26 czerwca 2021

Zakupy bez przechodzenia przez kasę: po prostu wejdź do sklepu, zeskanuj kartę, zabierz towar i wyjdź. To wygodne, ale czy niewidzialne płatności nie są pułapką?

Zakupy bez przechodzenia przez kasę: po prostu wejdź do sklepu, zeskanuj kartę, zabierz towar i wyjdź. To wygodne, ale czy niewidzialne płatności nie są pułapką?

Nie tylko kasy tradycyjne, ale i te automatyczne wkrótce mogą przejść do historii. Amazon niedawno otworzył wielkopowierzchniowy sklep bez kas. W Polsce sklepy bez personelu i kas testuje Żabka, a w internecie już kupujemy jednym przyciskiem. Sklepy są coraz bardziej naszpikowane technologiami i starają się oferować niewidzialne płatności. Czy to się uda? I czy jest się z czego cieszyć?

Zobacz również:

Amazon pokonuje kolejne bariery i otwiera coraz większe sklepy korzystając z technologii Just Walk Out (po prostu wyjdź). Najnowsza placówka ma powierzchnie kilku polskich dyskontów i ciągle można z niej po prostu „wyjść” nie stojąc w kolejce do kasy. Nic dziwnego. Kto jak kto, ale Amazon najlepiej wie, że konsumenci bardzo cenią sobie wygodę podczas zakupów. Poniższy wykres pochodzi z raportu firmy McKinsey. Główne czynniki wpływające na decyzje konsumentów o tym, gdzie zrobić zakupy, to wartość i wygoda.

Proces zakupów musi być więc wygodny, bo jeśli klienta obecność w sklepie zmęczy, to już do niego nie wróci. Sprzedawcy zdają sobie z tego sprawę i dlatego starają się jak najszybciej wyeliminować zbędne elementy procesu zakupowego.

I faktycznie w zakupach internetowych coraz rzadziej musimy wpisywać takie dane jak: numer karty, imię i nazwisko, e-mail, kod CVC, adres dostawy. Wszystko to zastępują różne funkcje w stylu: zapłać później, zapłać jednym kliknięciem, Google i Apple Pay, subskrypcje i tak dalej. Wszystko sprowadza się do ograniczania liczby kliknięć kupującego i do oszczędności jego czasu. Pojawiły się nawet odroczone płatności, żeby moment zakupów nie oznaczał bólu płacenia.

Natomiast w sklepach stacjonarnych wszystko zmierza w kierunku, w którym nawet nie będziemy musieli wykładać towarów z koszyka i wyciągać portfela. Na razie pojawiły się kasy samoobsługowe (różnie z nimi bywa), płatności aplikacją mobilną, opcje w stylu „kup przez internet i odbierz pod sklepem” i tak dalej.

To jednak nie koniec, bo w ostatecznej wersji płatność za zakupy będzie po prostu niewidzialna i to się zaczyna już dziać na naszych oczach. Weźmy takiego Ubera. Korzystając z niego nie zauważamy faktycznej płatności. Zamawiamy auto, wsiadamy, wysiadamy – a sama płatność się po prostu dzieje. Jest niewidzialna. Uber to jednak na razie jeden z wyjątków. Czy jest możliwe przeniesienie tego do naszych codziennych zakupów?

Czytaj też na homodigital: Inteligentne dostawy. Jak technologia usprawnia transport zamawianych przez nas produktów

Amazon otwiera sklepy bez kas

Takie próby coraz śmielej podejmuje Amazon, który przygotował technologię Just Walk Out. Jej zasada działania jest banalnie prosta. Po prostu wchodzimy do sklepu, skanujemy telefon (lub kartę albo nawet dłoń powiązaną z kontem w serwisie), wybieramy produkty i wychodzimy. Żadnych haczyków.

Co ważne nie ma tutaj żadnego grabienia danych osobowych. Oczywiście można założyć konto, pobrać aplikację mobilną Amazon i powiązać je ze swoim smartfonem lub dłonią, ale można też po prostu zeskanować kartę kredytową na wejściu.

Technologia Just Walk Out wykrywa, które produkty konsumenci biorą z półek (lub na nie odkładają z powrotem) i stale uaktualnia wirtualną listę zakupów. System wykorzystuje zestaw kamer, czujników i uczenie maszynowe. W sklepie będą obecni też pracownicy, którzy zweryfikują chociażby nasz wiek przy zakupie alkoholu. Mniej nowocześni klienci będą mogli skorzystać z tradycyjnych kas, które też będą dostępne.

Amazon dotychczas otworzył kilkanaście takich sklepów w Stanach Zjednoczonych i kilka w Londynie. Szczególnie najnowsza placówka (Amazon Fresh w Bellevue, otwarty 17 czerwca) jest warta uwagi, bo ma powierzchnię ok. 2300 mkw. Dla porównania: średnia powierzchnia sklepu Biedronka to trochę ponad 700 m kw. Czyli mamy do czynienia z prawdziwym supermarketem, w którym kupimy niemal wszystko. I wyjdziemy, nie przechodząc w ogóle przez kasę.

Jeżeli wszystko się uda, to istniejący pogląd, że taka technologia ma rację bytu tylko w małych placówkach i przy specyficznych produktach (np. mówiło się, że nie jest ona odpowiednia dla warzyw i owoców) przejdzie do historii, a wygoda naszych zakupów w przyszłości znacznie wzrośnie.

Taka technologia zabezpiecza też sklepy przed nieuczciwymi praktykami, bo zestaw czujników i sensorów będzie dużo trudniej oszukać niż kasę samoobsługową, na której niektórzy ważą paprykę jako ziemniaki.

Najważniejsza informacja jest jednak taka, że Amazon nie zamierza być tutaj monopolistą. Firma udostępnia technologię Just Walk Out innym sklepom. Kto wie – może niedługo przetestuję ją dla Was w Polsce? Na pewno będę jednym z pierwszych użytkowników w mojej okolicy.

Czytaj też: Sklepy spożywcze zachęcają nas do płacenia po nowemu. Najpierw był Lidl Pay, a teraz rusza Żappka Pay. Czy warto płacić w ten sposób? Testuję!

W Polsce Żabka jest liderem inteligentnych sklepów

A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój sklep bez kas mają. W Polsce intensywne testy sklepów bezobsługowych prowadzi Żabka. To tzw. Żabka Nano. Testowy sklep powstał już w Poznaniu, a w tym roku mają powstać i zostać udostępnione klientom sklepy w kolejnych lokalizacjach.

Zasada działania jest podobna do sklepów Amazona. Najpierw musimy pobrać aplikację Żappka i zeskanować ją na wejściu. Następnie wybieramy interesujące nas produkty i po prostu wychodzimy. Kwota należna za zakupy zostanie automatycznie pobrana z naszej karty po wyjściu.

Problem w tym, że Żabki Nano zapowiadają się jako małe sklepy – prawdopodobnie będą mieć kilkadziesiąt mkw. To takie większe automaty. I faktycznie w niektórych miejscach ten model biznesu będzie idealny (na dworcach, niedaleko szkół, przy drogach ekspresowych, na drodze powrotnej z kościoła), ale nie sądzę, aby podbiły one nasze serca podczas cotygodniowych zakupów.

Żabka planuje również unowocześnić swoje pozostałe sklepy. Pojawią się dynamiczne ceny, inteligentne półki, personalizowane promocje i kasy jednosekundowe. Pytanie, czy jest sens rozwijać technologię kas jednosekundowych w czasach, gdy konkurencja rozwija technologię braku kas. Czas pokaże. Zapraszam do recenzji Maćka Samcika dotyczącej inteligentnej Żabki przyszłości.

Niewidzialne płatności przyszłości

Wszystko zmierza do tego, aby całkowicie wyeliminować przycisk zapłaty. W internecie to będzie prostsze, bo w zasadzie już się dzieje. Mamy do dyspozycji wiele narzędzi pozwalających robić zakupy jednym kliknięciem i nawet brać automatycznie kredyt (np. Twisto lub Allegro Pay). Jeżeli pomysły Amazona i Żabki się przyjmą, to niedługo zakupy stacjonarne mogą być bardzo przyjemną rozrywką.

Czy taki kierunek rozwoju zakupów mi się podoba? Generalnie tak. Cenię sobie swoją wygodę i staram się być świadomym konsumentem, a więc każde ułatwienie zakupów jest mi na rękę. Szczególnie, że stanie w kolejkach to spory dyskomfort (ludzie potrafią wręcz krzyczeć na kasjerki, że nie wszystkie kasy są otwarte) i realna strata pieniędzy.

Załóżmy, że robimy zakupy dwa razy w tygodniu, a średni czas stania w kolejce to 3 minuty. Miesięcznie poświęcamy więc około pół godziny na bezproduktywne stanie w kolejce. Średnia płaca godzinowa w Polsce w 2021 roku to około 24 zł netto. W związku z tym miesięcznie w kolejkach sklepowych tracimy 12 zł, a rocznie aż 144 zł.

Natomiast widzę też negatywne strony takiego zjawiska. Niewidzialne płatności dużo trudniej kontrolować. Wiele badań pokazało, że płacąc gotówką, trudniej się wydaje pieniądze niż podczas płatności kartą. Niewidzialne płatności, a więc nawet brak konieczności wyjmowania takiej karty, to jeszcze większe ułatwienie. Może się pojawić problem spontanicznych i nieprzemyślanych zakupów. Przecież my tak naprawdę nawet nie będziemy wiedzieć, ile zapłacimy, dopóki nie wyjdziemy ze sklepu.

W internecie wprawdzie mamy możliwość zwrotu niechcianego produktu, ale sporej części osób się tego po prostu nie chce robić. Podejście: kupiłem, nie potrzebuję, ale niech zostanie… jest powszechne wśród moich znajomych. W sklepach stacjonarnych jest jeszcze trudniej się rozmyślić, bo zwrot zależy od dobrej woli sprzedawcy.

Czytaj też: Kupujesz na Allegro? Już dostałeś albo wkrótce dostaniesz limit Allegro Pay. I staniesz się łakomym kąskiem dla złodziei. Jak się zabezpieczyć?

Handel zmienia się na naszych oczach. Konsumenci dążą do szybszych i wygodniejszych zakupów, a sklepy starają im się to umożliwić. Coraz częściej niewidzialne płatności będą realizowane prosto z naszych rachunków bankowych. Pamiętajcie, aby je mimo wszystko kontrolować, bo wygoda jest ważna, ale stabilny budżet powinien być jeszcze ważniejszy.

Zdjęcie główne: pixabay / Victoria_Borodinova

Subscribe
Powiadom o
20 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jacek
3 lat temu

(…)Amazon niedawno otworzył wielkopowierzchniowy sklep bez kas(…)
Trochę się spóżnili Decathlon testuje już dostawy zakupów dronami… https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/decathlon-dostawa-dron-jak-zrobic-zakupy-opinie

Admin
3 lat temu
Reply to  Jacek

No, ale to już jest trochę innego – to de facto e-commerce 😉

Sylwester
3 lat temu
Reply to  Jacek

Jakieś 7 czy 8 lat temu przy trasie 194 już był sklep chyba Auchan z kasami zwykłymi zamkniętymi w weekend, zaś dostępne były tylko automatyczne, gdzie jedna z pań tylko „pomagała” przy samodzielnych płatnościach.
Owszem, Amazon idzie lekko naprzód, ale to jest tylko drobna kosmetyka, którą trudno zauważyć.

Pan Krzysztof
3 lat temu

Sklepy są coraz bardziej naszpikowane technologiami i starają się oferować niewidzialne płatności.

Chyba chodzi o rozwiązania techniczne. Z technologią mamy do czynienia w zakładzie produkcyjnym.
Kto dokunuje niewidzialnych płatności podlega karze pozbawienia wolności od 3 m-cy do lat 5 😁

Admin
3 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

To jest mocno rozszerzająca interpretacja 😉

Admin
3 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

A co to terminologii to racja – autor powinien napisać „techniczne” albo redaktor poprawić. Ale skoro to ja jestem redaktorem i tego nie zauważyłem, to teraz będę szedł w zaparte 😉

Don Q.
3 lat temu

Podoba mi się w tym możliwość wrzucania produktów od razu do swojej torby na zakupy, bo „tradycyjnie” niepotrzebnie dużo czasu zajmuje przerzucenie ich przez kasę, nawet jeśli nie ma kolejek. ⁂ Ale rzeczywiście, wizja zakupów nawet bez sprawdzania, ile się wydaje, jest fascynująca, szczególnie w połączeniu z kartami kredytowymi czy limitami w koncie. Ciekawe, jak się będą bronić przed biedakami i bankrutami? Może przy tym skanowaniu karty przy wejściu będzie robiona blokada, by sprawdzić dostępność środków? A jeśli tych nie będzie, to natychmiast pojawi się dwóch osiłków, którzy delikwenta chwycą za fraki i wywalą za drzwi? Przy takich technologiach następnym… Czytaj więcej »

Last edited 3 lat temu by Don Q.
Damian
3 lat temu

Ciekawe opcje.

Dla mnie najważniejsze w praktyce będzie obsługa reklamacji. Np. ściągnęło więcej niż powinno.

Docelowo opcja na razie na samotne zakupy bez rodziny.

Dobry kierunek.

Don Q.
3 lat temu
Reply to  Damian

A no właśnie, jak to jest z tą rodziną? Tylko jedna osoba może na daną kartę (czy inną metodę płatności/konto) robić zakupy, czy można grupowo? Jeśli to drugie, to czy dzieci też mogą? Małe dzieci? 👀

Admin
3 lat temu
Reply to  Don Q.

Jeśli tam są kamery identyfikujące człowieka po cechach (np. sposobie chodzenia), to raczej grupowe odpadają

Mariusz
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Grupowe działają. Mieszkam w Bellevue i byłem w tym sklepie nie raz. Skanujesz dłoń i po kolei wszyscy członkowie rodziny wchodzą. Ktokolwiek coś zdejmie z półki jest doliczane do mojego rachunku. Swoją drogą zastanawiam się czy Żabka korzysta z technologii Amazona. Wątpie, by Żabka sama to opracowała.

Admin
3 lat temu
Reply to  Mariusz

Ooo, dzięki za info z pierwszej ręki! A skąd system „wie”, że dane osoby są osobami towarzyszącymi akurat tego płatnika?
Żabka to chyba sama rzeźbiła, bo już kilka lat temu opowiadała, że pracuje nad własnym rozwiązaniem

Mariusz
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Wydaje mi się, że wszystkie osoby, które przejdą przez bramkę po zeskanowaniu dłoni są przypisane do danej grupy. Bramka jest otwarta tak długo, jak ktoś przechodzi. Na początku skanowałem dłoń dla każdej osoby pojedynczo, ale obsługa sklepu powiedziała, że można raz dla wszystkich.
Chodzimy tam z czteroletnią córką i ona „pomaga” w zakupach. Często coś bierze z półki, potem odkłada. Pomyłka na rachunku zdarzyła się raz na kilka wizyt.

Admin
3 lat temu
Reply to  Mariusz

Aaaa, jasne, czyli jest bramka, do której można przypisać więcej, niż jedną osobę. Good idea

Marcin
3 lat temu

Panie Macieju czy orientuje sie Pan moze ilu jest kasjerow w Polsce na etacie? Zastanawia mnie ile etatow taka technologia popchnie w tzw. niebyt. Mimo, ze widze coraz czesciej kasy samoobslugowe to wydaje mi sie, ze takich stanowisk wciaz jest niemalo.

Admin
3 lat temu
Reply to  Marcin

W handlu pracuje jakieś 700 000 ludzi, ale wydaje mi się, że nie więcej, niż 150 000 – 200 000 z nich to kasjerzy/kasjerki

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

no ale ilu z nich to kasjerzy sensu stricto? przeciez wszyscy poza kasowaneim wykladaja towar i sprzataja sklep wiec de facto miejsc pracy wiele nie ubedzie

Przemo
3 lat temu

Ciekawe co będzie jak będą (a będą) tzw. „błędy systemu”? Ostatnio w Biedronce robiłem zakupy za ok. 200. W skład zakupów wchodziły dwa „byczki” (odsyłam do skojarzenia „z krówką”) po ok. 40. Zapłaciłem, poszedłem i coś tak jakoś mi się nie złożyło to z rachunkiem. Biorę paragon, patrzę: są 3! Wracam. Kasjerka podejrzanie od razu wiedziała o co chodzi i jeszcze zapewniała kierowniczkę, że „były na pewno 2” (ja tam jestem znany bo rok temu nie dali mi paragonu z nipem i nie chcieli tego przez 3 tygodnie dobrowolnie poprawić – skończyło się na kontroli KAS, zeznaniach w roli świadka… Czytaj więcej »

[…] Przeczytaj też na subiketywnieofinansach.pl: tekst o robieniu zakupów bez przechodzenia przez kasę! […]

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu