3 września 2019

Płatność kartą za przesyłkę kurierską? Mission impossible. Zamiast terminala… oferta podwózki do bankomatu

Płatność kartą za przesyłkę kurierską? Mission impossible. Zamiast terminala… oferta podwózki do bankomatu

Pan Marcin kupił smartfona przez internet, a na stronie telekomu wybrał opcję „płatność kartą u kuriera”. Gdy przyszło co do czego, kurier rozłożył ręce i zaproponował… podwózkę do bankomatu. A gdy czytelnik nie skorzystał z tej „atrakcyjnej” propozycji – kontakt się urwał. Kto zawinił? I co się stało dalej?

To kolejna historia z firmą kurierską w tle. Z pełnym przekonaniem można stwierdzić, że w branży nie dzieje się dobrze – wiemy już, że kurierów jest mało, zarobki nędzne, a klienci są dość wymagający. I że czasem, jak w przypadku pana Jerzego, przesyłkę trzeba dostarczyć samemu. To wszystko powoli przestaje dziwić. Jak żyć, gdy firma kurierska – lub współpracujący z nią sklep – obiecuje cuda-wianki, a potem się z tego nie wywiązuje?

Zobacz również:

Czytaj też: Jak kupować w sieci i nie stracić pieniędzy? Oto cztery cechy, które odróżniają uczciwy sklep internetowy od oszustów. Warto sprawdzić przed e-zakupami!

Czytaj też: „Przez niedostarczony w porę list straciłem kilkaset złotych”. Dlaczego listonosze zostawiają awizo (albo i nie) zamiast doręczać listy?

Płatność kartą i brak terminala w całym Szczecinie?

Zgłosił się do nas pan Marcin, mieszkaniec pięknego Szczecina, który kupił telefon (sam aparat, bez abonamentu) przez stronę internetową Playa.

„Przy zamówieniu dostałem bardzo atrakcyjną dla mnie możliwość zapłacenia kartą przy odbiorze u kuriera DPD, z której to możliwości zamierzałem skorzystać. I to był początek problemów…”.

Czy może być coś prostszego od wygodnej płatności kartą przy odbiorze? Telefon sporo kosztuje, może nawet kilka tysięcy złotych, więc po co od razu robić przelew i płacić z góry? Skoro telekom oferuje – bez żadnych dodatkowych opłat – możliwość zapłaty u kuriera, gdy towar jest już na miejscu, pan Marcin tę opcję uznał za najbezpieczniejszą. 

Minęły dwa dni, a pan Michał w tym czasie otrzymał od kurierów trzy wiadomości o tej samej treści: że jego upragniony telefon jest już tuż-tuż. Dodatkowo w ostatnim SMS-ie jest powtórzona informacja, że można płacić kartą: „Drogi Odbiorco, za paczkę pobraniową XXXXXX możesz wygodnie zapłacić kartą u kuriera. Pozdrawiamy, DPD Polska„.

„Wreszcie odebrałem telefon od kuriera z pytaniem, czy jestem na miejscu i czy mogę odebrać przesyłkę. Po krótkiej rozmowie okazało się, że kurier… nie ma przy sobie terminala. Nie dość tego, kurier stwierdził, że „żaden kurier w mieście takowego nie posiada i nie ma możliwości zapłaty kartą”.

Czytaj też: Poczta Polska zmienia ceny. Rozmiary listów jak w sklepie odzieżowym. A jak ktoś kupił znaczki na zapas? „Poczta nie gra fair” – alarmuje czytelnik

Czytaj też: Bolesne rozstanie z kablówką. Internet miał być, a nie ma. Rachunków miało nie być, a są. Firma miała grać fair, a kopie po kostkach

Na kłopoty? Kurier DPD: podwiezie, doradzi, pomoże

Kurier stwierdził, że choćby stanął na głowie, to jednak nie jest w stanie zakląć rzeczywistości – jak nie mają terminali, to nie mają. Szkoda tylko, że naobiecywali co innego. Ale kurier wyszedł w tej sytuacji panu Marcinowi naprzeciw: 

„Kurier zaproponował, że mnie podwiezie do bankomatu, żebym mógł wypłacić pieniądze i zapłacić gotówką, ewentualnie żebym od kogoś pieniądze pożyczył, na przykład od sąsiada. Niestety, pojechać w tamtym momencie nigdzie nie mogłem, byłem w pracy”.

To wzruszające, że kurier wykazał się empatią, ale jednak pan Marcin ciągle był bez telefonu i postanowił nieco na zaistaniałą sytuację ponarzekać na infolinii.

„Od razu zadzwoniłem do DPD. Odebrał konsultant, który stwierdził, że to dziwne, że kurier nie dostał terminala. Pracownik DPD obiecał, że następnego dnia przyjedzie już kurier, który takowy terminal będzie miał”.

Minęły 24 godziny, a pan Marcin zaczął przeżywać nowy dzień tak, jakby czas się zatrzymał:

„23 maja: znów dostałem trzy SMS-y (o identycznej treści jak poprzednie), ale tym razem niestety nikt nie podjął ze mną żadnej próby kontaktu: ani kurier, ani ktokolwiek z DPD. Nikt. Znów zadzwoniłem do DPD, tym razem rozmawiałem z panią. Pani skontaktowała się z kurierem, który poinformował ją, że jest tak dużo przesyłek, że się nie wyrabiają. No nic, stwierdziłem że poczekam do następnego dnia.

24 majanowy dzień i kolejne trzy SMS-y (identyczne), ale tym razem z innym numerem telefonu do kuriera. Po godzinie 14.00 skontaktowałem się z kurierem,. Był bardzo zdziwiony że dzwonię, bo on obsługuje zupełnie inny region i nie ma mojej przesyłki, a w ogóle to nie wie, o co chodzi. Znów dzwonię do DPD, ale nikt nie potrafi mi nic powiedzieć. Pani w infolinii tylko stwierdziła że DPD ma 5 dni na dostarczenie przesyłki, więc żebym się nie denerwował.

27 maja: brak SMS-ów. Nic, zero. Brak jakiegokolwiek kontaktu. Koło godziny 12.00 status przesyłki w DPD zmienił się na „zwrot przesyłki”. No, trochę się zdziwiłem… Nie podjąłem próby kontaktu z DPD. Natomiast tego samego dnia DPD dostarczyło inną przesyłkę mojemu koledze, pod ten sam adres, w czasie kiedy byłem w biurze. Czyli jednak dostarczają… Tylko nie do mnie”.

Oj naraził się tymi fanaberiami z płatnością kartą pan Marcin… W końcu następnego dnia dostał informację od Play, że jego zamówienie nie zostało odebrane, w związku z czym jest anulowane. Pan Marcin zakupił telefon gdzie indziej. Ile z tytułu całego zamieszania stracił Play, a ile firma kurierska? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że „Polska Bezgotówkowa” to slogan, któremu wciąż bardzo daleko do rzeczywistości.

Czytaj też: Wyciekły dane pana Sebastiana. „To grozi kradzieżą tożsamości” – przyznaje telekom. I oferuje… 100 zł zadośćuczynienia. Nonsens?

Czytaj też: Pisz na Berdyczów, czyli Poczta Polska ma cyfrowy kłopot z przekierowaniem listów. Internet pocztowców… nie dotyczy?

„Bardzo Pana przepraszamy” i „wyciągniemy wnioski”

Pan Marcin zastanawia się, kto tu bardziej zawinił: telekom, który oferuje płatność kartą, czy kurier (firma kurierska?), który mówi wprost, że terminali nie mają. Pan Marcin napisał reklamację do Playa (bo DPD, jak twierdzi, w ogóle nie zainteresowało się sprawą). Odpowiedź? Telekom przeprasza, ale niewiele może zrobić, bo za pobór opłaty odpowiada bezpośrednio kurier.

„Trochę chyba ściemniają. Ja nie wybierałem na stronie Playa oferty skorzystania z usług DPD. To Play w swoim panelu podczas zawierania umowy zaproponował mi płatność kartą przy odbiorze”.

Może po opisaniu tej historii albo P4 (właściciel Playa) albo DPD zareagują. Jedni przestaną oferować płatność kartą przy odbiorze, skoro się nie da, a drudzy kupią terminale, jeśli chcą mieć taką usługę w ofercie.

Zapytaliśmy w obydwu firmach, jak ta historia wygląda z ich punktu widzenia i czy można płacić kartą przy odbiorze przesyłek. Okazało się, że kurier, który obsługiwał tamtą transakcję, już nie pracuje. Pewnie dlatego, że zabrakło dla niego terminala.

„Współpraca z kurierem, który był odpowiedzialny za to doręczenie i obsługiwał rejon odbiorcy, została przez DPD zakończona dwa miesiące temu, tak więc trudno nam w tej chwili ustalić, dlaczego kurier nie udostępniał odbiorcy terminala do przyjęcia płatności. W imieniu firmy bardzo przepraszamy Pana Marcina za zaistniałą sytuację. Jednocześnie pragniemy zapewnić, że zrobimy co w naszej mocy, by podobne uchybienia nie miały więcej miejsca”.

A co na to Play? Telekom czuje się bardziej ofiarą tej sytuacji:

„Takie praktyki rzutują także na wizerunek firm, w których dokonywane są zakupy – w tym wypadku chodzi o nas. Wystosujemy konkretne pytania do firmy kurierskiej i będziemy pracować z nimi nad poprawą tego procesu”.

źródło zdjęcia: PixaBay

Subscribe
Powiadom o
11 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Pibloq
5 lat temu

Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze 🙂
Z tym samym przypadkiem sie spotkalem, takze u kuriera Inpost, ktory tez teoretycznie powinien miec terminal.
Albo kurier dostaje mniejsza prowizje za doreczenie przesylki oplacanej kartą. Albo musial/musi partycypowac w kosztach terminala (jego pozyskanie czy serwisowanie).
Samo nadanie paczki z mozliwoscia platnosci kartą to dodatkowa usługa (być moze ekstra platne) – ale to pewnie zostalo oplacone przez Play.

A generalnie obecnie strach zamawiać cokolwiek kurierem. Przychodzi czas, kiedy rozwiazania typu paczkomaty inpostu staną sie koniecznością.

Krzysztof A.
5 lat temu
Reply to  Pibloq

Ja jako zamawiający już od lat nie korzystam z usług kurierskich jeśli tylko nie muszę i zawsze wolę paczkomat, nawet jeśli mam poszukać innego sklepu (z wyjątkiem sytuacji kiedy czegoś naprawdę nie da się dostać gdzie indziej – wtedy połykam tą gorzką pigułkę). Żadnych cyrków, nawet jeśli paczka dotrze kilka godzin później bądź wcześniej to nie muszę na hura się przemieszczać w miejsce w którym mnie nie ma bądź przekładać terminu dostawy. Droższe towary? Zamawiane przez internet, płatność w sklepie. Przy wszechobecności paczkomatów w dużych miastach serio mnie dziwi, że ich mieszkańcy tak często korzystają z usług kurierów.

Krzysztof A.
5 lat temu
Reply to  Don Q.

Domyślnego przekierowania już nie ma, ale faktycznie precyzyjniej byłoby „żadnych cyrków do tej pory nie doświadczyłem” 😉

Anna
5 lat temu

Ja, z kolei,miałam do czynienia z firmami kurierskimi w ciągu ostatnich trzech tygodni i też.prawdę mówiąc, nieco się zdziwiłam.Oto nie byle kto,tylko firma Apple przez inną firmę dostarcza (UPS) a przez inną (TNT) odbiera zwracany obiekt.I dostarcza rozrywki- niestety,nie umysłowej tylko nerwowej – na obu końcach procesu.Wybrałam zapłatę kartą przy odbiorze osobistym :punkt odbioru 300-400m od domu i bez nerwów ,kiedy kurier przyjechać raczy.Miałam oczywiście możliwość śledzenia przesyłki i wiedziałam,że jest w punkcie.Był piątek dobrze po południu,ważne było, do której punkt pracuje. Zadzwoniłam do dostawcy-otrzymałam nr tel i…”konsultant” plótł,jak Piekarski na mękach ,by tej godz.zamknięcia nie podać. Dopiero przy 3cim… Czytaj więcej »

Kuba
5 lat temu

Kurier (a zwlaszcza DPD) to ostatecznosc. Wole zaplacic wiecej za towar u dostawcy ktory ma w ofercie odbior w paczkomacie niz meczyc sie z kurierami. Finalnie nie dosc ze musze tracic nerwy, odbierac telefony o 6 rano czy bede w poludnie w domu to finalnie I tak musze po 3dniach jechac po paczke do punktu odbioru na jakims zadupiu 30km za miastem. NIE – dziekuje!

5 lat temu

Mówią, że zadowolony klient powie o Tobie dwóm osobom. Niezadowolony dwudziestu. Niedbałość w serwisie to chyba najprostsza metoda żeby sobie wyrobić złą markę,

Marcin
5 lat temu

Dodam tylko, że: – rzecznik praw konsumenta stwierdził że wina leży po stronie P4, jako że oni dali mi ofertę, i się z niej nie wywiązali – rzecznik praw konsumenta się z nimi (P4) kontaktował, odpisali że się nie poczuwają, ale żeby mi „zrobić dobrze” to się skontaktują i dokończą – i na obietnicy poprzestali 😉 Możecie zgadywać jakie mam teraz zdanie o P4, i na ile będę skłonny kupić cokolwiek u nich / podpisać jakąkolwiek umowę 😉 Natomiast co do wyboru kurier (DPD czy inny): podczas zamówienia nie mogłem sobie kuriera wybrać, w całości odpowiedzialny był za to P4,… Czytaj więcej »

Lena
5 lat temu

Dpd to najgorsza firma kurierska jaka mi cokolwiek kiedykolwiek probowala dostarczyć. Po kilku dniach siedzenia w domu i czekania na kuriera, zrezygnowaliśmy z zakupów. Kurier wyzywal meza jak do niego zadzwonil. Moj tata mial tez przykra syt z DPD. Kurier zamiast do domu, porzucił paczke w kiosku. Wyslal mu smsa, nie odbierał tel i wyjechał na urlop. Tata odwiedził kilka okolicznych kioskow, w koncu w bodajze 4tym byla jego paczka. A byl inny kurier, tylko firma ta sama. Obecnie jeśli jest tylko mozliwosc prosze o wysylke do paczkomatu lub inna firma. Zdarzylo mi się kupic w innym sklepie byle nie… Czytaj więcej »

Janusz
4 lat temu

Jakby Pan Marcin musiał doliczyć te 2% prowizji dla VISA do ceny swojego telefonu to by sam poleciał do bankomatu i w zębach przyniósł tą gotówkę, a później jeszcze został dłużej w pracy żeby odrobić..

Piotr
3 lat temu

trzeba było mieć pieniądze – facet zawsze ma gotówkę przy sobie , a cioty tylko karty

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu