11 stycznia 2021

Wypisałeś się od razu z PPK? To mogła być twoja najgłupsza finansowa decyzja roku. Oni policzyli, ile pieniędzy dostałbyś do ręki, gdybyś… tylko chwilę z tym poczekał

Wypisałeś się od razu z PPK? To mogła być twoja najgłupsza finansowa decyzja roku. Oni policzyli, ile pieniędzy dostałbyś do ręki, gdybyś… tylko chwilę z tym poczekał

Od razu wypisaliście się z PPK? To mogła być Wasza najgłupsza – i może najkosztowniejsza – decyzja roku. Analitycy policzyli, ile można było zarobić… po prostu czekając z wypisaniem się. Choćby tylko do grudnia. Kasa w prezencie – i to za nic nie robienie – była do wzięcia. Nie mówcie o tym w domu

Niedawno podsumowałem na „Subiektywnie o finansach” stan Pracowniczych Planów Kapitałowych, czyli pomysłu Mateusza Morawieckiego na nasze dodatkowe oszczędzanie na emeryturę. Podsumowanie to wypadło – jak pamiętacie – blado, bowiem spośród 6,4 mln pracowników, którym do tej pory zaproponowano udział w PPK, zgodziło się nań tylko 1,65 mln.

Zobacz również:

Może i nie byłby to zły wynik, gdyby tego co czwartego pracownika udało się namówić do zapisania się do PPK. Kłopot w tym, że tu działał mechanizm odwrotny – zapisani zostali wszyscy, a tylko co czwarty się nie wypisał. Polak może zapomnieć zapłacić rachunek za telefon, ale nie zapomni wypisać się z PPK. Dość upokarzające.

W PPK są grosze, ale… nieźle się tu zarabia

O przyczynach klęski PPK nie będę się tutaj rozpisywał, bo zajmowałem się nimi w poprzednim tekście. Wracam do tematu, bo pojawiły się ostatnio dwa ciekawe wyliczenia obrazujące osiągnięcia tych śmiałków, którzy postanowili zostać w PPK, czyli się nie wypisali.

O podsumowania pokusiły się – niezależnie od siebie – Instytut Emerytalny oraz firma doradcza Mercer. Wyniki są zbliżone, bo też i wyliczenia nie są nadmiernie skomplikowane.

Co prawda na koniec 2020 r. w funduszach PPK były grosze – raptem 2,5 mld zł, gdy w bankach Polacy trzymają 900 mld zł – ale najciekawsze jest, że ludziom, którzy w PPK zostali, bardzo się to opłaciło.

Jako zwolennik tego sposobu oszczędzania na uzupełnienie emerytury (oraz wszystkich innych sposobów) przyjmuję to z satysfakcją. Dokładnie w tym tonie pisałem o PPK, gdy pytaliście mnie czy w to wchodzić – iż nie ma szans, żeby na tym stracić. No i kto został – nie stracił. Jak to wygląda w szczegółach?

Oczywiście dla każdego wygląda inaczej, bo wpłaty do PPK zależą od naszego wynagrodzenia. Mercer przyjął do obliczeń przeciętnego pracownika z przeciętnym wynagrodzeniem w skali kraju – niemal 5.350 zł brutto (3.860 zł na rękę). Jeśli zarabiacie mniej, to Wasz zysk (lub potencjalny zysk, jeśli w PPK nie jesteście) wyniósł(by) mniej. Jeśli zarabiacie więcej – to więcej.

No i ten przeciętny pracownik, według założeń Mercera, wpłacał do PPK 2% wynagrodzenia brutto. Pracodawca dopłacał mu 1,5%, do tego w kwietniu wpłynęło 250 zł wpłaty powitalnej „od państwa” (ale tak naprawdę sponsored by pracodawca). Wszystkie te pieniądze były trochę lepiej lub trochę gorzej inwestowane przez fundusze PPK.

W dobrym PPK zarobiłeś ekstra nawet kilkaset złotych

A bilans jest taki, że saldo rachunku tego „przeciętniaka” na koniec 2020 r. wyniosło od 2.662 zł do 2.916 zł. Złożyły się na to: 1.284 zł wpłat pracownika odciągniętych od pensji, 963 zł wpłat od pracodawcy (miejmy nadzieję, że nie odciągnięte od premii pracownika), 250 zł „od państwa” oraz zyski z inwestycji, które wyniosły od 166 zł do 419 zł – w zależności od funduszu. Te wszystkie składowe macie na słupkach poniżej. To niebieskie to Wasza wpłata, czerwone – dopłata pracodawcy, zielone – wpłata powitalna zakontraktowana przez rząd, a żółte – średnia wyciągnięta z zysków poszczególnych funduszy.

Widełki biorą się stąd, że w zależności od wieku pieniądze członków PPK trafiają do funduszy inwestujących bardziej w obligacje lub bardziej w akcje. Fundusze bardziej „obligacyjne” miały średni wynik 166 zł, a te bardziej „akcyjne” – miały średnio 419 zł. Poszczególne słupki na wykresie pokazują średni wynik funduszy, do których trafili ludzie przechodzący na emeryturę w poszczególnych przedziałach czasowych (stąd oznaczenia dat pod słupkami):

No, ale te przykładowe np. 166 zł to też jest tylko pewna średnia – a konkretnie średnia z wyników wszystkich funduszy PPK dla grupy wiekowej przechodzącej na emeryturę w 2025 r. Jedne fundusze z tej grupy osiągnęły trochę lepszy wynik (najlepszy dał dodatkowo 114 zł), a inne – trochę gorszy (najsłabszy dał o 63 zł mniej, niż średnia). A więc te 166 zł to nie tylko wyliczenie dla osoby o zarobkach w okolicy średniej krajowej, ale też i osoby, która byłaby „po trochu” we wszystkich funduszach dla osób przechodzących na emeryturę w 2025 r.

Wśród funduszy z grupy przeznaczonej dla pracowników przechodzących na emeryturę w 2060 r. średni zysk wyniósł 419 zł (przy założeniu, że wpłacamy do PPK 2% od średniej pensji w kraju), ale najlepszy fundusz dorzucił do tego jeszcze 301 zł ekstra, a najgorszy – odjął 137 zł. Widać więc, że jakość zarządzania pieniędzmi ma znaczenie (bo fundusze PPK mogą lokować część pieniędzy za granicą). O tym, że warto wybrać porządne PPK pisałem na „Subiektywnie o finansach” nie raz i nie dwa.

Dokładne wyliczenia o tym, które fundusze zarobiły więcej, a które mniej – czyli odchylenia od tych średnich z słupków przedstawionych na poprzednim wykresie – macie w tej tabelce. W dalszym ciągu są to obliczenia dla osób, które wpłacały do PPK podstawową kwotę od średniej krajowej. Jeśli zarabiacie np. o 10% mniej od tej średniej – wszystkie liczby dotyczące Waszych zysków trzeba o te 10% skorygować w dół.

Zostałeś w PPK? Twoje pieniądze się podwoiły. Nie zostałeś? Się wydały (?)

Generalnie jednak zmierzam do tego, iż jeśli przyjmiemy średnie zyski z lokowania pieniędzy pracowników – od 166 zł dla najstarszych do 419 zł dla najmłodszych pracowników (przy założeniu, że każdy zarabia przeciętną pensję krajową) – to wyjdzie, że ów przeciętny pracownik, w zależności od wieku, na oszczędzaniu z PPK zyskał od 1.215 zł do 1.468 zł. Taka jest bowiem różnica między pieniędzmi wpłaconymi przez tego przeciętnego pracownika, a jego stanem rejestru w PPK na koniec 2020 r. (uwzględniającym dopłatę od pracodawcy, „od państwa” oraz uśrednione zyski z lokowania kapitału).

W procentach ów uśredniony zysk wynosi od 84% do 101%. Zatem pieniądze, które pracownicy – zamiast przejeść – pozwolili odessać sobie od pensji, niemal im się podwoiły po zaledwie jednym roku oszczędzania w PPK. Oczywiście: to nie znaczy, że jeśli ktoś nie został w PPK, to też nie mógłby ich podwoić. Wystarczyło „zainwestować” je w Bitcoina i też by dały taką przebitkę. Albo i większą. Oh, wait, przecież większość ludzi, którzy nie weszli do PPK, raczej te 2% pensji wydawała, niż oszczędzała lub inwestowała. A może się mylę?

Do podobnych wniosków doszedł Instytut Emerytalny, który policzył uśredniony zysk pracownika z obecności w PPK na 1.378 zł. Według analityków tego ośrodka przykładowy uczestnik PPK wpłacił z własnej kieszeni 1.289 zł oraz poniósł koszt 164 zł podatku od dopłaty pracodawcy (łącznie „zainwestował” 1.453 zł), a na koniec roku na jego rachunku było 2.831 zł. Stopa zysku z obecności w PPK wyniosła więc – według Instytutu Emerytalnego – przeciętnie 95%.

A gdybyś wypisał się, ale… później? I tak sporo być zyskał

Niezależnie od tego, czy weźmiemy dane Mercera – od 84% do 101% – czy wyliczenia Instytutu Emerytalnego – mówiące o 95% zysku – pracownicy, którzy zdecydowali się zostać w PPK, zrobili na tym dobry interes. Znacie inną inwestycję z gatunku bezpiecznych, która by podwajała przez rok swoją wartość?

Oczywiście: można skontrować, że to „papierowe zyski” i że „państwo może w każdej chwili ukraść te pieniądze”. Dobra, dobra, ale przecież pieniądze z PPK można było z końcem 2020 r… wycofać. I zamienić papierowe procenty na prawdziwe pieniądze. Któż zabraniał wybrać taki właśnie scenariusz? Nie dać się wypisać, poczekać aż do skarbonki wpłynie kasa, a potem rozbić skarbonkę.

Instytut Emerytalny pokusił się o wyliczenie, ile zarobiłby na uczestnictwie w PPK pracownik, który nie wypisałby się z programu na starcie, a na końcu 2020 r. zażądał zwrotu wszystkich pieniędzy na koncie.

W takim przypadku trzeba oddać dopłatę od państwa, oddać połowę dopłaty pracodawcy, zapłacić podatek od zysków z inwestowania pieniędzy. Dla przeciętnego pracownika, który wpłacił do PPK w skali roku 1.289 zł (tyle dał sobie „odessać” z pensji) i zgromadził łącznie 2.831 zł, oznaczałoby to, że do ręki dostanie… 2.172 zł. Uwzględniając kwestie podatkowe mógłby wyjąć o 719 zł więcej, niż wpłacił. 

To oczywiście uśrednione dane – dla pracownika zarabiającego średnią krajową i dla uśrednionych wyników inwestowania pieniędzy w PPK. Jeśli pracownik zarabiał więcej, wpłacał do PPK więcej niż 2% pensji (i jego pracodawca więcej dopłacał ze swojej strony), a także w firmie jest porządne PPK – urobek może być znacznie większy.

Wypisanie się z PPK od razu, czyli najgłupsza decyzja roku?

Okazuje się, że przeciętnie zarabiający Polak, pozostając w PPK, mógłby osiągnąć 1.200-1.500 zł „papierowego” zysku (o tyle – czyli dwukrotnie – przyrosła wartość rachunku w PPK powyżej wpłaconych przez niego kwot) albo ponad 700 zł czystego dochodu, który mógłby zamienić na żywą gotówkę po prostu czekając z wypisaniem się do końca roku. I nie mówcie mi, że nie ostrzegałem. Pamiętacie felieton o dwóch najgłupszych rzeczach, które możecie zrobić ze swoimi pieniędzmi? To było właśnie o tym.

Już się domyślacie, co chcę powiedzieć? Tak, trzy czwarte osób, które miały możliwość zainkasowania tych pieniędzy – czyli pozostania w PPK i wzięcia kasy „za darmo” – dobrowolnie i bez żadnego przymusu z tego zrezygnowało. Ci, którzy w PPK jeszcze są – wciąż mają tego asa w rękawie. Albo będzie im (szybciej lub wolniej) rosło saldo na koncie do wzięcia na emeryturze (jeśli wierzą, że państwo nic nie ukradnie), albo będzie rosła kwota, którą w każdej chwili mogą zainkasować powyżej wpłat, których dokonali (jeśli wierzą, że państwo przyjdzie i ukradnie, ale jeszcze nie teraz).

——————-

POSŁUCHAJ NASZEGO PODCASTU: CO Z GETIN BANKIEM? ZMIANY W E-ZAKUPACH. NAUCZYCIEL KONTRA SPRZEDAWCA

W pierwszym noworocznym odcinku „Finansowych sensacji tygodnia” zastanawialiśmy się nad tym, czy klienci Idea Banku polubią nową ofertę Banku Pekao oraz czy los Idea Banku może podzielić za jakiś czas Getin Bank. W rubryce poradnikowej mówimy o zmianach dotyczących naszych płatności kartowych w internecie – od 1 stycznia weszły w życie nowe procedury związane z bezpieczeństwem e-zakupów. Warto posłuchać, żeby się potem nie zdziwić. A na koniec dwa słowa o nowej płacy minimalnej oraz o tym jak bardzo różni się od niej płaca np. nauczyciela. Albo początkującego sprzedawcy w Biedronce. Aby posłuchać kliknij ten link albo znajdź „Finansowe sensacje tygodnia” na jednej z ośmiu popularnych platform podcastowych (np. Spotify, Google Podcasts, Apple Podcasts)

——————-

„SUBIEKTYWNIE O FINANSACH” POMAGA W WASZYCH SPRAWACH

Czytelnicy piszą, „Subiektywnie o finansach” pomaga. Przedstawiamy kronikę załatwionych przez nas spraw oraz listę tych, o które walczyliśmy jak Don Kichot z wiatrakami. Zapraszam do lektury!

zdjęcie tytułowe: Jamie Street/Unsplash

 

Subscribe
Powiadom o
230 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
abcd
3 lat temu

dlaczego ludzie „odpuscili” ? ano dlatego ,ze mieli ofe i z ofe srodki wyparowały (wiem ze ofe i ppk to dwie rozne i odmienne „formy” oszczedzania na emeryture) i 70% uprawnionych jest przekonanych ,ze ktoregos dnia bedzie to samo co z ofe to odpuszczaja niestety.

Sosna
3 lat temu
Reply to  abcd

ofe i ppk to dwie rozne i odmienne „formy” oszczedzania – inne, dopóki ustawa tak stanowi. A jak szybko można ustawę zmienić, to wiemy. No, oczywiście można by taką zmianę zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego… oh, wait.

Radek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Do czasu wyjaśnienia sprawy środki można zablokować. Zakład?

Adam S.
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

KNF nie raz blokował wypłaty z funduszy na 6 lub 12 miesięcy gdy było zbyt dużo wypłacających (np. Idea Premium). Dużo chętnych do wyjścia, mało bram, więc wiadomo jak się kończy.

Krypto to nasze ubezpieczenie.

anonymous
3 lat temu
Reply to  abcd

Zgadza się. Dlatego nakierowywałem red. Samcika żeby swotzył rzetelny artykuł-poradnik który krok po kroku opisuje mechanizm regularnego zapisywania się i wypisywania się wraz z wyliczeniami oraz często przywoływał ten poradnik w innych artykułach tytułując go mniej więcej „sprawdziłem sposób aby morawiecki jak najmniej Tobie ukradł”. Wtedy wszyscy będą zadowoleni. Samcik z morawieckim bo wiele ludzi będzie zapisanych. Oraz ludzie bo rząd ukradnie nie wszystko tylko to co jest na rachunku ppk od ostatniego zapisu.

Tomasz
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

A zamiast wypisywania się nie można po prostu wypłacać wszystkiego raz w roku, będąc ciągle zapisanym? Już z rok temu czytałem o tym pomyśle. No chyba, że to też opłatami obciążą.

Konrad
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Samcik- oszczędza Pan i pewnego pięknego dnia wyjdzie rudy rydz i obwieści uroczyście : ” to nie są państwa pieniądze” napweno znajdzie pan odpowiednie video na YouTube w analogii do OFE

Marcin H
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Ależ oczywiście, że się da. Składamy papierową deklarację zapisu (chyba, że się nie jeszcze nie wypisaliśmy), a następnie co miesiąc, dwa trzy, po wpłacie pracodawcy klikamy sobie on-line w systemie naszej instytucji finansowej wniosek o wypłatę z PPK – pobiorą 30% ZUS, odliczą dopłaty państwa i resztę przeleją w gotówce.
Ja mam PPK w NN PTE i mógłbym tak robić, ale wolałbym dotrwać z PPK do standardowej wypłaty z korzyściami. Oczywiście w przypadku zmiany sentymentu rządzących do PPK likwiduję natychmiast.

Don Q.
3 lat temu
Reply to  Tomasz

@Tomasz, w celu odzyskania składki pracodawcy można nawet co miesiąc wypłacać (jak najszybciej po zaksięgowaniu), żeby nawet w przypadku gwałtownego spadku wartości jednostki nie stracić (choć oczywiście na zarobek na wzroście też nie ma wtedy szans). Zlecenie takiego zwrotu to chwila klikania, podobnie jak przy sprzedaży TFI (pewnie różne instytucje mają różne systemy, więc różnie wygoda tego może wyglądać). Opłata za zarządzanie pobierana przez instytucję jest znikoma, przy szybkiej sprzedaży (zlecaniu zwrotu) wręcz zerowa, za samo zlecenie opłat nie ma. Natomiast część składki pracodawcy idzie do FUS na „konto” ZUS (powiększając przyszłą teoretyczną emeryturę, więc niby to nie jest opłata… Czytaj więcej »

Jarosław
3 lat temu
Reply to  abcd

Do tego dochodzi, spekulacja na rynku, duże spadki na giełdach i duże zapożyczanie pieniędzy na rynku, plus duża inflacja. Potem szybki wzrost na giełdach. Oszczędzałem kiedyś na pewnym funduszu przez pierwszy rok super dopłacali 10%, a po 11 lat oszczędzania wypłacałem mniej niż wpłaciłem. Czyli dostałem po głowie inflacja i hipotetycznym zyskiem z lokat nawet jakby odbijali mi procent Belki to na lokacie byłbym kilkaset złoty do przodu. Teraz niestety system lokat został zniszczony.

Jakub
3 lat temu
Reply to  abcd

No to chyba powinieneś do prokuratury sprawę zgłosić, jak ci środki z OFE wyparowały. Ja je cały czas mam – na rachunku w OFE całkiem ładną sumę (wreszcie coś się ostatnio odbiło), plus środki z OFE na subkoncie w ZUSie. W ZUSie jest stała waloryzacja składki i kapitału początkowego, więc na tych pieniądzach z OFE paradoksalnie w ZUSie ma się lepszy zysk niż na rynku – np. za 2017, 2018 i 2019 było to stale ponad 8% (wskaźniki tutaj: https://www.zus.pl/baza-wiedzy/skladki-wskazniki-odsetki/wskazniki/waloryzacja-skladki-i-kapitalu-poczatkowego/wskazniki-waloryzacji-rocznej) co od tego 2014 daje w sumie sporo ponad 40%. Ale tak z ręką na sercu – nie masz żadnych… Czytaj więcej »

Smoku
3 lat temu
Reply to  Jakub

Nie masz żadnych środków w ZUSie. Masz wierzytelność wobec ZUS, którą ZUS może ci spłacić na zasadach, które określa rząd. A te zasady zawsze można łatwo zmienić, np. przyjąć że do kalkulacji wysokości emerytury przyjmuje się przewidywaną długość życia +20 lat i bach – emerytura o połowę mniejsza. Jeśli masz około 50 lat to może rzeczywiście doczekasz jeszcze sytuacji, w której te wszystkie środki na subkontach i waloryzacje będą miały wpływ na to jaką kwotą ZUS będzie spłacał twoją wierzytelność. JAk masz około 30 lat to w momencie przejścia na emeryturze ZUS lub jego następca prawny nie będzie miął kasy… Czytaj więcej »

Kaczus
3 lat temu

Chyba Pan nie czytał komentarzy. To jest jawne oszustwo w wyliczeniach, jeśli jako zysk wpisuje się to co daje pracodawca, bo ta część mogłaby być częścią wypłaty po prostu. Należy wziąć pod uwagę, że rząd może kiedyś przejąć te pieniądze jak te z OFE. Na razie można wypłacać, ale wtedy wszelkie dopłaty rządowe znikają, a pozostaje ryzyko tego jak pieniądze będą obracane, więc ile się wyjmie, nie wiadomo. Tak takie coś się opłaci, osobom, niedługo przed emeryturą, jak i osobom zarabiającym w okolicy najniższej krajowej, bo mogą pomniejszyć swoją składkę, więc niewiele ryzykują, a może uda im się i państwo… Czytaj więcej »

Sosna
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, a czy zna Pan jakąkolwiek firmę, która po wprowadzeniu PPK zwiększyła ogólny fundusz płac? Jeśli tak, to skąd taka firma wzięła pieniądze? A może raczej firmy zwiększały fundusz płac bieżących kosztem funduszu premii okresowych?

Andrzej
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Ależ ma Pan modelową wizję rynku pracy. Szkoda że nie dostrzega Pan poza samą jakością pracy takich elementów jak:

  • branża
  • sytuacja ekonomiczna w mikroregionie
  • sytuacja społeczna w mikroregionie
  • sytuacja w rodzinie
  • lojalność załogi wobec pracodawcy
  • lojalność załogi wobec siebie
  • sytuacja w kraju
  • tysiące innych czynników ;).
Marek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Skoro uważa Pan, że jak pracownik dobrze pracuje to dostaje podwyżkę to mam pytanie: czemu Pan zrezygnował z pracy w Gazecie Wyborczej? Był Pan kiepskim pracownikiem czy jednak teoria nie zgadza się z praktyką?…

Adam S.
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Bardzo ładna opinia o poprzednim pracobiorcy. Widać profesjonalistę 🙂

Piotr
3 lat temu
Reply to  Adam S.

To jak bronić bankowości transakcyjnej (elektroniczny pieniądz, przelewy, konta), ganiąc jednocześnie produkty (kredyty, debety, fałszywa narracja). Czapki z głów.

Adam S.
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Potwierdzam na własnym przykładzie – jak dobrze pracuje to dostaje 🙂

Aleksander
3 lat temu
Reply to  Adam S.

Bzdura. Nie ma takiej prawidłowości. Ja na przykład pracuję dobrze, jestem najlepszym członkiem zespołu, a nie dość, że wcale nie zarabiam najlepiej, to jeszcze bywam prześladowany.

Wiktor
3 lat temu
Reply to  Sosna

Ja taka firme znam….ale nie jest Polska….

Grovnic
3 lat temu
Reply to  Sosna

Nie wiem w jakiej firmie pracujesz, ani w jaki sposób u Was zarządza się funduszem płac. U nas działa to na zasadzie „widełek płacowych” da każdego stanowiska i blokowania estymatów by zabezpieczyć wypłaty dlapracowników. Żadko kiedy, pracownicy znajdują się w okolicach 0,96 swoich widełek (z reguły oznacza to, że powinni być awansowani na wyższą pozycję gdzie widełki są wyższe). Potencjalne obniżenie estymatów/widełek o 4% od góry całkiem znikomo wpływa na fundusz płac/pensje pracowników.
Oczywiście piszę o firmie, w której ja pracuję i relacja płacowa pracodawca pracownik jest w miarę uczciwa.

Kaczus
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Bo tak to nie działa, a wręcz byłoby niezgodne z prawem, ale premie uznaniowe, dlatego, że mniej wydano na pensje już tak, Dodatkowo przy negocjacjach podwyżkowych też ma to znaczenie. Przecież pracodawca nie wyda więcej niż ma przeznaczone na płace, więc skoro musi część tej puli oddać na PPK, to nie dostaniemy jej w wypłatach.

Krzysiek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale zapewne jest wiele firm które obniżyły podwyżki o wartość PPK.

Sosna
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, czy widział Pan jakieś badania, które potwierdzałyby tezę, iż w związku z PPK firmy zwiększyły fundusze płac?
Jeśli tak, z jakich źródeł pozyskały finansowanie? Zwiększyły ceny swoich produktów (osłabiając własną konkurencyjność i napędzając inflację)? Zmniejszyły zyski wypłacane akcjonariuszom / właścicielom? Zmniejszyły środki na inwestycje?
A może magicznie zwiększyły sprzedaż, pozyskując nowych klientów (wszystkie firmy z każdej branży jednocześnie, nie w trybie odbijania ich konkurencji – bo wszystkie przecież muszą brać udział w PPK)?
No skąd się wzięła ta kasa na „dopłaty” do PPK?

Mitch
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Firmy na takie działanie się oczywiście nie decydowały, bo byłoby to niezgodne z przepisami i wysoko karane. Nie ma mowy o rozróżnianiu pracowników, którzy zapisali się do PPK od tych, którzy się nie zapisali. W mniejszych firmach, na samodzielnych stanowiskach można sobie natomiast wyobrazić teoretyczną sytuację, że w kolejnym roku wzrost wynagrodzeń będzie nieco wyższy dla niektórych osób, które się nie zapisały. Na pewno jednak nie w korporacjach i nie dla podobnych stanowisk. A to, że wpłaty na PPK pomniejszają sumę dostępną na podwyżki dla wszystkich pracowników to chyba oczywiste. W tym znaczeniu faktycznie pracodawca, który zaplanował 5% wzrost wynagrodzeń… Czytaj więcej »

Klas
3 lat temu
Reply to  Mitch

Dlatego fajnie, że się wypisaliście a ja zostałem 😉 Bo skoro jest nas tak mało to pewnie nie wpłynie to znacząco na politykę firm. Więc ja będę miał i jedno, i drugie.

Radek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

bo dobrze pan wie, że w firmie zmniejsza się ogólna pula przeznaczona na premie i podwyżki (czasem do 0) i wszyscy pracownicy dostają mniej. Gdyby nie koszt w postaci PPK to kasa do podziału dla pracowników byłaby większa.

Radek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

a możę być nie powinno? Czy może obowiązkowo dla każdego za to, że w ogóle stawił się do pracy podwyżka co roku się należy? 🙂

Magdalena
3 lat temu

Ktoś zapomniał powiedzieć że na starcie państwo zabrało jeszcze 15%oplaty przekształceniowej więc raczej Ci ludzie nic nie zyskali bo nie odrobili nawet strat

Sosna
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale to już wiadomo, że będzie? Przepisy już uchwalone? Bo wydaje mi się, że nie. Czy coś mi umknęło?

Sosna
3 lat temu
Reply to  Sosna

Odpowiadam sama sobie: jeszcze nie ma ustawy – jest projekt w trakcie procedowania przez parlament. https://wyborcza.biz/biznes/7,147880,26637374,co-z-likwidacja.html
Swoją drogą, ciekawe są terminy – na decyzję: nowe IKE czy ZUS mają być czerwiec i lipiec. Czyli akurat czas, gdy statystyczny Polak myśli o wakacjach.

Krzysiek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Piszesz jakbyśmy mieli ciągle rok 2020 lub nawet wcześniejszy lol.

Mateusz
3 lat temu
Reply to  Magdalena

Ten komentarz pokazuje jaki jest poziom wiedzy społeczeństwa i przy okazji poziom dyskusji w Internecie.
Pani gdzieś przeczytała, że Państwo zabiera i w zupełnie innym wątku pisze o stratach. Ludzie wrzucaja do jednego worka wszystko co podchodzi od Państwa. Bez względu czy to ofe, ppk, Ike czy… PKP. Są trzy litery, są. Państwowe? Tak. Więc argument jest..

Przemek
3 lat temu

Skoro pracodawca potrąca Ci 2% z pensji to dlaczego wliczane to jest do „zysku”?
Poza tym te fundusze oscylują w granicach 1% NA TEN MOMENT, może być że za chwilę pójdzie -20% albo lepiej….

Marcin
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju z całym szacunkiem spadku 30-40% doznaly srodki z 2 lub 3 pierwszych skladek. Pozostale 9 skladek zaliczylo raczej wzrosty sięgające 40% lub powyżej ponieważ główne spolki (obowiązek inwestowania w nie przez fundusze wynika z ustawy o ppk)wróciły do poprzednich poziomow w przeciwieństwie do calego WIGu Podejrzewam ze fundusze ktore notuja wyzsze zyski pozostala część środków wysłały w spolki Covidowe co odbije się szybko echem. PPK jak najbardziej dla osób które nigdy nie awansują i zawsze będą pracować za pensję bliska minimalnej to sie oplaca. Dla pozostalych odradzam. PPK pompuje firmy skarbu państwa które finansują budżet państwa. I tak… Czytaj więcej »

Adam
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju, grający na giełdzie wiedzą, że zwroty:”niżej już nie będzie”, „30-40% straty… Nic gorszego się nie może zdarzyć” są bardzo niebezpieczne, a to dlatego że są nieprawdziwe. Wyniki funduszy za 12 miesięcy również, bowiem koronawirusowa hossa pozwalała w zasadzie zarobić na wszystkim i to dużo więcej niż podane wyniki. Owszem nie wszyscy mogli kupić akcje Mercatora w lutym🙂 dziwi mnie zatem że rząd tak popisowo pokpił sprawę promocji PPK mając tak sprzyjające warunki, zupełnie jakby w program nie wierzył, albo coś ukrywał… Nie dziwi więc że i ludzie w ten program nie wierzą. Nie oszukujmy się w 2021 już… Czytaj więcej »

Rafał
3 lat temu

W pełni się z Panem zgadzam. Jest ryzyko że Państwo będzie chciało „zabrać” środki to wtedy trzeba szybko likwidować rachunek i wypłacać. Wiadomo stracimy dopłaty od Państwa, 30% od pracodawcy i będziemy musieli zapłacić podatek od zysku kapitałowych ale patrząc na powyższy przykład to i tak zyskamy ok 700 zł od pracodawcy 250 zł zysków kapitałowych po odliczeniu podatku. Wiadomo trzeba zapłacić podatek od wpłat pracodawcy 164 zł ale to i tak dostaniemy ponad 700 zł. To jest tylko efekt uboczny bo podstawą jest to że sami oszczędzamy pieniądze, 2% to nie jest dużo a po takim czasie to już… Czytaj więcej »

Monika
3 lat temu
Reply to  Rafał

Panie Rafale, Panie Macieju, a napiszcie proszę ile findusze pobierają prowizji od obsługi? Tzn jakie koszty dodatkowe jeszcze ponosi pracoenik?

Rafał
3 lat temu
Reply to  Monika

Ustawa określa maksymalną kwotę 0.5%

Yyy
3 lat temu
Reply to  Rafał

Podatek od wpłat pracodawcy płacimy z góry, pracodawca przy wypłacie odciąga podatek i przekazuje do US

socjalista
3 lat temu

Panie Macieju, nigdzie nie ma odpowiedzi na pytanie co w przypadku zmiany pracy? Inny pracodawca inne firma prowadząca PPK. Te pieniądze idą za pracownikiem do innego PPK czy nie. Czysto teoretycznie w czasie przejścia na emeryturę trzeba mieć kwity z wszystkich PPK i biegać do nich, żeby wypłacali?

Qa,
3 lat temu

Moją żonę pracodawca przymusił do rezygnacji z PPK. On nie będzie nic dopłacał i już. Ja pracuję w na tyle dużej firmie, że ten numer by nie przeszedł i należę do PPK. Żona ma zbyt słabą pozycję w firmie aby postawić się szefowi, i tam nikt nie pozostał w PPK.

Szron
3 lat temu
Reply to  Qa,

A szef ma dobre chody na policji? Bo jakoś nie wierzę, że nikt nigdy nie wyprodukuje anonimowego donosu…

Krzysiek
3 lat temu
Reply to  Szron

Takich firm są tysiące i jakoś żaden pracownik żadnego szefa takiej firmy nie pozwał nigdzie.

Szron
3 lat temu
Reply to  Krzysiek

No jakoś nie dowierzam, że zwalniany pracownik będzie aż po grób trzymać „gębę na kłódkę”. Nie ma na to szans.

Grovnic
3 lat temu
Reply to  Szron

Gdy „się zwalniasz”, Twoja wiarygodność, niestety, spada. Co najważniejsze, chyba mówimy tu o sytuacji, gdzie rzeczona osoba nadal chce pracować w danej firmie…

Krzysiek
3 lat temu
Reply to  Qa,

Dlatego ten pomysł z PPK jest porażką. Bardzo łatwo było przecież przewidzieć taki scenariusz, że z powodu angażowania do dopłat pracodawców, PPK będzie realizowane głównie w firmach państwowych i w dużych korporacjach. A biedni pracownicy w małych firmach, którym to najbardziej w zamyśle Morawieckiego PPK miało pomóc, będą z pomocy PPK wykluczeni. PPK w tym względzie to koszmarna porażka i żart z mówienia o pomocy malo zarabiającym pracownikom w odkładaniu na emeryturę.

Radek
3 lat temu
Reply to  Krzysiek

Gdyby państwo chciało pomóc pracownikowi to z już zabieranych składek ZUS pozwoliłoby przekierować środki do PPK. Ale państwu ciagle mało i trzeba doić pracowników i pracodawców dodatkowymi składkami odciąganymi z pensji. A potem pomniejszą saldo w ZUS o to co bogacz na PPK sobie uzbierał żeby czasem za dobrze na tym oszczędzaniu nie wyszedł 😀

aSd
3 lat temu
Reply to  Radek

Jakby przekierowali składki ZUS do PPK to miałbyć OFE bis i środki nie byłby prywatne, bo pochodziłby z ZUS.

Loki
3 lat temu
Reply to  Qa,

U mnie to samo. Pewnie miałbym inne zdanie o PPK, gdyby nie postawa pracodawcy.

anonymous
3 lat temu
Reply to  Qa,

Znam podobną sytuację – w małych firmach ludziom jest jasno sugerowane, że udział w tym programie nie jest mile widziany. Jest pandemia, może niedługo będą zwolnienia – kto się będzie narażał.

Damian
3 lat temu

Mam wrażenie, że wszyscy piewcy ppk celowo pomijają dość istotny fakt, że jeśli ma się mniej niż 45 lat, to nie istnieje możliwość wprost wypłaty środków – chyba że w szczególnych przypadkach choroby. To znaczy że ja jako 25-latek nie zobaczę tych pieniędzy przez kolejne 20 lat, a żeby w pełni skorzystać z ppk – 35 lat. Przez taki szmat czasu może zdarzyć się milion rzeczy. Już nawet nie mówię o skoku na kasę a la ofe (co jest możliwe w takiej perspektywie czasowej), ale inflacja zrobi swoje (ppk nie jest waloryzowane o inflację), więc za 30 lat realna wartość… Czytaj więcej »

Szron
3 lat temu
Reply to  Damian

> Mam wrażenie, że wszyscy piewcy ppk celowo pomijają dość istotny fakt, że jeśli ma się mniej niż
> 45 lat, to nie istnieje możliwość wprost wypłaty środków – chyba że w szczególnych
> przypadkach choroby.

Nieprawda.

Paweł
3 lat temu
Reply to  Damian

Proszę o źródło informacji o niemożliwości wypłaty z ppk przed 45 rokiem życia.

joł
3 lat temu
Reply to  Paweł

Wypłata jest niemożliwa nie tylko przed 45 ale tez przed 60 rokiem życia , przed 45 możliwy jest tylko zwrot bez nauczenia się precyzyjnych definicji i terminologi to próżne dyskusje

Marcin H
3 lat temu
Reply to  Damian

Klikamy sobie tekst ujednolicony ustawy na stronie: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20180002215, szukamy (Ctrl+F) definicji pojęcia zwrot i dowiadujemy się, że w ten sposób możemy w dowolnym momencie z PPK wypłacić całość środków, co spowoduje utratę dopłat od Państwa i odliczenie 30% ZUS od wartości jednostek zakupionych ze składek pracodawcy…

Serio, weryfikowanie twierdzeń nie jest takie trudne w dobie internetu…

Radek
3 lat temu

a) Gdy Polacy popierają „darmowe” 500+ stawiani są w roli głupków co to nie wiedzą skąd biorą się pieniądze.
b) Gdy Polacy odrzucają „darmowe” pieniądze dla pracowników na koszt pracodawców, to stawiani są w roli frajerów
c) Gdy Szwajcarzy odrzucili „darmowe” pieniądze dla wszystkich (takie 500+) to stawiani są do dziś za wzór i pełno zachwytów jaki to mądry naród.

Wychodzi na to, że polski naród zawsze jest głupi (jak bierze pieniądze i jak nie bierze), a tylko ci na zachodzie są mądrzy.

Krzysiek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Jednak w tej formie w jakiej robi to PPK (wola pracownika na którą ma wpływ pracodawca) to jak widać się nie sprawdza. Jeśli już chcieli pomóc najbiedniejszym pracownikom, by nie mieli głodowej emerytury mogli to zrobić w sprawdzonej formie podatku nałożonego na pracodawcę przez silne państwo i oddanego biednemu pracownikowi

Radek
3 lat temu
Reply to  Krzysiek

Kolejna danina która ma pomóc pracownikowi, który wcale tego nie chce? Zostawcie jak najwiecej pieniędzy człowiekowi, który na nie zapracował zamiast ciagle coś komuś zabierać

Szron
3 lat temu
Reply to  Radek

Ale w tym przypadku Pan Redaktor Samcik zauważa istotną kwestię: Polscy pracodawcy niezbyt chętnie dzielą się zyskiem z pracownikami.

Radek
3 lat temu

„963 zł wpłat od pracodawcy (miejmy nadzieję, że nie odciągnięte od premii pracownika)” to skąd? Jeśli pan w to wierzy, to może złóżmy petycję by podnieść wpłaty pracodawcy do 20%. Może wtedy będzie widać wyraźniej z jakiej puli pracodawcy wzięli te pieniądze.

Wiara w to, że pieniądze na PPK nie poszły z puli na premie i podwyżki (lub – co gorsze – na inwestycje) to jak wiara w to, że podatek cukrowy nie zostanie przeniesiony na konsumentów 😉

aSd
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

W sumie nie wiem czemu Pana minusują. Widocznie nie znają realiów w innych firmach niż ta, dla której pracują. Sądząc po komentarzach, jak to PPK musi odbić się na pracownikach i po minusach, jakie Pan dostaje, pewnie mało kto uwierzy, ale i tak napiszę jak to wyglądało w moim przypadku. Nie wiem ile osób się zapisało a ile wypisało w mojej firmie. Podejrzewam, że większość się wypisała, bo co prawda nie ze strony pracodawcy, ale ze strony niektórych pracowników szła niezła propaganda w stylu „NOWE OFE, WYPISUJTA SIĘ JAK NAJSZYBCIEJ!!!”. W pewnym momencie czułem się wręcz jak ten ostatni frajer,… Czytaj więcej »

Grovnic
3 lat temu
Reply to  aSd

Zgoda w 100%, podejrzewam, że patrzymy przez pryzmat naszych firm, nie przez na to, czym miało być PPK i stąd kwas i niezgodność w komentarzach.
Ja w ciągu roku rozmawiam z szefem o tym jak widzi moją robotę, a że jest zadowolony, jasno mówię, że oczekuję podwyżki. Firma rośnie, rośnie i moje zadowolenie z wynagrodzenia. Firma leci w dół, moim zadaniem jest niwelować straty -jeśli robię robotę dobrze, firma traci nmiej, to to docenia. NIGDY nikt nie przywlekł argumentu PPK (podejrzewam, że osoby decydujące o moich podwyżkach nawet tego nie rozważały, tyle, że pracuję dla dużej firmy…)

Ppp
3 lat temu

Akurat dzisiaj mieliśmy w pracy szkolenie i przez weekend nieco się przygotowałem.
Podszedłem do tego w nieco inny sposób, a mianowicie, jaki procent stanowią „moje” pieniądze, a jaki – pracodawcy i państwa. Wyszło mi, że jeśli pracownik zarabia poniżej 4000zł, to jego pieniądze stanowią PONIŻEJ 50% składki.
W przypadku możliwości obniżenia składki do 1% „pracownicze” będzie tylko 27%, a przy 0,5% – tylko 16%. W tym układzie trudno stracić – ZOSTAJĘ. Jakby fundusz okazał się felerny albo „rząd zabrał”, faktycznie stracę niewiele. W pozostałych przypadkach jestem minimum 73% do 84% do przodu (do czego dodajemy wyniki funduszu).
Pozdrawiam.

lukiaa
3 lat temu

Jasne – dobry skok na moja kasę – zmiana rządu i moje pieniadze pójda w świat

Pan Krzysztof
3 lat temu

PPK inwestuje w obligacje, czyli państwo pożycza na nasz rachunek kasę na przepał i po drodze jeszcze ktoś kasuje prowizję. Odsetki od tej całej gimnastyki bulimy w podatkach.

Radek
3 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

To może warto umorzyć te obligacje i zabrać pieniądze?

anonymous
3 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

m.in. fakt, że ppk inwestuje w obligacje jest przyczyną tego, że nie wziąłem udziału w programie.
Autor artykułu udowadnia, że PPK przynosi zyski, ale ja nie chcę pomagać obecnej władzy…
Nie chcę również dożynać pracodawcy – może takie solidarne myślenie nie jest dziś popularne, ale dla mnie ma to znaczenie.

Radek
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

A co jeśli pracodawca nie doi pracownika tylko płaci mało bo taki jest rynek?

Pan Krzysztof
3 lat temu
Reply to  anonymous

Dzisiaj solidarne myślenie zastąpił egoizm i zaprzaństwo. Potem ludzie się dziwią, że nie mamy elit, które dbalyby o dobrobyt i rozwój Polaków zamiast o swoje prywatne oraz obcych korporacji interesy.

aSd
3 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

Solidarność musi działać w obie strony. Jeśli pracodawca byłby solidarny z pracownikiem, to powinien go wręcz namawiać czy zachęcać dodatkową wpłatą, by ten oszczędzał na swoją emeryturę. Zawsze może też założyć PPE dla swoich pracowników. Wtedy pracownik, w ramach solidarności, może zrezygnować z tego programu, jeśli uważa, że jest w stanie zaoszczędzić na emeryturę samemu. Jeśli jednak pracodawca sugeruje by zrezygnować albo wręcz grozi, że zetnie z pensji lub premii, bo koszta w firmie za duże przez program emerytalny dla pracowników, to co to za solidarność? Pracodawca nie dba o pracownika, a pracownik ma się solidaryzować z pracodawcą i dobrowolnie… Czytaj więcej »

Marek
3 lat temu

Do rządu Polskiego, mam takie zaufanie, jak do grupy cyjanek w sklepie odzieżowym:)

Paweł
3 lat temu

PPK najbardziej się opłaca najmniej zarabiającym, bo najwięcej zyskują a najmniej wkładają (bo mogą obniżyć swoją składkę). Może bym uwierzył w dobre intencje rządu, gdyby rząd zrezygnował z pobierania podatku od składki pracodawcy, a tak to mam wrażeni, że po prostu znalazł sobie kolejne źródło finansowania swoich wydatków. Ciekawy ilu posłów należy do PPK? Albo ilu prezesów SP należy do PPK? Jak zaczynały się przemiany gospodarcze to mówiono, że potrzebujemy 30-50 lat aby dogonić Niemcy, i wie Pan co w tym roku słyszałem to samo. Ja już chyba tego nie doczekam. Kolejna sprawa, ciągłe majstrowanie przy systemie emerytalnym, czy jest… Czytaj więcej »

stary
3 lat temu
Reply to  Paweł

> A może zrobią emeryturę minimalna dla wszystkich i z niej odliczą to co mam w PPK i wypłacą mi tylko różnicę?

Ja obstawiam, że właśnie tak będzie.

Krzysztof
3 lat temu

A ja myślałem, że PPK to program oszczędzania na emeryturę, gdzie liczy się zwrot w długim terminie. A tu widać, że można na tym całkiem fajnie spekulować. Ci co mają te 100% zysku powinni natychmiast go zrealizować, i poczekać, a jak znów wartość spadnie – wejść od nowa.

Szron
3 lat temu
Reply to  Krzysztof

Dokładnie tak jest. To trochę gra w pokera z przygodnymi partnerami, ale jeśli masz stalowe nerwy – może udać się.

Tomek
3 lat temu

Plan Pinokia morawieckiego się nie powiòdł,pieniądze polakòw nie trafią do Rydzyka złodzieja.

Artur
3 lat temu
Reply to  Tomek

No proszę Tomek specjalista.

Krzysiek
3 lat temu

Przystąpiłbym do PPK i pewnie większa część ponad 50 osobowej załogi sklepu w którym pracujemy, gdyby nie obciążać tym PPK pracodawcy. A tak to nie przystąpił nikt.

aSd
3 lat temu
Reply to  Krzysiek

Gdyby nie składka pracodawcy, to po co przystępować? Lepiej założyć IKE lub IKZE.

Sceptyk
3 lat temu

A te zebrane grosiki zostały by potem zagrabione przez państwo dzięki sprytnej ustawie w ramach zmiany sposobu oszczedzamnia na emeryturę. Dzięki za tego typu akcję wolę za te niewpłacone grosiki wybrać się do kina oraz lody. A panowie/panie z obsługi PPK niech otrzymują wypłaty od innych wpłacających. Szacun dla pomysłodawcy – kolejny sposób na wyciągnięcie grosików.

Artur
3 lat temu

A ja jestem w ppk. Śmieję się z tych co się wypisali. Nie dlatego, że ja jestem taki mądry i że ppk to aż taki świetny program oszczędnościwo-inwestycyjny, tylko dlatego że nawet roku sobie nie dali ci co od razu powiedzieli nie. 2% miesięczne swojej pensji nawet przy średniej krajowej to ochłapy. Nawet tych 2% ludzie nie byli w stanie zaryzykować żeby zobaczyć jak, z czym i po co. Jak ludzi można nauczyć oszczędzania jak obawjają o takie małe kwoty. Ja w każdej chwili mogę wypłacić pieniądze z programu i mogę złożyć papier o wycofaniu się całkowitym z ppk. Ja… Czytaj więcej »

Radek
3 lat temu
Reply to  Artur

W następnych wyborach zagłosuję na partie, która zaproponuje 1000plus. Że nas na to nie stać? Że to bez sensu? A dajmy sobie chociaż rok na to żeby sprawdzić – przecież to nie na nasz koszt 🙂

Artur
3 lat temu
Reply to  Radek

Te mądrala zaproponuj coś a nie tylko nie bo nie. Twój argument to argument dziecka z przedszkola. Żal mi ciebie.

Radek
3 lat temu
Reply to  Artur

Argument dziecka z przedszkola, bo nie chcę żyć z pieniędzy zabranych siłą pracodawcy?

Proponuję, żeby każdy wyciągnął jak najwięcej pieniędzy od pracodawcy, ale przez dobrowolną umowę. Żadne tam znikające pieniądze na składki na fundusze rentowe, świadczeń pracowniczych, daniny solidarnościowe, PPK itp.
Prosty układ: płacę PIT, reszte chowam do kieszeni i obracam tym po swojemu. Państwo won!

Artur
3 lat temu
Reply to  Radek

Państwo won, poważnie. Jak państwo zbankrutuje to wszyscy po tyłku dostaniemy. A panie zaradny żadne składki socjalne, żadne rentowe to i może żadne chorobowe. Ciekaw jestem jak pan poważnie zachoruje to skąd pan weźmie duże, naprawdę duże pieniądze na operację czy leczenie. Państwo to podstawa. Ono powinien rozsądnie regulować prawo, zasady działalności gospodarczej itp itd w racjonalny sposób. A że do żłobu dostają się tacy a nie inni ludzi to poniekąd pokazuje jakie mamy społeczeństwo. Czy to z lewej, prawej strony czy środka. Z takimi ludźmi mamy na co dzień w życiu. Ja widzę jak u mnie w pracy na… Czytaj więcej »

Radek
3 lat temu
Reply to  Artur

Tak, chorobowe też bym zlikwidował. Skąd pieniądze w przypadku choroby? Ubezpieczenie, oszczędności, wsparcie rodziny, wsparcie fundacji. Może braknąć? Może, NFZ też wszystkiego nie zrefunduje. Niepełnosprawni mają wsparcie w postaci specjalnie dedykowanej im infrastruktury, PFRON czy zasiłków socjalnych. Dodatkowo otrzymują wsparcie z fundacji, które będą zbierać tym więcej pieniędzy im więcej Polak będzie ich miał w portfelu – jak mu państwo w podatkach zabiera to i dzielić się z innymi nie ma specjalnie czym. „Wierzy pan bardziej pracodawcy, który za chwilę może się zwinąć albo zmienić zasady gry z dnia na dzień ale w państwo to won.” eee? przecież ja nie… Czytaj więcej »

Inka
3 lat temu
Reply to  Radek

Wszyscy troszczą się o pracodawców, a jak dają 500+ , 13 i 14 emerytury z podatkow ludzi pracy to jest dobrze.

Pan Krzysztof
3 lat temu
Reply to  Artur

To jest program finansowania deficytu budżetowego. Państwo będzie pożyczać hajs od przyszłych emerytów, żeby mieć na finansowanie bieżących „potrzeb”. Dla niepoznaki nazwał to inwestycją w obligacje.

Artur
3 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

To jest program oszczędnościwo-inwestycyjny. Ale jak ktoś ma w głowie tylko zły rząd to co można więcej chcieć od takiej osoby.

krzysiu
3 lat temu
Reply to  Artur

na wykopie dają 60 groszy za wpis, a na blogach ile za komentarz 🙃?

Artur
3 lat temu
Reply to  krzysiu

krzysiu jak ty się o mnie martwisz. miło wiedzieć że ktoś o mnie myśli. za 60 gr to ja nawet litery nie napiszę. jednak co do wiedzy finansowej większości rodaków po obserwowaniu kilku blogów finansowych to mnie rozpacz ogarnia i chce się wyć do księżyca. ale dobra wiedzę można podszkolić, douczyć się. jednak poglądy że wszystko co robi państwo i rząd, każdy rząd w Polsce szczególnie w finansach jest złe to przemilczę bo cisną mi się na usta takie słowa i określenia, że zostałbym tu zablokowany. ja jestem w ppk i uważam że każdy zdrowo myślący człowiek powinien się zapisać.… Czytaj więcej »

Raider
3 lat temu
Reply to  Artur

Ci co się wypisali mają kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy złotych zysku 100% – 300% z samodzielnego inwestowania i mają twój śmiech w głębokim poważaniu. Po tym artykule straciłem do redaktora Samcika szacunek za wspieranie komunistycznych zapędów polskiego nierządu. Już sam fakt, że miałbym w trakcie kryzysu okradać pracodawcę, mnie obrzydza. I to za marne 2000 judaszowych złotówek. Wstyd!

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu

social-facebook social-feed social-google social-twitter social-instagram social-youtube social-linkedin social-rss top-search top-menu contrast close letter