18 września 2020

Gdy inne banki podwyższają opłaty, gdzie tylko się da, oni poszli pod prąd i wprowadzili… konto za prawdziwe „zero”! Tylko czy nie jest już za późno?

Gdy inne banki podwyższają opłaty, gdzie tylko się da, oni poszli pod prąd i wprowadzili… konto za prawdziwe „zero”! Tylko czy nie jest już za późno?

Zero za konto osobiste i debetową kartę wielowalutową. I to bez żadnych warunków. Do tego cztery darmowe wypłaty z dowolnych bankomatów w Polsce lub za granicą, a dla nowych klientów jeszcze 150 zł w ramach moneyback. Bank Citi Handlowy wprowadza nowy wariant CitiKonta. To obecnie jeden z najtańszych rachunków – z takim pakietem usług – na polskim rynku

Kiedy dowiedziałem się o nowym koncie, a właściwie podrasowanym wariancie CitiKonta, poczułem się jakbym przeniósł się w czasie ładne kilka lat wstecz. To wtedy banki prześcigały się w pomysłach na przyciągnięcie klientów. Konto prowadzone za 0 zł i darmowa karta debetowa bez żadnych warunków była czymś normalnym. Przewagę nad konkurencją można było zdobyć np. pakietem darmowych i nielimitowanych wypłat z bankomatów w Polsce i za granicą, czy hojnym programem moneyback (banki zwracały nawet 3-5% kwoty transakcji opłacanych kartami).

Zobacz również:

Citi Handlowy swoje nowe konto promuje hasłem „rewolucja finansowa”. Nie lubię szastać określeniem „rewolucja”, bo powinno być ono zastrzeżone do naprawdę istotnych zmian na rynku usług finansowych, np. wprowadzenia kart zbliżeniowych, pojawienia się w pełni funkcjonalnej bankowości mobilnej i płatności mobilnych czy kart wielowalutowych. Ale w przypadku nowej oferty Citibanku słowo „rewolucja” w jakimś stopniu się broni. I to z dwóch powodów.

Pierwszy dotyczy profilu banku. Citi utożsamiany jest jako bank od kart kredytowych oraz wielkich interesów korporacyjnych. To jeden z największych banków finansujących globalne firmy, także te działające w Polsce. A jeśli chodzi o klientów detalicznych, to nigdy nie ukrywał, że celuje w zamożniejszych Polaków, dlatego jego rachunki do najtańszych nie należały.

Podstawowy wariant – CitiKonto – kosztował 3 zł, 8 zł lub 15 zł miesięcznie w zależności od wysokości wpływów. Żeby zapłacić najniższą stawkę, trzeba było zasilić rachunek kwotą co najmniej 3.500 zł. A karta debetowa? Aż 8 zł miesięcznie i to bez możliwości zwrotu opłaty, nawet przy aktywnym korzystaniu. Patrząc na nowy cennik – wprowadzenie CitiKonta można nazwać krokiem rewolucyjnym.

Drugi symptomem „rewolucyjności” to obecna sytuacja na rynku bankowym. Ten rok to fala podwyżek usług bankowych. Stopy procentowe są bliskie zera, więc banki szukają dodatkowych źródeł przychodów. Wzrosły marże kredytów hipotecznych, prowizje za udzielenie kredytów gotówkowych, banki podwyższają opłaty za operacje realizowane w oddziałach. W takich warunkach należało oczekiwać wzrostu cen za konta i karty, albo wyśrubowania warunków, które trzeba spełnić, żeby za podstawowe usługi nie płacić. Citi Handlowy robi coś dokładnie odwrotnego – obniża prowizje za konto i kartę.

Ale właśnie w kłopotach sektora bankowego upatrywałbym wprowadzenia „rewolucyjnej” oferty. Citibank ma silną pozycję w kartach kredytowych. W pierwszym kwartale tego roku jego kartami płaciło blisko 650.000 klientów. Dla porównania: PKO BP (lider w tym zestawieniu) prowadził ok. 950.000 rachunków kart kredytowych. Ale w porównaniu z pierwszym kwartałem 2019 r. Citibankowi ubyło blisko 30.000 kart, choć w tym czasie innym bankom słupki w tej kategorii rosły.

