Żeby zrobić przelew wewnętrzny między rachunkami należącymi do tej samej osoby, trzeba biegać do placówki banku. Niedopatrzenie, bariery prawne, troska o bezpieczeństwo, a może fakt, że klientka ma… sześć lat? Co jest nie tak z funkcjonalnością rachunków dla najmłodszych juniorów?
Osiemnaste urodziny otwierają przed człowiekiem wiele furtek, m.in. dostęp do pełnej oferty bankowej. Niektóre banki pozwalają już młodszym klientom korzystać z niektórych bankowych usług. Ten próg to 13. urodziny. Jak wygląda oferta dla osób w wielki 13-18 lat, znajdziecie w tym tekście. Ale są instytucje, które formalnie gotowe są otworzyć rachunek nawet noworodkowi. Taką ofertą kusi np. Bank Millennium. Ale czy ma to sens?
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Przeczytaj też: Kredyty frankowe – najbardziej toksyczny produkt z bankowej oferty. Ale znalazłem kilka innych rodem z kasyna
Przeczytaj też: Pan Paweł nie dał zgody marketingowej, ale bank uparcie pisał i dzwonił… Jak to tłumaczy? Nie zgadniecie. Ja prawie spadłem z krzesła
Oszczędzanie na nieoprocentowanym rachunku?
Pan Maciej dał się złapać na slogan: „Jeszcze zanim postawi pierwszy krok, możesz zadbać o jego przyszłość. Wpłacaj systematycznie nawet drobne kwoty, a pieniądze będą rosły tak szybko, jak Twoje dziecko.” I postanowił założyć Konto 360° Junior swojej 6-letniej córce.
„Jeszcze przy okazji dopełniania formalności w oddziale próbowałem się dowiedzieć o oprocentowanie na koncie dziecka, chcąc wiedzieć czy pieniądze na nim faktycznie będą rosły tak szybko, jak moje dziecko. Okazało się jednak, że oprocentowanie to… 0%”
– opowiada mój czytelnik. Przyznacie, że warunki nijak mają się do reklamowego sloganu. Jak z tego wybrnąć? W banku zaproponowano panu Maciejowi założenie – oprócz podstawowego rachunku – również oprocentowanego konta oszczędnościowego, co też uczynił. I w tym momencie zaczęły się schody.
„Niestety okazało się, że nie mogę przelać pieniędzy z Konto 360° Junior na konto oszczędnościowe, gdyż w bankowości internetowej, ani też aplikacji mobilnej nie istnieje opcja przelewu wewnętrznego! Konsultant Banku Millennium na czacie poinformował mnie, że aby dokonać takiego przelewu muszę udać się do oddziału banku, choć przelew zewnętrzny jest możliwy bez wychodzenia z domu”
– mówi pan Maciej. Tabela opłat i prowizji Banku Millennium mówi, że polecenie przelewu wewnętrznego realizowanego przez bankowość internetową czy aplikację mobilną nic nie kosztuje. Czyli, teoretycznie, ta opcja powinna być dostępna.
Przeczytaj też: Wyjątkowo cienkie drzwi i głośne dzieci w pokoju obok. Hotel nie widzi problemu, biuro TUI też. A wakacje zmarnowane. Pech czy wina?
Przeczytaj też: Sklepy internetowe depczą po piętach tym tradycyjnym. Ale czy dożyjemy czasów, kiedy kupować będziemy tylko online? Oj, nieprędko
Pełną kontrolę na kontem córki ma pan Maciej. Dziwi się, dlaczego nie ma możliwości przelania pieniędzy z nieoprocentowanego rachunku na konto oszczędnościowe. Mój czytelnik próbował różnych sposobów na to, żeby przelać środki. W końcu udało mu się to zrobić ustawiając zlecenie stałe, ale przecież nie o to chodzi, żeby kombinować w celu zrobienia prostej, wydawałoby się, operacji.
„Dostęp do kont 360° – swojego i córki – jak i kont oszczędnościowych mam, nie mam możliwości wykonania przelewu wewnętrznego z jej ROR-u na konto oszczędnościowe”
– podkreśla czytelnik. Problem może wydawać się błahy, ale taka bariera może zniechęcać do zakładania rachunków dzieciakom. Bank Millennium tłumaczy, że dziecko, które nie ukończyło 13. roku życia, nie może samodzielnie zlecać przelewów. Jego kontem zarządza bowiem rodzic lub przedstawiciel ustawowy, który może zlecić w Millenecie (bankowości elektronicznej) przelew na konto oszczędnościowe dziecka ze swojego konta osobistego.
Przeczytaj też: Frankowicze ucieszyli się z wyroku TSUE. Ale czy nie okaże się, że to orzeczenie jest dla nich porażką? Przetarli sobie ścieżkę, a teraz…
Dorosły może mniej niż nastolatek
Tylko dlaczego nie można tego zrobić z rachunku osobistego córki, skoro rodzic ma pełną kontrolę nad jej kontem? Uważam, że konto dziecka będące pod kontrolą rodzica powinno mieć pełną funkcjonalność, a możliwość wykonania przelewu wewnętrznego na oprocentowane konto oszczędnościowe wydaje się być oczywiste. Dopiero gdy dziecko skończy 13 lat i od tej pory może samodzielnie dokonywać przelewów czy płacić kartami, należałoby pomyśleć, w jaki sposób niektóre funkcjonalności ograniczyć. Tymczasem to dorosły „opiekun konta” może mniej niż nastolatek.
Poza tym, jeśli dobrze rozumiem sens otwierania kont dzieciom (przed 13. rokiem życia), powinno pełnić ono funkcję świnki-skarbonki, tyle że w formie elektronicznej. Numer konta można podać ciociom, wujkom czy dziadkom, którzy zamiast dać prezent w gotówce, mogą zrobić upominkowy przelew. Następnie te środki powinno łatwo dać się przelać na oprocentowany rachunek.
Mam jednak dobrą wiadomość dla pana Macieja. Bank Millennium poinformował mnie, że pracuje nad tym, by elektronicznie można było zlecić przelew na konto oszczędnościowe również z Konta 360° Junior.
Źródło zdjęcia: Pixabay.com