Już niedługo klienci Banku Pocztowego dostaną dostęp do cyfrowej platformy EnveloBanku, która do tej pory zarezerwowana była tylko dla nowych klientów. Bank szykuje też płatnicze rozwiązania dla użytkowników smartfonów z „nadgryzionym jabłkiem” oraz dla fanów płacenia zegarkiem. A w październiku pojawią się dwie nowe usługi: „e-awizo” i „Polecony do skrzynki”. Czy to będzie hit?
Niedawno media obiegła informacja na temat tego, że właściciel mBanku – niemiecki Commerzbank – nie wyklucza sprzedaży biznesu w Polsce. Ile Niemcy mogą dostać za mBank oraz jak ta transakcja może zmienić sektor bankowy w Polsce, analizował Maciek Samcik.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
mBank jest piątym pod względem aktywów na polskim rynku. Na szczęście nie został on zdominowany przez wielkie bankowe tuzy. Jest jeszcze miejsce dla mniejszych graczy, takich jak Bank Pocztowy, który właśnie ogłosił wyniki finansowe za pierwsze półrocze 2019 r. oraz przedstawił plany rozwoju banku na najbliższe miesiące.
Bank Pocztowy zacieśni sojusz z Pocztą Polską. Konkurenci mają się czego bać?
Władze banku nie ukrywają, że dalszy rozwój chcą oprzeć na strategicznym sojuszu z Pocztą Polską, głównym udziałowcem Banku Pocztowego. Bo ten model się sprawdza. W pierwszym półroczu bank zarobił na czysto blisko 11 mln zł, o 5,7% więcej niż rok temu (po pierwszym półroczu 2018 r.). O 16% wzrosła sprzedaż kredytów konsumpcyjnych, a w segmencie klientów instytucjonalnych – aż o 144%.
Pocztowemu przybywa też depozytów (wzrost o 8%), a to głównie dzięki przyrostowi środków na ROR-ach z 2,1 mld do 2,6 mld zł, czyli o 21%, mimo że spadła w tym czasie ich liczba. Bank Pocztowy ma też dobrą pozycję kapitałową – współczynnik Tier 1, czyli najbardziej płynnego kapitału wyniósł aż 14,4%.
Przeczytaj też: Żegnamy zdrapki i tokeny. Jak po 14 września będziemy się logowali do banków? Lektura obowiązkowa dla każdego!
Jednym ze strategicznych celów Pocztowego jest zmniejszanie udziału kredytów zagrożonych. Obecnie udział tzw. portfela niepracującego wynosi 12,9%, ale bankowcy z Pocztowego liczą na to, że jeszcze w tym roku spadnie on do poziomu jednocyfrowego.
Władze Banku Pocztowego nie ukrywają, że w przyszłości wpływ na wyniki finansowe może mieć niedawny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który orzekł, że przy wcześniejszej spłacie kredytu konsumenckiego banki powinny zwracać klientom proporcjonalnie wszystkie koszty kredytu, również prowizje. Przed wyrokiem TSUE upierały się, że częściowy zwrot prowizji się nie należy, bo – jak twierdziły – nie jest ona związana z okresem kredytowania.
Teoretycznie każdy, kto po 18 grudnia 2011 r. zaciągnął kredyt konsumencki (nie dotyczy to kredytów hipotecznych), zapłacił prowizję, a kredyt spłacił wcześniej niż przewidywała umowa, ma prawo do proporcjonalnego zwrotu prowizji. To może być dla banków bolesne. Szacuje się, że wartość zwrotów może sięgnąć kilku miliardów złotych, choć w dużej mierze zależy to od tego, jaka część klientów upomni się o swoje.
Prezes Banku Pocztowego Robert Kuraszkiewicz przyznał, że w związku z wyrokiem TSUE banki będą musiały zmienić model sprzedaży kredytów konsumenckich. Być może z rynku znikną kredyty konsolidacyjne (jeden kredyt spłaca się innym kredytem) albo znowu powróci model: wyższe odsetki, niższa prowizja.
Przeczytaj też: Zakupy internetowe z dostawą do… bagażnika samochodu? Producenci aut już to proponują e-sklepom i kierowcom. Jak działa taki shopping?
Klienci Banku Pocztowego z aplikacją mobilną EnveloBank. Nareszcie!
Choć Bank Pocztowy pod względem aktywów nie łapie się nawet do pierwszej dziesiątki banków, to jego siłą jest rozbudowana sieć sprzedaży. Oferta Pocztowego jest bowiem dostępna w placówkach i filach urzędów pocztowych. To blisko 4.700 punktów w Polsce. I właśnie w sieci Poczty bank odnotowuje najwyższą dynamikę sprzedaży. O ile wspomniany wzrost sprzedaży kredytów konsumpcyjnych wyniósł 16%, o tyle w sieci „pocztowej” aż o 27%.
Bank Pocztowy stanął na czele konsorcjum tworzonego z PKO BP jako agentem rozliczeniowym oraz dostawcą terminali sklepowych – firmą eService. Dzięki niemu Poczta Polska będzie mogła zaoferować swoim klientom nowe usługi w oparciu o możliwości jakie dają terminale. Jakie? Na tym etapie to jeszcze tajemnica.
Wiadomo natomiast, że w terminale płatnicze wkrótce wyposażonych będzie blisko 2.700 agentów pocztowych, gdzie nadal można płacić tylko gotówką.
Zmiany obejmą też bankowość internetową i mobilną. Jakiś czas temu Bank Pocztowy uruchomił swoją cyfrową markę – Envelo Bank. Ale choć Pocztowy i Envelo to formalnie jeden bank, nie można mieć konta jednocześnie w jednym i drugim. Jakiś czas temu napisał do mnie pan Rafał – klient Pocztowego, który pozazdrościł nowoczesności klientom Envelo. Nie mógł jednak skorzystać z tej platformy.
Bank wyjaśnił mi, że Envelo od początku miała być aplikacją dla nowych klientów (bankowość internetowa i mobilna). Ale Pocztowy wówczas nie wykluczał, że w przyszłości wstęp do EnveloBanku dostaną również klienci Banku Pocztowego. Jak zapewniają władze banku, to stanie się w ciągu kilku tygodni. Klienci Banku Pocztowego będą mogli korzystać z platformy Envelo, która docelowo stanie się jedynym systemem bankowości internetowej i mobilnej, a to z kolei oznacza wygaszenie systemu Pocztowy24.
Przeczytaj też: Włoska robota, czyli nowy bank zapłaci za depozyt nawet 4% w skali roku. A jak z bezpieczeństwem? De facto gwarantowane
Przeczytaj też: Dyrektywa PSD2 otwiera drzwi do naszych rachunków bankowych zewnętrznym firmom. Ale czy chcemy je tam wpuścić? Oni to zbadali
Płacenie telefonem, zegarkiem i… cyfrowe awizo
Bank zapowiada też ofensywę w ofercie płatniczej. Obecnie klienci Banku Pocztowego mogą płacić mobilnie aplikacją Google Pay, ale za kilka tygodni zadowoleni mają być też użytkownicy telefonów z „jabłkiem” – oferta poszerzy się o Apple Pay oraz o mobilne płatności zegarkiem – Garmin Pay.
A już w październiku klienci Pocztowego będą mogli skorzystać z dwóch nowych usług: „e-Awizo” oraz „Polecony do skrzynki”. I to może być produkt, który uczyni ofertę Banku Pocztowego „nie do podrobienia”. Wreszcie posiadacze rachunków w Banku Pocztowym będą mogli patrzeć na klientów innych banków z wysoka.
Dziś wiadomo – jeśli listonosz przynosi nam list polecony, a nie ma nas w domu, zostawia awizo w skrzynce, z którym trzeba pójść do najbliższej placówki pocztowej. A jeśli w porę nie zajrzymy do skrzynki, polecony wróci do nadawcy.
Nowa usługa polega na tym, że informację o awizo dostaniemy SMS-em. Bez żadnych papierków przesyłkę odbierzemy na poczcie. Chyba że skorzystamy z drugiej zapowiadanej nowości – „Poleconego w skrzynce”. List polecony listonosz zostawi po prostu w skrzynce pocztowej. Obie usługi mają być ekskluzywnie dostępne tylko dla klientów Banku Pocztowego.
Obydwie usługi mają jednak ograniczenia. Przesyłki polecone listonosz wrzuci do skrzynki, jeśli się w niej zmieszczą. Mówimy więc o listach albo niewielkich paczkach. Natomiast usługa e-awizo nie zadziała w przypadku pism dotyczących postępowania karnego, cywilnego, sądowo-administracyjnego, administracyjnego, podatkowego oraz w sprawie o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. W takiej sytuacji dostaniemy tradycyjne awizo papierowe, a po odbiór listu będziemy musieli ruszyć „cztery litery” na pocztę.