Citi Handlowy nie jest natomiast mocny jeśli chodzi o prowadzenie naszych domowych finansów. Prowadzi obecnie ok. 250.000 rachunków osobistych. Taki wynik nie powala na kolana, a właśnie dzięki dużej skali działania w dziedzinie „codziennego bankowania” banki mogą „bronić” wyników prowizjami od różnego rodzaju transakcji.

Prezes największego banku PKO BP powiedział ostatnio, że mniejsze banki, które nie zdołały zbudować wystarczającej skali działania, by utrzymać się z prowizji w trudnych czasach, będą skazane na trwałą nierentowność. Citi nie jest typowym przykładem takiego „schyłkowego” banku (ma silną bankowość korporacyjną i rozwiniętą działalność na rynku kapitałowym, a w detalu zamożnych klientów, którym oferuje usługi wealth management), ale niewątpliwie w klasycznej bankowości detalicznej gigantem nie jest.

Ćwierć miliona klientów kont osobistych, choć prowadzonych dla klientów zamożniejszych, niż przeciętna rynkowa, to za mało. Już w zeszłym roku bank wykorzystał technologię służącą do wnioskowania o pożyczkę i kartę kredytową „na selfie”, co odebrałem jako chęć pozyskania klientów spoza własnej bazy. Czyżby Citibank zabrał się za odrabianie strat i chciał powiedzieć Polakom: „wciąż możecie mieć konto za zero”? Sprawdźmy, co kryje się za nowym CitiKontem.

Przeczytaj też: W gabinetach prezesów banków trwają narady o tym, jak nam dokręcić śrubę. Jakie nowe opłaty nam grożą? Oto lista

Przeczytaj też: Wszystkie banki w jednym banku, kredyt bez zaświadczeń o dochodach… Wszystko to dzięki otwartej bankowości, która dziś ma pierwsze urodziny. Które banki dały radę?

Bank zamyka stare konto i otwiera nowe

Zacznę od tego, że „stary” wariant CitiKonta został wycofany ze sprzedaży pod koniec sierpnia. Oczywiście można z niego dalej korzystać, ale bank raczej do tego nie zachęca, bo wraz z jego wycofaniem… podniósł związane z nim opłaty. Np. z 6 do 9 zł wzrosła opłata za korzystanie z infolinii transakcyjnej CitiPhone.

Jeśli korzystacie ze „starego” CitiKonta, nie ma na co czekać, tylko przeprowadzić się na nowy jego wariant. Migracja jest bezpłatna, a można jej dokonać w bankowości elektronicznej. Co ciekawe, bank pozwala zmienić na nowy również inny wariant konta – Citi Priority (logujemy się do bankowości elektronicznej i klikamy „Zmień typ konta”). Dokumenty związane z uruchomieniem nowego rachunku zostaną przesłane do klienta drogą elektroniczną.

Prowadzenie nowego CitiKonta jest bezwarunkowo za darmo, nie trzeba więc zasilać go określoną kwotą. Bezpłatne jest też korzystanie z karty debetowej. I w tym przypadku nie trzeba wyrabiać normy liczby czy kwoty transakcji, co na rynku jest już standardem. Ale to nie koniec prezentów. W pakiecie darmowe są pierwsze cztery wypłaty z bankomatów innych niż Citi (te są bezpłatne bez limitu) w Polsce i na świecie. Piąta i kolejne wypłaty w miesiącu kosztują 8 zł. Darmowe są też trzy przelewy Express Elixir w każdym miesiącu (kolejne po 5 zł za sztukę).

