Zbliża się koniec roku szkolnego. To dla wielu uczniów czas heroicznej walki o jak najwyższą średnią, a może i czerwony pasek. Świadectwo z dobrymi ocenami to wartość sama w sobie, ale wiem, że niektórzy rodzice dodatkowo motywują swoje dzieci do wysiłku opcją jakiegoś mniej lub bardziej drobnego upominku albo np. wypłatą większego kieszonkowego w zamian za dobrą średnią. Kiedyś uważałem, że nie powinno się dzieciom płacić za oceny, bo nauka to ich obowiązek, ale rzeczywistość się tak „skomercjalizowała”, że jestem gotów użyć także i tej metody motywacji, o ile jest krótkoterminowo skuteczna i długoterminowo nieszkodliwa.
Czytaj też: Bank T-Mobile za zakupy zwróci ci pieniądze tylko jeśli masz kredyt
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Czytaj też: Jak w Banku Pocztowym odzyskać część wydatków na leki?
Czytaj też: Zanim coś kupisz licząc na money-back… zapytaj o MCC
Nie wiem czy wiecie, ale jest też bank, który nagradza swoich młodych klientów za wyniki w nauce. Toyota Bank ma konto, na którym można zainkasować wyższe odsetki przynosząc wysoką średnią. Nazywa się to Konto Click i nawet bez tej premii ma kilka zalet. Najważniejszą jest wysokie oprocentowanie osadu na rachunku – aż 2,5% dla salda do 8.000 zł. Może być jeszcze więcej, bo razem z ROR-em bank oferuje konto oszczędnościowe Super Click oferujące 3% dla kwoty do 10.000 zł. Poza tym są darmowe przelewy przez internet i trzy bezpłatne wypłaty bankomatowe. Jedyną wadą jest 1 zł miesięcznej opłaty za kartę, której nie da się ominąć.
Na ten pakiecik, dostępny dla młodych klientów powyżej 13-go roku życia, bank nałożył „Bonus dla najlepszych”, czyli promocję za dobre oceny na świadectwie. Jeśli uda się osiągnąć średnią od 4,75 do 4,99, to bank… podwoi odsetki od pieniędzy zgromadzonych na koncie. Przy średniej powyżej 5,00 odsetki są potrajane. Niestety jest limit kwotowy – dla niższej średniej 100 zł, a dla wyższej 200 zł.
Czytaj też: Bank znów pomoże ci zmotywować dziecko do nauki!
Dwie stówki ekstra bonusu dla ucznia to fajna rzecz, szkoda tylko, że trzeba w tym celu mieć w banku wysokie oszczędności. Jeszcze większa szkoda, że odsetki są podwajane lub potrajane tylko za okres ostatniego kwartału przed końcem roku. Bank płaci więc de facto za przykładanie się do nauki tylko od kwietnia do czerwca. Jeśli więc mam na Koncie Click 1000 zł, bo zebrałem tyle z kieszonkowego otrzymywanego od rodziców, to przy oprocentowaniu 2,5% miałbym 25 zł odsetek brutto i 20 zł po odciągnięciu podatku Belki. A z bonusem?
Jeśli przyniosę świadectwo ze średnią 4,75-4,99 to mam 5%, ale tylko przez jeden kwartał. Czyli za jeden kwartał dostanę o 6,25 zł brutto więcej. Przy średniej powyżej 5,00 bonus wyniesie 12,5 zł brutto. Najogólniej rzecz ujmując: szału nie ma. W dzisiejszych czasach zmotywować dziecko do wysiłku oferując mu 10 zł bonusu po opodatkowaniu to mission impossible ;-)). Oczywiście: jeśli dziecko ma na koncie nie 1000 zł, tylko np. 5000 zł – bo kieszonkowe jest odpowiednio wysokie – to bonusy stają się bardziej zauważalne. Od takiej kwoty odsetki wyniosą 100 zł (już po potrąceniu podatku Belki), zaś premia – od 25 zł (przy nieco niższej średniej) do 50 zł (przy wyższej).
Aha, jest jeszcze jeden bonus – dla każdego ucznia ze średnią powyżej 4,75, który przez trzy miesiące wykonywał transakcje kartą o wartości 200 zł miesięcznie (nie liczą się zakupy poniżej 20 zł, ale można kupować też w internecie) bank przewidział bon podarunkowy do AppStore lub Google Play o wartości 100 zł. I to jest jeszcze lepsza nagroda, niż te drobne pieniążki, które bank dopłaca do odsetek. Żeby dostać bon na zakupy w sklepach mobilnych nie trzeba mieć poważniejszych oszczędności – wystarczy trzymać na koncie tyle, żeby wystarczyło na wydanie 200 zł w każdym z trzech przedwakacyjnych miesięcy.
Czytaj też: Jak dostać co najmniej 1000 zł z urzędu skarbowego? Oto najlepszy money-back na świecie. Dla każdego!
Czytaj też: Koniec ery money-backów? Ten bank zapłaci ci za wszystkie zakupy. Ale nie cashem, tylko punktami
W sumie więc bogaty prymus – mający 5000 zł na koncie i średnią powyżej 5,00 – może wycisnąć z Toyota Banku nawet 150 zł. Trzeba tylko przesłać skan lub zdjęcie obu stron świadectwa oraz informację z wyliczoną średnią do banku e-mailem do 7 lipca. Program motywacyjny dla uczniów niczego sobie, choć jeden z moich czytelników – który postanowił namówić dziecko do cięższej pracy za pomocą motywacji finansowej – zauważył bolesną niewygodę objawiającą się już przy zakładaniu Konta Click.
„Żeby założyć w tym banku konto składa się wniosek przez internet i czeka na kuriera z papierami do pospisu. Przy podpisaniu umowy musi być przedstawiciel ustawowy dziecka, czyli rodzi, i owa ambitna młodzież. Kłopot w tym, że bank wysyła kurierów tylko do godz. 15.00. Na moje pytanie czy naprawdę muszę dziecko wcześniej zwolnić ze szkoły, żeby mogło dostać premię za dobrą naukę usłyszałem od pracownika banku, że rodzice mają na to sposób i podpisują umowy w… ferie lub wakacje”
– napisał mi jeden z czytelników. To już trzeci podobny sygnał, który dostałem od czytelników, więc albo bank w tak dziwny sposób sformułował umowę z kurierami, albo kurierom się wydaje, że pracują w ZUS-ie i wychodzą do domu o 15.00. Tak czy siak problem idzie na konto Toyota Banku: ciekawą inicjatywę wspomagającą wysiłki rodziców, by ich dzieci się dobrze uczyły, bank okrasił koniecznością wysłania dziecka na wagary ;-)). Trochę szkoda, bo Toyota Bank dobrze kombinuje – stara się być nie tylko instytucją do rozliczeń finansowych, ale też pomocnikiem w domowych finansach. Ma też niezły program oszczędzania na wydatkach paliwowych oraz coraz fajniejszą wspólną ofertę z salonami i serwisami Toyoty (program punktowy, finansowanie zakupów ratami itp.).
Czytaj też: Bonusy za płacenie kartą dogorywają? Sprawdź ile można odzyskać z wydatków na paliwo