20 kwietnia 2023

Przez telefon ukradli starszej pani 120 000 zł. To nie był przypadek. Skąd wiedzieli do kogo zadzwonić? Jak się przed tym bronić? Ostrzeżcie swoich rodziców!

Przez telefon ukradli starszej pani 120 000 zł. To nie był przypadek. Skąd wiedzieli do kogo zadzwonić? Jak się przed tym bronić? Ostrzeżcie swoich rodziców!

Coraz częściej przestępcy próbują nas okraść nie przez internet, lecz przez telefon, stosując triki socjotechniczne. Dziś właśnie taka historia. Starsza pani została okradziona „na telefon”, straciła 120 000 zł. Opowiadam tę historię nie tylko po to, żeby Was ostrzec, lecz również po to, by uczulić na pewną „podatność”. Otóż złodzieje nie dzwonią na oślep. Zadzwonią wtedy, gdy akurat na Wasze konto wpłynęła większa sumka

Pani Maria jest emerytką, klientką największego w Polsce banku PKO BP. Została okradziona tuż przed ostatnim Bożym Narodzeniem. Straciła ogromną, jak na jej portfel, kwotę. Bank oczywiście odrzucił reklamację, bo uznał, że klientka sama doprowadziła do utraty pieniędzy z konta. Czy miał rację – o tym porozmawiamy za chwilę. Jak to się stało, że właśnie do pani Marii zadzwoniono? To najciekawsze pytanie.

Zobacz również:

Nasza bohaterka padła ofiarą stosunkowo prostej akcji socjotechnicznej. Ale z góry zapowiadam – nie życzę sobie żadnych komentarzy w stylu „ale frajerstwo”. Nie macie pojęcia, jak sprytni są teraz złodzieje. Słyszałem o przypadku, w którym we Włoszech do klienta banku zadzwonił jego syn i poprosił o pilne przelanie pieniędzy, bo był jakiś wypadek. Ojciec oczywiście przelał kasę. A potem się okazało, że to nie syn dzwonił, tylko zaawansowany syntezator, który podrobił doskonale głos tej osoby.

Ofiarami kradzieży opartych nie na technologii, lecz na socjotechnice padają z reguły starsi ludzie – nie są nauczeni, by nikomu nie ufać, wręcz przeciwnie. Nie zdają sobie sprawy z tego, jak łatwo jest dać się oszukać zdalnie, bo całe ich życie upłynęło w świecie, w którym bankowości zdalnej nie było. Posłuchajcie.

„Zadzwoniła do mnie pani, która przedstawiła się jako pracownik PKO BP, mojego banku. Powiadomiła mnie, że z mojego konta ktoś próbował dzisiaj wziąć kredyt. Zadawała różne pytania „uwiarygadniające”, wiedziała całkiem sporo o mnie. Powiedziałam, że zupełnie nie rozumiem, o co chodzi, ale się mocno wystraszyłam.”

Pani Maria w każdej trochę poważniejszej sprawie bankowej idzie do oddziału. Ale gdy zadzwoniła „pracownica banku” akurat była chora i na dużych ilościach leków, więc się bała wyjść z domu.

„Oszustka mi zasugerowała, że w takiej sytuacji najlepiej założyć nowe konto w tym samym banku i przenieść na nie pieniądze. Nigdy o niczym takim nie słyszałam, ale przecież założyłam, że ona reprezentuje bank i działa w moim interesie! Zdziwiło mnie (ale nie na tyle, by przerwać całą zabawę), gdy kazała mi przelać pieniądze transzami – po 9 000 zł. Na koncie miałam 260 000 zł, bo sprzedałam mieszkanie. Zrobiłam 9 przelewów, na 120 000 zł.”

Trwało to około trzy godziny. Oszustka przez cały czas mówiła pani Marii, by się nie rozłączała i co jakiś czas pomagała przelać kolejne transze na kolejne konta, otwierane zdalnie w PKO BP. W pewnym momencie się rozłączyła, polecając, by nikomu nic nie mówić o jej telefonie „ze względów bezpieczeństwa”.

Wszystko stało się jasne. Tego samego dnia pani Maria była już na policji, zawiadomić o wyłudzeniu. Złożyła też reklamację. Odpowiedź przyszła nazajutrz z oddziału banku. Zwrotów „jest nam przykro”, „ubolewamy” czy coś w tym stylu tam nie było. List był utrzymany w aroganckim tonie. Pani Maria wzięła sprawy w swoje ręce.

„Znalazłam numer, z którego oszustka do mnie zadzwoniła. Zadzwoniłam tam. Odebrał mężczyzna, który powiedział, że już ktoś do niego dzwonił, mówiąc mu, że padł ofiarą wyłudzenia przy pomocy tego telefonu. Zwróciłam się do mojego banku, którego jestem wierną klientką od prawie 40 lat pytając czy zablokowali konta, z których oszuści wyprowadzili pieniądze, i czy sprawdzili telefon, z którego dzwoniła oszustka. Pani z banku poinformowała, że konta nadal aktywne. I że to konta ukraińskie.”

Bank odmówił zablokowania kont. „Mamy za mało danych” – powiedziała pani z PKO BP. Prawdopodobnie zresztą i tak były to konta założone „na słupa”, a pieniądze natychmiast zostały wypłacone w gotówce. Akcja była dobrze zorganizowana. Pani Maria straciła pieniądze nie tylko przez swoją naiwność.

Psim obowiązkiem PKO BP było – gdy zobaczył nietypowe przelewy – zadzwonić do pani Marii i zapytać, czy potwierdza dziwne transakcje o wysokiej wartości, bo bank podejrzewa, że może zostać okradziona. Prawdopodobnie pracownicy by się nie dodzwonili (bo pani Maria była na łączach ze złodziejami), ale przynajmniej powinni spróbować. A może nawet wstrzymać przelewy do czasu ich potwierdzenia?

Przecież coraz więcej jest takich ataków opartych na socjotechnice. Telefon od złodzieja może nadejść z numeru bankowego (można, niestety, zrobić tak, że ofiara widzi numer telefonu, który „podstawi” złodziej). Na to nie ma stuprocentowej obrony, ale bank musi badać wszystkie nietypowe transakcje (duże kwoty, kilka przelewów z serii na różne konta w tym samym banku, założone w tej samej chwili, serie przelewów ekspresowych…) i blokować albo potwierdzać z klientem.

Klientka jest osobą wiekową, co nie jest tajemnicą, bo przy zakładaniu nowych kont był używany jej PESEL. Dlaczego bank w specjalny sposób nie zainteresował się nietypowymi transakcjami klientki?

I druga sprawa: pani Maria kilka dni przed feralną rozmową z oszustką – tą, podczas której została okradziona – sprzedawała mieszkanie. Złodzieje najprawdopodobniej nie strzelali na oślep. Znali numer telefonu ofiary, wiedzieli w którym banku ma konto. Skąd? Mogli mieć swojego człowieka na przykład w agencji nieruchomości. Księgi wieczyste w wersji cyfrowej też może przeglądać praktycznie każdy…

Złodzieje dostali cynk, że starsza pani ma przypływ gotówki, mieli numer telefonu, znali nazwę banku. Być może ustalili jeszcze jakieś szczegóły, dzięki którym rozmowa „z bankiem” wyglądała wiarygodnie. I została okradziona. Więcej nie trzeba… Mając dostęp do aktów notarialnych, można obdzwaniać ludzi sprzedających nieruchomości z PESEL-ami sugerującymi, że to seniorzy.

Jaki więc z tego wniosek? Każdy, kto zawarł wysokokwotową transakcję, powinien w kolejnych kilku tygodniach wzmóc czujność i wyostrzyć nieufność. Każda taka osoba może zostać okradziona (a przynajmniej może być podjęta taka próba). Będąc w takiej sytuacji, trzeba się zachowywać tak, jakby cały świat wiedział, że na nasze konto wpłynęła wysoka kwota. Przez jakiś czas nikomu nie wolno ufać i trzeba zachować podejrzliwość. Zwłaszcza jeśli nasz PESEL sugeruje, że jesteśmy ze starszej generacji.

Pamiętajcie o tym, błagam. I uczulajcie na to każdego, kogo spotkacie i kto może się znaleźć na celowniku złodziei. Nie jest trudno mieć „kreta” w miejscach, w których są zawierane lub zgłaszane wysokokwotowe transakcje.

A poniżej najnowszy wideofelieton „Subiektywnie o Finansach – komentarze i opinie”:

————

ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY: 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

————

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy  zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.

>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.

————

POSŁUCHAJ NASZYCH PODCASTÓW:

Ekipa „Subiektywnie o Finansach” co środę publikuje nowy odcinek podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” (w skrócie: FST). Rozmawiamy o tym co nas zbulwersowało albo zaintrygowało w minionym tygodniu i zapowiadamy przyszłe sensacje wokół naszych portfeli. Do tej pory ukazało się 150 odcinków podcastu, zaprosiliśmy też kilkudziesięciu gości.

Poza cotygodniowym podcastem możesz też posłuchać tekstów z „Subiektywnie o Finansach” czytanych przez ich autorów. Ten cykl podcastowy nazywa się „Subiektywnie o Finansach do słuchania” (w skrócie: SDS)Wszystkie podcasty znajdziesz pod tym linkiem, a także na wszystkich popularnych platformach podcastowych w tym Spotify, Google Podcast, Apple Podcast, Overcast, Amazon Music, Castbox, Stitcher)

————

ZNAJDŹ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

Jesteśmy także w mediach społecznościowych, będzie nam bardzo miło, jeśli zaczniesz nas subskrybować i śledzić: na Facebooku (tu profil „Subiektywnie o Finansach”), na YouTube (tutaj kanał „Subiektywnie o Finansach”) oraz na Instagramie (tu profil „Subiektywnie o Finansach”).

zdjęcie tytułowe: Adrian Swancar

Subscribe
Powiadom o
157 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Rafał
1 rok temu

Zakładałem w zeszłym roku konto w PKO BP, przez internet – celem kupienia obligacji skarbowych. Wszystko idzie zgodnie z planem ale wpadłem powyżej limitu przelewów (konta zakładane przez internet mają niski limit przelewów, a to raczej dobrze). Idę do oddziału, biorę numerek i czekam. Poczekałem, wchodzę do pokoju, wyjaśniam sprawę – rutynka. Pani dzwoni do centrali celem zwiększenia kwoty przelewu. Przy otwartych drzwiach, sali pełnej ludzi podaje kwotę przelewu przez telefon, jak gdyby nigdy nic. I teraz tak – jaka by nie była ta kwota to sprawę należy załatwić dyskretnie i bezpiecznie, aby nie narażać klienta na żadne ryzyka. Pani… Czytaj więcej »

Last edited 1 rok temu by Rafał
Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Podobnie w pokoiku na komisariacie dwóch smutnych panów przesłuchuje jednocześnie dwóch świadków w różnych sprawach.

Piotr
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To jeszcze nic w porównaniu jaki numer wywinęła pracownica PKO BP mojemu tacie. Z braku maila (a pewnie system wymagał) wpisała przypadkowy z imieniem w nazwie. Żeby było śmieszniej w formie zdrobniałej. Konto pocztowe było aktywne, bo sprawdziłem i poczta nie wracała, więc ktoś dostawał od nich korespondencję kierowaną do mojego taty. Rypło się, przy aktualizacji danych – na wydruku był ten mail. Na moje oburzenie, kto sobie pozwolił na wpisanie czegoś takiego, dostałem odpowiedź w stylu „proszę się nie przejmować, to tylko mail, możemy zmienić”. I tak u nich zawsze od 40 lat. Miła obsługa nie powiem ale procedury… Czytaj więcej »

Ala
1 rok temu
Reply to  Piotr

To chyba pobije rekord głupoty pracownika banku. Moje prZykład: pracowałam w firmie 5 osobowej i na emaila ogólnego typu biuro.kontakt@bleble.pl co miesiąc przychodZił wyciąg z konta prezesa niezaszyfrowany. Ten pozer= szef co miesiąc odkladal na konto osczednosciowe 100 zł i wiecznie mu brakowało. Wyciąg analizowalismy kilka dni i wyszły potworne problemy finansowe, kròtko pozniej złożyłam wypowiedzenie, moja kolezanka nie wierzyła ze prezes jest niewyplacalny bo auto, znajomi, malboro na stole. Firmy nie ma od kilku lat, a moja kolezanka została zwolniona. Czasem sie pytają mnie znajomi po co mi studia ( jestem po zarządzaniu) i prowadZiłam firmę i wiem jak… Czytaj więcej »

Dyrektor
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Sugeruję usunąć oszczerczy komentarz Pana przedmówcy. Niezwłocznie.

Doradca
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Pański przedmówca rozmija się z stanę faktycznym godząc w dobre imię mego pracodawcy.
Być może trudno to pojąć, ale niektórzy z nas nie lubią trzymać się faktów.

Doradca dawniej Dyrektor
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Z dzieckiem dyskutuję?
Dobrze, wygrałeś Pan, ta piaskownica jest dla mnie zbyt infantylna.
Jakieś zakompleksione trolle konfabulują, a Pan masz z tego radochę.
Usuwam sof z ulubionych i znikam.
Było średnio miło.

Doradca dawniej Dyrektor
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Miałem milczeć, niemniej… Nie wypada mi oddać pola bzdurom o 5 systemach. Jakich 5 systemów do jakiej operacji?
No proszę się popisać wiedzą spoza obaszru propagowania obligacji.
Czekam.

Doradca dawniej Dyrektor
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Miałem milczeć, ale…
Tak to każdy może bajać.
Konto? Jeden system w którym od adresówki przez bankowość internetową i karty po ubezpieczenia, jeśli ktoś chce.
Czas? Jeśli klient nie przeciąga sprawy to góra 10 minut.
Żegnam bo z Pana podejściem to…
Powodzenia w poniedziałek opowiem o naszej wymianie zdań towarzyszom broni.

Doradca dawniej Dyrektor
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Serio?
Trochę Pan spóźniony.
Tak, bawiliśmy się setnie.
Mówią, że ma podziękować.
Dziękuję!
Proszę pamiętać o obligacjach.
🙂

sgh
1 rok temu
Reply to  Doradca

menager „z stanę faktycznym”
– ja p…… 😉 brak słów

John
1 rok temu
Reply to  sgh

Bez przesady, literówka dzięki słownikowi.
Tobie się nie zdarza?

Andrzej
1 rok temu
Reply to  John

Ale to, że nie rozumiesz znaczenia słowa „dzięki”, to już nie literówka.

Dyrektor
1 rok temu
Reply to  Rafał

Nie ma opcji zwiększania limitu przelewów przez centralę. Jak menager z PKO BP coś o tym wiem. Pytanie – czemu zmyślasz?

Rafał
1 rok temu
Reply to  Dyrektor

Cóż, odniosę się jako klient. Na stan z okolicy marca/kwietnia zeszłego roku: Konto zakładane przez internet (konto za 0, robocza nazwa – konto za Ziobro) ma domyślny limit przelewów internetowych w wysokości 10k. Jeśli dobrze pamiętam – można go zwiększyć nieznacznie online, ale raczej nie bo to wymaga weryfikacji właściciela w oddziale. Natomiast dobrze pamiętam że po weryfikacji zwiększałem ten limit w oddziale, a interesująca mnie kwota padła przez telefon. Prawdę mowiąc, jako manager oddziału tak powszechnie uznanego banku – raczej na Pana miejscu nie pisałbym takiego komentarza, zwłaszcza z uwagi na treść artykułu. Poswięcony na internetowr awantury czas przeznaczyłbym… Czytaj więcej »

Doradca
1 rok temu
Reply to  Rafał

Powtarzam – nie ma procedury modyfikacji produktu za pomocą telefonicznych dysput z centralą.
Powtarzam – czemu zmyślasz?

eloraper
1 rok temu
Reply to  Dyrektor

Teee, menager 😉

Doradca
1 rok temu
Reply to  eloraper

Doradca brzmi lepiej, dobrze zdegraduję się dla Ciebie. Od teraz jestem ,,Doradca”. Lepiej?

Obserwator360
1 rok temu
Reply to  eloraper

Dokładnie, Taki „Dyrektor”, że tylko obraża ludzi na SoF, ażeby sobie swoje małe ego podbić, a nie potrafi nawet słowa „manager” poprawnie napisać. Do tego pisze do autora na „ty” sam oczekując szacunku. Jak ktoś taki jest takim dyrektorem, to tylko współczuję pracownikom.

Rafał
1 rok temu
Reply to  Obserwator360

Zajrzyj do słownika kolego.

Mariusz
1 rok temu

Artykuł unaocznia, co tak naprawdę interesuje banki. Nic, oprócz zysku.

Grzegorz
1 rok temu
Reply to  Mariusz

To jest dość oczywiste, problem w tym, że wiele osób, zwłaszcza starszych, wciąż traktuje bank jako instytucję zaufania publicznego.
Gdy upowszechni się AI i np. możliwość łatwego podrabiania czyjegoś głosu, to będzie ciekawie.

Last edited 1 rok temu by Grzegorz
Wiko
1 rok temu

Tak naprawdę wystarczy wpoić 1 zasadę – my rozłączamy rozmowę i sami dzwonimy do banku, na policję na nam znany numer infolinii czy 112.

Ppp
1 rok temu
Reply to  Wiko

Druga zasada: nie załatwiamy ani nie potwierdzamy niczego przez telefon, jeśli sami nie dzwoniliśmy lub nie jesteśmy umówieni w tej sprawie.
Pozdrawiam.

Przemo
1 rok temu

Księgi wieczyste to chyba nie, aż takiego ekspresu u nas nie ma z wpisywaniem.
Ale oprócz pośrednika nieruchomości i notariusza podejrzewałbym również bank. No bo dlaczego nie?

Swoją drogą banki powinny mieć obowiązek oferowania każdemu lub chociaż osobom od pewnego wieku dodatkowych zabezpieczeń.
Będą to pewne ograniczenia, ale przynajmniej uniknie się straty.

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja sądzę, że ona nie zakładała ani oszuści też nie bo to się tak nie da od ręki. Można dodawać kolejne do jednej mowy, ale to oszustom nic nie daje.
Po prostu udawali, że zakładają kolejne rachunki i podawali po kolei numery założonych przez nich na jakieś słupy.

Piotr
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Przepraszam za sformułowanie, ale powiela Pan bzdurę napisaną wcześniej w artykule. Zresztą sprzeczną z tym co pisze Pan w innych częściach artykułu. Jak można się domyśleć znając ogólny mechanizm takich oszustw, konta nie były zakładane na tę klientkę. Z punktu widzenia banku nie klientka zakładała dodatkowe rachunki, i nie były one na jej PESEL. Tak jak wspomniałem sam Pan to zresztą napisał, cytuję: „Prawdopodobnie zresztą i tak były to konta założone „na słupa”,” Ona przelewała tylko pieniądze na nowo założone rachunki. Założone na inne osoby, „na słupa”. Więc jak „przy zakładaniu nowych kont był używany jej PESEL”? Chyba trochę się Pan zagalopował w tym… Czytaj więcej »

Dyrektor
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Czy dla pana, seniorzy są grupą, którą należy piętnować w życiu codziennym (także przy korzystaniu z usług bankowych)?

Przemo
1 rok temu
Reply to  Dyrektor

Piętnować? Nie!
Ale warto zaproponować pewne ograniczenia dla ich dobra. Większość zrozumie.
Np. rozsądny limit na przelewy internetowe. Myślę, że 10k/24h to i tak o wiele za dużo.
A w opisywanym przypadku poleciało 120k.
Ja mam w Santanderze od zawsze 20 k i nawet nigdy nie próbowałem podwyższać. Nawet może też warto obniżyć.

Jacek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale skąd założenie, że monitorowane są pojedyncze transakcje na nieprzekraczające pewnego limitu kwoty? Może jest jakiś licznik zerujący się co dobę, jednak wyobrażam sobie, że bank odmawia podania takiej informacji zasłaniając się chęcią ukrycia tego jak zabezpiecza pieniądze klientów? W zasadzie taki dzienny limit powinien być indywidualnie konfigurowalny z jakąś domyślną wartością rzędu powiedzmy 5000 zł?

Maria
1 rok temu
Reply to  Jacek

Mbank nie wykona przelewu, jeżeli kwota jest wyższa niż ustalony przeze mnie limit dzienny.
Kiedy chciałam przelać większą kwotę musiałam zwiększyć limit w ustawieniach konta.
Myślę, że wszystkie banki tak mają.
Zapewne bohaterka artykułu nie miała ustalonego żadnego limitu.

Ja.
1 rok temu
Reply to  Przemo

Ja bym podejrzewała bank w pierwszej kolejności, niestety.

Doradca
1 rok temu
Reply to  Przemo

Tak, my w banku tylko czekamy by zgwałcić salda rachunków seniorów.

Przemo
1 rok temu
Reply to  Doradca

Czarne owce są wszędzie. Także nie pitol, please…
Ile to zacnych pań z banku przelewało pieniądze z kont klientów? No ile..? To ja Tobie odpowiem: o te ileś tam przypadków za wiele!

Sosna
1 rok temu

Tak trochę off-topic, ale trochę razi mnie sformułowanie, że „PESEL sugeruje wiek”. PESEL raczej „jednoznacznie wskazuje wiek”. Pomijając jakieś wyjątki błędnego wydania raz na milion, czy też w oparciu o sfałszowana metrykę.

Pablo
1 rok temu

W całym artykule najbardziej uderzyło mnie Pańskie „nie życzę sobie”. Ten portal był do tej pory jednym z niewielu miejsc gdzie komentuje się merytorycznie i z możliwością wyrażenia swojej opinii. Zmierzamy w stronę „poprawnych politycznie” ścieków gdzie można wypowiadać się o czymś dobrze albo wcale? To zły kierunek.

kjonca
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

„bo nie są tacy ostrożni i przewidujący jak my”

Wyczuwam lekką zarozumiałość. :P, a tak serio, to często nawet wykształcenii znający się na rzeczy ludzie mogą mieć słabszy dzień (choroba, choroba bliskiego, stres w pracy itp.) i … juz.
Więc mogę się z PT redaktorem zgodzić: 'Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni.”

Editor
1 rok temu
Reply to  kjonca

Internet to cudowne miejsce, gdzie można zostać tego samego dnia skrytykowanym i za bycie za blisko ziemi, jak i za zbytnie wywyższanie się 🙂

Ralf
1 rok temu

Suche fakty: – wjechało do nas 2 miliony ludzi ze wschodu, bez jakiejkolwiek kontroli i weryfikacji; – wjechało do nas kilka milionów ton zbóż (wątpię by ktokolwiek wiedział ile dokładnie) – bez jakiejkolwiek kontroli; – o takich szczegółach jak importowana gruźlica i HIV, to nawet nie wspominam (pogadajcie ze znajomymi lekarzami). A teraz spojrzenie od strony IT security: ma być tanio – dotyczy to zarówno systemów, jak i personelu. A banki nie są tu wyjątkiem. Wszystko co się da, wypycha się do spółek zewnętrznych, nie tylko zależnych, ale również takich, nad którymi kontroli nie ma. Efekt jest taki, że taki… Czytaj więcej »

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale co prawda to prawda: jeszcze przed wojną miałem duże obawy gdy na transakcyjnej infolinii banku odzywał się głos ze wschodnim akcentem. W telekomach podobnie.
I nie ma tu znaczenia, z jakiego kraju jest ta osoba. Nie jest obywatelem RP i przyjechała tu prawdopodobnie czasowo do pracy. Zrobi swoje i wyjedzie.

Adam
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Uwielbiam słuchać, jak Prezesi Banków mówią publicznie:
„- Dane Klientów w Moim Banku są CAŁKOWICIE BEZPIECZNE !!!”
Pracuję w IT bankowości od ponad 30 lat
Pracowałem w wielu bankach w Polsce…zawsze w Tych największych !!!
Miałem pełny dostęp do wszystkich danych ponad 30 milionów Klientów”
Dane osobowe… WSZYSTKIE… historie rachunków… WSZYSTKIE
Uwielbiam te tytuły przelewów:
„Za seks”
„Na waciki”
Przelew 30-lecia istnienia w bankowości… dla mnie ?
To przelew na 1 grosz…
W tytule: „Jutro też tam gdzie zawsze ?”
I tak przez kilka miesięcy… z cyklicznością co 2 dni
Może to było ZLECENIE STAŁE ?

Bambino
1 rok temu
Reply to  Ralf

„nikt bez wyjątku nie ma prawa kopiować Waszego dowodu”

Ustawodawca zezwolił na kopiowanie danych dowodu osobistego uprawnionym organom, m.in. bankom

Ralf
1 rok temu
Reply to  Bambino

Nie, nie zezwolił! Proszę nie powielać miejskiej legendy. Zezwolił weryfikować tożsamość, a zostało to naciągnięte do patologicznego kopiowania dokumentów dosłownie wszędzie. Nawet w hotelach zaczyna się to zdarzać…

kjonca
1 rok temu
Reply to  Ralf

Zezwolił. (art. 34 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu) a to że niektóre banki „zezwolił” tłumaczą „wymusił” to już inna sprawa.

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Ralf

Bankom zezwolił. Co najwyżej można rozważać, czy zbyt szeroko nie korzystają z tego prawa, ale, z drugiej strony, mogłyby narazić się na zarzut braku staranności.

mmm777
1 rok temu
Reply to  Ralf

Przed wojną, w Rosji, spora część telefonów (nie pamiętam dokładnie) to byli oszuści z Ukrainy. Tam to było organizowane na skalę przemysłową… Po rozpoczęciu wojny ilość tych telefonów w Rosji spadła, ale infrastruktura na Ukrainie pozostała.
P.S.
Najciekawsze w tej sprawie jest to – skąd oszuści mieli wiedzę. Bo tylko to jest istotne.

kjonca
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

IMO to raczej zbyt daleko idący wniosek. Raczej „Gdy już dojdzie do wycieku, to nie nalezy wykluczać żadnego źródła”. To trochę inne stwierdzenie niż „każda transakcja jest jawna”

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale jeszcze trzeba to połączyć z numerem telefonu. Książek telefonicznych już nie ma, zresztą dla komórek nigdy nie było.
Skoro pracownicy banków wielokrotnie byli łapani na różnych przekrętach, to mogą także sprzedawać informacje.
Podobnie u notariusza, pośrednika w Urzędzie Skarbowym (tam taka informacja trafia błyskawicznie), u administratora nieruchomości. Dosłownie wszędzie.

Mike
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Oczywiście że dzwonią na slepo tak samo jak w numerze pt. Pana/i syn miał wypadek proszę przywieźć pieniadze., często dodzwaniaja się do osób które w ogóle nie mają dzieci i wówczas gdy w słuchawce słyszą „ale ja nie mam syna to jakaś pomylka” po prostu się rozłączają. Jak ktos wykonuje setki takich telefonów to ma niemal pewne trafienie na kogoś kto jednak syna ma i się da nabrać, tak samo jak trafi w to ze osoba starsza ma konto akurat w PKO BP (wiekszosc starszych osób ma tam konta od dekad). Zupełnie inna kwestia jest skąd maja bazę telefonów do… Czytaj więcej »

Mundial
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Wystarczy pomyśleć. Większość seniorów ma konto w PKO. Myślmy dalej. PKO i Pekao mają lwią część rynku, a PKO i Pekao brzmi tak samo (wystarczy nie dodać BP przy PKO).
Myślenie ma przyszłość.

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja bym powiedział nawet, że nie można być pewny iż nasz telefon wybiera numer wybrany przez nas.

Bambino
1 rok temu

„Mając dostęp do aktów notarialnych, można obdzwaniać ludzi sprzedających nieruchomości z PESEL-ami sugerującymi, że to seniorzy.” Panie Macieju, podpowiem Panu, że nie trzeba mieć „wtyczki” u notariusza. Przy sprzedaży/kupnie itd. gdzie trzeba. „pogrzebać” w księdze wieczystej, zanim Sąd zrobi odpowiednie wpisy, w księdze wieczystej jest wzmianka. O tym, ci się stało u notariusza, co Sąd ma zrobić w księdze wieczystej. Wystarczy zautomatyzować przegląd Ksiąg Wieczystych, znać KW budynku, ma się wgląd w kolejne numery KW mieszkań itd….. Być może tak działają oszuści, że przeglądają wpisy w KW. Wzmianka jest nanoszona natychmiastowo po podpisaniu aktu notarialnego u notariusza – https://mieszkanie.pl/prawo/wzmianka-w-ksiedze-wieczystej/2553 Nie… Czytaj więcej »

Bambino
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Wzmianka np. informuje, że ktoś sprzedał/nabył prawo itp. W Polsce nie mamy kilkadziesiąt banków głównych, są media społecznościowe itp. Możliwości zdobycia informacji jest bardzo wiele. Podejrzewam, że oszuści zaczynają zdobywać numery KW od ogłoszeń o sprzedaży mieszkań/domów, oglądają mieszkania, zdobywają adresy itd. aby wiedzieć co idzie na sprzedaż i „obserwować”. Panie Macieju, oszustom opłaca się poświęcić swój czas, aby zdobyć informacje, bo wiedzą że będą robili oszustwo na dużą kasę. Jest to kolejny artykuł tutaj o oszustwach po sprzedaży mieszkań, to wskazywałoby na nową metodę oszustw. Starszych osób, PESEL z KW jest tego podpowiedzią hm…. Ministerstwo odpowiedzialne za KW online,… Czytaj więcej »

kjonca
1 rok temu
Reply to  Bambino

Żeby mieć dostęp do kw trzeba mieć numre, który nie wynika z czegokolwiek innego (np. adresu). Więc jedyna możliwość to iterowanie po kolejnych numerach ksiąg, a ztcp jeśli za dużo odpytujesz to dostajesz bana. Mylę się?
Więc raczej KW bym stawiał dość daleko jako źródło danych, zwłaszcza świeżych zmian.

Bambino
1 rok temu
Reply to  kjonca

Dla chcącego nic trudnego. Wszystko da się zrobić i zaprogramować, zautomatyzować, „słupy” wciągnąć do roboty. Tutaj jest temat dużych pieniędzy, ludzi którzy są po sprzedaży nieruchomości. To może wskazywać na nowy „model biznesowy” oszustów, jak kraść to miliony……

Przemo
1 rok temu
Reply to  Bambino

Już pisałem wcześniej. Mnóstwo mieszkań nie ma KW. Nie ma bo nie musi mieć. I się sprzedaje bez wpisu/
Także nie tędy droga.
Samo zaś zdobycie numeru KW wcale nie jest proste. Owszem, wystarczy numer KW budynku, ale o ten też nie łatwo.
Są naprawdę prostsze sposoby.

kjonca
1 rok temu
Reply to  Bambino

Pewnie że można. Tylko chodzi o pieniądze. Można oprogramować rozproszony scraping KW, albo (taniej!) przekupić pracownika banku lub kancelarii notarialnej.

Jeśli o mnie chodzi to sądzę, że po prostu dzwonili na ślepo, trafili na panią, i (wbrew temu co mówi) umiejętnie poprowadzili rozmowę, tak, że wydawało jej się, że dużo wiedzą …

Mike
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju a co to za problem zadzwonić dzień, dwa wcześniej z ankieta i wypytać emerytkę o to jakie ma konto itp. To są ludzie którzy znają się na rzeczy i wiedza jak do tego podchodzić. Z ciekawostki to powiem Panu że rok temu wracaliśmy z rodziną z wakacji i dokładnie dzień wcześniej moja żona zadzwoniła do babci i w trakcie rozmowy powiedziała jej, że wracamy kolejnego dnia. W czasie powrotu do mojej żony zadzwoniła babcia z pytaniem czy mieliśmy wypadek bo ktoś do niej dzwoni z prośbą o pieniądze żeby nie miała problemów (to ona niby spowodowała wypadek). Do… Czytaj więcej »

Bambino
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

„Trzeba jeszcze ustalić w którym banku delikwent ma konto”

Możliwy scenariusz wyłudzenia danych, na temat rachunku bankowego: dajemy ogłoszenie „kupię mieszkanie, płacę gotówką”. Dzwoni klient, sam powie nam gdzie ma konto bankowe, na który chce mieć zrobiony przelew, chyba nie chcecie gotówki liczyć i sprawdzać jej autentyczności….

Przemo
1 rok temu
Reply to  Bambino

Tak, jasne. Starsza pani nic innego nie robi tylko przeszukuje ogłoszenia w necie.
Nie obrażając nikogo, ale takie są fakty, większość seniorów nie ma o tym bladego pojęcia, cały temat ogarniają za nich młodsi członkowie rodziny.
Są zapewne dość liczne wyjątki od powyższego, tylko nie sądzę iż będą podatne na takie próby zrobienia wałka.

Weronika
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Czy trzeba ustalać? Ile procent seniorów ma konto poza PKO/Pekao – przez telefon to to samo 🙂

Dociekliwy
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Klient w wieku powyżej 60 lat ma dużą szansę posiadać rachunek w PKO PB…

Piotr
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Największa szansa, że w największym, który ma najwięcej klientów.

Blebleble
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Wśród osób 65+ można się spodziewać dużej nadreprezentacji klientów PKO BP i Pekao SA, które są na dodatek przez klientów mylone.

Dana
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

to prawda, sama znam osobę, 50, która nie wie, że PKO to nie PeKaO, są tacy bez zielonego pojęcia!

Przemo
1 rok temu
Reply to  Bambino

Wiele lokali nie ma założonych ksiąg wieczystych. Zresztą w księdze nie ma treści aktu notarialnego, jest informacja o właścicielu, hipotekach itd.
Za mało na taki wałek.

Emil
1 rok temu
Reply to  Bambino

Teraz AI radzi sobie też z captcha niestety…
https://www.gizmochina.com/2023/03/16/ai-hire-a-human-to-solve-captcha/

Stef
1 rok temu

Podobnie będzie z Deep fake. Teraz jest możliwość założenia konta przez video chat i pokazanie twarzy i dowodu. Deep fake spowoduje możliwość oszukania pracownika banku.

Stef
1 rok temu

Jakby podejmować takie działania w ciemno?
1. Przeglądamy ogłoszenia sprzedaży mieszkań i widząc osobę o starodawnym imieniu np. Pelagia możemy założyć że ma konto w PKO BP?
2. W przypadku w artykule może nafonil robotę kupujący, pośrednik, ktos z banku, infolinii?

Stef
1 rok temu

Ciekawe czy to było konto w PKO BP ale na Ukrainie?
Wygląda że sprawcy znali limity dzienne i ilościowe transakcji na koncie staruszki. Patrząc po kwotach pewnie 10 szt. i 15 000.
Cyt:”Bank odmówił zablokowania kont. „Mamy za mało danych” – powiedziała pani z PKO BP.” czy to podstawa do pozwu za zniechanie?

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak, jest SEPA ekspresowa. Np. z Revoluta na moje N26 ekspres leci defaultowo, bez pytania i za darmo. Nie trwa to nawet sekundy (pusj z N26 o uznaniu pojawia się szybciej niż z Revo o obciążeniu). Na pewno działa to znacznie szybciej niż nasz BLIK.W odwrotną stronę już się nie da. W naszych bankach chyba jednak ta usługa nie jest zbyt popularna, o ile jest w ogóle dostępna.Są też w zagramanicznych instutucjach takie, w których ekspres jest, ale za niewielką opłatą. Czasem 20-30 centów, czasem trzeba wybulić całe ojro lub nawet dwa 🙂

Last edited 1 rok temu by Przemo
Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Pytanie czy PKO BP ma SEPA instant (bodajże tak to się nazywa).

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Nawet jeśli, to to na Ukrainie (albo w Ukrainie) jest przecież ich własnością. Zatem blokada konta nie powinna być problemem.

Wanda
1 rok temu

Jedna rzecz panie redaktorze, czy to nie jest jednak chwyt retoryczny sformułowanie „ukradli starszej pani” ? 😉 Sama mam 76 lat i nie wyobrażam sobie żeby mnie w ten sposób orżnęli. Pewnego rodzaju zapobiegliwość w życiu – elementarna. W sprawach ostatecznych nieuniknionych mam testament u notariusza. W sprawach bankowych w Polsce mam pełnomocników wśród najbliższej rodziny. Aparat telefoniczny do kontaktu z bankiem to nie smartfon, tylko sms i odbierane połączenia. Właściwie jestem umówiona z tzw. doradcami, że jak coś chcą, maja wysłać maila z prośba o kontakt i wówczas sama dzwonię – co i tak zdarza się raz na ruski… Czytaj więcej »

Wanda
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Wspólnym mianownikiem znacznej cześć tych tzw. ataków jest… telefon i połączenie przychodzące. A wystarczy wbić sobie do głowy, że się nie załatwia z żadnym bankiem żadnych czynności – zwłaszcza rozporządzających, przez telefon. Zwyczajnie trzeba oddać trochę tego swojego komfortu i czasu w imię bezpieczeństwa. Nie mówiąc już o refleksjach nad tymi informacjami, które ci przestępcy przekazują, na podstawie których ludzie rozporządzają przez telefon swoim mieniem na odległość i to w znacznych jak widać wysokościach. Ktoś dzwoni do mnie że np syn miał wypadek i potrzebuje pół bańki za godzinę bo jak nie to idzie siedzieć i potrzebny jest przelew? Przecież… Czytaj więcej »

Wanda
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale te osoby które pan zna, sądzi pan, że wykonałyby ten przelew tylko na podstawie telefonu od obcej osoby żądającej wykonania tej transakcji natychmiast przez telefon, nie rozłączania się ewentualnie zostawienia pieniędzy pod ławką w parku czy zrzucenia z balkonu?

Dana
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

pełna zgoda!

kjonca
1 rok temu
Reply to  Wanda

Tak.

sgh
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Pani Wando, zmanipulowali starszą osobę – najzwyczajniej w świecie – niech Pani zajrzy do większości domów w Polsce – ilu jest zmanipulowanych siedzących przed tv? …

Dana
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Oglądałam w Anglii dokument o starszej wprawdzie, ale wykształconej, inteligentnej pani, która zgodziła się przed kamerami opowiedzieć swój przypadek, w którym ta, nienaiwna osoba, dała się otumanić oszustom i straciła pieniądze. Przestrzegała, że potrafią tak zmanipulować osobę, że traci rozsądek.

Sosna
1 rok temu
Reply to  Wanda

Pani Wando, doceniam i jak najwięcej lat w zdrowiu i pełni władz umysłowcy życzę.
Niestety, wraz z wiekiem _statystycznie_ władze umysłowe słabną…

Wanda
1 rok temu
Reply to  Sosna

Słabną i nie mam złudzeń, że ten moment nadejdzie. I po to mam zabezpieczenia prawne, aby gdy zacznie postępować osłabienie lub nadejdzie nagle (udar itp.) inne młodsze osoby przejęły moje sprawy finansowe i prowadziły je dalej z należytą starannością. Transfer kapitału do następnego pokolenia w pewnym momencie jest nieunikniony i trzeba się z tym pogodzić. A „dziadki” trzymające niezabezpieczone miliony w siatkach w domach to nieporozumienie.

Wanda
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Jesli mogłoby to pomoc ocalić choć jednego emeryta przed takim modus operandi jak opisany w artykule, mogę spróbować coś tam napisać z własnych doświadczeń. Skrobnę panu mail i zobaczymy, może wniosę coś cennego, albo pan przeredaguje.

sgh
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Adres e-mail podejrzanie nieprawidłowy – proszę sprawdzić :0

Ralf
1 rok temu

Wystarczy też odrobina profesjonalizmu i empatii w placówkach bankowych. Tak ciężko k… zapytać 80 letnią kobietę po co od razu wypłaca oszczędności życia?! Mało tego, powinna być stosowna procedura, która z automatu uruchamia akcję „wnuczek” na najbliższej komendzie i w dyskretny sposób poddaje staruszkę inwigilacji.
Ale w sumie jakiej empatii spodziewać się po społeczeństwie, które nawzajem wybija się na drogach po pijaku, taką staruszkę nazwie „starą idiotką, która sama sobie jest winna”, a na ojca narodu wybiera gościa, który konta nawet nie ma

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Ralf

> Mało tego, powinna być stosowna procedura, która z automatu uruchamia akcję „wnuczek” na najbliższej komendzie i
> w dyskretny sposób poddaje staruszkę inwigilacji.

Nie prościej wszystkich od razu zaczipować dla ich dobra? To, co proponujesz, to Orwell w praktyce, w szczególności inwigilacja bez żadnej kontroli.

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A to oczywiście, pracownik w placówce powinien być pierwszą linią obrony przed fraudem.

Hanna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

„Babci lub dziadkowi”? Protekcjonalnie i pogardliwie.

Łucja
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macjej, jezeli mogę tak sie zwrócić do Pana, określenia Babcia i dDiadek są zarezerwowane dla wnucząt i proszę ich nie używać w stosunku do osób starszych, To bardzo nieładny zwyczaj stosowany nadzwyczaj chętnie w szpitalach, bankach czy sklepach.

Łucja
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Proszę przez chwile pomyślec, jak w takim razie mogę zwrocić sie do Pana (myślę 50+) nie używając grzecznościowej formy „pan”?
Tatuśku? Tatko? Tato?

Przemo
1 rok temu
Reply to  Ralf

I tak i nie.
Z jednej strony czytaliśmy o tym, jak pank nie chciał przelać paru stówek bez podkładki. A z drugiej takie pytanie jest bardzo nie na miejscu.
Często pracownik banku zna klienta od lat, ale często tak nie jest. Ja bym miał opory zadać takie pytanie.

Jacek
1 rok temu

Tak a propos numerów pesel, Generali informuje o wycieku danych osobowych: „ Otrzymujecie Państwo niniejsze pismo z uwagi na wystąpienie Prezesa UODO nakazujące Funduszowi reprezentowanemu i zarządzanemu przez Generali Investments Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. jako Administratorowi Państwa danych osobowych powiadomienie Państwa o zdarzeniu, które miało miejsce we wrześniu i listopadzie 2022 r., a które stanowiło naruszenie ochrony danych osobowych. Co dokładnie się stało? „W dniu 8 września 2022 r. pracownik firmy ProService Finteco sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (podmiotu, któremu Fundusz powierzył przetwarzanie Państwa danych osobowych, „Agent Transferowy”), na skutek błędu ludzkiego wystawił zaszyfrowany raport na temat klientów… Czytaj więcej »

Adam
1 rok temu

Ale że co? 85 latek z jajecznicą w głowie dysponuje kwotą 1,8 miliona?
Emerytka ma na koncie 120 tyś PLN?
Nic tylko głosować na PIS

EKD
1 rok temu
Reply to  Adam

Kobieta sprzedała mieszkanie. Czego nie rozumiesz? Jeżeli dzisiaj masz taką jajecznicę w głowie, że widzisz w tym jakiś związek z głosowaniem na PiS to ciekawe co będzie, gdy będziesz miał 85 lat.

sgh
1 rok temu

„Znali numer telefonu ofiary, wiedzieli w którym banku ma konto. Skąd? Mogli mieć swojego człowieka w dwóch miejscach: w agencji nieruchomości albo u notariusza. ” … – lub była to osoba z którą rozmawiała – dzwoniła lub oglądała mieszkanie jako potencjalny nabywca – najpierw zrobili rekonesans, wyciągnęli dane i wyczuli ofiarę…

Przemo
1 rok temu
Reply to  sgh

Nie w dwóch. W wielu innych też: bank. administrator/spółdzielnia, Urząd Skarbowy itd.

Agra
1 rok temu

Wyczuliłam moją mamę na takie oszustwa. Wiem, że jest inteligentną kobietą ale oszust będzie/może być inteligentny bardziej. Dodałam ją do dużej grupy na Facebook ( nie wiem, czy mogę podać jej adres, więc jeszcze nie podaję) gdzie codziennie są opisywane różne przypadki oszustw internetowych. (Nie zawsze ten Facebook jest taki bezużyteczny). Ona z kolei pododawała swoich znajomych w podobnym wieku. Przynajmniej wiem, że jest bezpieczna. Ja jestem o tyle w lepszej sytuacji, że mieszkam w UK i po prostu nie odbieram nieznanych numerów. Jeśli mam coś do załatwienia, umawiam się na telefon z innych źródeł na konkretny czas. W banku… Czytaj więcej »

Zuzia
1 rok temu
Reply to  Agra

Moja mama to naprawdę mądra kobieta, nie naiwna, ostrożna, często innym pomagała. Lubiła nowości, chętnie korzystała z internetu, interesowało ją to. Pewnego razu trafiła na francuskiego handlarza czegoś tam, który utknął w jakimś afrykańskim państwie i chciała mu pomóc pożyczając pieniądze. W kilkanaście dni ktoś ją zbajerował tak, że nawet pokazanie, że zdjęcia faceta są ukradzione od jakiegoś celebryty (nieznanego za bardzo w Polsce) nie pomogło. A potem już poszło z górki. Zaczęła korespondować z amerykańskimi żołnierzami, lekarzami. Sami bogaci ludzie, którzy muszą wysłać pieniądze w puszce do zupełnie obcej osoby poznanej 3 dni wcześniej w internecie. Łącznie wysłała pewnie… Czytaj więcej »

Agra
1 rok temu
Reply to  Zuzia

Ja przeczytałam. Bardzo współczuję Twojej mamie. Wiele kobiet spragnionych miłości daje się złapać na czułe słówka, których na co dzień im brakuje. I nie ma tu nic śmiesznego, bo wiele osób z tego drwi. Chemia w głowie nie daje się zastąpić logicznym tłumaczeniem. (Dlatego jestem totalnym samotnikiem) Ostatnio wiele się mówi o przejęciu kont Facebooka. Ktoś prosi Cię o odzyskanie „swojego konta” z prośbą o podanie wysłanego na SMS kodu. Co piąty się zorientuje, że to kod do zresetowania jego hasła. Reszta traci dostęp. Dlatego zawsze trzeba mieć włączone uwierzytelnianie dwustopniowe. Trudniej takie konto przejąć. To samo się tyczy konta… Czytaj więcej »

Agra
1 rok temu
Reply to  Agra

Dziękuję za informacje. Zdaję sobie z tego sprawę doskonale.. Wszystko da się obejść. Z czasem każda twierdzą jest do zdobycia. Cieszę się jednak, że akurat mój bank non stop rozwija swoje zabezpieczenia i czuwa nad przelewami. Czasami jest to bardzo irytujące ale z drugiej strony to tylko kilka minut więcej a jest w miarę bezpiecznie. Co do SMS czy maili non stop dostaję różne „bajki”. Tu trzeba włączyć zdrowy rozum. Polecam mimo wszystko dodać siebie i znajomych do w/w grupy bo większość dotyczy oszustw w Polsce. Pozdrawiam serdecznie.

Nie Nowy
1 rok temu

Już o tym wspominałem gdzieś, że dane może 'ktoś’ przechwycić w banalnych nawet miejscach. Przykład – punkt ksero. Wszystko co tam kserują jest zapisywane – zwykle takie urządzonka mają swój dysk. Pracownik? Serwis? Lista dochodzeniowa potem może być niezła. Ostatnio kupowałem telefon. Na paragon. Po tygodniu awaria już. Reklamacja problemy (…). Ostatecznie zwrot świadczeń. Próba wyłudzenia danych przy składaniu reklamacji – telefon, adres, imię i nazwisko. Masakra. Telefon podałem, żeby jakiś kontakt. Być może 'łyknęli wizerunek’ – smartfony mają kamery (…). Uprzedziłem o ew. nadużyciu, ale trzeba sobie takie numery (tym bardziej, że przy reklamacji 'mięcho’) odhaczać (…). A gdybym… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu

social-facebook social-feed social-google social-twitter social-instagram social-youtube social-linkedin social-rss top-search top-menu contrast close letter