Karta debetowa do rachunku jest wielowalutowa, a więc można do niej podłączyć subkonta walutowe i nie płacić za przewalutowanie transakcji będąc za granicą. Citi oferuje subkonta w dolarach, frankach szwajcarskich i funtach. Te są prowadzone bezpłatnie. Inaczej jest z czwartym subkontem – w euro. Koszt jego prowadzenia zależy od salda na rachunku. Jeśli mamy na nim nie więcej niż 10.000 euro, nic nie płacimy. Jeśli saldo znajduje się np. w widełkach 10.000-20.000 euro, bank pobierze 18 zł, a jeśli powyżej 100.000 euro, aż 180 zł.

Ofertę walutową uzupełnia kantor internetowy – Citi Kantor, w którym można wymieniać waluty za pośrednictwem bankowości elektronicznej lub aplikacji mobilnej. Można w nim realizować proste operacje, np. zakup lub sprzedaż walut po bieżącym kursie, ale też opcje zaawansowane. Ustawiamy np. kurs, po jakim chcielibyśmy kupić np. euro. Jeśli taka oferta się pojawi, wówczas transakcja zostanie zrealizowana.

To nie pierwsza przygoda Citibanku z rozwiązaniami walutowymi. Bank już wcześniej miał w ofercie kartę walutową, ale w odróżnieniu od innych banków klient musiał pamiętać, żeby przestawić kartę np. w tryb euro. Mógł to zrobić w systemie bankowości elektronicznej lub przez infolinię. Teraz doszła usługa Citibank Global Wallet, czyli automatycznego ustawienia rachunku. Będąc np. w Niemczech, system powinien przestawić kartę w tryb euro.

Przeczytaj też: Bank odrzucił wniosek o kredyt? Ma obowiązek podać przyczyny odmowy. Sprawdziliśmy: banki nic sobie z tego nie robią. Jak je zmusić do przestrzegania prawa?

Przeczytaj też: Stopy procentowe prawie zerowe, a oni płacą nawet 4% na lokacie z gwarancjami BFG! Gdzie takie cuda? Czy są haczyki i gwiazdki?

Omijaj oddziały i nie dzwoń, bo zbankrutujesz!

A skoro wspomniałem o infolinii, to też mam dobrą wiadomość. Infolinia informacyjna jest bezpłatna, natomiast dostęp do infolinii transakcyjnej – CitiPhone – kosztuje 9 zł miesięcznie (z tej opłaty zwalnia saldo na wszystkich rachunkach o wartości co najmniej 100.000 zł). Jakiś czas temu pisałem o tym, że bank włączał CitiPhone automatycznie. Żeby nie płacić 6 zł miesięcznie (tyle to wówczas kosztowało), klient musiał sam usługę deaktywować.

Bank zapewnił mnie, że przy zakładaniu nowego CitiKonta przez bankowość elektroniczną (można też przez „selfie”), CitiPhone domyślnie jest wyłączony. A jeśli zakładamy konto w oddziale, klient jest pytany, czy chce z tej usługi korzystać i ile ona kosztuje. Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać bank za słowo!

———————

Chcesz więcej takich ciekawych artykułów od Ekipy Samcika? Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy – zapisz się na newsletter i bądźmy w kontakcie!

———————

A w ogóle to odradzam zlecanie przelewów z pomocą telekonsultanta. Bo o ile podstawowe usługi w ramach nowego CitiKonta naprawdę są za „free”, to zlecanie ich w oddziale czy właśnie przez CitiPhone może puścić nas z torbami. Przelewy elektroniczne są za darmo, a realizowane za pośrednictwem CitiPhone lub w oddziale (niezależnie czy jest to przelew krajowy, czyli do innego banku, czy na rachunek w Citi) kosztują aż 30-40 zł. To jedne z najwyższych, jeśli nie najwyższe stawki na rynku. 20 zł, a więc też sporo, zapłacimy za utworzenie, zmianę, czy odwołanie zlecenia stałego w tych kanałach. Z kolei wypłata gotówki w oddziale kosztuje 30 zł.

Wcześniej wspomniałem, że obecni klienci bezkosztowo mogą zamienić dotychczasowy wariant konta na nowe CitiKonto. Ale nowych klientów Citi kusi limitowaną promocją, w ramach której można zgarnąć do 150 zł. Promocja trwa do 20 listopada, a premię dostanie pierwszych 5000 osób, które spełnią określone warunki. Jest sprytnie skonstruowana, bo przy okazji bank zmusza klientów do przetestowania kilku usług.

50 zł dostaniemy po założeniu konta i zasileniu go kwotą co najmniej 100 zł, a jeśli zalogujemy się do bankowości mobilnej, bank dorzuci kolejną pięćdziesiątkę. Trzecie 50 zł dostaniemy za przetestowanie płatności mobilnych Google Pay lub Apple Pay (trzeba wydać co najmniej 100 zł). A jeśli ktoś nie chce płacić mobilnie, trzecią część premii może dostać za przelanie na konto przynajmniej raz wynagrodzenia o wartości minimum 2000 zł.

_________________

SKORZYSTAJ Z NAJLEPSZYCH BANKOWYCH OKAZJI:

Obawiasz się inflacji? Sprawdź też „Okazjomat Samcikowy” – aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek?

_________________

Przeczytaj też: Gotówka, waluty, złoto w sztabkach i monetach, biżuteria, kosztowności… Przyda się domowy sejf. Ale jak wybrać odpowiedni? Ile kosztuje solidne zabezpieczenie majątku?

Przeczytaj też: Już co dwudzieste wypite w Polsce piwo nie zawiera alkoholu. Dlaczego Polacy coraz chętniej sięgają po „złoty trunek” bez procentów?

Bezwarunkowo darmowe konta na wymarciu

Cennikowo nowa oferta Citibanku wygląda naprawdę ciekawie. To właściwie jeden z niewielu rachunków na rynku, w ramach których podstawowe usługi są bezwarunkowo darmowe. Żeby było darmowo, trzeba tylko pamiętać o tym, by omijać oddziały i infolinię, czyli obsługiwać się samemu w bankowości elektronicznej. Nowe CitiKonto to też ciekawa opcja dla osób często wyjeżdżających za granicę – karta wielowalutowa w pakiecie z kantorem internetowym mogą sprawić, że zagraniczne wakacje nie przyprawią nas o finansowy zawrót głowy.

Na rynku jest jeszcze sporo rachunków za tzw. zero za podstawowe usługi, ale zwykle na to zero trzeba zapracować. Przejrzałem najtańsze rachunki. Np. posiadacze Konta internetowego w Alior Banku zapłacą 6 zł za kartę debetową, jeśli nie wydadzą nią co najmniej 300 zł w miesiącu. A 5 zł kosztuje wypłata z bankomatu o wartości poniżej 100 zł. W BNP Paribas Konto Otwarte na Ciebie w najtańszej opcji, a więc z Kartą Otwartą na Ciebie może kosztować 3 zł. Żeby nie płacić za kartę, trzeba zapłacić nią chociaż raz w miesiącu. Bank Pocztowy (Konto w Porządku) pobierze 6,99 zł za kartę, chyba że wydamy 300 zł. Konto dla Ciebie w Credit Agricole też będzie darmowe, ale trzeba zasilać je kwotą 1000 zł miesięcznie i przynajmniej raz zapłacić kartą.

Banku Pekao (Konto Przekorzystne) przepustką do „zera” są wpływy na rachunek (co najmniej 500 zł miesięcznie) i jedna transakcja kartą lub aplikacją PeoPay. To dość łatwy do spełnienia warunek. Blisko do ideału ma też Konto osobiste w mBanku – wystarczy jedna transakcja kartą, a wypłaty z bankomatów są za darmo przy wypłacie co najmniej 100 zł.

PKO BP (Konto za Zero) trzeba wykonać pięć transakcji kartą lub BLIKiem. Bezwarunkowo bezpłatne konto znajdziemy w Nest Banku (Nest Konto). Nie płacimy za prowadzenie rachunku, kartę debetową, wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce i na świecie, a nawet za wypłaty gotówki w oddziałach.

_________________

POSŁUCHAJ PODCASTU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”

W najnowszym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” rozmawiamy o zdziwieniu klientów tym, jak bardzo banki zakręciły kurek z kredytami (jak to jest, że klient, który miał jeszcze pół roku temu możliwość wzięcia 100.000 zł, dziś nie może pożyczyć nawet 1.000 zł) i jak się w takiej sytuacji zachować. Sprawdzamy czy da się jeszcze sensownie zarobić na lokacie bankowej, zastanawiamy się co ukrywają przed nami telekomy oraz dlaczego bankomaty wypłacają nam coraz częściej wyłącznie „grube” banknoty. No i martwimy się losem największej polskiej sieci restauracji, która z powodu pandemii jest zagrożona bankructwem. Zapraszamy do posłuchania!

Rozpiska tematów:

01:02 – Dlaczego banki zakręciły kurek z kredytami i dlaczego nie mówią nam, dlaczego odprawiły nas z kwitkiem?
12:41 – Czy da się jeszcze sensownie zarobić na lokacie?
20:38 – Kto zjadł gigabajty danych i dlaczego telekom w tej sprawie chowa głowę w piasek?
25:41 – Już raz prawie zbankrutowali. Czy to może się powtórzyć? Jaka przyszłość stoi przed siecią restauracji Sphinx?
36:12 – Dlaczego bankomaty wydają tylko banknoty o wysokich nominałach?

Aby odsłuchać podcast kliknij tutaj

_________________

SUBSKRYBUJ KANAŁ WIDEO „SUBIEKTYWNIE O FINANSACH” I ZOBACZ NAJNOWSZE SZKOLENIA:

Na kanale YouTube „Subiektywnie o finansach” znajdziesz mnóstwo wideoporadników dotyczących lokowania oszczędności, inwestowania, rozsądnego zarządzania domowym budżetem, nowoczesnych form płatności oraz innych ważnych rzeczy dla Twojego portfela. Subskrybuj i oglądaj.

Subscribe
Powiadom o
33 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Stefan
4 lat temu

Jakież było moje zdziwienie, gdy po latach posiadania konta w Nest Banku i braku jakiegokolwiek opłat, wybrałem się do oddziału w celu wypłaty gotówki i też nic nie zapłaciłem!

EwaSiwiec
4 lat temu

Chodźcie tu do mnie, załóżcie konto za zero, karta też jest za zero. Po roku: wprowadzamy opłatę za konto X zł, chyba że wpłacacie regularnie XXXX zł. Następnie: wprowadzamy opłatę X zł za kartę, chyba że wydacie nią XXXX zł. Jasne, że możecie rozwiązać umowy. Ile osób zrezygnuje? 10 – 20%, połowa pozostałych uniknie opłat, reszta… zapłaci.

BdB
4 lat temu

Innych? A CitiPriority czy SimplyCiti?

Don Q.
4 lat temu
Reply to  BdB

Simplicity to akurat zły przykład, dla „starych” klientów ciągle jest bezwarunkowo bezpłatna (a nowi mogą wziąć takąż Motokartę).
Natomiast z Citi Priority możesz mieć rację, całkiem prawdopodobne, że warunki bezpłatności dla tego nowego CitiKonta w przyszłości także zostaną zmienione na gorsze, jak to się ostatnio stało z Priority.

Michal
4 lat temu

Już się zaczynam bać tego banku.. otwarcie tego konta to koszmar. Citi potrzebuje na to 14 dni !!!. Selfie nie działa, kontakt przez formularz, oddzwaniają po tygodniu, konsultant od nowa wypełnia wniosek. Po 2 dniach znów dzwoni konsultant że czegoś nie klikneli i trzeba wniosek wypełnić po raz trzeci. I choć umowa miała być natychmiast po tej rozmowie dostarczona przez serwis internetowy to jej wygenerowanie zajeło kolejne 4 dni. Teraz czekam na karte.. być może konto w miesiąc będzie funkcjonalne. Już się boję jak w tym banku będzie wyglądało zamkniecie tego konta

Don Q.
4 lat temu

Z banków idealnych pod względem cennikowym jest jeszcze Idea (konto z kartą bezpłatne bezwarunkowo), choć nie wiadomo, jak długo on „pociągnie” (pewnie ktoś go „wciągnie”)…

Sosna
4 lat temu
Reply to  Don Q.

Idea? Bliskie zeru wskaźniki wypłacalności, spór z kuratorem z KNF, wniosek o areszt dla L.Cz. … Z „ciągnięciem” stawiam na miesiące, jeśli nie tygodnie.

Don Q.
4 lat temu
Reply to  Sosna

Tak, ale depozyt 2,5% bez limitu kwotowego (tzn. do limitu BFG) to w obecnych czasach produkt na tyle atrakcyjny, że nawet na te miesiące (czy, jak piszesz, tygodnie), warto może korzystać…

Jan kowalski
4 lat temu

Po jakimś czasie dowalają opłaty. Nie tak fajnie i różowo jak w opisie

Piotr
4 lat temu

A czy kursy wymiany (z minimalnym spreadem) pokazane dla citikantor dla kont założonych po 1 września są dostępne? Bo wg niektórych osób nie da się waluty kupić po tych kursach – ale bank się dalej nimi chwali.

Michal
4 lat temu
Reply to  Piotr

Kursy City straszne sa EUR 4,27/4,64 dla porownania KantorAlior 4,44/4,47

Don Q.
4 lat temu
Reply to  Michal

@Michał, Citi ma różne kursy: https://www.online.citibank.pl/kursy-walut/citi-konto.html
W końcu to poprawili, teraz po wybraniu „CitiKonto (otwarte od 01.09.2020 r.)” wyświetla się „Tabela kursów online dla CitiKonta założonego po 01.09.2020 r. jest dostępna po zalogowaniu w aplikacji Citibank Online i Citi Mobile”, wcześniej wisiała tam tabela z kursami całkiem korzystnymi (lepszymi, niż Alior Kantor), niestety różniącymi się od tych, które były dostępne w bankowości internetowej…

Jakub
4 lat temu

Ja posiadałem konto w Citibanku (wariant priority) byłem z niego bardzo zadowolony, ale 15 sierpnia weszła nowa tabela opłat i prowizji, która darmowe konto (zapewniałem tylko wpływy na nie) zamieniła w płatne (warunki nietrudne do spełnienia, ale nie podobało mi się że jakieś wprowadzili i nie chciało mi się żonglować a to kartą debetową a to kartą kredytową). Złożyłem sprzeciw względem zmian i stracili klienta który miesięcznie ich kartą wydawał ponad 5 tyś zł. Jakie było moje zdziwienie jak 15 dni po tym (1 września) Citibank wprowadził darmowe konto. Czyżby uciekło im za dużo kont i muszą poprawić wynik? Dla… Czytaj więcej »

Don Q.
4 lat temu
Reply to  Jakub

Jestem w identycznej sytuacji, gdyby wcześniej o planach wprowadzenia nowego CitiKonto poinformowali, to bym się z wypowiedzeniem starego Priority wstrzymał (by je zmigrować na to nowe)… A pewnie nie jest nas dwóch… Więc być może masz rację, trudno w to uwierzyć, ale może to nowe konto z nowa promocja wprowadzono na szybko, by zapobiec zauważalnemu spadkowi liczby prowadzonych rachunków (czyżby chodziło o dane na koniec kwartału?)

Michal
4 lat temu
Reply to  Jakub

To akurat zrobiłaś bład tym sprzeciwem. Bank nie jest rewelacyjny (interfejs internetowy straszny a apka mobilna najgorsza w historii) ale dział retencji pierwsza klasa. Dzwonisz i mówisz ze chcesz zrezygnować bo… i zawsze coś zaproponują… zniesienie oplat, cashback etc. Za każdym razem znosili mi oplaty za konto czy karte przynajmniej na rok

Jakub
4 lat temu
Reply to  Michal

Dzwonili do mnie i proponowali zniesienie opłat na rok. Było to na tydzień przed zamknięciem konta, gdzie już znalazłem lepsze konto (nie będę reklamował gdzie) i u pracodawcy zmieniłem rachunek do przelewu wynagrodzenia. Nie miałem więc po co go zostawiać.
Zawsze jak coś to mogę założyć sobie je od nowa. Warunki jak już wcześniej pisałem nie są dla mnie trudne do spełnienia, a po prostu przeszkadza mi że są. (A teraz zawsze mam opcję założenia tego darmowego, ale na razie nie mam po co)

Woj
4 lat temu
Reply to  Jakub

Ta sama sytuacja u mnie. W reakcji na pogorszenie warunków utrzymania bezpłatności konta złożyłem sprzeciw. Myślę, że musiało im ubyć sporo rachunków i stąd ta niekonsekwencja w ich polityce. Jakiś prezes się przestraszył, że straci głowę jak dane kwartalne pójdą do centrali i teraz chcą na siłę podrasować dane na koniec września.

Anna
4 lat temu
Reply to  Woj

Przygotowanie i wprowadzenie nowego konta do oferty nie zajmuje tygodnia
Więc nie sądzę że w tak krótkim czasie zobaczyli że odchodzi za dużo klientów i wymyślili nowe konto…

Jakub
4 lat temu
Reply to  Anna

Oznacza to więc że albo ktoś w tym banku coś przeoczył (zmiana cennika przed wprowadzeniem darmowego konta), albo naprawdę chcieli sobie strzelić w stopę i stracić niepotrzebnie część klientów.

Don Q.
4 lat temu
Reply to  Jakub

@Anna głupoty pisze. Nie wiem, czy wprowadzenie nowego cennika i nowej promocji CitiKonta było związane z odpływem klientów starego konta Priority, sam już tu pisałem, że trudno w to uwierzyć. (Ale zmiana cennika dla poprzedniego głównego konta w ofercie przed wprowadzeniem nowego darmowego, a zarazem nieinformowanie klientów o tych planach i możliwości zmiany na nowy rodzaj — jest co najmniej równie dziwna.) A nie mieliśmy tu do czynienia z wprowadzeniem do oferty zupełnie nowego konta, CitiKonto było w niej od zawsze (tzn. od fuzji w 2001 r. Banku Handlowego i Citibanku), zmiana polegała więc na zmianie tabeli opłat i prowizji. CitiKonto… Czytaj więcej »

John
4 lat temu

Już mija 2 tydzień po prawidłowej weryfikacji na selfie a o koncie ani widu ani słychu. W PKO bp to było kilka dziesiat minut i miałem dostęp do konta.
Się zobaczy co dalej w tej rewolucji będzie w Citi

Marek
4 lat temu
Reply to  John

Ja zawnioskowałem 2. września. Przestałem już liczyć, że będzie jakikolwiek kontakt z tej granatowej otchłani.

4i4
4 lat temu

Jeden oddział w Łodzi a jak już tam się dostaniesz to bank czynny od 10 a nie od 9 no i sobie poczekasz jak kilku takich interesantów trafi tam w tym czasie z Tobą! Nie warto dla jednej nowej nie wiadomo jak długo trwającej zmiany!

4 lat temu

Konto fajne, ale bank ma duże problemy z procesowaniem wniosków. Złożyłem dwa tygodnie temu i do dzisiaj zero kontaktu w jego sprawie.

Admin
4 lat temu
Reply to  Darek M. W.

Najpierw skalibrowali bank jako nieoddziałowy, a teraz rzucili się na obsługę klientów detalicznych, więc się wykrzaczyło 😉

mariusz
4 lat temu

Ważnym kryterium wyboru konta powinno być bezpieczeństwo naszych pieniędzy. Ostatni komunikat Rzecznika Finansowego w sprawie niezgodnych z prawem procedur co zwrotu środków na konto w następstwie nieautoryzowanych transakcji daje do myślenia. Wiedza, o jakie banki chodzi, byłaby takim kryterium i być może zdyscyplinowałaby same banki.

Mac
4 lat temu

Przestrzegam przed związaniem się z tym bankiem. Prawie jako jedyny bank nie zwrócił klientom prowizji od spłaconych przed czasem kredytów. Za nic na zalecenia Rzecznika Finansowego. 5 sierpnia Rzecznik wniósł pozew przeciwko Citi. Bank ma swoją pokrętna politykę i zmawia klientom, że jego opinie prawne wskazująją niż nie musi wracać owych prowizji. Trzymajcie się z daleka od tej nieuczciwej instytucji

Jakub
4 lat temu
Reply to  Mac

Nieuczciwe jest zmienianie zasad w czasie gry. Jak bank udzielał kredytów to nikt nawet nie był w stanie wymyślić scenariusza by oddawać część prowizji w przypadku wcześniejszej spłaty (bo niby dlaczego?) Jeśli chodzi o jakieś ubezpieczenia itp, to jak spłacisz kredyt to rozumiem że skraca się czas ubezpieczenia, więc proporcjonalna część składki powinna wrócić do kredytobiorcy. Ale jak jest prowizja za udzielenie (czyli stały koszt analizy klienta i formalności związanych z udzieleniem kredytu) to taka prowizja nie powinna być zwracana. Oczywiście winne sobie są tu banki które chcąc uprawiać lichwę przy niskich stopach procentowych zmuszone były przerzucić część zysków odsetkowych… Czytaj więcej »

Jakub2
4 lat temu
Reply to  Jakub

O czym Ty gadasz czlowieku. USTAWA O KREDYCIE KONSUMENCKIM art 49, obowiazuje od 2011 roku! Fakt, ze przez prawie dekade niewiele osob zwracalo uwage na nieuczciwe praktyki braku proporcjonalnego zwrotu WSZYSTKICH kosztow okolokredytowych, zgodnie z ustawą i fakt, ze dopiero od 2019 za sprawa wyroku TSUE, w koncu konsumeci ruszyli po swoje, to swiadczy tylko o niskiej swiadomosci swoich praw przez konsumenta i wykorzystywaniu biernosci klientow i swojej silnej pozycji (banki posiadaja odpowiednie zasoby kapitalowe/intelektualne itd) z stosunku do klienta, co jest sprzeczne przede wszystkim z prawem, ale rowniez z wiekszoscia zasad z kodeksu etyki bankowej i dobrymi praktykami, a… Czytaj więcej »

Jurek
4 lat temu

„50 zł dostaniemy po założeniu konta i zasileniu go kwotą co najmniej 100 zł, a jeśli zalogujemy się do bankowości mobilnej, bank dorzuci kolejną pięćdziesiątkę. Trzecie 50 zł dostaniemy za przetestowanie płatności mobilnych Google Pay lub Apple Pay (trzeba wydać co najmniej 100 zł). A jeśli ktoś nie chce płacić mobilnie, trzecią część premii może dostać za przelanie na konto przynajmniej raz wynagrodzenia o wartości minimum 2000 zł.” Nie jest to prawdą, zarówno regulamin promocji (https://www.online.citibank.pl/files/documents/accounts/regulamin—citikonto-finansowa-rewolucja.pdf) jak i blog live smarter (https://livesmarter.pl/citikonto-150-zl-premii/) opisują wyraźnie, że pierwsze 50 zł otrzymamy za zalogowanie do bankowości mobilnej i zasilenie konta kwotą min. 100… Czytaj więcej »

Genom
4 lat temu

Ale wiecie co, to są poprostu jaja. „ Z kolei wypłata gotówki w oddziale kosztuje 30 zł.”
A teraz załóżmy, że mam na koncie 20 zł i przychodzę do banku po SWOJE pieniądze. I co, mam dopłacić 10 zł za to żeby nic nie dostać? Haha….

[…] banki z bezwarunkowo darmowym kontem i kartą – to Nest Bank, Citibank (w ramach pakietu Citikonto) i Aion Bank. W ich przypadku nie trzeba się zastanawiać czy i jaki […]

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu