30 sierpnia 2023

NBP się cieszy, że ceny przestały rosnąć. Ile może wynieść inflacja w sierpniu? Poszedłem na zakupy. Zdziwienie, niespodzianka i dwa niepokojące sygnały

NBP się cieszy, że ceny przestały rosnąć. Ile może wynieść inflacja w sierpniu? Poszedłem na zakupy. Zdziwienie, niespodzianka i dwa niepokojące sygnały

0,3% w skali miesiąca – tyle wyniosła inflacja w sierpniu 2023 r. Ale to jeszcze nie są oficjalne dane GUS, lecz odczyt mojej prywatnej inflacji. Co ciekawego wydarzyło się w sierpniu w sklepowych wywieszkach z cenami? Jedno zdziwienie, jedna niespodzianka i dwa niepokojące sygnały

Jak co miesiąc z kartką i długopisem robię obchód po okolicznych sklepach, żeby spisać ceny. I, wyprzedzając nieco GUS, próbuję wybadać inflacyjne trendy. GUS poda wstępne dane o inflacji za sierpień ostatniego dnia miesiąca. Z ostatnich oficjalnych danych wynika, że dynamika rocznej inflacji w lipcu wyniosła 10,8%.

Zobacz również:

To właśnie roczną inflację, a więc porównanie cen w danym miesiącu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku, wykorzystuje się do mierzenia zmian cen w gospodarce. Dzięki temu możemy uniknąć pułapki porównywania okresów, które mają różną specyfikę. Wiadomo np., że latem owoce i warzywa są tańsze. Choćby z tego powodu lepszy obraz da porównanie miesięcy letnich z miesiącami letnimi z poprzedniego roku.

Ciekawostką jest, że Narodowy Bank Polski w ostatnim czasie woli epatować inflacją miesięczną. Na wielkiej elewacji centrali banki centralnego w Warszawie zawisł niedawno nowy baner z informacją, iż w ostatnich miesiącach ceny prawie się nie zmieniły. I że to zasługa NBP. W kwietniu ceny – w skali miesiąca – wzrosły o 0,7%, w maju i czerwcu inflacja wyniosła 0%, a w lipcu spadły o 0,2%, mieliśmy więc „miesięczną deflację”.

Koniec cebulowej drożyzny?

Nie zmienia to faktu, że w ciągu roku ceny wzrosły w skali dwucyfrowej, a ceny niektórych produktów żywnościowych nie dość, że zdrożały „dwucyfrowo”, to mają jeszcze „dwójkę” z przodu. Jeśli przejdziemy na „system miesięczny” prezentowania inflacji, to właściwie już teraz możemy odtrąbić, że ją pokonaliśmy. Równie dobrze bank centralny mógłby podnieść cel inflacyjny z obecnego poziomu 2,5% do np. 10% i też chwalić się, że ów cel jest w zasięgu ręki. Podejście NBP do pokazywania inflacji jest moim inflacyjnym zdziwieniem sierpnia.

Teraz przejdę do pozytywnej niespodzianki. W ramach tego cyklu nieco więcej miejsca poświęcam „inflacyjnym bohaterom”, a więc produktom i usługom, których ceny zaczęły zachowywać się dziwnie, np. zdrożały w spektakularny sposób. Na początku roku na takie miano zasłużyła cebula. Pisały o niej nie tylko media branżowe.

W sierpniu ubiegłego roku kilogram tego warzywa w sklepie, w którym prowadzę monitoring cen, kosztował 2,99 zł. Jesienią cena skoczyła do 3,59 zł, a w lutym tego roku do 5,49 zł. Na tym wzrosty się nie zatrzymały. W czerwcu i lipcu cebula kosztowała prawie 8 zł. Eksperci tłumaczyli wzrost cen cebuli wojną w Ukrainie, przez którą spadł eksport tego warzywa oraz kiepskie plony cebuli w Europie, co napędziło popyt i eksport cebuli z Polski. U nas zaczęło jej brakować, więc ceny wzrosły.

Tą pozytywną niespodzianką jest to, że w sierpniu cena cebuli spadła. Za kilogram w moim sklepie trzeba zapłacić już tylko 3,49 zł. To o ponad 56% mniej niż w lipcu, a w skali roku (czyli w porównaniu z sierpniem 2022 r.) jej cena wzrosła już tylko o niecałe 17%.

Piekarnicza drożyzna zaczyna pokazywać rogi

W sierpniu pojawiły się też dwa niepokojące sygnały. W moim cyklu pieczywo już kiedyś było „inflacyjnym bohaterem”, ale przez długie miesiące ceny chleba i bułek były stabilne. Z badania „Indeksu cen w sklepach detalicznych, opracowywanego przez firmę UCE Research wynika, że w lipcu pieczywo podrożało średnio o ponad 20% w skali roku. W czerwcu podwyżka wyniosła blisko 18%, a w maju poniżej 16%.

Na mojej liście produktów, których ceny monitoruję, są aż cztery pozycje z kategorii pieczywo: chleb baltonowski i trzy rodzaje bułek. Pierwszy raz od blisko roku w kategorii „pieczywo” coś drgnęło. Z 0,6 zł w lipcu do 0,62 zł w sierpniu (czyli o 2 grosze) zdrożała najbardziej popularna bułka kajzerka. To co prawda symboliczny wzrost (o 3,3%), ale mogący zapowiadać powrót drożyzny.

Od kilku miesięcy obowiązują maksymalne ceny na gaz dla piekarni i cukierni, które teoretycznie miały wyhamować sklepowe podwyżki (maksymalna cena na gaz w wysokości 200,17 zł za MWh). Ale zdaniem ekspertów, nie jest to skuteczne narzędzie antyinflacyjne.

„Chcąc skorzystać z tej tarczy, podmioty zajmujące się przemysłową produkcją pieczywa muszą złożyć wniosek. I co najważniejsze, nie mogą mieć zaległości w zobowiązaniach podatkowych i składkowych, a także powinny mieścić się w limicie wsparcia, który wynosi 200 000 euro w ciągu 3 lat. Nie wszystkie firmy z tej branży mogą skorzystać z pomocy. Generalnie tarcza sama w sobie nie jest w stanie wymusić spadku ostatecznej ceny pieczywa w sklepie”

– mówi dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito Gdynia (dawniej Wyższa Szkoła Bankowa). Z kolei Jacek Górecki, prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa, wzrost cen pieczywa upatruje w rosnących już pod koniec 2021 r. cenach pszenicy i gazu oraz prądu. Z tym że ceny dla konsumentów były podnoszone z pewnym opóźnieniem, bo producenci mieli zapasy i kontrakty na surowce. Podwyżki blokowały też skutecznie sieci sklepów.

Drugim niepokojącym sygnałem jest cena wody mineralnej. Biorę pod lupę 1,5-litrową butelkę Muszynianki. U progu moich pomiarów cen kosztowała 2,79 zł, w maju 2022 r. jej cena wzrosła do 2,99 zł i na tym poziomie utrzymywała się do dziś. W sierpniu kosztuje 3,39 zł, a więc o ponad 13% więcej niż w lipcu.

Prywatna inflacja w sierpniu 2023 r.

Po zdziwieniach i zaskoczeniach czas na szczegóły mojego cenowego monitoringu. W sierpniu o 10 gr zdrożało paliwo (o 1,5%). Symbolicznie wzrosła cena kajzerki oraz o 13,4% cena wody mineralnej. O 7,7% więcej trzeba zapłacić za olej spożywczy. Spore roszady widać tez w cenach warzyw. Wspomniana już cebula staniała o 56,3%, ziemniaki o prawie 24%, a pomidory o 25%. Więcej – aż o 50% – trzeba zapłacić za ogórki. Szczegóły znajdziecie w poniższych tabelkach. W pierwszej podałem zmiany cen w skali miesiąca.

W tej podaję zmiany cen w skali roku:

A na koniec wartość koszyka, do którego wrzucam wszystkiego po trochu.

Cały koszyk – zawierający paliwo i produkty spożywcze – wart był w sierpniu 640 zł. To o 0,3% więcej niż w lipcu. Wartość koszyka żywnościowego (po wyjęciu z niego paliwa) to niespełna 310 zł, o 1% mniej niż przed miesiącem. W skali roku wartość całego koszyka była o 6% wyższa, ale żywność zdrożała aż o 15,5%.

Zdjęcie tytułowe: Maciej Bednarek

Subscribe
Powiadom o
15 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Pawceluto
1 rok temu

Koszyk jak koszyk, ale akurat olej od 3 miesięcy w większości sklepów tanieje (ceny hurtowe już dawno spadły) i 1l rzepakowego (Kujawski, Beskidzki, dyskontowe) z łatwością można kupić za 6,99 zł – 7,99 zł. Tak samo realna cena benzyny 95 wynosi 6,3-6,4 zł bo wszystkie te promocje są jak ze zmianą VATu na przełomie roku czego dowodem jest fakt że w lipcu na stacjach koncernowych w Warszawie oferujących „wakacyjne promocje” cena stała 6,55 -6,65 zł, a po drugiej stornie ulicy sprzedawali na hipermarketowej po 6,23 zł/l tydzień po tygodniu.

RAFAL
1 rok temu

Tak czy inaczej 14 września roku pamiętnego 2023 będzie pierwsza obniżka o 0,25 proc . A druga w październiku przed wyborami , też o 0,25 . Wszelkie znaki na ziemi i niebie tak wskazują i PiS podratują . Do tego 14 ( 2200 zł ) i opozycję daleko ponieście . Tak się rządzi . Alleluja i do przodu .

Stef
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Netto, nie zapominaj ze przejęzyczenie prezesa to kolejne 8 mld zł.

Belbeniusz
1 rok temu

Trochę za późno na to, ale poza zakupem pieczywa na sztuki warto było jeszcze zważyć chleb i bułki.
Ostatnio zajrzałem do piekarni w której dawno nie byłem i bułka ze złonecznikiem, która wcześniej była w miarę normalna (w przybliżeniu kwadratowa) zmieniła się w mały walec mniej więcej 8 X 5 cm.

Marco
1 rok temu

U mnie Muszynianka aktualnie na promocji: 1,79 zł

Tadeusz
1 rok temu

Nie wiem skąd się wzięła tak droga kawa. Ja kupuję na Allegro bardzo dobrą kawę za około 50 zł kilogram. A tutaj podana jest jakaś cena kosmiczna. Pomidory mam z działki. Ogórki też.

Marco
1 rok temu
Reply to  Tadeusz

Ja też kupuję tanio kawę na Allegro. 64,99 zł/0,5kg to jakiś absurd.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Tadeusz

Przy pisiorach ogórki i pomidory z działki będą rzeczywiście najlepszym wyborem . I zamiast papieru toaletowego liście klonu .

Jacuś
1 rok temu
Reply to  Tadeusz

Jeszcze kawę proszę zasadzić i wygra Pan z inflacją.
A po za tym nie ma znaczenia gdzie autor przepłaca pozycje nr 47 zestawienia, tylko o roznice cen tego samego produktu.

Jaroslaw
1 rok temu

Szanuje autora za chęć analizy. Natomiast mam parę ale. Rzeczy sezonowe takie jak warzywa będą miały cenę uzalzniana od miesiąca pogody i urodzaju (w skrócie choć warzywa są istotne i zdrowe i trzeba je jeść to zaburzają analizę) koszty usług i pozostałych rzeczy to kwesta balansu ile dostawca i pośrednicy przerzucą kosztów na klienta( klient to nie państwo i ma ograniczony budżet istnieje próg bólu za którym to jest były klient) dodatkowo istnieje chęć odkucia się bardzo zauważalna choćby nad polskim morzem. Na końcu mamy jakąś wypadkową.

Stef
1 rok temu
Reply to  Jaroslaw

To prawda ciężko porównać cenę pomidorów w lipcu z obecną gdy jest wysyp. Podobnie papryka czy ogórki.

Biznesowysamouczek
1 rok temu

Ja już coraz mniej kupuję, a jak idę do sklepu do staram się wybierać polskie produkty, żeby podratować troch tę gospodarkę. Tutaj o tym piszą więcej: https://zamoznapolska.pl/forum/

Adam
1 rok temu

Tych Bednarkowych bzdur nawet już nikt nie czyta i nie komentuje. Oszczędź se chłopie wstydu dla Ciebie i dla rodziny/video Kołobrzeg/.

Admin
1 rok temu
Reply to  Adam

Ooo, dorobiliśmy się klasycznego hejtera, ciekawe czy płatnego (wtedy większy fame ;-))

Tomasz
1 rok temu
Reply to  Adam

Ja i czytam i komentuję. Mów za siebie i oszczędź sobie wstydu.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu