20 stycznia 2021

Revolut poinformował klientów o pewnej bolesnej zmianie. Ucierpią użytkownicy, którzy przelewają do Revoluta pieniądze z kont bankowych albo przekierowali doń pensje

Revolut poinformował klientów o pewnej bolesnej zmianie. Ucierpią użytkownicy, którzy przelewają do Revoluta pieniądze z kont bankowych albo przekierowali doń pensje

Revolut zapowiedział użytkownikom – a części z nich dopiero zapowie w najbliższych dniach – pewną bolesną zmianę. Otóż nie będzie już oferował polskich numerów kont, przydających się przy wpłacaniu przelewem pieniędzy do aplikacji. Niewykluczone, że to kolejny etap wojenki polskich banków z popularnym fintechem. Ucierpią przede wszystkim ci, którzy traktują Revoluta już nie tylko jako narzędzie do płacenia w sklepach bez przewalutowań, ale przekierowali tam część swoich dochodów. Co się dzieje z Revolutem?

Revolut, czyli najpopularniejsza w Polsce fintechowa aplikacja mobilna, od dłuższego czasu próbuje przekonać użytkowników do dwóch rzeczy: żeby używali jej do płacenia nie tylko za granicą (a więc nie tylko ze względu na „bezspreadowość”, jej pierwotną zaletę) oraz żeby używali jej nie tylko do płatności, ale też do zarządzania domowymi finansami.

Zobacz również:

Krótko pisząc: marzeniem Revoluta jest to, żeby być dla swoich klientów instytucją finansową pierwszego wyboru. A więc: żeby to na rachunek w Revolucie wpływały nasze wynagrodzenia, żebyśmy w Revolucie trzymali oszczędności, a także abyśmy w Revolucie się zadłużali.

Z tego powodu Revolut wystąpił jakiś czas temu o licencję bankową i otrzymał ją od litewskiego banku centralnego. Litwa należy do Unii Europejskiej, więc na podstawie tej licencji – i w oparciu o litewskie gwarancje dla depozytów do wartości 100.000 euro – Revolut zaproponował m.in. polskim klientom przesiadkę do Revolut Banku. To był kolejny krok na drodze do wprowadzenia aplikacji na pierwsze miejsce w naszych portfelach.

Revolut bez „polskich” numerów IBAN

Ale właśnie na tej drodze pojawiła się niemałą przeszkoda. Otóż Revolut poinformował w poniedziałek swoich użytkowników indywidualnych – i prawdopodobnie w ciągu kilku dni poinformuje też tych firmowych – o dość bolesnym defekcie:

„Z przykrością informujemy, że od 18 marca 2021 r. lokalne dane konta PLN, których używasz do otrzymywania płatności lokalnych, nie będą już dostępne. Od dziś, aby otrzymywać płatności, musisz używać swojego numeru IBAN (międzynarodowego numeru rachunku bankowego), który zaczyna się od „LT”. Numer IBAN możesz znaleźć w swojej aplikacji w zakładce „Konta” na ekranie głównym, dotykając symbolu kraju obok swojego salda.

Aby nadal otrzymywać przelewy bankowe na swoje konto Revolut, musisz używać tych danych konta „LT”. Począwszy od 18 marca 2021 r., żadne płatności wysłane na Twoje lokalne konto PLN nie zostaną na nim zaksięgowane i zostaną zwrócone do nadawcy. Nadal możesz realizować wychodzące przelewy bankowe lub dodawać pieniądze do swojego konta Revolut za pomocą karty — tak samo, jak dotychczas”

Co to oznacza? Od razu po wysłaniu przez Revolut tego komunikatu dostałem od Was kilka pytań w tej sprawie. Już tłumaczę co się zmieniło. Dla części z Was zmiana będzie nieistotna, ale dla części – może być ważna.

Do tej pory było tak, że choć Revolut prowadził podstawowe konta swoich klientów na Litwie (a więc na „litewskich numerach”), to udostępniał też polski numer konta, „wypożyczony” od Danske Bank (oddziału w Polsce). I na ten polski numer mogły wpadać przelewy od polskich kontrahentów, pracodawców, czy choćby zasilenia realizowane poprzez przelew bankowy.

No i ten polski rachunek bankowy zostanie od połowy marca zlikwidowany, będzie można wpłacać pieniądze tylko na litewski. Prawdopodobnie Danske Bank z jakichś przyczyn odmówił współpracy z Revolut Bank, zaś szefom aplikacji nie udało się znaleźć nikogo na zamianę (w sumie nic dziwnego, Revolut jest ich konkurentem, więc ułatwianie mu zadania nie jest dla polskich bankowców żadną atrakcją).

Czytaj też: Karta wielowalutowa: którą wybrać, jak to działa i czy warto

Co w praktyce oznacza „wyłączenie” polskiego numeru IBAN?

Jaki będzie efekt? Po pierwsze: przelewy z polskich banków na rachunki w Revolut będą szły dłużej. Po drugie: trzeba będzie poinformować nadawców przelewów (np. pracodawców), żeby teraz przesyłali pieniądze na litewskie, a nie polskie konto bankowe (nie każdy może się zgodzić). Po trzecie: może się pojawić opłata za taki przelew na Litwę (niektóre polskie banki nakładają dość wysokie prowizje za przelew SWIFT).

Warto uważać zwłaszcza na tę ostatnią niedogodność. Za przelew w euro (system SEPA) polskie banki nie mogą pobierać wysokich prowizji, ale za przelew w innych walutach do zagranicznego banku (system SWIFT) już takie opłaty mogą się pojawić i często się pojawiają – np. 30-40 zł za przelew.

Dla kogo to zamieszanie będzie problemem? Ano głównie dla najlepszych klientów Revoluta, czyli dla tych, którzy nie tylko zasilają aplikację jakimiś drobnymi i potem płacą w sklepie za bułki, ale też dla tych, którzy do Revoluta przyjmują przelewy z zewnątrz, a więc traktują to konto jako ważne albo podstawowe. No i dla tych, którzy przelewają do Revoluta swoją pensję po to, żeby już z konta w Revolut zarządzać rodzinnymi finansami.

Mogą też ucierpieć firmy (ich kontrahenci niekoniecznie będą lubili konieczność przesyłania pieniędzy w ramach przelewów międzynarodowych, systemem SWIFT, z powodu kosztów oraz „nietypowości” takiego przelewu).

Czytaj też: Karta wielowalutowa z ekspresowym cashbackiem, przedłużoną gwarancją i zwrotem kasy, gdy coś pójdzie nie tak. Tym ZEN chce zawstydzić Revoluta w Polsce i Europie

Zasilanie konta w Revolut Bank polską kartą – bez zmian

Jak można ominąć całe zamieszanie? Zgodnie z komunikatem Revoluta po prostu zasilać aplikację za pomocą przypiętej karty. Ta droga – tak, jak do tej pory – pozostaje darmowa. Oczywiście to rodzi pewne problemy dla osób, które nie chcą przypinać do żadnej aplikacji swoich kart (ze względów bezpieczeństwa). Zwłaszcza, że powinna to być debetówka, bo np. wydawcy niektórych kart kredytowych już dziś doliczają prowizję za przelew do Revoluta (traktując to jak transakcję gotówkową, zasilenie internetowego kantoru, czy wpłatę do kasyna).

Nie wiadomo też jak zareagują systemy antyfraudowe – także te w Revolucie – na sytuację, w której za pomocą kart płatniczych zaczną być transferowane z polskiego banku do litewskiego fintechu poważne pieniądze. Jeśli wpłacam pieniądze na rachunek karty np. kredytowej specjalnie po to, żeby za chwilę wyprowadzić z niej pieniądze na Litwę (tak to wygląda od strony polskiego banku), to nie jest to coś normalnego.

Problemów wynikających z tajemniczej zmiany w Revolucie może być więc sporo i dotkną one – jak powiedziałem – najlepszych klientów, czyli tych, którzy nie tylko używali Revoluta jako elektronicznej portmonetki, ale też jako banku.

Czytaj też: Testujemy Vivid, czyli aplikację fintechową z niemieckimi gwarancjami bankowymi. Czy przebija Revoluta?

Co z przelewami wychodzącymi? Czy będzie można przelać pieniądze z Revoluta do polskiego banku bez opłat?

Na szczęście nie będzie zmian w wypłacaniu pieniędzy z konta w Revolut (w złotych) na rachunki w polskich bankach – w tego typu operacjach Revolut ma w Polsce pośrednika i nic się tutaj nie zmienia. Co prawda pieniądze wychodzą z konta na Litwie (i stamtąd sobie idą przez trzy dni), ale w tym samym momencie ów polski pośrednik przekazuje na wskazany rachunek w polskim banku identyczną kwotę, więc z punktu widzenia klienta operacja wygląda tak, jakby nadał zwykły międzybankowy przelew w złotych.

Przelewy w innych walutach, wychodzące z konta w Revolut na Litwie, będą wyglądały tak samo, jak dotychczas – a więc dla posiadaczy standardowego, bezpłatnego konta w Revolut jeden taki przelew w miesiącu jest za darmo, a kolejne kosztują po 2,5 zł.

Czytaj też: Co się dzieje z Twisto? Miał szturchnąć Revoluta, a nawet za zwykłą, plastikową kartę każe sobie płacić

Czytaj też: Internetowy kantor Cinkciarz.pl wprowadza kartę wielowalutową totalnie za free. Czy to nowa jakość na rynku, gdzie coraz trudniej o kartę bez opłat?

Bankowa wojenka z popularną aplikacją? Ofiarą klienci

Trudno się oprzeć wrażeniu, że pod kołderką rozgrywa się jakaś finansowa wojenka o to, żeby Revolut nie miał w Polsce zbyt łatwo. No, ale z drugiej strony nikt nie zabraniał szefom aplikacji wystąpić o licencję bankową w Polsce, a nie na Litwie. Wtedy byłby to polski bank, a nie litewski i nie byłoby problemów z przelewami.

Dla Revoluta ta sytuacja nie tylko niesie ryzyko utraty niektórych klientów – i to tych generujących największy obrót – ale przede wszystkim krok do tyłu w opowieści, którą snuje klientom Revolut: że chce być czymś więcej, niż aplikacją do płacenia za drobne zakupy w sklepach (zagranicznych i polskich). Trudno zarządzać całością domowych finansów w banku, do którego przesłanie pieniędzy jest mocno utrudnione lub kosztowne.

————

Zapraszam do podcastu Ekipy Samcika!

W kolejnym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” mówimy o buncie przedsiębiorców (czy powinien się udać?), o tym kiedy będziemy zaszczepieni, o ujemnych stopach procentowych i banknocie 1000-złotowym, o opłatach za wyciągi bankowe oraz o tym, jak Polacy oszukują ubezpieczycieli i siebie nawzajem. Znajdź „Finansowe sensacje tygodnia” na Spotify, Google Podcasts, Apple Podcasts lub na jednej z pięciu innych platform z podcastami lub po prostu kliknij tutaj, żeby posłuchać.

Rozpiska minutowa odcinka:

01:37 – „Temat tygodnia”: Bunt przedsiębiorców. Czy może się udać i czy powinien się udać?
13:40 – „Dwie strony medalu”: Ruszyły zapisy na szczepienia. Sukces czy klęska?
24:55 – „Liczba tygodnia”: Prezes NBP zapowiada banknot 1000-zlotowy i nie wyklucza ujemnych stóp procentowych.
34:33 – „W Waszej sprawie”: Opłata za wyciągi bankowe. Czy musi być tak wysoka?
39:37 – „Ciekawostka tygodnia”: Jak Polacy oszukują ubezpieczycieli i siebie nawzajem?

Możesz też posłuchać tutaj:

Subscribe
Powiadom o
95 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
CJa
3 lat temu

Revolut strzelił sobie w kolano, nie po raz pierwszy. Potrzebna nowa runda finansowania kolan.

BdB
3 lat temu

Z tą wojenką tobym nie przesadzał. Na pewno znaleźliby bank oferujący im przyjmowanie płatności masowych, bo na tym opierają się „indywidualne” rachunki w Revolut, Skycash, mPay czy DiPocket.

BdB
3 lat temu

„wydawcy niektórych kart kredytowych już dziś doliczają prowizję za przelew do Revoluta” – skoro liczba mnoga to kto oprócz Citi?

Jacek
3 lat temu
Reply to  BdB

mBank wczoraj mi naliczył

Nico26
3 lat temu
Reply to  Jacek

ING – min. 50 zł prowizji za SWIFT’a

Marcin
3 lat temu
Reply to  Nico26

polskie super pseudo uslugi 😂

ares
3 lat temu
Reply to  Jacek

z karty kredytowej? coś nie teges – regularnie robię i ani razu nie miałem opłaty

Krzysiek
3 lat temu

Myślę, że nie tylko dzieje się coś niedobrego z przelewami, ale również z samym zasilaniem konta przez kartę. Od mniej więcej tygodnia nie jestem w stanie zasilić Revoluta za pomocą przypiętej karty (mBank), ani Google Pay. W pierwszym przypadku wyskakuje błąd strony do potwierdzenia płatności, w drugim zaś pojawia się informacja, że nie mam w Google Pay kart obsługiwanych przez sprzedawcę. Co się dzieje?

Andryej
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

i jak ? pyklo ?

Darekmiszczkolby
3 lat temu
Reply to  Krzysiek

Zasilisz przez ich stronę www nawet kartą z mbanku byle nie w mobilnej apce .

Krzysztof
3 lat temu
Reply to  Krzysiek

Miałem podobny problem – najprościej odinstalować/zainstalować ponownie aplikacje Revolut. Lub wyczyścić dane tej aplikacji. Mi pomogło. Wtedy ponownie trzeba będzie podpiąć kartę do konta Revolut. Po tym już u mnie działa. Wygląda na jakieś zmiany w API mBanku

Adam
3 lat temu
Reply to  Krzysiek

Podobnie jest u mnie. Skończyła mi się ważność karty której wystawcą jest norweski bank Nordea i nie mogłem zaktualizować nowej karty. W baku wytłumaczono mi że od 2021 roku zgodnie z wytycznymi UE zablokowali przelewy na Revoluta w ramach walki z kryptowalutami. Moim skromnym zdaniem chodzi o utratę prowizji pobieranej za przewalutowanie.

Last edited 3 lat temu by Adam
Marcin
3 lat temu

Przede wszystkim ucierpią alimenciarze i inni z komornikiem na głowie.

Wili 666
3 lat temu
Reply to  Marcin

Dlaczego? Do tej pory żaden mnie nie złapał na revolucie:)

Damian
3 lat temu
Reply to  Wili 666

Nie masz się czym chwalić, miejmy nadzieję że ktoś kiedyś Ciebie oszuka albo będzie Tobie winny znacznie więcej i będzie się w ten sposób chronił przed oddaniem.

ORRO
3 lat temu

W wojenkę o tyle trudno uwierzyć, że PSD2 nakazuje zakazuje dyskryminacji fintechów, więc jeśli Revolut miałby takie argumenty, łatwo je zweryfikować.
Dziwniejsze, że konto LT jest w euro, ale nie jest możliwy przelew SEPA — na to chyba Revolut ma wpływ i nikt mu kłód pod nogi rzucać nie może?

ORRO
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

A, czyli „lokalne euro” to SEPA — nie pomyślałem 😉

BdB
3 lat temu
Reply to  ORRO

Indywidualne numery rachunków mieli nie jako fintech tylko jako klient Danske, z wykupioną usługą przyjmowania płatności masowych, tak samo jak elektrownia, kablówka czy operator komórkowy. Wiele banków to oferuje i na pewno jakiś się znajdzie o ile KNF oficjalnie im tego nie zakaże.

ORRO
3 lat temu
Reply to  BdB

Ale taki Revolut nie jest zwykłym klientem masowym, bo rachunki nie służą do przyjmowania należności, lecz de facto do rozliczeń — dlatego taki Tauron nie musi się rejestrować w KNF, a Revolut musi.

Revolut Ltd. (ten stary) nie mógłby tego robić bez „Usługi umożliwiające wypłatę gotówki z rachunku płatniczego oraz wszelkie działania niezbędne do prowadzenia rachunku płatniczego” i „Realizacja transakcji płatniczych, w tym transfery środków pieniężnych na rachunek płatniczy u dostawcy usług płatniczych użytkownika lub u innego dostawcy usług płatniczych” (a zapewne nawet bez „Usługi dostępu do informacji o rachunku”) w notyfikacji KNF.

BdB
3 lat temu
Reply to  ORRO

Od kiedy to bank sprawdza status prawny klienta czy wszystko ma z KNF dogadane?

ORRO
3 lat temu
Reply to  BdB

Zależy jakiego klienta i z jakiej usługi klient chce korzystać. Zwykłym masowym rachunkiem nie obsłużysz tego wszystkiego, co robi Revolut.

BdB
3 lat temu
Reply to  ORRO

Czyli czego? Oni na te rachunki tylko otrzymywali wpłaty. Tak samo jak Skycash, mPay czy DiPocket.

ORRO
3 lat temu
Reply to  BdB

Czyli na Revoluta możesz tylko wpłacić pieniądze? Nie ma możliwości prowadzenia rozliczeń?
A co ważniejsze: uważasz, że mógłbyś po prostu prowadzić taką działalność mając powiedzmy jakąś spółkę z dostępem do rachunków technicznych? Przyjmować środki na przechowanie (nawet bez obciążania ich ryzykiem)?

BdB
3 lat temu
Reply to  ORRO

Nie bank prowadzący im rachunek i udostępniający usługę płatności masowych jest od sprawdzania czy mają licencję. Tu jest mowa tylko o tym. Jak bank zawiera umowę z elektrownią tak samo nie sprawdza czy ma ona licencję URE.

Mateusz
3 lat temu

Revolut jesli sie nie myle sam potrafi blokowac za doladowania z kart kredytowych. Ale tak sie zastanawiam czy nie ma banku ktory na wspolpracy z Revolutem moglby zyskac – Getin Noble Bank? Wszakze jest w trudnej sytuacji, ciezko pozyskac mu nowych klientow a obecni mysle ze moga odplywac. Moze to wlasnie szansa na dobry deal z Revolutem? Chociaz napewno idea Revoluta jest taka zeby bankowi dac zarobic jak najmniej… Ale z drugiej strony – GNB ma licencje bankowa i tez raczej ma wiekszosc pozostalych bankow zjednoczonych przeciwko 🙂

krzysztof
3 lat temu

bylo to do przewidzenia:wiadomo,ze wszystkie fintechy zdobywaja pozycje bo oferuja cos czego inni nie oferuja lub robia to taniej/za darmo.Dlatego na poczatku jest fajnie, duzo klientow( akcje promocyjne itp itd)a potem przychodzi rzeczywistosc czyli koniecznosc zarabiania( a wiec oplaty, ktore odstraszaja) dwa zapewnienie bezpieczenstwa srodkow( a wiec gwarancje panstwowe) a po trzecie tak prozaiczne jak chociazby polski numer bankowy.Z chwila gdy fintech zaczyna robic jego konkurencyjnosc drastycznie spada, zwlaszcza,ze banki tez wprowadzaja udogodnienia i spuszczaja z ceny,Dlatego jaki sens ma dzis posiadanie konta w revoult i przeniesienia tam swoich zarobkow? Moim zdaniem zaden.Wszystko co oferuje revoult czu inne tego typu… Czytaj więcej »

BdB
3 lat temu
Reply to  krzysztof

I pisz po litewsku do litewskiego nadzoru gdy pojawi się problem.

Jeszcze cztery, last but not least: bezpiecseństwo danych. Fintechy jak to startupy wszystko robią niskokosztowo. Nie wiadomo jakie mają wewnętrzne procedury ochrony danych, co z nimi robią, jak zabezpieczają przed dostępem z zewnątrz i (o ile w ogóle) z wewnątrz. W przypadku Revoluta jeszcze te konotacje rosyjskie nie są bez znaczenia, ale ryzyko dotyczące danych jest w każdym fintechu.

DawidK
3 lat temu
Reply to  BdB

Fintechy to nie problem, to ruska mafia jest problemem.

DawidK
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

No tak, ale Revolut to konkretnie ruska. 🙂

Kary
3 lat temu

Pytanie… czy jak przekazuję środki z revoluta na innego revoluta to cos sie zmieni? Czy to wtedy właśnie będzie problem z tym nr IBA N?

ORRO
3 lat temu
Reply to  Kary

Nie ma problemu, ale odbiorcę złotówkowego przelewu SWIFT musisz oznaczyć:
– kraj: Litwa
– waluta: PLN

Takie przelewy złotówkowe są darmowe i księgowane po ułamku sekundy (sprawdzone i wczoraj, i dziś).

Maciej
3 lat temu
Reply to  ORRO

Tak właśnie zrobiłem w PEKAO S.A. i przelałem sobie na Revolut w ramach testu 100 zł. Opłata naliczona przez bank to w sumie 72 zł. komunikta SWIFT 22zł; opłata za przekaz 30zł; dodatkowa opłata za wymogi ustawy o płatnościach w obrocie dewizowym 20zł

DawidK
3 lat temu
Reply to  ORRO

W jakim banku przelewy SWIFT są darmowe?
Którą opcje kosztów przelewu wybrałeś?

ORRO
3 lat temu
Reply to  DawidK

W Revolucie 😉 przelew był Revolut->Revolut (żona ma tylko kartę Citi, więc jej Revoluta zasilam w ten sposób właśnie).

DawidK
3 lat temu
Reply to  ORRO

Zasilanie Revoluta Revolutem, normalnie perpetuum mobile!
Tylko chyba problem polega na przelewach z zewnątrz?

ORRO
3 lat temu
Reply to  DawidK

Dla Ciebie to nie nowinka, ale wątek zaczął się od pytania
„Pytanie… czy jak przekazuję środki z revoluta na innego revoluta to cos sie zmieni? Czy to wtedy właśnie będzie problem z tym nr IBA N?”

Paweł
3 lat temu

TransferWise ma konto w PL prowadzone jako techniczne chyba w PKO BP

Igor
3 lat temu
Reply to  Paweł

Ma, ale nie daje nowym klientom (natomiast nie kasuje tym, którym dał wcześniej).

Robert
3 lat temu

Nie do końca w temacie artykułu, ale wciąż odnośnie do Revolut Bank. Na ten moment mam wybór czy chcę nadal korzystać z Revolut Payments (na podstawie licencji pieniądza elektronicznego) czy migrować na konto Revolut Bank (prowadzone w oparciu o licencję bankową). Czy za jakiś czas będę zmuszony przejść na konto bankowe? Czy nowy klient przy zakładaniu konta może wybrać jego rodzaj – Revolut Payments na dotychczasowych zasadach/konto bankowe w Revolut Bank?

Henryka
3 lat temu

Czy nr Konta z „LT” ma zawierać 18 cyfr czy więcej. bo u mnie jest LT i 18 cyferek

baltazar
3 lat temu

zamykać ,zamykać … jak dużo odpłynie to może się coś zmieni na naszą korzyść.

Micho
3 lat temu

Mam pytanie czy jeśli mam płatny plan to mam prawo zrezygnować i zwrócą mi te oplate?

BdB
3 lat temu
Reply to  Micho

Prawo? Zachciało się korzystać z zagranicznego fintechu to trzeba o zagraniczne prawo pytać, tym razem litewskie. Myślisz, że ktokolwiek tutaj je zna?

someone
3 lat temu

Nie wiem czy dobrze rozumiem. Zniknie konto PLN czy jedynie rachunek PLN „fizyczny”. Tj czy nadal będę mógł doładować Revoluta karta w PLN i mieć identyczną kwotę PLN na koncie wirtualnym (bez IBANu)? Czy nadal będzie możliwość przelania znajomemu X PLN Revolut-Revolut. Jeśli tak to zmiana nie zaboli bardzo. Jeśli jednak po doładowaniu PLN Revolut od razu przeliczy to na EUR (lub inne domyślnie ustawione konto) a potem chcąc przelać znajomemu X PLN Revolut kolejny raz to przewalutuje. To jeśli nie znajdą pośrednika w PLN to czas się pożegnać.

BdB
3 lat temu
Reply to  someone

Zniknie tylko „alias” w postaci polskiego numeru konta. Reszta pozostaje bez zmian.

someone
3 lat temu
Reply to  BdB

Dzięki!

Don Q.
3 lat temu
Reply to  someone

Zniknie tylko numer rachunku, lokalny (polski) adres. A to jest o tyle ważne, że z polskich banków można bezpłatnie lub bardzo tanio robić przelewy na taki polski adres (numer rachunku) w PLN lub SEPA, ale w EUR.
Jeśli doładowujesz kartą, to nic się dla Ciebie nie zmieni.
Zmieni się tylko dla nielicznych osób doładowujących Revoluta przelewem, np. podającym ten numer pracodawcy — teraz pracodawca musiałby przelewać na numer litewski, czyli przelewem SWIFT, czyli drogim (chyba że EUR, wtedy jest możliwy SEPA). https://subiektywnieofinansach.pl/revolut-numer-konta-bankowego-iban-zmiana/#comment-71658

Don Q.
3 lat temu
Reply to  someone

Przelewy wewnętrzne (Revolut-Revolut) także pozostają po staremu bezpłatne i natychmiastowe. https://subiektywnieofinansach.pl/revolut-numer-konta-bankowego-iban-zmiana/#comment-71632

someone
3 lat temu
Reply to  Don Q.

Dzięki!

Arkadiusz
3 lat temu

Trochę sam poszperałem w necie i znalazłem alternatywę dla Revoulta. Poczytajcie o Paysera

Arkadiusz
3 lat temu

Lub konto Zen. No sobie poczytać warunki i zdecydować które jest dla niego lepsze

Darekmiszczkolby
3 lat temu
Reply to  Arkadiusz

Zen po okresie testowym jest płatne .

Hugo
3 lat temu

Jakieś alternatywny?

Don Q. 🧛
3 lat temu
Reply to  Hugo

4

Last edited 3 lat temu by Don Q. 🧛
Wili 666
3 lat temu

A czy jak doladowywalem z duńskiego konta to opłata w moim banku za przelew będzie taka sama?

Pawel
3 lat temu

Jak widać chciwość i pazerność polskiego systemu finansowego jest znana.Majac konto w UK HSBC nie zapłaciłem ani grosza przez 16 lat a te polskie chciwe hieny tylko wyciągają łapę po więcej

Mirek
3 lat temu
Reply to  Pawel

Mam konto w UK HSBC, w swoim czasie naliczyli mi ponad 200 funtów różnych prowizji. Podziękowałem.

Pawel
2 lat temu
Reply to  Mirek

Pierdzielisz i kłamiesz….przez 16 lat żadnych problemów z HSBC

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu