Kolejne rekordy cen złota nie są niespodzianką w świetle słabości dolara, która z kolei jest uzasadniona wydźwiękiem śledzonej przez cały finansowy świat konferencji bankierów centralnych w Jackson Hole. Złoto już sześciokrotnie w 2024 r. osiągało all-time high, a popyt napędzają zakupy banków centralnych. Światowym liderem w tej dziedzinie jest w ostatnich miesiącach nasz NBP, który tylko w lipcu dołożył do skarbca ponad 14 ton królewskiego metalu
We wtorek 20 sierpnia cena złota wzbiła się na poziom 2 530 dolarów amerykańskich za uncję, co oznacza, że kolejny raz – już szósty w tym roku – kurs kruszcu pobił swój historyczny rekord. Od tamtej pory, wyjąwszy chwilowy spadek w czwartek 22 sierpnia, notowania złota pozostają powyżej 2 500 dolarów za uncję. Wygląda na to, że to może być przez dłuższy czas „nowa normalność” dla złota.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Jak tę nową sytuację oceniają eksperci od inwestycji alternatywnych? Kilka tygodni temu zaczęliśmy w „Subiektywnie o Finansach” publikowanie komentarzy poświęconych rynkowi złota, których autorem jest Michał Tekliński, renomowany ekspert Goldsaver.pl (z grupy Goldenmark). Dziś jego kolejny komentarz. A poniżej dodajemy do niego jeszcze jeden wątek od „Subiektywnie o Finansach” i kilka ciekawych wykresów z inspiracją w tle.
Fed potwierdza cięcia stóp, dolar słabnie, złoto rośnie w siłę
Dobry czas dla złota to efekt tego, że wielkimi krokami nadchodzi obniżka stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Szef amerykańskiego Fed Jerome Powell potwierdził zamiar obniżania stóp procentowych podczas wystąpienia na sympozjum w Jackson Hole Powell powiedział, że nadszedł na to czas, a tempo obniżek będzie zależeć od napływających danych, zmieniających się perspektyw i „bilansu czynników ryzyka”. A więc od tego, co będzie większym problemem – inflacja czy bezrobocie.
Złoto reaguje wzrostami kursu na słabość dolara. To często spotykana zależność. Inwestorzy na całym świecie zakładają w wycenie różnych obligacji i kontraktów, że za rok jesienią stopy procentowe będą w USA wynosiły już tylko 3,25-3,5%, a więc będą aż o dwa punkty procentowe niżej niż dziś. A więc, że – być może – spadną bardziej, niż w innych bankach centralnych. Nie byłoby to dziwne, bo przecież są dziś znacznie wyżej niż stopy w strefie euro lub w Wielkiej Brytanii.
Więc i ich obniżki w USA mogą być bardziej znaczące. Tym bardziej, że amerykański bank centralny ma też w zakresie „obowiązków” dbanie o rynek pracy, a nie tylko o wartość pieniądza. Tym różni się od europejskich banków centralnych, w tym naszego, który o gospodarkę i rynek pracy może się troszczyć wtedy, jeśli nie zakłóca to głównego celu, czyli ochrony wartości pieniądza.
Oczywiście skutek oczekiwań dużej redukcji stóp w USA jest taki, że dolar słabnie. Jeszcze dwa lata temu jedno euro było warte tylko 0,95 dolara, a dziś trzeba za nie zapłacić aż 1,12 dolara. Część analityków zakłada, że dolar zbliża się już do swojego lokalnego dna, bo ostatnie spadki były dość intensywne. Tym niemniej niżej oprocentowany pieniądz (albo już sama wizja, że potanieje) sprawia, że kapitał odpływa, szukając wyższych procentów gdzie indziej. Bardziej atrakcyjne stają się też aktywa nie wypłacające dywidendy, np. złoto.
Narodowy Bank Polski nie schodzi ze ścieżki: wciąż kupuje złoto
Na notowania kruszcu wpływ mają także wydarzenia geopolityczne (niepokoje na Bliskim Wschodzie i nie tylko) oraz polityka banków centralnych. A ta od dłuższego czasu pozostaje niezmienna. Banki cały czas zwiększają swoje rezerwy żółtego metalu i chcą kontynuować ten proces. Najlepiej świadczy o tym przykład Narodowego Banku Polskiego, który nie zraża się wysokimi cenami i tylko w lipcu dokupił 14,3 tony złota, zwiększając łączne zasoby tego kruszcu w naszym skarbcu do 391,7 ton.
W całym bieżącym roku NBP w sumie kupił już 33 tony złota. O ile w pierwszym kwartale rodzimy bank centralny powstrzymywał się od zakupów, o tyle w drugim, nabywając 18,7 ton (4,7 tony w kwietniu, 10,3 tony w maju i 3,7 tony w czerwcu) był pod tym względem najbardziej aktywnym bankiem centralnym na świecie, dzieląc tytuł światowego lidera zakupów królewskiego kruszcu jedynie z Indiami, a wyprzedzając m.in. Turcję, Chiny, Uzbekistan, Kazachstan i Czechy.
Obecnie polskie rezerwy w złocie stanowią niespełna 15% (dokładnie 14,78%) wszystkich aktywów rezerwowych naszego kraju. Na tym Narodowy Bank Polski nie zamierza poprzestać, bo celem NBP-u, co ostatnio potwierdził prezes Adam Glapiński, jest osiągnięcie poziomu 20-procentowego udziału kruszcu w rezerwach walutowych Polski. W związku z tym kolejne zakupy złota z pewnością jeszcze przed nami.
W sumie rezerwy walutowe polskiego banku centralnego na koniec tego roku są prognozowane na 205 mld euro. Gdyby złoto miało stanowić 20% tej kwoty, to wartość „portfela” złota musiałaby osiągnąć 46 mld dolarów. A to by oznaczałoby wymianę na złoto rezerw walutowych o wartości kolejnych kilkunastu miliardów złotych.
Złoto wyprzedziło euro w rankingu rezerw walutowych
Tyle Michał Tekliński. Od „Subiektywnie o Finansach” jeszcze jeden suplement. W ostatnich tygodniach głośno w świecie inwestycji alternatywnych było o tym, że złoto wyprzedziło euro jeśli chodzi o udział w światowych rezerwach międzynarodowych. To oczywiście efekt zwiększonych zakupów złota przez banki centralne i obaw o stabilność walut „tradycyjnych”.
W przeszłości złoto odgrywało bardziej znaczącą rolę w światowych finansach, niż dziś. Gdy analitycy finansowi rysują wykresy dotyczące rozkładu rezerw międzynarodowych, koncentrują się na walutach obcych (i pomijają złoto). Przeważnie też koncentrują się na okresie od wprowadzenia euro w 1999 r. Udział dolara w tak liczonych całkowitych rezerwach spadł ze szczytowego poziomu 72% w 2001 r. do 58% w 2023 r. I patrząc z tego punktu widzenia nie ma żadnej waluty, która mogłaby z dolarem konkurować.
Ale jeśli uwzględnić złoto i spojrzeć wstecz tak daleko, jak to możliwe, to – łącząc wiele źródeł – można otrzymać ciekawe dane o zmianie popularności różnych walut rezerwowych od 1900 r. To daje zupełnie inny obraz. Historycznie panowała równowaga między złotem a walutami fiducjarnymi jeśli chodzi o ich udział w rezerwach walutowych. Złoto stanowiło większość rezerw międzynarodowych, nawet gdy mówiono, że funt szterling jest światową walutą rezerwową.
Udział dolara w całkowitych rezerwach spadł do 48% w 2023 r. Udział złota w całkowitych rezerwach osiągnął 18% w 2023 r., w porównaniu z 11% w 2008 r. Złoto wyprzedziło więc euro, które „utknęło” na poziomie 16%. Jeśli problemy nękające najpopularniejsze waluty (głównie spadek ich realnej wartości) nie zmniejszą się, to udział złota w rezerwach światowych banków centralnych może rosnąć. Choć oczywiście nie ma żadnej gwarancji, że rzeczywiście to się wydarzy. Bo światowa branża finansowa – a przede wszystkim system kreacji pieniądza – wygląda już jednak inaczej niż 100 lat temu. Pytanie czy możliwy jest powrót do źródeł.
Czytaj też poprzedni komentarz: Pękła kolejna psychologiczna bariera ceny złota! Czas zapiąć pasy, bo będzie bujało? Wybory w USA rozbudzają wyobraźnię
Kilka słów o autorze komentarzy: Michał Tekliński jest ekspertem rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. Zwiedził świat i zobaczył wszystko (łącznie z legendarnymi dywanami jubilerów, z których wytapia się drobinki złota). W Goldsaver pełni funkcję głównego analityka oraz filaru zespołu eksperckiego. Prywatnie wytrawny obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.
*****
Informacji zawartych w artykule nie należy traktować jako porady inwestycyjnej, oferty lub rekomendacji zawarcia transakcji. Produkty inwestycyjne, w tym złoto, są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, z możliwością utraty części lub nawet całości zainwestowanego kapitału, a w przypadku inwestycji w instrumenty pochodne strata może przekroczyć wartość wpłaconych środków. Stopień ryzyka zależy od rodzaju i klasy aktywów będących przedmiotem inwestycji. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnej należy, oprócz prognozy potencjalnego zysku, określić także czynniki ryzyka, jakie mogą wiązać się z daną inwestycją.
*****
Zapoznaj się z artykułami z cyklu „Stać cię na złoto”:
>>> Dla niezbyt doświadczonych inwestorów najbezpieczniejszą strategią są zakupy w częściach. Dotyczy to akcji, obligacji i… złota też. Zwłaszcza teraz. Jak robić to wygodnie?
>>> Złoto w monetach lub sztabkach czy w ETF-ach, funduszach i akcjach spółek? Jakie są wady i zalety lokowania pieniędzy w fizyczny kruszec?
>>> Popularność zakupów złota w Polsce rośnie, więc… wraca patent na kupowanie złota po kawałku. Czy tym sposobem złote sztabki trafią pod strzechy? Czy to bezpieczne? Testuję
>>> Od czego zależy cena złota? Kiedy zyskamy dzięki ulokowaniu w nim części oszczędności, a kiedy niekoniecznie? Zdecyduje o tym kilka czynników
>>> Po co banki centralne kupują złoto? I czy my też powinniśmy? Czy dla bankierów złoto staje się alternatywą dla „papierowego” pieniądza?
>>> Złoto czy nieruchomości? Ten odwieczny spór od lat rozgrzewa zwolenników inwestycji alternatywnych na całym świecie. Kto ma więcej racji?
>>> Złoto jako „ubezpieczenie od końca świata”? Nie tylko. Sprawdzam, jak złoto się sprawdza w kryzysowych momentach na rynku. Bo kryzysów ci u nas dostatek
Odbierz za darmo e-book o lokowaniu w złoto. Zastanawiasz się, czy złoto jest dla Ciebie? Zobacz raport specjalny „Jak lokować oszczędności w złocie?”, który ekipa „Subiektywnie o Finansach” przygotowała wspólnie z firmą Goldsaver. Co w raporcie? Jak złoto w przeszłości chroniło wartość? Trzy formy, w których można kupić złoto. Jak bezpiecznie kupować złoto fizyczne? Jak sprawdzić autentyczność złotej sztabki lub monety? Dlaczego złoto zawsze miało i będzie miało wartość? Raport możesz pobrać zupełnie bezpłatnie – wystarczy zarejestrować się w sklepie Goldsaver.pl tutaj lub zapisać się do newslettera Goldsaver.
————————
ZAPROSZENIE
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą sklepu Goldsaver, który jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto i kupuj złoto w częściach. W jakiej cenie kupujesz złoto? W Goldsaver zawsze jest to kurs złota w NBP powiększony o 6,9% (koszt przechowywania, pakowania, wysyłki oraz marża sprzedawcy). Z kolei cena złota w NBP odzwierciedla kurs z londyńskiej giełdy metali.
Za marką Goldsaver stoi – należący do tej samej grupy kapitałowej – Goldenmark, czyli wiodący na polskim rynku dystrybutor metali szlachetnych, który w ciągu 14 lat działalności dostarczył Polakom około 17 ton fizycznego złota. Goldenmark współpracuje z renomowanymi producentami, posiadającymi akredytację LBMA (London Bullion Market Association), takimi jak niemiecki C.HAFNER, United States Mint czy Rand Refinery z RPA.
——————————–
Goldsaver jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań.
Źródło zdjęcia: NBP