16 lipca 2024

Jak schłodzić mieszkanie w upalne lato i nie wydać fortuny? Sprawdzone patenty dla tych, którzy nie mają klimatyzacji

Jak schłodzić mieszkanie w upalne lato i nie wydać fortuny? Sprawdzone patenty dla tych, którzy nie mają klimatyzacji

Ufff, jak gorąco. Jak schłodzić mieszkanie bez klimatyzacji i nie wydać na to fortuny? Lato i upały to czas, kiedy wysokie temperatury mogą znacznie utrudniać życie, zwłaszcza w mieszkaniach pozbawionych klimatyzacji. Na szczęście istnieje kilka niedrogich sposobów, które pozwalają na obniżenie temperatury w pomieszczeniach

Wiadomo, że latem najprzyjemniej jest w klimatyzowanych pomieszczeniach. Ale po pierwsze nie każdy ma w mieszkaniu klimatyzację (trzeba wydać kilka tysięcy złotych i w wielu przypadkach uzyskać zgodę sąsiadów lub wspólnoty mieszkaniowej), a po drugie nie każdy dobrze pobyt w klimatyzacji znosi. Nawet jeśli ją mamy, to czasem korzystamy bardzo oszczędnie – ze względu na koszty. Jak więc schłodzić mieszkanie bez klimatyzacji?

Zobacz również:

Jak schłodzić mieszkanie bez klimatyzacji?

Oczywista oczywistość to wietrzenie – wbrew pozorom może okazać się bardzo skuteczną metodą, jeżeli przeprowadzamy je w odpowiednim czasie. Wietrzyć warto wcześnie rano, w nocy lub zaraz po deszczu – wtedy temperatura na zewnątrz powinna być znacznie niższa niż w domu. Podczas wietrzenia potrzebne mogą być moskitiery (siatki uniemożliwiające owadom przedostanie się do domu).

Skuteczną metodą na zatrzymanie ciepła jest zawieszenie białej tkaniny na oknie. Najlepiej, by był to nieprzezroczysty materiał bawełniany. By zwiększyć efekty, można zmoczyć ten materiał – dzięki temu odparowuje z niego ciepło. Warto pamiętać, że sposób ten działa najlepiej, gdy tkanina zawieszona jest po zewnętrznej stronie okna, a nie w środku mieszkania.

Jeśli chcemy uchronić się przed upałem, warto zainwestować także w rolety. Najlepiej sprawdzają te wykonane z grubej, dwuwarstwowej tkaniny. Tradycyjne, cienkie rolety skutecznie chronią wnętrze przed promieniami słonecznymi, ale nie zapobiegają w pełni nagrzewaniu się powietrza wewnątrz mieszkania, ponieważ szkło okien gromadzi ciepło słoneczne i szybko przekazuje je do wnętrza pomieszczenia. Odpowiednie rolety będą izolować pomieszczenie od tego ciepła. Koszt rolety na jedno okno razem z montażem to 200-300 zł.

Przeczytaj też: Rekordy ciepła. Ile nas kosztuje każdy dzień pracy w skwarze? Prawie miliard złotych! Czas na narodową sjestę?

Technologie, które mogą pomóc nam w chłodzeniu mieszkania

W okresie letnim, przy intensywnym nasłonecznieniu, temperatura powierzchni dachu może osiągać nawet 80°C – część ciepła z naszego dachu przechodzi do mieszkania. Oprócz tego dynamiczne wahania temperatur lub opady deszczu mogą prowadzić do powstawania uszkodzeń pokrycia dachowego. Jak temu zapobiec?

Jeśli mieszkamy w domu (a więc mamy dostęp do dachu) możemy zainstalować specjalne powłoki odbijające ciepło z promieni słonecznych. Koszt takiego rozwiązania to od ok. 20-30 zł za metr (plus koszt montażu). Najbardziej jakościowe powłoki mogą odbijać nawet do 80% promieniowania podczerwonego odpowiedzialnego za absorpcję ciepła.

Możemy zaopatrzyć się także w folię przeciwsłoneczną. Nie należy mylić jej jednak z często widywaną w oknach mieszkań (i na szybach samochodów) folią aluminiową. Ta przeciwsłoneczna to inny rodzaj materiału, który charakteryzuje się wyższą skutecznością działania i przezroczystością. Folie przeciwsłoneczne mogą być montowane zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz okien. Te naklejane na zewnętrzną część okien odbijają znacznie więcej promieni słonecznych i skuteczniej chronią pomieszczenie przed nagrzaniem. Koszt to 50-100 zł za folię plus 100-150 zł za montaż na jednym oknie.

Takie rozwiązania są powszechnie stosowane w centrach handlowych i biurowcach. Folie na oknie są praktycznie niewidoczne, zwłaszcza z daleka, co pozwala na zachowanie estetyki budynku. Szacunkowy koszt folii przeciwsłonecznej to od 90 zł za metr kwadratowy. Innym często wykorzystywanym rozwiązaniem jest folia lustrzana, dzięki której szklana elewacja budynku działa jak lustro, odbijając promienie słoneczne (koszt porównywalny do folii przeciwsłonecznej).

Możemy zaopatrzyć się również w chłodzenie sufitowe. To system składający się z kilku paneli chłodzących umieszczonych w podwieszanym suficie. Każdy z nich jest pewnego rodzaju obudową dla szeregu cienkich rur, przez które przepływa zimna woda. Temperaturą wody można sterować za pomocą termostatu, więc każdy może dopasować ją do swoich potrzeb. Taki system kosztuje już kilka tysięcy złotych. A więc jest w cenie klimatyzacji, ale nie jest tak „agresywny” w działaniu.

Czytaj też: Żar leje się z nieba. Macie dość? Oni policzyli, że w słoneczne dni można… więcej zarobić!

„Klimatyzacja”, ale… trochę bardziej budżetowa

By schłodzić mieszkanie w upalne, często wybiera się wentylatory lub cyrkulatory powietrza, czyli po prostu… wiatraki. Te urządzenia, zamiast obniżać temperaturę, wprowadzają powietrze w intensywny ruch, dając jedynie wrażenie chłodzenia. Wentylatory mogą być ustawiane na stolikach, biurkach i podłodze, a także montowane na suficie razem z żyrandolem.

To rozwiązanie posiada również swoją nowoczesną alternatywę, czyli mobilne klimatyzery. To przenośne urządzenia chłodzące, które można łatwo przemieszczać między pomieszczeniami w domu lub biurze. Są one bardziej budżetową alternatywą dla tradycyjnych systemów klimatyzacyjnych, szczególnie tam, gdzie instalacja klimatyzacji jest niepraktyczna lub niemożliwa.

We wnętrzu klimatyzera znajduje się filtr, który nasączony jest zimną wodą. Przetłaczane przez niego powietrze obniża swoją temperaturę, a następnie zostaje wypuszczone z urządzenia i trafia z powrotem do naszego mieszkania. Możemy transportować nasz klimatyzer do pomieszczeń, które w danym momencie potrzebują powiewu świeżości. Takie przenośne urządzenie możemy nabyć już nawet za ok. 500 zł.

Czytaj też: K jak Klimatyzacja. Komfort czy tylko koszty? Ile pieniędzy trzeba wydać? I czy to się, kurczę, w ogóle opłaca? 

Czytaj też: Upały dają popalić? Klimatyzacja, klimatyzer, a może zwykły wentylator? Jak schłodzić się za niewielkie pieniądze?

Jak schłodzić mieszkanie? Czego nie robić w upalne dni?

W trakcie upałów musimy pamiętać, że pieczenie w piekarniku, prasowanie i wszystkich inne czynności, wymagające wykorzystania np. kuchenki, zwiększają temperaturę w naszym domu lub mieszkaniu. Wiele osób zapomina o tym, że nawet najbardziej podstawowe urządzenia domowe mogą być źródłem ciepła i znaczącym utrudnieniem w chłodzeniu pomieszczeń.

Źródła potencjalnego ciepła to nie tylko kuchenki i mikrofalówki, ale też np. żarówki starego typu lub nawet komputery stacjonarne, które nie tylko wysuszają powietrze, ale też je ogrzewają, co zdecydowanie pogarsza nasze samopoczucie latem.

W upalne dni nie można zapominać również o podstawowych czynnościach takich jak regularne nawadnianie organizmu. Nie tylko wpłynie to pozytywnie na nasze zdrowie, ale też zwiększy komfort fizyczny, nawet gdy temperatury nie uda się w znaczącym stopniu zmniejszyć.

Macie inne patenty? Podrzucajcie!

Zobacz też wideo:

zdjęcie tytułowe: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
20 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Paweł
4 miesięcy temu

Zabrakło najważniejszego (tzn jest ale nie wprost): należy pozamykać okna gdy temperatura na zewnątrz przekracza tą wewnątrz. Wietrzymy tylko i wyłącznie wtedy kiedy na zewnątrz jest chłodniej.
Niby oczywiste, a wiele osób jednak postępuje wg algorytmu: gorąco = otwieramy okna.

Admin
4 miesięcy temu
Reply to  Paweł

Racja! Ale chyba przy obecnych temperaturach nikt i tak nie wietrzy mieszkania powietrzem o temperaturze 35 stopni 😉

Michał
4 miesięcy temu

Polecam rolety zewnętrzne i markizy. Najlepiej w wersji elektrycznej z zarządzaniem przez aplikację (można sobie zaprogramować scenariusze i zapomnieć o obsłudze urządzeń). Oba rozwiązania pozwalają uniknąć nagrzewania się mieszkania i efektu szklarniowego. W naszym mieszkaniu na ostatnim piętrze sypialnia z dużym oknem z ekspozycją na południowy zachód regularnie nagrzewała się do ponad 30 °C osiągając 34°C. W takich warunkach ciężko było spać. Po zainstalowaniu osłon temperatura w słoneczne dni spadła do ok 27°C. Może się wydawać, że to niewiele, ale pasywne obniżenie średniej temperatury w pomieszczeniu o ok 5 stopni nam robi potężną różnicę. Rozwiązanie to niewiele pomaga w sytuacji… Czytaj więcej »

Admin
4 miesięcy temu
Reply to  Michał

Dzięki za ciekawą opinię!

someone
4 miesięcy temu
Reply to  Michał

Także polecam roletę zewnętrzną.

Piotr
4 miesięcy temu

Ja polecam okiennice z drewna. W przeciwieństwie do rolet można je samemu odnowić i mogą służyć latami. Co więcej przydadzą się także w zimie chroniąc przed chłodem. Ktoś mający smykałkę do prac stolarskich bez trudu może nawet spróbować zrobić je samemu co może ograniczyć koszty. Poza tym nic nie daje tyle satysfakcji co własnoręczna praca. Co do automatyki to niestety sporo kosztuje. Przy większej ilości okien cena może być dla wielu zbyt wysoka…

Admin
4 miesięcy temu
Reply to  Piotr

Super pomysł, dzięki!

QVX
4 miesięcy temu

Ja bym tak nie lansował tych klimatyzerów wyparnych. One działają na zasadzie archaicznych klimatyzatorów wypartych przez urządzenia z pompami ciepła. Po prostu odparowanie wody zużywa ciepło. Zatem mamy niewielką obniżkę temperatury, ale kosztem wzrostu wilgotności (jak mamy wentylację z rekuperacją, to możemy się pokusić) i Legionellę w pakiecie (regularna dezynfekcja średnio pomoże).

Admin
4 miesięcy temu
Reply to  QVX

Ciekawe spostrzeżenie, choć dla mnie – czarna magia, powiem szczerze.

Sebastian
4 miesięcy temu
Reply to  QVX

Działa równie skutecznie co mokra szmata na wentylatorze, Ma to sens jedynie np przy grilu na dworze.

Sebastian
4 miesięcy temu

Otwieranie okien latem w nadzieji,że się schłodzi. Jest równie logiczne jak otwieranie ich zimą w nadzieji,że się ogrzejemy. Klimatyzacja ma być w samochodzie domu/mieszkaniu i każdym hotelu jaki odwiedzam w ciepłe dni. Napewno wydaje na nią mniej niż na ogrzewanie domu. Więc dlaczego grzanie zimą jest ok, a latem należy oszczędzać? Wolę nie kupić kolejnego gadżetu, a mieć komfort.

Adzik
4 miesięcy temu
Reply to  Sebastian

Nigdy nie otwierałeś latem okien w samochodzie !?

Marco
4 miesięcy temu

Radzę przed publikacją skonsultować treść z zaprzyjaźnionym branżystą. Artykuł zyska na profesjonalizmie. Jest tu wiele nieprecyzyjnych określeń, a jeden ze sposobów należy uznać nie tyle za nieskuteczny, co za szkodliwy. Chłodzenie adiabatyczne to „zabawka” dla profesjonalistów, a nie pod strzechy. Słowo klimatyzacja też jest nadużywane, a jego wyjaśnienia można szukać w rozporządzeniach. Dobrze w ramach misji edukacyjnych było to zaakcentować.

Admin
4 miesięcy temu
Reply to  Marco

Panie Marku, wiem, że nie jest to w pełni profesjonalna analiza, ale ma trafić do niefachowców i nie „atakować” zbyt branżowym słownictwem

Marco
4 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

W zupełności rozumiem. Sam nie jestem sympatykiem tzw. piewców prawd objawionych, którzy w imię zawodowej poprawności gotowi są drzeć szaty, aby ostatecznie wylać dziecko z kąpielą. Tu niewielkie korekty czy ciut głębszy przegląd sprawiłby, że artykuł nie straciłby na czytelności a zyskał wiele pod kątem profesjonalizmu. Przykłady: 1) klikbajtowo w tytule zostawić klimatyzację, ale w pierwszych zdaniach wyjaśnić, że klimatyzacja to cały szereg procesów obróbki powietrza (wymiana powietrza, filtracja, chłodzenie, nawilżanie, osuszanie, nawilżanie, jonizacja itd.) i dalej trzymać się już tylko procesu chłodzenia. Wiem skąd mamy taki bałagan w nazewnictwie (zapożyczenie z EN), ale nie widzę powodów alby to pielęgnować;… Czytaj więcej »

Admin
4 miesięcy temu
Reply to  Marco

Dziękuję za uzupełnienia. Właśnie tym „Subiektywnie o Finansach” się wyróżnia, że społeczność jest na tyle duża, iż w każdym temacie, o którym piszemy, znajdzie się specjalista, insajder, który wie więcej od nas i uzupełni. A z kolei wielu czytelników czyta tekst razem z komentarzami. Dlatego m.in. tekstów mamy góra trzy dziennie – żeby każdy mógł się zapoznać, skomentować, przeczytać komentarze. Dlatego mamy tu moderację, ale dopuszczamy każdy komentarz zgodny z prawem, nawet krytyczny. Aczkolwiek gdyby w drugim akapicie pojawiło się „klimatyzacja to cały szereg procesów obróbki powietrza (wymiana powietrza, filtracja, chłodzenie, nawilżanie, osuszanie, nawilżanie, jonizacja itd.)” to obawiam się, że… Czytaj więcej »

Marco
4 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Chciałbym żeby to wybrzmiało – klimatyzer (ten z lodem/wodą w środku) ma 90% WAD (to nie są efekty uboczne) i 10% zalet. Pozdrawiam serdecznie.

Admin
4 miesięcy temu
Reply to  Marco

Przyjmuję te słowa z godnością ;-). Pozdrawiam ciepło, ale nie za ciepło 😉

dzis
4 miesięcy temu

Patent 100%: chłodne piwko 😉

Admin
4 miesięcy temu
Reply to  dzis

Działa! Wczoraj testowałem!

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu