17 czerwca 2023

Waloryzacja kapitału: to ma być nowy patent banków na frankowiczów? Pogromca bankierów odpowiada: „nie ze mną te numery”. I wyprowadza trzy ciosy

Waloryzacja kapitału: to ma być nowy patent banków na frankowiczów? Pogromca bankierów odpowiada: „nie ze mną te numery”. I wyprowadza trzy ciosy

Mimo przegranego sporu w TSUE o wynagrodzenie za używanie kapitału, bankowcy nie kapitulują w walce o uratowanie choćby części pieniędzy, które powinni przekazać frankowiczom. Jak ujawnił w jednym z wywiadów prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek, prawnicy bankowi nadal będą składać pozwy przeciwko frankowiczom. Spróbują wykorzystać inną podstawę prawną – to waloryzacja kapitału. Jakie mają szanse?

Wydawało się, że właśnie wybrzmiały ostatnie akordy „wojny o franki”. Z poprzednich orzeczeń TSUE wiemy, że klauzule abuzywne (np. te swobodnie ustalające spread walutowy) trzeba wyrzucić z frankowych umów, że nie można ich niczym zastąpić, a jeśli „wykastrowanej” umowy nie da się wykonywać, to trzeba ją uznać za niebyłą. Frankowicze na mocy tej wykładni wygrali tylko w zeszłym roku 10 000 procesów z bankami (w tym 1500 prawomocnie).

Zobacz również:

W czwartek zaś dowiedzieliśmy się od TSUE, że bank – w przypadku orzeczenia nieważności umowy kredytowej – nie może żądać od klienta nic więcej niż tylko zwrotu kapitału (a klient – i owszem). I że klient może wnieść o zawieszenie płatności rat do czasu rozstrzygnięcia sądowego sporu z bankiem. Z istotnych spraw związanych z frankami w TSUE leżą jeszcze chyba tylko pytania o przedawnienie roszczeń.

Czytaj o orzeczeniu TSUE dotyczącym wynagrodzenia za kapitał: Jest orzeczenie TSUE o kosztach korzystania z kapitału: co oznacza ten wyrok? Czy frankowicze rzucą się do sądów? Czy bankowcom „zgaśnie światło”? Co z ugodami?

Czytaj o orzeczeniu TSUE dotyczącym zawieszenia płatności rat: Zawieszenie spłaty rat do czasu rozstrzygnięcia sporu o nieważność umowy frankowej? TSUE zdecydował czy sąd może odmówić frankowiczowi. Rewolucja? Rewelacja?

Czytaj o tym, kiedy frankowicz dostanie się do sądu: Jest pewne, jak w banku, że fala pozwów frankowiczów zaleje sądy. Ale jak długo poczekają na wyrok? Paraliż sądowy sprawi, że zmienia się stawka tej gry

Banki nie odpuszczają: zamiast wynagrodzenia za kapitał… waloryzacja

Do 130 000 pozwów frankowiczów, które leżą w sądach, zapewne będą dołączały nowe, a banki już szykują się do tworzenia nowych rezerw (do tej pory spisały na straty 30 mld zł). Szansą na zmniejszenie strat mogą być ugody, które można proponować klientom jako alternatywę do długiego czekania w sądzie na wyrok. Ale bankowcy wciąż liczą na to, że falę nowych roszczeń uda się zatrzymać. I wciąż się odgrażają, że będą słali do sądów kolejne kontrpozwy przeciwko frankowiczom.

Należy się spodziewać nowych pozwów kierowanych przez banki, ze względu na konieczność zatrzymania biegu trzyletniego terminu przedawnienia roszczeń banków o zwrot kapitału”

– powiedział Tadeusz Białek, szef Związku Banków Polskich, w wywiadzie udzielonym Maćkowi Rudke z Business Insidera. Tylko po co przejmować się przedawnieniem roszczenia, które – w świetle ostatniego orzeczenia TSUE – nie ma szans na zaspokojenie?

Otóż okazuje się, że bankowcy wcale nie uważają, że szans już nie ma. Skoro TSUE zamknął im drogę do żądania od klientów wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału, bankowcy zamierzają wykorzystać inną potencjalną ścieżkę – żądać waloryzacji udostępnionego klientowi kapitału. 

„Droga banków do odzyskania kosztu kapitału nie jest zamknięta. TSUE odnosił się w swoim wyroku jedynie do treści zapytania, a chodziło w nim o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Waloryzacja zaś jest oparta na zupełnie innych przepisach Kodeksu Cywilnego. Myślę, że banki będą podążać w kierunku prób uzyskania waloryzacji kapitału. Udzieliły go na wiele lat, a pieniądz w czasie przecież kosztuje. Część banków już zaczęła modyfikować swoje powództwa i domaga się jakiejś formy waloryzacji w razie unieważnienia umów frankowych”.

– mówi prezes Białek. Dlaczego akurat waloryzacja? Jak banki chciałyby waloryzować kapitał? Szczegółów szef Związku Banków Polskich podać nie chciał, ograniczył się do stwierdzenia, że „metody jej wyliczenia są różne”. I przyznał, że to dla banków wciąż terra incognita.

„Spraw tego typu jest bardzo niewiele, nie ma prawomocnych wyroków. Jeden z sądów wydał niedawno pozytywne dla banków rozstrzygnięcie w tej sprawie, aczkolwiek jest ono nieprawomocne.”

Rzeczywiście, w lutym Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił wyrok, w którym zasądził na rzecz banku od dwojga kredytobiorców kwotę wypłaconego im kredytu w zwaloryzowanej wysokości (dla fanów sygnatura akt: XXV C 1039/20). Sąd uznał, że roszczenie banku o zwrot nienależnego świadczenia (czyli wypłaconego kredytu na podstawie nieważnej umowy) podlega waloryzacji.

Co prawda przepisy mówią, że „z żądaniem zmiany wysokości lub sposobu spełnienia świadczenia pieniężnego nie może wystąpić strona prowadząca przedsiębiorstwo, jeżeli świadczenie pozostaje w związku z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa”, ale sąd uznał, iż jeśli to nie był kredyt, to roszczenie nie jest związane z prowadzonym przez bank przedsiębiorstwem.

Czytaj też: Bankowcy ostrzegają, że orzeczenie TSUE to złe rozwiązanie i że będzie nas dużo kosztowało. I mają na to cztery argumenty. Ale czy te argumenty mają sens?

Z tym wyrokiem są tylko dwa problemy. Pierwszy – że jest nieprawomocny (o czym prezes Białek wspomniał), a drugi – że zapadł jeszcze przed orzeczeniem TSUE w sprawie wynagrodzenia za używanie kapitału. Czyli w mocno innej sytuacji prawnej. Co prawda bankowcy twierdzą, że TSUE mówił o wynagrodzeniu za kapitał, a nie o waloryzacji, ale wygląda na to, że… ściemniają.

Otrzymałem obszerną polemikę ze stwierdzeniami prezesa Związku Banków Polskich, której autorem jest mec. Radosław Górski. To ten sam prawnik, który – reprezentując Arkadiusza Szcześniaka, szefa stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu – złożył do sądu wniosek o zadanie pytań prejudycjalnych do TSUE w sprawie kosztów kapitału. Czyli poniekąd sprawca całego zamieszania.

——————-

Posłuchaj artykułu o orzeczeniu TSUE, czyta jego autor

Orzeczenie dotyczące kosztów kapitału, które zdecydowało o tym, iż bankowe kontrpozwy w stosunku do frankowiczów nie mają już racji bytu, nie było jedynym czwartkowym orzeczeniem, które może zainteresować kredytobiorców. Jest i drugie, dotyczące możliwości zawieszenia spłaty rat kredytowych, które może mieć dla nich nawet większe znaczenie. A banki skłonić do zawierania korzystniejszych ugód. O co chodzi? Artykuł z „Subiektywnie o Finansach” czyta Maciej Samcik.

——————-

Waloryzacja kapitału? „Ale to orzeczenie obejmuje też waloryzację!”

Mec. Radosław Górski w kilku punktach udowadnia, że bankowcy – podnosząc, że waloryzacja może być ich nową bronią – albo nie przeczytali dokładnie orzeczenia TSUE wraz z uzasadnieniem, albo… robią publiczność w bambuko. Pierwszy argument – chyba najmocniejszy – jest o tym, że TSUE na pytanie o waloryzację jak najbardziej odpowiedział i zamknął tę ścieżkę.

„Przecież sąd krajowy wprost zadał TSUE pytanie o dopuszczalność waloryzacji sądowej świadczenia z uwagi na zmianę siły nabywczej pieniądza w czasie!”

– mówi prawnik, bezbrzeżnie zdziwiony narracją bankowców i zastanawiający się, czy nie wprowadzają wszystkich w błąd. I na dowód podaje treść pytania prejudycjalnego, które polski sąd – na jego wniosek – zadał sędziom europejskiego trybunału TSUE. Pytanie brzmi tak:

„Czy art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13, a także zasady skuteczności, pewności prawa i proporcjonalności (…) stoją na przeszkodzie wykładni sądowej przepisów krajowych, zgodnie z którą w przypadku uznania, że umowa kredytu zawarta przez bank i konsumenta jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej nieuczciwych warunków umownych, strony oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych w wykonaniu tej umowy oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty, mogą domagać się także jakichkolwiek innych świadczeń, w tym należności (w szczególności wynagrodzenie, odszkodowanie, zwrot kosztów lub waloryzacja świadczenia) z tytułu tego, że…”

I tutaj następuje lista okoliczności, które mogłyby teoretycznie uzasadniać dodatkowe płatności na rzecz drugiej strony (koszty obsługi umowy kredytu, utracone korzyści z tytułu możliwości zainwestowania pieniędzy w inny sposób, korzystanie za darmo z cudzego kapitału, spadek wartości nabywczej pieniędzy, spełnianie świadczenia bez wynagrodzenia).

Po pierwsze więc nie można powiedzieć, że TSUE rozstrzygnął sprawę korzystania z kapitału, ale nie powiedział nic o waloryzacji, bo o waloryzację też został zapytany. Po drugie, jeśli TSUE – w odpowiedzi na to pytanie – orzeka, iż bankowi nie przysługuje żadne świadczenie dodatkowe poza zwrotem kapitału, to dotyczy to również kwestii waloryzacji.

„Rekompensaty”, czyli waloryzacja

Drugi argument mec. Radosława Górskiego wynika z uważnej lektury całego orzeczenia TSUE, łącznie z przywołanymi przez sędziów trybunału podstawami prawnymi. Co prawda opinia TSUE mówi, iż bank (po orzeczeniu nieważności umowy z powodu klauzul abuzywnych) nie może żądać od konsumenta „rekompensaty wykraczającej poza zwrot wypłaconego kapitału oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę” (czyli nie pojawia się tam waloryzacja), ale…

„TSUE w wyroku zauważa, że sąd polski pyta wprost o waloryzację sądową i w uzasadnieniu wyroku przytacza podstawę prawną. W części „ramy prawne” znajduje się punkt 8., stanowiący powtórzenie art. 3581 z polskiego Kodeksu cywilnego”

– zauważa prawnik. A o czym jest ten art. 3581? Ano o tym, iż „W razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, zmienić wysokość lub sposób spełnienia świadczenia pieniężnego, chociażby były ustalone w orzeczeniu lub umowie (…). Z żądaniem zmiany wysokości lub sposobu spełnienia świadczenia pieniężnego nie może wystąpić strona prowadząca przedsiębiorstwo, jeżeli świadczenie pozostaje w związku z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa”.

Z tego wynika, że TSUE jako podstawę prawną do swojego orzeczenia przyjął przepis, iż nie można waloryzować świadczenia, które jest związane z działalnością danego przedsiębiorstwa. Mec. Górski w związku z tym wysnuwa logiczny wniosek, iż…

„TSUE w wyroku zbiorczo określa wszystkie roszczenia, o które pyta sąd krajowy, jako „rekompensaty”. Treść pytania prejudycjalnego została przytoczona w punkcie 29 wyroku i zostało tam również wskazane, że pytanie dotyczy potencjalnych należności banku z tytułu zmiany wartości pieniądza w czasie.”

Również w punkcie 76. Trybunał mówi o wszelkich roszczeniach („rekompensatach”) wykraczających poza zwrot kapitału wypłaconego klientowi, że ich wypłata byłaby nieuzasadniona, bo osłabiałyby odstraszający skutek dyrektywy 93/13. Zapewne dlatego w orzeczeniu (odpowiedzi na pytanie prejudycjalne polskiego sądu) Trybunał nie wymienia „po imieniu” wszystkich rodzajów roszczeń, o które pytał sąd krajowy, a zbiorczo określa je jako „rekompensaty”.

Rzecznik Generalny przechytrzył bankowców?

Trzeci punkt argumentacji mec. Górskiego to przypomnienie, że o waloryzacji sądowej (w związku z utratą wartości nabywczej pieniądza) pisał też Rzecznik Generalny TSUE w opinii przedstawionej w lutym, która to opinia była podstawą do wydania „docelowego” orzeczenia-odpowiedzi na pytanie polskiego sądu.

Rzecznik w opinii nie wymienia odrębnie wszystkich rodzajów należności, o które pytał sąd krajowy, a posługuje się zbiorczo określeniem „roszczeń”. Rzecznik pisze m.in. o roszczeniach „wykraczających poza zwrot kapitału kredytu”, a w szczególności „wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału kredytu”.

„Z tego motywu opinii wynika, że Rzecznik określił jako niezgodne z prawem europejskim wszelkie roszczenia wymienione przez sąd krajowy w pytaniu prejudycjalnym, a przywołanie tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu, było jedynie przykładem jednego z takich roszczeń”

– pisze mec. Górski. I deklaruje, że wypowiedzi przedstawicieli Związku Banków Polskich traktuje śmiertelnie poważne, a w związku z tym zawiadomi TSUE o przedstawionej przez ZBP interpretacji wyroku oraz poprosi Trybunał, by niezwłocznie podjął postępowanie mające na celu wyjaśnienie sytuacji oraz w kolejnym orzeczeniu rozstrzygnął wątpliwości ZBP.

————————————-

FINANSOWE PUZZLE, CZYLI JAK OSIĄGNĄĆ DOBROBYT

Jak ochronić się przed inflacją? Jak zapewnić dobrą przyszłość dziecku? Jak zaprojektować domowy budżet? Jak wyjść z długów? Jak znaleźć się na autostradzie do bycia rentierem? Ekipa „Subiektywnie o Finansach” przygotowała pakiet e-booków, w których znajdziesz konkretne odpowiedzi na te pytania, a także rady, tipy, wykresy, wyliczenia. Ułóż z nami finansowe puzzle! Kliknij i zamów, to może być Twoja najlepsza inwestycja w wiedzę.

————————————-

Banki strzelą sobie zwaloryzowanego samobója?

Mec. Górski zwraca też uwagę na ciekawą rzecz: że bankowa interpretacja orzeczenia TSUE może okazać się dla bankowców pułapką. Bo o ile bankom prawo do waloryzacji w świetle wyroku nie przysługuje, to konsumentom już tak.

„Postawa sektora bankowego i kolejny zapowiedziany wybieg zmusi konsumentów w Polsce o składania pozwów o sądową waloryzację ich własnych świadczeń. Działania ZBP doprowadzą najprawdopodobniej do kolejnej porażki banków i obciążenia ich kosztami postępowań sądowych, ale nie z winy konsumentów, tylko z winy samych banków.”

Przed TSUE toczy się druga sprawa dotycząca tego samego klienta – Arkadiusza Szcześniaka, prezesa stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu – pod sygnaturą C-756/22. Była ona zawieszona do czasu rozstrzygnięcia sprawy C-520/21 (czyli tej o wynagrodzeniu za kapitał), więc gra jeszcze nie jest skończona.

A bankowcy zapewne będą nadal szukali szpary w tym murze. Waloryzacja kapitału to nie wszystko. Słyszałem, że rozglądają się w stronę przepisów mówiących o bezpodstawnym wzbogaceniu się klienta, który bezpłatnie korzystał z kapitału. Trudno jednak będzie uzasadnić bezpodstawne wzbogacenie, skoro za konsumentami stoi opinia TSUE, iż bankom nie należy się nic poza zwrotem kapitału. Czy więc klient mógł się wzbogacić? Argumentem jest tu również opisana w Kodeksie cywilnym instytucja samoistnego posiadacza:

„Samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne.”

Jeden z prawników reprezentujących frankowiczów (tym razem nie mec. Górski) powiedział mi, że jego zdaniem za takiego samoistnego posiadacza w dobrej wierze można by uznać frankowicza, bo to nie on ponosi winę za to, że umowa kredytowa została uznana za nieistniejącą i wszedł w posiadanie „darmowego” kapitału.

Wszystkie te kroki bankowców mają za zadanie wzbudzić wątpliwości u frankowiczów, którzy jeszcze nie są w sądzie. Mają ich prowokować do pytań: czy aby rzeczywiście żadne kontrroszczenia ze strony bankowców im nie grożą? Stawką są nie miliardy złotych, lecz dziesiątki miliardów. Każde 10 000 nowych pozwów to z grubsza 3 mld zł nowych rezerw obniżających zyski banków. Każdy klient, który zrezygnuje z sądu albo przyjmie ugodę zamiast procesu, to dla bankowców obniżenie kosztów.

Czytaj więcej o tym: Ruszyła kampania „Ugoda lepsza niż proces” – banki próbują zachęcić frankowiczów do ugód. Czy mają szansę?

————————————-

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy  zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.

>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.

————

ZOBACZ RANKING LOKAT, KONT OSZCZĘDNOŚCIOWYCH I BANKOWYCH OKAZJI: 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

———————————–

Źródła zdjęć: Związek Banków Polskich oraz konto Twitterowe Arkadiusza Szcześniaka

Subscribe
Powiadom o
196 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Paweł
1 rok temu

Ech No i jak tu poważnie traktować dyskusje o systemie finansowym czy innych tego rodzaju wzniosłych kwestiach. Banki nawet jak zderzą się z rozpędzonym czołgiem leopard to jedyne co są chętne zrobić to wrzucić wsteczny aby zderzyć się raz jeszcze. Naprawdę już czas aby ktoś poważany (pewnie szef KNF byłby dobry ale kryterium powagi jest dosyć trudne…) napisał na pierwszej stronie Rzepy: „Drogie banki, zabawa się skończyła, czas na ugody na warunkach zbliżonych do wyroków sądowych. Zaoszczędzicie sporo kasy na prawnikach którzy robią was konia od lat oraz uniknięcie ryzyka jeszcze większych kosztów bo nie wiadomo co ZBP jeszcze wam… Czytaj więcej »

Greg
1 rok temu

A wszystko to dlatego, że najprawszy z prawych kazał ludziom iść do sądu po sprawiedliwość zamiast zrobić to co mówi nazwa jego partii czyli zapewnić ludziom Prawo i Sprawiedliwość i przewalutować te kredyty na zasadach podanych przez KNF czyli wracamy do dnia udzielenia kredytu i rozliczmy kredyt jakby od początku był w PLN. No ale przecież PIS miał wtedy inne zadania. Trzeba było pompować PKB poprzez podnoszneie inflacji i zeszmacenie PLNa.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Greg

Dokładnie. Najpierw za pierwszych rządów tego nierządu przyglądali się jak ludzie biorą chf z zadowoleniem. Państwo ,czyli PiS zadowolone bo nie muszą zajmować się mieszkaniami . Przecież dużo łatwiej nadrukować kasę i kupić miliony głosów .A w czasie następnych czasów mroku – idźcie sobie do sądu i dajta nam spokój .

Mieszko
1 rok temu
Reply to  Greg

Ty ale wiesz, że jak pojawił się temat ustawy to banki same go zbojkotowaly, zakrzyczały, te zagraniczne wysłały ambasadorów, którzy straszyli rząd wielkimi konsekwencjami z bankructwem Polski włącznie?

Greg
1 rok temu
Reply to  Mieszko

a jakoś na Węgrzech udało się i ich też straszyli i co jakoś nie zbankrutowali. W sprawie nielegalnych imigrantów to PIS potrafił postawić się ale jak chodziło o bankierów to jakoś tak nie potrafili.

Pawel
1 rok temu
Reply to  Greg

Ale przeciez byly prowadzone prace nad ustawowym uregulowaniem tego przekrętu. Tylko banksterka i ambasadorzy krajów macierzystych banków zagrozili trybunałami i Bóg wie czym. No to Kaczor powiedział zeby isc do sądu. No to poszliśmy ☺

Hshdhdjd
1 rok temu
Reply to  Pawel

Przekręt przekręt, a jak pytasz ludzi czemu brali, to: – bo we frankach miałem wyższa zdolność kredytową I dziś pokazują to jako „banki specjalnie obniżały naszą zdolność w złotówkach żebyśmy musieli brać we Frankach” co jest jawnym kłamstwem i nadużyciem – czyli tym co frankowicze kochają najbardziej. A fakt jest taki, że gdyby nie weszli w ten przekręt to by nie wzięli kredytu i dziś by mieli zzerane przez inflację oszczędności i żyliby na wynajmie przez co dalej by nie mieli odłożone na ten kredyt w złotówkach. – bo sąsiad wziął i ma niższa ratę To też oszustwo. Jak ja… Czytaj więcej »

Mieszko
1 rok temu
Reply to  Hshdhdjd

A jak nazwać banki, które zgodnie z twoją logiką, dawały kredyty ludziom, których nie stać na złotówkowy?! Stawiały w kasynie, że może spłaci a może nie?!!! Czyli skandal. A jeżeli nie stawiały w kasynie to co? To może były pewne, że bedą klienci w zębach przynosić kase czyli jednak świadomie ich wybrały i tak sterowały zdolnością? Też skandal. Tak czy inaczej wychodzi, że kombinowały. Więc proponuję zamilknąć.

Kamil
1 rok temu
Reply to  Mieszko

Ale kredyty w chf się bardzo dobrze spłacały, lepiej niż w pln. Czyli zdolność dla frankowiczy była wyliczona bardzo dobrze. Ryzyko braku zwrotu pożyczonych pieniedzy jest wlasnie tym, które na siebie biorą banku

Dawid
1 rok temu
Reply to  Hshdhdjd

Kredyty Frankowe to 1 Afera Finansowa a 2 Afera Finansowa to ,,Kredyty złotówkowe” Banki zapłacą Mediom/Gazetom że przez NAWIEDZONYCH FRANKOWICZÓW SĄ W NIEBEZPIECZEŃSTWIE – bo nie mogą na spokojnie wypracować zysków.To pokazuje jak Banki w Polsce i na Świecie mają OCHRONĘ PRAWNĄ – sprzedaż kredytów frankowych była na masową skalę do 2011 roku – Prokuratura postawiła zarzut Bankom dopiero w 2017 roku.
Czy coś takiego przeszłoby u PRZECIĘTNEGO KOWALSKIEGO??

Jagna
1 rok temu

Nikt nam nie wmówi mówi, że białe jest białe a czarne jest czarne. Czekam na ruch akcjonariuszy czyli pozew przeciwko zarządom banków za działanie na szkodę banków.
To już się w głowie nie mieści.

Piotr
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Jak dla mnie dobre i 5 milionów, oczywiście nie mam na myśli że dla mnie te miliony, tylko że zapłaci ktoś wreszcie karę. Może po nim inni też zapłacą?

Tobiasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To akurat nie do końca było jego decyzją (nie żebym go wybielał). Na program ugód nie zgodził się główny udziałowiec – Commerzbank, który bardzo mocno naciskał w tej sprawie.

Hshdhdjd
1 rok temu
Reply to  Jagna

Tylko jak ten ruch miałby wyglądać? Sprawa frankowa ciągnie się od lat, jeszcze miesiąc temu nikt nie był absolutnie pewny co powie TSuE. A ty chcesz powiedzieć, że oni od kilkunastu lat wiedzieli, że to się tak skończy? Rozumiem, że jako nieudacznik szukasz personalnej zemsty na ludziach lepszych i mądrzejszych od ciebie ale zachowań minimum godności. Pewnie sama wzięłaś kredyt we frankach… powiedz czy brałaś go bo byłaś zbyt głupia żeby zrozumieć o co chodzi ale sąsiad powiedział ci że on ma i że płaci taniej, czy wzięłaś goz wyrachowania wiedząc, że to przekręt i że w końcu dostaniesz kredyt… Czytaj więcej »

Irek
1 rok temu
Reply to  Hshdhdjd

A wie Pan, że ten sam „numer” przetrenowali wcześniej w Australii, Wielkiej Brytanii, we Włoszech i Austrii?
To było zaplanowane, celowe i przemyślane działanie.
Nie będę Panu tego udowadniał ponieważ i tak by Pan nie uwierzył w fakty, które bym przedstawił, a których byłem świadkiem.

Irek
1 rok temu
Reply to  Hshdhdjd

Nie przypuszczali nawet, że tak to się potoczy, byli wręcz pewni, że się im upiecze. Nie wzięli pod uwagę determinacji Polaków i organizacji ich wspierających i mają to, na co zasłużyli przeprowadzając to oszustwo, tak to było oszustwo: Kodeks Karny, Art. 286. [Oszustwo] § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Mam nadzieję, że ktoś, kiedyś wytoczy powództwo z tego artykułu. Nie wiem tylko… Czytaj więcej »

Jagna
1 rok temu
Reply to  Hshdhdjd

„jeszcze miesiąc temu nikt nie był absolutnie pewny co powie TSuE. A ty chcesz powiedzieć, że oni od kilkunastu lat wiedzieli, że to się tak skończy?”

Ja Jagna (głupia) – wiedziałam, dlatego założylam sprawe w sądzie 😉
Prawnicy bankowi (mądrzy) nie wiedzieli 😉

Gosciu
1 rok temu

Przydała by sie analiza ile szacunkowo kosztowała banki cała dotychczasowa batalia pod tytułem pozwy za korzystanie z kapitału. Mam na myśli koszty obslugi prawnej koszty złożenia pozwu itp
Warto podnieść też temat jak bardzo same banki pod dyktaturę zbwp działają na swoją niekorzyść

Magdalena
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Czytałam o szacunkach w tym względzie jako o ok. 25-30 tys już złożonych pozwów (to bardzo możliwe, bo mniej więcej tyle było pozwów do 19/20 roku, a oficjalnie bank broni się przed przedawnieniem). Bank wnosi o zwrot kapitału (choć równie dobrze może po prostu potrącić go) oraz o wynagrodzenie, które liczy różnie i często daje żądania ewentualne. Przeciętny WPS można szacować bezpiecznie jako 500 tys. (przy kredycie rzędu 300 tys), a zatem sama opłata sądowa to 25 tys. Trudno powiedzieć, jakie są koszty prawnika, ale zapewne można przyjąć z 10-15 tys. Daje to ok. 35-40 tys na pozew, czyli bardzo… Czytaj więcej »

Harvester
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Prawnicy wynajęci na mieście, najczęściej ci sami którzy bronią banków w procesach z pozwów frankowiczów – ale spotkałem się już z przypadkami, gdy bank jest reprezentowany przez 3 różne kancelarie (no i przecież każdej osobno trzeba zapłacić…).

Dggg
1 rok temu

Chyba już nikt nie broni banków poza KNFem, Markiem Belką i Balcerowiczem 🙂

Last edited 1 rok temu by Dggg
Dawid
1 rok temu
Reply to  Dggg

To jest najgorsze że KNF staje w obronie BANKÓW.To samo było z Aferą GetBack – KNF nazwał Poszkodowanych od ,,Hazardziści stracili ” a osoby, które walczą o pieniądze są SZCZUCI KONTROLAMI Z URZĘDU SKARBOWEGO SKĄD MIELI PIENIĄDZE ,,Kontrole po 4,5 razy” – Poszkodowani zgłaszają, że są NĘKANI – Prokuratura odpisuje ,,Nie macie nic do ukrycia więc czego się Pan/i obawia”

Kamil
1 rok temu

Cała ta epopeja frankowa jest totalnie idiotyczna. Skoro problemem jest to, ze banki kurs ustalają w tabeli, a z jakiegoś powodu tabele są be (przynajmniej w pl, bo już w innych państwach ue nie są be), to trzeba było kurs tabelaryczny zastąpić kursem NBP. A jesli dodatkowo bank nie poinformował o ryzyku kursowym (chociaż uważam, ze każdy osobnik o iq wyższym niż temperatura pokojowa powinien zdawać sobie z niego sprawę), to powinno się uznać, ze kredyt jest w pln i koniec tematu. Tak to powinni rozwiązać rządzący. Bo darmowy kredyt do którego dochodzi się wytrychem w postaci nieuczciwych tabel, sam… Czytaj więcej »

Kamil
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja to mysle, ze można to zrobic i dzisiaj względem tych, którzy wyroku jeszcze nie maja. Przecież TSUE wogole nie zajmował się tym czy coś jest lub nie jest nieuczciwe, tylko co zrobic z umowa w której coś nieuczciwego (zdaniem sadu) się znalazło (tabele). Zasadniczo nic się nie zmieniło od Dziubakow, tylko politycznie byłoby to bardzo ryzykowne, ale jednocześnie byłoby to sprawiedliwe (IMO).

Kamil
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Węgierska ustawę tez testowali, a tam pojechali grubo i wszystkich po kursach banku centralnego (jesli dobrze pamietam)

Jaroslaw
1 rok temu
Reply to  Kamil

Zasada prosta ustawa nie może zamykać drogi sądowej

Tobiasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Już przetestowane na sprawie Dunaj – konsument i tak ma prawo powołać się na dyrektywę, jeśli ta jest dla niego korzystniejsza niż uregulowania prawa krajowego (mniej więcej taki jest sens tego orzeczenia). Jedyne rozwiązanie to wprowadzenie nakazu stosowania kursu NBP – wtedy zgodnie z wyrokiem TSUE z 2.09.2021 nie stosuje się dyrektywy 93/13 EWG. Ale na tym etapie nikt już tego nie zrobi, chyba że przetoczy się jakiś światowy kryzys bankowy (na co na dzień dzisiejszy się nie zanosi).

Frankus
1 rok temu
Reply to  Kamil

W takim razie, proponuję eksperyment myślowy. Spiszmy umowę w ramach której przez następne 30 lat będziesz kupować ode mnie co miesiąc marchewkę, w cenie wziętej z mojego aktualnego cennika marchewki. Pod rygorem olbrzymiej straty w przypadku zerwania owej umowy.
I nawet jakby na giełdzie w Radomiu była po 1PLN/kg, w moim cenniku będzie po 3.5PLN/kg. Bo mam ratę za nowe Audi, i mój budżet musi się spinać.
Pojął?

Kamil
1 rok temu
Reply to  Frankus

A czy kiedykolwiek różnica w cenie tej marchewki była taka o jakiej piszesz? No nie była. Tabele były jedne do przelewów, płatności, rat kredytu, wypłat kredytu, konsumentów, przedsiębiorców. Przecież umowy są unieważniane nie ze względu na to, ze banki oszukiwały ustalając kursy w tabelach, tylko ze względu na to, ze klauzule umowne dawały im potencjalna możliwość manipulowania tabelami. Tych manipulacji przecież nie byli. Nie mówiąc już o tym, ze w wielu bankach klienci mogli płacić w walucie bezpośrednio a po ustawie z 2011, każdy mógł to robić i większość do dziś tego kie robi. Nie na co tu bajerować, ze… Czytaj więcej »

Jagna
1 rok temu
Reply to  Kamil

A spread jednego dnia 6% innego 50% to czasem nie jest manipulowanie ?

wiesz jakiego kursu uzyje bank kiedy nastąpi wypowiedzenie umowy? ano tego z własnych tabel.

PawełS
1 rok temu
Reply to  Frankus

I jak mi taką umowę zaproponujesz, to powiem „nie, dziękuję”. Ale gdyby ktoś się jednak zdecydował ją podpisać, to powinien Ci te 3,50 płacić.
Dlaczego? Bo się tak z Tobą umówił.
Pojąłeś?

Jaroslaw
1 rok temu
Reply to  PawełS

Podstawowa zasada prawa wierzyciel nie może ustalać sam ile jest dłużny dłużnik to byłaby legalizacja niewolnictwa dlatego nawet przedsiębiorcy mogą wygrać sprawy frankowe

Hshdhdjd
1 rok temu
Reply to  Frankus

I co z tego eksperymentu wynika? Skoro mowisz o marchewce to raczej dogadałeś się na 3,5 PLN a na rynku jest za 7 zł, a ty i tak kupujesz po 3,5 PLN i rata za audi nie ma tu znaczenia. Coś kombinowałeś pod swoją wizję ale Ci nie wyszło. Kredyty Frankowe braliście bo były tańsze, nikt dziś nie bierze kredytów frankowych bo ludzie wiedzą jakies to ryzyko. Z drugiej strony już lata temu można bylo te nieuczciwe umowy przewalutować tylko zawsze danego dnia umowa kredytowa we frankach jest tańsza bo stopy są lepsze niż złotówkowa i wchodzi wiara , ze… Czytaj więcej »

Niefrankus
1 rok temu
Reply to  Frankus

Do zawarcia umowy potrzebna jest zgodna wola obu stron. Pojął? Trzymali pistolet przy skroni jak kazali podpisywać umowę o marchewkę?

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Niefrankus

Jak doskonale wiadomo, klient trzymał rewolwer przy skroni dyrektora oddziału banku, żeby jak najszybciej przygotował wadliwą umowę. Tak było.

Raider
1 rok temu
Reply to  Frankus

Ja bym takiej umowy nie podpisał bo myślę i wiem, że moze być dla mnie niekorzystna. A Ty taka podpisałeś z bankiem? Do mnie masz pretensje czy do banku? To chciałeś udowodnić ze osoby które je podpisały powinny być ubezwłasnowolnione? Pojął 😀

Jaroslaw
1 rok temu
Reply to  Raider

Zaczynając od prezesa banku i prawników jego reprezentujących

Dawid
1 rok temu
Reply to  Frankus

Mądraliński dawaj ,,Otwórz biznes pożyczkowy jak Banki ” Zobaczymy jak długo podziałasz.Masz JAJA?Jesteś Odważny, czy tylko mocny na Internecie??Otwórz przy KNF, będę nadzorował.Piszesz się na coś takiego??

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Kamil

Sprawiedliwość jest pojęciem czysto abstrakcyjnym i encyklopedycznym . Zwłaszcza w kraju prawa i ,,sprawiedliwości,,. Zawsze ktoś musi żreć kosztem drugiego . Dóbr jest ograniczona ilość a ludzi mnogo. Trzeba być podpiętym do odpowiedniej kasty i sprawiedliwość od razu się odczuje .

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Kamil

Tylko nie pisz ,że oni mają niskie IQ bo zaraz. się obrazają . Przecież to jelity narodowe : lekarze ,prawnicy , celebrytki , dziennikarze ,polityki . Same dobra narodowe i najzdolniejsi ludzie . Oni są najmądrzejsi i czują się oszukani .

Kamil
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Nie „oni czują się oszukani”, tylko oni zostali oszukani, na co mają potwierdzenie w postaci wyroków sądów.

A stosowanie argumentów ad personam, świadczy o braku argumentów ad rem. Jak nie możesz podważyć faktu, że banki złamaly prawo, to zostają Ci obelgi. Bardzo mnie cieszy Twoja bezsilność.

jsc
1 rok temu
Reply to  Kamil

Jeszcze do niedawna* Winenty Witos był zbrodniarzem… na to też jest wyrok sądu w tzw. procesie brzeskim.

* W 25 maja 2023 Sąd Najwyższy go zrechabilitował.

Kamil
1 rok temu
Reply to  jsc

To super, a teraz spróbuj napisać coś na temat.

jsc
1 rok temu
Reply to  Kamil

Bywa tak, że wyrok sądu potrafi sygnować nawet najgorsze łajdactwo…

Kamil
1 rok temu
Reply to  jsc

Wciąż nie na temat.

Jagna
1 rok temu
Reply to  jsc

czasem nie zreHabilitował?

Sroga zima
1 rok temu
Reply to  Jagna

Cśśś, to ortografia wyklęta…

Zenek
1 rok temu
Reply to  Kamil

nie mozna tak sobie uznawacze kredyt byl jednak w PLN, gdyby klient to wiedzial być może w ogole by kredytu nie wział ponieważ byłoby go nie stac Chodzi w ogóle o to że gdyby klient znał ryzyka mógłby w ogole kredytu nie wziaść, a wział, wpadł w pułapkę! wiec nie można go na siłe obciążąc jakimis absurdalnymi odsetkami opłatami, konwersją na PLN! Można jedynie unieważnić bo to bank wprowadził w błąd, zachecił to pułapki.

jsc
1 rok temu

A ja proponuję lepszy tytuł: (…)Coż za uderzenie! Bankowcy nie mieli szans!(…)

Adam
1 rok temu
Reply to  jsc

Cytuj ę : „Cóż za uderzenie! Bankowcy nie mieli szans!” jsc… Ty jesteś naprawdę taki NAIWNY ? Ty uważasz, że My, bankowcy będziemy cierpieć, bo TSUE wydał taki wyrok , a nie inny ? Ty naprawdę myślisz, że w Nas to UDERZY ??? Powiem ci wprost: JESTEŚ BARDZO NAIWNY !!! My, banksterzy sobie poradzimy… wszak żyjemy z „okruszków” Maciej Samcik doskonale o tym wie… Żaden Prezes Banku w Polsce nie sprzeda nieruchomości wartej miliony ziko… nie sprzeda prywatnego samolotu… jachtu… żeby coś tam spłacić… jakieś wyroki TSUE Kto zapłaci za ten wyrok ? Ty zapłacisz… Ale jeszcze o tym nie… Czytaj więcej »

Dawid
1 rok temu
Reply to  Adam

Banki nie ucierpią bo przerzucą całe koszta na Klientów Indywidualnych/Firmowych i podniosą opłaty.Ale Banki w Polsce i na cały Świecie mają Ochronę prawną – Sprzedaż Kredytów Frankowych była na masową Skalę do 2011 roku – Prokuratura prowadzi postępowanie dopiero od 2017 roku.Dziwne?Ciekawe kto brał w łapę?
To samo będzie z Kredytami Złotówkowymi

Jagna
1 rok temu
Reply to  Adam

Przyczepiło się g…o do okrętu i mówi: płyniemy! 
Od kiedy to dział IT to „my bankowcy’ ;D

Jaroslaw
1 rok temu

Dziękuję za bardzo szczegółowe opisane tematu. Pojawią się tylko pytania czy prezes ZBP gra takiego naiwniaka czy nim a może jest to taka gra procesowa „co prawda złapaliście mnie za rękę ale to nie moje ręką. Czy jest jakiś sposób na takie zagrania banków czy przedsiębiorca pomimo licznych wyroków i wpisania do rejestru ma prawo w dalszym ciągu wprowadzać klientów w błąd. Czemu banki są traktowe inaczej niż operatorzy kablówki albo komórkowi w przypadku tamtych często nakłada się na firmę obowiązek poinformowania klientów o wadliwych umowach. Banki powinny zapłacić karę za swoje działania oraz odszkodowania dla konsumentów wszak stać je… Czytaj więcej »

Hshdhdjd
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Frankerom udało się doprowadzić do absurdalnej sytuacji w ktorej „mam o 3 grosze za wysoki spread od lat w kredycie którego nie przewalutowałem od 15 lat choć mogłem (czyli pewnie mam interes i we frankach jest korzystniej) więc należy mi się kredyt za darmo”.
Jak zamówiłem samochód i miał mieć koło dojazdowe, a okazało się ze jest zestaw naprawczy to mogłem nie odebrać, powalczyć o zniżkę o wartości tego koła lub dostać to koło zamiast zestawu, a Frankowicze wchodzą i mówią oszustwo – „należy mi się samochód za darmo”.

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Hshdhdjd

Analogia kompletnie nietrafiona.
Salon sprzedał samochód z wadliwym układem hamulcowym, klient domaga się przez kilkanaście lat wymiany na nowy. A sprzedawca na to: hola, hola, najpierw zapłać za użytkowanie auta w kwocie 2x większej niż jego wartość.

Ppp
1 rok temu

Banksterzy są po prostu śmieszni. TSUE napisał „NIC prócz kapitału”, a ci nadal nie rozumieją. Może sądy powinny wysyłać ich na badania psychiatryczne? Albo test umiejętności czytania za zrozumieniem?
Swoja drogą taka informacja w mediach byłaby bardzo zabawna!
Pozdrawiam.

Wanda
1 rok temu
Reply to  Ppp

A podatek od frankowiczów? 😉 Kredyt bez odsetek, zwrot kapitału nominalny, wzrost wartości nieruchomości – to może pora na podatek od zysków dla frankowiczów? Bo odpowiedzialni ludzie bez kredytów walutowych, od swoich oszczędności płacą podatki, choćby od zysków (nawet jak ich nie ma), np od lokaty bankowej na 8%, przy inflacji 20% w skali roku – podatek od „zysków” a de facto od straty. Może fiskus przywróci „równowagę” i wymyśli jak te korzystne finansowo dla frankowiczów rozstrzygnięcia należycie opodatkować? Tego pewnie też nie wolno zrobić – nawet pomyśleć o tym. Cóż za finezja w wyciąganiu kasy – wyższy poziom chciwości… Czytaj więcej »

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Wanda

Jedni muszą się rozliczać np z wynajmu garażu za 300 zł . A niektórzy kilkaset tysięcy i nic . Jakie to prawe i sprawiedliwe . I jeszcze słuszne i zbawienne .

Jagna
1 rok temu
Reply to  Wanda

Proponuję podatek od zysków z RNS i MDM oraz wakacji kredytowych, najlepiej 100%.

Wanda
1 rok temu
Reply to  Jagna

Wszystko jest możliwe! Ja mając lokatę na 8% płace podatek od straty, którą system nazywa „zyskiem kapitałowym” Więc w tych oparach absurdu może równie dobrze pani udowodnić, że frankowicz mając mieszkanie po nominalnym koszcie kapitału sprzed 20 lat – ma stratę!
🙂

Adam
1 rok temu
Reply to  Jagna

Jagna..
Widzę, że nowy PRAWODAWCA nam się tu „urodził”…
„- Zabieracie wszystko INNYM… a to WSZYSTKO dajcie MNIE !!! „

Robert
1 rok temu
Reply to  Jagna

Pani Jagna próbuje być złośliwa ale to jest oczywiście dobry pomysł (niestety nie do wprowadzenia bo Pań Jagn jest większość)

Wojtek
1 rok temu
Reply to  Wanda

Rozsądny głos w dyskusji. To, że minusujecie powyższy post, drodzy frankowicze, oznacza, że nie rozumiecie jak Wasza chciwość wpłynie na pozostałych uczestników rynku. Wy i banki jesteście siebie warci. Wy zagraliście w ruletkę kredytową, liczyliście, że wygracie ale stało się inaczej. Banki, w swoim stylu, próbowały zmaksymalizować zyski. Podzielcie się kosztami i odczepcie od pozostałych ludzi, ktorzy nie brali udziału w Waszej grze.

Beata
1 rok temu
Reply to  Wojtek

Wydaję mi się, że frankowicz idą do Sądu pozywa konkretny bank, który Jemu podsunął do podpisu umowę z niezgodnymi z prawem zapisami. I frankowicz „nie czepia się” do pozostałych ludzi, bo oni nie są stroną w sprawie. Frankowicz ma roszczenia do Banku i tu właśnie powinien się pojawić NADZÓR, który powie „hola hola bankowcy nawarzyliście piwa to trzeba je wypić a nie straszyć ludzi, że za koszty przegranych spaw sądowych zapłacą wszyscy”
a tu dalej cyrki w stylu jak są zyski to są banków a jak są koszty to są społeczne….

Ryszard Mysia Wątroba
1 rok temu
Reply to  Wanda

Strata czy zysk materializują sie dopiero w momencie sprzedaży lokalu. Jeśli kredytobiorca kupil mieszkanie, by w nim mieszkać, nie ma aktualnie ani zysku, ani straty, więc taki podatek wyniesie okrągłe zero złotych. Gratuluję pomysłu…

Wanda
1 rok temu

Ja panu gratuluje pomysłu! Zawrzeć zakład na spadek wartości CHF na 30 lat, w momencie historycznie najsilniejszego PLN. Potem twierdzić, że się nie rozumiało ryzyka walutowego. To niech mi pan powie ile będzie kosztował frank szwajcarski za 30 lat od dzisiaj? 😉

A z tymi stratami księgowymi i zyskami to się pan, pewien bank w USA niedawno miał straty księgowe… i padł. Drugi w Szwajcarii też był „płynny” – tak płynny że trzeba go było w weekend szybko „upłynnić” żeby się w poniedziałek rano nie rozleciał 😉
NBP też miał straty księgowe.. tak że tak… 😉

Robert
1 rok temu
Reply to  Wanda

Taka prawda, ludzie lekkomyślni dostali coś na co nie zasłużyli, ale żyjemy w eurokomunie i to jest norma do której rozsądni ludzie ( w mniejszości) muszą się przyzwyczaić.

Wanda
1 rok temu
Reply to  Robert

Istotnie, hazardziści walutowi zawarli zakład a sądy im go unieważniły. Dodatkowo w eurokomunie bankom nie da się nic zrobić bo maja pieniądz kredytowy i rezerwę cząstkową. Więc za te ekscesy frankowiczów zapłacą pozostali konsumenci na których te koszty zostaną w długim terminie przerzucone.

Kora
1 rok temu
Reply to  Wanda

A nie ciekawi Pani, dlaczego akurat w roku 2008 przeważajaca liczba kredytów hipotecznych to właśnie kredyty indeksowane do franka?Czyżby akurat wówczas nastąpił jakiś wysyp chciwych hazardzistów, czy też był to moment intensywnego marketingu banków, które zwyczajnie nie miały możliwości finansowania kredytów udzielanych w PLN? (Wszak właśnie z tego względu, podobno, UKNF nie zakazał udzielania kredytów tzw walutowych).

Beata
1 rok temu
Reply to  Kora

Myślę, że niektórych nie ciekawi nic więcej prócz tego, że frankowicz to „cwaniak spekulant” i że dostanie coś co wg forumowych ekspertów im się nie należy. Niestety gra na najniższych instynktach, bo jak to tak ktoś dostanie a ja nie;)

DLW
1 rok temu
Reply to  Wanda

„Podatek od zysków dla frankowiczów”? Jakich zysków? Przecież na tę chwilę frankowicze dostają dokładnie tyle co wpłacili sami do banków (plus odsetki, ale to już tylko na wyraźne życzenie banku, który pcha się w proces zamiast uszanować aktualne orzecznictwo). Ale ok, idźmy dalej tą drogą: co następne? Podatek od zwrotu nadpłaty podatku dochodowego z US? Albo „równowaga” również dla ofiar pobić: należy spuścić łomot reszcie społeczeństwa, „żeby było sprawiedliwie”?

Wanda
1 rok temu
Reply to  DLW

Bardzo pana proszę w takim razie żeby mi pan pożyczył kilka milionów złotych na 20 lat – oddam nominalną kwotę pożyczki za 20 lat, ja lub moi spadkobiercy bo mam 76 lat 🙂
Uczciwe? Darmowy kapitał na 20 lat?

A propos – nie wiem nawet czy oddam nominalny dług – bo może w naszej umowie za 5-10 lat wykształci się jakaś nowa linia orzecznicza i to na co się dzisiaj zgodziłam podpisując z panem umowę pożyczki, ktoś uzna za kilka lat za klauzule niedozwoloną? Brzmi dobrze? 😉

Jak to mówią Anglosasi „it’s not bug its feature”

Kora
1 rok temu
Reply to  Wanda

Gdyby zawarła Pani umowę jako nieprzedsiębiorca z niprzedsoebiorcą, to przepisy Dyrektywy 93/13 nie miałyby zastosowania, wiec porównanie jest nietrafione.

Wanda
1 rok temu
Reply to  Kora

Kto przykładowo w 2007 w stanie prawnym takim a nie innym zawarł zakład o kurs CHF (zwanym kredytem walutowym powiązanym z CHF) to dziś, po 16 latach ma stan prawny niczym kota odwróconego ogonem. W tym sensie nic nie jest niemożliwe. Totalny brak bezpieczeństwa prawnego dla wierzyciela. Dzisiejszy stan prawny może zostać przewrócony do góry nogami za następne 16 lat. Jeśli dziś kwestionuje się podstawowe filary kapitalizmu jak no to, że za korzystanie z cudzego kapitału się płaci – to właściwie można kwestionować wszystko. I zapewniam panią że w ciągu kolejnych 16 lat eurokołchoz wyprodukuje sporą liczbę dyrektyw rzekomo prokonsumenckich… Czytaj więcej »

Kora
1 rok temu
Reply to  Wanda

Niezgodę na konkretne przepisy rozumiem, ale skoro są i obowiązują, to gra toczy się według zasad w nich opisanych. Dyrektywa obowiązuje od dawna. Od roku 2006 banki powinny były stosować się przynajmniej do zapisów Rekomendacji S, w której to jasno KNF zalecił podawanie w umowach sposobu ustalania kursu waluty. Czy naprawdę sądzi Pani, że bankowi prawnicy (najlepsi i tacy z którymi nikt nie wygra) nie znali ani Dyrektywy 93/13, ani decyzji UOKiK w podobnych sprawach np oprocentowania ustalanego decyzją zarządu banku, ani Rekomendacji S. Moim zdaniem znali, ale świadomie zaryzykowali zamieszczenie klauzul abuzywnych w umowach.

Wanda
1 rok temu
Reply to  Kora

Tylko to wszystko za daleko poszło. Trochę tak jak z rewolucją październikową – jak to pisał Borys Pasternak, parafrazując – diabeł się wmieszał w to wszystko w trakcie i poszło za daleko. Rekomendacja S – OK. Zwrot spreadów – OK. Kary dla zarządów i prezesów, nadzoru, polityków – brak, a szkoda. A co jest? Darmowy kredyt, nominalny kapitał po 20 latach, wzrost wartości nieruchomosci. I dalej nie koniec bo może jeszcze kolejne roszczenia względem banków – bo przecież mogą. I definicja konsumenta, którym jest „frankowicz” singiel z 5 mieszkaniami na wynajem w Warszawie. 5 darmowych kredytów. Tzn nie ma darmowych… Czytaj więcej »

Radosław
1 rok temu
Reply to  Wanda

To, że to poszło za daleko jest wyłączną winą banków. To one bojkotowały wszystkie pośrednie rozwiązania które próbowano wdrożyć po drodze do tego co mamy teraz.

Wanda
1 rok temu
Reply to  Radosław

Nie, absurdalne rozwiązania „wykuł” socjalistyczny eurokołchoz stosunkowo niedawno. Tak absurdalne, że tym tzw. bankom nie przyszło nawet do głowy dekadę temu, że ktoś może coś takiego klepnąć. To tak jak pan idzie – jako wierzyciel – na spotkanie z dłużnikiem, który ma panu oddać kasę z odsetkami po 20 latach a wychodzi pan ze spotkania z informacją, że nie tylko nie będzie odsetek to jeszcze pan będzie, z dużym prawdopodobieństwem, płacił dłużnikowi – choć nie wiadomo ile. 😉 I w ogóle nie było żadnej pożyczki i pan jest oszustem itd. Ale ktoś jednak kasę wziął i kupił za nią nieruchomości.… Czytaj więcej »

Beata
1 rok temu
Reply to  Wanda

Tylko, że po pierwsze Dyrektywa jest starsza niż umowy frankowe, więc nie jest tak, że „dziś są one g warte bo się pojawiła dyrektywa”.
Opisana sytuacja powyżej z pożyczką to trzeba by było jeszcze dodać, że w umowie pożyczki wprowadzę zapisy, które są abuzywne a jak się „wyda” to wtedy zacznę się martwić.

Wanda
1 rok temu
Reply to  Beata

Filary wolności są powoli usuwane. W PL właśnie umożliwiono korzystanie z cudzego kapitału za darmo. (Dla dłużnika). W Hiszpanii można się wprowadzić do cudzego domu, zająć po prostu cudzą własność. Socjalizm rośnie w sile. Wracając do wątku. Ale o czym była dyrektywa? O tym że można pożyczać za darmo na 20 lat? Taki był zamysł prawodawcy – oczywiście że nie. Z tego, że w umowie wierzyciel wpakował kilka zapisów, które można zakwestionować wynika l, że dłużnik nie musi za 20 lat „jazdy na cudzym kapitale” płacić odsetek? A z czego ten bank będzie oddawał państwu frankowiczom te $? Bo macie… Czytaj więcej »

Tobiasz
1 rok temu

Przecież to nie jest jakiś nowy pomysł. Orzecznictwo SN dopuszcza waloryzację nienależnego świadczenia od wielu lat. Waloryzacja nie jest rekompensatą – to raczej interpretacja Pana Mecenasa. Waloryzacja odnosi się do zwrotu realnej (a nie tylko nominalnej) wartości kapitału. Natomiast, żeby banki mogły zawalczyć przed SN o waloryzację musiałyby zbudować argumentację uwzględniającą pkt 76-85 wyroku TSUE. Innymi słowy, trzeba wykazać, że waloryzacja (inflacją) stanowi środek proporcjonalny i nie utrudnia konsumentom dochodzenia roszczeń. Da się to zrobić, ale wymaga pewnej finezji i zmiany strategii. Piłeczka jest tutaj oczywiście po stronie SN.

Tobiasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To, że nie jest rekompensatą to oczywistość. Chodzi o efekt sankcyjny dyrektywy 93/13 EWG i zasadę proporcjonalności. TSUE orzekł de facto, że przedsiębiorca ma być ukarany za stosowanie klauzul niedozwolonych a kara ta ma go odstraszać od stosowania podobnych w przyszłości. Bez odwołania do tego argumentu pójdzie zaraz kolejne pytanie prejudycjalne a po tym orzeczeniu widać, w jakim kierunku judykatura TSUE idzie. Waloryzację należałoby uzasadniać, że bank ponosi „karę” związaną z darmową usługą na rzecz konsumenta (kredytem) + wszelkie ryzyka związane z upadkiem zabezpieczenia itd. Tego rodzaje skutki upadku umowy są bardzo surowe i w sposób dostateczny czynią zadość odstraszającemu… Czytaj więcej »

Tobiasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To jest to co Panu mówiłem właśnie – trzeba by uzasadnić waloryzację z punktu widzenia efektu odstraszającego, który pojawia się w orzeczeniu TSUE. Mówiąc wprost uzasadnić, dlaczego waloryzacja jej nie narusza 😉

Tobiasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

No właśnie nie narusza 😉 Waloryzacja jest uzależniona od sytuacji gospodarczej – istotnej zmiany wartości pieniądza a nie czasu/długości wykonania umowy (jak przy wynagrodzeniu za kapitał). W grę wchodzi tylko waloryzacja o wskaźnik inflacji – obie strony mają dostać realną wartość pieniądza, którą względem siebie świadczyły. Jest to najbardziej sprawiedliwa forma rozliczenia się.

Kora
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

No to super, można więc Pana zdaniem żądać od banku, nie tylko odsetek od lokaty, ale też jej zwaloryzowania wskaźnikiem inflacji?

Jagna
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

„Jest to najbardziej sprawiedliwa forma rozliczenia się.” który to juz wariant sprawiedliwej formy rozliczenia sie? 😉

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Jagna

Najlepsiejszy jest wariant darmowej kasiorki .

Hshdhdjd
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

A dlaczego tsue nie karze banków jak upkik każe biedronkę i inne sklepy. UOKIK stwierdza że sklep oszukał klientów i zabrał od nich za duzo, zabiera 20 mln zł biedronce, a klienci nic z tego nie widzą. Nie dałoby się zrobić tak samo i skazać banki, pobrać kasę przez państwo, a Franksterzy ktorzy jak sami mowią z wyrachowania podpisali OCZYWIŚCIE NIEUCZCIWEJ UMOWY – wystarczy popatrzeć w komentarze każdy FRANKSTER nie ma wątpliwości, że szacowny bank podstawił im nieuczciwą umowę, skończyły się czasy, nikt nie wiedział nikt się nie spodziewał.

Dawid
1 rok temu
Reply to  Hshdhdjd

Prawo tak działa, żeby utrudnić dochodzenie SWOICH PRAW/ROSZCZEŃ.Media/Gazety milczą, przemilczają wiele spraw gdzie coś można zawalczyć.Czy zauważyłeś jedną kwestie że Frankowiczów szczuje się na Klientów ZŁOTÓWKOWYCH i odwrotnie?
Kredyty złotówkowe to druga Afera Finansowa po Kredytach Frankowych – mówi to wielu PRAWNIKÓW

Raider
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

Ale jak to ukarany? Przecież bank to instytucja zaufania…

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

Uderzyć ich waloryzacja i bezpodstawnym wzbogaceniem i przychodem ponadnormatywnym .Jeszcze są możliwości .

Hieronim
1 rok temu
Reply to  RAFAL

I konwencją o zakazie rozprzestrzeniania broni jądrowej!

jsc
1 rok temu
Reply to  Hieronim

Przykład Saddama pokazuje, że przestrzegają jej tylko frajerzy… a teraz na własnej skórze przekonuje się o tym Ukraina.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Hieronim

A najlepiej samym jądrem

Kamil
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Uderzyło mnie, że ignorujesz fakt, że banki złamały prawo przygotowując wadliwe umowy.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Kamil

A mnie od zawsze uderzało naiwniactwo frankowiczów . Takie mądrale w większości a później płacze i lamenty.

Kamil
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Generalnie nie urażają mnie epity wygłaszane przez ludzi, ktorych nie znam. Z drugiej strony, każdy Twój komentarz daje mi szansę przypomnienia, że banki złamały prawo przygotowując wadliwe umowy. Dziękuję Ci za to, naprawdę się starasz, żeby świat o tym nie zapomniał.

Jaroslaw
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Idąc twoim tokiem myślenia banki były tak naiwne ze teraz stracą wszystko o to tylko przez swoją pazerność bo nie potrafiły napisać koszt franka kurs sredni NBP + 5 %

Jaroslaw
1 rok temu
Reply to  RAFAL

I to wszystko względem banku ale jesteś surowy

Kora
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

Proszę dokładnie przeczytać orzeczenie TSUE. Trybunał wyraźnie stwierdza, że bankowi nie należy się nic ponad zwrot WYPŁACONEGO kapitału i odsetek nelażnych od dnia wezwania do zapłaty. SN wiele razy próbował przysłużyć się bankom różnymi pokrętnymi interpretacjami, jak choćby kuriozalne zastosowanie Prawa dewizowego, ale nie wierzę, że podjął by uchwałę tak bardzo sprzeczną z orzeczeniem Trubunału.

Tobiasz
1 rok temu
Reply to  Kora

Nie przysługują żadne dodatkowe roszczenia związane z wykonaniem umowy (waloryzacja sądowa nie tylko nie jest dodatkowym roszczeniem przy zwrocie nienależnego świadczenia – co wprost wynika z ugruntowanego orzecznictwa SN, co nawet nie jest roszczeniem związanym z wykonaniem umowy – myli Pani waloryzację sądową z clausulą rebus sic stantibus, a to dwie różne instytucje). To oceni SN, poczekamy, zobaczymy. Bankom będzie trudno uzyskać taką waloryzację, ale sprawa nie jest całkowicie przegrana. Waloryzację można obronić z punktu widzenia tego wyroku, ale czy SN się tego podejmie, to nie wiem. Decydować będą w każdym razie neosędziowie.

Kora
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

Nic nie mylę, a orzeczenie SN, które traktuje zwrot nienależnego świadczenia w przypadku stwierdzenia nieważności umowy, jako niezwiązany z działalnością gospodarczą jest naciągane i nie wynika wprost z żadnego przepisu. Skoro TSUE orzeka, że bankowi należy się wyłącznie zwrot wypłaconej kwoty, bez żadnych rekompensat, to waloryzacja również nie wchodzi w grę. Nie można też pomijać faktu, że orzeczenia SN nie dotyczyły umów, których nieważność została stwierdzona w związku z zamieszczeniem w nich klauzul abuzywnych. Trybunał wielokrotnie podkreślał, że sądy nie mogą działać wbrew celom Dyrektywy 93/13 poprzez przyznawanie przedsiębiorcy świadczeń, które ratowałyby go przed konsekwencjami nieuczciwych działań. Nie wiem, czy… Czytaj więcej »

Jagna
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

To nie SN zdecyduje tylko TSUE wyda kolejny wyrok.

Appa
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

Jaką funkcję pełni (pełnił) wg Pana LIBOR w tych kredytach? Może waloryzacyjną? Jeżeli TSUE mówi o zwrocie tylko kapitału, to nie ma tam już miejsca na marżę i również LIBOR/Saron/WIBOR itp.

Irek
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

Niech Pan najpierw przeczyta pytanie zadane w tej sprawie. „Czy art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 [dyrektywy 93/13], a także zasady skuteczności, pewności prawa i proporcjonalności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej przepisów krajowych, zgodnie z którą w przypadku uznania, że umowa kredytu zawarta przez banki konsumenta jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej nieuczciwych warunków umownych, strony oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych w wykonaniu tej umowy (bank – kapitału kredytu,konsument – rat, opłat, prowizji i składek ubezpieczeniowych) oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty, mogą domagać… Czytaj więcej »

Emi
1 rok temu

Mają polewkę w TSUE z tych naszych banksterów. 10 lat jeszcze będą pytać, a może to się należy? Nie. No to może to? Nie, to też nie. A to też nie?

Jaroslaw
1 rok temu
Reply to  Emi

Taki jeden sędzia wymyśli abuzywnosc zawieszoną i płatność kroczącą waloryzowana nasłonecznieniem na Saharze

Marcin
1 rok temu

A ja się bardzo cieszę. Po tym jak przegrają sprawę o kapitał, wyślą mi pozew o waloryzację a potem o jeszcze coś innego. Marzeniem mojego mecenasa jest wygrać sprawę o gnębienie klientów. Z chęcią pomogę. Jak zaczną takie sprawy przegrywać to się wreszcie skończy ten złodziejski rollercoaster

Alex
1 rok temu
Reply to  Marcin

Póki Twój mecenas nie przepier…terminu i nagle obudzisz się z wyrokiem na 150.000 zł.
No i ciągle będziesz aktywny sądowo…
Ja dziekuje

Dawid
1 rok temu
Reply to  Marcin

Przy Aferze GetBeck jest to samo – Klienci którzy walczą o SWOJE są gnębieni Kontrolami z Urzędu Skarbowego skąd mieli pieniądze na wpłacenie (Kontrole po 4,5 razy) Zgłaszają Nękanie – wszystko Umarzają bo jak to piszą ,,Nie ma Pan/i nic do ukrycia więc czego się obawia Pan/i”
KNF nazwało Poszkodowanych że to byli ,,Hazardziści” więc nie mogą mieć do nikogo pretensji

0xmarcin
1 rok temu

Jestem w mniejszości, uważam że frankowicze (a przynajmniej duża większość) wiedziała dobrze w co się pakuje. Do tego stopy procentowe na franku były śmiesznie niskie (w pewnym momencie nawet ujemne). Dla mnie to co się dzieje to wielka niesprawiedliwość w stosunku do ciężko pracujących, rozsądnych ludzi którzy brali kredyty złotówkowe. Nie wiem dlaczego kasta szlachCHFciców ma być uprzywilejowana w stosunku do innych kredytobiorców. To że w bankach nagle zabraknie 100 mld PLN oznacza że 1) pieniądze te trafią na rynek, jeszcze bardziej podbijając inflację 2) banki nie zakupią za te środki obligacji skarbu państwa (oczywiście trochę upraszczam) 3) propagujemy kulturę ryzykanctwa… Czytaj więcej »

Hshdhdjd
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Tylko w takim razie uczciwe jest ustalenie uczciwego spreadu i zmuszenie do stosowania go i wyrównania za przeszłość nienależnie pobranych opłat. Historycznie były produkty z umowami abuzywnymi, sam miałem jeden i jal abuzuwna była jakaś opłata to po prostu byla pna wycofywana zwracana, a nie cały produkt za darmo. W każdym razie doceniam inteligencję i ciężka pracę FRANKSTERÓW cwaniaczkow, od lat kombinowali, najpierw biorąc kredyt we frankach bo rata lepsza niz u sąsiada, a i to bylo za mało, więc kombinowali jak zmusić resztę społeczeństwa żeby zapłaciła ich kredytu i im się udało. Jakbym zamiast uczciwej pracy zajmował się naciaganiem… Czytaj więcej »

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Hshdhdjd

Widać kombinowanie zawsze popłaca .Lepsze kilo kombinowania niż deko prawdziwej roboty. Taka Jagna np zamiast wywiezienia na furze , teraz powraca karetą .

Kamil
1 rok temu
Reply to  RAFAL

„Widać kombinowanie zawsze popłaca .Lepsze kilo kombinowania niż deko prawdziwej roboty” – już nie musisz być taki surowy dla banków. Wprawdzie faktycznie kombinowali przygotowując umowy niezgodne z prawem, ale im to nie popłaciło.

Beata
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Szczerze to poziom uwag RAFAL i ich jakże wysoki poziom merytoryczny niezbyt pasuje do tego bloga Nie od dziś przecież wiadomo, że najlepsze argumenty to: – druga strona to „idiota/ka” – koniecznie odmienione przez wiele przypadków i z użyciem wielu synonimów; – drugiej stronie się dobrze powodzi (prawnik, lekarz, itd), a więc nawet jak zostali oszukani (choć przecież nie zostali, bo doskonale wiedzieli co robią) to i tak nic im się nie należy i dobrze im tak; -trzeba by ich wywieźć na furze… -dostaną coś co im się nie należy (co tam wyroki Sądów, TSUE, opinie UoKiK itd) ja jestem… Czytaj więcej »

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Beata

Wszystko dobrze ,żeby tylko kasę wyszarpac . Ok .Dobrze to rozumiem .W twoim wpisie jest olbrzymia ilość merytoryki .

Kamil
1 rok temu
Reply to  RAFAL

„Wszystko dobrze ,żeby tylko kasę wyszarpac” – no faktycznie, to strategia banków. Dobrze, że w końcu rozumiesz.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

„prawdopodobnie zrobiły to świadomie”

😀 Panie Macieju, pliss.
Jeszcze w 2000 r. BIg Bank Gdański używał kursów NBP. zaczęli używac swoich dla wygody 😉

Hieronim
1 rok temu
Reply to  0xmarcin

> Jestem w mniejszości, uważam że frankowicze (a przynajmniej duża większość) wiedziała dobrze w co się pakuje.

Co innego biedne banki, one przecież jak te lelije, zawsze niewinne, zawsze nieświadome…

Hshdhdjd
1 rok temu
Reply to  0xmarcin

Może i nie wiedziała w co się pakuje. Ale kazde przewalutowanie może być zrobione co najwyżej do pierwszego skoki franka – po tym już każdy wiedział i podejmował decyzje czy chce tańszy kredyt z ryzykiem walutowym czy normalny. Ale FRANKSTERZY znaleźli sobie kruczek prawny, który pozwolił im kupować kupony lotto a jak nie wygrają na nich to oddawać za cenę zakupu, mając ewentualne zyski za darmo.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  0xmarcin

Tu nie chodzi o to czy jest ich dużo . Chodzi o to ,że w tej grupie jest sporo mocnych osób ,którzy dużo mogą . Lekarze ,prawnicy ,sędziowie ,celebryci . Nie wierzę w przypadku . Nie mogli się pogodzić z tym ,że oni tacy ważni i mają spłacać . Reszta załapie się przypadkiem . Swoją drogą chciałbym wiedzieć kto ma unieważniane te. Umowy . Pewnie też odpowiedni .Plebs to ma tyrać i płacić coraz wyższe raty . Elitki już wiedzą jak zagospodarować ta darmowa kaskę . Słyszałem już np o nowej furze , wyjazd na Malediwy i narty w Davos… Czytaj więcej »

Janek
1 rok temu
Reply to  0xmarcin

Punkt widzenia nie aktualizowany od kilku lat. Czemu Ty uważasz, że jesteś mądrzejszy od TSUE, wiesz lepiej co myśleli frankowicze, wiesz, że 100 mld trafi na rynek, itp. Do tego jeszcze te bzdury o propagowaniu „kultury ryzykanctwa finansowego” i naprawdę już kompletne brednie o jakiejś ustawie „która nie pozwoli „zarobic” frankowiczom”. Cały ten tweet to przykład tzw. własnozdaniowości, czyli nie wiem, nie znam się, ale mam własne zdanie.

Raider
1 rok temu
Reply to  0xmarcin

No ale te pieniądze nie znikną, trafia na rynek od konsumentów i oni też kupią ryzykacje skarbowe…

Wojtek
1 rok temu

To jest skandal, bo wszyscy pozostali klienci banków oberwą rykoszetem. Dostaniemy gorsze warunki i/lub wyższe koszty.
Jedyne uczciwe podejście to potraktowanie tych kredytów jakby było złotówkowe, ze stawkami i kosztami w dniu ich zaciągnięcia. Teraz frankowicze dostaną zwroty, jakby to były nieoprocentowane pożyczki. Dramat …

Janek
1 rok temu
Reply to  Wojtek

Biedaku, co już się boisz, że dostaniesz „gorsze warunki i/lub wyższe koszty”. Czemu Ty jesteś taki lękliwy? Czemu uważasz, że bank Cie oskubie? Znajdź sobie taki, który nie udzielał kredytu w CHF i ciesz się jego wspaniałą, atrakcyjną ofertą. I nie próbuj pouczać wszystkich co jest uczciwe a co nie. Sąd zdecydował, a Ty swoje..

Hieronim
1 rok temu

Dopiero wyprowadzanie w kajdankach zarządów zatrzyma to szaleństwo, wspomnicie moje słowo.

Adam
1 rok temu

Wziąłeś kredyt to go spłacaj. Dla wszystkich frankowiczów, którzy nie spłacają kredytu powinien być zasądzony przepadek mienia i do pierdla.

Last edited 1 rok temu by Adam
Hieronim
1 rok temu
Reply to  Adam

Sąd wyraźnie orzekł, że to nie był kredyt. jeszcze jakieś pomysły?

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Hieronim

Jak nie było kredytu to i mieszkanka powinno nie być ,a skąd ono się niby wzieło . Tak wiem umowa kupna to jest odrębną od umowy kredytu . Już to słyszałem . Tylko czy bez umowy kredytu była by umowa kupna ? Frankowi udają ,że nie znają ciągu przyczynowego .Jak nie ważne to do końca i po całosci .

Kamil
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Mylisz przyczynowość z korelacją. Próbuj dalej.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Kamil

Ty nie ma żadnej korelacji tylko konstelacja sędziów ,niedouczonych prawników ,lekarzy ,celebrytów ,dziennikarzy i Tsue .

Kamil
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Aaach, Ty nie mylisz znaczenia słów, Ty ich używasz losowo.

Hieronim
1 rok temu
Reply to  RAFAL

> Tak wiem umowa kupna to jest odrębną od umowy kredytu . Już to słyszałem .

Niby słyszałeś, a wciąż nie potrafisz zrozumieć konsekwencji…

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Hieronim

Konsekwencje to ja rozumiem . Masz domek z kredytu którego nie było .????

Dociekliwy
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Ja spróbuję: oczywiście, pieniądze pochodziły z umowy, która nie była kredytem, chociaż bank nazwał ją „kredyt”. Już prościej się nie da.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Hieronim

Jak nie było kredytu to wynocha z mieszkania lub domu . Cwaniaki

Kamil
1 rok temu
Reply to  RAFAL

To mówisz, że jak ktoś nie miał kredytu, to musi się wyprowadzić z domu, lub mieszkania, tak?
A jaka jest podstawa prawna takiej operacji?

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Kamil

Już tu ktoś pisał ,że pogwałcone są podstawowe prawa rynkowe ,iż za korzystanie z cudzego kapitału płaci się odsetki . Jak umowa nieważna to i wszystko co dzięki niej powstało . Bez tego nieważnego kredytu nie byłoby mieszkanek i domków w których od nastu lat grzejecie tyłki .

Sroga zima
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Zapamiętaj sobie: żeby była mowa o kredycie, muszą zostać spełnione ustawowe warunki. Warunki nie są spełnione, to pożyczający oddaje dokładnie co pożyczył i strony rozstają się w zgodzie 🙂

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Sroga zima

Jak zwał tak zwał . Jeżeli to nie był kredyt to było to przekazanie kapitału . A o tej zgodzie to już gruba przesada .

Kamil
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Ale masz jakąś podstawę prawną, że „pogwałcone są podstawowe prawa rynkowe”?

Radek
1 rok temu

Panie Macieju planuję z dalszymi komentarzami wstrzymać się do czasu, aż moi szanowni adwersaże przemyślą jak odpowiedzieć, dlatego powiem tylko tyle, że dyskusja dotyczy tłumaczenia wyroku, tymczasem w jego oryginale (język angielski) TSUE ujął to zupełnie inaczej – nie było w wyroku żadnej rekompensaty. Cytuję: „may pursue additional claims against the consumer as a consequence of that finding.” W każdym razie TSUE o wszystkim będzie powiadomiony, obawiam się tylko, że sędziowie Trybunału dojdą po tym wszystkim do wniosku, że ktoś tutaj w Polsce lekceważy ich pracę oraz kompetencje.

Tobiasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju w orzecznictwie SN odsetki w umowie kredytu traktowane są jako wynagrodzenie za kapitał i świadczenie wzajemne wobec oddania do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych. Zgodnie z tą koncepcją nie pełnią więc funkcji waloryzacyjnej. Z punktu widzenia ekonomii – to Pan ma rację a nie SN. Bank zarabia de facto marżą a oprocentowanie odzwierciedla koszt pieniądza dla banku, więc oprocentowanie utrzymuje wartość świadczenia w czasie. Poza tym, jak upada umowa kredytu to wszystkie świadczenia stają się należne – odsetki dla banku też. Nie ma więc podwójnej waloryzacji. 😉 Ogólnie zobaczymy co SN zrobi z tym wyrokiem.

pismactwobezszkoly
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Clue sprawy? Wskazowka sprawy? Nie bylo sie w szkole prymasem, nie?

Kora
1 rok temu
Reply to  Radek

Oczywiście, w następnym orzeczeniu TSUE powinien zawrzeć wszystkie wyrazy bliskoznaczne w języku polskim, bo stwierdzenie, że zwrotowi podlega tylko to, co zostało wypłacone jest mało zrozumiałe.

Tomek
1 rok temu

ZBP w Polsce to zorganizowana grupa przestępczą w tym KNF które ma je niby nadzorować a jest dr facto ich lobbysta przez nie sponsorowany poprzez okradanie Polskich rodzin

Michal
1 rok temu

Jezeli jak twierdza banki kredyt byl w CHF od zawsze a przez dlugi czas stopy byly ujemne na CHF to znaczy ze banki oddadza mi pieniadze? Moim zdaniem nawet jakby sad chcial dac jakas rekompensate to nie da sie ustalic po jakiej stopie… No bo wchodzi w gre inflacja, koszt kapitalu, ROE, Wibor, stopa banku centralnego, itp Moim zdaniem jak nie ma umowy tego sie nie da okreslic. Co wiecej cala ta epopeja frankowa pokazuje tylko jakie banki sa po prostu glupie a im dluzej to potrwa tym bedzie gorzej bo niedlugo jak we Francji sady zaczna zasadzac odszkodowania dla… Czytaj więcej »

Michal
1 rok temu

Panie Macieju moze Pan napisac artykul jakie porownywanie zlotowkowiczow i frankowiczow jest kompletnie bez sensu. Po pierwsze frankowicze prosili o pomoc panstwa przez lata i mimo obietnic nie dostali nic. Zlotowkowicze po paru miesiacach dostali wakacje kredytowe ktore nie obejmowaly zlotowkowiczow a tez kosztowaly banki ponad 20 mld i nikt nie krzyczal o ile wzrosna oplaty. Po drugie jezeli duzo frankowiczow w ogole nie mialo zdolnosci w PLN to raczej alternatywa bylo nie robienie niczego wiec moze porownujmy do nich. Po trzecie dla mnie w ogole robienie takich porownan jest bez sensu no bo rynek nie jest sprawiedliwy. Jak ktos… Czytaj więcej »

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, wg mnie to taka sama „niesprawiedliwość”, jak w biblijnej przypowieści o talentach (Mt 25, 14–30).

Dawid
1 rok temu
Reply to  Michal

Powiem tak: Afera Frankowa to 1 Afera Finansowa 2 Afera Finansowa to Kredyty złotówkowe.I teraz zobaczcie jak się SZCZUJE FRANKOWICZÓW NA KLIENTÓW ZŁOTÓWKOWYCH a przy Aferach Finansowych NIE MA ŻADNYCH POMYŁEK.Mówi to jako Poszkodowany przez Amber Gold.
Wymiar Sprawiedliwości robi sobie KPINY z Poszkodowanych

jsc
1 rok temu
Reply to  Dawid

(…)Wymiar Sprawiedliwości robi sobie KPINY z Poszkodowanych(…)
Wszyscy gadają o aferacha, a ja mam jedno pytanie… Czy do Prokuratury wpłynęło chociaż jedno zawiadomienie o podejrzeniu zmowy przestępczej?

Dawid
1 rok temu
Reply to  jsc

Gro osób przed wybuchem Afery składało Zawiadomienia – wszystko było umarzane. Od 4 lat Prokuratura przerzuca się pismami – ale nie chcą prowadzić postępowania pod takim kątem, żeby odzyskać pieniądze

jsc
1 rok temu
Reply to  Dawid

Ja nie pytam o odzyskiwanie kasy tylko o zorganizowaną grupę przestępczą.

Dawid
1 rok temu
Reply to  jsc

Zgłaszało – wszystko z Automatu Umarzane było – Byłem przesłuchiwany w 2018 roku – i Prokuratura do dzisiaj nie prowadzi postępowania dochodzeniowo – śledczego celowo, żeby nie odzyskać pieniędzy które straciłem w Amber Gold.Część odzyskałem od Syndyka.KPINY Z POKRZYWDZONYCH

jsc
1 rok temu
Reply to  Dawid

Czy ty rozumiesz pojęcie zorganizowana grupa przestępcza? A może mam czy przytoczyć definicję? Za… https://adwokatsrocki.pl/sprawy-karne/zorganizowana-grupa-przestepcza/ (…)Zorganizowana grupa przestępcza to grupa sprawców, która zorganizowała się po to, aby popełniać przestępstwa. Nawet niski poziom zorganizowania grupy wystarcza, aby przypisać jej członkom popełnienie przestępstwa określonego w art. 258 kodeksu karnego. Grupa taka musi funkcjonować według ustalonych reguł, mieć jakąś strukturę, jej członkowie pełnić określone funkcje. Grupa musi się składać z przynajmniej trzech osób. Skład grupy nie musi być stały, może się zmieniać, członków grupy przestępczej musi łączyć wspólny cel popełniania przestępstw.(…)Zorganizowanie grupy polega na akceptacji wspólnych jej celów i gotowości do popełniania przestępstw.… Czytaj więcej »

Dawid
1 rok temu
Reply to  jsc

Dobrze wiedzieć, że jest coś takiego.Bo Prokuratura – nawet się nie kawapi do przeprowadzenia postępowania dochodzeniowo – śledczego

Jagna
1 rok temu
Reply to  jsc

Prokuratura szczecińska od wielu lat prowadzi śledztwo w sprawie kredytów frankowych.

Dawid
1 rok temu
Reply to  Jagna

Zgadza się.Tylko proszę zobaczyć jak Lobby Finansowe ma OCHRONĘ PRAWNĄ.Sprzedaż Kredytów na masową skalę do 2011 roku jakoś – Prokuratura w Szczecinie prowadzi postępowania przeciwko Bankom od 2017 roku.
Mam inny problem ,,Straciłem pieniądze w Amber Gold i Prokuratura nie prowadzi postępowania dochodzeniowo śledczego”Prokuratury przerzucają się pismami od 4 LAT „Tak prowadzą postępowania, żeby nie odzyskać pieniędzy – a Prokuratura ,,Zero pomocy, zero jakiegoś zaangażowania”

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Michal

Całkiem dobre .

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu

social-facebook social-feed social-google social-twitter social-instagram social-youtube social-linkedin social-rss top-search top-menu contrast close letter