa trudne chwile. O ile przez ostatnie miesiące światowy kapitał mógł mieć nadzieję, że wojna celna nie spowoduje większych ubytków w wynikach finansowych spółek (a co najwyżej „wyprodukuje” jakąś dodatkową inflację), to teraz już nie mają złudzeń. Donald Trump nie żartuje i naprawdę nakłada cła na wszystko, co przyjeżdża do Ameryki z zagranicy (a nawet na pingwiny).

Zobacz również:

Rentowność obligacji ostro w dół. Klienci funduszy się cieszą

Inwestorzy są przerażeni i trudno im się dziwić. Trudno oszacować, co się może stać ze sprzedażą i rentownością takich firm jak Nike czy Apple – które żyją z międzynarodowego handlu – gdy świat przygotuje odwet za amerykańskie cła (a już wiadomo, że go szykuje). Najważniejsze indeksy amerykańskiej giełdy tąpnęły o 10% w dwa dni. W Europie nie jest wiele lepiej. Wygląda więc na to, że Donald Trump na jakiś czas zniszczył marzenia posiadaczy kapitału o ciągu dalszym hossy na rynku akcji. Ostatnia fala tej hossy trwała dwa lata i przyniosła 50% wzrostu głównego amerykańskiego indeksu. Polski indeks WIG też ma na koncie podobny wzrost (poniżej):

Ale to, co topi marzenia posiadaczy akcji, jest manną z nieba dla posiadaczy udziałów w funduszach obligacji. Obawy przed recesją powodują bowiem przepływ pieniędzy do obligacji i obniża ich rentowność. Inwestorzy nie oczekują już tak wysokich zysków z oprocentowania, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Jeśli ma być recesja, to stopy procentowe będą niższe, a więc nawet niższy procent z obligacji powinien zapewnić ochronę przed inflacją.

Rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich o stałym oprocentowaniu spadła właśnie poniżej 4%, gdy jeszcze na początku roku wynosiła 4,6% (patrz wykres poniżej). Coraz niższe rentowności obligacji są też w Europie – niemieckie 10-latki o stałym oprocentowaniu jeszcze dwa tygodnie temu zbliżały się do 2,9% rentowności. Teraz inwestorom wystarczy już tylko 2,5% odsetek w skali roku.

Dlaczego to zjawisko jest tak dobre dla posiadaczy udziałów w obligacyjnych funduszach inwestycyjnych? Bo w portfelach tych funduszy są coraz cenniejsze obligacje – im niższa rentowność papierów, tym wyższa jest giełdowa cena obligacji. Skoro nowo emitowane obligacje będą miały prawdopodobnie niższe oprocentowanie, to te już wyemitowane są więcej warte, bo zapewniają gwarantowany wyższy procent.

Nadzieje na obniżki stóp procentowych były na całym świecie już od dawna. Tyle że ciągle coś „przeszkadzało” im się zrealizować. Najpierw były obawy przed wynikami wyborów w USA, potem obawy o to, czy polityka Trumpa nie będzie „inflacjogenna” dla świata, a potem – że Europa potrzebująca zbrojeń będzie drenowała rynek inwestycyjny z pieniędzy. Te różne czynniki powodowały, że rentowność obligacji nie chciała spadać. Teraz obawy przed recesją zastąpiły obawy przed inflacją i większe obniżki stóp procentowych są coraz bardziej prawdopodobne.

Oberjastrząb w defensywie, będzie obligacyjne eldorado?

W Polsce też. A przecież byliśmy rynkiem, na którym inflacja jest relatywnie wysoka, a stopy procentowe – niemal najwyższe w Europie. Zaś prezes banku centralnego Adam Glapiński przebrał się w szaty oberjastrzębia i upierał się, że o żadnych obniżkach stóp procentowych nie ma mowy. Teraz (nie po raz pierwszy) radykalnie zmienił front, co nie pozostało niezauważone przez inwestorów giełdowych.

Wykres indeksu TBSP, który odzwierciedla notowania giełdowe obligacji o stałym oprocentowaniu, w ostatnich dniach dosłownie wystrzelił. Od stycznia jest już na plusie 3,5%. W skali roku zyskuje na wartości 6,5%. To oznacza, że posiadacze udziałów w funduszach obligacji liczą zyski. W ciągu ostatnich trzech miesięcy średnia stopa zwrotu z udziałów w funduszach obligacji uniwersalnych wyniosła (według danych Analizy.pl) 2,3%.

To nie jest taki wzrost, jak w przypadku indeksu TBSP, ale trzeba pamiętać, że w większości funduszy nie są tylko obligacje stałoprocentowe, ale też te o zmiennym oprocentowaniu (które reagują nieco inaczej), a często też obligacje korporacyjne. Niemniej jednak powtórzenie takich wyników w kolejnych trzech kwartałach oznaczałoby zyski w okolicach 9-10% rocznie, a więc nieosiągalne na bankowych depozytach. I nawet trudne do osiągnięcia z inwestycji w detaliczne obligacje skarbowe.

Zapewne aż tak dobrych wyników w przyszłości nie będzie, jakaś część obniżek stóp procentowych jest już przez inwestorów zdyskontowana. Ale wygląda na to, że posiadacze udziałów w funduszach obligacji mają teraz żniwa – trochę kosztem tych, którzy inwestowali głównie w akcje. Dobrze zdywersyfikowany portfel powinien zawierać zarówno część akcyjną (być może niezbyt dużą), jak i depozytową, obligacyjną i tą związaną z inwestycjami alternatywnymi, np. w złoto.

W „Subiektywnie o Finansach” namawialiśmy Was do utrzymywania inwestycji w obligacje i cierpliwego czekania. „Obniżki stóp procentowych są przesądzone, nie wiemy tylko, kiedy nastąpią” – mówiliśmy wspólnie z ekspertami od inwestowania w obligacje.

Konfiguracja w postaci wysokich odsetek od obligacji (w portfelach funduszy są dziś obligacje dające nawet 5-6% w skali roku) i spadającej rentowności obligacji na giełdach (co daje dodatkowe procenty zysków z wyceny rynkowej) – to idealne okoliczności, by zarabiać w funduszach obligacji.

Nie wiemy tylko, w jakiej części przyszłe obniżki stóp procentowych są już zdyskontowane (a więc na jakim etapie jest obligacyjne eldorado), więc trudno odpowiedzieć na pytanie, czy warto jeszcze wsiadać do tego pociągu. W ciągu ostatnich trzech lat fundusze obligacji uniwersalnych przyniosły średnio 21,5% zarobku. To prawie 7,2% w skali roku, czyli naprawdę nieźle. W tym czasie indeks warszawskiej giełdy akcji WIG zwiększył wartość o 36%, czyli 12% w skali roku (choć tylko w ciągu ostatnich dwóch dni stracił na wartości 10% i nie wiadomo co będzie dalej).

————————————

ZOBACZ TEŻ WIDEO: jak się zarabia na funduszach obligacji?

————————————

ZAPROSZENIE DO INWESTOWANIA:

>>> Jedną z opcji inwestowania długoterminowego są fundusze inwestycyjne TFI UNIQA. W ofercie TFI UNIQA są fundusze (w tym fundusze obligacji) pozwalające łatwo i bezpiecznie (czyli poprzez firmę, która ma siedzibę w Polsce, ma polskojęzyczną obsługę i spełnia wszystkie standardy wyznaczone przez polskich regulatorów) zainwestować pieniądze na całym świecie. Fundusze z rodziny TFI UNIQA  można kupić z niską opłatą za zarządzanie przez internet, w ramach programu „Tanie Oszczędzanie”, jak również w ramach konta IKZE (dodatkowo ulga w podatku PIT) lub konta IKE (dodatkowo brak podatku Belki).

>>> Chcesz lokować oszczędności w globalne ETF-y, oszczędzać na emeryturę w IKE, kupować waluty, akcje i surowce? Przetestuj konto inwestycyjne w XTB. To aplikacja do inwestowania, która pomaga lokować kapitał we wszystko, czego zapragniesz zgodnie z twoim apetytem na ryzyko. Waluty, surowce, akcje, obligacje. To wszystko oferuje aplikacja XTB, załóż bezpłatne konto i sprawdź, na początku na małych pieniądzach. KLIKNIJ TUTAJ, ŻEBY ZACZĄĆ.

————————————

WIĘCEJ WIEDZY O OBLIGACJACH I JAK SIĘ BOGACIĆ DZIĘKI NIM: czyli obligacyjne eldorado widziane od kuchni

————————————

zdjęcie tytułowe: DALL-E

Subscribe
Powiadom o
87 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Szymon
13 dni temu

Wszystko do czasu.Trzeba wiedzieć,kiedy wejść i kiedy wyjść.Tak jest zarówno na rynku akcji,jak i obligacji.Znowu ktoś kupił akcje na szczycie,i znowu ktoś kupi obligacje na szczycie.Taka jest giełda,takie jest życie😁

RafałX
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak mam na IKE i IKZE. Regularnie kupuje. Jednak mam też portfel którym zarządzam aktywnie pomiędzy akcje i f.obligacyjne.

Szymon
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

To nie jest strategia dla każdego,nie każdy wytrzyma.A gwarancji i tak nie ma.Pan wprawdzie o tym mówi,ale myślę,że mało kto traktuje Pana słowa poważnie,a powinien.Statystycznie 10-20 lat powinno w zupełności wystarczyć,ale jak będzie miał pecha,to nie wystarczy😁

Szymon
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Pan tu edukuje ludzi,ale tak,żeby ich nie wystraszyć.A oni słyszą tylko to,co chcą usłyszeć😁

Rychu
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Tonsil? Próchnik? Mostostal? Elektrim? 😀

Jacus
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Kupić i zapomnieć. To chyba nawet Pan nie jest takim cyborgiem.

Szymon
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Zagląda Pan do portfela raz na pół roku,bo codziennie śledzi Pan notowania indeksów i akcji😂

Ppp
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Popieram – u mnie jest to samo, choć termin nieco krótszy (ok 10 lat).
Pozdrawiam.

Andrzej
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Najlepiej horyzont 80 letni 🤪 Niech wnuki balują, a my ciułajmy.

Jacus
12 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

No właśnie, kombinujemy, inwestujemy, oszczędzamy bo tacy jesteśmy, a nie dlatego żeby mieć lepszą przyszłość. Trzeba też pamiętać że za 30, może 40 lat wskakujemy w drewniane pudełko. Z czego w zdrowiu może połowę z tego.

AdamM
13 dni temu

Na IKE mam zjazd o połowę (wciąż na plusie, ale jednak)
Na innych już jest dużo gorzej. Trzeba było ustawiać stop lossy. Tylko jeszcze na akcjach polskich na plusie. Cała reszta – masakra. Z +3000 USD na – 2000 USD. Obligacje faktycznie trochę ratują sytuację. Buffet wiedział co robi wyprzedając się z SP500.

Szymon
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Bardzo z Pana spokojny człowiek,to dobrze.Ale nie każdy jest takim twardzielem😁

Kubaaa
12 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Dokładnie, przy okazji każdej takiej akcji są nagłówki, że Świat który znamy się już skończył i nic nie będzie tak samo. Każde takie wydarzenie utwardza 😉

Hieronim
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, wszystko prawda, ale kiedyś wartość aktywów może nie wyjść z dołka…

AdamM
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Co prawda, to prawda. (U mnie zadział inny mechanizm. Nie tyle panika i wyprzedaż, tylko… chciwy żal, że nie skosiłem zysków ;))

Wanda
12 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Bedzie pan uprzejmy zauważyć że “pomarańczowy” pisze, ze rozpoczął przeprowadzanie ekonomiczniej rewolucji i że “it wont be easy”. Dotychczas krachu “stukniętego prezydenta” nie było i nikt pewnie symulacji nie robił. Rewolucji za naszego życia też nie widzieliśmy. Zmierzam do tego, że mogą być z tego straty “księgowe” 90%. Bo wyobrażam sobie taki tweet pomarańczowego w stylu “dlaczego nasza wielka piękna Ameryka ma spłacać długi zaciągnięte przez pokrzywionego Bidena i jego poprzedników nieudaczników. Zaczynamy przeprowadzać reset który uczyni nasz kraj znowu wielkim”. Ile wtedy będą warte te wszystkie papiery wartościowe? Na szczęście pomarańczowy pisze, że dopiero rozpoczął więc jakby mamy jeszcze… Czytaj więcej »

steff
12 dni temu
Reply to  Wanda

Przeniesienie fabryki to od 3 miesięcy do 2 lat, więc może część fabryk wróci do USA jeszcze za kadencji Trumpa. Zastanawia mnie co innego. Fabryka wróci ale półprodukty nadal będą przyjeżdżać z całego świata i będą oclone. Do tego dojdzie droga siła robocza w USA więc cena wszystkiego w USA i tak wzrośnie.

Agata
13 dni temu
Reply to  AdamM

Co nie zmienia faktu, że nadal większość majątku ma w akcjach. Reszta czeka na kupienie tańszych akcji

RafałX
13 dni temu

Od początku roku redukowalem akcje z ok 80% do 40% poftela i dawałem na f. Obligacje. Teraz czekamy na rozwój sytuacji.

Robert
13 dni temu

Moje etf na obligacje EM zbierają tęgie baty , ale spokojnie płacą dywidendę to wytrzymam . A na black rock w przecenie ostrzę zęby .

Szymon
13 dni temu

Ja zacząłem pod koniec zeszłego roku pakować IKZE w akcje USA. Póki co -23% po dzisiejszym dniu 🙁

Przyjąłem strategię że co miesiąc wpłacam 850zl (rocznie niemal wyrabia limit) i kupuje za to. Teraz się zastanawiam czy się nie wstrzymać chociaż z miesiąc…

steff
12 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Oczywiście nie jest to porada inwestycyjna? Czy dzwonić do KNF-u?

Kubaaa
12 dni temu
Reply to  Szymon

Masz promocję na coś co kupowałeś drożej i się zastanawiasz xD widać Świeżaka;)

Alf/red/
12 dni temu
Reply to  Szymon

Ja też mam w IKZE, także fundusze obligacji. Akcyjne są -10%, obligacyjne +3% na ostatni miesiąc, parasolowy prawie zero. Obserwuję, co mam robić. Trochę pomaga, że z IKZE w zasadzie nie można wypłacać 😉

RAFAL
12 dni temu
Reply to  Szymon

Może być nawet minus 50 proc ,ale zaoszczędzi się na podatku 🙂

Kamil
13 dni temu

Panie Macieju co Pan myśli o nowym produkcie PKO BP od 3 kwietnia ,, Mój Kapitał ,, lokacie na 5 lat w , której co miesiąc dopłaca się kwoty . Jest to oprocentowane według stopy NBP -0.5 p.p.

Anna
11 dni temu
Reply to  Alf/red/

Ze zmiennym oprocentowaniem. Skoro szykują się obniżki stóp to oprocentowanie też spadnie. I się okaże, że po 60mies zarobiło się 1%

Jacus
12 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Jak ktoś poleca bankowy „produkt” to już wiadomo że jest z branży.

Sławek
13 dni temu
Reply to  Kamil

Czytałem o tym i zastanawiam się do kogo jest adresowana ta „lokata”. Ktoś z PKO powiedział, że do osób które trzymają gotówkę na nieoprocentowanych ROR i nie myślą o obligacjach…
Wątpię, żeby tacy ludzie poszli w dziwną lokatę, o dziwnym oprocentowaniu i z dziwnymi dodatkowymi warunkami. Ja tego produktu po prostu nie widzę.

RafałX
12 dni temu
Reply to  Kamil

Ciekawe dlaczego teraz, kiedy idzie spadek stóp procentowych 🙂

Jacek
13 dni temu

Poza tym wszystkim nadal są dywidendy. Może to nieduże pieniądze (relatywnie) ale rozliczając PIT nagle się okazało , że to całkiem pokaźne sumy

Marcin Staly Czytelnik
13 dni temu

Shopping time 🙂

Sławek
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Chiny i Francja zapowiadają walkę na noże. Zobaczymy co z tego wyniknie. I jak długo to potrwa.

Marcin Staly Czytelnik
12 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

A to Pan da znac jak to bedzie juz 😉 mam do Pana zaufanie w tym zakresie

PawełS
13 dni temu

„W ciągu ostatnich trzech lat fundusze obligacji uniwersalnych przyniosły średnio 21,5% zarobku. To prawie 7,2% w skali roku”

Panie Redaktorze, to jest jednak 6,7% rocznie 😉

marek
13 dni temu

AI 🤮

Lucy
13 dni temu

Panie Macieju. Czy Pana zdaniem warto teraz trzymac srodki w funduszu santander Prestiż obligacji korporacyjnych ? Czy w tym przypadku eldorado nie obowiązuje? 😉

Ojoj
13 dni temu

Czegoś czego tu nie rozumiem… kursy akcji są odzwierciedleniem siły gospodarki narodowej, która te obligacje spłaca. Zatem ta rzeż na akcjach to przewidywanie, że gospodarka się zesra. W takim razie na Wuja Najjaśniejszego kupować obligacje?

Last edited 13 dni temu by Ojoj
Ojoj
11 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Póki co to i bez harcy Trumpa ta gospodarka więcej płaciła na obsługę długu niż obronność…

Ojoj
11 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

To jest budżet obronny imperium… A jak Ameryka nie potrzebuje imperium to nie potrzebuje też… waluty rezerwowej.

Ojoj
11 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Ten problemik jest chyba immanentną cechą dylematu Triffina?

Henryk
12 dni temu

Ciekawy artykuł ale ta abominacja wygenerowana przez AI na grafice tytułowej jest po prostu odrzucająca i przykra. Co kolejny artykuł czy serwis w Internecie zaczyna promować swoje treści tym narzędziem. Niedobrze się na to patrzy, skoro grafika jest „fejkiem” to nie buduje to do ufania samej treści, w końcu AI ma predyspozycje do halucynacji.
Swoją drogą, skoro już nawiązujecie do postaci Sknerusa McKwacza, to jaki sens ma kąpiel w… przemoczonej gotówce? Postać ta owszem zażywała kąpiele w swoim majątku ale bez wody, brak nawet elementarnej logiki w tych generowanych na szybko i na lenia potworkach.
Ble.

Henryk
11 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Lepiej już użyć stockowej grafiki. Występuje tutaj tzw efekt doliny niesamowitości, obserwowanie grafik które „udają” prawdziwe ale podświadomie i po głębszym wglądzie wywołują w odbiorcy uczucie graniczące z niepokojem lub chęcią zdystansowania się od obserwowanego obrazu. Na tę samą modłę bardzo smutnym jest fakt powstawania coraz większej ilości teledysków w całości i wygenerowanych przez AI. Promuje to ogólną sztuczność i kierunek, który może okazać się zgubny socjologicznie w przełożeniu na większą skalę. Analogicznie, nie ma nic lepszego od prawdziwego zdjęcia świeżo upieczonego i parującego bochenka chleba (który wiemy że zostało wyprodukowane przez ludzkie ręce piekarza) niż jego wymuskana i wypikselowana… Czytaj więcej »

Marek
12 dni temu

W akcjach mam około dwóch procent posiadanego kapitału i to z wciąż dużym około 80% zyskiem bo kupowane ponad dwa lata temu. Najśmieszniejsze jest to że w ostatnim dniu poprzedzającym ten krach przez godzinę zastanawiałem się czy je nie sprzedać ostatecznie nie sprzedałem myśląc sobie przecież trzeba trochę posiadać akcji’ a co będzie jak nie da się odkupić taniej. Teraz myślę jeżeli przecena na giełdach pogłębi się to zacząć stopniowo dokupywać oczywiście w kilku podzielonych transzach tak aby zwiększyć zaangażowanie w akcję do około 7-10% posiadanego kapitału. Panie redaktorze co pan myśli o tej strategii.

AdamM
11 dni temu

Nie wiem czy ktoś się ze mną zgodzi, ale w przypadku 10-latek, zamrożenie sobie tej 2% marży nie jest złym pomysłem. Nawet jeśli będziemy w celu inflacyjnym, 4.5% to nie jest zły deal.

Agata
9 dni temu

Muszę powiedzieć, że nie wierzę w obligacje 20 letnie (raz miałam to sprzedałam), dzisiaj znów 2,5% na minusie i raczej nie stabilizuje długoterminowego portfela. Co Pan na to Panie Macieju?

Editor
8 dni temu
Reply to  Agata

A nie lepiej się trzymać krótszych?

Agata
8 dni temu

Tak właśnie robię.

Editor
8 dni temu
Reply to  Agata

Super!

Gość
8 dni temu

Wyrocznia z Omaha miała Palantir 🙂

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu