15 października 2025

Znana platforma do wymiany walut „schodzi na ziemię”. Cyfrowy portfel w aplikacji, karta wielowalutowa i rachunek dla obcokrajowca

Znana platforma do wymiany walut „schodzi na ziemię”. Cyfrowy portfel w aplikacji, karta wielowalutowa i rachunek dla obcokrajowca

Walutomat – poznański fintech, znany do tej pory przede wszystkim jako niezależny kantor internetowy – zaoferuje swoim użytkownikom nowe usługi. Celem platformy jest przekonanie setek tysięcy obecnych (a także możliwie dużo nowych) użytkowników, którzy dziś wymieniają z jego pomocą waluty i transferują pieniądze – by również zarządzali bieżącymi oszczędnościami w Walutomacie. Poza nowymi usługami platforma kusi klientów pozbawioną haczyków taryfą opłat z dużą liczbą zer

Markę Walutomat zna duża część Polaków – zwłaszcza tych, którzy spłacali lub spłacają kredyt walutowy, albo nie stronią od zagranicznych wyjazdów. Znają go również Ci, którzy w Polsce pracują i wysyłają pieniądze do rodziny za granicę. To bowiem niezależny kantor internetowy, w którym można wymieniać waluty. Swoją przewagę nad bankami firma upatruje w korzystnych kursach wymiany i dużej liczbie oferowanych walut. Firma ma też dobre ceny transferów pieniędzy za granicę, i to nie tylko do krajów Unii Europejskiej, lecz też do bardziej egzotycznych zakątków świata.

Zobacz również:

W Walutomacie już nie tylko wymienisz walutę

Walutomat w skali roku pomaga wymieniać waluty o wartości kilkunastu miliardów złotych (w ciągu blisko 16-letniej działalności firmy przetworzyła transakcje wymiany walut warte 160 mld zł). Teraz rozszerza paletę usług. W sklepach mobilnych pojawiła się nowa wersja aplikacji mobilnej Walutomatu, a w tej aplikacji już niedługo będzie można zamówić wielowalutową kartę wirtualną. Właśnie ruszyły zapisy na testy tej karty, można się do nich zgłosić tutaj.

Gdy karta wejdzie do użytku dla wszystkich klientów (co ma nastąpić niebawem) osoby wymieniające waluty zyskają możliwość używania Walutomatu także do codziennych płatności online lub w fizycznych sklepach (po „włożeniu” wirtualnej karty wielowalutowej do portfela cyfrowego, np. Google Pay, czyli po jej tokenizacji).

Walutomat przestaje być więc głównie miejscem „transferowym” dla pieniędzy, a zaczyna być również platformą do zarządzania różnymi walutami w ramach cyfrowego portfela z walutami. Poza najpopularniejszymi walutami (euro, dolar, frank szwajcarski, funt, czeska korona oraz waluty krajów skandynawskich) są to m.in. dolar australijski, jen japoński, juan chiński, czy węgierski forint. W Walutomacie  będzie można nie tylko przechowywać pieniądze w 22 walutach, ale również zapłacić nimi online lub w fizycznym sklepie. 

I chyba właśnie te bardziej „egzotyczne” waluty są wyróżnikiem Walutomatu w porównaniu z ofertą bankową. Banki oczywiście też oferują subkonta w obcych walutach, ale po pierwsze przeważnie są one płatne, a po drugie zwykle oferta ta obejmuje tylko kilka najpopularniejszych walut. Bankowe kantory walutowe – choć są dostępne w coraz liczniejszej grupie banków – nie zawsze oferują dobre kursy (choć są banki, które – przynajmniej swoim najlepszym klientom – oferują już kursy wymiany zbliżone do tego, co mogą zaproponować niezależne kantory).

Gdybym miał fantazję (a mogę mieć, widząc co dzieje się z wartością dolara amerykańskiego) przechować pod ręką, dajmy na to, trochę chińskich juanów, to nie będąc dużym klientem korporacyjnym miałbym trudności ze znalezieniem takiej oferty w bankach. W Walutomacie zakup juanów jest nie tylko możliwy, ale i łatwo dostępny (nie ma dolnych limitów zakupu waluty).

1 000 zł salda w Walutomacie i masz pakiet darmowych usług

Oczywiście: Walutomat nie jest bankiem, więc pieniędzy w nim przechowywanych bezpośrednio nie obejmują gwarancje Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Ale platforma ma licencję Krajowej Instytucji Płatniczej (ostatnio rozszerzoną przez KNF). Wymogi licencji oznaczają, że pieniądze wpłacone przez klientów do portfeli cyfrowych Walutomat przechowuje na wydzielonych rachunkach w polskim banku i muszą pokrywać 100% depozytów klientów.

To ważne, zwłaszcza po bankructwie innego dużego fintechu Cinkciarz.pl, który używał pieniędzy klientów do innych celów. Walutomat w swojej ponad 15-letniej historii zawsze trzymał się zasad. I to go – nota bene – różniło od upadłego konkurenta. Nie rozwijał się tak szybko, ale m.in. dlatego, że nie chodził na skróty.

Czy nowa aplikacja i karta wielowalutowa to  rynkowy gamechanger? Walutomat nie zaoferował żadnej usługi, której nie byłoby do tej pory na rynku, ale w jednym miejscu zbiera sporo ciekawych i wartych zauważenia funkcji. I jest tani w porównaniu z typową ofertą bankową. Korzystanie z platformy jest za darmo, konto główne i subkonta w różnych walutach są za darmo, karta wirtualna też jest za darmo, o ile na rachunku klienta w Walutomacie leży co najmniej 1000 zł.

Jest też dość wysoki, roczny limit wypłacania pieniędzy bez prowizji z bankomatów na całym świecie. To ciekawe rozwiązanie, w Walutomacie doszli do wniosku, że stosowany niekiedy u konkurencji miesięczny limit wypłat z bankomatów jest nieefektywny. Dlatego klienci cyfrowego portfela w Walutomacie  dostaną limit roczny wypłat z bankomatów na całym świecie, do wykorzystania w dowolnym momencie roku.

Płaci się tylko za wymianę waluty w kantorze online, ale są to koszty niższe niż w większości banków. No i płaci się również za przelewy zagraniczne, ale tu też jest to oferta tańsza od bankowej. Dodatkowo Walutomat już kilka lat temu zintegrował się z ekspresową wersją systemu przelewów SEPA.  To rozwiązanie umożliwia przelewanie pieniędzy w ramach Unii Europejskiej w czasie rzeczywistym w walucie euro. To funkcja, którą polskie banki dopiero zaczęły wprowadzać.

Aplikacja mobilna jest bardzo wygodna i ergonomiczna – wymiana waluty zajmuje dosłownie sekundy, a można wybrać zarówno tradycyjną formułę (czyli przelać pieniądze z konta w swoim banku i podać rachunek, na który mają być przelane pieniądze po wymianie), jak również wersję wymiany waluty wewnątrz cyfrowego portfela w Walutomacie.

No i warto pamiętać, że Walutomat ma w ofercie też opcję wymiany społecznościowej. A więc podaję cenę, po której chcę kupić albo sprzedać walutę, a Walutomat kojarzy tę ofertę z ewentualnymi innymi chętnymi, którzy akurat mają fantazję dokonać odwrotnej transakcji. Banki z reguły nie mają internetowych kantorów społecznościowych (choć są od tej reguły wyjątki).

Komu jest już nie po drodze z bankiem?

Pakiet totalnie darmowych (pod prostymi i łatwymi do spełnienia warunkami) usług płatniczych i walutowych to rzecz jasna nie jest jeszcze usługa, która ukontentuje osoby potrzebujące pełnej palety usług bankowych. Ale Walutomat jest usługą, która dobrze nadaje się do wakacyjnych wyjazdów oraz transferów pieniędzy w różnych walutach. Z usług platformy często korzystają również Polacy wyjeżdżający za granicę do pracy na kilka tygodni lub miesięcy, którzy nie chcą na czas wakacyjnych dorywczych prac otwierać specjalnie konta w euro (czy to w polskim, czy zagranicznym banku).

Walutomat adresuje swoje usługi również w dużej części do osób, które w Polsce pracują, ale nie mieszkają u nas na stałe, a więc mają ograniczony dostęp do usług banków. Dla takich osób jest możliwość podania konta oferowanego przez Walutomat jako rachunku do wypłaty wynagrodzenia. To otwiera wrota do normalnego zarabiania pieniędzy z bezgotówkową wypłatą wynagrodzenia, bez konieczności korzystania z pośredników.

Chcąc skorzystać z takiej opcji trzeba założyć specjalny rachunek i podać w aplikacji Walutomatu numer konta, z którego pracodawca będzie przesyłał pieniądze. Z punktu widzenia obcokrajowca, który nie ma wystarczającej wiarygodności (a czasem i ochoty), żeby zakładać konto w banku, oferta Walutomatu jest w zupełności wystarczająca, by zarządzać pieniędzmi. Można podać konto w Walutomacie do wypłaty wynagrodzenia, przelać pieniądze do banku w swoim kraju lub ewentualnie wysyłać do rodziny, nie płacąc żadnych opłat abonamentowych.

————————

ZAPROSZENIE:

Skorzystaj z największej w Polsce i najdłużej funkcjonującej na polskim rynku platformy wymiany walut, która nieprzerwanie działa już od 15 lat – Walutomat.pl. Za pomocą tej platformy pochodzącej z Poznania również Ojciec Redaktor (pochodzący z Poznania) wymienia waluty po dobrych kursach. Prowizje za wymianę walut na platformie Walutomat (czyli drugi element kosztów poza minimalnym spreadem walutowym) zaczynają się od 0,06% wartości wymiany i nigdy nie przekraczają 0,2%. Dla nowych klientów, czytelników „Subiektywnie o Finansach”, Walutomat.pl ma specjalny kod rabatowy na dodatkowe korzyści z wymiany walut. Kliknij tutaj i sprawdź

————————

Nie wiem jakie plany ekspansji ma Walutomat (zarówno jeśli chodzi o pozyskiwanie klientów, jak i rozwój ekosystemu usług), ale wydaje się, że co najmniej dla kilkuset tysięcy klientów korzystających z jego usług kantorowych powinna to być wystarczająco dobra oferta, żeby wymieniane za pomocą platformy pieniądze pozostawić tam przynajmniej w jakiejś części i zarządzać nimi za pomocą karty wielowalutowej i aplikacji.

Kartowy sojusz z ITCARD

Partnerem Walutomatu we wdrożeniu karty wielowalutowej jest firma ITCARD. Na razie oferta ma charakter pilotażowy. Mogą do niej przystąpić zarówno obecni, jak i nowi użytkownicy platformy. Formularz zapisu jest na stronie internetowej Walutomatu – w zakładce z najważniejszymi informacjami o karcie wielowalutowej.

Wydawcą karty jest Planet Pay, należący do ITCARD. Do spółki należy również sieć bankomatów i wpłatomatów Planet Cash. Karta wielowalutowa Walutomatu będzie dostępna dla klientów indywidualnych na razie tylko w wersji wirtualnej, czyli będzie można jej używać w internecie oraz w tych sklepach stacjonarnych, które obsługują płatności zbliżeniowe (w Polsce to niemal 100% terminali płatniczych).

Zobacz cykl edukacyjny „Waluty bez tajemnic”, który „Subiektywnie o Finansach” realizuje wspólnie z firmą Currency One właścicielem platformy fintechowej Walutomat.pl.

———————————

PRZECZYTAJ TEŻ:

najtwardsza waluta świata

złoty silny i stabilny

tajemnica popularności kantorów internetowych

—————————-

ZOBACZ ROZMOWĘ Z EKSPERTEM:

————————

ZAPROSZENIE:

Skorzystaj z największej i najstarszej w Polsce platformy wymiany walut, która nieprzerwanie działa od 15 lat – Walutomat.pl. Za pomocą tej platformy również Ojciec Redaktor wymienia waluty po dobrych kursach. Prowizje za wymianę walut na platformie Walutomat zaczynają się od 0,06% wartości wymiany i nie przekraczają 0,2%. Dla nowych klientów, czytelników „Subiektywnie o Finansach”, Walutomat.pl ma specjalny kod rabatowy na dodatkowe korzyści z wymiany walut. Kliknij tutaj i sprawdź

————————

Niniejszy artykuł jest częścią akcji edukacyjnej, którą blog „Subiektywnie o Finansach” prowadzi wspólnie z firmą Currency One, właścicielem Walutomatu, największej niebankowej platformy wymiany walut w Polsce

zdjęcie tytułowe: Pixabay, Walutomat. Canva

 

Subscribe
Powiadom o
18 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marek
3 dni temu

„Wymogi licencji oznaczają, że pieniądze wpłacone przez klientów do portfeli cyfrowych Walutomat przechowuje na wydzielonych rachunkach w polskim banku” Wszystko fajnie, ale co jak w pewnym momencie przestanie je tak przechowywać? Wtedy utraci licencję, ale klienci będą dokładnie tak samo w ciemniej d… jak w Cinkciarzu. Trzymanie oszczędności w firmie niebędącej bankiem to ryzyko ich utraty i żadne promocyjne teksty o „innowacyjnym fintechu” tego nie zmienią. Swoją drogą jeżeli podmioty bez licencji bankowej i gwarancji BFG coraz mocniej wchodzą w przyjmowanie depozytów, to KNF powinien się temu dokładnie przyjrzeć i nie przespać sprawy, żeby się nie obudzić za jakiś czas z równoległym sektorem bankowym poza… Czytaj więcej »

Last edited 3 dni temu by Marek
Bartek
3 dni temu
Reply to  Marek

Czemu Walutomat a nie Revolut? (poza tym że to Polski biznes)

Z ciekawostek w temacie kursów, dla konta Intensive w mBanku mam już takie same kursy jak Revolut dla opcji free bez specjalnego proszenia. Nie wróżę Revolutowi sukcesów.

Stef
2 dni temu
Reply to  Marek

Po aferze cinkciarz kazdy normalny nadzór wymyśliły jakiś mechanizm. Kupując wycieczkę za 800 jest fundusz gwarancyjny a tu nie ma?

Jacus
3 dni temu

Jak ktoś ma jakieś tam obroty na rachunku to prosić o dostęp do bankowego kantoru w lepszych cenach. Ceny jak w tych firemkach.

Mag
3 dni temu

Dlaczego nie ma w ofercie kryptowalut?

Wercyngetoryks
2 dni temu

W czym to jest lepsze od takiej na przykład Igorii?

Stef
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Tez tak mam dlatego zawsze na jesieni znajduje w kurtce małe co nie co.

Ewa
2 dni temu

Korzystam. Cieszę się, że się rozwijają.

Pepe
6 godzin temu

Były już czasy gdy złoto tak gwałtownie drożało. Problem jest taki że gdy zaczyna spadać trend ten jest bardzo długi. Kto kupi dziś na górce może potem czekać na zwrot nawet 20lat. Aktywa jakie by nie były warto kupować gdy są po spadkach a nie po gigantycznych wzrostach.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu